01.11.2009 - 2 m-ce by być ta naaj :) Zapraszam

[moneyhoneyy]

Witam chyba też spróbuję z wami, samej mi jakoś nie idzie... Ważę 58 kg przy wzroście 164, mam trochę tłuszczyku tu i tam ale to mi aż tak strasznie nie przeszkadza. Najgorszy jest mój odstający brzuch już od samego rana po jednej małej kanapce i szklance herbaty robi się jak balon ;/ naprawdę okropnie to wygląda

[myszo2712]

4 kg schudłam pijąc same soki owocowe,kefiry i jogurty naturalne przez tydzień,a kolejne 6 kg ćwicząc i nie jedząc kolacji.Nic wielkiego nie robiłam,tylko ćwiczenia łączyłam z l-karnityną.Niestety odpuściłam sobie trochę jak zrobiło się chłodniej i przytyłam 2 kg,ale już wracam do ćwiczeń i mam zamiar jeszcze trochę schudnąć

[evelusiaq]

Napisane przez moneyhoneyy

Witam chyba też spróbuję z wami, samej mi jakoś nie idzie... Ważę 58 kg przy wzroście 164, mam trochę tłuszczyku tu i tam ale to mi aż tak strasznie nie przeszkadza. Najgorszy jest mój odstający brzuch już od samego rana po jednej małej kanapce i szklance herbaty robi się jak balon ;/ naprawdę okropnie to wygląda

hm to widze że my w jednym ringu ja się już zastanawiałam czy ta piłka z przodu to nie genetyczna.. moze tym razem jak ją odessę z tłuszczu to to sprawdzę a balon mi towarzyszy jak mi wątroba niedomaga.. nic tylko na ciążowe ciuchy się przerzucić () ale.. jak trzymam diete nie dokucza

[julka610]

Napisane przez myszo2712

4 kg schudłam pijąc same soki owocowe,kefiry i jogurty naturalne przez tydzień,a kolejne 6 kg ćwicząc i nie jedząc kolacji.Nic wielkiego nie robiłam,tylko ćwiczenia łączyłam z l-karnityną.Niestety odpuściłam sobie trochę jak zrobiło się chłodniej i przytyłam 2 kg,ale już wracam do ćwiczeń i mam zamiar jeszcze trochę schudnąć

aż mi ręce opadły po czymś takim nie chce być nie miła ale czymś takim można sobie jedynie zaszkodzić!!!
dziwisz się że przytyłaś? efekt jojo jak nic. Ekspertem nie jestem ale mam zaprzyjaźnionego diabetologia i trochę się już nasłuchałam o dietach.
Chyba bardziej zależy "wam" (mi zresztą też, bo wcale lepsza nie jestem aczkolwiek nigdy nie wprowadzałam drastycznych diet a tym bardziej nie liczyłam sobie kalorii) na tym aby mieć tą upragnioną wagę i się jej trzymać, a do tego trzeba ciężkiej pracy. Takimi "dietami" nasz organizm się tylko męczy, a po diecie nadrabia zaległości.
Jedynie z czego naprawdę trzeba zrezygnować to ze słodyczy, napojów gazowanych itp.
Niczego w naszym organizmie nie może zabraknąć. Trzeba jeść wszystko ale z umiarem.

[evelusiaq]

tez mi cięzko przebrąć pzez niektóre jadlospisy czy strategie żywieniowe w tym wątku, gdyż mam mocno przeprany mózg przez NCJ 10PŻ i zasady które weszły mi w krew. teoretycznie. rozumiem że czasem praktcznie nie dajemy rady się do nich stosowac(brak czasu, organizacji ect.) jednak wydaje mi się że wystarczy - się starać nie rozumiem natomiast dziewczyn które z założenia rujnują czy obcinają swój jadłospis..

[sky]

Napisane przez viki1988

Ja dziś na basenie byłam ale moja kondycja jest masakryczna - 2 baseniki i już trza odetchnąć, a kiedyś robiłam 5-6 i luzik

Kurczę, ja też ostatnio zastanawiałam się czy nie pójść na basen. Kiedyś tak lubiłam pływać...Ale póki co ruszyłam się i ćwiczę, a to już coś.
Po drugim dniu a6w mam niezłe zakwasy.

Napisane przez julka610

Niczego w naszym organizmie nie może zabraknąć. Trzeba jeść wszystko ale z umiarem.

O, to muszę sobie wziąć do serca. Przede wszystkim nie dać się zwariować!

[moneyhoneyy]

Napisane przez evelusiaq

hm to widze że my w jednym ringu ja się już zastanawiałam czy ta piłka z przodu to nie genetyczna.. moze tym razem jak ją odessę z tłuszczu to to sprawdzę a balon mi towarzyszy jak mi wątroba niedomaga.. nic tylko na ciążowe ciuchy się przerzucić () ale.. jak trzymam diete nie dokucza

ehh dobrze, ze nie jestem sama ja wcześniej tak nie miałam, dopiero gdzieś od roku to zauważam. Naprawdę to nie jest przyjemne, bo niby jestem szczupła a tu z przodu taki balon trzeba coś na to poradzic

[Laurieen]

Wprawdzie dziś jest 6.11., ale pragnę się do Was przyłączyć Wizażanki

[milusia1991]

Napisane przez Laurieen

Wprawdzie dziś jest 6.11., ale pragnę się do Was przyłączyć Wizażanki

super Dziewczyny czy próbowałyście kiedyś na sobie jakieś tabletki czy cos co hamuje tak apetyt?

[Weriidiana]

Napisane przez moneyhoneyy

Witam chyba też spróbuję z wami, samej mi jakoś nie idzie... Ważę 58 kg przy wzroście 164, mam trochę tłuszczyku tu i tam ale to mi aż tak strasznie nie przeszkadza. Najgorszy jest mój odstający brzuch już od samego rana po jednej małej kanapce i szklance herbaty robi się jak balon ;/ naprawdę okropnie to wygląda

Napisane przez Laurieen

Wprawdzie dziś jest 6.11., ale pragnę się do Was przyłączyć Wizażanki

Zapraszam kochane, nigdy nie jest za pozno A co najwazniejsze w grupie razniej i bardziej motywujaco.

Napisane przez viki1988

Ja dziś na basenie byłam ale moja kondycja jest masakryczna - 2 baseniki i już trza odetchnąć, a kiedyś robiłam 5-6 i luzik w nagrode kupiłam sobie cole zero ale ciiiiiichooo poza tym bez większych grzeszków tylko jakaś taka "niedojedzona" jestem, w sensie jak zaczęłam szamać te twarożki to po połówce twarogu miałam dość, a teraz wszamałabym też drugą połowe... też ktoś tak ma????

no wiadomo trzeba jakoś dostosować jedzenie do rytmu dnia ja proponuje - kup sobie przy najbliższej okazji zapas twarożków (serek wiejski light, serek homogenizowany naturalny 0%, zwykły chudy twaróg- zalezy co lubisz) i szamaj jak Ci się przypomni i popracuj nad śniadaniami

Za rada kolezanki dzis na sniadanko... opakowanie twarozku (na slodko) no i kawa musiala byc, gdyz chyba uzalezniona od niej jestem

[CzarownicaNaDiecie]

Witam
Ja też postanowiłam się do Was przyłączyć. Nie mam wagi, ale wiem, że ważę dużo za dużo... Generalnie najbardziej zależy mi na tym, żeby stracić centymetry w udach.
Jakiś czas temu udało mi się stracić kilka kilogramów, ale przestałam ćwiczyć, wróciłam do jedzenia słodyczy i w efekcie wyglądam tak jak przed dietą .
Chciałabym do Sylwestra stracić po 3-4 cm w udach, a po Nowym Roku jeszcze kilka... Będzie trudno, ale może coś z tego wyjdzie .
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia

[Weriidiana]

Napisane przez CzarownicaNaDiecie

Witam
Ja też postanowiłam się do Was przyłączyć. Nie mam wagi, ale wiem, że ważę dużo za dużo... Generalnie najbardziej zależy mi na tym, żeby stracić centymetry w udach.
Jakiś czas temu udało mi się stracić kilka kilogramów, ale przestałam ćwiczyć, wróciłam do jedzenia słodyczy i w efekcie wyglądam tak jak przed dietą .
Chciałabym do Sylwestra stracić po 3-4 cm w udach, a po Nowym Roku jeszcze kilka... Będzie trudno, ale może coś z tego wyjdzie .
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia

Witamy i zapraszamy do wspolnej walki

[viki1988]

Napisane przez sky

Kurczę, ja też ostatnio zastanawiałam się czy nie pójść na basen. Kiedyś tak lubiłam pływać...Ale póki co ruszyłam się i ćwiczę, a to już coś.
Po drugim dniu a6w mam niezłe zakwasy.

Jeśli kiedyś lubiłaś to polecam, wybrać sie nawet "na siłę", ja też bardzo lubie pływać, nawet lo na zawody jakieś pojechałam A po wczoraj jak sobie przypomniałam jaka to frajda sie popluskać to bym najchętniej teraz codziennie chodziła dostałam jakiś bonus do motywacji

Napisane przez Weriidiana

Za rada kolezanki dzis na sniadanko... opakowanie twarozku (na slodko) no i kawa musiala byc, gdyz chyba uzalezniona od niej jestem

tak trzymać kawa to nie taka zbrodnia bo jednak podkręca metabolizm, tylko zależy ile cukru i mleka sie do niej leje/sypie

Napisane przez CzarownicaNaDiecie

Witam
Ja też postanowiłam się do Was przyłączyć. Nie mam wagi, ale wiem, że ważę dużo za dużo... Generalnie najbardziej zależy mi na tym, żeby stracić centymetry w udach.
Jakiś czas temu udało mi się stracić kilka kilogramów, ale przestałam ćwiczyć, wróciłam do jedzenia słodyczy i w efekcie wyglądam tak jak przed dietą .
Chciałabym do Sylwestra stracić po 3-4 cm w udach, a po Nowym Roku jeszcze kilka... Będzie trudno, ale może coś z tego wyjdzie .
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia

witamy witamy
nie to zebym Cie chciała zdemotywować ale wydaje mi się ze 4 cm mniej w obwodzie ud przez 2 mies diety to raczej mało prawdopodobne...

[evelusiaq]

Napisane przez CzarownicaNaDiecie

Witam
Chciałabym do Sylwestra stracić po 3-4 cm w udach, a po Nowym Roku jeszcze kilka... Będzie trudno, ale może coś z tego wyjdzie .

a witam w udach.. marzenie. mi jeszcze zalezy na tym żeby ten duzy miesień z przodu udek się podniósł i nie był taki sflaczały, wtedy odrazu uda kształtu nabierają a nie takie placki..

viki1988 mam jeszcze pytanie co do tych filmików <męczy> bo się napaliłam jak szczerbaty na suchary a nie moge nigdzie znaleźć jakiegokolwiek aktywnego linka - moze masz jakis pod ręką;>

[melisan]

Dziewczyny ja też się chcę przyłączyć Co prawda dzisiaj już 6-jestem troszkę opóźniona ale ograniczam się od z jedzeniem od 2. Mam 170cm wzrostu i waże 68kg;/ do końca roku chce zrzucić 10kg czyli dojść do wagi 58, a docelowo chce ważyć 55kg.

[Palolinka]

Witajcie dziewczynki! Dziś i wczoraj już się poprawiłam
Wczoraj:
1. sałatka z tuńczyka z fasolą czerwoną, cebulą i ogórkiem kiszonym
2. jabłko i garść winogron
3. serek wiejski z orzechami ziemnymi
4. placek otrębowy (jajko, 1/3 serka wiejskiego, 4 łyżki otrębów, przyprawy... smażone bez tłuszczu + sos paprykowy)
5. sałatka z pomidora, ogórka i cebuli

A dziś:
1. Sałatka z tuńczyka (ta sama co wcześniej)
2. Mieszanka orzechów (ziemne i włoskie)
3. Serek wiejski
4. Gotowane brokuły, pomidor, ogórek, cebula
5. 2 jajka gotowane

Myślę, że tym razem już dobrze Co myślicie?

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

Napisane przez melisan

Dziewczyny ja też się chcę przyłączyć Co prawda dzisiaj już 6-jestem troszkę opóźniona ale ograniczam się od z jedzeniem od 2. Mam 170cm wzrostu i waże 68kg;/ do końca roku chce zrzucić 10kg czyli dojść do wagi 58, a docelowo chce ważyć 55kg.

witaj! Najważniejsze to jeść 5 małych posiłków, zostawiając na kolację białkowy (mi nie zawsze się to udaje, ale staram się). Polecam też picie dużej ilości płynów (wody mineralnej, herbaty zielonej, czerwonej).

Aha... zauważyłam, że odkąd przestałam ćwiczyć 8abs mój brzuch znowu się zaokrągla! Jedyna rada: wrócić do codziennego ćwiczenia!

[melisan]

Palolinka dzięki za rady właśnie piję zieloną herbatę, nie lubię ale muszę się przełamać przed chwilką zeszłam z rowerka stacjonarnego (jeździłam 30minut), troche nogi czuje i tyłek mnie za przeproszeniem boli

[viki1988]

Napisane przez melisan

Palolinka dzięki za rady właśnie piję zieloną herbatę, nie lubię ale muszę się przełamać przed chwilką zeszłam z rowerka stacjonarnego (jeździłam 30minut), troche nogi czuje i tyłek mnie za przeproszeniem boli

No co ty ja uwielbiam zieloną polecam Dilmah z jaśminem

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez evelusiaq

a witam w udach.. marzenie. mi jeszcze zalezy na tym żeby ten duzy miesień z przodu udek się podniósł i nie był taki sflaczały, wtedy odrazu uda kształtu nabierają a nie takie placki..

viki1988 mam jeszcze pytanie co do tych filmików <męczy> bo się napaliłam jak szczerbaty na suchary a nie moge nigdzie znaleźć jakiegokolwiek aktywnego linka - moze masz jakis pod ręką;>

kurcze nie mam żadnych linków... chciałam nawet wrzucić specjalnie dla Ciebie na megaupload czy coś ale mam tak wolny tranfer (2-3 kb/s) ze by się chyba z 4 dni przesyłało

[CzarownicaNaDiecie]

Napisane przez viki1988

witamy witamy
nie to zebym Cie chciała zdemotywować ale wydaje mi się ze 4 cm mniej w obwodzie ud przez 2 mies diety to raczej mało prawdopodobne...

Oj tam . Nawet jeśli będzie o 2 cm mniej, to też będę szczęśliwa. Poza tym mam zamiar ćwiczyć na stepperze, kiedy tylko wyzdrowieję (bo na razie z łóżka nie wychodzę ), więc może nie będzie tak źle.

[viki1988]

Napisane przez Palolinka

Witajcie dziewczynki! Dziś i wczoraj już się poprawiłam
Wczoraj:
1. sałatka z tuńczyka z fasolą czerwoną, cebulą i ogórkiem kiszonym
2. jabłko i garść winogron
3. serek wiejski z orzechami ziemnymi
4. placek otrębowy (jajko, 1/3 serka wiejskiego, 4 łyżki otrębów, przyprawy... smażone bez tłuszczu + sos paprykowy)
5. sałatka z pomidora, ogórka i cebuli

A dziś:
1. Sałatka z tuńczyka (ta sama co wcześniej)
2. Mieszanka orzechów (ziemne i włoskie)
3. Serek wiejski
4. Gotowane brokuły, pomidor, ogórek, cebula
5. 2 jajka gotowane

Myślę, że tym razem już dobrze Co myślicie?

hmmm... nie widzę za bardzo takiego konkretnego ciepłego obiadu i ogólnie jakoś mało... nie jesteś głodna po tym ? ten placek otrębowy dobry? jakie masz otręby? bo rozważam zakup [

Napisane przez CzarownicaNaDiecie

Oj tam . Nawet jeśli będzie o 2 cm mniej, to też będę szczęśliwa. Poza tym mam zamiar ćwiczyć na stepperze, kiedy tylko wyzdrowieję (bo na razie z łóżka nie wychodzę ), więc może nie będzie tak źle.

Nie no jak masz takie podejście to spoko bo ja mam tak ze zakładam coś mało realnego a potem zwała ze mi nie wychodzi też mam stepper ale badziewny i nie lubie na nim za bardzo łazikować

[milusia1991]

[/QUOTE]witamy witamy
nie to zebym Cie chciała zdemotywować ale wydaje mi się ze 4 cm mniej w obwodzie ud przez 2 mies diety to raczej mało prawdopodobne...[/QUOTE]


oj nie ma rzeczy nie możliwych! Trzeba tylko chceic i próbowac... cwiczenia i dieta i z 4 cm mniej do sylwestra jak nic bedzie miec dziewczyna Ja mam w udzie 51 cm. na początku maja mialam 54 cm jakoś do lipca było już te 51 ale gdybym bardziej radykalnie trzymała się diety to kto wie. Marzy mi się z 2/3 cm jeszcze mniej w tym udzie... jej i te 50 kilo było by boskoooo jednak nic za darmo kurcze w poniedziałek egzamin Hmmm tak już bym chciała ten jeden kawałeczek plastiku w portwelu więcej

Lecę się kompac bo przyjedzie do mnie mój Tż. Poszykowałam dla niego nie dietetyczną kolacje. Same pyszności. Nawet nie pytajcie Ale nie zjem nic a nic No może tylko deser który się będzie składał z mojego TeŻeta :c ool:

[CzarownicaNaDiecie]

Napisane przez viki1988

Nie no jak masz takie podejście to spoko bo ja mam tak ze zakładam coś mało realnego a potem zwała ze mi nie wychodzi też mam stepper ale badziewny i nie lubie na nim za bardzo łazikować

Mój stepper też jest badziewny ;P. Jak się na nim "chodzi" to strasznie skrzypi. Mam nadzieję, że mnie z domu przez ten hałas nie wyrzucą . Jakoś nie mam pomysłu na inne ćwiczenia na razie. W styczniu zapiszę się do jakiejś szkoły tańca, bo teraz nie za bardzo mam na to czas. W domu mogę sobie ćwiczyć w każdej chwili, a tam jednak miałabym odgórnie ustalone godziny. Jak na razie chadzam na kurs prawa jazdy i nie mogę go zaniedbać .

[evelusiaq]

Napisane przez viki1988

kurcze nie mam żadnych linków... chciałam nawet wrzucić specjalnie dla Ciebie na megaupload czy coś ale mam tak wolny tranfer (2-3 kb/s) ze by się chyba z 4 dni przesyłało

no nic, dzięki w takim razie odkopie wątek na fitnessie - początkujący tak szybko się nie poddają

no i mam lenia. aktywnosc fizyczna dzisiaj lezy i kwiczy

[Sunsett]

Hej dziewczynki Trochę jestem spóźniona ,ale może nie jest za późno ,aby jeszcze do Was dołączyć... ?
Wątek w sam raz dla mnie - mam 164 cm wzrostu i ważę 55 kg. Największy kompleks mam na punkcie UD , brzucha i boczków .
Moje dietowanie trwa już mniej więcej od sierpnia , ale z początku robiłam to tak nieumiejętnie , że efekt był wprost odwrotny od zamierzonego. Później trafiłam na wizaż i zyskałam trochę wiedzy na temat odchudzania. Brakuje mi tylko takiej silnej determinacji, aby na dobre wprowadzić to w życie. Bardzo często zdarzały mi się grzechy w postaci słodyczy i pewnie dlatego waga przez tyle czasu stoi w miejscu. Muszę w końcu coś zmienić.
Postanowiłam sobie, że do świąt nie tknę nic słodkiego . Jeśli najdzie mnie poważny kryzys , to co najwyżej pozwolę sobie na Danio
Nie stosuję żadnej konkretnej diety - poprostu MŻ-WR.
Staram się unikać fast foodów, słodyczy(już piąty dzień) , napojów gazowanych i soków słodzonych, białego pieczywa. Jem 5 posiłków dziennie , ostatni na 3 godziny przed snem. Piję zieloną herbatę i wodę mineralną. Do tego 3x w tygodniu basen (w tym tygodniu zawaliłam,bo mam samochód w warsztacie, a idąc na piechotę zajęłoby mi to zbyt dużo czasu) i wieczorem, o ile mam warunki - kręcę hula hop.
Mam nadzieję , że jeśli będę się twardo trzymać tych postanowień i nie ulegnę pokusie na słodkie, to w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę.
A póki co, jestem po śniadanku, na które przygotowałam sobie przepyszną owsiankę Nigdy wcześniej jej nie próbowałam, ale bardzo mi posmakowała i mam zamiar jeść ją na śniadanie zamiast muesli
Miłego dnia

[Palolinka]

Napisane przez viki1988

hmmm... nie widzę za bardzo takiego konkretnego ciepłego obiadu i ogólnie jakoś mało... nie jesteś głodna po tym ? ten placek otrębowy dobry? jakie masz otręby? bo rozważam zakup [

Placek otrębowy jest właśnie na ciepło. Jak wracam z pracy to nie mam siły na wielkie gotowanie, więc często sobie serwuję właśnie coś takiego. Nie ma duzo kalorii a jest sycące. No i otręby świetnie działają na jelita

A otręby sypię pszenne i owsiane (więcej owsianych) do roztrzepanego jajka, plus pół serka wiejskiego, albo 2 łyżki normalnego twarogu, tak żeby było dość gęste. Dosypuję przyprawy, czasami zioła, bo dobre jest jak ma bardziej wyrazisty smak. Potem na patelnię, na wolniutki ogień. Spróbuj Przepis ściągnęłam z wątku dziewczyn, które odchudzają się dietą Dukana (białkową).

Ja za to dzisiaj dałam czadu na śniadanie z moim TŻ. Były tosty francuskie... matko, jakie dobre wyszły! Na obiad już coś ciepłego (dziś sobota, więc jest czas na gotowanie), zupka pieczarkowa Na przekąskę pewnie jabłko. A na kolację planuję sałatkę z brokułów, jajka, pomidora... wszystko z sosem czosnkowym na bazie jogurtu naturalnego. Czyli dziś mała rozpusta

[evelusiaq]

Napisane przez Sunsett

Największy kompleks mam na punkcie UD , brzucha i boczków .
Brakuje mi tylko takiej silnej determinacji, aby na dobre wprowadzić to w życie.
Bardzo często zdarzały mi się grzechy w postaci słodyczy i pewnie dlatego waga przez tyle czasu stoi w miejscu. Muszę w końcu coś zmienić.
Postanowiłam sobie, że do świąt nie tknę nic słodkiego .

jakbym czytała o sobie
... takich ludzi nam trzeba !

[milusia1991]

Napisane przez Sunsett

Hej dziewczynki Trochę jestem spóźniona ,ale może nie jest za późno ,aby jeszcze do Was dołączyć... ?
Wątek w sam raz dla mnie - mam 164 cm wzrostu i ważę 55 kg. Największy kompleks mam na punkcie UD , brzucha i boczków .
Moje dietowanie trwa już mniej więcej od sierpnia , ale z początku robiłam to tak nieumiejętnie , że efekt był wprost odwrotny od zamierzonego. Później trafiłam na wizaż i zyskałam trochę wiedzy na temat odchudzania. Brakuje mi tylko takiej silnej determinacji, aby na dobre wprowadzić to w życie. Bardzo często zdarzały mi się grzechy w postaci słodyczy i pewnie dlatego waga przez tyle czasu stoi w miejscu. Muszę w końcu coś zmienić.
Postanowiłam sobie, że do świąt nie tknę nic słodkiego . Jeśli najdzie mnie poważny kryzys , to co najwyżej pozwolę sobie na Danio
Nie stosuję żadnej konkretnej diety - poprostu MŻ-WR.
Staram się unikać fast foodów, słodyczy(już piąty dzień) , napojów gazowanych i soków słodzonych, białego pieczywa. Jem 5 posiłków dziennie , ostatni na 3 godziny przed snem. Piję zieloną herbatę i wodę mineralną. Do tego 3x w tygodniu basen (w tym tygodniu zawaliłam,bo mam samochód w warsztacie, a idąc na piechotę zajęłoby mi to zbyt dużo czasu) i wieczorem, o ile mam warunki - kręcę hula hop.
Mam nadzieję , że jeśli będę się twardo trzymać tych postanowień i nie ulegnę pokusie na słodkie, to w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę.
A póki co, jestem po śniadanku, na które przygotowałam sobie przepyszną owsiankę Nigdy wcześniej jej nie próbowałam, ale bardzo mi posmakowała i mam zamiar jeść ją na śniadanie zamiast muesli
Miłego dnia

HEJ Witam Cię Ja mam 167 i waże 54 kilo i chce osiągnąc 50 kg. A moim kompleksem są także uda i boczki Więc mamy coś wspólnego. No i także często ulegam słodyczowym pokusą ehhhh już mam teraz takie małe załamanie.

[viki1988]

Napisane przez Palolinka

Placek otrębowy jest właśnie na ciepło. Jak wracam z pracy to nie mam siły na wielkie gotowanie, więc często sobie serwuję właśnie coś takiego. Nie ma duzo kalorii a jest sycące. No i otręby świetnie działają na jelita

A otręby sypię pszenne i owsiane (więcej owsianych) do roztrzepanego jajka, plus pół serka wiejskiego, albo 2 łyżki normalnego twarogu, tak żeby było dość gęste. Dosypuję przyprawy, czasami zioła, bo dobre jest jak ma bardziej wyrazisty smak. Potem na patelnię, na wolniutki ogień. Spróbuj Przepis ściągnęłam z wątku dziewczyn, które odchudzają się dietą Dukana (białkową).

Ja za to dzisiaj dałam czadu na śniadanie z moim TŻ. Były tosty francuskie... matko, jakie dobre wyszły! Na obiad już coś ciepłego (dziś sobota, więc jest czas na gotowanie), zupka pieczarkowa Na przekąskę pewnie jabłko. A na kolację planuję sałatkę z brokułów, jajka, pomidora... wszystko z sosem czosnkowym na bazie jogurtu naturalnego. Czyli dziś mała rozpusta

dzięki za przepis właśnie dziś byłam w Tesco i kupiłam otręby pszenne zdziwiłam się, bo oczekiwałam czagoś bardziej podobnego do płatków śniadaniowych a to taki "miał" jest pozatym mam zapas serków wiejskich light ale dostałam @ i mam ciagoty do czekolady, wiec kupiłam nestle noir z wiśniami i narzuciłam sobie ograniczenie nie jedzenia wiecej niż 2 kostki/dzień (100kcal)

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez CzarownicaNaDiecie

Mój stepper też jest badziewny ;P. Jak się na nim "chodzi" to strasznie skrzypi. Mam nadzieję, że mnie z domu przez ten hałas nie wyrzucą . Jakoś nie mam pomysłu na inne ćwiczenia na razie. W styczniu zapiszę się do jakiejś szkoły tańca, bo teraz nie za bardzo mam na to czas. W domu mogę sobie ćwiczyć w każdej chwili, a tam jednak miałabym odgórnie ustalone godziny. Jak na razie chadzam na kurs prawa jazdy i nie mogę go zaniedbać .

mój nie skrzypi jakoś specjalnie ale ma trcohe rozwalony licznik - ostatnio po 20 min. pokazał mi 50 kroków

[julka610]

Napisane przez Sunsett

Hej dziewczynki Trochę jestem spóźniona ,ale może nie jest za późno ,aby jeszcze do Was dołączyć... ?
Wątek w sam raz dla mnie - mam 164 cm wzrostu i ważę 55 kg. Największy kompleks mam na punkcie UD , brzucha i boczków .
Moje dietowanie trwa już mniej więcej od sierpnia , ale z początku robiłam to tak nieumiejętnie , że efekt był wprost odwrotny od zamierzonego. Później trafiłam na wizaż i zyskałam trochę wiedzy na temat odchudzania. Brakuje mi tylko takiej silnej determinacji, aby na dobre wprowadzić to w życie. Bardzo często zdarzały mi się grzechy w postaci słodyczy i pewnie dlatego waga przez tyle czasu stoi w miejscu. Muszę w końcu coś zmienić.
Postanowiłam sobie, że do świąt nie tknę nic słodkiego . Jeśli najdzie mnie poważny kryzys , to co najwyżej pozwolę sobie na Danio
Nie stosuję żadnej konkretnej diety - poprostu MŻ-WR.
Staram się unikać fast foodów, słodyczy(już piąty dzień) , napojów gazowanych i soków słodzonych, białego pieczywa. Jem 5 posiłków dziennie , ostatni na 3 godziny przed snem. Piję zieloną herbatę i wodę mineralną. Do tego 3x w tygodniu basen (w tym tygodniu zawaliłam,bo mam samochód w warsztacie, a idąc na piechotę zajęłoby mi to zbyt dużo czasu) i wieczorem, o ile mam warunki - kręcę hula hop.
Mam nadzieję , że jeśli będę się twardo trzymać tych postanowień i nie ulegnę pokusie na słodkie, to w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną sylwetkę.
A póki co, jestem po śniadanku, na które przygotowałam sobie przepyszną owsiankę Nigdy wcześniej jej nie próbowałam, ale bardzo mi posmakowała i mam zamiar jeść ją na śniadanie zamiast muesli
Miłego dnia

chyba sobie to wydrukuje i powieszę nad łóżkiem
kurcze staram się jeść zdrowo, ale jak wiadomo to nie zawsze wychodzi;/ ostatnio nie miałam czasu jeść w ciągu dnia, tzn śniadanie o 8-9 (chleb opiekany w tosterze z czosnkiem i wędliną ) a później dopiero obiadek koło 17-18 ( i tu jakieś mięsko z ziemniaczkami i sałatka, albo jakaś zupa które uwielbiam)
Dziś tradycyjne śniadanko i właśnie omleta zjadłam, a później jeszcze mnie czeka obiadek z rodzicami.
w ogóle moim ulubionym zestawem na śniadanie lub kolacje jest: parówka, ugotowane jajko, ogórek kiszony, pomidor.

[Sunsett]

Napisane przez evelusiaq

jakbym czytała o sobie
... takich ludzi nam trzeba !

Napisane przez milusia1991

HEJ Witam Cię Ja mam 167 i waże 54 kilo i chce osiągnąc 50 kg. A moim kompleksem są także uda i boczki Więc mamy coś wspólnego. No i także często ulegam słodyczowym pokusą ehhhh już mam teraz takie małe załamanie.

Napisane przez julka610

chyba sobie to wydrukuje i powieszę nad łóżkiem
kurcze staram się jeść zdrowo, ale jak wiadomo to nie zawsze wychodzi;/ ostatnio nie miałam czasu jeść w ciągu dnia, tzn śniadanie o 8-9 (chleb opiekany w tosterze z czosnkiem i wędliną ) a później dopiero obiadek koło 17-18 ( i tu jakieś mięsko z ziemniaczkami i sałatka, albo jakaś zupa które uwielbiam)
Dziś tradycyjne śniadanko i właśnie omleta zjadłam, a później jeszcze mnie czeka obiadek z rodzicami.
w ogóle moim ulubionym zestawem na śniadanie lub kolacje jest: parówka, ugotowane jajko, ogórek kiszony, pomidor.

Bardzo dziękuję za przywitanie Mam nadzieję, że razem damy sobie radę . Cieszy mnie, że większość z nas ma mniej więcej zbliżoną wagę, przez co razem będzie nam łatwiej Oby tylko wątek się nam nie rozsypał...
Dziewczyny, muszę się z Wami czymś podzielić Na obiad zjadłam dzisiaj dość sporo ryżu z jabłkami i cynamonem . Do tego stopnia, że musiałam wyrzucić część porcji ,bo już nie dałam rady tego zmieścić. Jakież było moje zdziwienie, kiedy podeszłam do lustra i zobaczyłam , że mimo tego przejedzenia brzuch mam niemal idealnie płaski Niestety zazwyczaj po jedzeniu mój brzuch puchnie jak balon, szczególnie po zjedzeniu większej ilości - stąd moje zdziwienie Tak się zastanawiam ... i może to zasługa dzisiejszej owsianki ? W internecie wyczytałam, że usprawnia ona pracę jelit . Poza tym , już 3 razy dzisiaj odwiedziłam toaletę... Czy któraś z Was również przyrządza sobie takie śniadania?

Tak w ogóle to wieczorem trochę nagrzeszę - umówiłam się ze znajomymi i pewnie bez kilku piwek się nie obejdzie Więc na dobre zacznę dietkowanie od poniedziałku
A Wam jak mija dzionek ? Życzę wszystkim miłej soboty