Nasze kolekcje masek, odżywek, szamponów część 2

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez kocurzyca

O ta strone mi chodzilo
http://www.luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm

Autor, jak widzę, ten sam.
A tak na uboczu: cóż za wystrój strony, nie wiem, co autor chciał bardziej uwydatnić - swoją wiedzę czy zmysł estetyczny?

[kocurzyca]

W pewnym sensie moge sie w sprawie tych skladnikow zgodzic. One na pewna sa szkodliwe... w postaci czystej, stezone.

Nawet ocet stezony jest smiertelnie niebezpieczny, a po rozcienczeniu nozna sie w nim moczyc, jesc go i nie ma wplywu na zdrowie.

Czesc z nich tez zapewne jest szkodliwa, ale jego strona jest pelna bledow i niedociagniec przez co nie nalezy sie nia kierowac przy wyborze kosmetykow.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Tatty zaraz poczytam ta stronke co Ty podalas. cikawa jestem czy jego zdaniem od ziol tez sie umiera, czy moze jednak ziola sa dobre.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2664354 2]Autor, jak widzę, ten sam.
A tak na uboczu: cóż za wystrój strony, nie wiem, co autor chciał bardziej uwydatnić - swoją wiedzę czy zmysł estetyczny? [/QUOTE]
No wlasnie.
Ta strona zrazil mnie do siebie. Ale widze, Ta stronka , ktora podalas jest bardzo Ciekawa.
Az chyba zmienie zdanie o czlowieku.

Widac zielarz, pasjonat i nienawidzi wszystkiego co chemiczne.

Ja tez wolalabym zyc zgodniej z naturka, ale w tej chwili nie mam takiej mozliwosci.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez kocurzyca

No wlasnie.
Ta strona zrazil mnie do siebie. Ale widze, Ta stronka , ktora podalas jest bardzo Ciekawa.
Az chyba zmienie zdanie o czlowieku.

Widac zielarz, pasjonat i nienawidzi wszystkiego co chemiczne.

Ja tez wolalabym zyc zgodniej z naturka, ale w tej chwili nie mam takiej mozliwosci.

O skrzypie polnym, na ten przykład, wypowiedział się całkiem solidnie i wszechstronnie (znalazł nawet jakieś wzmianki o myciu garnków skrzypem, czyli raczej pasjonata). Link tutaj:
http://rozanski.li/?p=176

[maddzia007]

Napisane przez Nastja89

Leo Maska regemerująca z kokosa

Co o niej sądzisz?

[201605090956]

Napisane przez kocurzyca

Dlatego ja jak robie dochodzenie na temat skaldnikow, to szukam potwierzenia w kilku miejscach, na naukowych stronach (wygladajacych powazniej niz samorobka Rozanskiego).
Na Strone Rozanskiego weszlam raz i stwierdzilam, ze to heretyk.
Jego zdaniem i od wody wszyscy umrzemy...

No bo wszystko jest be Ech...

Napisane przez kocurzyca

No wlasnie.
Ta strona zrazil mnie do siebie. Ale widze, Ta stronka , ktora podalas jest bardzo Ciekawa.
Az chyba zmienie zdanie o czlowieku.

Widac zielarz, pasjonat i nienawidzi wszystkiego co chemiczne.

Ja tez wolalabym zyc zgodniej z naturka, ale w tej chwili nie mam takiej mozliwosci.

No właśnie, aczkolwiek nie musi tego wszystkim wciskać

Jak ktoś dobrze powiedział "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu", a on jest nadgorliwy. A czegoś co jest gorsze od faszyzmu nie trawię (jak i samego faszyzmu naturalnie).

Ja wszystko testuję na sobie, potem wyrabiam opinię. Czasem mi się ona zmienia. Ale w wielu przypadkach jest stała. Na mnie marketing, strony pro natura, napaleni ekolodzy i inni wszelacy nie działają. Ja najpierw czytam skład i patrzę pod siebie, dopiero potem wkładam do koszyka.

[Nastja89]

Napisane przez maddzia007

Co o niej sądzisz?

srednia jak dla mnie. Pachnie bardziej budyniem niż kokosem. Efektów nie widzę, nie ułatwia rozczesywania włosów po umyciu. Zużyłam 500ml prawie. Zostało mi jej na jakieś 2 razy. Niestety więcej nie kupię bo nic moim włosom nie przyniosła. Ale są też osoby, które sobie ją chwalą Jest nawet wątek o niej na wizażu tam dowiesz się więcej

[Strawberry2010]

Kallos Honey - używał ktoś ? Co sądzicie ?

[myszka2020]

Melduję się w nowej części jednego z moich ulubionych wątków

Strawberry2010 - ja tego kallosa akurat nie, ale miałam zwykłego latte i nie zachwycił mnie jakoś bardzo, skończyłam go do mycia włosów

[gimli666]

Napisane przez myszka2020

Melduję się w nowej części jednego z moich ulubionych wątków

Strawberry2010 - ja tego kallosa akurat nie, ale miałam zwykłego latte i nie zachwycił mnie jakoś bardzo, skończyłam go do mycia włosów

Ja teraz używam latte i u mnie sprawdza się bardzo fajnie. Może nie ma jakiś super odżywiających rzeczy w składzie, ale włosy po nim są nawilżone, fale leciutkie(ale nie za lekkie) i miękkie. Któraś Wizażanka użyła określenia "zatrzymuje wodę w włosie". Jest tania i można ją czymś wzbogacić(wedle uznania).

[201605090956]

Czas na mnie

Obecnie nie jest tego dużo, ale wyelimniowałam całkowicie kosmetyki nie służące mojemu skalpowi Pewnie dojdzie coś jeszcze (w szczególności po lekturze analiz dla kręconych, gdzie się znajdzie co nieco dla mnie - istny paradoks - ja proste włosy, a szukam takich zgodnych z CG - ja nigdy nie zrozumiem swojej skóry głowy )

Kosmetyki sprawdzone w niewielu przypadkach pierwsze opakowanie.

Prośby o recenzję? Chętnie odpowiem na każde pytanie dotyczące kolekcji i mojej pielęgnacji włosów.

Pozdrawiam

[gimli666]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Prośby o recenzję? Chętnie odpowiem na każde pytanie dotyczące kolekcji i mojej pielęgnacji włosów.

Pozdrawiam

Bardzo fajna kolekcja
Mogę spytać jak sprawuje się maska Isany? nigdy jej nie miałam i jestem ciekawa czy ma jakieś silikony i jakie daje efekty?
I jakie efekty u Ciebie daje Alterra? Też mam tą odżywkę i jak na razie efekty bardzo fajne, jednak ciekawi mnie jakie Ty masz odczucia?

[201605090956]

Napisane przez gimli666

Bardzo fajna kolekcja
Mogę spytać jak sprawuje się maska Isany? nigdy jej nie miałam i jestem ciekawa czy ma jakieś silikony i jakie daje efekty?
I jakie efekty u Ciebie daje Alterra? Też mam tą odżywkę i jak na razie użyłam raz(efekty bardzo fajne), jednak ciekawi mnie jakie Ty masz odczucia?

Kuracja Jedwabna - bo tak się ta maska nazywa była recenzowana w wątku analiz o tutaj- https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1111 - jest zgodna z CG

Sprawdza się dobrze, wygładza, nawilża, nie obciąża, ma proteiny i emolienty. Gęsta, może być lekki problem z wyciśnięciem resztek. Cena niska. Włosy są wygładzone, ale nie tak jak po sylikonowym Biosilku obciążone. Tu nie ma tego efektu, dwa, że nie podrażnia bardzo wrażliwego skalpu. Wystarczy porcja małego winogrona na moje krótkie włosy, więc jest wydajna. Polecam z całego serca

Alterra - zapach brzoskwiniowy, nie sztuczny. Bardzo gęsta, trudno się wyciska. Ale wydajna, nie obciąża, nawilża, odżywia - to pewnie przez ekstrakt z pszenicy. Zgłosiłam do analizy, ale o ile wiem jest czysta składowo. Alkohol w brew pozorom nie podrażnia. Wygładza. Efekt - jestem zadowolona, pewnie kupię kolejne opakowanie lub wypróbuję serię z granatem.

[gimli666]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Kuracja Jedwabna - bo tak się ta maska nazywa była recenzowana w wątku analiz o tutaj- https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1111 - jest zgodna z CG

Sprawdza się dobrze, wygładza, nawilża, nie obciąża, ma proteiny i emolienty. Gęsta, może być lekki problem z wyciśnięciem resztek. Cena niska. Włosy są wygładzone, ale nie tak jak po sylikonowym Biosilku obciążone. Tu nie ma tego efektu, dwa, że nie podrażnia bardzo wrażliwego skalpu. Wystarczy porcja małego winogrona na moje krótkie włosy, więc jest wydajna. Polecam z całego serca

Alterra - zapach brzoskwiniowy, nie sztuczny. Bardzo gęsta, trudno się wyciska. Ale wydajna, nie obciąża, nawilża, odżywia - to pewnie przez ekstrakt z pszenicy. Zgłosiłam do analizy, ale o ile wiem jest czysta składowo. Alkohol w brew pozorom nie podrażnia. Wygładza. Efekt - jestem zadowolona, pewnie kupię kolejne opakowanie lub wypróbuję serię z granatem.

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź .
(Przez Ciebie mam kolejną rzecz do listy "must have" )

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Kuracja Jedwabna - bo tak się ta maska nazywa była recenzowana w wątku analiz o tutaj- https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1111 - jest zgodna z CG

Też się zastanawiałam nad zakupem, ale zraziłam się nieco do marki Rossmanna. Tylko Alterra jest właściwie czysta od testowania na zwierzętach.

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Alterra - zapach brzoskwiniowy, nie sztuczny. Bardzo gęsta, trudno się wyciska. Ale wydajna, nie obciąża, nawilża, odżywia - to pewnie przez ekstrakt z pszenicy. Zgłosiłam do analizy, ale o ile wiem jest czysta składowo. Alkohol w brew pozorom nie podrażnia. Wygładza. Efekt - jestem zadowolona, pewnie kupię kolejne opakowanie lub wypróbuję serię z granatem.

Może i ja spróbuję z odżywką szczęścia, niektóre osoby mówiły, że odżywka więcej im daje niż maska, którą zakupiłam.

[201605090956]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2668317 2]Też się zastanawiałam nad zakupem, ale zraziłam się nieco do marki Rossmanna. Tylko Alterra jest właściwie czysta od testowania na zwierzętach.
[/QUOTE]
Ja jem mięso Ale moja ulubiona makijażystka niet i ją rozumiem i lubię ) I stosuje nietestowane - zostało jej nie co z dawnych lat, ale teraz stara się już kupować tylko nietestowane (kolekcja jej kolorówki to 2 razy więcej niż największe kolekcje na wizażu). A ja jem, więc szczerze mogę.

[Kileczka]

o nowa cześć

[*Basia*]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2668317 2]Też się zastanawiałam nad zakupem, ale zraziłam się nieco do marki Rossmanna. Tylko Alterra jest właściwie czysta od testowania na zwierzętach.
[/QUOTE]

Świetna wiadomość. Bardzo lubię Alterrę, myślałam, że też jest testowana.

[sylvi300]

też się melduje w moim ulubionym wątku

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez slodka_kicunia_17_wera

Ja jem mięso Ale moja ulubiona makijażystka niet i ją rozumiem i lubię ) I stosuje nietestowane - zostało jej nie co z dawnych lat, ale teraz stara się już kupować tylko nietestowane (kolekcja jej kolorówki to 2 razy więcej niż największe kolekcje na wizażu). A ja jem, więc szczerze mogę.

Nie oczekuję wyjaśnień, nic w tym stylu. Po prostu osobiście nie trawię testowania, nierozsądnie zrobiłam, że parę razy kupiłam coś z Isany zanim sprawdziłam tę firmę..

Swoją drogą myślałam, że zaczęłaś już swoją przygodę z dietą wegetariańską.

[gimli666]

Aktualny zbiór.

Zapomniałam wrzucić zdjęcia ziółek(2 opakowania skrzypu, 3 pokrzywy, 3 korzenia łopianu, 1 liść brzozy).

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez gimli666

Aktualny zbiór.

Zapomniałam wrzucić zdjęcia ziółek(2 opakowania skrzypu, 3 pokrzywy, 3 korzenia łopianu, 1 liść brzozy).

Jak się sprawuje olej migdałowy?

[gimli666]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2669068 4]Jak się sprawuje olej migdałowy? [/QUOTE]

Jest naprawdę bardzo fajny. W moim przypadku daje efekt zdyscyplinowanych, miękkich fal. Nie jest za lekki i nie robi "piórek"(jak to określają niektóre Wizażanki efekt po kokosowym). Od dwóch miesięcy stosuję go też po myciu na końce, dzięki czemu mam je zawsze miękkie i po wizycie dwa miesiące temu u fryzjera jeszcze się trzymają(ale podejrzewam, że to także zasługa picia ziółek i płukanek z nich). Uwielbiam mieszać go np. z żelem aloesowym, albo miodem i kłaść na włosy(bardzo pozytywne efekty w postaci miękkich i nawilżonych moherów ). Naprawdę polecam i żałuję, że odkryłam go dopiero nie dawno. Aaa... wydajność też całkiem niezła. Jest on "bardziej płynny"(nie wiem jak to określić : ) ), w każdym bądź razie ja stosuję go często i po dwóch miesiącach zostało mi jeszcze trochę. Olej niestety nie pachnie, ale ważniejsze jest to, że daje tak pozytywne efekty.

[Kileczka]

Napisane przez gimli666

Aktualny zbiór.

Zapomniałam wrzucić zdjęcia ziółek(2 opakowania skrzypu, 3 pokrzywy, 3 korzenia łopianu, 1 liść brzozy).

Jak się sprawdza odżywka Trzy Zioła ? Ma w składzie silikony?

[sylvi300]

Napisane przez gimli666

Aktualny zbiór.

Zapomniałam wrzucić zdjęcia ziółek(2 opakowania skrzypu, 3 pokrzywy, 3 korzenia łopianu, 1 liść brzozy).

a co powiesz o oleju łopianowym ? a i mam pyt jak tego żelu z Cien używacie? bo on chyba jest do ciała tak?

[Kileczka]

Napisane przez sylvi300

a co powiesz o oleju łopianowym ? a i mam pyt jak tego żelu z Cien używacie? bo on chyba jest do ciała tak?

Ja używam go na wiele sposobów: wcieram w skalp po myciu, używam go jako odżywkę b/s, dodaję do odżywek lub masek d/s, robię z nim różne mikstury przed myciem Tak, jest do ciała, ale dziewczyny używają go do włosów z racji dużej zawartości aloesu Aloes bardzo służy włosom: nawilża, odżywia, przyspiesza porost, ale na każdego działa inaczej- jak wszystko Jest nawet o tym osobny wątek.

[201605090956]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2668826 2]Nie oczekuję wyjaśnień, nic w tym stylu. Po prostu osobiście nie trawię testowania, nierozsądnie zrobiłam, że parę razy kupiłam coś z Isany zanim sprawdziłam tę firmę..

Swoją drogą myślałam, że zaczęłaś już swoją przygodę z dietą wegetariańską. [/QUOTE]
A, to rozumiem. Co do mojego wegetarianizmu to jest to rzecz nie możliwa. Z mięsem żyję i nie chcę tego przerwać. Wegetarianizm to była chwilowy zamysł, ale nie dla mnie jak się okazuje - może będę mniej mięsa jeść, ale nie wykluczę go. Kieruję się w kierunku trochę mniej, ale nadal będę jeść - służy mi, więc go nie wykluczę.

Napisane przez gimli666

Aktualny zbiór.

Zapomniałam wrzucić zdjęcia ziółek(2 opakowania skrzypu, 3 pokrzywy, 3 korzenia łopianu, 1 liść brzozy).

Opowiedz o olejkach eterycznych i oleju łopianowym.

[gimli666]

Kileczka- odżywkę Trzy zioła dorwałam w spożywczaku. Nie znam się dokładnie na składach, ale z pomocą wizażu udało mi się odczytać co w niej mniej więcej siedzi(kosztowała 3,80 zł, więc wzięłam ją bez wahania).

Skład: Aqua, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Hydroxyethylcellulose, Methoxy, PEG/PPG-7/3 Aminopropyl Dimethicone, Parfum(benzyl, Salicylate, Hexyl Cinnamal), Glyceryl Stearate, Propylene Glycol Calendula officinalis Extract, Propylene Glycol Betula verrucosa Extract, Propylene Glycol Urtica dioica Extract, Glycerin, PEG-40 Hydrogrnated Castor Oil,Trideceth-9, Pentylene Glycol, Nonfat(Sine Adipe Lac) Dry Milk, Avocado(Persea Gratissima) Oil, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate/ Retinyl Palmitate, Tocopherol, Linoleic Acid, Methylochloroisothiazolin one, Methylisothiazolinone

Ot, cały skład.
Nie jestem zbyt dobra w odczytywaniu, ale ma tu chyba łatwo zmywalny sylikon(jeżeli coś pomyliłam proszę o poprawę).
Dobrodziejstwa po zapachu, ale dla mnie i tak ma niezły skład. Nabłyszcza, włosy są miękkie i pachną tak ziołowo(aaa, uwielbiam ten zapach!). Za pierwszym razem niedokładnie spłukałam włosy na głowie i miałam je tłuste, ale wystarczy troche dłużej spłukać i jest ok. Bardzo polecam, bo 3,80 to nie majątek, na nuż przypadnie do gustu.

sylvi300
Cien Med jest żelem do ciała, ale skład pozwala używać go też do włosów. Sprawdza się genialnie dodawany do masek(świetnie nawilża). Ja nakładam go też na skalp, gdy jest podrażniony(mała ilość nie przetłuszcza). Swego czasu służył mi w mieszankach o.kokosowy + olejki eteryczne + żel cien(żel powodował, że skalp się nie przesuszał od olejków choćby nie wiem ile ich było w mieszance).

sylvi300 i slodka_kicunia_17_wera
olej z korzania łopianu jest dla mnie świetnym odkryciem. Od kąd go używam nie zdarza mi się łupież. Olej ten łagodzi skórę głowy, nie ma na niej żadnych podrażnień. Te włosy, które wyrastają są zdrowe, odżywione i mocne. Już po pierwszym użyciu zaobserwowałam mniejsze wypadanie włosów. Teraz włosy praktycznie wcale mi nie wypadają(chyba, że nałoże o. rycynowy na skalp). Bardzo polecam. Jednak u mnie nie sprawdził się na długości. Włosy były posklejane i jakieś takie... nieżywe(?).

slodka_kicunia_17_wera Co do o. eterycznych... Z powodzeniem używam ich już od jakiegoś czasu. Jeżeli ktoś jest ciekawy po co mi olejek miętowy odsyłam do linka w mojej aktualizacji pielęgnacji(na blogu). Olejki też już opisywałam i skopiuję tylko to co już napisałam:

Zauważyłam, że rozmarynowy przyspiesza porost, a także redukuje wypadanie włosów. Cedrowy polecany jest na włosy przetłuszczające się i podobnie jak rozmarynowy, sprawia że włosy wypadają w mniejszej ilości. Lawendowy ma dbać o to by nasze kłaczki mniej się łamały, ale nie wiem czy działa, bo używam go tylko na skalp-w celu przyspieszenia porostu. Herbaciany natomiast działa zbawiennie na skórę głowy. Uwielbiam tą świeżość, którą po jego użyciu "aż się czuję" na skalpie.

Generalnie kocham olejki eteryczne. Polecam wszystkim. Należy jednak pamiętać o ważnej rzeczy: nie wolno używać ich za dużo-mogą wysuszać, oraz nie wolno stosować ich solo(musi być jakiś olej bazowy: kokosowy, rycynowy, oliwa z oliwek itd.). Ja do mieszanki na skalp dodaję 2, 3 krople olejku.

Olejek cynamonowy, który jest na zdjęciu, a nie ma go opisanego, ma za zadanie przyspieszyć porost włosów. W tym momencie jednak boję się go użyć, bo nie chciałabym uzyskąc efektu rozjaśnienia.

Cierpliwe i systematyczne używanie olejków powoduje szybszy porost i dużo baby hair(przynajmniej u mnie).

[sylvi300]

gimli666 dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :

[201605090956]

Napisane przez gimli666

slodka_kicunia_17_wera
olej z korzania łopianu jest dla mnie świetnym odkryciem. Od kąd go używam nie zdarza mi się łupież. Olej ten łagodzi skórę głowy, nie ma na niej żadnych podrażnień. Te włosy, które wyrastają są zdrowe, odżywione i mocne. Już po pierwszym użyciu zaobserwowałam mniejsze wypadanie włosów. Teraz włosy praktycznie wcale mi nie wypadają(chyba, że nałoże o. rycynowy na skalp). Bardzo polecam. Jednak u mnie nie sprawdził się na długości. Włosy były posklejane i jakieś takie... nieżywe(?).

slodka_kicunia_17_wera Co do o. eterycznych... Z powodzeniem używam ich już od jakiegoś czasu. Jeżeli ktoś jest ciekawy po co mi olejek miętowy odsyłam do linka w mojej aktualizacji pielęgnacji(na blogu). Olejki też już opisywałam i skopiuję tylko to co już napisałam:

Zauważyłam, że rozmarynowy przyspiesza porost, a także redukuje wypadanie włosów. Cedrowy polecany jest na włosy przetłuszczające się i podobnie jak rozmarynowy, sprawia że włosy wypadają w mniejszej ilości. Lawendowy ma dbać o to by nasze kłaczki mniej się łamały, ale nie wiem czy działa, bo używam go tylko na skalp-w celu przyspieszenia porostu. Herbaciany natomiast działa zbawiennie na skórę głowy. Uwielbiam tą świeżość, którą po jego użyciu "aż się czuję" na skalpie.

Generalnie kocham olejki eteryczne. Polecam wszystkim. Należy jednak pamiętać o ważnej rzeczy: nie wolno używać ich za dużo-mogą wysuszać, oraz nie wolno stosować ich solo(musi być jakiś olej bazowy: kokosowy, rycynowy, oliwa z oliwek itd.). Ja do mieszanki na skalp dodaję 2, 3 krople olejku.

Olejek cynamonowy, który jest na zdjęciu, a nie ma go opisanego, ma za zadanie przyspieszyć porost włosów. W tym momencie jednak boję się go użyć, bo nie chciałabym uzyskąc efektu rozjaśnienia.

Cierpliwe i systematyczne używanie olejków powoduje szybszy porost i dużo baby hair(przynajmniej u mnie).

Bardzo ci dziękuję za wyjaśniena - zainteresuję się olejkiem cedrowym i herbacianym i olejem z korzenia łopianu

[Kileczka]

gimli666 dziękuję za odp