|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-01-27, 16:37 | #2491 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
dzień dobry.... tak wpadłam przywitać się, bo zaniedbałam ten wątek BARDZO długo!
ale nie tylko ten przed świętami powróciłam na wizaż, ale jakoś nie miałam jeszcze sposobności tutaj zajrzeć nadrabiam! może ktoś z Was jeszcze mnie pamięta, a może i nie... w każdym razie ściskam!!! |
2014-01-27, 20:30 | #2492 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44832621]dzień dobry.... tak wpadłam przywitać się, bo zaniedbałam ten wątek BARDZO długo!
ale nie tylko ten przed świętami powróciłam na wizaż, ale jakoś nie miałam jeszcze sposobności tutaj zajrzeć nadrabiam! może ktoś z Was jeszcze mnie pamięta, a może i nie... w każdym razie ściskam!!! [/QUOTE] Cyme! Ostatnio myślałam co tam u Ciebie Witaj ponownie
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain! |
2014-01-27, 21:35 | #2493 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej!
Zaczynam trzecią zmianę. Cytat:
Cytat:
Fajnie, że oferta się znalazła i na nią zareagowałaś - trzymam kciuki za pozytywny odzew Fairy, dobrze Cię czytać jbc Cyme, jak się miewasz? Gdzie byłaś jak Cię nie było? ---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- Aaaaa, zamarzłam dzisiaj rano, czekając na autobus (spóźniony pół godziny - normalnie co 10 minut kursuje) i do teraz nie mogę się porządnie rozgrzać. Ale i tak lubię taką zimę |
||
2014-01-27, 21:46 | #2494 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
o jak miło! pamiętacie mnie
co u mnie? hmmmm..... na wiosnę zeszłego roku miałam mały zjazd emocjonalno-zawodowy, w czerwcu mój TZ obronił dr (pewnie ten mój zjazd to miał z tym dużo wspólnego, bo mega dużo stresu było). Następnie przez wakacje próbowaliśmy pozbierać się z firmą, bo trochę się posypało nam wszystko. We wrześniu obroniłam (w drugim terminie) licencjat na grafice w wawie. Później nastała jesień - i znowu mnie jakoś wszystko przytłoczyło. ALEEEE od stycznia jakoś wyjątkowo się wszystko układa, pokończyłam zaległe trzymające mnie projekty i mam sporo nowych zleceń. Także wracamy na nowe tory no i z racji tego, że TZt dużo czasu poświęca swojej pracy na uczelni, mi pozostaje firma- cały czas uczę się zarządzania i rozmowy z klientami, ale jak dla mnie to jest to mega trudne, bo w ogóle nie jestem asertywna! Poza tym staramy się o baby (od maja zeszłego roku), ale jakoś cieniutko narazie. Oczywiście powinnam pójść już na badania, ale tu się znowu odzywa odkładanie na wieczne nigdy. od i tyle u mnie w skrócie aaaaa, jeszcze od listopada pracuję na 1/2 etatu w zaprzyjaźnionej firmie, aczkolwiek teraz troche za dużo czasu mi to pochłania, ale zobaczymy co doalej czy któraś z Was zda mi taką ekspresową relację, co u Was? jakieś newsy? śluby? obrony? baby? nowe wyzwania zawodowe ? Edytowane przez 78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 Czas edycji: 2014-01-27 o 21:48 |
2014-01-28, 06:49 | #2495 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Lista na dzisiaj, ambitnie jak dla mnie, bo są to różne żabki i żaby które zaniedbałam ostatnio.
- faktura i dwa zaświadczenia od p.K - załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - odebrać wyniki - wysłać wyniki + fakturę - umówić się z radcą - telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się) - telefon do lekarza - telefon transport meble - telefon do MB w spr notatek - telefon E.W. - sms p.W w spr opinii i "+10" - biblioteka x 2 - uporządkowanie i opisanie notatek Z.S. Lecę robić śniadanie dzieciom, potem biblioteka nr 1, zaświadczenia od p.K, odbiór wyników i ich wysłanie. Zamelduję koło południa jak mi poszło. Miłego dnia, Dziewczyny
__________________
Pozdrawiam |
2014-01-28, 08:45 | #2496 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
cymcia
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-01-28, 08:56 | #2497 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziewczynki,
możecie być dumne ze mnie Wstałam dzisiaj przed 5, wyszłam z domu 5:35, pojechałam na drugi koniec Warszawy i załatwiłam 2 ważne sprawy i zdążyłam na 8:00 do pracy Lynette, powodzenia! Cymemont, nie miałyśmy okazji poznać się, więc witaj |
2014-01-28, 09:34 | #2498 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cym
Lynette ambitny plan, ale wcale się nie martwię, bo czuję moc energii Woman Ja jestem niezdolna do użytku, powalona przez anginę albo inne cholerstwo, znowu ten nieznośny ból gardła, błeee....
__________________
kropla drąży skałę |
2014-01-28, 09:43 | #2499 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej, Cym! Takiego streszczenia dla wszystkich to się raczej nie da zrobić, wydarzyły się miliony rzeczy. Ale fajnie wiedzieć, co u Ciebie słychać i że nieźle się dzieje. Czasem o Tobie myślałyśmy.
(Jak długo tak dokładnie Cię nie było? Bo może skusimy się na osobiste podsumowania tego czasu. )
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
2014-01-28, 12:02 | #2500 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
- faktura i dwa zaświadczenia od p.K
- załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - to nie tak hop, wymaga umówienia 5 różnych osób i znów muszę dzwonić :-( - cztery osoby umówione, do piątej nie mam telefonu a mąż mi nie odpisuje :-/ - odebrać wyniki - wysłać wyniki + fakturę - umówić się z radcą - telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się) - telefon do lekarza - telefon transport meble - telefon do MB w spr notatek - telefon E.W. - największa chyba żaba na dzisiaj :-( nie umiem się do tego zabrać, napisze chyba o tym więcej w klubie :-( - sms p.W w spr opinii i "+10" - biblioteka x 2 - uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.
__________________
Pozdrawiam |
2014-01-28, 12:21 | #2501 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
o jak miło na serduszku jeszcze raz- ściskam z osobna każdą znajomą i nieznajoma duszyczkę
Czerwielipiec- w sumie, jak tak spojrzę to dobry rok mnie nie było.... zniknęłam na jesień 2012r. kawał czasu! Isza- napisz, jak tam poczynania dyplomowe? bo jeszcze się załapałam na okres Twojej walki....a później już nic nie wiem Nebula- właśnie doczytuję, że możliwe, że sfinalizujesz dr przed wakacjami suuuper!!!! Edytowane przez 78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 Czas edycji: 2014-01-28 o 12:26 |
2014-01-28, 14:37 | #2502 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44847149]
Isza- napisz, jak tam poczynania dyplomowe? bo jeszcze się załapałam na okres Twojej walki....a później już nic nie wiem [/QUOTE] Jestę inżynierę architektę. Zrobiłam 1 sem. II st. i dopadła mnie choroba, szpital i takie tam. Wyszłam dopiero 1,5 tygodnia temu, więc jeszcze niewiele się u mnie dzieje. Pracy szukam aktualnie. Buzi.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-01-28, 17:11 | #2503 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44832621]dzień dobry.... tak wpadłam przywitać się, bo zaniedbałam ten wątek BARDZO długo!
ale nie tylko ten przed świętami powróciłam na wizaż, ale jakoś nie miałam jeszcze sposobności tutaj zajrzeć nadrabiam! może ktoś z Was jeszcze mnie pamięta, a może i nie... w każdym razie ściskam!!! [/QUOTE] Cymcia! [1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44839466]o jak miło! pamiętacie mnie co u mnie? hmmmm..... na wiosnę zeszłego roku miałam mały zjazd emocjonalno-zawodowy, w czerwcu mój TZ obronił dr (pewnie ten mój zjazd to miał z tym dużo wspólnego, bo mega dużo stresu było). Następnie przez wakacje próbowaliśmy pozbierać się z firmą, bo trochę się posypało nam wszystko. We wrześniu obroniłam (w drugim terminie) licencjat na grafice w wawie. Później nastała jesień - i znowu mnie jakoś wszystko przytłoczyło. ALEEEE od stycznia jakoś wyjątkowo się wszystko układa, pokończyłam zaległe trzymające mnie projekty i mam sporo nowych zleceń. Także wracamy na nowe tory no i z racji tego, że TZt dużo czasu poświęca swojej pracy na uczelni, mi pozostaje firma- cały czas uczę się zarządzania i rozmowy z klientami, ale jak dla mnie to jest to mega trudne, bo w ogóle nie jestem asertywna! Poza tym staramy się o baby (od maja zeszłego roku), ale jakoś cieniutko narazie. Oczywiście powinnam pójść już na badania, ale tu się znowu odzywa odkładanie na wieczne nigdy. od i tyle u mnie w skrócie aaaaa, jeszcze od listopada pracuję na 1/2 etatu w zaprzyjaźnionej firmie, aczkolwiek teraz troche za dużo czasu mi to pochłania, ale zobaczymy co doalej czy któraś z Was zda mi taką ekspresową relację, co u Was? jakieś newsy? śluby? obrony? baby? nowe wyzwania zawodowe ?[/QUOTE] Fajnie, że u Ciebie tyle się dzieje O szybką relację będzie ciężko zapewne...ale niektóre się zaślubiły, rozmnożyły, spracowały, zrezygnowały z pracy, pokończyły studia....i ogólnie to dzieje się trochę, chociaż u mnie to akurat w ślimaczym tempie Cytat:
Women - Ty też nieźle, wstać tak wcześnie, żeby coś załatwić przed pracą
__________________
|
|
2014-01-28, 17:47 | #2504 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Halo halo atęszjon!
Wszystkie klubowiczki chętne na spotkanie proszę o zajrzenie na wątek "Spotkania" i odpisanie w nim coś w stylu "będę", żebym wiedziała na czym stanęło Dzięki
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg |
2014-01-28, 19:15 | #2505 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Odwaliłaś kawał dobrej roboty Wszem wobec i każdemu z osobna potwierdzam swoje przybycie |
|
2014-01-28, 20:06 | #2506 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Wysłałam wczoraj i dziś cały dzień gapię się w telefon
Emilko - dziękuję bardzo Cyme - ja Cię pamiętam i zastanawiałam się co słychać, bo o ile nic mi się nie kićka to miałaś zniknąć na miesiąc a tu się chyba ponad rok zrobił Change - myślałam że spotkanie jest odwołane i teraz nie wiem czy dotrę Dam znać jutro. Woman - u mnie wstawanie poranne odkąd biorę prochy leży i kwiczy, wyleguję się do ostatniej chwili - wcześniej nerwy mnie bladym świtem podrywały PS> Czy wysłałybyście CV na stanowisko na którym niezbyt chciałybyście się znaleźć (bo nudne i nie w Waszej branży), tak na wszelki wypadek, bo być może na rozmowie okazałoby się, że wygląda to ciekawiej niż w ogłoszeniu? Przy założeniu że macie pracę gorzej płatną ale ciekawszą i brak finansowego noża na gardle? Znalazłam ofertę i praktycznie spełniam wszystkie wymagania (językowe i doświadczeniowe), ale bycie administratorem w hr i siedzenie w bazach danych cały dzień?
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. Edytowane przez tigrinha Czas edycji: 2014-01-28 o 20:15 |
2014-01-28, 20:22 | #2507 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Nie wiem co bym zrobiła...chyba bym nie składała Ale może? To zależy, po co Ci ta praca?
__________________
|
|
2014-01-28, 20:52 | #2508 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
A co do PS. to ja bym wysłala, jeżeli szukam pracy. Może się okazać, że stanowisko faktycznie jest ciekawsze niż stoi w ogłoszeniu. jakby nie patrzeć ciężko wszystko opisać w ogłoszeniach. poza tym, zobaczyłabym jakie mam możliwości i może dostałabym jakąś informację zwrotną na temat tego kogo rynek potrzebuje, albo jak się prezentować w firmie o danym profilu. Apropos oddzwaniania i rekrutowania od czerwca 2013 mój kolega rekrutuje się do policji w Londynie. dostanie odpowiedź dopiero za jakieś 2 miesiące. PRAWIE ROK! szokujące. a my się stresujemy, że po miesiącu nie odpowiedzieli... ---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ---------- [1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44847149] Nebula- właśnie doczytuję, że możliwe, że sfinalizujesz dr przed wakacjami suuuper!!!![/QUOTE] czuję się wywołana do odpowiedzi Nic nie jest jeszcze pewne, ale walczę, walczę U mnie jest ok, chociaż sporo stresu i niestabilnej stabilizacji. Ciągła równowaga chwiejna, ale pomału przywykam. Nadal mój mąż mieszka w Pl, chociaż był u mnie 8 miesięcy. odbył się nasz ślub kościelny - było bajecznie wszystko się udało tak jak chcieliśmy a na dodatkowy prezent w ramach wspólnego życia dostałam pogodzenie się z teściami - mamy teraz naprawdę dobre stosunki, chociaż cały czas jestem uważna. Ogólnie większe i mniejsze sukcesy każda z nas tutaj miewa. Dwie z nas stały się mamami (lilith i Isia.de) pojawiły sie chyba 3 magistry (Addicted, Bura i Change)...było parę zmian pracy, Patri zmieniła miasto, dolączyło parę nowych dziewczyn, Emilka natchnęła nas do nauki uważności, a tak to nadal to samo Walka o ciekawsze i spokojniejsze jutro. Chociaż tak gdy teraz o tym myślę, to mam wrażenie, że jako grupa zrobiłyśmy ogromny postęp w prokrastynacji. nie widać u nas takiej nerwowości, jesteśmy (chyba) bardziej świadome, obowiązków i konsekwencji, czujemy wewnętrzną motywację zrobienia chociaż czegoś, bo coś tutaj trzeba napisać. A nawet jeżeli mamy dzień lenia i leżenia plackiem w łóżku, to następnego dnia odzyskujemy werwę i coś udaje się zrobić. Takie mam spostrzeżenia na temat tego jakie jesteśmy teraz, a jakie byłyśmy 2 lata temu... co o tym sądzicie? Lynette - jesteś wielka gratuluję tylu sukcesów
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain! |
||
2014-01-28, 21:04 | #2509 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Hmm... no bo jestem prawie bezrobotna, na pewno coś tam się pojawi, ale mam trzy dychy na karku i tak mnie dopadają wątpliwości czy to już nie najwyższy czas posadzić pasiasty tyłek w czymś bardziej poważnym niż kilkumiesięczne śmieciowe umowy. ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Cytat:
Cytat:
Ja się stresuję po jednym dniu A z tą policją to opieszałość systemu czy muszą go najpierw dogłębnie prześwietlić? Cytat:
Cytat:
Mnie się wydaje, że wszystkie zrobiłyśmy się trochę pewniejsze siebie, nawet ja
__________________
Mój blog o analizie kolorystycznej - nowy wpis. |
|||||
2014-01-28, 21:22 | #2510 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Nebula zgadzam się rękami i nogami z Twoją poradą dla Tygrysa, wysłałabym na zasadzie "od przybytku głowa nie boli", lepiej mieć coś w zanadrzu i z tego zrezygnować
W ogóle fajny post Ci wyszedł taki lekki i zawadiacki
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg Edytowane przez change Czas edycji: 2014-01-28 o 21:24 |
2014-01-28, 21:53 | #2511 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Aaa...no tak, to może lepiej się zgłosić Wiesz...może to wcale nie jest takie złe? Nie próbowałaś, skąd możesz wiedzieć?
__________________
|
|
2014-01-28, 22:23 | #2512 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Chwalę się Uratowałam sobie wieczór i nastrój, bo nie zrezygnowałam z zajęć jogi i tańca mimo, że miałam wisielczy humor i już się szykowałam by pojechać do domu, nażreć się czekolady, oglądać film i płakać nad swoim losem. Walczę o zmianę postawy "chcę pod kołdrę" na postawę "jeśli coś się nie uda, nie znaczy to, że mam zrezygnować ze wszystkiego innego"
W piątek się pojawię
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania" |
2014-01-29, 06:27 | #2513 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Rozliczenie wczorajszego dnia: - faktura i dwa zaświadczenia od p.K - załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - to nie tak hop, wymaga umówienia 5 różnych osób i znów muszę dzwonić :-( - cztery osoby umówione, do piątej nie mam telefonu a mąż mi nie odpisuje :-/ - umówieni wszyscy plus musze jeszcze sprawdzić, czy nie potrzebuję tego zgłosić do urzędu - odebrać wyniki - wysłać wyniki + fakturę - umówić się z radcą - telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się) - telefon do lekarza - telefon transport meble - telefon do MB w spr notatek - telefon E. - sms p.W w spr opinii i "+10" - biblioteka x 2 - uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.
__________________
Pozdrawiam |
|||
2014-01-29, 07:25 | #2514 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
CYMKA!cześć! cieszę się, że wróciłaś - czuć pozytywnego kopa z tego co piszesz. U mnie bez zmian w zasadzie - ta sama praca (w tamtym roku zaliczyłam pozytywnego spida, ale mi już przeszło); waga niestety ostatnio odbiła ku górze.
Change, bardzo mi się podoba co piszesz o pozytywnych stronach każdej sytuacji - czuję, że potrzebuje to praktykowac - zawsze mi się sprawdzało i obracało na dobre. Ostatnio to bardziej smęcę i czarnowidzę - kilka dni to była miazga jeśli chodzi o samopoczucie - dochodziłam do wniosku, że się sypię totalnie ze zdrowiem - co chwilę coś - przeziębienie od tygodnia /o ja biedna męczennica - nie mam kiedy iść do lekarza/, uszczerbał mi się minimalnie ząb /wyglądam jak stara zaniedbana baba/, pobolewał staw kolanowy /skonczę ze zwyrodnieniem jak teściowa/ miałam jeden dzień dziwnego samopoczucia - sprawdziłam z głupia ciśnienie i było za wysokie /zaraz będę brać tabletki, no tak - genetyka - choroby po starym/ dziwne pryszcze na twarzy /hormony masz nie w porządku/ no i jedno badanie na które mam skierowanie od pół roku i nie zrobiłam - torba na łeb - tu akurat zasłużona. Nigdy juz nie będę szczupła, wyprostowana i sprawna jak należy - nic mi się nie należy. nic tylko niepokój i wieczne zmartwienie (jeszcze o synka do kompletu). jak w piwnicy. tyle, że jak szłam do pracy to sie "otrzepywałam" i "prostowałam mentalnie". Wczoraj już puściło - kolano przestało boleć, ciśnienie cały dzień w normie, a z przeziebieniem idę do lekarza zaraz. może pms? zgadzałoby się Miłego dnia! Edytowane przez Aper Czas edycji: 2014-01-29 o 07:38 |
2014-01-29, 07:28 | #2515 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzisiaj:
- odebrać notatki + kartkę od MB - uporządkować notatki Z.S. - telefon do E. - nadzór, sprawa pieca, telefon - przelew za książki - umówić dwie sesje na sb J.W. - umyć ściany i drzwi w przedpokoju - poszukać na necie dlaczego kindle nie łączy się z wifi - żaba
__________________
Pozdrawiam |
2014-01-29, 08:13 | #2516 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Lynette szukaj tutaj http://swiatczytnikow.pl/
na pewno chodzi o jakieś ustawienia Ja z szalikiem na szyi już siedzę nad książkami, jest lepiej, biorę duomox, płuczę gardło wodą z wodą utlenioną, jem czosnek, nie boli jak ostatnio. Change fajna metoda
__________________
kropla drąży skałę |
2014-01-29, 08:43 | #2517 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Bosh- zapomniałam, jak dobrze być w większej grupie i mieć możliwość wygadania się i mieć poczucie, że ma się wsparcie
Nebulka- super streszczenie!!! gratulacje ślubu i teściów (ja z moimi widziałam się raz od ślubu... ) Ja miałam mega kryzys w zeszłym roku.... zaczęło się mniej więcej w grudniu 2012 i ciągnęło się do wakacji 2013. Uciekałam w książki, odkładałam robotę na święte nigdy, kilka tematów zawaliłam. Miałam tez wówczas jeden mega ciężki projekt, który wpędził mnie w kompletne bagno- sprawy sądowe, obrona projektu przed wszystkimi świętymi- nadzorami budowlanymi wojewódzkimi i krajowymi itd...wyszłam z tego bez szwanku, a budowa otworzyła się w terminie! Natomiast cała sytuacja mega mnie zdołowała, nie miałam wsparcia zawodowego od nikogo, na szczęście okazało się, że jest to tylko bańka mydlana, która była nadmuchiwana pod publiczkę. Ale deprecha pozostała..... Później miałam kryzys, że nie obroniłam się w terminie w czerwcu i zakasałam rękawy i udało się kolejny etap zakończony na szczęście mam wielkie wsparcie w moim TZcie, więc to mnie jakoś wypionowało. Ale czuję znowu spadek formy.... muszę się ogarnąć i do dzieła ---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ---------- u mnie to jest walka, której chyba nigdy nie wygram jeszcze na wiosnę miałam super wagę! super kiecki! a teraz? nie mieszczę się w nie.... więc to jest aspekt, który mnie mega dołuje, ale również nie mam jakiejś wewnętrznej siły by wytrzymać w postanowieniu diety i ćwiczeń. Próbowałam rożnych metod i nic.... max tydzień czasu i wszystko wraca ani chodakowska nie pomogła, ani inne cuda wianki od chodakowskiej to tylko tablet schudł i zrobił się jeszcze cieńszy |
2014-01-29, 09:15 | #2518 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dzwonię od dobrej godziny do nadzoru, i się dodzwonić nie umiem, będę musiała tam jechać aby się dowiedzieć Nienawidzę załatwiać spraw urzędowych z dziećmi Wczoraj musiałam ich wziąć do radcy, czekali 1,5godz na korytarzu I dziś powtórka chyba będzie, mam tylko nadzieję, że mniej czasu mi to zajmie
__________________
Pozdrawiam |
2014-01-29, 09:20 | #2519 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Lynette- chodzi o nadzór budowlany? jaką sprawę potrzebujesz załatwić? jakieś info tylko, czy już coś konkretnego? może mogłabym Ci w czym doradzić, pomóc?
|
2014-01-29, 09:55 | #2520 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Hej, swiatczynikow przeszukałam już w zeszłym tygodniu (w ramach prokrastynowania uczenia się), problemem tego kindla jest to, że mnie się nie udało ani razu połączyć z wifi, nie jestem więc w stanie go zarejestrować :-( A na chacie amazona radzą mi zresetować, przywrócić ustawienia fabryczne i znaleźć inną sieć i zarejestrować i wtedy mogę zgłaszać reklamację... Próbowałam w dwóch MacDonaldach, KFC, Rossmanie, i jakiś przygodnie napotkanych hotspotach - i nigdzie nie potrafi nawiązać połączenia :-(
__________________
Pozdrawiam |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.