Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-27, 16:37   #2491
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

dzień dobry.... tak wpadłam przywitać się, bo zaniedbałam ten wątek BARDZO długo!
ale nie tylko ten przed świętami powróciłam na wizaż, ale jakoś nie miałam jeszcze sposobności tutaj zajrzeć nadrabiam!

może ktoś z Was jeszcze mnie pamięta, a może i nie... w każdym razie ściskam!!!
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 20:30   #2492
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44832621]dzień dobry.... tak wpadłam przywitać się, bo zaniedbałam ten wątek BARDZO długo!
ale nie tylko ten przed świętami powróciłam na wizaż, ale jakoś nie miałam jeszcze sposobności tutaj zajrzeć nadrabiam!

może ktoś z Was jeszcze mnie pamięta, a może i nie... w każdym razie ściskam!!! [/QUOTE]

Cyme! Ostatnio myślałam co tam u Ciebie Witaj ponownie
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 21:35   #2493
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej!
Zaczynam trzecią zmianę.
Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość

Emi może być też wczesniej 15-16 dostosuje się godzinowo, bo mam wolny dzień : P a nawet może lepiej wcześniej, tylko nie wiem co z tymi co pracują/uczą sie...
Nie, myślę, że ok. 17.30-18, bo wcześniej też praca. Dam jeszcze znać dokładnie, bo sprawy są rozwojowe.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Dziewczynki, lecę do roboty, ale muszę Wam napisać, że w piątek znalazłam po raz pierwszy w życiu ofertę pełnoetatowej pracy, której naprawdę chciałabym się podjąć (tłumacz ang-hiszp-pol) To znaczy, oczywiście nie jestem do niej wystarczająco dobra itd. itp., ale cóż, zmusiłam się do przerobienia CV i listu i wysłałam. Teraz nie wiem czego się bardziej boję - rozczarowania że nie oddzwonią czy strachu, że to zrobią :P

Do sklikania wieczorem Miłego dnia!!
Przesyłam dużo dobrej energii
Fajnie, że oferta się znalazła i na nią zareagowałaś - trzymam kciuki za pozytywny odzew

Fairy, dobrze Cię czytać jbc

Cyme, jak się miewasz? Gdzie byłaś jak Cię nie było?

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Aaaaa, zamarzłam dzisiaj rano, czekając na autobus (spóźniony pół godziny - normalnie co 10 minut kursuje) i do teraz nie mogę się porządnie rozgrzać. Ale i tak lubię taką zimę
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-27, 21:46   #2494
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

o jak miło! pamiętacie mnie
co u mnie? hmmmm..... na wiosnę zeszłego roku miałam mały zjazd emocjonalno-zawodowy, w czerwcu mój TZ obronił dr (pewnie ten mój zjazd to miał z tym dużo wspólnego, bo mega dużo stresu było). Następnie przez wakacje próbowaliśmy pozbierać się z firmą, bo trochę się posypało nam wszystko. We wrześniu obroniłam (w drugim terminie) licencjat na grafice w wawie. Później nastała jesień - i znowu mnie jakoś wszystko przytłoczyło. ALEEEE od stycznia jakoś wyjątkowo się wszystko układa, pokończyłam zaległe trzymające mnie projekty i mam sporo nowych zleceń. Także wracamy na nowe tory
no i z racji tego, że TZt dużo czasu poświęca swojej pracy na uczelni, mi pozostaje firma- cały czas uczę się zarządzania i rozmowy z klientami, ale jak dla mnie to jest to mega trudne, bo w ogóle nie jestem asertywna!
Poza tym staramy się o baby (od maja zeszłego roku), ale jakoś cieniutko narazie. Oczywiście powinnam pójść już na badania, ale tu się znowu odzywa odkładanie na wieczne nigdy.
od i tyle u mnie w skrócie

aaaaa, jeszcze od listopada pracuję na 1/2 etatu w zaprzyjaźnionej firmie, aczkolwiek teraz troche za dużo czasu mi to pochłania, ale zobaczymy co doalej

czy któraś z Was zda mi taką ekspresową relację, co u Was? jakieś newsy? śluby? obrony? baby? nowe wyzwania zawodowe ?

Edytowane przez 78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Czas edycji: 2014-01-27 o 21:48
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 06:49   #2495
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Lista na dzisiaj, ambitnie jak dla mnie, bo są to różne żabki i żaby które zaniedbałam ostatnio.

- faktura i dwa zaświadczenia od p.K
- załatwić zaświadczenie w sprawie pieca
- odebrać wyniki
- wysłać wyniki + fakturę
- umówić się z radcą
- telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się)
- telefon do lekarza
- telefon transport meble
- telefon do MB w spr notatek
- telefon E.W.
- sms p.W w spr opinii i "+10"
- biblioteka x 2
- uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.

Lecę robić śniadanie dzieciom, potem biblioteka nr 1, zaświadczenia od p.K, odbiór wyników i ich wysłanie. Zamelduję koło południa jak mi poszło. Miłego dnia, Dziewczyny
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 08:45   #2496
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

cymcia
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 08:56   #2497
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziewczynki,
możecie być dumne ze mnie
Wstałam dzisiaj przed 5, wyszłam z domu 5:35, pojechałam na drugi koniec Warszawy i załatwiłam 2 ważne sprawy i zdążyłam na 8:00 do pracy

Lynette, powodzenia!

Cymemont, nie miałyśmy okazji poznać się, więc witaj
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 09:34   #2498
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cym

Lynette ambitny plan, ale wcale się nie martwię, bo czuję moc energii

Woman

Ja jestem niezdolna do użytku, powalona przez anginę albo inne cholerstwo, znowu ten nieznośny ból gardła, błeee....
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 09:43   #2499
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej, Cym! Takiego streszczenia dla wszystkich to się raczej nie da zrobić, wydarzyły się miliony rzeczy. Ale fajnie wiedzieć, co u Ciebie słychać i że nieźle się dzieje. Czasem o Tobie myślałyśmy.
(Jak długo tak dokładnie Cię nie było? Bo może skusimy się na osobiste podsumowania tego czasu. )
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 12:02   #2500
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

- faktura i dwa zaświadczenia od p.K
- załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - to nie tak hop, wymaga umówienia 5 różnych osób i znów muszę dzwonić :-( - cztery osoby umówione, do piątej nie mam telefonu a mąż mi nie odpisuje :-/
- odebrać wyniki
- wysłać wyniki + fakturę
- umówić się z radcą
- telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się)
- telefon do lekarza
- telefon transport meble
- telefon do MB w spr notatek

- telefon E.W. - największa chyba żaba na dzisiaj :-( nie umiem się do tego zabrać, napisze chyba o tym więcej w klubie :-(
- sms p.W w spr opinii i "+10"
- biblioteka x 2
- uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 12:21   #2501
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

o jak miło na serduszku jeszcze raz- ściskam z osobna każdą znajomą i nieznajoma duszyczkę

Czerwielipiec- w sumie, jak tak spojrzę to dobry rok mnie nie było.... zniknęłam na jesień 2012r. kawał czasu!
Isza- napisz, jak tam poczynania dyplomowe? bo jeszcze się załapałam na okres Twojej walki....a później już nic nie wiem
Nebula- właśnie doczytuję, że możliwe, że sfinalizujesz dr przed wakacjami suuuper!!!!

Edytowane przez 78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Czas edycji: 2014-01-28 o 12:26
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 14:37   #2502
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44847149]
Isza- napisz, jak tam poczynania dyplomowe? bo jeszcze się załapałam na okres Twojej walki....a później już nic nie wiem
[/QUOTE]
Jestę inżynierę architektę. Zrobiłam 1 sem. II st. i dopadła mnie choroba, szpital i takie tam. Wyszłam dopiero 1,5 tygodnia temu, więc jeszcze niewiele się u mnie dzieje. Pracy szukam aktualnie.
Buzi.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:11   #2503
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44832621]dzień dobry.... tak wpadłam przywitać się, bo zaniedbałam ten wątek BARDZO długo!
ale nie tylko ten przed świętami powróciłam na wizaż, ale jakoś nie miałam jeszcze sposobności tutaj zajrzeć nadrabiam!

może ktoś z Was jeszcze mnie pamięta, a może i nie... w każdym razie ściskam!!! [/QUOTE]

Cymcia!

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44839466]o jak miło! pamiętacie mnie
co u mnie? hmmmm..... na wiosnę zeszłego roku miałam mały zjazd emocjonalno-zawodowy, w czerwcu mój TZ obronił dr (pewnie ten mój zjazd to miał z tym dużo wspólnego, bo mega dużo stresu było). Następnie przez wakacje próbowaliśmy pozbierać się z firmą, bo trochę się posypało nam wszystko. We wrześniu obroniłam (w drugim terminie) licencjat na grafice w wawie. Później nastała jesień - i znowu mnie jakoś wszystko przytłoczyło. ALEEEE od stycznia jakoś wyjątkowo się wszystko układa, pokończyłam zaległe trzymające mnie projekty i mam sporo nowych zleceń. Także wracamy na nowe tory
no i z racji tego, że TZt dużo czasu poświęca swojej pracy na uczelni, mi pozostaje firma- cały czas uczę się zarządzania i rozmowy z klientami, ale jak dla mnie to jest to mega trudne, bo w ogóle nie jestem asertywna!
Poza tym staramy się o baby (od maja zeszłego roku), ale jakoś cieniutko narazie. Oczywiście powinnam pójść już na badania, ale tu się znowu odzywa odkładanie na wieczne nigdy.
od i tyle u mnie w skrócie

aaaaa, jeszcze od listopada pracuję na 1/2 etatu w zaprzyjaźnionej firmie, aczkolwiek teraz troche za dużo czasu mi to pochłania, ale zobaczymy co doalej

czy któraś z Was zda mi taką ekspresową relację, co u Was? jakieś newsy? śluby? obrony? baby? nowe wyzwania zawodowe ?[/QUOTE]

Fajnie, że u Ciebie tyle się dzieje O szybką relację będzie ciężko zapewne...ale niektóre się zaślubiły, rozmnożyły, spracowały, zrezygnowały z pracy, pokończyły studia....i ogólnie to dzieje się trochę, chociaż u mnie to akurat w ślimaczym tempie

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
- faktura i dwa zaświadczenia od p.K
- załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - to nie tak hop, wymaga umówienia 5 różnych osób i znów muszę dzwonić :-( - cztery osoby umówione, do piątej nie mam telefonu a mąż mi nie odpisuje :-/
- odebrać wyniki
- wysłać wyniki + fakturę
- umówić się z radcą
- telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się)
- telefon do lekarza
- telefon transport meble
- telefon do MB w spr notatek

- telefon E.W. - największa chyba żaba na dzisiaj :-( nie umiem się do tego zabrać, napisze chyba o tym więcej w klubie :-(
- sms p.W w spr opinii i "+10"
- biblioteka x 2
- uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.
Wow, idziesz jak burza!

Women - Ty też nieźle, wstać tak wcześnie, żeby coś załatwić przed pracą
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 17:47   #2504
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Halo halo atęszjon!

Wszystkie klubowiczki chętne na spotkanie proszę o zajrzenie na wątek "Spotkania" i odpisanie w nim coś w stylu "będę", żebym wiedziała na czym stanęło

Dzięki
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 19:15   #2505
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
- faktura i dwa zaświadczenia od p.K
- załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - to nie tak hop, wymaga umówienia 5 różnych osób i znów muszę dzwonić :-( - cztery osoby umówione, do piątej nie mam telefonu a mąż mi nie odpisuje :-/
- odebrać wyniki
- wysłać wyniki + fakturę
- umówić się z radcą
- telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się)
- telefon do lekarza
- telefon transport meble
- telefon do MB w spr notatek

- telefon E.W. - największa chyba żaba na dzisiaj :-( nie umiem się do tego zabrać, napisze chyba o tym więcej w klubie :-(
- sms p.W w spr opinii i "+10"
- biblioteka x 2
- uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.
Lynette
Odwaliłaś kawał dobrej roboty

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
Halo halo atęszjon!

Wszystkie klubowiczki chętne na spotkanie proszę o zajrzenie na wątek "Spotkania" i odpisanie w nim coś w stylu "będę", żebym wiedziała na czym stanęło

Dzięki
Wszem wobec i każdemu z osobna potwierdzam swoje przybycie
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 20:06   #2506
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość

Tygrysie - powodzenia trzymam kciuki
Wysłałam wczoraj i dziś cały dzień gapię się w telefon

Emilko - dziękuję bardzo

Cyme - ja Cię pamiętam i zastanawiałam się co słychać, bo o ile nic mi się nie kićka to miałaś zniknąć na miesiąc a tu się chyba ponad rok zrobił

Change - myślałam że spotkanie jest odwołane i teraz nie wiem czy dotrę Dam znać jutro.

Woman - u mnie wstawanie poranne odkąd biorę prochy leży i kwiczy, wyleguję się do ostatniej chwili - wcześniej nerwy mnie bladym świtem podrywały

PS> Czy wysłałybyście CV na stanowisko na którym niezbyt chciałybyście się znaleźć (bo nudne i nie w Waszej branży), tak na wszelki wypadek, bo być może na rozmowie okazałoby się, że wygląda to ciekawiej niż w ogłoszeniu? Przy założeniu że macie pracę gorzej płatną ale ciekawszą i brak finansowego noża na gardle? Znalazłam ofertę i praktycznie spełniam wszystkie wymagania (językowe i doświadczeniowe), ale bycie administratorem w hr i siedzenie w bazach danych cały dzień?

Edytowane przez tigrinha
Czas edycji: 2014-01-28 o 20:15
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 20:22   #2507
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Wysłałam wczoraj i dziś cały dzień gapię się w telefon

PS> Czy wysłałybyście CV na stanowisko na którym niezbyt chciałybyście się znaleźć (bo nudne i nie w Waszej branży), tak na wszelki wypadek, bo być może na rozmowie okazałoby się, że wygląda to ciekawiej niż w ogłoszeniu? Przy założeniu że macie pracę gorzej płatną ale ciekawszą i brak finansowego noża na gardle? Znalazłam ofertę i praktycznie spełniam wszystkie wymagania (językowe i doświadczeniowe), ale bycie administratorem w hr i siedzenie w bazach danych cały dzień?
Powodzenia Tygrysie!

Nie wiem co bym zrobiła...chyba bym nie składała Ale może? To zależy, po co Ci ta praca?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 20:52   #2508
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość

Ja jestem niezdolna do użytku, powalona przez anginę albo inne cholerstwo, znowu ten nieznośny ból gardła, błeee....
Jak masz anginę to koniecznie idź do lekarza, nawet po antybiotyk! Nieleczona i niezaleczona angina może prowadzić do poważnych komplikacji.

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Wysłałam wczoraj i dziś cały dzień gapię się w telefon

PS> Czy wysłałybyście CV na stanowisko na którym niezbyt chciałybyście się znaleźć (bo nudne i nie w Waszej branży), tak na wszelki wypadek, bo być może na rozmowie okazałoby się, że wygląda to ciekawiej niż w ogłoszeniu? Przy założeniu że macie pracę gorzej płatną ale ciekawszą i brak finansowego noża na gardle? Znalazłam ofertę i praktycznie spełniam wszystkie wymagania (językowe i doświadczeniowe), ale bycie administratorem w hr i siedzenie w bazach danych cały dzień?
nie za szybko?? :P daj im chociaż przeczytać hehehe
A co do PS. to ja bym wysłala, jeżeli szukam pracy. Może się okazać, że stanowisko faktycznie jest ciekawsze niż stoi w ogłoszeniu. jakby nie patrzeć ciężko wszystko opisać w ogłoszeniach. poza tym, zobaczyłabym jakie mam możliwości i może dostałabym jakąś informację zwrotną na temat tego kogo rynek potrzebuje, albo jak się prezentować w firmie o danym profilu.

Apropos oddzwaniania i rekrutowania od czerwca 2013 mój kolega rekrutuje się do policji w Londynie. dostanie odpowiedź dopiero za jakieś 2 miesiące. PRAWIE ROK! szokujące. a my się stresujemy, że po miesiącu nie odpowiedzieli...

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;44847149]
Nebula- właśnie doczytuję, że możliwe, że sfinalizujesz dr przed wakacjami suuuper!!!![/QUOTE]

czuję się wywołana do odpowiedzi Nic nie jest jeszcze pewne, ale walczę, walczę
U mnie jest ok, chociaż sporo stresu i niestabilnej stabilizacji. Ciągła równowaga chwiejna, ale pomału przywykam.
Nadal mój mąż mieszka w Pl, chociaż był u mnie 8 miesięcy. odbył się nasz ślub kościelny - było bajecznie wszystko się udało tak jak chcieliśmy a na dodatkowy prezent w ramach wspólnego życia dostałam pogodzenie się z teściami - mamy teraz naprawdę dobre stosunki, chociaż cały czas jestem uważna.
Ogólnie większe i mniejsze sukcesy każda z nas tutaj miewa. Dwie z nas stały się mamami (lilith i Isia.de) pojawiły sie chyba 3 magistry (Addicted, Bura i Change)...było parę zmian pracy, Patri zmieniła miasto, dolączyło parę nowych dziewczyn, Emilka natchnęła nas do nauki uważności, a tak to nadal to samo Walka o ciekawsze i spokojniejsze jutro.

Chociaż tak gdy teraz o tym myślę, to mam wrażenie, że jako grupa zrobiłyśmy ogromny postęp w prokrastynacji. nie widać u nas takiej nerwowości, jesteśmy (chyba) bardziej świadome, obowiązków i konsekwencji, czujemy wewnętrzną motywację zrobienia chociaż czegoś, bo coś tutaj trzeba napisać. A nawet jeżeli mamy dzień lenia i leżenia plackiem w łóżku, to następnego dnia odzyskujemy werwę i coś udaje się zrobić.

Takie mam spostrzeżenia na temat tego jakie jesteśmy teraz, a jakie byłyśmy 2 lata temu... co o tym sądzicie?


Lynette - jesteś wielka gratuluję tylu sukcesów
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 21:04   #2509
tigrinha
Zadomowienie
 
Avatar tigrinha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 323
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Powodzenia Tygrysie!

Nie wiem co bym zrobiła...chyba bym nie składała Ale może? To zależy, po co Ci ta praca?
Dziękuję
Hmm... no bo jestem prawie bezrobotna, na pewno coś tam się pojawi, ale mam trzy dychy na karku i tak mnie dopadają wątpliwości czy to już nie najwyższy czas posadzić pasiasty tyłek w czymś bardziej poważnym niż kilkumiesięczne śmieciowe umowy.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość


nie za szybko?? :P daj im chociaż przeczytać hehehe
A co do PS. to ja bym wysłala, jeżeli szukam pracy. Może się okazać, że stanowisko faktycznie jest ciekawsze niż stoi w ogłoszeniu. jakby nie patrzeć ciężko wszystko opisać w ogłoszeniach. poza tym, zobaczyłabym jakie mam możliwości i może dostałabym jakąś informację zwrotną na temat tego kogo rynek potrzebuje, albo jak się prezentować w firmie o danym profilu.
Przekonałaś mnie Dzięki Machnę jutro lista motyw., tylko co ja tam napiszę? Piszę do Państwa, choć na ten moment to umieram z nudów na samą myśl, że mogłabym grzebać w bazach po całych dniach

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość


Apropos oddzwaniania i rekrutowania od czerwca 2013 mój kolega rekrutuje się do policji w Londynie. dostanie odpowiedź dopiero za jakieś 2 miesiące. PRAWIE ROK! szokujące. a my się stresujemy, że po miesiącu nie odpowiedzieli...



Ja się stresuję po jednym dniu A z tą policją to opieszałość systemu czy muszą go najpierw dogłębnie prześwietlić?

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Nadal mój mąż mieszka w Pl, chociaż był u mnie 8 miesięcy. odbył się nasz ślub kościelny - było bajecznie wszystko się udało tak jak chcieliśmy a na dodatkowy prezent w ramach wspólnego życia dostałam pogodzenie się z teściami - mamy teraz naprawdę dobre stosunki, chociaż cały czas jestem uważna.
Potwierdzam


Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Takie mam spostrzeżenia na temat tego jakie jesteśmy teraz, a jakie byłyśmy 2 lata temu... co o tym sądzicie?




Mnie się wydaje, że wszystkie zrobiłyśmy się trochę pewniejsze siebie, nawet ja
tigrinha jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-28, 21:22   #2510
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nebula zgadzam się rękami i nogami z Twoją poradą dla Tygrysa, wysłałabym na zasadzie "od przybytku głowa nie boli", lepiej mieć coś w zanadrzu i z tego zrezygnować

W ogóle fajny post Ci wyszedł taki lekki i zawadiacki
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg

Edytowane przez change
Czas edycji: 2014-01-28 o 21:24
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 21:53   #2511
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Chociaż tak gdy teraz o tym myślę, to mam wrażenie, że jako grupa zrobiłyśmy ogromny postęp w prokrastynacji. nie widać u nas takiej nerwowości, jesteśmy (chyba) bardziej świadome, obowiązków i konsekwencji, czujemy wewnętrzną motywację zrobienia chociaż czegoś, bo coś tutaj trzeba napisać. A nawet jeżeli mamy dzień lenia i leżenia plackiem w łóżku, to następnego dnia odzyskujemy werwę i coś udaje się zrobić.

Takie mam spostrzeżenia na temat tego jakie jesteśmy teraz, a jakie byłyśmy 2 lata temu... co o tym sądzicie?
Ja jestem bardziej nerwowa i czuję się ze sobą coraz gorzej Coraz bardziej rozlazła, coraz bardziej sfrustrowana, coraz bardziej smutna i marudna...Więc wyłamię się spośród innych pozytywnych głosów...

Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Dziękuję
Hmm... no bo jestem prawie bezrobotna, na pewno coś tam się pojawi, ale mam trzy dychy na karku i tak mnie dopadają wątpliwości czy to już nie najwyższy czas posadzić pasiasty tyłek w czymś bardziej poważnym niż kilkumiesięczne śmieciowe umowy.
Aaa...no tak, to może lepiej się zgłosić Wiesz...może to wcale nie jest takie złe? Nie próbowałaś, skąd możesz wiedzieć?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-28, 22:23   #2512
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Chwalę się Uratowałam sobie wieczór i nastrój, bo nie zrezygnowałam z zajęć jogi i tańca mimo, że miałam wisielczy humor i już się szykowałam by pojechać do domu, nażreć się czekolady, oglądać film i płakać nad swoim losem. Walczę o zmianę postawy "chcę pod kołdrę" na postawę "jeśli coś się nie uda, nie znaczy to, że mam zrezygnować ze wszystkiego innego"

W piątek się pojawię
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 06:27   #2513
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez inga86 Pokaż wiadomość
Chwalę się Uratowałam sobie wieczór i nastrój, bo nie zrezygnowałam z zajęć jogi i tańca mimo, że miałam wisielczy humor i już się szykowałam by pojechać do domu, nażreć się czekolady, oglądać film i płakać nad swoim losem. Walczę o zmianę postawy "chcę pod kołdrę" na postawę "jeśli coś się nie uda, nie znaczy to, że mam zrezygnować ze wszystkiego innego"
Dobre podejście Fajnie, że się zmoblizowałaś

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Ja jestem bardziej nerwowa i czuję się ze sobą coraz gorzej Coraz bardziej rozlazła, coraz bardziej sfrustrowana, coraz bardziej smutna i marudna...Więc wyłamię się spośród innych pozytywnych głosów.









Cytat:
Napisane przez tigrinha Pokaż wiadomość
Czy wysłałybyście CV na stanowisko na którym niezbyt chciałybyście się znaleźć (bo nudne i nie w Waszej branży), tak na wszelki wypadek, bo być może na rozmowie okazałoby się, że wygląda to ciekawiej niż w ogłoszeniu? Przy założeniu że macie pracę gorzej płatną ale ciekawszą i brak finansowego noża na gardle? Znalazłam ofertę i praktycznie spełniam wszystkie wymagania (językowe i doświadczeniowe), ale bycie administratorem w hr i siedzenie w bazach danych cały dzień?
Wysłanie cv+lm nie oznacza, że będą Cię chcieli A nawet jeśli oni będą chcieli to Ty się możesz rozmyślić. A jak Ci się praca nie spodoba to dopracujesz do końca okresu próbnego i nie podpiszesz następnej umowy. A jak będzie tak nudno, że nie będziesz wytrzymywać to wypowiesz umowę (okresy wypowiedzenia na umowach na okres próbny są krótkie )

Rozliczenie wczorajszego dnia:
- faktura i dwa zaświadczenia od p.K
- załatwić zaświadczenie w sprawie pieca - to nie tak hop, wymaga umówienia 5 różnych osób i znów muszę dzwonić :-( - cztery osoby umówione, do piątej nie mam telefonu a mąż mi nie odpisuje :-/ - umówieni wszyscy plus musze jeszcze sprawdzić, czy nie potrzebuję tego zgłosić do urzędu
- odebrać wyniki
- wysłać wyniki + fakturę
- umówić się z radcą
- telefon do p.S w spr. wypowiedzenia, napisać, zawieźć (umówić się)
- telefon do lekarza
- telefon transport meble
- telefon do MB w spr notatek

- telefon E.
- sms p.W w spr opinii i "+10"
- biblioteka x 2
- uporządkowanie i opisanie notatek Z.S.
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 07:25   #2514
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

CYMKA!cześć! cieszę się, że wróciłaś - czuć pozytywnego kopa z tego co piszesz. U mnie bez zmian w zasadzie - ta sama praca (w tamtym roku zaliczyłam pozytywnego spida, ale mi już przeszło); waga niestety ostatnio odbiła ku górze.
Change, bardzo mi się podoba co piszesz o pozytywnych stronach każdej sytuacji - czuję, że potrzebuje to praktykowac - zawsze mi się sprawdzało i obracało na dobre. Ostatnio to bardziej smęcę i czarnowidzę - kilka dni to była miazga jeśli chodzi o samopoczucie - dochodziłam do wniosku, że się sypię totalnie ze zdrowiem - co chwilę coś - przeziębienie od tygodnia /o ja biedna męczennica - nie mam kiedy iść do lekarza/, uszczerbał mi się minimalnie ząb /wyglądam jak stara zaniedbana baba/, pobolewał staw kolanowy /skonczę ze zwyrodnieniem jak teściowa/ miałam jeden dzień dziwnego samopoczucia - sprawdziłam z głupia ciśnienie i było za wysokie /zaraz będę brać tabletki, no tak - genetyka - choroby po starym/ dziwne pryszcze na twarzy /hormony masz nie w porządku/ no i jedno badanie na które mam skierowanie od pół roku i nie zrobiłam - torba na łeb - tu akurat zasłużona. Nigdy juz nie będę szczupła, wyprostowana i sprawna jak należy - nic mi się nie należy. nic tylko niepokój i wieczne zmartwienie (jeszcze o synka do kompletu).
jak w piwnicy. tyle, że jak szłam do pracy to sie "otrzepywałam" i "prostowałam mentalnie".
Wczoraj już puściło - kolano przestało boleć, ciśnienie cały dzień w normie, a z przeziebieniem idę do lekarza zaraz. może pms? zgadzałoby się
Miłego dnia!

Edytowane przez Aper
Czas edycji: 2014-01-29 o 07:38
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 07:28   #2515
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dzisiaj:

- odebrać notatki + kartkę od MB
- uporządkować notatki Z.S.
- telefon do E.
- nadzór, sprawa pieca, telefon
- przelew za książki
- umówić dwie sesje na sb J.W.
- umyć ściany i drzwi w przedpokoju
- poszukać na necie dlaczego kindle nie łączy się z wifi - żaba
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 08:13   #2516
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Lynette szukaj tutaj http://swiatczytnikow.pl/

na pewno chodzi o jakieś ustawienia
Ja z szalikiem na szyi już siedzę nad książkami, jest lepiej, biorę duomox, płuczę gardło wodą z wodą utlenioną, jem czosnek, nie boli jak ostatnio.

Change fajna metoda
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 08:43   #2517
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Bosh- zapomniałam, jak dobrze być w większej grupie i mieć możliwość wygadania się i mieć poczucie, że ma się wsparcie

Nebulka- super streszczenie!!! gratulacje ślubu i teściów (ja z moimi widziałam się raz od ślubu... )

Ja miałam mega kryzys w zeszłym roku.... zaczęło się mniej więcej w grudniu 2012 i ciągnęło się do wakacji 2013. Uciekałam w książki, odkładałam robotę na święte nigdy, kilka tematów zawaliłam. Miałam tez wówczas jeden mega ciężki projekt, który wpędził mnie w kompletne bagno- sprawy sądowe, obrona projektu przed wszystkimi świętymi- nadzorami budowlanymi wojewódzkimi i krajowymi itd...wyszłam z tego bez szwanku, a budowa otworzyła się w terminie! Natomiast cała sytuacja mega mnie zdołowała, nie miałam wsparcia zawodowego od nikogo, na szczęście okazało się, że jest to tylko bańka mydlana, która była nadmuchiwana pod publiczkę. Ale deprecha pozostała.....
Później miałam kryzys, że nie obroniłam się w terminie w czerwcu i zakasałam rękawy i udało się kolejny etap zakończony
na szczęście mam wielkie wsparcie w moim TZcie, więc to mnie jakoś wypionowało. Ale czuję znowu spadek formy.... muszę się ogarnąć i do dzieła

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
waga niestety ostatnio odbiła ku górze.
u mnie to jest walka, której chyba nigdy nie wygram jeszcze na wiosnę miałam super wagę! super kiecki! a teraz? nie mieszczę się w nie.... więc to jest aspekt, który mnie mega dołuje, ale również nie mam jakiejś wewnętrznej siły by wytrzymać w postanowieniu diety i ćwiczeń. Próbowałam rożnych metod i nic.... max tydzień czasu i wszystko wraca ani chodakowska nie pomogła, ani inne cuda wianki od chodakowskiej to tylko tablet schudł i zrobił się jeszcze cieńszy
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 09:15   #2518
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dzwonię od dobrej godziny do nadzoru, i się dodzwonić nie umiem, będę musiała tam jechać aby się dowiedzieć Nienawidzę załatwiać spraw urzędowych z dziećmi Wczoraj musiałam ich wziąć do radcy, czekali 1,5godz na korytarzu I dziś powtórka chyba będzie, mam tylko nadzieję, że mniej czasu mi to zajmie
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 09:20   #2519
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Lynette- chodzi o nadzór budowlany? jaką sprawę potrzebujesz załatwić? jakieś info tylko, czy już coś konkretnego? może mogłabym Ci w czym doradzić, pomóc?
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 09:55   #2520
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Lynette szukaj tutaj http://swiatczytnikow.pl/

na pewno chodzi o jakieś ustawienia
Ja z szalikiem na szyi już siedzę nad książkami, jest lepiej, biorę duomox, płuczę gardło wodą z wodą utlenioną, jem czosnek, nie boli jak ostatnio.

Change fajna metoda
Jesteś dzielną dziewczynką, mimo choróbska paskudnego uczysz się

Hej, swiatczynikow przeszukałam już w zeszłym tygodniu (w ramach prokrastynowania uczenia się), problemem tego kindla jest to, że mnie się nie udało ani razu połączyć z wifi, nie jestem więc w stanie go zarejestrować :-( A na chacie amazona radzą mi zresetować, przywrócić ustawienia fabryczne i znaleźć inną sieć i zarejestrować i wtedy mogę zgłaszać reklamację... Próbowałam w dwóch MacDonaldach, KFC, Rossmanie, i jakiś przygodnie napotkanych hotspotach - i nigdzie nie potrafi nawiązać połączenia :-(
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.