|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-02-03, 11:54 | #2611 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
spedzilam jeden z najbardziej bezproduktywnych weekendow zycia. NIC sensownego nie zrobilam, nawet upieczony chleb mi nie wyszedl. Depilacje czy balsamowanie traktuje raczej jako mus i codzienne mycie zebow, wiec sie nie liczy.
z tego co zaplanowalam, nie zrobilam nic, za to bardzo dobrze gralo mi sie w wiedzmina. Dlatego, sama wyzwalam siebie w paru kwestiach w tym tygodniu. Po pierwsze wyzwania tygodniowe (do niedzieli) -joga x7 (do tej pory max bylo 6 i to chyba tylko raz) -duolingo, jedna lekcja co najmniej kazdego dnia -napisac 2 posty na bloga. Wyzwanie do srody: -wypiescic maila -napisac artykul, z rozdzieleniem na artykul o postprocessing i ogolna charakterystyka wydzielen. dodatkowo zaplanowane na ten tydzien: -picie sokow swiezo wycisnietych na oczyszczenie watroby (seler, burak) -lekarz w czwartek -jutro probka -w srode NbC -w czwartek to samo -w piatek VC przygotowac do doktoratu Bonusy -upiec chleb ponownie, pewnie w pt -wspomniane soki, co najmniej 4ry w tyg. najlepiej codziennie -depilacja -maska na wlosy -maska na buzie -aplikowac antybotyk regularnie -pranie -balsamowanie codziennie/kremowanie stop/itp -zrobic czekoladki w ksztalcie serduszek -odezwac sie do paru osob (pracowac nad relacja...) sprawozdanie w niedziele! O. Dosc takich weekendow jak ten. no dosc po prostu, bo nie recze za siebie.
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain! |
2014-02-03, 12:06 | #2612 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
No a co do znajomych - ja myślę że jakieś kontakty trzeba mieć - choćby przez rozsądek Też mi się nie chcę - do momentu wyjścia gdzieś, początku spotkania - potem stwierdzam że fajnie było i jak mogło mi się nie chcieć No i w Twoim przypadku to nawet ważniejsze - ja w 3 h jestem w Pl na kawie z przyjaciółką - i przynajmniej raz w miesiącu to mi się udaje ... Dziś wieczorem zaczynam kurs - i strasznie mi się nie chce Tylu nowych ludzi Ale pewnie po fakcie stwierdzę ze było ok Cytat:
Co do książki - to choć mam wrażenie że Piaskowa Góra była lepsza - to w ogóle bardzo mi się podobała . Ale jednak jest chyba pesymistyczna w wydźwięku. Bura Kocurko a które to urodziny że taka strasznie stara jesteś? 26 ???? Okropne - teraz zaczniesz się sypać w tempie kosmicznym Ja tak się sypię już trzeci rok -a jeszcze sporo zostało .... A na poważnie - pamiętam że też mi się wydawało że 25,26 rok życia to starość i jakiś tam koniec (przynajmniej koniec zniżek). Ale warto sobie wytłumaczyć że z każdym rokiem nabieramy wiedzy, doświadczenia i stajemy się bardziej świadomymi jednostkami. Ja myślę że tak około 50-tki osiągnę apogeum moich możliwości Znam 25- letnie "staruszki", bez fantazji, marudzące i z jakąś "starością" w spojrzeniu i znam pełne energii, aktywne 40-latki, 50-latki ... Znam nawet dwie starsze fantastyczne panie (75 lat i ponad 80 którym można pozazdrościć apetytu na życie i pogody ducha... To ile mamy "lat" zależy w dużej mierze od nas i naszego podejścia. To jak będą wyglądać nasze urodziny też - może zacznij od odpowiedzi na pytanie jak powinny wyglądać Twoje urodziny ? I wyzywam Cię do odpowiedzi dlaczego u progu 26.-roku zycia jesteś fajniejsza niż u progu 20-tego Przynajmniej 3 powody ---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ---------- W weekend rodzinnowałam.... Trafiła się też jedna kolacja z przyjaciółmi - bardzo udana Spędziłam sporo czasu z mężem - w trakcie była jedna rozmowa/kłótnia - która jakoś oczyściła atmosferę i chyba była potrzebna ... Poza tym nie robiłam nic produktywnego.... Ale przeczytałam 2 książki, przemieściłam się na trasie PL-DE, zrobiłam zakupy (2 sweterki ), nagotowałam się, w pt sprzątnełam chatynkę ... Wiec edit zrobiłam wiele pozytecznych rzeczy Teraz dochodzę do siebie - bo jednak jak dla mnie to była spora aktywność To będzie dobry miesiąc - bo tak postanowiłam |
||
2014-02-03, 13:00 | #2613 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Cytat:
Ja czekam na notki na blogu I widzę, że jesteś naprawdę zmotywowana, więc wcale się nie martwię, że odpuścisz. Cytat:
Jeśli chodzi o znajomych myślę, że temat się rozwinie jak pójdę do pracy, dzieci do normalnej szkoły. Mam taką nadzieję. Cytat:
Miałam nadzieję, że główna bohaterka znajdzie na końcu książki swoją chmurdalię na greckiej wyspiePodobał mi się też sposób, w jaki autorka pokazała zmianę relacji między Jadzią a Dominiką, sama postać Jadzi, i Grażynki też. Dla odprężenia zaczęłam czytać kryminał, Piaskowa Góra czeka Cytat:
Zdrowie - właśnie wróciliśmy z synkiem od lekarza. Brzydko kaszlał, nie gorączkował, ale antybiotyk dostał, więc coś musi być na rzeczy, bo tu lekarze niechętnie przepisują antybiotyki. Póki nie ma gorączki do szkoły może chodzić. A ja znowu czuję gulę w gardle... edit: moje wyzwania na dziś: - słówka do końca z 3. lekcji - powtórzyć słówka z trzech pierwszych lekcji - zrobić ćwiczenia dodatkowe z książki nauczyciela - przejrzeć 3 pierwsze lekcje - zrobić sobie test z książki n. - 20 minut czytania - pozmywać
__________________
kropla drąży skałę Edytowane przez ellefant Czas edycji: 2014-02-03 o 17:43 |
|||||
2014-02-03, 15:49 | #2614 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Póki co nie czytam, przepraszam, ale wchodzę do Was, bo jest grubsza akcja i może ktoś mi coś podpowie?
Miałam telefon z byłej firmy, ich księgowa powiedziała, ze z takim zakresem obowiązków nie mogą mieć umowy zlecenia, wiec poprosiła mnie szefowa, żebym przyszła podpisać te umowy jeszcze raz z innym zakresem obowiązków. W pierwszym odruchu powiedziałam, ze ok, ale zaraz potem przyszła refleksja, że znów ja - kretyn - dam się wykorzystać, biorąc pod uwagę nieznajomość prawa. Co wy myślicie o tej sytuacji?
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-02-03, 15:54 | #2615 | |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
|
2014-02-03, 16:04 | #2616 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Pracownik biurowy, tyle. Nic innego z zakresu obowiązków nie ma.
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
2014-02-03, 16:13 | #2617 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
* włącza mi się złośliwość - to ich teraz problem, nie Twój... - ale tak naprawdę trzeba to sprawdzić z punktu widzenia Twoich korzyści. |
|
2014-02-03, 16:25 | #2618 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Ich błąd - ich problem w razie kontroli. Olałabym i nic nie podpisywała. I dopilnowałabym, żeby tę kontrolę mieli.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. Edytowane przez isza89 Czas edycji: 2014-02-03 o 16:28 |
2014-02-03, 16:46 | #2619 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Dzięki Emi Zwłaszcza za te miłe słowa o poczuciu humoru, bo już myślałam, że tylko u mnie bedę się musiała z wami spotykać, żebyście jakoś mnie znosiły Ale magiczny drink jak widać spełnił swoją rolę Co do bycia Panią domu to jak się kogoś gości to siłą rzeczy nie da się zlać gości żadna moja zasługa Najbardziej doceniam to, że jak już się spotykamy to czuje się jak z naprawdę bliskimi koleżankami, których nie zamieniłabym na nikogo innego i każda jest na swój sposób wyjątkowa... Dlatego spotkania w dużym gronie są takie fajne.. A tulipanki nadal umilają mi dzień, są przepiękne... A dzisiaj się pomalowałam kosmetykami od Tygrysa i dostałam kilka komplementów, że ładnie wyglądam Cytat:
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg II) 10 kg |
||
2014-02-03, 16:59 | #2620 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2014-02-03 o 17:01 |
|
2014-02-03, 17:21 | #2621 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
A co do sądzenia się itp., to jednak patrzyłabym na potencjalną stratę energii własnej i poziom konstruktywności w tym działaniu... |
|
2014-02-03, 17:31 | #2622 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Moja umowa jest skserowana w UP w postaci w jakiej została przeze mnie podpisana. Ja wiem, że to nie wyjdzie na powierzchnię, że teraz jest inna forma, że może robię z igły widły. Kurcze, nie mam ochoty robić komuś dobrze.
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
2014-02-03, 17:39 | #2623 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
|
|
2014-02-03, 17:45 | #2624 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
__________________
kropla drąży skałę |
2014-02-03, 18:57 | #2625 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Osobiście także uważam Patri, że nie jesteś im nic winna.
Swoją drogą jakie teraz mamy czasy, żeby potraktować nie fair pracownika to nie ma dla nich problemu, a jak coś chcą od razu za telefon... Grr... |
2014-02-03, 19:22 | #2626 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
W każdym razie trzymam kciuki, żebyś zrobiła wszystko co sobie zaplanowałaś Cytat:
Fajnie, że spędziłaś miło weekend Patri ja nie doradzę, bo się kompletnie nie znam... Bura wszystkiego najpiękniejszego, samych cudowności i żeby Ci się spełniły wszystkie plany i marzenia! P.S. Też z Ciebie lutowa dziewczyna i w dodatku wodnik U mnie stagnacji ciąg dalszy. Dostałam okres, 5 dni za wcześnie, pierwszy raz w życiu. Nie wiecie co to może być za przyczyna? No i nie wiem czy pisałam, ale rozstałam się definitywnie z TŻ. Od 2 dni nie mamy ze sobą żadnego kontaktu. Jest mi jakoś... dziwnie. A i upiekłam dzisiaj ciastka owsiane |
||
2014-02-03, 20:39 | #2627 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Moim głównym narzędziem prokrastynacji stało się to forum. -_-
|
2014-02-03, 20:42 | #2628 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Hej
Narzędziem do walki z pro? czy przyczyną pro?
__________________
kropla drąży skałę |
2014-02-03, 20:46 | #2629 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-02-03, 21:00 | #2630 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Inga - super, że się przyjęcie udało! I sushi
Nebula - ambitnie...ja mam rozlazłe prawie wszystkie weekendy...i dni też Dzisiaj akurat miałam co robić, tak dla urozmaicenia. I chyba mi z tym lepiej...więc też powinnam ruszyć tyłek do robienia czegokolwiek. Cytat:
Cytat:
I na jakim kolorze stanęło? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ooo, Ty też! Boże..jaka Ty młoda! Zazdrość Dzielę się z Wami poprzez internet moim urodzinowym tortem, który robiłam dzielnie od rana i wyszedł bardzo przepyszny
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2014-02-03 o 21:08 |
||||||
2014-02-03, 21:06 | #2631 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Pewnie Brałam stąd - http://jedzmynietyjmy.blogspot.com/2...a-owsiane.html
Cytat:
No tak, AŻ całe 2 lata młodsza od Ciebie, strasznie dużo naprawdę Torcik cudny |
|
2014-02-03, 21:07 | #2632 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Kocurko, wszystkiego dobrego! Napędu do działań przekraczających granice - tych zawodowych i hobbystycznych. I szczęścia oraz miłości Tort wygląda bosko, ale wstawiłaś zdecydowanie za małe zdjęcie, chciałabym takie, które się otworzy na całej stronie I poproszę oczywiście o przepis Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2014-02-03 o 21:15 |
|
2014-02-03, 21:13 | #2633 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
A przepis to...no cóż, jest to wariacja na temat mojego ulubionego tortu Czarny Las. W zeszłym roku robiłam tradycyjny, też był dobry, ale jednak moim ulubieńcem zawsze był czarny las made by Carrefour Dlatego spróbowałam zrobić coś podobnego Głównie to bita śmietana - jedna z czekoladą (a dokładniej dwiema), a druga zwykła, słodka. Biszkopt kakaowy, cieniutki i wiśnie z kompotu (domowego) Podstawą był ten przepis: http://www.wielkiezarcie.com/recipe38230.html ale trochę zmieniałam proporcje i niektóre składniki
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2014-02-03 o 21:15 |
|
2014-02-03, 21:47 | #2634 |
tree hugger
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Dziękuję, żywiec.
Bura, przyznam Ci się, że gdy zobaczyłam Twój tort na fb, to aż sprawdziłam połączenia do Łodzi... Wszystkiego pozytywnego Ci życzę!
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu. |
2014-02-04, 07:28 | #2635 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Bury Kocurku - sto lat!!!
SPEŁNIENIA najpiekniejszych i najśmielszych marzeń jakie masz Tort - obłęd i czad po prostu...... uwielbiam masy na bazie śmietany Cytat:
Ja też mam nadzieję, że zrobimy kiedys ZJAZD i Was w końcu spotkam (jeden z moich celów 100 aktualnie) - przydałby mi się jakiś wyjazd "służbowy" do Wawy (albo Łodzi)... |
|
2014-02-04, 08:52 | #2636 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Kocurko, spóźnione życzenia urodzinowe
Lista z wczoraj, zrobione po powrocie z pracy, czyli tak od 18:30/19:00: - duże, cotygodniowe zakupy spożywcze - zdrowy obiad - na deser: miseczka owoców - 1 x pranie - ćwiczenia Na dzisiaj, do zrobienia: - ryba na obiad - deser owocowy - odkurzyć - pomóc rzeczom odnaleźć ich miejsca - kurze w strategicznych miejscach - wynieść śmieci! - manikiur - olejek na włosy Nie przepadam za swoją pracą, że tyle muszę w niej siedzieć... Bo wracając do domu o takiej porze nim zabiorę się porządnie za coś to już jest północ. A wstaję 6:00 albo chwilę przed 6:00 i jakoś nigdy nie udaje mi się znaleźć czasu na 7-godzinny sen. |
2014-02-04, 09:22 | #2637 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
|
2014-02-04, 09:51 | #2638 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
[QUOTE=ellefant;44954717]
Trochę się wzięłam na sposób....jestem uparta. W sobotę np. jasno określiłam: ja sprzątam, ty jedziesz wysłać paczkę (oboje to odkładaliśmy). Albo mówię: ja nie wiem, ty zadzwoń, ty dzwonisz i mówisz. Jeśli chodzi o znajomych myślę, że temat się rozwinie jak pójdę do pracy, dzieci do normalnej szkoły. Mam taką nadzieję. Mnie się po prostu zrobiło żal, że ja nigdy nie odczułam takiej wolności, że zawsze robiłam coś, bo tak trzeba, i że w ten sposób coś utraciłam w życiu. Miałam nadzieję, że główna bohaterka znajdzie na końcu książki swoją chmurdalię na greckiej wyspiePodobał mi się też sposób, w jaki autorka pokazała zmianę relacji między Jadzią a Dominiką, sama postać Jadzi, i Grażynki też. Dla odprężenia zaczęłam czytać kryminał, Piaskowa Góra czeka Zrobiłaś sporo pożytecznych rzeczy i również mam nadzieję, że luty będzie dobrym miesiącem, choć to miesiąc, w którym będę się musiała nauczyć, że mam już 37, a nie 36 lat. Zdrowie - właśnie wróciliśmy z synkiem od lekarza. Brzydko kaszlał, nie gorączkował, ale antybiotyk dostał, więc coś musi być na rzeczy, bo tu lekarze niechętnie przepisują antybiotyki. Póki nie ma gorączki do szkoły może chodzić. A ja znowu czuję gulę w gardle... [QUOTE] Hmmm no pewnie tak Ja przyznaję się że wybieram sobie nowych znajomych ze znajomych mojego męża A że on jest towarzyski to mam wybór prawie jak w supermarkecie - zawsze się trafi ktoś ciekawy Jakby się zastanowić to moi przyjaciele są przede wszystkim z czasów studiów/lo -i jest to raczej wąskie grono (bez tendencji do rozrostu No właściwie można by policzyć parę Wizażanek jako nowe znajomości - tyle że wirtualne Mam nadzieję że już wszyscy czujecie się dobrze Ja też zrobiłam sobie kryminalny przerywnik Ja nie zazdroszczę tego poczucia wolności - jakoś nie wydaje mi się specjalnie pociagające No właśnie - ale może dlatego że ja znalazłam swoją chmurdalię (chyba) - choć daleko jej do rajskiej greckiej wyspy i nie ma konkretnej lokalizacji geograficznej Też mam tendencję do patrzenia w przeszłość ... z żalem za straconymi szansami itd (głównie są to wyrzuty że czegoś nie zrobiłam lepiej, więcej, nie byłam odważniejsza itd) - pracuje nad sobą bo to ostatecznie bez sensu -i wtedy sobie myślę "daremne żale , próżny trud, bezsilne złorzeczenia przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia" -btw jest to chyba jedna z niewielu rzeczy jaka mi utkwiła w pamięcie ze 'skarbców naszej poezji Pewnie dlatego że się rymuje Generalnie podoba mi się styl w jakim utrzymana jest ta proza. Naprawdę jedna z lepszych polskich książek jakie ostatnio czytałam Ha do tego stopnia że poleciałam do przeczytania mężowi Piaskową górę - ale chyba póki co go nie zachwyca Cytat:
Trzymaj się ciepło A to że jest Ci nieswojo to normalne - jeśli długo ze sobą byliście. Cytat:
No więc jesteś mądrzejsza, bardziej doświadczona i mniej zahukana. To mało ? Na pewno to lepiej niż przedtem Pomyśl lepiej o tym co możesz zrobić w ciągu następnych 26 lat Tymczasem - wstałam , ogarnęłam siebie , dom - piszę Kurs bardzo mi się podobał - ostatecznie dobrze że się ruszyłam. W dodatku nie do wiary - dziś przemówił do mnie Coelho ( - którego normalnie nie trawię) Ale dostałam taki kalendarz na święta - i stwierdziłam że kalendarz to kalendarz - szatę graficzną ma nawet fajną a cytaty postanowiłam lekceważyć ... I dziś przeczytałam pierwszy raz motto na luty : "Nikt nie może cofnąć czasu, ale każdy może iść naprzód. Jutro, gdy wzejdzie słońce, powiedzcie sobie: "Potraktuję ten dzień , jakby był pierwszym dniem mojego życia" Banał - ale jednak trafny - może po miesiącu patrzenia jakoś się zagnieździ w moim umyśle ---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ---------- Nebulko utkwiło mi w głowie Twoje założenie - joga 7 razy w tygodniu Specjalistką od jogi nie jestem ale mam wrażenie że przynajmniej jeden dzień powinnien być w tygodniu wolny od wysiłku -na regenerację mięśni itd... Pewnie joga to trochę co innego - ale mimo wszystko mnie to zastanowiło... |
||
2014-02-04, 09:57 | #2639 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
Do firmy oddzwoniłam rano, że się nie będę fatygować i nie podpiszę nic z datą wsteczną. Chcę mieć z nimi spokój i nic więcej wspólnego. W sumie nockę mam w plecy. Życiowo jestem w jakimś dziwnym stanie - usiłuję mieć wkład w życie domowe i rodzinne, ale zdaje się, że to za mało. Kaaasaaaa, iiiha!, choc nikt tego głośno nie mówi, ba nawet mówi, że nie w tym problem... Mam się spełniać, jak ja będę zadowolona, to wszycy wokół też. Jak, pytam, jak? !! Przepraszam Was za nieobecność i być może ominięcie ważnych dla Was rzeczy. Wybaczcie.
__________________
FILIŻANKA BLOG Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
2014-02-04, 10:29 | #2640 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.