Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-23, 06:48   #2941
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Za mna kolejny transferowy weekend. Bylo super, bo jechala ze mna jeszcze jedna dziewczyna i spedzilysmy wolny czas razem. Trafilysmy na prawdziwy wloski karnawal z przebierancami, bebnami i muzyka. Bawili sie wszyscy bez wzgledu na wiek, fantastyczne to bylo. Zjadlysmy wloska pizze i posiedzialysmy w kawiarni. Widoki zapierajace dech <3

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 08:04   #2942
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Ingo zazdroszczę włoskich klimatów

Fairess może spróbuj czosnku w kapsułkach ? Nie pachnie wcałe a naprawdę mam wrażenie że dobrze działą ... A śmiałam się jak mój mąż chwalił "naturalny antybiotyk"

Co do dobrego wpływu cytryny - ja od początku lutego popijam co rano wodę z cytryną - a przeziębienie i tak mnie dopadło Przynajmnie lepszą cerę mam No i zaczęło mi smakować

Dziś jest lepiej ... Wczoraj był aktywny dzień - sprzątanie (w końcu umycie drzwi), zakupy (spożywcze i domowe -polączone z wstępnym planowaniem odświeżenia mieszkania), planowanie majowego wypadu... A potem pierwsze steki w życiu (zjedzone bo robił mąż) i czerwone wino w towarzystwie serialu Zupełnie nie kobieco mam poczucie że potrzebowałam tego wielkiego kawałka czerwonego mięsa (choć normalnie jem prawie wyłącznie drob) ...

W ogóle wczoraj poczułam coś jakby ... chęc do życia... Bardzo dawno jej u mnie niebyło (takiej bez konkretnego powodu - poprostu Oby została na dużej...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 08:32   #2943
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Jedna rzecz maci moja radosc. Mam zgrzyt z dziewczyna z biura. Jechalysmy razem tydzien temu i zachowywala sie niekuluralnie wobec innych turystow az musialam jej zwracac uwage. Teraz wracalysmy razem, suche czesc i tyle. Obawiam sie, ze moge pozegnac sie z jezdzeniem w tej firmie. Ale niestety nie potrafie byc mila dla kogos kto jest arogancki i stawia mnie w glupiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 09:48   #2944
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Inga - super są takie wypady, zazdroszczę.

Mój weekend porażka, oczywiście. Nic wczoraj nie zrobiłam, a to już są weekendy gdzie powinnam zacząć poprawiać i wykańczać pracę doktorską. Jest tragicznie, straciłam całą chęć do życia. Do tego cały czas boli mnie serce i splot słoneczny. Nie mogę oddychać, nie mogę się ruszać...
niedługo dostanę zawału i umrę.
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 10:34   #2945
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nebulko a moze to stres, ze powinnas robic, a nie robisz, stad te bole?

Wyjazdy sa super, kocham to mimo wszelkich niedogodnosci.

Sent from my HTC Wildfire S A510e using Wizaz Forum mobile app
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 12:05   #2946
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Nebulko,
ale co dzieje się? To związane z doktoratem?
Brałaś coś na uspokojenie? Czasem coś bez recepty potrafi pomóc.

Napisz wiecej w klubie...
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 13:55   #2947
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Myślę, że to nerwica również ;p

Doraźnie coś na uspokojenie i kropelki nasercowe i położenie się na chwilę z otwartym oknem
change jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-23, 20:47   #2948
kataszka5
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 156
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziewczyny, można dołączyć? Słowem przedstawienia-tegoroczna maturzystka, brak chęci do nauki a i do życia, zero motywacji, apatia i brak odczuwania przyjemności, miał ktoś podobnie?
kataszka5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-23, 21:17   #2949
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez kataszka5 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, można dołączyć? Słowem przedstawienia-tegoroczna maturzystka, brak chęci do nauki a i do życia, zero motywacji, apatia i brak odczuwania przyjemności, miał ktoś podobnie?
U mnie brak motywacji, apatia, senność i cała reszta były objawami depresji. Jeśli trwa to długo i nie przechodzi, to pomyśl nad wizytą u psychiatry, który ustali czy to tylko chwilowy kryzys, jakiś stres przedmaturalny czy coś więcej i czy wprowadzić leczenie lub dać skierowanie do psychologa.

Zmykam wyprasować górę prania - od rana odkładałam tę przyjemność i nie pójdę spać dopóki się tym nie zajmę. Jak znam życie cały tydzień nie będę miała motywacji do prasowania, więc albo teraz, albo nigdy
Pół godziny i po sprawie - pranie wyprasowane i schowane do szafy. Jak zawsze wiecej zachodu, niż to wszystko warte...

Edytowane przez Elfia4
Czas edycji: 2014-02-23 o 21:47
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 07:23   #2950
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Elfia czasem im drobniejsz żabka tym gorzej się zebrać ... Ja potem mam ochotę tłuc głową w ścianę - ilość energi marnotrawiona na "zebranie się" najczęściej jest większa niż ta potrzebna do wykonania zadania

Nebulko lepiej? Mam nadzieję że tak

Poniedziałek czas zacząć
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 08:54   #2951
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

dzisiaj muszę połknąć jedną żabę.... zbieram się do niej od 3 tygodni, a termin już upłynął dawno temu! (temat wisi u mnie od roku )

macie też tak, że jesteście pozytywnie nastawione i kiedy już już już jesteście na dobrej drodze, żeby coś wykonać, nagle bach i kaplica.... nie chce się i już! wstręt totalny! ???

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Joanna, tak patrzę na Twój podpis i powiedz mi kobieto jedną rzecz- jak osiągnęłaś cel odchudzania???? ja dzisiaj przymierzyłam sukienki letnie (masakra- w dwie się nie mieszczę...) i jestem załamana. Ćwiczę od 2 tygodni, dietkuję od stycznia i bym chciała efekty od razu!
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-24, 09:56   #2952
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Natchnęłyście mnie do tego, że trzeba przejrzeć szafę z letnimi ciuchami

Nebulko, co u Ciebie?
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 11:25   #2953
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Elfia czasem im drobniejsz żabka tym gorzej się zebrać ... Ja potem mam ochotę tłuc głową w ścianę - ilość energi marnotrawiona na "zebranie się" najczęściej jest większa niż ta potrzebna do wykonania zadania
Dokladnie, też często mnie to zadziwia ile czasu marnuję za zaranie się rzeczy, której wykonanie zabiera 15 minut! Przez to odkładanie ta rzecz rośnie, puchnie i powiększa rozmiary w naszej wyobraźni!
Zdanie sobie sprawy z tego nonsensu często pomaga przezwyciężyć prokrastynację.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 11:38   #2954
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Elfia4 Pokaż wiadomość
Zmykam wyprasować górę prania - od rana odkładałam tę przyjemność i nie pójdę spać dopóki się tym nie zajmę. Jak znam życie cały tydzień nie będę miała motywacji do prasowania, więc albo teraz, albo nigdy
Pół godziny i po sprawie - pranie wyprasowane i schowane do szafy. Jak zawsze wiecej zachodu, niż to wszystko warte...
Zmotywowałaś mnie - kończę tylko nitkę i zabieram się za podania.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 11:48   #2955
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Wpadam donieść, że zrobiłam sobie małe porządki na fb: usunęłam znajomych, których nie znam, strony, których nie lubię

Katuję się tekstami i poradami na temat pewności siebie, szukam inspiracji co zrobić z rękoma podczas prezentacji, jestem przerażona faktem, że mam tylko 2 minuty na wypowiedź w języku, który jest tak pięknie melodyjny, a z moich ust wydobywa się jedynie dziwny stukot. W środę mam spotkanie z moją opiekunką w urzędzie pracy, może coś doradzi....
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 14:00   #2956
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

ja już też na finiszu żaby wiele nie trzeba było a tyle nerwów ...
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 14:29   #2957
Konwalia11
Zadomowienie
 
Avatar Konwalia11
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 238
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Wpadam donieść, że zrobiłam sobie małe porządki na fb: usunęłam znajomych, których nie znam, strony, których nie lubię

Katuję się tekstami i poradami na temat pewności siebie, szukam inspiracji co zrobić z rękoma podczas prezentacji, jestem przerażona faktem, że mam tylko 2 minuty na wypowiedź w języku, który jest tak pięknie melodyjny, a z moich ust wydobywa się jedynie dziwny stukot. W środę mam spotkanie z moją opiekunką w urzędzie pracy, może coś doradzi....
Oj tam oj tam . Z dlugoletniego doswiadczenia moge powiedziec: zapomnij o pozbyciu sie akcentu, po prostu trzeba zaakceptowac fakt, ze nasza krtan w tym wieku sie nie zmieni i nigdy nie bedziemy mowic tak pieknie jak ktos tutaj urodzony. Ja na przyklad slysze czasem cos w stylu: "pani nie ma wcale akcentu" i juz chce byc dumna po czym schodze na ziemie, bo najwyrazniej jakis ten akcent mam, skoro w ogole jest to tematyzowane (wiadomo, tubylca nikt nie chwali za akcent, czyz nie? ). Podobnie jest z moja przyjaciolka Rosjanka, ktora tutaj skonczyla germanistyke, tutaj jest nauczycielka niemieckiego (!) a niewielki akcent jest i bedzie. Nie przejmuj sie, wiekszosc uwaza, ze obcy akcent jest slodki. Ja tez, szczegolnie uwielbiam kiedy rodowity Francuz mowi po niemiecku .
Glowa do gory, a jaka to prezentacja i czemu tylkow 2 minuty?
__________________


Be the change you want to see in the world!
Konwalia11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 15:16   #2958
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;45301986]dzisiaj muszę połknąć jedną żabę.... zbieram się do niej od 3 tygodni, a termin już upłynął dawno temu! (temat wisi u mnie od roku )

macie też tak, że jesteście pozytywnie nastawione i kiedy już już już jesteście na dobrej drodze, żeby coś wykonać, nagle bach i kaplica.... nie chce się i już! wstręt totalny! ???

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Joanna, tak patrzę na Twój podpis i powiedz mi kobieto jedną rzecz- jak osiągnęłaś cel odchudzania???? ja dzisiaj przymierzyłam sukienki letnie (masakra- w dwie się nie mieszczę...) i jestem załamana. Ćwiczę od 2 tygodni, dietkuję od stycznia i bym chciała efekty od razu![/QUOTE]

Nie osiągnęłam - przynajmniej na razie W ogóle ja nie powinnam się za bardzo wypowiadać - walczę z sobą już ponad rok - przed Bożym Narodzeniem było całkiem ładnie, potem znowu wpadło parę kilo ... Których aktualnie się pozbywam ... A do celu daleko - bo przy moim wzroście powinnam ważyć poniżej 65 kg i to jest mój cel ... Do osiągnięcia za parę lat za pewne

Także nie sądzę żebyś potrzebowała rad od kogoś kto 10 kg chudnie przez rok - mistrzem efektywności i szybkości nie jestem

Co do akcentu - akcent akcentowi nie równy .... Taki minimalny który nie utrudnia zrozumienia i nie drażni tubylców - ok, taki jaki prezentuje sporo cudzoziemców z południa i ze wschodu (ale dalszego niż pl chyba jednak nie jest taki fajny ... Miałam ostatnio zajęcia z fonetyki ze specjalistą - podobno pewne rzeczy jest trudno zmienić (np "r" - podobno istnieje jakieś przednie i tylne czy coś) ale większość rzeczy to kwestia ćwiczenia "aparatu" ... Spotkałam się z opiniami Niemców że akcent bywa słodki przez pierwsze pół godziny(godzinę jeśli właścicielka jest atrakcyjna) rozmowy - potem ma się ochotę
Ale... Ellefant przecież ty jesteś na początku drogi językowej - ile się uczysz - rok? Nikt nie będzie oczekiwał płynnego mówienia - raczej będą zachwyceni że się komunikujesz A w tego typu pracy - na pewno ważny jest też angielski.

Siedzę nad pracą dziś, za godzinę wychodzę na kurs. Dobrze jest
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 15:27   #2959
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Joanna- 10kg to dla mnie dużo- nawet w rok ja powinnam zgubić ok 15kg (i nawet wtedy chudzielcem nie będę), żeby było idealnie.... 10kg, żeby mieścić się we wszystkie ciuszki.
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-24, 15:44   #2960
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cymemont ja próbowałam wszystkiego co mieści się w granicach rozsądku (dukan, 1000 kcal, kopenhaskie i inne cuda się dla mnie nie mieszczą - ale ich też próbowałam w liceum/studiach - bez efektu) .... Zasadniczo najlepsze efekty dają treningi i rozsądna dieta (w moim przypadku z ograniczonymi węglowodanami - ale ja mam PCOS co może mieć wpływ). Problem polega na tym że trzeba mieć dużo cierpliwości i silnej woli bo efekty nie przychodzą szybko

Czasem się zastanawiam czy ta cała walka ma sens i jest warta wysiłku (w moim przypadku to naprawdę wojna pochłaniająca ogromne zasoby energii) Ale jednak chyba tak ....
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 16:18   #2961
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dzis mam dzien pt "nie chce mi sie". Lezalam do 14, wyslalam w tym czasie jedno cv i dokonczylam ksiazke. Potem pocwiczylam, ale nie szlo mi, tylko 3km w 30min i pare przysiadow. Umylam sie, naszykowalam i zmusilam sie by wyjsc na umowione spotkanie z kolezanka i taniec. Nie wiem jak pokonac swoja niechec do robienia tego czego chce :p

Tez mam do zrzucenia pare kilo, ale pochlaniam tony slodyczy, wiec skad mam miec efekty?
Postawilam sobie wyzwanie. Od dzis przez miesiac zero slodyczy i codzienne cwiczenia. Oczywiscie zaraz przed tlustym czwartkiem, jak to ja ;p ale slodyczami jestem tak objedzona, ze nie moge na nie patrzec, mysle, ze mi to pomoze.

Poza tym za pare dni biore sie za wybielanie zebow i tez bede musiala trzymac sie diety.

Sent from my HTC Wildfire S A510e using Wizaz Forum mobile app
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 16:26   #2962
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Z tą prezentacją głównie chodzi mi o to, żebym się zmieściła w czasie i powiedziała wszystko, co chcę powiedzieć. A jeśli nie będę mówiła płynnie to to może się nie udać.

Konwalio idę na Polowanie na Talenty. Mają zatrudnić 100 osób, pisałam w klubie.

Ciasto na donaty rośnie, zobaczymy co z tego wyjdzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 16:48   #2963
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Z tą prezentacją głównie chodzi mi o to, żebym się zmieściła w czasie i powiedziała wszystko, co chcę powiedzieć.
Przygotowanie tekstu i nauczenie się go powinno pomóc. Wiesz co będziesz mówić? Trzymam kciuki.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:21   #2964
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Wlasnie przeczytalam w ksiazce (tlum. moje, wiec wybaczcie): "Jezeli zas nie chca oni podejmowac dzialan (czego nie chca rowniez nieudacznicy) to dlaczego jednak je podejmuja? Poniewaz przezwyciezajac swoja niechec, moga osiagnac to o czym marzyli.
Ludzi sukcesu popycha naprzod chec osiagniecia satysfakcji ze zdobytego celu. Nieudacznikow popycha naprzod chec osiagniecia satysfakcji od sposobow dazenia do celu, i sklonni sa zadowalac sie rezultatami, ktore daja wyprobowane metody (nawyki).
Ludzie sukcesu widza swoj cel bardzo wyraznie, moga zmieniac swoje nawyki i robic rzeczy, ktorych nie lubia, byle tylko osiagnac zamierzenie."

Sent from my HTC Wildfire S A510e using Wizaz Forum mobile app
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 18:40   #2965
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez inga86 Pokaż wiadomość
Dzis mam dzien pt "nie chce mi sie". Lezalam do 14, wyslalam w tym czasie jedno cv i dokonczylam ksiazke. Potem pocwiczylam, ale nie szlo mi, tylko 3km w 30min i pare przysiadow. Umylam sie, naszykowalam i zmusilam sie by wyjsc na umowione spotkanie z kolezanka i taniec. Nie wiem jak pokonac swoja niechec do robienia tego czego chce :p

Tez mam do zrzucenia pare kilo, ale pochlaniam tony slodyczy, wiec skad mam miec efekty?
Postawilam sobie wyzwanie. Od dzis przez miesiac zero slodyczy i codzienne cwiczenia. Oczywiscie zaraz przed tlustym czwartkiem, jak to ja ;p ale slodyczami jestem tak objedzona, ze nie moge na nie patrzec, mysle, ze mi to pomoze.

Poza tym za pare dni biore sie za wybielanie zebow i tez bede musiala trzymac sie diety.

Sent from my HTC Wildfire S A510e using Wizaz Forum mobile app
Widzisz Inga miałam się odnieść do ciebie, to podkreślone - mnie też dotyczy....

A ja mam na dziś taki mądry cytat, z książki, którą czytam, a i trafiłam dziś na blog fajnego trenera osobistego i tam znalazłam identyczną myśl:

"Zaakceptuj tak zwane błędy (a w rzeczywistości informacje zwrotne) jako część zwykłego uczenia się".
"Nie ma porażek, są tylko informacje zwrotne".

Patri kciuki jak najbardziej mile widziane

Wstępnie jestem umówiona na interaktywne 2 godziny z nauczycielką, która nauczy mnie czytać mojego tekstu i przy okazji poprawi błędy.

donaty - klapa na całego, ciasto nie chciało wyrosnąć, wyszły ciastkowe, a nie pączkowe, ech....

Dlaczego ja nie mogę być normalna tylko jakaś taka z wiecznymi problemami?

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Cytat:
Napisane przez inga86 Pokaż wiadomość
Wlasnie przeczytalam w ksiazce (tlum. moje, wiec wybaczcie): "Jezeli zas nie chca oni podejmowac dzialan (czego nie chca rowniez nieudacznicy) to dlaczego jednak je podejmuja? Poniewaz przezwyciezajac swoja niechec, moga osiagnac to o czym marzyli.
Ludzi sukcesu popycha naprzod chec osiagniecia satysfakcji ze zdobytego celu. Nieudacznikow popycha naprzod chec osiagniecia satysfakcji od sposobow dazenia do celu, i sklonni sa zadowalac sie rezultatami, ktore daja wyprobowane metody (nawyki).
Ludzie sukcesu widza swoj cel bardzo wyraznie, moga zmieniac swoje nawyki i robic rzeczy, ktorych nie lubia, byle tylko osiagnac zamierzenie."

Sent from my HTC Wildfire S A510e using Wizaz Forum mobile app
Tak, nieudacznicy chcą przede wszystkim mieć coś z głowy. Ta satysfakcja, do której dążą to chyba chęć uniknięcia porażek. Ludzie sukcesu widzą swój cel bardzo wyraźnie, jemu podporządkowują swoje działania, nie boją się porażek, wstają po nich mocniejsi. O to chodzi?
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:01   #2966
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 444
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Dlaczego ja nie mogę być normalna tylko jakaś taka z wiecznymi problemami?
Obawiam się, że to właśnie problemy są normą. Taki lajf, sorry.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:19   #2967
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri, coś wiadomo z Twoją pracą?

Elle - trzymam kciuki Dasz radę - to tylko 2 minuty

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Co do akcentu - akcent akcentowi nie równy .... Taki minimalny który nie utrudnia zrozumienia i nie drażni tubylców - ok, taki jaki prezentuje sporo cudzoziemców z południa i ze wschodu (ale dalszego niż pl chyba jednak nie jest taki fajny ... Miałam ostatnio zajęcia z fonetyki ze specjalistą - podobno pewne rzeczy jest trudno zmienić (np "r" - podobno istnieje jakieś przednie i tylne czy coś) ale większość rzeczy to kwestia ćwiczenia "aparatu" ... Spotkałam się z opiniami Niemców że akcent bywa słodki przez pierwsze pół godziny(godzinę jeśli właścicielka jest atrakcyjna) rozmowy - potem ma się ochotę
Chyba najgorszy akcent mają zwykle Hindusi...chociaż znam chlubne wyjątki. Ale w większości nie jestem w stanie ogarnąć o czym mówią, muszą mi 3 razy powtarzać Czasem nawet nie jestem przekonana czy aby na pewno mówią do mnie po angielsku

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Tak, nieudacznicy chcą przede wszystkim mieć coś z głowy. Ta satysfakcja, do której dążą to chyba chęć uniknięcia porażek. Ludzie sukcesu widzą swój cel bardzo wyraźnie, jemu podporządkowują swoje działania, nie boją się porażek, wstają po nich mocniejsi. O to chodzi?
Borze liściasty...jestem takim nieudacznikiem, uch Chyba ze 70% rzeczy chcę mieć po prostu z głowy, żadnego celu nie widzę, tylko mieć to za sobą i już
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 19:49   #2968
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość

Tak, nieudacznicy chcą przede wszystkim mieć coś z głowy. Ta satysfakcja, do której dążą to chyba chęć uniknięcia porażek. Ludzie sukcesu widzą swój cel bardzo wyraźnie, jemu podporządkowują swoje działania, nie boją się porażek, wstają po nich mocniejsi. O to chodzi?
nie zgodzę się... niby widzę cel, niby robię coś by go osiągnąć, ale uciekam, wściekam się,boję się, przeklinam, rzucam papierami w domu, krzyczę, płaczę, ale cały czas staram się powracać myślami do tego celu. Bo jak nie ten to i tak będzie inny, który 'trzeba będzie' ogarnąć. z dwoja złego chyba wolę robić to co sama wybiorę, niż to co mi ktoś inny/los narzuci.

stąd chyba mimo zgrzytania zębami, płaczu i tragedii, nei rzuciłam doktoratu w cholerę tylko teraz grzecznie wprowadzam poprawki promotora. cały weekend ryczałam, żeby nie było, bo musiałam się za to zabrać... ech.
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 20:53   #2969
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
nie zgodzę się... niby widzę cel, niby robię coś by go osiągnąć, ale uciekam, wściekam się,boję się, przeklinam, rzucam papierami w domu, krzyczę, płaczę, ale cały czas staram się powracać myślami do tego celu. Bo jak nie ten to i tak będzie inny, który 'trzeba będzie' ogarnąć. z dwoja złego chyba wolę robić to co sama wybiorę, niż to co mi ktoś inny/los narzuci.

stąd chyba mimo zgrzytania zębami, płaczu i tragedii, nei rzuciłam doktoratu w cholerę tylko teraz grzecznie wprowadzam poprawki promotora. cały weekend ryczałam, żeby nie było, bo musiałam się za to zabrać... ech.
Ech, Nebulko, jestem ostatnią osobą, która chciałaby kategoryzować ludzi w ten sposób, naprawdę.
Ja siebie uważam za nieudacznicę, bo wizja porażki przesłania mi cały cel. Jestem nią obezwładniona i sparaliżowana. A najlepsze jest to, że pewnie jest to związane z perfekcjonizmem. Pisałyśmy o tym wyżej: jeśli coś nie jest (lub przynajmniej w naszym wyobrażeniu takowe nie będzie) perfekcyjne i idealne jest do chrzanu.
Nie mogę też przestać myśleć o tym co przeczytałam: że bezsensownie utożsamiam błędy czy porażki z własną osobą, ze mną, że jeśli coś nie jest idealne cierpi na tym moje własne poczucie wartości, że jeśli coś mi nie wyjdzie dla mnie samej oznacza to, że to ja jestem do kitu, a nie praca lub zadanie, które wykonałam.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Obawiam się, że to właśnie problemy są normą. Taki lajf, sorry.
Pewnie tak.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Patri, coś wiadomo z Twoją pracą?

Elle - trzymam kciuki Dasz radę - to tylko 2 minuty



Chyba najgorszy akcent mają zwykle Hindusi...chociaż znam chlubne wyjątki. Ale w większości nie jestem w stanie ogarnąć o czym mówią, muszą mi 3 razy powtarzać Czasem nawet nie jestem przekonana czy aby na pewno mówią do mnie po angielsku



Borze liściasty...jestem takim nieudacznikiem, uch Chyba ze 70% rzeczy chcę mieć po prostu z głowy, żadnego celu nie widzę, tylko mieć to za sobą i już
Może nie myślałaś o tych 70% w kategoriach celu?
-----------------------------------------------------------

Czas się wziąć za siebie, pożegnać rozmemłanie i użalanie nad sobą.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-24, 20:55   #2970
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Nie mogę też przestać myśleć o tym co przeczytałam: że bezsensownie utożsamiam błędy czy porażki z własną osobą, ze mną, że jeśli coś nie jest idealne cierpi na tym moje własne poczucie wartości, że jeśli coś mi nie wyjdzie dla mnie samej oznacza to, że to ja jestem do kitu, a nie praca lub zadanie, które wykonałam.
Ja też

Poza tym potwornie jestem wrażliwa na krytykę i to jej się boję. Że czegoś tam nie umiem, ktoś mnie skrytykuje albo sobie o mnie "pomyśli"...i już paraliż Albo bezceremonialnie wyrzuci mnie skądś i będzie mi strasznie, strasznie wstyd...a ponieważ wstyd to dla mnie tak straszne uczucie, że niemal odczuwam fizyczny ból, więc wiadomo - boję się i uciekam

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Może nie myślałaś o tych 70% w kategoriach celu?
A nie wiem co ja tam sobie myślę oprócz tego, że chcę już mieć coś za sobą (co nawet było kiedyś jakimś celem..ale stres zawsze sprawia, że pod koniec myślę o tym jako o czymś, co trzeba przejść i mieć z głowy i odczuć ulgę, że tego już nie ma)
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:54.