Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część - Strona 91 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-07-01, 12:44   #2701
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Kasztanka, bardzo sympatyczny wydaje się Twój mąż. Co do koloru bluzki, hmmm mnie by totalnie zgasił, jeśli masz podobnie żywiołowy kolor włosów co Emma to może razem fajnie wyglądać. Ale ja lubię styl Magdy Gessler, wiec wiesz.

Mysle, ze powtórna adopcja jest jak najbardziej możliwa, tylko tym razem może jakieś bardziej zaufane schronisko? Żeby mieć pewność, ze drugi kociak będzie taki jak pracownicy deklarują. Moj koci nastolatek zrobił się bardzo wokalny, nauczył się miauczeć, ja niestety reaguje na jego miauki „oooo! Kto taki ładny przyszedł?” I tym samym go zachęcam. Dzięki temu o 7 rano donośnie miauczy, ze chce isc na dwór i 10min później równie głośno obwieszcza, ze już wrócił. I tak przez cały dzień.

Cindi, ja jestem 87.

No to w drogę!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_1593603822.859198.jpg (173,8 KB, 105 załadowań)

Edytowane przez Ava_
Czas edycji: 2020-07-02 o 21:13
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 12:48   #2702
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Ava, piekna jestes! Wlosy marzenie!


Sent from my iPhone using Tapatalk
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 12:56   #2703
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Kasztanka, bardzo sympatyczny wydaje się Twój mąż. Co do koloru bluzki, hmmm mnie by totalnie zgasił, jeśli masz podobnie żywiołowy kolor włosów co Emma to może razem fajnie wyglądać. Ale ja lubię styl Magdy Gessler, wiec wiesz.

Mysle, ze powtórna adopcja jest jak najbardziej możliwa, tylko tym razem może jakieś bardziej zaufane schronisko? Żeby mieć pewność, ze drugi kociak będzie taki jak pracownicy deklarują. Moj koci nastolatek zrobił się bardzo wokalny, nauczył się miauczeć, ja niestety reaguje na jego miauki „oooo! Kto taki ładny przyszedł?” I tym samym go zachęcam. Dzięki temu o 7 rano donośnie miauczy, ze chce isc na dwór i 10min później równie głośno obwieszcza, ze już wrócił. I tak przez cały dzień.

Cindi, ja jestem 87.

No to w drogę!
Załącznik 7720688


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale jestes sliczna

Moj maz jest bardzo sympatyczny, jest jedna z najrozsadniejszych, najmilszych i najbardziej pomocnych, empatycznych osob, jakie znam, bardzo w nim te cechy lubie. A kiedy sie kogos kocha, to sie dostrzega takie male rzeczy, ktore nas w tej osobie urzekaja, np. zawsze mnie rozczula to, ze jego oczy wygladaja jak male polksiezyce, kiedy sie smieje, uwazam to za bardzo urocze.

Co do kociego miauczenia, to Bowie zawsze byl bardzo wokalnym kotem, jesli nie spi, to przez 90% czasu drze jape, a jak sie z nim nawiaze kontakt wzrokowy i odpowiada na jego miauczenie, to i ponad godzine moze sie tak drzec, jakos mu sie to nie nudzi W nocy mnie to drazni, jak ja probuje spac (a naprawde musze miec calkowita cisze i ciemnosc, inaczej ciezko mi zasnac), a on drze jape pod drzwiami. Ale jak wracam z pracy, a on do mnie biegnie z podniesionym ogonem, miauczy i chce sie tulic, to w zyciu bym go nie zamienila na innego zwierzaka Bardzo, ale bardzo nam sie to kocie dziecko udalo, kocham go niesamowicie mocno.

Znalazlam kogos o jeszcze bardziej zblizonym typie urody do mojego - Amy Adams.
Kolor wlosow praktycznie ten sam, kolor skory tez bardzo podobny.


Chyba kupie te bluzke
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 13:11   #2704
LaMary
Zakorzenienie
 
Avatar LaMary
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 3 545
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Pani Robot współczuję choroby mamy. Jak się czuje?
Usta naprawdę śliczne, wyglądają b. naturalnie Nie puchną tobie tuz po zabiegu?? Pytam bo ja wyglądam po każdym zabiegu zwyczajnie źle ale to wg opinii mojej Dr naturalne

Kasztanka, wiesz, ja na Waszym miejscu poczekałabym z tym dokoceniem... dałabym czas kotu na odbudowanie jego kociej psychiki. Dla niego to był okres pełen stresu więc chyba nie czas na fundowanie jemu kolejnego stresogennego bodźca pod postacią nowej koleżanki czy kolegi. Trzeba by zapytać waszego behawiorysty myślę...
Fajnego masz męża

Dzisiaj z rana facet (jeden taki klient)zrobił mi dzisiaj dzień Zwłaszcza ze na zewnątrz dziś coś niewyraźnie, chmury a szybciej to na pewno moje brudne okna Nieważne, ważne że mi facet humor poprawił. Bo pani taka miła i ( tu lekkie wahanie nad przymiotnikiem) ładna
Ma sie jednak ten szósty zmysł i ma sie też wiedzę na temat facetów haha.. no mam taką nieokreśloną opinię o bliźnim... Jednak bezinteresownie to on do mnie na służbowy nie dzwonił
A zła jestem bo od 2 dni szkodniki (mszyce, ślimaki inne paskudy) mi zaatakowały i zeżarły zioła. Mszyce pokochały m.in, pietruszkę, kolendrę czy estragon a ślimaki upodobały sobie bazylię Nie oszczędziły żadnej odmiany. udało mi sie najmniejsze roślinki bazylii tylko uratować. Smutek. Oczywiście próbowałam ratować naturalnymi metodami ( banany, cebula, czosnek) ale bez efektów.

Kama piernik na święta jak znalazł

Coś miałam jeszcze napisać, mhy...
A... zaskoczyłam Was moim synem niektóre nasze koleżanki wiedzą więcej trochę o nim ale tu rzadko cokolwiek o nim piszę bo sobie chłopak nie życzy Myślałam, że jak wspomnę o jego wzroście to się domyślicie że to nie dziecko już... Mam fajnego syna (tak mówi każda mama) chociaż miewaliśmy z nim kłopoty... ma mnóstwo pomysłów na siebie, które czasami nas przerastają na szczęście z wiekiem te swoje zainteresowania redukuje ku naszej uciesze. Jest taki jak młode pokolenie, interesuje się tylko sobą zainteresowany zwiedzaniem świata tyle że nie tego w zasięgu jego wzroku czyli dalekiego...oraz muzyka i sportem które wypełniają jego zycie. Na szczęście w uczuciach jest stały na razie

mam dużo roboty a muszę się wyrobić z obowiązków ponieważ od przyszłego tygodnia mam 2. tyg. urlop. W ten piątek wyjeżdżamy OCZYWISCIE nad morze na te 2 tygodnie.

Ava śliczna jesteś... no ale młodość broni się sama

Edytowane przez LaMary
Czas edycji: 2020-07-01 o 13:14
LaMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 13:20   #2705
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez LaMary Pokaż wiadomość
Pani Robot współczuję choroby mamy. Jak się czuje?
Usta naprawdę śliczne, wyglądają b. naturalnie Nie puchną tobie tuz po zabiegu?? Pytam bo ja wyglądam po każdym zabiegu zwyczajnie źle ale to wg opinii mojej Dr naturalne

Kasztanka, wiesz, ja na Waszym miejscu poczekałabym z tym dokoceniem... dałabym czas kotu na odbudowanie jego kociej psychiki. Dla niego to był okres pełen stresu więc chyba nie czas na fundowanie jemu kolejnego stresogennego bodźca pod postacią nowej koleżanki czy kolegi. Trzeba by zapytać waszego behawiorysty myślę...
Fajnego masz męża

Dzisiaj z rana facet (jeden taki klient)zrobił mi dzisiaj dzień Zwłaszcza ze na zewnątrz dziś coś niewyraźnie, chmury a szybciej to na pewno moje brudne okna Nieważne, ważne że mi facet humor poprawił. Bo pani taka miła i ( tu lekkie wahanie nad przymiotnikiem) ładna
Ma sie jednak ten szósty zmysł i ma sie też wiedzę na temat facetów haha.. no mam taką nieokreśloną opinię o bliźnim... Jednak bezinteresownie to on do mnie na służbowy nie dzwonił
A zła jestem bo od 2 dni szkodniki (mszyce, ślimaki inne paskudy) mi zaatakowały i zeżarły zioła. Mszyce pokochały m.in, pietruszkę, kolendrę czy estragon a ślimaki upodobały sobie bazylię Nie oszczędziły żadnej odmiany. udało mi sie najmniejsze roślinki bazylii tylko uratować. Smutek. Oczywiście próbowałam ratować naturalnymi metodami ( banany, cebula, czosnek) ale bez efektów.

Kama piernik na święta jak znalazł

Coś miałam jeszcze napisać, mhy...
A... zaskoczyłam Was moim synem niektóre nasze koleżanki wiedzą więcej trochę o nim ale tu rzadko cokolwiek o nim piszę bo sobie chłopak nie życzy Myślałam, że jak wspomnę o jego wzroście to się domyślicie że to nie dziecko już... Mam fajnego syna (tak mówi każda mama) chociaż miewaliśmy z nim kłopoty... ma mnóstwo pomysłów na siebie, które czasami nas przerastają na szczęście z wiekiem te swoje zainteresowania redukuje ku naszej uciesze. Jest taki jak młode pokolenie, interesuje się tylko sobą zainteresowany zwiedzaniem świata tyle że nie tego w zasięgu jego wzroku czyli dalekiego...oraz muzyka i sportem które wypełniają jego zycie. Na szczęście w uczuciach jest stały na razie

mam dużo roboty a muszę się wyrobić z obowiązków ponieważ od przyszłego tygodnia mam 2. tyg. urlop. W ten piątek wyjeżdżamy OCZYWISCIE nad morze na te 2 tygodnie.

Ava śliczna jesteś...
Nie no, na pewno zadnego dokocenia nie bedzie przez najblizsze kilka miesiecy co najmniej, ale chcialabym jeszcze kiedys sprobowac i dac jeszcze jakiemus kotu dom.

Mnie dzisiaj zrobilo dzien to, ze ktos na stronie online z samego rana znowu nawalil z cenami i kupilam kosztujaca normalnie prawie $200 marynarke za... 12 dolcow. No w tej cenie zal nie brac
Zawsze w takich sytuacjach sie zastanawiam, czy mi nie anuluja zamowienia, ale nie, wyslane juz
Jeszcze lepsza opcja, niz ten ostatnio kupiony czerwony plaszcz zimowy za $53 (normalna cena $198).
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 13:34   #2706
mar_jolka
mar_jolka
 
Avatar mar_jolka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Slask
Wiadomości: 1 716
Send a message via Skype™ to mar_jolka
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Dzien dobry dziewczyny!


Ten test na nietolerancje byl prezentem, wiec ile dokladnie kosztowal nie wiem. Na szybko przejrzalam oferty na grouponie i widze, ze ceny wahaja sie miedzy £75-£100. Na moje to nie jest duzo.

Troche nie wierze w skutecznosc tego testu, spotkalam sie z mieszanymi recenzjami, ale wiadomo zrobie z ciekawosci.

Podejrzewam, ze mamy podobne okreslenia w arsenale. Z drugiej strony moze nawet lepiej, ze Agata sie nie odzywa. Przy takim mezu nie spodziewam sie po niej wiele. Jak milczy to przynajmniej jeden powod do wk***rwa mniej.

Super efekt! Mam zazdro. Wygladasz pieknie.
Tez by mi sie przydalo poprawic pare rzeczy, narazie mam tylko botoks w czole i przy kurzych lapkach. Najpierw chce schudnac, wiadomo troche rysy twarzy sie zmienia.

Co do tych ludzi nie placacych podatkow, no coz... niektorym nie da sie juz pomoc. Ogladalam kiedys skecz mojego ulubionego Rickiego Gervais na temat Brexitu. Pytal sie dlaczego ludzie sa zaskoczeni wynikiem referendum w kraju, gdzie na wybielaczu trzeba wielkimi literami napisac NIE DO PICIA. Trzeba by usunac te naklejke i dopiero po roku zrobic referendum. U nas w sumie to samo z glosowaniem.

Wracajac do tematu wygladu i tego, jak siebie postrzegamy tez uwazam, ze teraz jest lepiej niz 10 lat temu. Kiedys bylam straszna drama queen, zawsze w centrum uwagi, zawsze najmadrzejsza. Teraz sie bardziej uspokoilam, bardziej slucham i bardziej biore pod uwage potrzeby innych. Juz pomijajac wyglad, to sa zmiany, ktore cenie w sobie najbardziej. Chociaz rezygnacja z kruczoczarnych wlosow na rzecz naturalnego koloru podbitego balayagem, za ktory place majatek tez pomogla
A wiesz-rzeczywiscie jakby tak moaga gadac jak malzonek to doskonale ze milczy. Dudusiow w duecie sluchac...o rany...masakra..jego zniesc nie moge gdy gdzies przypadkiem zobacze lub uslysze..normalnie wszystko mi sie podnosi w zoladku.

Zrobilam dzis hydrolat z platkow blawatka, komonicy, platkow róży i platkow maku. Jutro jak nie bedzie dewxczu ide zbierac lipe -kwiat.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mar_jolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 13:41   #2707
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Przepocieszne z niej kocie jest, uwielbia sie tulic, chyba nigdy nie przeboleje tego, ze nie moglam jej zapewnic domu. Bardzo sie do niej przywiazalam i juz zawsze bede w jakims stopniu tesknic.

Rozwazamy kolejne podejscie do adopcji drugiego kota, ale nie ukrywam, ze sie boje, ze znowu nie wyjdzie. Maz zasugerowal, ze moglibysmy tymczasowac koty i jesli jakis wyjatkowo dobrze dogada sie z Bowiem, to moglibysmy go adoptowac. Ja jestem raczej niechetna, bo zawsze bedzie mi ciezko pozegnac sie z takim kocim domownikiem, bardzo mocno przywiazuje sie do zwierzat.
Tymczasy to fajny pomysł, albo jeszcze co przychodzi mi do głowy - weźcie malucha. Z mojego doświadczenia wynika, ze dorosły kot i kociak to najłatwiejszy zestaw do dokocenia, dorosły tak naprawdę ustawia i wychowuje małego pod siebie, odchodzi element znaczenia i rywalizacji.

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Kasztanka, bardzo sympatyczny wydaje się Twój mąż. Co do koloru bluzki, hmmm mnie by totalnie zgasił, jeśli masz podobnie żywiołowy kolor włosów co Emma to może razem fajnie wyglądać. Ale ja lubię styl Magdy Gessler, wiec wiesz.

Mysle, ze powtórna adopcja jest jak najbardziej możliwa, tylko tym razem może jakieś bardziej zaufane schronisko? Żeby mieć pewność, ze drugi kociak będzie taki jak pracownicy deklarują. Moj koci nastolatek zrobił się bardzo wokalny, nauczył się miauczeć, ja niestety reaguje na jego miauki „oooo! Kto taki ładny przyszedł?” I tym samym go zachęcam. Dzięki temu o 7 rano donośnie miauczy, ze chce isc na dwór i 10min później równie głośno obwieszcza, ze już wrócił. I tak przez cały dzień.

Cindi, ja jestem 87.

No to w drogę!
Załącznik 7720688


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
masz świetny kolor włosów
Soso jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-07-01, 13:46   #2708
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Tymczasy to fajny pomysł, albo jeszcze co przychodzi mi do głowy - weźcie malucha. Z mojego doświadczenia wynika, ze dorosły kot i kociak to najłatwiejszy zestaw do dokocenia, dorosły tak naprawdę ustawia i wychowuje małego pod siebie, odchodzi element znaczenia i rywalizacji.



masz świetny kolor włosów
Bowie sam tak naprawde jest jeszcze kociakiem, jest bardzo mlody, Buffy byla niewiele od niego mlodsza.
Zobaczymy, czy los postawi na naszej drodze nowego kota, tak jak postawil Bowiego - doslownie... nadal pamietam, jak zatrzymywalam auto na srodku drogi o polnocy i wrzucalam go do srodka, zeby zabrac go do domu
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 15:48   #2709
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
A kiedy sie kogos kocha, to sie dostrzega takie male rzeczy, ktore nas w tej osobie urzekaja, np. zawsze mnie rozczula to, ze jego oczy wygladaja jak male polksiezyce, kiedy sie smieje, uwazam to za bardzo urocze.
Ale słodko .

Co do koloru tego topu, to określiłabym go mianem... trudny , np. większość blondynek by stłamsił, ale mniej więcej kojarząc Twój typ urody, i z tego co napisałaś jeszcze, wydaje mi się, że będzie Ci ładnie . Najważniejsze, żeby Tobie się podobał, ale jak już teraz jesteś niepewna co do jego kupna, to nie kupuj.

Cytat:
Napisane przez LaMary Pokaż wiadomość
A... zaskoczyłam Was moim synem niektóre nasze koleżanki wiedzą więcej trochę o nim ale tu rzadko cokolwiek o nim piszę bo sobie chłopak nie życzy Myślałam, że jak wspomnę o jego wzroście to się domyślicie że to nie dziecko już... Mam fajnego syna (tak mówi każda mama) chociaż miewaliśmy z nim kłopoty... ma mnóstwo pomysłów na siebie, które czasami nas przerastają na szczęście z wiekiem te swoje zainteresowania redukuje ku naszej uciesze. Jest taki jak młode pokolenie, interesuje się tylko sobą zainteresowany zwiedzaniem świata tyle że nie tego w zasięgu jego wzroku czyli dalekiego...oraz muzyka i sportem które wypełniają jego zycie. Na szczęście w uczuciach jest stały na razie
I bardzo fajnie . Podróże tak kształcą, otwierają umysł i rzeźbią charakter. Każdy młody człowiek, jeszcze nieobarczony obowiązkami, powinien zwiedzać ile się da.

Stały w uczuciach? Czyżby miał już dziewczyne? .

Każdy tam sobie inaczej tę młodość chce przejść. Pani_Robot pare razy wspomniała o niewykorzystaniu szansy na nauczenie się gry na jakimś instrumencie czy jeździe konnej. To są faktycznie rozwijające bardzo zajęcia, ale ja akurat tego nie żałuje - pół życia nastolatkowego spędziłam na rolkach, co też patrząc teraz z perspektywy czasu było okay . Ale jest jedno czego żałuje - tego, że mogłam wcześniej zacząć zdobywać doświadczenie zawodowe. Moja pierwsza prace zaczelam dopiero w wieku 22 lat. Praca uszlachetnia. Podoba mi się ten styl zachodni, gdzie chłopcy są paperboys już w wieku 9-10 lat, a dziewczynki w tym czasie sprzedają lemoniade. Nastolatki tam też wykładają towar na półkach czy pracują w cateringu. Oczywiście, mają też czas wolny dla siebie i na zabawe - z reguły miesiąc wakacji popracuja, a miesiąc mają wolne i mogą się huśtać za pieniądze, które sami zarobili. Uczą się odpowiedzialności, i szacunku do pieniędzy i pracy. Spotkałam pare osób w życiu, które zaczęły pracować bardzo wcześnie, i tacy ludzie często daleko zachodzą, mają szczególną kulture pracy i komunikacji - przynajmniej takie mam osobiste doświadczenia.

A z innej beczki, ust powiększać nie mam w planach, ale polecacie jakiś fajny, powiększający błyszczyk do ust? np. Dior Addict Lip Maximizer - warto?

Buty odebrałam - fajne i wygodne, zostają .


Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2020-07-01 o 16:08
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-01, 16:08   #2710
LaMary
Zakorzenienie
 
Avatar LaMary
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 3 545
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Kasztanka, wrzucasz tutaj tyle tych ciuchów, że naraz stwierdziłam, że MUSZĘ koniecznie coś kupić. Sprawdziłam garderobę i odkryłam że mam zniszczone spodnie dresowe i przytuliłabym z kilka nowych par
I teraz czekam na kuriera...

https://gomez.pl/pl/product/calvin-k...s-j20j212872-7

https://gomez.pl/pl/product/napapijr...oli-np0a4e3r-3

Nie lubię marki CK ale mają wyjątkowy ładny krój na tyłku i małe logo. Napapijri to b. dobra marka więc powinnam być ze spodni zadowolona, chyba że mi rozmiar nie będzie pasował. Bo w tej marce bywa różnie...

Musze jeszcze podjechać do GH po etui do telefonu, dostałam w spadku po mężu nowszy model

Cinderella, syn ma dziewczynę ale często ze sobą zrywają, wracają do siebie, zrywają...

Maximizer Diora to dla mnie najlepszy błyszczyk pod słońcem. Czy powiększa usta? Nie, bo żaden błyszczyk nie powiększy ust ale optycznie wydają się pełniejsze, są dobrze nawilżone.
Ostatnio kupiłam drogeryjny błyszczyk (z polecenia) Eveline. Z jadem pszczelim Całkiem, całkiem... nie klei się, ma przyjemny zapach i smak, ładnie nawilża ale na b.b. krótko. Uczucie mrowienia zdecydowanie bardziej odczuwalne niż u Diora, za czym nie przepadam...Opakowanie paskudne ale zawartość za śmieszna cenę dobra.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...maximizer.html

Edytowane przez LaMary
Czas edycji: 2020-07-01 o 16:10
LaMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 00:07   #2711
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Ava piękna kobieto A w zasadzie dziewczyno! Wyglądasz mega świeżo. Włosy super!

Ja jestem '84, Kasztanka, byłam przekonana, że Ty to '90.

Cinde i takich filmowych ideałów, o których piszesz chyba się naoglądałam. Z mojego otoczenia wszyscy czasy nastoletnie spędzali z butelką taniego wina w bramie, czy grając i zbierając pieniądze na Piotrkowskiej, a zimą w spelunach, które sprzedawały rozcieńczone piwo (z tanim winem wniesionym za pazuchą i pitym po kiblach). Punkowe koncerty, bijatyki, tłuczone szkło (raz dostałam z butelki w twarz). A jak to się skończyło, to clubbing do upadłego. Wybawiłam się w życiu bardzo, ale brakowało mi czasu organizowanego przez rodzinę. I mnie podobnym, więc organizowaliśmy sobie ten czas sami (z winem). Straciłam rachubę, na ilu koncertach Kazika byłam. Żałuję tylko, że wszyscy tak sparcieliśmy i rozeszliśmy się w świat, że człowiek został sam w swojej jaskini.

Mama mówi, że czuje się lepiej, ale kolejne badania ma przed weekendem dopiero. Na razie kazali się liczyć z ewentualnością nowotworu... Konsultowałam to z innym lekarzem i powiedział mi dokładnie to samo, więc cały wieczór jestem tak trochę nieobecna duchem.

La Mary, jutro wrzucę swoje parówy po Teosyal Kiss (opuchlizna utrzymywała się ponad dwa miesiące, wyglądałam jak kaczuszka). Mój obecny dr od razu zapytał, jak wspomniałam o puchnięciu, czy nie miałam Teosyalu. Nowe usta, czyli już po rozpuszczaniu w/w KH mam robione tylko Stylage M i jestem zadowolona.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-02, 01:31   #2712
Reign of light
Zakorzenienie
 
Avatar Reign of light
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 5 961
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Witam Piekne Panie

Czestuje winkiem, fajne rose kupilam

Cinde Ah ok, pytalam bo moj maz i jego corki i tesciowa sobie zrobil, tak sobie tez wzajemnie kupowali z okazji BN czy urodzin, mnie tez chcieli kupic, ale ja zazyczylam sobie inny prezent ale planuje i ja sobie zrobic taki test. U nas to chyba $99 (troche taniej jak sa promocje) kosztuje i na rezultat sie czeka 10-14 dni.

No wiesz, Ty taka piekna dziewczyna masz takie mysli? wiesz ile osob by tak chcialo wygladac jak Ty?
a ludzi gadanie olej, niektorzy robia to po prostu zlosliwie, musze sobie jakos poprawic nadwatlone ego ponizaniem i obrazaniem innych. Nie warto sobie tego brac do serca

Co do lip maximizer diora, to ja sie skusilam kiedys z polecenia LaMary i uwazam, ze jest super, juz 4 razy kupowalam i znow kupie. U mnie tez nie powiekszal ust, ale wydaja sie jednak pelniejsze i sa super nawilzone. Przy innych blyszczykach musze czesto poprawiac usta, a ten sie dlugo utrzymuje. w tej chwili mam chanel rouge coco gloss i nie jest on powiekszajacy, ale tez jest fajny, choc wole ten od diora

Pani R ojej, przykro mi to czytac, zdrowia dla Mamy!! Hugsy!

To ja chyba tez potrzebujke 2 ml w usta, bo po 1 ml nie mialam efektu, no jedynie jak byla opuchlizna to byly sliczne(choc posiniaczone strasznie, bo mialam robione igla nie kanula), potem jak zeszla, to i one wrocily to poprzednich rozmiarow. Doline lez tez chce zrobic no i moze w koncu sie skusze na baby botox

Soso a to mile Tatuaz masz przepiekny! Mnie rowniez bardzo sie podobaja rekawy, ale raczej sobie nie zrobie, mialabym problem z zakryciem (nie zawsze w pracy akceptuja).

Mnie straszliwie bolalo, jak mi ostrzykiwal dr usta, choc mialam znieczulenie. Az mi lzy polecialy. Wolumetria policzkow to byl maly pryszcz przy tym.

Co do fizycznosci, to chcialbym bardzo ale to baaardzo miec mniejszy biust. To byl zawsze moj kompleks. Reszta moze byc

Cinde i Kasztanaka Ale Wy jestescie mlodziutkie, mnie w Waszym wieku tez nie ciagnelo do ME, zreszta pierwszy raz zrobilam w zeszlym roku majac juz 40 lat z hakiem

Kamlisa ja za piernikiem nie przepadam, ale jak bedziesz robila drozdzowe z kruszonka, to nie zapomnij o mnie

Ja nie mam zadnego zdania na temat pani Dudowej, no nie znam jej, ale spodobalo mim sie jak ominela wyciagnieta reke trumpa i wpierw przywitala sie z Melania

Kasztanko fajny facet ten Twoj maz
Mile, ze Cie nadal informuja co u Buffy i ze wysylaja zdjecia. No, kochaniutka jest,, ale na szczescie masz jeszcze Bowie, a on tez slodziak taki

Ava kolejna piekna dziewczyna
a czemu ja nie mam takich wlosow? grr

LaMary no to musialam przeoczyc wzmianke o wzroscie
Zazdroszcze urlopu, ja skoro moj lot zostal kancelowany, to na razie bede dalej pracowac i czekac az sie rozwinie sytuacja.
a ja lubie od CK takie komplety ( garnitur i spodnie, badz spodnica) i bluzki, ktore pasuja do tego kompletu. Dobrze leza.

Lalo (i chyba nadal leje) i mielismy burze, co pokrzyzowalo mi plany plywackie, ale wczoraj bylo super i bardzo sie zrelaksowalam.

Slodkich snow dziewczyny, ja sobie zaraz wskocze do wanny, 3 dni pracy pod rzad mnie czekaja, wiec musze sie zrelaksowac na zas

Pozdrawiam
Reign of light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 08:11   #2713
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Dziewczyny dziekuje za mile slowa
Wlosy mi rosna jak chaszcze, nie bylam u fryzjera od lutego, przydalolby sie podciac suche i porozdwajane koncowki, podciagnac kolor do gory, ale fryzjerzy wciaz u mnie zamknieci.
Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
A kiedy sie kogos kocha, to sie dostrzega takie male rzeczy, ktore nas w tej osobie urzekaja, np. zawsze mnie rozczula to, ze jego oczy wygladaja jak male polksiezyce, kiedy sie smieje, uwazam to za bardzo urocze.
Bardzo ladnie ujete.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87970288] Ale jest jedno czego żałuje - tego, że mogłam wcześniej zacząć zdobywać doświadczenie zawodowe. Moja pierwsza prace zaczelam dopiero w wieku 22 lat. Praca uszlachetnia. Podoba mi się ten styl zachodni, gdzie chłopcy są paperboys już w wieku 9-10 lat, a dziewczynki w tym czasie sprzedają lemoniade. Nastolatki tam też wykładają towar na półkach czy pracują w cateringu. Oczywiście, mają też czas wolny dla siebie i na zabawe - z reguły miesiąc wakacji popracuja, a miesiąc mają wolne i mogą się huśtać za pieniądze, które sami zarobili. Uczą się odpowiedzialności, i szacunku do pieniędzy i pracy. Spotkałam pare osób w życiu, które zaczęły pracować bardzo wcześnie, i tacy ludzie często daleko zachodzą, mają szczególną kulture pracy i komunikacji - przynajmniej takie mam osobiste doświadczenia.

A z innej beczki, ust powiększać nie mam w planach, ale polecacie jakiś fajny, powiększający błyszczyk do ust? np. Dior Addict Lip Maximizer - warto?
[/QUOTE]
Zdecydowanie popieram. Sama zaczelam pracowac w wieku 26 lat. Moi rodzice mieli podejscie, ze jak mam wykonywac byle jaka prace na studiach to lepiej zebym nie pracowala, a oni mi przesla rownowartosc tej wyplaty. Po studiach przenioslam sie do UK to bylo gadanie, ze jak przenosze sie do innego kraju to musze go poznac, zobaczyc czy mi sie podoba, a jak pojde do pracy to zacznie sie w kolko praca-dom i nie bede miec czasu na podroze czy zwykle poznanie atmosfery miasta. No to jasne.

Swoje ewentualne dzieci na pewno bede zachecac do pracy wczesnie. Chociazby po to, zeby sprobowaly w zyciu kilku zajec, potem latwiej okreslic, w ktorym kierunku chce sie isc.

Mialam ten Lip Maximizer z Diora i nie sprawdzil sie. Tzn jako lip balm jest ok, ale nic wiecej. Znam tez osoby, ktore bardzo go sobie chwala, wiec musisz sama sie przekonac.
Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
To ja chyba tez potrzebujke 2 ml w usta, bo po 1 ml nie mialam efektu, no jedynie jak byla opuchlizna to byly sliczne(choc posiniaczone strasznie, bo mialam robione igla nie kanula), potem jak zeszla, to i one wrocily to poprzednich rozmiarow. Doline lez tez chce zrobic no i moze w koncu sie skusze na baby botox
Strasznie mnie kusi zrobienie sobie ust, ale boje sie, ze bedzie bardzo widoczne i oczywiste. Tym bardziej, ze mam waskie usta i mysle, ze trzebaby 2ml.

Glupia sytuacja. Moja kolezanka z pracy pisze i dzwoni do mojego Tz. Przez lockdown wiadomo wszyscy siedzielismy w domach i nawet glupiej wiadomosci na istagramie mi nie zostawila, nie kontaktowalysmy sie przez 3 miesiace, a do niego dzwoni raz w tygodniu, pyta co u niego slychac, opowiada, ze jedzie nad morze itd. Na insta wrzuca zdjecia w bieliznie i jednoznacznych pozach. Lubie dziewczyne, jest zabawna i wprowadza fajna atmosfere w pracy, ale nie wiem co o tym myslec. Wydaje mi sie to troche dziwne.
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 09:30   #2714
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez LaMary Pokaż wiadomość
Maximizer Diora to dla mnie najlepszy błyszczyk pod słońcem. Czy powiększa usta? Nie, bo żaden błyszczyk nie powiększy ust ale optycznie wydają się pełniejsze, są dobrze nawilżone.
Ostatnio kupiłam drogeryjny błyszczyk (z polecenia) Eveline. Z jadem pszczelim Całkiem, całkiem... nie klei się, ma przyjemny zapach i smak, ładnie nawilża ale na b.b. krótko. Uczucie mrowienia zdecydowanie bardziej odczuwalne niż u Diora, za czym nie przepadam...Opakowanie paskudne ale zawartość za śmieszna cenę dobra.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...maximizer.html
Dzięki, LaMary, za polecenie Tak, o to mi chodziło: o optyczne powiększenie, w cuda nie wierze . Wiele lat temu miałam błyszczyk (jeszcze taki w tubce) Dior Kiss - pamiętam, że robił super robote - szczypał, i optycznie fajnie powiększał usta. Jeden minus: bardzo się kleił. Później go wycofali, i chyba w jego miejsce wrzucili ten Maximizer.

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Cinde i takich filmowych ideałów, o których piszesz chyba się naoglądałam. Z mojego otoczenia wszyscy czasy nastoletnie spędzali z butelką taniego wina w bramie, czy grając i zbierając pieniądze na Piotrkowskiej, a zimą w spelunach, które sprzedawały rozcieńczone piwo (z tanim winem wniesionym za pazuchą i pitym po kiblach). Punkowe koncerty, bijatyki, tłuczone szkło (raz dostałam z butelki w twarz). A jak to się skończyło, to clubbing do upadłego. Wybawiłam się w życiu bardzo, ale brakowało mi czasu organizowanego przez rodzinę. I mnie podobnym, więc organizowaliśmy sobie ten czas sami (z winem). Straciłam rachubę, na ilu koncertach Kazika byłam. Żałuję tylko, że wszyscy tak sparcieliśmy i rozeszliśmy się w świat, że człowiek został sam w swojej jaskini.
Haha U mnie trochę inne od kazikowych klimaty, tj. ja w białych kozaczkach i tlenionych włosach na wiejskiej potupance . Ale cóż... takie brzydkie trendy wtedy mieliśmy. Czasami zazdroszcze mojej siostrzenicy - mają teraz fajną, dziewczęcą (niewulgarną) mode ze spodniami wysokimi stanem, a nie te obleśne biodrówki, z których pół tyłka wystawało Makijaże też te dziewczęta (przynajmniej jej koleżanki) robią sobie delikatne, włosów farbować nie chcą... Wyglądają tak jak dziewczynki w ich wieku powinny wyglądać.

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
Co do fizycznosci, to chcialbym bardzo ale to baaardzo miec mniejszy biust. To byl zawsze moj kompleks. Reszta moze byc
Kolejna na wątku z, pewnie dla większości kobiet, dziwnym kompleksem . Kobiety wydają majątek na operacje plastyczne piersi... Tutaj jednak trochę Cię rozumiem - sama mam dość spory biust w stosunku do mojej drobnej sylwetki, i nigdy nie lubiłam nim epatować.

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Zdecydowanie popieram. Sama zaczelam pracowac w wieku 26 lat. Moi rodzice mieli podejscie, ze jak mam wykonywac byle jaka prace na studiach to lepiej zebym nie pracowala, a oni mi przesla rownowartosc tej wyplaty. Po studiach przenioslam sie do UK to bylo gadanie, ze jak przenosze sie do innego kraju to musze go poznac, zobaczyc czy mi sie podoba, a jak pojde do pracy to zacznie sie w kolko praca-dom i nie bede miec czasu na podroze czy zwykle poznanie atmosfery miasta. No to jasne.
Ja się o tym najlepiej przekonałam właśnie na Wyspach. Okazało się, że przy szukaniu pracy nikt nie patrzy na moje wykształcenie - interesowało ich albo doświadczenie zawodowe, albo to jaką jestem osobą - co mam do powiedzenia, czy jestem pewna siebie, chętna do pracy, i czy mam ten błysk w oku. Po powrocie do Polski, poczułam się tu niedoedukowana W życiu zrobiłam zaledwie licencjat, bo chciałam szybko pracować, i nie chciało mi się kolejnych dwóch lat uczyć, a tutaj magister to minimum, sporo osób ma doktoraty

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Strasznie mnie kusi zrobienie sobie ust, ale boje sie, ze bedzie bardzo widoczne i oczywiste. Tym bardziej, ze mam waskie usta i mysle, ze trzebaby 2ml.
Mam podobnie. Myśle, że kluczowe znalezienie jest osoby, która naprawde dobrze to robi. Sama się nad tym czasami zastanawiam, i z jednej strony bym chciała, z drugiej... troche boje sie zamienić w klona. Wydaje sie, ze teraz jest jeden wzór tego jak kobieta powinna wyglądać - takie usta, taki podbródek, brwi, policzki, itp. Kobiety zaczynają robic się do siebie bardzo podobne - ja bym chciala podtrzymac jeszcze troche naturalnej oryginalnosci w tej mojej twarzy - nawet jezeli jakieś jej aspekty są nieatrakcyjne, bo np. mam lekko opadającą po bokach górną warge, co chyba średnio wygląda. Z drugiej strony, mam koleżanki, których twarze po zrobieniu ust zmieniły się niesamowicie na plus - nabrały świetnych, nowych proporcji.

Ava, jest kobieta w Londynie, która świetnie robi usta - robiła moim dwóm koleżankom, i cudo. Jak jesteś zainteresowana, to wyśle Ci namiar. Chyba bierze za to ok. 200-250 funtów.

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
Glupia sytuacja. Moja kolezanka z pracy pisze i dzwoni do mojego Tz. Przez lockdown wiadomo wszyscy siedzielismy w domach i nawet glupiej wiadomosci na istagramie mi nie zostawila, nie kontaktowalysmy sie przez 3 miesiace, a do niego dzwoni raz w tygodniu, pyta co u niego slychac, opowiada, ze jedzie nad morze itd. Na insta wrzuca zdjecia w bieliznie i jednoznacznych pozach. Lubie dziewczyne, jest zabawna i wprowadza fajna atmosfere w pracy, ale nie wiem co o tym myslec. Wydaje mi sie to troche dziwne.
Dziwne. A oni są jakimiś dobrymi znajomymi, czy to Ty ich zapoznałaś? A co Twój TŻ na to?


Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2020-07-02 o 09:45
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 10:26   #2715
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87970288]Ale słodko .

Co do koloru tego topu, to określiłabym go mianem... trudny , np. większość blondynek by stłamsił, ale mniej więcej kojarząc Twój typ urody, i z tego co napisałaś jeszcze, wydaje mi się, że będzie Ci ładnie . Najważniejsze, żeby Tobie się podobał, ale jak już teraz jesteś niepewna co do jego kupna, to nie kupuj.



I bardzo fajnie . Podróże tak kształcą, otwierają umysł i rzeźbią charakter. Każdy młody człowiek, jeszcze nieobarczony obowiązkami, powinien zwiedzać ile się da.


Każdy tam sobie inaczej tę młodość chce przejść. Pani_Robot pare razy wspomniała o niewykorzystaniu szansy na nauczenie się gry na jakimś instrumencie czy jeździe konnej. To są faktycznie rozwijające bardzo zajęcia, ale ja akurat tego nie żałuje - pół życia nastolatkowego spędziłam na rolkach, co też patrząc teraz z perspektywy czasu było okay . Ale jest jedno czego żałuje - tego, że mogłam wcześniej zacząć zdobywać doświadczenie zawodowe. Moja pierwsza prace zaczelam dopiero w wieku 22 lat. Praca uszlachetnia. Podoba mi się ten styl zachodni, gdzie chłopcy są paperboys już w wieku 9-10 lat, a dziewczynki w tym czasie sprzedają lemoniade. Nastolatki tam też wykładają towar na półkach czy pracują w cateringu. Oczywiście, mają też czas wolny dla siebie i na zabawe - z reguły miesiąc wakacji popracuja, a miesiąc mają wolne i mogą się huśtać za pieniądze, które sami zarobili. Uczą się odpowiedzialności, i szacunku do pieniędzy i pracy. Spotkałam pare osób w życiu, które zaczęły pracować bardzo wcześnie, i tacy ludzie często daleko zachodzą, mają szczególną kulture pracy i komunikacji - przynajmniej takie mam osobiste doświadczenia. [/QUOTE]

Mysle, ze kupie ten top, bo mnie bardzo do tego koloru ciagnie, ciagle ogladam zdjecia i mysle, z czym by mozna go zestawic. Waham sie jeszcze nad tym samym modelem w czekoladowym brazie.

Tez prace zaczelam pozniej, niz zazwyczaj miesci sie to w zachodnich standardach, mialam prawie 21 lat. Moj maz z kolei od 15 roku zycia prawie do konca pierwszych studiow pracowal w Maku - ponad 5 lat, zaczynal od zmywaka i wyrzucania smieci. Na studiach zaczal dodatkowo udzielac korepetycji z matematyki. Na drugich studiach juz calkowicie sie z tych korepetycji utrzymywal.

Jesli chodzi o podroze, to bardzo popieram, niesamowicie duzo nauczylo mnie przebywanie w roznych krajach, srodowiskach i koniecznosc poradzenia sobie w nich. Mam obecnie jedna kolezanke, raptem kilka lat ode mnie mlodsza, skonczyla w zeszlym tygodniu 28 lat, ale nigdy nie byla nigdzie poza Australia, raptem pare razy w zyciu wyjechala w ogole z Sydney, mieszka nadal z rodzicami - wynajem tutaj jest strasznie drogi, sporo singli mieszka z rodzina, jesli maja taka mozliwosc - starsze pokolenia czesto maja domy, a nie mieszkania, wiec nie ma problemu z gniezdzeniem sie cala rodzina na malenkiej przestrzeni. Kolezanka konczy w przyszlym miesiacu studia (bedzie nauczycielka matematyki) i dostala propozycje rocznego wyjazdu do pracy do Dubaju. Jej kolega byl na takim wyjezdzie i on ja wlasnie zarekomendowal, nie spodziewala sie, ze w ogole ktokolwiek rozwazy jej kandydature, skoro nie ma doswiadczenia. A tu niespodzianka, dostala maila z zaproszeniem, oni pokrywaja lot, zakwaterowanie i oferuja jeden voucher na przelot do domu i z powrotem. I bardzo goraco ja namawiam, zeby z tej okazji skorzystala, bo takie przygody niesamowicie rozwijaja pewnosc siebie, pokore, ucza i bogaca. Juz nie wspomne o tym, jak dobrze wyglada cos takiego w CV poczatkujacej nauczycielki. Ostatnio sie widzialam z Andrea dwa tygodnie temu w sobote, teraz widzimy sie za dwa dni i dowiem sie, jaka decyzje podjela.

Cytat:
Napisane przez LaMary Pokaż wiadomość
Kasztanka, wrzucasz tutaj tyle tych ciuchów, że naraz stwierdziłam, że MUSZĘ koniecznie coś kupić. Sprawdziłam garderobę i odkryłam że mam zniszczone spodnie dresowe i przytuliłabym z kilka nowych par
I teraz czekam na kuriera...

https://gomez.pl/pl/product/calvin-k...s-j20j212872-7

https://gomez.pl/pl/product/napapijr...oli-np0a4e3r-3

Nie lubię marki CK ale mają wyjątkowy ładny krój na tyłku i małe logo. Napapijri to b. dobra marka więc powinnam być ze spodni zadowolona, chyba że mi rozmiar nie będzie pasował. Bo w tej marce bywa różnie...

Musze jeszcze podjechać do GH po etui do telefonu, dostałam w spadku po mężu nowszy model

Cinderella, syn ma dziewczynę ale często ze sobą zrywają, wracają do siebie, zrywają...

Maximizer Diora to dla mnie najlepszy błyszczyk pod słońcem. Czy powiększa usta? Nie, bo żaden błyszczyk nie powiększy ust ale optycznie wydają się pełniejsze, są dobrze nawilżone.
Ostatnio kupiłam drogeryjny błyszczyk (z polecenia) Eveline. Z jadem pszczelim Całkiem, całkiem... nie klei się, ma przyjemny zapach i smak, ładnie nawilża ale na b.b. krótko. Uczucie mrowienia zdecydowanie bardziej odczuwalne niż u Diora, za czym nie przepadam...Opakowanie paskudne ale zawartość za śmieszna cenę dobra.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...maximizer.html
Dresy zawsze spoko, przez cala zime po domu nie nosze nic innego

Co do kosmetykow Eveline, to po kazdym jednym mialam traume.
Hitem byl "transparentny" puder, ktory okazal sie pomaranczowy

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Ava piękna kobieto A w zasadzie dziewczyno! Wyglądasz mega świeżo. Włosy super!

Ja jestem '84, Kasztanka, byłam przekonana, że Ty to '90.

Cinde i takich filmowych ideałów, o których piszesz chyba się naoglądałam. Z mojego otoczenia wszyscy czasy nastoletnie spędzali z butelką taniego wina w bramie, czy grając i zbierając pieniądze na Piotrkowskiej, a zimą w spelunach, które sprzedawały rozcieńczone piwo (z tanim winem wniesionym za pazuchą i pitym po kiblach). Punkowe koncerty, bijatyki, tłuczone szkło (raz dostałam z butelki w twarz). A jak to się skończyło, to clubbing do upadłego. Wybawiłam się w życiu bardzo, ale brakowało mi czasu organizowanego przez rodzinę. I mnie podobnym, więc organizowaliśmy sobie ten czas sami (z winem). Straciłam rachubę, na ilu koncertach Kazika byłam. Żałuję tylko, że wszyscy tak sparcieliśmy i rozeszliśmy się w świat, że człowiek został sam w swojej jaskini.

Mama mówi, że czuje się lepiej, ale kolejne badania ma przed weekendem dopiero. Na razie kazali się liczyć z ewentualnością nowotworu... Konsultowałam to z innym lekarzem i powiedział mi dokładnie to samo, więc cały wieczór jestem tak trochę nieobecna duchem.

La Mary, jutro wrzucę swoje parówy po Teosyal Kiss (opuchlizna utrzymywała się ponad dwa miesiące, wyglądałam jak kaczuszka). Mój obecny dr od razu zapytał, jak wspomniałam o puchnięciu, czy nie miałam Teosyalu. Nowe usta, czyli już po rozpuszczaniu w/w KH mam robione tylko Stylage M i jestem zadowolona.
Bylam swiecie przekonana, ze jestes rocznik '86, jak moj maz, nie wiem, skad mi sie to wzielo
Niemniej jednak i tak jestes bardzo mloda osoba, i uwazam, ze jestes naprawde przesliczna

Na studiach tez lubowalam sie w chodzeniu po klubach, ale ostatni raz bylam chyba 10 lat temu i w ogole za tego typu imprezami nie tesknie. Wole isc do kina, fajnej restauracji czy na domowke czy grilla. A najbardziej to wole zostac w domu, zamowic jedzenie albo cos ugotowac, nalac sobie lampke wina i odpalic netflixa.

Cytat:
Napisane przez Reign of light Pokaż wiadomość
Witam Piekne Panie

Czestuje winkiem, fajne rose kupilam

Co do fizycznosci, to chcialbym bardzo ale to baaardzo miec mniejszy biust. To byl zawsze moj kompleks. Reszta moze byc

Cinde i Kasztanaka Ale Wy jestescie mlodziutkie, mnie w Waszym wieku tez nie ciagnelo do ME, zreszta pierwszy raz zrobilam w zeszlym roku majac juz 40 lat z hakiem


Kasztanko fajny facet ten Twoj maz
Mile, ze Cie nadal informuja co u Buffy i ze wysylaja zdjecia. No, kochaniutka jest,, ale na szczescie masz jeszcze Bowie, a on tez slodziak taki
Hej Rose zawsze spoko, chetnie przygarne

Co do biustu, to nie mam jakiegos duzego (75E), ale czesto nie moge sie zmiescic w bluzke albo sie rozlazi, jesli ma guziki, a wiekszy rozmiar jest za duzy w ramionach, zawsze mnie to irytuje.
Ogolnie bym biustu nie zmniejszyla, raczej dostosowalabym proporcje bluzek i sukienek
A na wlosy prosze nie narzekac, masz przepiekne wlosy

Bardzo mnie ciesza zdjecia Buffy, bo moge na wlasne oczy zobaczyc, ze jest jej tam dobrze. A to bylo moja najwieksza obawa przy znalezieniu jej nowego domu - ze nie trafimy dobrze i bedzie jej gorzej, niz u nas.
Tesknie za nia bardzo, bardzo bym chciala miec drugiego kota, mimo, ze niesamowicie kocham Bowiego i nie zamienilabym go nigdy na zadnego innego zwierzaka.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 17:02   #2716
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Zapomniałam wspomnieć - to, co piszesz Kasztanka o oczach męża, kiedy się uśmiecha jest mega słodkie i wzruszające O bluzce się nie wypowiem, bo jestem nogą jeśli chodzi o analizę kolorystyczną. I dziękuję kochana za komplementy

Pierwszą pracę zaczęłam jeszcze przed 18stką, ale bardzo się zraziłam, bo szefowa nas oszukała i pracowałyśmy ponad trzy miesiące bez wynagrodzenia (i umowy rzecz jasna). Kolejną miałam dopiero po studiach, jednak tylko raz w życiu pracowałam na pełnym etacie i to dość krótko. Większość czasu byłam wolnym strzelcem, klepałam zlecenia lub stawiałam (nieco kulawe kroki we własnym biznesie, ewentualnie robiłam pół etatu, ale przynajmniej zawsze to, co mnie pasjonowało, chociaż często co pół roku co innego...

U mnie kluby to końcówka LO, po którym zrobiłam sobie rok przerwy. Na studiach byłam już wyciszona i grzeczna, a po zostały mi domówki i wyjazdy na działki na większe posiadówy z gitarą przy ognisku. Teraz i tego mi się nawet nie chce Knajpka w centrum - bo mam blisko, posiadówa na kanapie z cydrem, film pod kocykiem. Pewnie dałabym się jeszcze wyciągnąć do kina.

Idę w piątek zobaczyć jak wygląda Monopolis (kompleks kulturalno-restauracyjny otwarty w dawnej fabryce wódki). I to tyle z ukulturalniania... i tak wyląduję z jedzeniem.

Jak Was czytam, to czuję się jak weteranka poprawek wyglądu Z botoksem mi stuka 11 lat, w tym samym czasie zrobiłam pierwszy raz dolinę łez, usta i bruzdy nosowo wargowe. Pewnie żuchwę i podbródek też bym dawno poprawiała, ale w ogóle tych zabiegów nie robiono (dlatego jestem teraz piękna jak nigdy dotąd ).
Tylko, że jak patrzę na zdjęcia Avy, Reign czy Kasztanki albo Cinde, to ja na tle Waszej delikatnej urody wyglądam poważnie. Myślę, że na mniej niż mam, dzięki ME, ale nadal dość poważnie. To po prostu kwestia rysów twarzy. Byłam tą dziewczynką, która kupowała kolegom piwo w sklepie, bo nigdy nie była pytana o dowód.

Tak jak chyba La Mary pisała wcześniej - obserwuję swoje koleżanki chociażby ze szkoły. O ile niektóre (nie wiem, czy korzystają z zabiegów utrzymujących młode lico, nie wiem jaki prowadzą styl życia) wyglądają po dwójce dzieci jak petardy, a na twarzy nie widać oznak czasu, tak jest też ta część, która po 30stce wizualnie się rozpadła (i to jest ok, jeśli siebie akceptują i mają teraz w życiu inne cele niż ładne odbicie w lustrze). Tak się też zadziało z większością znanych mi panów. Z chłopaków z mojej szkoły podstawowej nie ma chyba już nikogo, na kim można by zawiesić oko, a kiedyś byli naprawdę fajni. Z drugiej strony, ostatnio trafiłam na zdjęcie pana mecenasa, za którym uganiałam się w liceum no i cóż. Ten sam urok, co za czasów matury i włosów do pasa. Jakby przybyły mu tylko delikatne zakola i broda. Jestem też ciekawa, czy nie uchował się ktoś niewidzialny w szkole (jak Olek Kamy), kto dziś jest panem przystojnym.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2020-07-02 o 17:30
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 19:15   #2717
SovaEvree
Zadomowienie
 
Avatar SovaEvree
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 764
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość

Glupia sytuacja. Moja kolezanka z pracy pisze i dzwoni do mojego Tz. Przez lockdown wiadomo wszyscy siedzielismy w domach i nawet glupiej wiadomosci na istagramie mi nie zostawila, nie kontaktowalysmy sie przez 3 miesiace, a do niego dzwoni raz w tygodniu, pyta co u niego slychac, opowiada, ze jedzie nad morze itd. Na insta wrzuca zdjecia w bieliznie i jednoznacznych pozach. Lubie dziewczyne, jest zabawna i wprowadza fajna atmosfere w pracy, ale nie wiem co o tym myslec. Wydaje mi sie to troche dziwne.
Ava powiem ci tak...trzymaj rekw na pulsie bo roznie sie moze zadziac....
Mielismy fajnych przyjaciol, malzenstwo z dziecmi mniej wiecej w wieku naszych... nie bylo nigdy problemow z nimi, moglismy liczyc na siebie zawsze... u z tego liczenia na siebie wyszly dziwne sytuacje, moj tz czesto jej pomagal np w wyborze prezentu dla jej meza... czesto bywaly sytuacje ze ona pisala do mojego tz ze cos sie z mezen poprztykali, moj tz pracujac z tym kolega wysluchiwal narzekan na nia... ja wysluchiwalam od obojga tak samo...mieli troche problemow i staralismy sie z tz w jakis sposob im pomoc, podtrzymac na duchu... az w ktoryms momencie sie okazalo ze kolezanka sie zadurzyla w moim tz... kontakty zerwalismy bo jej tak odbilo ze wrecz chciala meza zostawiac, we mnie wmawiala ze tz to tylko ja "kocha" a ja to nic nie znacze w jego zyciu... probowala wszelskich sposobow zeby mnie z tz sklocic.... efekt taki ze kontakty zerwalismy z nimi bo tego sie wytrzymac nie dalo... ona nie odpuscila, pisala do mojego tz smsy i na mess az ja zablokowal... zaczela maile wypisywac- tz je usuwa bez czytania... mam nadzieje ze odpuscila bo orzestala pisac... do mnie tez pisala ale tez przed przeczytaniem szlo do kosza... co przeszlismy to nasze, akurat w naszym przypadku wyszlo to nam na dobre ale fajna przyjazn szlag trafil.... takze uwazaj dziewczyno bo roznie moze byc...

Blyszczyk polecam diora albo ten sephorowy... oba fajnie chlodza... za to eveline mi nie podszedl bo niestety grzeje....

To tak na szybko bo wrocilam wlasnie i padam na twarz....


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
SovaEvree jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 21:48   #2718
Ava_
Zakorzenienie
 
Avatar Ava_
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 4 865
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87971770]
Kolejna na wątku z, pewnie dla większości kobiet, dziwnym kompleksem . Kobiety wydają majątek na operacje plastyczne piersi... Tutaj jednak trochę Cię rozumiem - sama mam dość spory biust w stosunku do mojej drobnej sylwetki, i nigdy nie lubiłam nim epatować.

Mam podobnie. Myśle, że kluczowe znalezienie jest osoby, która naprawde dobrze to robi. Sama się nad tym czasami zastanawiam, i z jednej strony bym chciała, z drugiej... troche boje sie zamienić w klona. Wydaje sie, ze teraz jest jeden wzór tego jak kobieta powinna wyglądać - takie usta, taki podbródek, brwi, policzki, itp. Kobiety zaczynają robic się do siebie bardzo podobne - ja bym chciala podtrzymac jeszcze troche naturalnej oryginalnosci w tej mojej twarzy - nawet jezeli jakieś jej aspekty są nieatrakcyjne, bo np. mam lekko opadającą po bokach górną warge, co chyba średnio wygląda. Z drugiej strony, mam koleżanki, których twarze po zrobieniu ust zmieniły się niesamowicie na plus - nabrały świetnych, nowych proporcji.

Ava, jest kobieta w Londynie, która świetnie robi usta - robiła moim dwóm koleżankom, i cudo. Jak jesteś zainteresowana, to wyśle Ci namiar. Chyba bierze za to ok. 200-250 funtów.



Dziwne. A oni są jakimiś dobrymi znajomymi, czy to Ty ich zapoznałaś? A co Twój TŻ na to?

[/QUOTE]
Kazdy rozmiar biustu ma swoje wady i uroki, kazdy moze sie fajnie prezentowac. Sama mam zupelnie przecietny rozmiar i jestem w miare zadowolona, chociaz czasem mysle, ze z powodzeniem moglabym nosic miseczke A. Z kolei 2 moje bliskie przyjaciolki zrobily sobie operacje - jedna powiekszyla o 3 rozmiary, druga zmniejszyla o 2. Jednej cale zycie dokuczano z przodu plecy z tylu plecy, druga miala dosc komentarzy na temat sporego biustu i do tego dochodzil jeszcze bol plecow. Teraz obie sa zachwycone nowymi ksztaltami. To tez pokazuje jak bardzo jestesmy podatne na presje spoleczenstwa, ile przykre komentarze moga narobic w glowie. Mnie to akurat ominelo, bo sie mieszcze w przecietnej normie, ale wystarczy, ze ktos wystaje to od razu sie dowie. Przykre w sumie.

A wiesz, mozesz mi wyslac namiary na te usta. Nie jestem przekonana na stowe, ale jakbym sie zdecydowala bede wiedziec gdzie uderzyc.

No najwyrazniej sa dobrymi znajomymi
Poznali sie przeze mnie. W skrocie ona jest Azjatka, a moj Tz akurat jechal do tego azjatyckiego kraju i wzial jej numer, miala mu wyslac rekomendacje restauracji czy cos takiego. Normalna sprawa. W sumie nic dziewczyna nie robi, jakby go np zaprosila na drinka to juz moim zdaniem byloby przegiecie. Moze chce sie zwyczajnie zaprzyjaznic, no nie wiem. Z drugiej strony te manewry troche za moimi plecami, bo widzialam sie z nia i wczoraj i dzisiaj i nic nie wspomniala, ze dzwonila do niego albo ze utrzymuja kontakt. Jakby Tz mi nie powiedzial to bym nie miala pojecia. Troche to sliskie, ale nie na tyle, zeby wyskoczyc z pretensjami.
Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Jak Was czytam, to czuję się jak weteranka poprawek wyglądu Z botoksem mi stuka 11 lat, w tym samym czasie zrobiłam pierwszy raz dolinę łez, usta i bruzdy nosowo wargowe. Pewnie żuchwę i podbródek też bym dawno poprawiała, ale w ogóle tych zabiegów nie robiono (dlatego jestem teraz piękna jak nigdy dotąd ).
Tylko, że jak patrzę na zdjęcia Avy, Reign czy Kasztanki albo Cinde, to ja na tle Waszej delikatnej urody wyglądam poważnie. Myślę, że na mniej niż mam, dzięki ME, ale nadal dość poważnie. To po prostu kwestia rysów twarzy. Byłam tą dziewczynką, która kupowała kolegom piwo w sklepie, bo nigdy nie była pytana o dowód.
Mi sie zawsze taka bardziej wyrazista uroda jak Twoja bardziej podobala. Wiadomo, zawsze sie chce to, czego sie nie ma. Nie chce narzekac, bo po latach kompleksow wreszcie dojrzalam do tego, zeby sie sobie podobac, ale wlasnie ostrzejsze rysy i kontrasty bardziej mnie pociagaly.
Cytat:
Napisane przez SovaEvree Pokaż wiadomość
Ava powiem ci tak...trzymaj rekw na pulsie bo roznie sie moze zadziac....
Mielismy fajnych przyjaciol, malzenstwo z dziecmi mniej wiecej w wieku naszych... nie bylo nigdy problemow z nimi, moglismy liczyc na siebie zawsze... u z tego liczenia na siebie wyszly dziwne sytuacje, moj tz czesto jej pomagal np w wyborze prezentu dla jej meza... czesto bywaly sytuacje ze ona pisala do mojego tz ze cos sie z mezen poprztykali, moj tz pracujac z tym kolega wysluchiwal narzekan na nia... ja wysluchiwalam od obojga tak samo...mieli troche problemow i staralismy sie z tz w jakis sposob im pomoc, podtrzymac na duchu... az w ktoryms momencie sie okazalo ze kolezanka sie zadurzyla w moim tz... kontakty zerwalismy bo jej tak odbilo ze wrecz chciala meza zostawiac, we mnie wmawiala ze tz to tylko ja "kocha" a ja to nic nie znacze w jego zyciu... probowala wszelskich sposobow zeby mnie z tz sklocic.... efekt taki ze kontakty zerwalismy z nimi bo tego sie wytrzymac nie dalo... ona nie odpuscila, pisala do mojego tz smsy i na mess az ja zablokowal... zaczela maile wypisywac- tz je usuwa bez czytania... mam nadzieje ze odpuscila bo orzestala pisac... do mnie tez pisala ale tez przed przeczytaniem szlo do kosza... co przeszlismy to nasze, akurat w naszym przypadku wyszlo to nam na dobre ale fajna przyjazn szlag trafil.... takze uwazaj dziewczyno bo roznie moze byc...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Straszna ta historia. Fajnie, ze sobie poradziliscie i wyszliscie z tego bez uszczerbku. Duzo slabszych par mogloby sobie nie poradzic. Bede obserwowac, na logike nie mam powodow do niepokoju, to chyba intuicja daje o sobie znac.
Ava_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-02, 22:28   #2719
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Jak Was czytam, to czuję się jak weteranka poprawek wyglądu Z botoksem mi stuka 11 lat, w tym samym czasie zrobiłam pierwszy raz dolinę łez, usta i bruzdy nosowo wargowe. Pewnie żuchwę i podbródek też bym dawno poprawiała, ale w ogóle tych zabiegów nie robiono (dlatego jestem teraz piękna jak nigdy dotąd ).
To nic . Wiesz, u Ciebie tego w ogóle nie widać. Nie jestem ekspertem, ale gdybyś nie napisała, że robisz sobie to czy tamto, to patrząc na fotki, które wrzucasz bym naprawdę się nie skapnęła! Ktoś Ci te wszystkie zabiegi, na szczęście, zrobił bardzo subtelnie . Może jedynie usta, które ostatnio wrzuciłaś, ale tylko dlatego, że są przepiękne - mało kto ma tak piękne naturalne usta.



Sova, ale historia, dobrze, że tak się wszystko skończyło

Ava, bądz czujna Ja bym chyba była szczera ze swoim TŻ. Nie robiłabym pretensji (jeszcze) na tym etapie, ale powiedziałabym mu o swoich odczuciach, tj., że troche dziwna sytuacja, i co on o tym myśli. Możliwe, że to też jakieś kwestie kulturowe nam Polkom wydajace sie podejrzane, może też dziewczyna szczerze go lubi, ale pomimo wszystko - dla mnie to również jest troche dziwne, i byłabym czujna.

A w ogóle, to miałam Ci się zapytać - jak pielęgnujesz włosy? Polecasz jakieś dobre, sprawdzone kosmetyki?

Poćwiczyłam dzisiaj wieczorem, wzięłam kąpiel, leże w łóżku z maseczką na twarzy, zaraz ide spać... Dobranoc

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2020-07-02 o 22:40
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-03, 10:01   #2720
uklika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 650
Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Reign, moje loty do US też właśnie odwołali.
uklika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-03, 10:56   #2721
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Zapomniałam wspomnieć - to, co piszesz Kasztanka o oczach męża, kiedy się uśmiecha jest mega słodkie i wzruszające O bluzce się nie wypowiem, bo jestem nogą jeśli chodzi o analizę kolorystyczną. I dziękuję kochana za komplementy

Pierwszą pracę zaczęłam jeszcze przed 18stką, ale bardzo się zraziłam, bo szefowa nas oszukała i pracowałyśmy ponad trzy miesiące bez wynagrodzenia (i umowy rzecz jasna). Kolejną miałam dopiero po studiach, jednak tylko raz w życiu pracowałam na pełnym etacie i to dość krótko. Większość czasu byłam wolnym strzelcem, klepałam zlecenia lub stawiałam (nieco kulawe kroki we własnym biznesie, ewentualnie robiłam pół etatu, ale przynajmniej zawsze to, co mnie pasjonowało, chociaż często co pół roku co innego...

U mnie kluby to końcówka LO, po którym zrobiłam sobie rok przerwy. Na studiach byłam już wyciszona i grzeczna, a po zostały mi domówki i wyjazdy na działki na większe posiadówy z gitarą przy ognisku. Teraz i tego mi się nawet nie chce Knajpka w centrum - bo mam blisko, posiadówa na kanapie z cydrem, film pod kocykiem. Pewnie dałabym się jeszcze wyciągnąć do kina.

Idę w piątek zobaczyć jak wygląda Monopolis (kompleks kulturalno-restauracyjny otwarty w dawnej fabryce wódki). I to tyle z ukulturalniania... i tak wyląduję z jedzeniem.

Jak Was czytam, to czuję się jak weteranka poprawek wyglądu Z botoksem mi stuka 11 lat, w tym samym czasie zrobiłam pierwszy raz dolinę łez, usta i bruzdy nosowo wargowe. Pewnie żuchwę i podbródek też bym dawno poprawiała, ale w ogóle tych zabiegów nie robiono (dlatego jestem teraz piękna jak nigdy dotąd ).
Tylko, że jak patrzę na zdjęcia Avy, Reign czy Kasztanki albo Cinde, to ja na tle Waszej delikatnej urody wyglądam poważnie. Myślę, że na mniej niż mam, dzięki ME, ale nadal dość poważnie. To po prostu kwestia rysów twarzy. Byłam tą dziewczynką, która kupowała kolegom piwo w sklepie, bo nigdy nie była pytana o dowód.

Tak jak chyba La Mary pisała wcześniej - obserwuję swoje koleżanki chociażby ze szkoły. O ile niektóre (nie wiem, czy korzystają z zabiegów utrzymujących młode lico, nie wiem jaki prowadzą styl życia) wyglądają po dwójce dzieci jak petardy, a na twarzy nie widać oznak czasu, tak jest też ta część, która po 30stce wizualnie się rozpadła (i to jest ok, jeśli siebie akceptują i mają teraz w życiu inne cele niż ładne odbicie w lustrze). Tak się też zadziało z większością znanych mi panów. Z chłopaków z mojej szkoły podstawowej nie ma chyba już nikogo, na kim można by zawiesić oko, a kiedyś byli naprawdę fajni. Z drugiej strony, ostatnio trafiłam na zdjęcie pana mecenasa, za którym uganiałam się w liceum no i cóż. Ten sam urok, co za czasów matury i włosów do pasa. Jakby przybyły mu tylko delikatne zakola i broda. Jestem też ciekawa, czy nie uchował się ktoś niewidzialny w szkole (jak Olek Kamy), kto dziś jest panem przystojnym.
Nie powiedzialabym, ze wygladasz powaznie, masz po prostu inny typ urody.
Wyrazisty, taka femme fatale troche. Moje przeciwienstwo, dlatego tak podziwiam

Tez obserwuje niektore moje kolezanki z lat szkolnych i z 3/4 z nich sie mocno posypalo - spora czesc z nich juz w bardzo mlodym wieku - majac 22-23 lata wygladaly jak 50-paroletnie ciotki klotki, kompletnie niezadbane, w ogole niemajace pojecia, co im odbiera uroku, a co mogloby pomoc.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Ava_ Pokaż wiadomość
No najwyrazniej sa dobrymi znajomymi
Poznali sie przeze mnie. W skrocie ona jest Azjatka, a moj Tz akurat jechal do tego azjatyckiego kraju i wzial jej numer, miala mu wyslac rekomendacje restauracji czy cos takiego. Normalna sprawa. W sumie nic dziewczyna nie robi, jakby go np zaprosila na drinka to juz moim zdaniem byloby przegiecie. Moze chce sie zwyczajnie zaprzyjaznic, no nie wiem. Z drugiej strony te manewry troche za moimi plecami, bo widzialam sie z nia i wczoraj i dzisiaj i nic nie wspomniala, ze dzwonila do niego albo ze utrzymuja kontakt. Jakby Tz mi nie powiedzial to bym nie miala pojecia. Troche to sliskie, ale nie na tyle, zeby wyskoczyc z pretensjami.
Z pretensjami to nie, ale zdecydowanie badz czujna.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-03, 11:12   #2722
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Ja miałam spotkanie klasowe w zeszłym roku (15-lecie matury), ale w sumie nikt mnie zszokował. Dość fajnie się (jeszcze) ludzie trzymają, ale też uważam, że nadal młodzi jesteśmy... Większość moich bliskich koleżanek wygląda teraz lepiej niż te 10/15 lat temu, ale różni je od tamtego czasu to, że mają teraz pieniądze na dobre kosmetyki, wizyte u fryzjera, który doradzi im odpowiednie cięcie i kolor, wiedzą już jak się malować, i co ubrać by podkreślić ich największe atuty, a ukryć mankamenty - lata praktyki, metodą prób i błędów doszły do perfekcji w podkreślaniu tego co najlepsze.

Owszem, znam też pare dziewczyn, które się... zapuściły, ale raczej na własne życzenie (paskudna dieta, brak sportu, używki, i ogólnie lenistwo; nie zależy im i nie chce im sie zadbać o siebie), z wiekiem nie ma to jeszcze na tym etapie nic wspólnego.


Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2020-07-03 o 11:15
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-03, 11:22   #2723
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87974606]Ja miałam spotkanie klasowe w zeszłym roku (15-lecie matury), ale w sumie nikt mnie zszokował. Dość fajnie się (jeszcze) ludzie trzymają, ale też uważam, że nadal młodzi jesteśmy... Większość moich bliskich koleżanek wygląda teraz lepiej niż te 10/15 lat temu, ale różni je od tamtego czasu to, że mają teraz pieniądze na dobre kosmetyki, wizyte u fryzjera, który doradzi im odpowiednie cięcie i kolor, wiedzą już jak się malować, i co ubrać by podkreślić ich największe atuty, a ukryć mankamenty - lata praktyki, metodą prób i błędów doszły do perfekcji w podkreślaniu tego co najlepsze.

Owszem, znam też pare dziewczyn, które się... zapuściły, ale raczej na własne życzenie (paskudna dieta, brak sportu, używki, i ogólnie lenistwo; nie zależy im i nie chce im sie zadbać o siebie), z wiekiem nie ma to jeszcze na tym etapie nic wspólnego.

[/QUOTE]

10-15 lat temu moda tez nie byla dla nas laskawa, spodnie biodrowki, solarium, mocne makijaze.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-03, 14:51   #2724
Reign
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 144
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Dzien dobry

Pozdrawiam z pracy

U nas wczoraj byla zadyma. Przysxlam odwiedzic pacjenta I jego ciezarna matka z niewyrazna mina, mowi mi ze jego codzienna pielegniarka ( I jej syn)musiala zrobic test na koronke, bo dziewczyna jej syna testowala pozytywnie . Z mojej pracy nikt nie zadzwonil w tej sprawie ani do mnie, ani do niej, choc wiedzieli od srody. To ta pielegniarka dala matce pacjenta znac, bo nie bedzie mogla pracowac przez 2 tyg ( kwarantanna plus czeka na wyniki). Dodam jeszcze, ze pielegniarka wiedziala, ze dziewczyna syna miala objawy I robila testy. Nikogo nie uprzedzila w pracy, dopiero jak test okazal sie pozytywny, to sama poleciala zrobic I dopiero wtedy zadzwonila do pracy dac znac. A wczesniej caly czas pracowala, choc miala bliski kontakt z osoba ktora miala objawy I robila test. Co za nie odpowiedzialnoisc!! W dodatku, jak matka pacjenta mowila, nie nosila nigdy maski. Od razu zadzwonilam do dyrektorki, ona musiala tez wydzwaniac po ministerstwach zdrowia, etc, no I ja powinnam sie nie martwic, bo nie mialam bliskiego kontaktu z tamta pielegniarka, no ale oczywiscie nadal mam byc istrozna. Czekamy na wyniki badan, jak wyjdzie pozytywny, rodzina powinna poddac sie rowniez testom, poki co monitorujemy czy nie ma symptomow, no I pacjent ma nie wychodzi przez 2 tyg.
Mam nadzieje, ze bedzie ok.

Uklika no wlasnie bylam ciekawa czy polecisz, przykro mi, ze tez nie mozesz

Ava ja bym uwazala na ta kolezankami. No ktora za plecami wysyla liscikii rozneglizowane fotki?
Miej na nia oko.

Pozdrawiam dziewczyny, milego weekendu, napisze wiecej w niedziele, bo w pracy nie zawsze sie da


Sent from my iPhone using Tapatalk
Reign jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-03, 18:31   #2725
Kamlisa
Zakorzenienie
 
Avatar Kamlisa
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Ava, jak dla mnie ona z nim flirtuje. na razie jeszcze to nie podryw, bardziej poprawianie własnego ego i może sondowanie gruntu Zawsze się może wycofać i powiedzieć, ze zle ją zrozumiano...
Dzis i ja byłam na estetycznej Podane miałam kaniula Crystalys ( hydroksyapatyt) w okolice policzkow - ma je nieco podnieść i pobudzić kolagen. Do wytrzymania dolegliwości, poki co brak obrzęku i krwiaków. specjalnej roznicy nei widać, może ja, wiedzac, co było - dopatruje się bardziej azjatyckich rysow twarzy Dodatkowo botoks w brode - mam na tyle napięte miesnie, ze kwas hialuronowy byłby teraz problematyczny. gdzies za 2 miesiące będzie włąsnie podany w brode i linie zuchy kwas...rekonstrukcja brody, jak to nazwał, co mnie trochę zbiło z tropu, bo ja bym raczej to nazwała poprawieniem owalu, a nie do razu rekonstrukcja - brode przecież mam i nie jakąs cofnieta No ale mam nadzieje, ze potem będzie przerwa do przyszłego roku co najmniej...
Cinde, 30+ wygladajace zle, poza choroba - to zwykłe zaniedbanie. 40+, 50+ i dalej - to już możesz naprawdę bardzo się starac i inwestować w siebie ( nie tylko kase, ale czas, wysiłek) - a niezależnie do Twoich staran wszystko zaczyna się zmieniac - i to raczej nie na korzyść.

Edytowane przez Kamlisa
Czas edycji: 2020-07-03 o 18:35
Kamlisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-03, 22:50   #2726
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Kama u mnie nie mogło być nawet rekonstrukcji, bo tego podbródka nigdy nie było Jestem ciekawa jak Ci się będzie podobać efekt.



Byłam na randce. Bardzo sympatycznie, ale ten typ facetów, przy których jestem jak wystraszona, zaściankowa gąska. Nie znoszę się tak czuć, zapominam języka w gębie

Na dwóch spotkaniach usłyszałam, że mam bardzo ładny kształt ust, a dziś, że mam bardzo fajnie zarysowaną żuchwę. Powinnam dokumentować te momenty i wystawiać je jako referencje lekarzowi.

Ava zgadzam się z dziewczynami. Najbardziej by mnie zaniepokoiło to ukrywanie kontaktu. Flirtuję czasem delikatnie z kolegami, z którymi znamy się jak łyse konie, ale zawsze staram się być też kumpelą ich żon i stawiać na babską solidarność.



Kasztanka aż mi głupio

Cinde dziękuję Mnie też się wydaje, że dobrej wolumetrii nie widać gołym okiem. Chociaż miałam takiego odklejonego EX, który się zaperzał i twierdził, że widać, że mam całą wyoperowaną twarz Pytałam go o konkrety, ale nigdy nie umiał sprecyzować. Zresztą toksyk, po którym zrobiłam sobie trzy lata przerwy. Szkoda gadać.

La Mary, przejrzałam swoje stare zdjęcia... Na wszystkich robionych starymi metodami (tzw metoda skrzydełkowa) mam kaczy dziobek. Od roku spopularyzowano między innymi Dr Garunova i inne techniki wypełniania ust na płasko i to jest to.

Obejrzałam nową miejscówkę. Jest super, a najcudniej wieczorem, kiedy podświetlają budynki. I tak po europejsku - zamiast nalewaka z browarem, stoi fortepian.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg share-5181F7F4-261C-450E-9F08-171C94B96BE0.jpg (193,6 KB, 66 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg share-7A8AA826-059D-43EC-A136-38B2B0138A09.jpg (192,1 KB, 62 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg share-5DF7133F-8D94-4E0B-A94D-8C1E84DDC970.jpg (192,3 KB, 57 załadowań)
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-04, 12:19   #2727
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Pani Robot, fajny klimat widze na zdjeciach
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-04, 14:21   #2728
Kamlisa
Zakorzenienie
 
Avatar Kamlisa
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

dzismam dzień kuchenny, co jakiś czas robie hurtem dużo i mroże. warzywa pieczone w piekarniku z ziołami, kalafior na parze, mielone z indyka z pomidorami i soczewica, schabowe, kurczaki, mielone...Napracowałam się
Kamlisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-04, 15:29   #2729
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Ja wczoraj jadłam pieczonego kalafiora z sosem z gotowanej papryki i dawno nie trafiłam na coś tak kompletnie bez smaku. Za to bardzo podeszły mi lody słony karmel podane z cukierniczą kruszonką.

Dziś moje jedyne plany na wieczór to grupa spacerowa w parku. Zabieram zabawki, miskę z wodą i idziemy do innych psiaków.

Jutro pewnie dowiem się coś więcej co z matką.

Reign zdrówka

Miłej soboty dziewczyny!
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-04, 19:58   #2730
aussiewoman
Zakorzenienie
 
Avatar aussiewoman
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4 895
Dot.: Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- III część

Killing Eve sezon 3. Ależ polska wieś??? Hmm pamiętam taką z dzieciństwa na końcu polski, ale że by teraz? Nice

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka
aussiewoman jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-21 07:02:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:43.