Koty - część VII - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-09-13, 13:05   #841
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VII

A u mnie Mała dostaje ataku paniki na sam widok odkurzacza, wyje przeraźliwie, ucieka, chowa się. Na chwilę obecną wygląda to tak, że biorę transporter, wynoszę go do łazienki, okrywam kocem i wkładam Małą i Grubcia (on się, aż tak nie boi, ale Mała jest z nim dużo spokojniejsza), zamykam drzwi i odkurzam.
Dzięki temu po skończeniu Mała od razu biega i nie widać strachu, w innym przypadku (nawet jeżeli jest w innym pomieszczeniu) schowa się i nie chce wyjść przez godzinę.


Zastanawiam się na kupnem jakiejś innej karny suchej. Niedługo skończy się TOTW, były 3 worki po 6,8 kg i myślę, żeby im kupić coś na zmianę (chociaż nadal jedzą bez problemu, ale mam wrażenie, że już nie tak chętnie). I nie mogę się zdecydować
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 13:15   #842
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część VII

Wow, dziękuję za szybki odzew i szczególnie za szczegółową relację Właśnie wpadłam w zooplusie w manię przeglądania, jest spory wybór dla kociaków i chyba tu zamówię. Chce spróbować różnych firm, żeby zbadać co mala lubi najbardziej, a ogólnie to niejadek jest Jak ją podtuczę to chociaż się nie zmieści między te szczebelki
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 14:26   #843
iwona1110
Zadomowienie
 
Avatar iwona1110
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 550
Dot.: Odp: Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
A pijesz Jacka Danielsa i Bacardi?

Czkawka?

Nie pije Danielsa bo mi szkodzi - robię po nim to samo co twój kot po karmie bezzbożowej Z Bacardi robię modżajto
Ambra ma często czkawkę jak za szybko je

Karmy na MP. Żwirek na allegro.
Kiedyś kupowałam w zooplusie ale przestałam i teraz za mną tęsknią takiego maila dostałam
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."
Faith Resnick

Mój facebook
iwona1110 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 16:20   #844
Sloneczko19_
Raczkowanie
 
Avatar Sloneczko19_
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: B-stok :)
Wiadomości: 387
Dot.: Koty - część VII

moja kotka jest juz miesiac po sterylizacji ma się dobrze, szaleje jakby dalej była małym kociakiem i czas sie dla niej zatrzymal,a ma już 1,5 roku
__________________
We wszystkim trzeba umieć uchwycić odpowiedni moment.


http://mi-mundo-subterraneo.blogspot.com/
Sloneczko19_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 21:28   #845
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Koty - część VII

Dziwewczyny oto mój tymczas, stan psychiczny opłakany siedzi pod biurkiem albo łóżkiem i wcale nie wychodzi i nawet na mnie warczy jak pies ?
Ale jest sukces zjadł karmę suchą i trochę mokrej i wciągnął dosłownie miskę wody.
Ale nie był od 16 w kuwecie :\
Jest bardzo ładny tylko tak chudy, ze tylko skóra i kosci.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0339kot.jpg (25,5 KB, 38 załadowań)
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 21:33   #846
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Dziwewczyny oto mój tymczas, stan psychiczny opłakany siedzi pod biurkiem albo łóżkiem i wcale nie wychodzi i nawet na mnie warczy jak pies ?
Ale jest sukces zjadł karmę suchą i trochę mokrej i wciągnął dosłownie miskę wody.
Ale nie był od 16 w kuwecie :\
Jest bardzo ładny tylko tak chudy, ze tylko skóra i kosci.
dużo nie widać, tylko piekne oczy
daj mu spokój i czas, on dużo przeszedł, potrzebuje czasu, żeby dojść do siebie.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 22:24   #847
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Dziewczyny oto mój tymczas, stan psychiczny opłakany siedzi pod biurkiem albo łóżkiem i wcale nie wychodzi i nawet na mnie warczy jak pies ?
Ale jest sukces zjadł karmę suchą i trochę mokrej i wciągnął dosłownie miskę wody.
Ale nie był od 16 w kuwecie :\
Jest bardzo ładny tylko tak chudy, ze tylko skóra i kosci.
Biedny przestraszony Nic nie widać, tylko piękne oczy i wąsy.
Może zanieś kuwetę koło biurka?
Czeka Was niełatwa noc, powodzenia
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-13, 22:38   #848
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez pl_madzia Pokaż wiadomość
Nimfa ja tak wzielam kotka bez weta przegladu,i na pierwsze 2tyg z 400zl zaplacilam :/.Moze jak bardzo tego kotka chcesz to powiedz ze doplacisz za odrobaczanie i pierwszy zestaw szczepien,ale bedziesz miala ksiazeczke i pewnosc ze kot zdrowy.
Nie, tego kota odpuściłam.

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Sonia to ma średnio raz w miesiącu .

Milka ostatnio miała w grudniu i powtórzę jej może na wiosnę, czyli co 1,5 roku jej będę robić.

W tamtym tygodniu zabrałam kotkę Tża na badanie krwi, pierwsze w jej życiu, kot wychodzący, oceniona na 9 lat. Wyniki miała lepsze od wzorcowych, nawet jej głupie odwodnienie nie wyszło .

Nawet gdyby powiedziała, że kot zaszczepiony i odrobaczony (i miałby książeczkę) to ja bym to powtórzyła (nie masz pewności, że to odpowiednia książeczka).
No wiem, że Sonia ma dosyć często .

A co 1,5 r to nie za rzadko?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Myślę, że w ramach profilaktyki ważniejsze jest badanie moczu niż krwi, łatwiej się pobiera, mniej stresu dla pacjenta. Badanie krwi robiłam rok temu, badanie moczu... nie złapałam Jak wróci do mnie druga kuweta, to wsypię ten specjalny żwirek.

Za co te 100 zł? Za to, że durnej babie puściła się niewysterylizowana kotka?
Oddaje 5-tygodniowego kota? On w ogóle je jakąś karmę czy tylko z cycka?
Z jednej strony dobrze, że trafi do Ciebie, a z drugiej wspierasz jej biznes.
Psom łapię, koty jeszcze nie miały badanego moczu. Boję się wszelkich zabiegów robionych na moich kotach , szczególnie na Chamie. Nawet odrobaczane są już poprzez zastrzyk , bo ostatnio wet sobie z C. nie radził

100 za 'nietypowe umaszczenie' i może, że po kotce perskiej. Tak, 5 tygodniowego Niby ma jeść, ale każda z nas wie jak to wygląda: kot 3 razy podejdzie do miski, 1 do kuwety i już ' samodzielnie jedzą i załatwiają się do kuwety' .

Nie, po tym co usłyszałam, nie biorę go . Też się martwię, bo było dużo osób chętnych na koty. Jeden raz 400 zł, za drugim razem może być więcej...

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
to ja musze zweryfikowac swoja wiedze....

stan aktualny mam taki:

wg tego co pisze w podrecznikach i co potwierdzaja moi veci to kocie do 8/9 tygodnia zycia ma jeszcze w sobie antyciala matki, od 6 tygodnia kocie pije mniej mleka matki i dlatego antyciala zanikaja

z tego powodu pierwsze szczepienie powinno byc zrobione w 9tym tygodniu, i raczej nie wczesniej, jak przyszlam z 9cio tygodniowym Skuterem na szczepienie to bylam 3 razy pytana czy aby napewno kociak ma 9 tygodni bo wygladal na mniej, podobno to niezbyt dobrze szczepic wczesniej, szczepienie drugie robi sie po 3 tygodniach od pierwszego
Spokojnie, na pewno masz dobrą wiedzę. Chciałam się tylko dowiedzieć, czy te 100 zł to może za szczepienie i odrobaczenie.

Moim zdaniem, dowiedziała się o szczepieniach w 6 tyg. i oddaje koty w 5, żeby ich nie szczepić.

Zastanawiałam się, czy nie powiedzieć jej o tym, że sprzedaż zwierząt bez rodowodu jest zakazana...

Cytat:
Napisane przez sheena84 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a co sadzicie o tej karmie?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm.../bozita/382710
Moje koty nie chciały jej jeść (z Bozity) .

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
teraz już co roku będzie, bo R. to prawie senior

w 4 tygodniu szczepienie? chyba trochę za wcześnie
I co, bierzesz kociaka od tego babsztyla? chyba lubisz mieć przejścia z kotaki z pseudo, bo z tego co pamiętam, już jednego musiałąś bardzo intensywnie leczyć
Nie wygląda na seniora, ile ma ?

Dlaczego lubię?

Już pisałam. I dopiszę, że o pseudohodowlach dowiedziałam się dopiero po wzięciu kota i to z wizażu.

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Wow, dziękuję za szybki odzew i szczególnie za szczegółową relację Właśnie wpadłam w zooplusie w manię przeglądania, jest spory wybór dla kociaków i chyba tu zamówię. Chce spróbować różnych firm, żeby zbadać co mala lubi najbardziej, a ogólnie to niejadek jest Jak ją podtuczę to chociaż się nie zmieści między te szczebelki


Też zamawiam z ZOO+.

A nie masz u siebie zoologów, może mają dobre karmy? Mnie się opłaca zamawiać, bo zamawiam dla 2 kotów, papug i królików.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 22:52   #849
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość



Nie wygląda na seniora, ile ma ?

Dlaczego lubię?

Już pisałam. I dopiszę, że o pseudohodowlach dowiedziałam się dopiero po wzięciu kota i to z wizażu.
ja bym nawet się nie zastanawiała nad wzięciem kociaka, którego baba chce oddać w wieku 5 tyg tu śmierdzi na kilometr . Zwłaszcza, że Ty już miałaś przejścia z kotem od nieodpowiedzialnego hodowcy, to najlepiej wiesz, jak to wygląda.

Ravic ma 8 lat
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-13, 22:54   #850
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Odp: Koty - część VII

Nie za rzadko wg mnie, bo ostatnio miala idealne wyniki i nic jej nie dolega, moze nawet jej mozna co 3-4 lata robic, ona jest prawie niezniszczalna. Z jednej strony wolalabym jej zrobic na wiosne, bo chcialabym zeby byla przyzwyczajona do wizyt u weta, z drugiej strony - czy kot moze sie do tego przyzwyczaic? Sonia kazda wizyte zle znosi. Zobacze tez jak bede z kasa stala, Soni badania mnie moga wykonczyc.

Gdzies czytalam, ze powinno sie koty badac co 3 miesiace bo sie szybciej starzeja od ludzi a czlowiek powinien miec te badania co roku. Mysle ze to przesada, ale tak raz na jakis czas mozna zrobic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 09:30   #851
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Odp: Koty - część VII

Dzień dobry, noc za nami. Kotek w nocy się załatwił do kuwety, kupa wyglądała dziwnie składała się z połowy ze śluzu a reszta minimalna to co wczoraj zjadł. On chyba naprawdę nic nie jadł przez dwa tygodnie. Jest bardzo wycieńczony nie ma siły chodzić, chodzi tak jakby się czołgał. Rano nie mogłam go znależć siedział wciśnięty w wąską szparkę za szafą, odrócony tyłem cały czas unika kontaktu. Nie wiem czy go jakoś oswajać, czy zostawić pod łózkiem....
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-14, 10:03   #852
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Odp: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Dzień dobry, noc za nami. Kotek w nocy się załatwił do kuwety, kupa wyglądała dziwnie składała się z połowy ze śluzu a reszta minimalna to co wczoraj zjadł. On chyba naprawdę nic nie jadł przez dwa tygodnie. Jest bardzo wycieńczony nie ma siły chodzić, chodzi tak jakby się czołgał. Rano nie mogłam go znależć siedział wciśnięty w wąską szparkę za szafą, odrócony tyłem cały czas unika kontaktu. Nie wiem czy go jakoś oswajać, czy zostawić pod łózkiem....
Myślę że powinnaś mu dać kilka dni spokoju, by mógł się oswoić z nową sytuacją, w schronisku była masa zapachów, kotów, dźwięków. U ciebie ma spokój i ciszę której potrzebuje. Czołga się ze strachu zapewne, tak reagują koty przestraszone w niepewnych sytuacjach.
Pomału powinien wychodzić z tych swoich zakamarków. Możesz posiedzieć przy nim, dać mu się powąchać, mówić do niego spokojnym głosem, karmić go z ręki ale wszytsko nienachalnie i z cierpliwością. Trzymam kciuki by szybko wyszedł na pokoje

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2013-09-14 o 10:04
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 10:38   #853
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Odp: Koty - część VII

Nie można przy nim posiedzieć bo musiałabym go wyciągnąć na siłę spod łózka.
Siedzi tam cały czas i tylko oczy mu się świecą...
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 10:44   #854
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Psom łapię, koty jeszcze nie miały badanego moczu. Boję się wszelkich zabiegów robionych na moich kotach , szczególnie na Chamie. Nawet odrobaczane są już poprzez zastrzyk , bo ostatnio wet sobie z C. nie radził
A to Chamisko!
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
100 za 'nietypowe umaszczenie' i może, że po kotce perskiej. Tak, 5 tygodniowego Niby ma jeść, ale każda z nas wie jak to wygląda: kot 3 razy podejdzie do miski, 1 do kuwety i już ' samodzielnie jedzą i załatwiają się do kuwety' .
I co ma niby dać to, że jest po kotce perskiej? Przecież to loteria. Koleżanka kupiła kotkę urodzoną przez Nevę. Kicia point, puchata. Po roku wygląda jak zwykły dachowiec z ciemną mordą i niebieskimi oczami, nie ma ani budowy czaszki, ani futra jak rasowa mamusia. W dodatku straszna wariatka, dzika, niszczy, ludzi ma w nosie. Kot, dla którego była kupiona do towarzystwa, nawet na nią nie spojrzy. "Bez rodowodu, dlatego niska cena"

Moja ma 2 miesiące i wciąż przy cycku. W wieku 4 tygodni tylko 1 kocię z miotu jadło suchą karmę, reszta szybko nadrobiła i jak mama szła jeść, to rzucały się z nią na miskę. Kuwetowała w wieku miesiąca, ale nie zakopywała i nie myła dupki. Tylko 1 kociak ładnie zakopywał, ten sam co z własnej woli jadł chrupki.
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Zastanawiałam się, czy nie powiedzieć jej o tym, że sprzedaż zwierząt bez rodowodu jest zakazana...
Nie ma nad czym się zastanawiać, ale po niej to i tak spłynie.
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Z jednej strony wolalabym jej zrobic na wiosne, bo chcialabym zeby byla przyzwyczajona do wizyt u weta, z drugiej strony - czy kot moze sie do tego przyzwyczaic? Sonia kazda wizyte zle znosi.
Trudno się do tego przyzwyczaić, wręcz może być gorzej. Chodzę z D. na byle odrobaczenie czy zważenie, by nie kojarzył tego miejsca z samymi zastrzykami. Za każdym razem boi się tak samo, choć szybko się uspokaja, jeśli go nie boli.
Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Gdzies czytalam, ze powinno sie koty badac co 3 miesiace bo sie szybciej starzeja od ludzi a czlowiek powinien miec te badania co roku. Mysle ze to przesada, ale tak raz na jakis czas mozna zrobic.
Durne to
Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Dzień dobry, noc za nami. Kotek w nocy się załatwił do kuwety, kupa wyglądała dziwnie składała się z połowy ze śluzu a reszta minimalna to co wczoraj zjadł. On chyba naprawdę nic nie jadł przez dwa tygodnie. Jest bardzo wycieńczony nie ma siły chodzić, chodzi tak jakby się czołgał. Rano nie mogłam go znależć siedział wciśnięty w wąską szparkę za szafą, odrócony tyłem cały czas unika kontaktu. Nie wiem czy go jakoś oswajać, czy zostawić pod łózkiem....
Jest kuweta, jest dobrze
Zostaw go, sam wyjdzie. Postaraj się wyciszyć część mieszkania, w której przebywa. Jeśli siedzisz sama, to czytaj na głos spokojnym tonem, żeby przyzwyczaił się do Twojego głosu.
Głód czyni cuda, przecież nie zdechnie za szafą, jak mu zacznie pachnieć...
Pogadaj z Wredonisią, dopiero co była w podobnej sytuacji
Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Możesz posiedzieć przy nim, dać mu się powąchać, mówić do niego spokojnym głosem, karmić go z ręki
Moje do dziś nie je z ręki Ale skwiercząca patelnia to co innego...
Od pół godziny cycka sobie łapkę na moich kolanach, wibruje, ciepło mi, fajnie

Czy Waszym kotom zmieniło się już futro?
Buremu zgęstniało, jest aksamitne, że aż ciężko się dostać do skóry, a dopiero co było rzadkie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

Edytowane przez Malla
Czas edycji: 2013-09-14 o 10:49
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 10:54   #855
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Dziwewczyny oto mój tymczas(...)
fajny daj mu czas. Zauważy wkrotce, że i ciepło, i micha, i jeszcze chcą głaskać... polepszy mu się

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość

Czy Waszym kotom zmieniło się już futro?
Buremu zgęstniało, jest aksamitne, że aż ciężko się dostać do skóry, a dopiero co było rzadkie.
futro i pazury co chwilę znajduję zrzuconą te wierzchnią warstwę pazurka. Kot się przygotowuje do zimy i do jakiejś walki chyba




Pamiętacie te dwie bidy, które tu wrzucałam? Biały kociak okazał się dziewczynką w domu tymczasowym jest pies i mała się z nim zaprzyjaźniła. Aktualnie uważa, ze też jest psem mama ma lekko dość swojego dziecka, bo kociak wybrał tylko jeden cycek do ciumkania i go masakruje (cyc jest już taki wielki, nabrzmiały), więc mama tylko dopuszcza małą do karmienia raz na jakiś czas, a poza tym trzyma dystans. Kociakowi to nie przeszkadza, odkąd trzyma sztamę z psem ;p
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 11:14   #856
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Koty - część VII

On może tęskni za domem, Pani w schronisku powiedziała, że jakiś mężczyzna przyszedł do nich i powiedział, że go już nie chce bo kot jest agresywny w stosunku do jego 5 letniej córki, gryzie ją po nogach i drapie i facet przerzucił torbę z kotem przez płot i sobie poszedł nic o nim nie wiadomo ma ok 1rok i 2 m-ce i nie był kastrowany ale w schronisku to zrobili.
Może był agresywny bo powinien być już wcześniej wykastrowany

Edytowane przez nolda
Czas edycji: 2013-09-14 o 12:12
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 11:27   #857
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Odp: Koty - część VII

Durni ludzie. Moglo tak byc ze przez hormony atakowal i nikt sie nim nie zajmowal, ale przynajmniej znasz jego historię bedzie dobrze. Kotek jest zagubiony musi przetrawic cala sytuacje i na nowo zaufac czlowoekowi.

--------

A tak apropo moich bidek. Wyjasnilo sie czemu kicia u mamy taka malutka. Sa 2 mioty kociakow heh i ona jest mlodsza od kici u brata. Jedna z kic tych mniejszych jest szaro ruda cudna podobno ale zwiewaly a starszej 2ki ostatnio w ogole nie widac. Kicia u mamy ma sie dobrze zaczela sie bawic, ale jest grzeczna i lubi byc miziana i mruczy jak szalona ale jest taka raczej indywidualistka kicia u brata jest b towarzyska i broj z niej ale tez kochana. Dzis przyniesli ja do mamy i jeździła na ogonie psa. Pies jedyne 40 kg

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2013-09-14 o 11:34
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 11:40   #858
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
On może tęskni za domem, Pani w schronisku powiedziała, że jakiś mężczyzna przyszedł do nich i powiedział, że go już nie chce bo kot jest agresywny w stosunku do jego 5 letniej córki, gryzie ją po nogach i drapie i facet przerzucił torbę z kotem przez płot i sobie poszedł nic o nim nie wiadomo ma ok 1 i 2 m-ce i nie był kastrowany ale w schronisku to zrobili.
Może był agresywny bo powinien być już wcześniej wykastrowany
o rany!

po pierwsz kot nie byl agresywny, po tym opisie moge powiedziec ze chcial sie bawic z ta 5letnim dzieckiem, ale widac w domu rodzice nie odrobili lekcji i nie wiedzieli ze kota trzeba nauczyc ze z ludzmi jak sie bawi ma nie uzywac pazurkow i zebow!!!!!!

jak ktos jest glupi i bawi sie rekami z malym/mlodym kotem to kot mysli ze tak ma byc, jako kociak tak bawil sie z rodzenstwem, a ze dzieci sa zazwyczaj nachalne to bawia sie kotem jak zabawka, odpowiedzialni rodzice pilnuja aby dziecko nauczylo sie odpowiednich kontaktow z kotem

kastracja nie ma tu nic do rzeczy

poznalam niedawno mila dziewczyne ktora kupila od Rosjanow kotka, miala z nim sporo problemow, jak sie dowiedziala ze mam 3 koty ktore ze mna spia, moj dom nie wyglada jak po huraganie, to przyszla o porade

odwiedzilam ja i okazalo sie ze kotek jest pol sibkiem, fajny ale jego pani i jej corka nie maja doswiadczenia w wychowywaniu kota, pare sugestii i juz jest lepiej

juz nie bawia z nim rekami, ucza go ze musza sie nawzajem szanowac i on nie moze robic wszystkiego jak on chce

daj kocurkowi czas, zapomnij to tym durnym komentarzu, jak kocurek zaaklimatyzuje sie i bedziesz chciala sie z nim pobawic uzywaj wedek, i nigdy nie glaskaj go jak szaleje w zabawie, dopiero jak sie uspokoi, kocurek musi sie nauczyc ze reka czlowieka jest od podawania jedzenia, glaskania, gmyrania za uszkiem i pod broda a do zabawy sa przedmioty ktore uciekaja albo sie tocza
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 12:07   #859
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Koty - część VII

O tym, żeby się nie bawić z kotem rękami wiem. Mam cały karton piłeczek, myszy kilka wędek i tak się bawię z moim kotem.
Tylko z tym jest problem, ze on nie wychodzi z pod łóżka i całkowicie nas ignoruje on wyglada tak jak by nie chciał życ
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-14, 12:31   #860
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
O tym, żeby się nie bawić z kotem rękami wiem. Mam cały karton piłeczek, myszy kilka wędek i tak się bawię z moim kotem.
Tylko z tym jest problem, ze on nie wychodzi z pod łóżka i całkowicie nas ignoruje on wyglada tak jak by nie chciał życ
Cierpliwości i czasu, tylko tego Wam teraz trzeba a wychowaniem i innymi takimi zajmiecie się później. teraz jest najważniejszym by wyprowadzić kota na prostą w sensie zdrowotnym i zdobyć jego zaufanie. Nie załamuj się Kot zachowuje się dosyć przewidywalnie po tym co przeszedł.
Myślę że moja twarzyska i mega proludzka Shila gdyby wylądowała w schronisku, byłaby wrakiem kota i tych ran nie dałoby się tak łatwo posklejać, ona boi się kotów, jest przez nie atakowana.

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2013-09-14 o 12:34
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:20   #861
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
O tym, żeby się nie bawić z kotem rękami wiem. Mam cały karton piłeczek, myszy kilka wędek i tak się bawię z moim kotem.
Ty wiesz ale tamten facet prawdopodobnie nie i myslal ze kot sam z siebie wie takie rzeczy

Cytat:
Tylko z tym jest problem, ze on nie wychodzi z pod łóżka i całkowicie nas ignoruje on wyglada tak jak by nie chciał życ
wiesz ze on moze tak siedziec i przez miesiac? zalezy co mu ten facet zrobil przed rzuceniem go przez plot do schroniska

poprostu pozwol mu byc, i tyle, przynajmniej przez pierwszy tydzien, kota nie mozna 'naprawic' w 24 godziny

on musi uwierzyc ze nic mu sie nie stanie, nikt nie bedzie krzyczal, bil, nie tak latwo odzyskuje sie zaufanie skrzywdzonego zwierzaka
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:21   #862
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Koty - część VII

Wiedziałam, że jestem żółtodziób... nie wiedziałam, że z kotem nie można bawić się rękami
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:42   #863
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Koty - część VII

Możliwe, ze był bity bo ma przypalone ucho przynajmniej tak to wygląda.
Wzięłam go na ręce i oprowadziłam po domu, bardzo się rozgladał i reaguje na najmniejszy szelest. Ale uciekł już do kryjówki. Jeść nie chce, pić też.
Sparzyłam mu świeżego fileta z sandacza ale on tylko powąchał i nie ruszył.
Mój uwielbia.
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:44   #864
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Odp: Koty - część VII

To zalezy od kota jego charakteru i doswiadczenia opiekuna ale regula tak mowi zeby nie uczyc kota ze rece czy nogi sluza do zabawy. Ja ze swoimi czasem sie bawie rękami ale nie jest to regula bo nie zalezy mi na podrapanych dloniach

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 13:51   #865
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Możliwe, ze był bity bo ma przypalone ucho przynajmniej tak to wygląda.
Wzięłam go na ręce i oprowadziłam po domu, bardzo się rozgladał i reaguje na najmniejszy szelest. Ale uciekł już do kryjówki. Jeść nie chce, pić też.
Sparzyłam mu świeżego fileta z sandacza ale on tylko powąchał i nie ruszył.
Mój uwielbia.
a jak bralas na rece to atakowal? jak nie to naprawde dobrze, daj mu spokoj przez wiekszosc dnia i bierz na takie oprowadzanie 2-3 razy w ciagu doby, pozowli mu to troszke 'osluchac' sie z nowym otoczeniem

postaw mu miseczke z woda i jakies suche jak masz obok miejsca gdzie sie chowa i zostaw
posiedz tam obok niego i cos do niego mow, moze poczytaj cos

ale wiekszosc czasu udawaj ze go nie widzisz, czesto to pomaga kotom przelamac lody, one czuja ze nikt ich nie obserwuje i nabieraja odwagi na zwiedzania
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:07   #866
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
ja bym nawet się nie zastanawiała nad wzięciem kociaka, którego baba chce oddać w wieku 5 tyg tu śmierdzi na kilometr . Zwłaszcza, że Ty już miałaś przejścia z kotem od nieodpowiedzialnego hodowcy, to najlepiej wiesz, jak to wygląda.

Ravic ma 8 lat
Od razu powiedziałam mamie, że takie szybkie zabranie może spowodować problemy.

Tak, i aż się dziwię, że kot przebywający z ponad 30 innymi niekastrowanymi kotami, potrafił zachować czystość i nie sikać, gdzie popadnie.


O ja, ładny wiek Nie znam chyba żadnego kota, który by dożył do tego wieku .
Jest jakaś różnica w zachowaniu między np. 3 latami a teraz?
Mój Majlo ma 10 , a zachowuje się czasem, jakby miał rok czy 2 lata .

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Nie za rzadko wg mnie, bo ostatnio miala idealne wyniki i nic jej nie dolega, moze nawet jej mozna co 3-4 lata robic, ona jest prawie niezniszczalna. Z jednej strony wolalabym jej zrobic na wiosne, bo chcialabym zeby byla przyzwyczajona do wizyt u weta, z drugiej strony - czy kot moze sie do tego przyzwyczaic? Sonia kazda wizyte zle znosi. Zobacze tez jak bede z kasa stala, Soni badania mnie moga wykonczyc.

Gdzies czytalam, ze powinno sie koty badac co 3 miesiace bo sie szybciej starzeja od ludzi a czlowiek powinien miec te badania co roku. Mysle ze to przesada, ale tak raz na jakis czas mozna zrobic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A Sonia jest z hodowli , dostałaś ją , bo nie pamiętam? Kiedyś już pisałam, coś dużo ma problemów ze zdrowiem, często z nią jeździsz , nie?

Milka chyba tak nie choruje?
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:18   #867
daktylek1987
Wtajemniczenie
 
Avatar daktylek1987
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 668
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
O ja, ładny wiek Nie znam chyba żadnego kota, który by dożył do tego wieku .
Jest jakaś różnica w zachowaniu między np. 3 latami a teraz?
Mój Majlo ma 10 , a zachowuje się czasem, jakby miał rok czy 2 lata .
Mój Grubcio jutro skończy 10 lat i zachowuje się tak jak zawsze (od urodzenia był jak spokojny emeryt, prawie zero szaleństw, głównie jedzenie, spanie i drapanie pod bródką)
W zeszłym roku odeszła moja 10 letnia Kicia, ale ona już chorowała (nowotwór), ona do końca była zawadiaką, była bardzo inteligentna.

Jutro mija też rok odkąd Mała ze mną zamieszkała, aż nie mogę uwierzyć jak to przeleciało, pamiętam takiego małego "bąka" co to się Grubcia bała i z pazurkami do niego startowała, a teraz żyć bez siebie nie mogą i jak się czegoś boi, to się chowa za nim
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."

Edytowane przez daktylek1987
Czas edycji: 2013-09-14 o 14:19
daktylek1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:19   #868
nolda
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 146
Dot.: Koty - część VII

Nie atakował ale nie wiem czy nie dlatego że jest za słaby.
Jak tylko z nim usiadłam to się wyrywał a jak chodziłam to siedział w miarę spokojnie.
Teraz jest sam w pokoju boję się, że jak będą otwarte drzwi do jego pokoju to wyjdzie, gdzieś schowa i go nie znajdę.
Wodę i jedzenie ma w pokoju.
nolda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:29   #869
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez nolda Pokaż wiadomość
Nie atakował ale nie wiem czy nie dlatego że jest za słaby.
Jak tylko z nim usiadłam to się wyrywał a jak chodziłam to siedział w miarę spokojnie.
Teraz jest sam w pokoju boję się, że jak będą otwarte drzwi do jego pokoju to wyjdzie, gdzieś schowa i go nie znajdę.
Wodę i jedzenie ma w pokoju.
mam 3 koty, piekielnie towarzystkie i pro-ludzkie, ale maja to samo - jak stoje albo chodze trzymajac na rekach jest ok ale jak usiade to nie chca juz i pokazuja ze chca sobie isc takze na to nie patrz, wazne ze mialas go na rekach i nie atakowal

to go na razie zamykaj, dla niego tak nawet bedzie lepiej
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-09-14, 14:41   #870
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty - część VII

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
A Sonia jest z hodowli , dostałaś ją , bo nie pamiętam? Kiedyś już pisałam, coś dużo ma problemów ze zdrowiem, często z nią jeździsz , nie?

Milka chyba tak nie choruje?
Sonia z hodowli, Milka ze "śmietnika", ale nie doszukiwałabym się tu jakichś zależności. Sonia ma zespół eozynofilowy ujawniający się jej od urodzenia, stąd częste wycieczki, a od prawie roku ma problem z wątrobą. Te dolegliwości mogą się pojawić u każdego kota, nie wiem co by miało do tego jej pochodzenie .
Milka nie choruje, bo wyczerpała już limit cierpienia na całe życie.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-13 09:36:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:43.