Lipcówki 2017 ❤️ cz. 14

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Bo nie mamy fejsika. Vadi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję
Miałam pytac na kiedy macie terminy?
Zachodzimy parami

Trochę trwało zanim przypomnialam sobie vadi

Napisane przez Jon_Snow

Morelle ale nie aż tak często trzeba chodzić, najpierw chyba po 3mc jest kontrola, a potem co pół roku.

Dzisiaj Nikoś stawia urodzinowego torta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego najlepszego! !!

Ooo to temat do przemyslenia.

Napisane przez darietta

Super są.
Ja teraz też jakos bardziej wole sukienki tylko przez kp nie zawsze mogę założyć bo później ciężko jest.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------



Sto lat wszystkiego najlepszego i dużo buziaków😘

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------



Sto lat wszystkiego najlepszego i dużo buziaków😘

Tam dwie mają guziczki. Nadałyby się

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Gratuluję
Miałam pytac na kiedy macie terminy?
Zachodzimy parami

Trochę trwało zanim przypomnialam sobie vadi



Wszystkiego najlepszego! !!

Ooo to temat do przemyslenia.



Tam dwie mają guziczki. Nadałyby się

Ja 15 marca a vadi jakos na poczatku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez anusia1990

Ja 15 marca a vadi jakos na poczatku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na początku marca? Haha no to faktycznie parami
Jak się czujesz?

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Na początku marca? Haha no to faktycznie parami
Jak się czujesz?

Wiecznie glodna masakra jakas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez morelle_

Na początku marca? Haha no to faktycznie parami
Jak się czujesz?

Tak tez marzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Zaswędziały mnie uszy, więc wpadłam powiedzieć cześć

U mnie z różnych wyliczeń wypada tp na 2-6.03, ale ciężko o konkrety, bo nadal karmię

[vadi]

Będę wdzięczna, gdyby mamy z dwójką napisały, że to jest do przeżycia i nie jest tak źle ��

[morelle_]

Napisane przez vadi

Zaswędziały mnie uszy, więc wpadłam powiedzieć cześć

U mnie z różnych wyliczeń wypada tp na 2-6.03, ale ciężko o konkrety, bo nadal karmię

Ale cudownie moja mama jest 06 :P

Ryby to bardzo dobry znak zodiaku; )

Hehehe dobre z tymi terminami. Ja z emmos czerwiec
Wy marzec :P

Vadi Tobie to powinnam natrzaskac po tyłku ze się tu nie udzielasz. Zgadnij co mi się pierwsze przypomniało odnośnie Ciebie ?
Koza

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez anusia1990

Wiecznie glodna masakra jakas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Tak tez marzec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha tez tak miałam

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez vadi

Będę wdzięczna, gdyby mamy z dwójką napisały, że to jest do przeżycia i nie jest tak źle ��

Większy hard core jest ze starszym. Uwierz. Chociaz u Ciebie będzie 2.5 roku to może minie ten bunt 2 latka.

Ja się nastawialam na batalię, a naprawdę odpoczywam jak tz jest w pracy, a Pestka w żłobku. Teraz ten 1 Mc będziemy wszyscy i jak nie będzie mamozy to będzie fajnie

[anusia1990]

Moja sasiadka mi opowiadala ze jej dziewczyny byly bezobslugowe do czasu kiedy starsza nie weszla w bunt 2latka a mlodsza w jakis skok ok. 6m i caly czas chce zeby ja nosic a starszej wszystko przeszkadza i jest na nie. Jak jedna chce uspic to wydzwania kogos do drugiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez morelle_

Vadi Tobie to powinnam natrzaskac po tyłku ze się tu nie udzielasz. Zgadnij co mi się pierwsze przypomniało odnośnie Ciebie ?
Koza

hahah ale prychnęłam w pracy

Napisane przez morelle_

Większy hard core jest ze starszym. Uwierz. Chociaz u Ciebie będzie 2.5 roku to może minie ten bunt 2 latka.

Ja się nastawialam na batalię, a naprawdę odpoczywam jak tz jest w pracy, a Pestka w żłobku. Teraz ten 1 Mc będziemy wszyscy i jak nie będzie mamozy to będzie fajnie

A jak Pestka przyjęła nowego domownika? I Twój pobyt w szpitalu?

[morelle_]

Oj masakra. U nas jest bez zmian. Pestka zakochana. Glaszcze. Przytula i całuje. Nawet sama oddaje mu po namyśle swoje zabawki na chwile. Po na myśle i na chwilę , ale oddaje
Tak to jest wrzask piorunski jak tylko inne dziecko dotknie jej wózka. Chociaż wczoraj mnie zdziwiła bo dala koleżance swojej autko.
Problem jest w tym ze jak jest coś nie po jej myśli to jest wrzask. Mycie glowy. No i rzuca mi zabawkami. Zabieram jej na 1 dzień , ale to nie robi na niej wrażenia.
Mnie przeraża ten Mc w domu bo ja nie mam juz pomysłów i chęci na bawienie się z nią cały dzień. Niby ona chwile zajmie się sobą. Ale mam wyrzuty sumienia , że siedzi sama w tym pokoju. Wola tez nas co jakis czas. A my też chcielibyśmy trochę w końcu odpocząć i pobyć we 2. A tu nie ma jak bo ona nie sypia w domu w dzień. Jeszcze tn tv. Tz coś ogląda w salonie i się z nią bawi. Co mnie wnerwia, że to pudło gra. Ale czasami juz odpuszczam bo bawić się 12h tylko z dzieckiem tez się już nie da na tym etapie.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez vadi

hahah ale prychnęłam w pracy


A jak Pestka przyjęła nowego domownika? I Twój pobyt w szpitalu?

Hehe widzisz koza hehe he

Pobyt w szpitalu bez problemu. Ja tam płakałam i tęskniłam, a ona się dobrze bawiła z moją mamą i ciocia.

Bubu ona kocha. Skopiuje Ci opis:
Aha zobaczyła go 1 raz w szpitalu przed oddziałem. Zdecydowałam ze tak będzie najlepiej. W domu dostała prezent niby od brata.
Reakcja Pestki byla boska piszczala z radości na mój widok nie zauważyła B. Zawołałam ją, że chce jej brata pokazać. Podeszła, przytuliła się do mnie i była minuta konsternacji i pytanie co to.
Po chwili poglaskala go po głowie. Potem chciała go koniecznie nieść z tz. Przykryla go kocykiem i dała smoczek. W domu przybiegala co chwilę jak go karmilam. Chce go ciągle na ręce. Głaszcze i zagląda.
Śmiać mi się chciało bo jak zobaczyła czy karmie to nie rozumiała o co chodzi i myślała, że on mnie gryzie. Krzyczała no no no. Wytłumaczyłam ze je to pokazala, żeby go dać do krzesełka hehe chciala tez pierś. Po za tym bawiła się sama. Była z tz na dworze i nie marudzi, że on na mnie wisi.
Trzeba tylko uważać bo ona chce być blisko niego. Jak go odłożylam na chwile na łóżko to zaczęła się koło niego układać i objęła go. O malo się na nim nie podparla wstając. ☠Także żeby niechcący mu nie zrobiła krzywdy.
Tak czy inaczej nie jest zazdrosna oby tak zostało.
A i mówi na niego bubu

Tak jest cały czas. Młody właśnie kończy 2 Mc i nic się nie zmieniło. Dalej chce go ma ręce. Całuje zawsze w głowę. Robi akuku. Laskocze. Albo łapie za rączkę i mówi "bubu idziemy idziemy " ona większość wyrazów mówi podwójnie. Husiu Husiu. Idziemy idziemy itd.
Przynosi mi butelkę dla niego. Albo wola mnie jak on placze

[vadi]

Napisane przez morelle_

Oj masakra. U nas jest bez zmian. Pestka zakochana. Glaszcze. Przytula i całuje. Nawet sama oddaje mu po namyśle swoje zabawki na chwile. Po na myśle i na chwilę , ale oddaje
Tak to jest wrzask piorunski jak tylko inne dziecko dotknie jej wózka. Chociaż wczoraj mnie zdziwiła bo dala koleżance swojej autko.
Problem jest w tym ze jak jest coś nie po jej myśli to jest wrzask. Mycie glowy. No i rzuca mi zabawkami. Zabieram jej na 1 dzień , ale to nie robi na niej wrażenia.
Mnie przeraża ten Mc w domu bo ja nie mam juz pomysłów i chęci na bawienie się z nią cały dzień. Niby ona chwile zajmie się sobą. Ale mam wyrzuty sumienia , że siedzi sama w tym pokoju. Wola tez nas co jakis czas. A my też chcielibyśmy trochę w końcu odpocząć i pobyć we 2. A tu nie ma jak bo ona nie sypia w domu w dzień. Jeszcze tn tv. Tz coś ogląda w salonie i się z nią bawi. Co mnie wnerwia, że to pudło gra. Ale czasami juz odpuszczam bo bawić się 12h tylko z dzieckiem tez się już nie da na tym etapie.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------



Hehe widzisz koza hehe he

Pobyt w szpitalu bez problemu. Ja tam płakałam i tęskniłam, a ona się dobrze bawiła z moją mamą i ciocia.

Bubu ona kocha. Skopiuje Ci opis:
Aha zobaczyła go 1 raz w szpitalu przed oddziałem. Zdecydowałam ze tak będzie najlepiej. W domu dostała prezent niby od brata.
Reakcja Pestki byla boska piszczala z radości na mój widok nie zauważyła B. Zawołałam ją, że chce jej brata pokazać. Podeszła, przytuliła się do mnie i była minuta konsternacji i pytanie co to.
Po chwili poglaskala go po głowie. Potem chciała go koniecznie nieść z tz. Przykryla go kocykiem i dała smoczek. W domu przybiegala co chwilę jak go karmilam. Chce go ciągle na ręce. Głaszcze i zagląda.
Śmiać mi się chciało bo jak zobaczyła czy karmie to nie rozumiała o co chodzi i myślała, że on mnie gryzie. Krzyczała no no no. Wytłumaczyłam ze je to pokazala, żeby go dać do krzesełka hehe chciala tez pierś. Po za tym bawiła się sama. Była z tz na dworze i nie marudzi, że on na mnie wisi.
Trzeba tylko uważać bo ona chce być blisko niego. Jak go odłożylam na chwile na łóżko to zaczęła się koło niego układać i objęła go. O malo się na nim nie podparla wstając. ☠Także żeby niechcący mu nie zrobiła krzywdy.
Tak czy inaczej nie jest zazdrosna oby tak zostało.
A i mówi na niego bubu

Tak jest cały czas. Młody właśnie kończy 2 Mc i nic się nie zmieniło. Dalej chce go ma ręce. Całuje zawsze w głowę. Robi akuku. Laskocze. Albo łapie za rączkę i mówi "bubu idziemy idziemy " ona większość wyrazów mówi podwójnie. Husiu Husiu. Idziemy idziemy itd.
Przynosi mi butelkę dla niego. Albo wola mnie jak on placze

Bubu <3

Piękne historie, cudna, empatyczna Pestka

A Ty/Wy jak dajecie radę jako rodzice dwójki? Jest kiedy się w przysłowiowy tyłek podrapać?

[xzora]

Morelle - takie srebro https://allegro.pl/oferta/nano-srebr...owe-8187781603
ja je przelalam do buteleczki z kroplomierzem (albo mozna uzyc fiolki po soli fizjologicznej) i zakraplalam po 1 kropli do oka rano i wieczorem. nie przestrasz sie jak bedzie pogorszenie, bo to normalny efekt jak najpierw jest wiecej ropy, a potem oko zdrowieje.
co do Capri Care - mysle, ze wielu lekarzy o nim nie slyszalo i nie wie o co chodzi. Smutno mi czytac, ze Borys tak się męczy




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez vadi

Bubu <3

Piękne historie, cudna, empatyczna Pestka

A Ty/Wy jak dajecie radę jako rodzice dwójki? Jest kiedy się w przysłowiowy tyłek podrapać?

Jest ale to dlatego , że B jest taki aniołek. Je. Śpi. Albo patrzy na karty kontrastowe. Praktycznie wcale nie płacze. Także przy Pestce jest dużo więcej pracy. Czasami sama go specjalnie wyciągam z łóżeczka, żeby go poprzytulac

Jak Ty się czujesz? Jakieś preferencje co do płci?

Napisane przez xzora

Morelle - takie srebro https://allegro.pl/oferta/nano-srebr...owe-8187781603
ja je przelalam do buteleczki z kroplomierzem (albo mozna uzyc fiolki po soli fizjologicznej) i zakraplalam po 1 kropli do oka rano i wieczorem. nie przestrasz sie jak bedzie pogorszenie, bo to normalny efekt jak najpierw jest wiecej ropy, a potem oko zdrowieje.
co do Capri Care - mysle, ze wielu lekarzy o nim nie slyszalo i nie wie o co chodzi. Smutno mi czytac, ze Borys tak się męczy




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki sprawdze.

Tez miałam wrażenie, że ona nie wie co mówi. Jeszcze poczekam aż się unormuje z tym żelazem. Nie chce mu robić dodatkowej rewolucji.

Ps. DluGa sukienka zwrot. Za dużo przeróbek. Za długie ramiączka i ona sama za długa.

[vadi]

Napisane przez morelle_

Jest ale to dlatego , że B jest taki aniołek. Je. Śpi. Albo patrzy na karty kontrastowe. Praktycznie wcale nie płacze. Także przy Pestce jest dużo więcej pracy. Czasami sama go specjalnie wyciągam z łóżeczka, żeby go poprzytulac

Jak Ty się czujesz? Jakieś preferencje co do płci?

tym razem mam przeczucie na dziewczynkę, fajnie by było, chociaż wiadomo, byle zdrowe, bo latka lecą

A czuję się chyba gorzej, niż za pierwszym razem, albo już zapomniałam, jak to było. Poza koszmarną sennością, na którą nie mogłam już sobie pozwolić, bo w domu hasa turbo młodzież z nieustanną mamozą, miałam ze 3 tygodnie ciągle uczucie, jak bym była ciężko chora - dreszcze, ból skóry i mięśni, męczyłam się tak, że nawet siedząc w tramwaju, czułam, jakbym miała zemdleć. I z dnia na dzień nagle przeszło parę dni temu, nie wiem, co to było, bo badania wszystkie idealnie

[calineczka3]

Jon sto lat dla Nikosia!

Morelle właśnie nad tą długą jednokolorową się zastanawiam. Poza tym, że długa to fajna?
Ja kiedyś bardzo lubiłam sukienki z Mohito, ale teraz niestety większość robią z poliestru

[morelle_]

Napisane przez vadi

tym razem mam przeczucie na dziewczynkę, fajnie by było, chociaż wiadomo, byle zdrowe, bo latka lecą

A czuję się chyba gorzej, niż za pierwszym razem, albo już zapomniałam, jak to było. Poza koszmarną sennością, na którą nie mogłam już sobie pozwolić, bo w domu hasa turbo młodzież z nieustanną mamozą, miałam ze 3 tygodnie ciągle uczucie, jak bym była ciężko chora - dreszcze, ból skóry i mięśni, męczyłam się tak, że nawet siedząc w tramwaju, czułam, jakbym miała zemdleć. I z dnia na dzień nagle przeszło parę dni temu, nie wiem, co to było, bo badania wszystkie idealnie

Najważniejsze, że przeszło i oby nie wróciło!
Śpiączkę afrykańską miałam 2 razy. Ale właśnie drugi raz nie mogłam sobie pozwolić na spanie. Odespałam jak byłam tydzień w szpitalu, na samym początku.

Napisane przez calineczka3

Jon sto lat dla Nikosia!

Morelle właśnie nad tą długą jednokolorową się zastanawiam. Poza tym, że długa to fajna?
Ja kiedyś bardzo lubiłam sukienki z Mohito, ale teraz niestety większość robią z poliestru

Fajna, ma zamek z boku. Tylko dla mnie teraz odpada bo nie chce podkreślać talii, której nie mam

Właśnie ja też nie zaglądam do mohito. Byłam w Zarze i weszłam przez przypadek z tego względu, że już naprawdę nie miałam w czym chodzić, żeby to jakoś wyglądało. No i stacjonarnie kupiłam 1 sukienkę. Co zachęciło mnie, żeby zajrzeć online. Byłam pewna, że większość pójdzie do zwrotu. A tu taka niespodzianka.

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Najważniejsze, że przeszło i oby nie wróciło!
Śpiączkę afrykańską miałam 2 razy. Ale właśnie drugi raz nie mogłam sobie pozwolić na spanie. Odespałam jak byłam tydzień w szpitalu, na samym początku.




Fajna, ma zamek z boku. Tylko dla mnie teraz odpada bo nie chce podkreślać talii, której nie mam

Właśnie ja też nie zaglądam do mohito. Byłam w Zarze i weszłam przez przypadek z tego względu, że już naprawdę nie miałam w czym chodzić, żeby to jakoś wyglądało. No i stacjonarnie kupiłam 1 sukienkę. Co zachęciło mnie, żeby zajrzeć online. Byłam pewna, że większość pójdzie do zwrotu. A tu taka niespodzianka.

Co tam w zarce kupilas?

Apropos spiaczki. Nie wiem czy to ciaza czy ciezka pogoda czy zmeczenie bo rano sie zerwalam na badania, myslalam ze zejde zasypialam w kazdej pozie. Teraz odespalam godzinke i jest o niebo lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Młoda daje Ci spać w dzień?

Tylko kilka rzeczy, ale sama nie wiem czy zostawię wszystko. Bo jeszcze część jest w sklepie do odbioru. Potem wrzucę jak będę na tel.

Wymieniałyście klamki w oknach? Sill chyba?
Jakie klamki polecacie? Widzę na allegro kilka modeli. Muszę wymienić w 2 oknach bo one są niżej. Pestka lubi wchodzić na kanapę i patrzeć jak auta jeżdżą. Także w tych, dwóch oknach muszę wymienić

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Młoda daje Ci spać w dzień?

Tylko kilka rzeczy, ale sama nie wiem czy zostawię wszystko. Bo jeszcze część jest w sklepie do odbioru. Potem wrzucę jak będę na tel.

Wymieniałyście klamki w oknach? Sill chyba?
Jakie klamki polecacie? Widzę na allegro kilka modeli. Muszę wymienić w 2 oknach bo one są niżej. Pestka lubi wchodzić na kanapę i patrzeć jak auta jeżdżą. Także w tych, dwóch oknach muszę wymienić

Tz ma jeszcze urlop do konca tygodnia a potem radzimy sobie same. Przy mnie spi w dzien bo wie ze z mama nie ma zmiluj. Musze troszke nad nia panowac bo jej zachowanie moim zdaniem jest troszke nie na miejscu. Moj maz nic przy niej nie moze zrobic tak nim zawladnela. Wczoraj nam lekarz zwrocila uwage ze troszke przesadza. Np rano chcemy zjesc sniadanie a ona ciagnie go za rece ze chce gdzies isc,tlumaczenie nic nie daje ciagnie i ciagnie az rozryczy sie do wymiotow. Nic nie mozemy zrobic przy niej. Ostatnio bylam z nia na spacerze bez wozka bo go wypralam i z powrotem jasni Pani nie chcialo sie wracac nozkami tylko na rece a ja mowie ze nie moge jej dzwigac bo mamusie bola plecki (wez nos 13.5kg dziecko no to przechodzi moje wyobrazenia) rozryczala sie i widac bylo ze sie zmusza do granic mozliwosci no ale mama nieugieta w spokoju idzie dalej i tak doszlysmy do domu z tym ze pol drogi szla za mna i sie produkowala. Z tym noszeniem to jest problem bo babcie ja tak nosza i jej pokazuja wszystko i jej sie to podoba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Fajnie, że jeszcze możesz skorzystać z pomocy tż.
Nie jest wskazane, żebyś ją nosiła. Ja przez to miałam zagrożoną ciążę i byłam w szpitalu, a Pestka mniej ważyła.
Oby przeszedł jej ten stan.
U nas tż jest nieugięty. Prędzej ja odpuszczam. Chociaż u nas są wrzaski głównie o mycie głowy, albo że wracamy do domu z placu zabaw. Wczoraj 2 min trwała histeria, że nie ma bajek. I tak ma co dziennie 30 min przed snem.

[Agg_s]

Dodajmy jeszcze ze nasza kozica vadi została mężatką pod koniec czerwca! (chyba ze napisała a mi umknęło )


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Fajnie, że jeszcze możesz skorzystać z pomocy tż.
Nie jest wskazane, żebyś ją nosiła. Ja przez to miałam zagrożoną ciążę i byłam w szpitalu, a Pestka mniej ważyła.
Oby przeszedł jej ten stan.
U nas tż jest nieugięty. Prędzej ja odpuszczam. Chociaż u nas są wrzaski głównie o mycie głowy, albo że wracamy do domu z placu zabaw. Wczoraj 2 min trwała histeria, że nie ma bajek. I tak ma co dziennie 30 min przed snem.

U nas obecnie jest o wszystko. Ile by nie wazyla i czy jestem w ciazy czy tez nie nie bede jej nosic i tyle. Jest duza dziewczynka sytuacja tego nie wymagala zadna krzywda jej sie nie dziala. Jak tak ma sie zachowywac przy drugim dziecku to w zyciu nie damy rady niemowlak i dwulatka na rekach a matka jak wielblad . Ja bylam ugieta ale teraz kiedy jestem w ciazy jakos moja cierpliwosc zostala naruszona. Tlumacze jak nie widze efektu odwracam sie niech da upust emocjom szybko jej przechodzi i wtedy dopiero ja przytulam i tlumacze jeszcze raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Darietta, myślę że tylko ograniczenie kp coś da w tym przypadku. Łatwo powiedzieć trudniej zrobić pewnie. Pamiętaj że po roku to już nie jest karmienie na żądanie, możesz odmówić i ona nie umrze z głodu. Co innego że zrobi histerię... Może po kolei eliminować karmienia dzienne i tylko no do usypiania i w nocy?
A skoro Wiki je u Twojej mamy to może przeszloby zostawienie jej na noc? Ja się bałam jak będzie a radzą sobie świetnie. Mielibyście randkę z mężem

Anusia, ja wiem z FB
Nie słuchaj lekarki. Ty znasz najlepiej Ami. Nienawidze jak ktoś mówi że dziecko terroryzuje albo wymusza. Od razu mi się lampka czerwona zapala.

Darietta, Wojtek prawie nic nie mówi a co dopiero zdania skladacxD

Calineczka, przy początkowej dawce na dw tygodnie starczało. Mieliśmy dwa razy dziennie po 12 kropli. Po miesiącu kontrola i duży wzrost żelaza więc 8 kropli a teraz tylko 4.

Szkoda że dziadkowie tacy niezaangazowani... Przykro mi bo moi szaleją za wnukiem i nie wyobrażam sobie jak byłoby mi przykro gdyby nie było zainteresowania z ich strony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Jon, wszystkiego wspaniałego dla Nikosia!

Vadi młoda kozo! 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez calineczka3

Jon sto lat dla Nikosia!



Morelle właśnie nad tą długą jednokolorową się zastanawiam. Poza tym, że długa to fajna?

Ja kiedyś bardzo lubiłam sukienki z Mohito, ale teraz niestety większość robią z poliestru

w ogole nie tylko w Mohito kroloje poliester. taka jedna sukienka w orsay mi sie podoba, ale wiem, ze nie bede lubila jej nosic ze wzgledu na material wiec nie kupuje.

w ogole dzisiaj odkrylam ciuchland z fajnymi ubraniami. Do tej pory w kazdym w jakim bylam nie bylo nic ciekawego (tutaj dodam, ze nie chodzilam nigdy na jakies lowy w dzien dostawy tylko zachodzilam przy okazji) - ubrania niemodne, z wadami, albo takie zwykle gdzie cena porownywalna jak z sieciowki. A w tym dzisiejszym byly naprawde ekstra ciuchy i kupilam sobie sukienkę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

jonSnow - wszystkiego najlepszego dla synka!



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[vadi]

Napisane przez Agg_s

Dodajmy jeszcze ze nasza kozica vadi została mężatką pod koniec czerwca! (chyba ze napisała a mi umknęło )

potwierdzam dzieje się

Napisane przez pestycyda

Vadi młoda kozo! 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Widzę że to trzeba zajść w drugą ciążę żeby przyjść się przywitać czasami co? Bacik!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

Wojtek dzisiaj poszedł po miesięcznej przerwie do żłobka. Dodatkowo bez pieluchy. Mam stresa strasznego bo raptem dwa dni jest bez pieluchy i sama nie wiem czy to dobry pomysł. On pięknie wolał siku do momentu zrzucenia pieluchy. Teraz przestał wołać jak ma spodenki. Dajemy sobie czas do końca weekendu jeśli się to nie zmieni to wracamy do pampersa. Tylko akurat ten żłobek tak niefortunnie wypadł:/ niby Panie mówią że bez problemu będą go pilnować i przebierać ale to dodatkowy stres jednak. Cały lipiec się mieliśmy odpieluchowac a przeszkodziły nam zęby i katary. No nic wcześnie go dziś odbiorę bo oczywiście wył strasznie przy oddawaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez pestycyda

Widzę że to trzeba zajść w drugą ciążę żeby przyjść się przywitać czasami co? Bacik!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

Wojtek dzisiaj poszedł po miesięcznej przerwie do żłobka. Dodatkowo bez pieluchy. Mam stresa strasznego bo raptem dwa dni jest bez pieluchy i sama nie wiem czy to dobry pomysł. On pięknie wolał siku do momentu zrzucenia pieluchy. Teraz przestał wołać jak ma spodenki. Dajemy sobie czas do końca weekendu jeśli się to nie zmieni to wracamy do pampersa. Tylko akurat ten żłobek tak niefortunnie wypadł:/ niby Panie mówią że bez problemu będą go pilnować i przebierać ale to dodatkowy stres jednak. Cały lipiec się mieliśmy odpieluchowac a przeszkodziły nam zęby i katary. No nic wcześnie go dziś odbiorę bo oczywiście wył strasznie przy oddawaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ho ho Wojciech nam dorasta. Bez pieluszki wielka rzecz. Panie z pewnoscia dadza sobie rade.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez pestycyda

Widzę że to trzeba zajść w drugą ciążę żeby przyjść się przywitać czasami co? Bacik!

raczej szef musiał iść na urlop, żebym mogła się poobijać trochę

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Pestycyda, a jak po przerwie w żłobku? U nas cały sierpnień jest zamknięte i już się stresuję na myśl o tym, jak to będzie we wrześniu i czy adaptacja się nie wyzeruje...

[Devileek]

Hej !
Wstyd się tak nie odzywać wiem
Ja w ciąży nie jestem ( jeszcze :p )

Napisane przez morelle_

Jest ale to dlatego , że B jest taki aniołek. Je. Śpi. Albo patrzy na karty kontrastowe. Praktycznie wcale nie płacze. Także przy Pestce jest dużo więcej pracy. Czasami sama go specjalnie wyciągam z łóżeczka, żeby go poprzytulac



Jak Ty się czujesz? Jakieś preferencje co do płci?







Dzięki sprawdze.



Tez miałam wrażenie, że ona nie wie co mówi. Jeszcze poczekam aż się unormuje z tym żelazem. Nie chce mu robić dodatkowej rewolucji.



Ps. DluGa sukienka zwrot. Za dużo przeróbek. Za długie ramiączka i ona sama za długa.

To chyba przeciwieństwo Pestki ?

Napisane przez vadi

tym razem mam przeczucie na dziewczynkę, fajnie by było, chociaż wiadomo, byle zdrowe, bo latka lecą



A czuję się chyba gorzej, niż za pierwszym razem, albo już zapomniałam, jak to było. Poza koszmarną sennością, na którą nie mogłam już sobie pozwolić, bo w domu hasa turbo młodzież z nieustanną mamozą, miałam ze 3 tygodnie ciągle uczucie, jak bym była ciężko chora - dreszcze, ból skóry i mięśni, męczyłam się tak, że nawet siedząc w tramwaju, czułam, jakbym miała zemdleć. I z dnia na dzień nagle przeszło parę dni temu, nie wiem, co to było, bo badania wszystkie idealnie

Dobrze ze już przeszło i nie strasz mnie :p



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez Devileek

Dobrze ze już przeszło i nie strasz mnie :p

niektórzy mają i siedmioro, więc jakoś się da