Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[201708160922]

witajcie duszycki ciagle was podczytuje i chwilami nawet popłakuje.....
ciagle borykam sie ze swedzeniami i pieczeniami byłam ju z ze 3 razy u gina... po tabletkach dopochwowych na chwile przechodzi potem odnowa.....Osttnio brałam Gynalgin.... i jakie jeszcze gaki były tam 3 sztuki pamietam.....Zrobiłam posiew i wyszło ok....nic z tego nierozumiem jak koze byc posiew ok jak ciagle mnie tam cos swedzi
Jade jutrodo ojego gina chce sobie zrobic cytologie ...niewiem czy mi zrobi....Boje sie ze to moze jakas powazna infekcja...Naczytałam sie o raku.......Nieiwm jestem kłebkiem nerwów...Obecnie biore tabletki antykon.
Dziewczyny powiedzcie czym sie r.cytologia od posiewu?zaboje se ze cs mi wyjdzie:mu r:chodze dzis i połakuh...jutro wizyta o 17.00

Nie wiem, jakie masz wytłumaczenie, ale tego czytać sie nie da.

[mia00]

Dziewczyny poradźcie mi jutro kończę przyjmowanie Mycosyst i chyba po tym pasowałoby jakiś sobie probiotyk podawać co nie? Co radzicie? Lacibios femina, provag czy może Lactovaginal?

[Antymionka]

Napisane przez mia00

Dziewczyny poradźcie mi jutro kończę przyjmowanie Mycosyst i chyba po tym pasowałoby jakiś sobie probiotyk podawać co nie? Co radzicie? Lacibios femina, provag czy może Lactovaginal?

Ja biorę Lactovaginal, i mi pasuje ale niektórym może nie starczać

[gwiazdka93]

Napisane przez mia00

Dziewczyny poradźcie mi jutro kończę przyjmowanie Mycosyst i chyba po tym pasowałoby jakiś sobie probiotyk podawać co nie? Co radzicie? Lacibios femina, provag czy może Lactovaginal?

Mi gin. polecała Lactovaginal Ale brałam też Lacibios Femina i był ok

[LuckyLove]

Cześć dziewczyny.
Ja miałam w tym tyg mieć II etap leczenia. W drugi dzień okresu miałam wziać orungal 2x2. W sumie wypisane mialam dwie recepty gdyż obawiałam się, że mogę być w ciąży. Ale gin stwierdziłla żeby poczekać , że jeśli test wyjdzie negatywny i nastąpi @ to mam kontynuować leczenie... Fakt robiłam 2 testy - negatywne. Okres dostałam w oczekiwanym dniu czyli w sob. ( jednak jakiś dziwny skąpy) do tego od dwóch dni strasznie boli mnie żołądek, czuję się taka słaba, boli mnie głowa, a krwawienie mam niewielkie - czy to oznacza, że jednak jestem w ciąży ? Tabletek nie wziełam bo mam jakieś dziwne przeczucie i mega wyrzuty sumienia ponieważ w sob trochę wypiłam % ;( Nie daruję sobie tego jeśli faktycznie będę w ciąży a dopuściłam do takich sytuacji Czy to możliwe, że pomimo dwóch negatywnych testów i krwawieniu mogę być w ciąży ? Wiem, że to nie ten wątek ale tu się z Wami lepiej znam ..

[gwiazdka93]

Napisane przez LuckyLove

Nie daruję sobie tego jeśli faktycznie będę w ciąży a dopuściłam do takich sytuacji Czy to możliwe, że pomimo dwóch negatywnych testów i krwawieniu mogę być w ciąży ? Wiem, że to nie ten wątek ale tu się z Wami lepiej znam ..

Spokojnie, może się czymś zatrułaś? Brałaś leki doustne teraz podczas leczenia? Może to od nich boli Cię żołądek, albo ogólnie jakaś grypa? Zrób sobie w laboratorium betę HCG i będzie wiadomo Wyniki zwykle są do kilku godzin.

[mia00]

Napisane przez LuckyLove

Cześć dziewczyny.
Ja miałam w tym tyg mieć II etap leczenia. W drugi dzień okresu miałam wziać orungal 2x2. W sumie wypisane mialam dwie recepty gdyż obawiałam się, że mogę być w ciąży. Ale gin stwierdziłla żeby poczekać , że jeśli test wyjdzie negatywny i nastąpi @ to mam kontynuować leczenie... Fakt robiłam 2 testy - negatywne. Okres dostałam w oczekiwanym dniu czyli w sob. ( jednak jakiś dziwny skąpy) do tego od dwóch dni strasznie boli mnie żołądek, czuję się taka słaba, boli mnie głowa, a krwawienie mam niewielkie - czy to oznacza, że jednak jestem w ciąży ? Tabletek nie wziełam bo mam jakieś dziwne przeczucie i mega wyrzuty sumienia ponieważ w sob trochę wypiłam % ;( Nie daruję sobie tego jeśli faktycznie będę w ciąży a dopuściłam do takich sytuacji Czy to możliwe, że pomimo dwóch negatywnych testów i krwawieniu mogę być w ciąży ? Wiem, że to nie ten wątek ale tu się z Wami lepiej znam ..

Może to skąpe krwawienie jest przez tą infekcję? Jak się boisz dalej to pójdź na betę, wtedy będziesz miała pewny wynik.

[Antymionka]

Napisane przez LuckyLove

Cześć dziewczyny.
Ja miałam w tym tyg mieć II etap leczenia. W drugi dzień okresu miałam wziać orungal 2x2. W sumie wypisane mialam dwie recepty gdyż obawiałam się, że mogę być w ciąży. Ale gin stwierdziłla żeby poczekać , że jeśli test wyjdzie negatywny i nastąpi @ to mam kontynuować leczenie... Fakt robiłam 2 testy - negatywne. Okres dostałam w oczekiwanym dniu czyli w sob. ( jednak jakiś dziwny skąpy) do tego od dwóch dni strasznie boli mnie żołądek, czuję się taka słaba, boli mnie głowa, a krwawienie mam niewielkie - czy to oznacza, że jednak jestem w ciąży ? Tabletek nie wziełam bo mam jakieś dziwne przeczucie i mega wyrzuty sumienia ponieważ w sob trochę wypiłam % ;( Nie daruję sobie tego jeśli faktycznie będę w ciąży a dopuściłam do takich sytuacji Czy to możliwe, że pomimo dwóch negatywnych testów i krwawieniu mogę być w ciąży ? Wiem, że to nie ten wątek ale tu się z Wami lepiej znam ..

Mnie w czasie leczenia też bolał żołądek, i jelita,do tego byłam strasznie słaba i rozdrażniona. I także mam skąpy okres, w drugim dniu gdzie zawsze dość sporo leci, i w dodatku byłam na słońcu, to poleciała niewielka ilość.

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Pimafucort jest bardzo dobrą maścią Ja ten sam zestaw stosowałam jak leczyłam się bez wizyty u lek.

Ech, stosuję jeszcze na dzień clotrimazolum, ale nie jest dobrze. Dobiłam się tym, że wycieczka jest autokarowa, więc rano pojechałam do miejsca w którym był odjazd, cała noc w podróży, cały dzień w upale zwiedzania... Miałam niby mokre chusteczki, ale i tak prysznic wzięłam prawie po dwóch dobach . Mam niestety dosyć silne, żółte i grudkowate upławy, nie jest to fajne urozmaicenie wakacji...

Napisane przez Antymionka

Ja go także dostałam ostatnio na drugiej wizycie u gina. U mnie już jest o wiele lepiej, dziś biorę ostatnią tabletkę Gynalginu i potem lecę po Lactovaginal . Myślicie żeby odczekać 2-3 dni po skończeniu Gynalginu, a potem brać Lactovaginal?

A gynalgin nie jest przypadkiem antybakteryjny, a nie antygrzybiczny? Mi po kuracji gynalginem grzybica urosła do horrendalnych rozmiarów...

[Antymionka]

Napisane przez deszczowypies

Ech, stosuję jeszcze na dzień clotrimazolum, ale nie jest dobrze. Dobiłam się tym, że wycieczka jest autokarowa, więc rano pojechałam do miejsca w którym był odjazd, cała noc w podróży, cały dzień w upale zwiedzania... Miałam niby mokre chusteczki, ale i tak prysznic wzięłam prawie po dwóch dobach . Mam niestety dosyć silne, żółte i grudkowate upławy, nie jest to fajne urozmaicenie wakacji...



A gynalgin nie jest przypadkiem antybakteryjny, a nie antygrzybiczny? Mi po kuracji gynalginem grzybica urosła do horrendalnych rozmiarów...

Gynalgin jest na zakażenia pochwy bakteryjne i grzybiczne . Ja nie używam teraz chusteczek do higieny intymnej, bo mam wrażenie że po nich właśnie te objawy się zwiększyły. Myję się płynem do higieny intymnej tylko w czasie okresu, bo jak codziennie to znów wraca pieczenie i muszę brać Lactovaginal.

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Ech, stosuję jeszcze na dzień clotrimazolum, ale nie jest dobrze. Dobiłam się tym, że wycieczka jest autokarowa, więc rano pojechałam do miejsca w którym był odjazd, cała noc w podróży, cały dzień w upale zwiedzania... Miałam niby mokre chusteczki, ale i tak prysznic wzięłam prawie po dwóch dobach . Mam niestety dosyć silne, żółte i grudkowate upławy, nie jest to fajne urozmaicenie wakacji...

Jeśli masz żółte upławy, to najprawdopodobniej jest to infekcja bakteryjna. W takiej sytuacji pozostałabym tylko przy Pimafucorcie jeśli masz. Pimafucort działa na bakterie i grzyby. Nie ma sensu stosować dwóch maści na raz Stosuj Pimafucort 3 razy dziennie lepiej. Współczuję swoją drogą infekcji w takich warunkach...

A gynalgin nie jest przypadkiem antybakteryjny, a nie antygrzybiczny? Mi po kuracji gynalginem grzybica urosła do horrendalnych rozmiarów...

Gynalgin jest na bakterie i grzyby

Mi przeszło Jeszcze kilka dni Pimafucinu i koniec. Boję się, że znowu to wróci, bo niedługo jadę na wakacje, więc różnie może być

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Pimafucort jest bardzo dobrą maścią Ja ten sam zestaw stosowałam jak leczyłam się bez wizyty u lek.

Napisane przez Antymionka

Ja go także dostałam ostatnio na drugiej wizycie u gina. U mnie już jest o wiele lepiej, dziś biorę ostatnią tabletkę Gynalginu i potem lecę po Lactovaginal . Myślicie żeby odczekać 2-3 dni po skończeniu Gynalginu, a potem brać Lactovaginal?

Napisane przez Antymionka

Gynalgin jest na zakażenia pochwy bakteryjne i grzybiczne . Ja nie używam teraz chusteczek do higieny intymnej, bo mam wrażenie że po nich właśnie te objawy się zwiększyły. Myję się płynem do higieny intymnej tylko w czasie okresu, bo jak codziennie to znów wraca pieczenie i muszę brać Lactovaginal.

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli masz żółte upławy, to najprawdopodobniej jest to infekcja bakteryjna. W takiej sytuacji pozostałabym tylko przy Pimafucorcie jeśli masz. Pimafucort działa na bakterie i grzyby. Nie ma sensu stosować dwóch maści na raz Stosuj Pimafucort 3 razy dziennie lepiej. Współczuję swoją drogą infekcji w takich warunkach...


Gynalgin jest na bakterie i grzyby

Mi przeszło Jeszcze kilka dni Pimafucinu i koniec. Boję się, że znowu to wróci, bo niedługo jadę na wakacje, więc różnie może być

A, bo mi po Gynalginie znacznie się pogorszyło, i druga ginekolog jak usłyszała że dostałam ten lek na grzybicę to aż za głowę się złapała...

Żółte upławy miałam też przy grzybicy, którą przechodziłam w zeszłym roku, więc niestety podejrzewam że to nadal to. Ale masz rację z jedną maścią, chciałam kombinować, zwłaszcza, że Pimafucortu nie mam dużo, ale w sumie możesz mieć sporo racji...

Mam nadzieję, że będziesz miała spokojne wakacje .

[gwiazdka93]

Napisane przez deszczowypies

Żółte upławy miałam też przy grzybicy, którą przechodziłam w zeszłym roku, więc niestety podejrzewam że to nadal to. Ale masz rację z jedną maścią, chciałam kombinować, zwłaszcza, że Pimafucortu nie mam dużo, ale w sumie możesz mieć sporo racji...

Mam nadzieję, że będziesz miała spokojne wakacje .

Jeśli bardziej Cię swędzi, to może to być tylko grzybica, jeśli bardziej piecze- infekcja bakteryjna. Ale ja bym nie kombinowała, tylko stosowała Pimafucort. On jest i tak mocniejszy niż Clotrimazolum, bardziej powinien pomóc.
Wakacje pewnie tak , zobaczymy co będzie po powrocie...

[Antymionka]

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli bardziej Cię swędzi, to może to być tylko grzybica, jeśli bardziej piecze- infekcja bakteryjna. Ale ja bym nie kombinowała, tylko stosowała Pimafucort. On jest i tak mocniejszy niż Clotrimazolum, bardziej powinien pomóc.
Wakacje pewnie tak , zobaczymy co będzie po powrocie...

Ja jestem ciekawa co się będzie działo po okresie

[deszczowypies]

Napisane przez gwiazdka93

Jeśli bardziej Cię swędzi, to może to być tylko grzybica, jeśli bardziej piecze- infekcja bakteryjna. Ale ja bym nie kombinowała, tylko stosowała Pimafucort. On jest i tak mocniejszy niż Clotrimazolum, bardziej powinien pomóc.
Wakacje pewnie tak , zobaczymy co będzie po powrocie...

Zdecydowanie swędzi. Masz rację, nie będę używała dwóch. Mam nadzieję, że Lactovaginal też pomoże, bo do tej pory przy mniejszych problemach nie zawodził... Ech, jakbym była u siebie to już trzy razy bym była u swojej ginekolog .

[pingwinek=]]

Dziewczyny! Byłam u gina i dostałam receptę na

Flukofast
Pimafucort
Gynazol

Co myślicie? Co dziwne biorę anty i gin. wie o tym, a dostałam Flukofast i Pimafucort które wchodzą w intereakcję jakąś i się boję

[Antymionka]

Napisane przez pingwinek=]

Dziewczyny! Byłam u gina i dostałam receptę na

Flukofast
Pimafucort
Gynazol

Co myślicie? Co dziwne biorę anty i gin. wie o tym, a dostałam Flukofast i Pimafucort które wchodzą w intereakcję jakąś i się boję

Pimafucort nie wchodzi w żadną interakcję z anty

[gwiazdka93]

Napisane przez Antymionka

Ja jestem ciekawa co się będzie działo po okresie

Ja też mam obawy z tym związane Jeszcze na dodatek ledwo co skończyłam brać globulki (wczoraj wieczorem), a dziś dostałam miesiączkę. Do tego wyjazd ech, mam spore obawy.

Napisane przez deszczowypies

Zdecydowanie swędzi. Masz rację, nie będę używała dwóch. Mam nadzieję, że Lactovaginal też pomoże, bo do tej pory przy mniejszych problemach nie zawodził... Ech, jakbym była u siebie to już trzy razy bym była u swojej ginekolog .

Może pomoże Fakt, wizyta u lekarza to najlepsze wyjście jednak.

Napisane przez pingwinek=]

Dziewczyny! Byłam u gina i dostałam receptę na

Flukofast
Pimafucort
Gynazol

Co myślicie? Co dziwne biorę anty i gin. wie o tym, a dostałam Flukofast i Pimafucort które wchodzą w intereakcję jakąś i się boję

Spokojnie, ja nieraz już stosowałam Pimafucort, a też biorę anty. Flucofast też brałam podczas antyków.

[Antymionka]

Napisane przez gwiazdka93

Ja też mam obawy z tym związane Jeszcze na dodatek ledwo co skończyłam brać globulki (wczoraj wieczorem), a dziś dostałam miesiączkę. Do tego wyjazd ech, mam spore obawy.

Ja zdążyłam wziąć jedną kapsułkę Lactovaginal'u, i na drugi dzień dostałam. I nie wiem czy miałam omamy, ale miałam troszkę, po zmianie tampona, jakąś zielonkawą wydzielinę. Niedawno skończyłam Gynalgin, może po nim coś takiego sie zrobiło, sama nie wiem. Ale tylko raz tak było. Ogólnie to muszę stwierdzić, iż Gynalgin to bardzo mocny lek. Byłam przed okresem- ok, ale miałam tak straszny nastrój, byłam rozdrażniona, bolał mnie żołądek i jelita, słabo mi było, do tego ten skrócony okres i dziwna wydzielina- masakra. Obym nigdy więcej nie musiała się nim leczyć.

[gwiazdka93]

Antymionka, mnie po Gynalginie nic nie było, ale samo leczenie... piekło mnie po nim niemiłosiernie. Może przerzuć się teraz na doustny probiotyk, a Lactovaginal później dobierzesz?

[Antymionka]

Napisane przez gwiazdka93

Antymionka, mnie po Gynalginie nic nie było, ale samo leczenie... piekło mnie po nim niemiłosiernie. Może przerzuć się teraz na doustny probiotyk, a Lactovaginal później dobierzesz?

Doustny na pewno kupię, chciałam kupić np. Iladian. Dość tani, a przez te leki już kasy brakuje. Za pimafucort i Lactovaginal 54 zł, Gynalgin 32 ;/

[gwiazdka93]

Napisane przez Antymionka

Doustny na pewno kupię, chciałam kupić np. Iladian. Dość tani, a przez te leki już kasy brakuje. Za pimafucort i Lactovaginal 54 zł, Gynalgin 32 ;/

Oj wierzę, u mnie też sporo na leki idzie

[Antymionka]

Napisane przez gwiazdka93

Oj wierzę, u mnie też sporo na leki idzie

Jak skończy mi się okres, to będę jeszcze Clotrimazolum się smarować, bo lekko piecze mnie na zewnątrz.
Taki off top- dobrze mi tu u was na wątku

[pingwinek=]]

Antymionka, gwiazdka93 dziękuję za odpowiedzi

Co do pieniędzy, ja dziś wydałam 80 zł :O plus wizyta lekarska, masakra.

[gwiazdka93]

Napisane przez Antymionka

Taki off top- dobrze mi tu u was na wątku

Heh, ja już wolę tu zostać niż znowu wracać Z serii czarny humor

[LuckyLove]

Aleee tu dziś >ruch uliczny< Trochę mi przeszło.... Dostałam mocniejszy okres więc myśl o rzekomej ciąży nieco się oddaliła..
Co tu piszecie o Gynalginie hm,, Ja miałam gynazol przed.. - teraz w trakcie okresu miałam brać orungal (no ale wyszło jak wyszło) a po -clotrimazol tabsy.. do tego zapasowo w apteczce mam pimafucort, invag, provag kapsulki i provag żel, borasol, feminelle C i abiofem szt1. no i kiszonki w lodówce ... ehhh ... Czy to pomoże ? Już nie wiem ..

[Antymionka]

Napisane przez LuckyLove

Aleee tu dziś >ruch uliczny< Trochę mi przeszło.... Dostałam mocniejszy okres więc myśl o rzekomej ciąży nieco się oddaliła..
Co tu piszecie o Gynalginie hm,, Ja miałam gynazol przed.. - teraz w trakcie okresu miałam brać orungal (no ale wyszło jak wyszło) a po -clotrimazol tabsy.. do tego zapasowo w apteczce mam pimafucort, invag, provag kapsulki i provag żel, borasol, feminelle C i abiofem szt1. no i kiszonki w lodówce ... ehhh ... Czy to pomoże ? Już nie wiem ..

Feminelle vagi C polecił mi ostatni gin . Ostatecznie kupiłam wtedy ecovag, który został wycofany, a mi bardzo pomógł, był lepszy od Lactovaginal'u

[stupify]

Hej dziewczyny
Mnie niestety też dopadło to cholerstwo, jestem zielona bo to pierwszy raz.
W poniedziałek byłam u ginekologa dostałam krem Pimafucin, tabletki doustne Flumycon i dopochwowe Clotrimazolum.
Biore to wszystko właśnie od poniedzialku, upławy chyba się skończyły (ciężko stwierdzić przez wypływające resztki globulek), ale świąd dalej odczuwam czasami. Trochę mniejszy, ale jednak Czy to normalne? Po jakim czasie ustępowały Wam całkowicie objawy?

[pingwinek=]]

Napisane przez stupify

Hej dziewczyny

Haha hej Stupify wydaje mi się że chyba żalimy się na dwóch takich samych wątkach
(Mówię o PTT )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[stupify]

Napisane przez pingwinek=]

Haha hej Stupify wydaje mi się że chyba żalimy się na dwóch takich samych wątkach
(Mówię o PTT )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oooo rzeczywiście
Właśnie tak kminiłam, że skądś Cie kojarze
To nas dopadło... zaraz całe PTT zainfekujemy