Sterylizacja! Czechy, Niemcy, Wielka Brytania? Jak to załatwić?

[pattricia]

Napisane przez Nereiade

Cześć dziewczyny!

Sprawa wygląda tak: jestem osobą w wieku, hm, "rozpłodowym" (25 lat). Nie chcę was zanudzać, więc powiem wprost: w moim życiu nie ma--i nigdy nie będzie--miejsca dla dzieci. Jako że środki antykoncepcyjne albo zawierają hormony, albo są w inny sposób upierdliwe, zaczęłam na serio zastanawiać się nad ukręceniem łba mojej płodności i pójściem pod nóż, bo na cholerę mam się faszerować hormonami albo obklejać plastrami skoro mogę pozbyć się problemu raz na zawsze?

Niestety, w Polsce tego rodzaju zabiegi są albo uznawane za nielegalne, albo cholernie trudno znaleźć lekarza skłonnego je przeprowadzić, zwłaszcza jeżeli pacjentka nie miała nigdy dzieci. Stąd moje pytanie do was: czy istnieje sposób żebym ja, dwudziestopięcioletnia obywatelka Polski, mogła zostać poddana legalnemu zabiegowi sterylizacji w innym kraju? Najbardziej interesuje mnie histerektomia częściowa (bo po cholerę mi macica, jak jej jedyną rolą jest uprzykrzanie mi życia raz w miesiącu?) oraz stare dobre podwiązanie jajowodów. Wiem, że istnieje coś takiego jak turystyka medyczna, ale zupełnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Będę wdzięczna za wszelką pomoc.

Możesz dokonać sterylizacji, czyli podwiązania jajowodów na Słowacji. Oczywiście nie wpływa to na proces starzenia jak niektórzy sugerują, bo nie usuwa się jajników, jedynie blokuje się jajowody i komórka jajowa nigdy nie ma prawa "spotkać się" z plemnikiem. Podaję link do kliniki:
http://www.klinika-ginekologiczna.co...x.php?site=inf

[Nereiade]

Napisane przez Adrianna_8

Myślę, że mało osób tutaj ma doświadczenia w tej kwestii. Najlepiej zasięgnij języka bezpośrednio w zagranicznych klinikach. Oni wytłumaczą Ci najlepiej.

Hmm, właśnie miałam nadzieję, że tutaj uda mi się znaleźć kogoś kto przechodził zabiegi chirurgiczne za granicą. Jakieś sugestie gdzie najlepiej się z tym zgłosić, jakie są różnice papierologiczne między polskimi a zagranicznymi placówkami, takie tam sprawy. :p

Oczywiście i tak będę zasięgać języka w krajach docelowych, ale zależy mi też na osobistych opiniach ludzi, którzy mieli kontakt z, hmm, turystyką ginekologiczną.

[paulinkka]

Histerektomia częściowa ma wpływ na proces starzenia Samo podwiązanie jajowodów nie, ale autorka wątku chciałaby poddać sie także zabiegowi histerektomii, więc mówię o jej skutkach ubocznych.

[LaCamilla]

Autorko, a czy jesteś pewna, że chcesz się poddać tej częściowej histerektomii? To chyba dość radykalna decyzja... Podwiązanie jajowodów rozumiem, ale czy na pewno warto się na własne życzenie dać "wypatroszyć", zwłaszcza w tak młodym wieku?

Żeby nie było, ja nie oceniam Twojej decyzji. Pytam z czystej ciekawości, bo o ile samą sterylizację przez podwiązanie jestem w stanie sobie jak najbardziej wyobrazić, to histerektomia wydaje mi się czymś przerażającym

[Nereiade]

Napisane przez paulinkka

Histerektomia częściowa ma wpływ na proces starzenia Samo podwiązanie jajowodów nie, ale autorka wątku chciałaby poddać sie także zabiegowi histerektomii, więc mówię o jej skutkach ubocznych.

Interesują mnie oba wyjścia, ich skutki uboczne zostały poznane i przyjęte do wiadomości, w związku z czym ich kwestia celowo nie została poruszona w wątku.

Uff, edycja żeby nie nabijać postów:

Napisane przez LaCamilla

Autorko, a czy jesteś pewna, że chcesz się poddać tej częściowej histerektomii? To chyba dość radykalna decyzja... Podwiązanie jajowodów rozumiem, ale czy na pewno warto się na własne życzenie dać "wypatroszyć", zwłaszcza w tak młodym wieku?

Żeby nie było, ja nie oceniam Twojej decyzji. Pytam z czystej ciekawości, bo o ile samą sterylizację przez podwiązanie jestem w stanie sobie jak najbardziej wyobrazić, to histerektomia wydaje mi się czymś przerażającym

Tak, jestem pewna. Jeszcze nie wiem, czy finalnie zdecydować się na podwiązanie czy na histerektomię, ale dopuszczam obie opcje i dostępność obu chciałabym sprawdzić.

Napisane przez pattricia

Możesz dokonać sterylizacji, czyli podwiązania jajowodów na Słowacji. Oczywiście nie wpływa to na proces starzenia jak niektórzy sugerują, bo nie usuwa się jajników, jedynie blokuje się jajowody i komórka jajowa nigdy nie ma prawa "spotkać się" z plemnikiem. Podaję link do kliniki:
http://www.klinika-ginekologiczna.co...x.php?site=inf

Hmm, dzięki za linka! Co prawda powiem szczerze, że prywatne kliniki nie napawają mnie jakimś szczególnym optymizmem, zwłaszcza jeżeli nie podaje się nazwisk lekarzy--najbardziej interesowałaby mnie możliwość przeprowadzenia zabiegu w dużym szpitalu.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez paulinkka

Histerektomia częściowa ma wpływ na proces starzenia Samo podwiązanie jajowodów nie, ale autorka wątku chciałaby poddać sie także zabiegowi histerektomii, więc mówię o jej skutkach ubocznych.

W jaki sposób twoim zdaniem usunięcie macicy miałoby wpływać na starzenie?

[paulinkka]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48743266]W jaki sposób twoim zdaniem usunięcie macicy miałoby wpływać na starzenie?[/QUOTE]
Tak samo jak menopauza. Po usunięciu macicy nie ma przecież miesiączki.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez paulinkka

Tak samo jak menopauza. Po usunięciu macicy nie ma przecież miesiączki.

Dokładnie.

Koleżanka mojej mamy z przyczyn zdrowotnych miała usuwaną macicę. Jest teraz na jakiś hormonach, które mają powodować to, żeby organizm nie posypał się w kwestii starzenia.
Ja bym sie nad tym zabiegiem zastanowiła dwa razy.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez paulinkka

Tak samo jak menopauza. Po usunięciu macicy nie ma przecież miesiączki.

To nie tak samo jak menopauza. Menopauza jest długotrwałym procesem, którego jednym z objawów jest ustanie miesiączek. Sam brak brak miesiączek nie jest wyznacznikiem starzenia się, bo nie musi być związany ani z wiekiem ani z menopauzą.
Menopauza wiąże się ze zmianą funkcji jajników, a nie macicy.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez niebieskie_oczko

Dokładnie.

Koleżanka mojej mamy z przyczyn zdrowotnych miała usuwaną macicę. Jest teraz na jakiś hormonach, które mają powodować to, żeby organizm nie posypał się w kwestii starzenia.
Ja bym sie nad tym zabiegiem zastanowiła dwa razy.

Macica nie wydziela żadnych hormonów. Koleżanka musiała mieć usunięte także jajniki, skoro teraz jest na lekach hormonalnych. Sama macica nie ma nic do rzeczy. Często kobiety bo operacjach ginekologicznych same nie wiedzą co dokładnie im wycięto albo nie chcą o tym mówić. Potem wszystko obrasta w jakieś absurdalne legendy. Do tego operacje usunięcia macicy przeprowadza się zazwyczaj na organizmach wyniszczonych chorobami, których wpływ nie ustaje po zabiegu chirurgicznym.

Ten wątek dotyczy osoby zdrowej, która ma zamiar usunąć macicę, a nie jajniki.
Dlatego proszę, nie wprowadzajcie autorki w błąd.

[Nereiade]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48760155]Ten wątek dotyczy osoby zdrowej, która ma zamiar usunąć macicę, a nie jajniki.
Dlatego proszę, nie wprowadzajcie autorki w błąd.[/QUOTE]
Dokładnie. Tak swoją drogą to spokojna głowa, autorka temat zna i wody z mózgu nikt jej nie zrobi. Po prostu nie chciałam offtopu robić, bo interesują mnie określone kwestie, a co Wizażanki sądzą o mojej macicy nie jest jedną z nich.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Jeśli chodzi o przecięcie jajowodów, to wiem, że w Czechach można to zrobić za około 500 Euro i nie ma żadnej dolnej granicy wieku czy liczby potomstwa (chociaż pewnie robią wstępną pogadankę o konsekwencjach). Natomiast nigdy nie słyszałam o usuwaniu macicy na życzenie ani nie widziałam tej usługi w ofertach klinik.

[spaghettii]

W Norwegii taki zabieg kosztuje 6079kr (ok 3000zl), jest wykonany pod narkoza (przez pepek) i wychodzisz ze wzpitala tego samego dnia wykonuja 3 rodzaje zabiegu (klipsy (rzadko), pradem lub chirurgicznie). Miesiaczka i hormony sa po tym takie same jak przed zabiegiem.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[werka89]

Treść usunięta

[effcia82]

To znaczy, że usunięcie macicy bez jajników zlikwiduje problem miesiączkowania bez przyspieszenia starzenia?

[werka89]

Treść usunięta

[effcia82]

Słyszałam, że po usunięciu macicy zanika czynność jajników. Bo tak głupio spytam, co się dzieje z jajecami?

[werka89]

Treść usunięta

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez effcia82

Słyszałam, że po usunięciu macicy zanika czynność jajników. Bo tak głupio spytam, co się dzieje z jajecami?

Po usunięciu macicy nic się z jajnikami nie dzieje. Działają nadal.

[Wiaruska]

Efektem ubocznym histerektomii jest radykalna poprawa cery, znika trądzik. Ale to dotyczy tylko dziewcząt, które robią to w młodym wieku.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Wiaruska

Efektem ubocznym histerektomii jest radykalna poprawa cery, znika trądzik. Ale to dotyczy tylko dziewcząt, które robią to w młodym wieku.

Proszę o dowód w postaci publikacji naukowej.

[effcia82]

Czyli histerektomia to metoda idealna:
*100% antykoncepcji
*zero miesiączek
*zero wpływu na układ hormonalny / organizm
*jednorazowa
*zapobiega ryzyku chorób (narządu, którego nie ma)
Tylko czemu nikt tego nie robi???

[Wiaruska]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;65336191]Proszę o dowód w postaci publikacji naukowej.[/QUOTE]

Trudno tak od ręki o dowód. Jakimś dowodem mogą być dziewczęta z zespołem MRKH, "wyczyszczone przez naturę", które już rodzą się bez macicy i z trądzikiem nie mają ponoć problemu. Mają też znacznie lepsze osiągi w sporcie. Coś na rzeczy jest.

[werka89]

Treść usunięta

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Wiaruska

Trudno tak od ręki o dowód. Jakimś dowodem mogą być dziewczęta z zespołem MRKH, "wyczyszczone przez naturę", które już rodzą się bez macicy i z trądzikiem nie mają ponoć problemu. Mają też znacznie lepsze osiągi w sporcie. Coś na rzeczy jest.

Nie musi być od ręki. To forum internetowe, a nie dyskusja na żywo w 4 oczy. Już gdzieś głosiłaś te rewelacje i tam również zapytałam o ich źródło. Nie podałaś go. Od tamtego momentu miałaś wystarczająco dużo czasu, by się dokształcić. Nie zrobiłaś tego. Kobiety urodzone bez macicy nie są żadnym dowodem, bo mówimy wprost o usuwaniu narządu. Zresztą nawet tu dodałaś, że to tylko "ponoć"

[zakonna]

No pomyślmy dlaczego nikt tego nie robi dla antykoncepcji. może dlatego że to bardzo poważna operacja i całkowite usunięcie zdrowego narządu?

wysłane telepatycznie

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

A co z osobami, które poddały się usunięcia piersi, bo były zagrożone rakiem? Albo powiększanie piersi, które jest dla własnego widzimisię? Też jest to operacja ryzykowna i usuwa zdrowy organ (bo samo obciążenie genetyczne nie daje gwarancji, że kobieta będzie miała raka piersi), przy większości zabiegów jest jakaś szansa na komplikacje. Usuwając macice nie tylko rozwiąże problem antykoncepcji, ale równie raka macicy, który coraz częściej zbiera żniwo wśród kobiet. A głównie powoduje go wirus HPV, który jest dosłownie wszędzie i dużo kobiet ma go w organizmie. Z resztą to wybór autorki i wydaje mi się, że ma do tego prawo tym bardziej, że nigdy tego narządu nie użyje do reprodukcji.

[zakonna]

Na szczęście nie może sobie pójść do lekarza i zazyczyc wycięcia zdrowego organu.

wysłane telepatycznie

[effcia82]

Czytałam kiedyś o facecie, który nie czuł integralności z własną nogą ale żaden lekarz nie zgodził się na jej usunięcie. Aż doprowadził do martwicy i amputacja była konieczna. Tak mi się jakoś skojarzyło...

[werka89]

Treść usunięta

[zakonna]

No wiadomo,lekarz nie ma nic do gadania, pomimo że to na nim ciąży odpowiedzialność za usunięcie zdrowego organu. Może poczytaj sobie ile trwa dochodzenie do siebie po tak poważnej operacji jak usunięcie macicy. To nie jest to samo, co podwiazanie jajowodow.