2014-03-04, 23:57 | #61 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
|
2014-03-05, 00:16 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Mój facet wolał męskie postacie, tylko draenei miał płci żeńskiej. Ale on akurat gustuje w tworzeniu brodatych chłopów, albo brzydali :P
Ja w gildii na początku miałam ze 3 dziewczyny, ale się wykruszyły i zostałam sama |
2014-03-05, 11:25 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 214
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
A ja sobie ostatnio (co prawda nie w wowie) zrobiłam parę męskich postaci - raz ze względów fabularnych w "zwykłej" grze, raz w mmorpg - chociaż w mmorpg trochę dziwnie mi się gra facetem.
|
2014-04-06, 21:09 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Jeeezuuuu, dopiero znalazłam!
Ja grałam na globie, zawsze jako alluch, sprej czasami szamkiem, tudzież magiem, ale prej to jest to. Potem w duecie z moim ex małżonkiem, on dk - tank + ja priest - healer Teraz nie gram na globie - nie mam warunków, już nie tyle finansowych,co sprzęt nie ten, ale wrócę. Po globie jakoś nie mam ochoty na powrót do privów, chociaż grałam na kilku.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-05-20, 12:37 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
W pełni się zgadzam, że jak ktoś zagra na globie to potem marnie szukać dobrych prywatów. Nadto prywaty zawsze do tyłu z dodatkami Osobiście jeszcze nie spotkałem żadnej kobiety w grze :<
|
2014-05-20, 16:44 | #66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
O, ja grałam z kilkoma. Niestety, polki w wowie są dziwne. Jak grałam w mieszanych gildiach to bez problemu kobiety tolerowały obecność drugiej kobiety. Natomiast w polskich, jak kobieta była dziewczyną GM, bądź jedną z postaci typu heal/tank (ja się nigdy nie nauczyłam tanczyć, za to dobrym rdpsem jestem, ogólnie mele ataki to nie dla mnie) to strasznie była zazdrosna o drugą dziołchę, szczególnie jak ta była z pokrewnej dziedziny. Masakra. Najczęściej to widuję na privach - oczywiście znałam wyjątki, dziewczyny np. pomogły, pogadały, ale jakoś tak zazdrośnie swojej reputacji strzegły.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-05-20, 17:33 | #67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Cytat:
|
|
2014-05-21, 09:10 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Nie no, ja też przez ex męża wciągnieta, ale wiesz
dudu?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-05-21, 10:12 | #69 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Cytat:
Mnie prawie zawsze z automatu uznawano za faceta, jeśli nie wyjaśniłam tej kwestii Cytat:
Jedna niby zarządzała gildią wraz ze swoim facetem i jej sposobem na to było rzucanie mięsem, wrzask, obrażanie się na cały raid i wyżywanie się na wszystkich jak coś nie szło Druga chyba miała problem z tym, że mój TŻ zainteresował się mną a nie nią , bo ja go na wowie poznałam. Jeszcze dwie kolejne zawsze się trzymały w parze i grały we dwie, ciężko było się wbić między nie. Inna niby siedziała z nami na Team Speaku ale nie chciała się do nas odzywać Nie wiem czemu, chyba lubiła z nami grać, ale się wstydziła czy coś. Na globie w mojej gildii były dwie kobiety, jedna była fajna ale zrezygnowała z gry, a druga to (oczywiście ) dziewczyna guild mastera, głupiutka nieco trzpiotka, która lamiła każdą kolejną postacią, zwalając to na lagi zawsze W końcu też przestała grać, bo się z facetem rozeszła. Pamiętam, że stale oczekiwała pomocy od wszystkich, nawet w kwestiach takich jak przewiezienie jej postaci nad górami, bo jej się nie chciało pieszo lecieć, a nie mogła jeszcze latać na pandarii (a ja miałam mounta z miejscem dla pasażera). Sama za to nigdy nikomu nie chciała pomagać, w niczym. Dlatego w końcu zaczęłam jej unikać, bo było pewne że jak zagaduje, to znaczy że czegoś chce Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2014-05-21 o 10:16 |
||
2014-05-21, 10:50 | #70 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
O. No proszę. Nie spodziewałam się wątku o WoWie na wizażu.
To ja może się przywitam, chociaż w tej chwili jestem w zasadzie emerytem jeżeli chodzi o gry komputerowe. W WoWa rżnęłam najpierw PvP w TBC (survival hunterem--po bg biegałam bez armora, żeby dać aluchom równe szanse. Bardzo wesołe czasy.), do tego doszło PvE w TBC i WotlKu, później przerzuciłam się na RP, bo niestety praca przestała pozwalać na marnowanie całych wieczorów przed kompem. :p W erze PvE healowałam (pałą, drutem i priestem), tankowałam (pałą, drutem i dkiem) i dpsowałam (wszystkim poza drutem i pałą :p). Obecnie gram baaaaaaaaaardzo casualowo. Bawię się właściwie tylko w RP, a i to powoli zaczyna mi się nudzić--mój realm, AD, może być czasem dość... toksyczny. Drama rodem z gimnazjum bardzo psuje atmosferę. WoWa ciągle darzę sporym sentymentem, i mam nadzieję, że WoD sprawi, że znów zachce mi się grać. No. To tyle. Dzień dobry. |
2014-05-21, 12:22 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Czeeeeść.
No ja np. miałam słabego kompa na wowa więc unikałam raidów - z góry wchodząc do guild mówiłam, że nie chcę chodzić, bo po prostu położę rajd, skoro hilowałam, a lagi miałam. Dlatego też często gęsto nie chodziłam na insty, bo nie chciałam lamić, jak wiedziałam, że problem mam A nigdy jako hiler nie lubiłam leczyć druta i warka. Jezu, masakra. Za to kocham leczyć dekli, może dlatego, że mój ex ciągle deklem grał i się wyuczułam. Nienawidzę rogali w grze, no masakra. I nie ogarniam n. rogali, huntów - wolę się sama poduczyć, czasami zadając głupie pytania A na tsie nie siedziałam, bo mi też komp tego nie dźwigał, a jak już dźwigał, to same szumy ode mnie leciały Wróciłabym, ale uno - nie grałam na pandarii, więc muszę się uczyć, due - nie mam aktualnie dobrego kompa :/
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-05-21, 19:12 | #72 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
kaarooo, pogratulować podejścia. My mieliśmy w alt 25manie taką gwiazdę, która miała problemy albo z kompem, albo z netem--teraz już sama nie wiem. Tak czy inaczej, madonna uparła się, że chce do progress group, więc postanowiła się wykazać i na jeden rajd (bodajże świeżo otwarty wing z wampirami w ICC) wybrała się jako main tank healer... czyli mój, bo kto ma dobrze wygearowanego misia i może ciągnać alt grupę? Oczywiście Blackfall. Szlag.
Matko jedyna, co tam się wtedy działo. Przyznaję bez bicia, że czasem w trakcie walki miałam ochotę wyjść z shifta i sama zacząć się healować. Kiedy była moja kolej na taunta, healował mnie pała OT. Dziewczyna miała reakcje spowolnione o jakieś 3 sekundy, obrywałam trzeciego swinga a ona dopiero zaczynała healować pierwszego. Dotrwaliśmy tak do końca pierwszego winga, a potem było przetasowanie, OT healer i jeden z raid healerów nagle awansowali i magicznie przestałam padać na twarz co pull. Madonna nigdy nawet nie otarła się o progress group, a ja zaczęłam mieć wielki szacunek do ludzi, którzy znają możliwości swojego sprzętu. Co do drutów: w Cata i MoP praktycznie nie grałam, więc może teraz jest inaczej, ale mi healowanie drutów zawsze wydawało się cholernie monotonne. Stała se taka krowa, miała nasrane tego HP, wyrywała regularnie i bez szaleństw. Nie było tak, że zrządzeniem losu siadało jej avoidance i nagle wyrywała bursta na twarz. Ot, tak cały rajd se stoisz i ciągle smyrasz jeden przycisk. Pałą wystarczyło trzymać na takim delikwencie bekon i można było praktycznie o nim zapomnieć. Z drugiej strony z tego samego powodu tankowanie misiem było bardzo relaksujące. DD edit i offtop: O rany, ale maleńkie to subforum o grach. Tylko dwie strony, a większość wątków stara jak świat. o_o Edytowane przez Blackfall Czas edycji: 2014-05-21 o 19:24 |
2014-05-21, 20:45 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Ja gram na BL, rdps od zawsze Jestem w swietnej gildii, obecny content - 10/14hc. Uwielbiam WoWa, spedzam tu kazda wolna chwile.
Nie gralam nigdy na privach, zaczelam normalnie na globalu ale na cichym serwerze ktory powoli umarl. Pol roku temu przenieslismy sie na Burning Legion i lepszej decyzji nie moglismy podjac. Poznalismy super ludzi, zalozylismy swietna gildie i jest mega Dziewczyn w wowie znalam kilka, z jedna sie zaprzyjaznilam, reszta mnie irytuje poniewaz oczekuja lzejszego traktowania bo sa dziewczynami... Wg nich loot im sie zawsze nalezy, zawsze sa usprawiedliwione mimo mega niskiego heala/dps i ogolnie wszyscy maja im ustepowac i poblazac bo sa dziewczynami |
2014-05-21, 21:13 | #74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Cytat:
|
|
2014-05-21, 21:47 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Eee to widzisz, ja na instach orzy ogarniętych tanku to ino bańkę rzucałam i spokój miałam. Albo fontannę stawiałam - masakra, ile się dpsów nawrzeszczało, że nie hilam, bo do fontanny to nie łaska podejść A lepiej, jako main hil miałam większy dps niż rdps :/
Na wotlku to był problem, na cata to nikt nie zwracał uwagi na to wszystko, wcześniej tank musiał tańczyć a nie walić dmg, teraz to wsio ryba, szczerze, to czasami dpsy spały jak cholera, a z tankiem i jednym mele ogarnialiśmy wszystko :/
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-05-22, 11:46 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
grałam przez lata w Wowa i wkrotce planuje do tego wrocic, po 3 miesiacach przerwy. Ja jednak jakoś zawsze na spokojnie grałam. Raczej questy, achivy, RPG aniżeli rajdowanie czy pvp. Mozna by pomyśleć, że przez te lata świat już sie znudzi ale jakoś nie Na początku graliśmy zgraną ekipą 5 osób. Teraz czasem też pogramy razem ale teraz każdy ma na głowie za dużo aby spędzać w grze tyle czasu co kiedyś.
Nie zmienia to faktu, że na ostatnie Mikołajki małżonek mój otrzymał prezent związany z Wowem, jesli ktos ma życzenie zobaczyc jest o nim wpis na moim blogu Co do kobiet w grze musze przyznać, że zawsze brakowalo mi koleżanki z która można by sobie spokojnie porobic questy, połowić ryby gadajac głupoty na privie. Byłam w dwóch gildiach i jakoś niestety wszyscy strasznie nastawieni na progres a ja taki niszowy gracz
__________________
|
2014-05-22, 11:46 | #77 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Jak dla mnie te ostatnie expy to trochę porażka. Na początku Cata było jeszcze w miarę ciekawie, bo miałam wrażenie, że jest trudniej niż w WotlKu (który po TBC wydawał mi się strasznym facerollem), ale zaraz ludzie zaczęli płakać, Blizz zaczął nerfować, potem jeszcze wszedł raid finder i już kompletnie straciłam chęć do gry. No cóż. Może kiedyś mi się odmieni.
Co do grania z dziewczynami, to ja mam prawie wyłącznie dobre wspomnienia, a każda gildia w której byłam miała sporą populację baboli. Jasne, w ciągu kilku lat (ile to już? 7? Matko jedyna!) okazjonalnie zdarzały się takie aspirujące Miss Gildii, ale to były pojedyncze egzemplarze, które bardzo szybko się wykruszały. Zazwyczaj panowała u nas zdecydowanie siostrzana atmosfera. Z drugiej strony, nie grałam w ani jednej polskiej gildii, więc może mam trochę niekompletne doświadczenia. :p Edytowane przez Blackfall Czas edycji: 2014-05-22 o 11:49 |
2014-05-25, 15:21 | #78 |
Raczkowanie
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
A ja wam powiem, że na tych priwach gdzie grałam to z babami różnie bywało :P Były takie "kokietki", które to widać szukają pomocników w grze, tylko dlatego, że reprezentują płeć piękną, i były i takie, które chciały być na równi traktowane jak faceci (chociaż było ich zdecydowanie mniej). Ja osobiście nigdy nie zaprzyjaźniłam się z żadną Panią na wowie, chyba mimo wszystko wolałam towarzystwo mężczyzn Jacyś tacy łatwiejsi w obyciu byli
__________________
" (...) nie chciała podbić świata, tylko by ktoś podbił go dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. " |
2014-05-25, 19:26 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Ja też pve - questy, achievy, nie lubiłam pvp ale jak mnie jakiś kek (bo ja alluch) wku.. znaczy zezłościł to zabiłam na miejscu - bo atakują takiego biednego prieścika i zdziwko, że biedny prieścik ubija innych
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-05-26, 07:12 | #80 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Miałam podobnie Akurat wtedy kiedy zaczynałam grać miałam bardzo absorbującą i kłopotliwą przyjaciółkę (która jest już ex przyjaciółką ) i towarzystwo facetów było dla mnie jak powiew świeżego powietrza. Oni nigdzie nie szukali problemów na siłę!
|
2014-05-30, 23:23 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Cytat:
Czekam teraz na nowy dodatek |
|
2014-06-04, 12:27 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 95
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
ja tez jestem go bardzo ciekawa. nie ukrywam, ze podroze w czasie to jedne z moich ulubionych motywów zarowno w literaturze czy serialach dlaczego wiec nie w grach?
__________________
|
2014-07-02, 11:28 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 165
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
A ja gram w wowa dopiero od miesiaca wczesniej sie wzbranialam bojac sie ze sie uzaleznie, ale w koncu dalam sie przekonac. Testuje rozne rasy i klasy i gram w tej chwili trzema postaciami: panda warrior - ladnie tankuje i mam wysokiego dpsa, worgen rogal - cudownie mi sie gra i ubolewam ze worgeny sa w alliance! Z tego powodu stworzylam tez pande rogala jest czadowy! Zostawilam worgena zeby robic nim skinning i leatherworking, ale cos czuje ze moim mainem zostanie panda rogal )
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
2014-07-26, 16:38 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Nooo, spoilery z WoDa już są. Ręce opadają.
|
2015-02-04, 22:32 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 36
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Gram na globalu od ponad 8 lat .
Niestety na moim serwerze nie znam żadnej kobiety. Może to dlatego, że jestem w mocno "prywatnej"gildii a na rajdy chadzam z LFG . Miło by było z kimś czasami pogawędzić w języku ojczystym . |
2016-04-01, 07:41 | #86 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Mi się questy znacznie przyjemniej czyta z addonem Storyline (chyba tak się nazywa).
|
2016-04-01, 07:57 | #87 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Addon, który zmienia sposób wyświetlania treści questów, jest bardziej przystępna niż "ściana tekstu". Minus taki, że trzeba kliknąć więcej razy, ale mi to nie wadzi Jak chcę poczytać questy to sobie go włączam, jak leveluję sobie czy coś. Jak mi niepotrzebny bo nie chcę nic czytać, to wyłączam.
https://www.youtube.com/watch?v=hYlof4IstuY |
2016-04-01, 22:12 | #88 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Cieszę się
Nie sprawdzał mi się tylko na niskolevelowych dungeonach jak levelowałam. Bo zanim przeklikałam te questy na wejściu, to już mi tank umierał gdzieś w oddali |
2016-08-15, 10:39 | #89 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Hej dziewczyny. Gram w wowa na privach od Ok 5 lat, na globcu od 3 miesięcy. Uwielbiam ta grę ️ od zawsze grałam Priestem disco, ale teraz chyba holy wole, mam jeszcze monka na 100 i Dh na 100 bo kupiłam pre order ostatni jaki był w sklepie
Nie mogę sie doczekać dodatku, a wy? Ja maxuje teraz Profki i chodzę na inwazje ---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ---------- A i najważniejsze, gracie na serwerze Bl? Jesli tak to podajcie nicki do friends |
2016-08-20, 15:24 | #90 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5
|
Dot.: WOW-World of Warcraft-fanki
Hejka. A ja gram od 3 lat. Pamiętam jakby to było wczoraj- wakacje przed wejściem Pandarii. Najpierw na koncie US, potem jak brakowało mi kontaktu z ludźmi przeszłam na EU od razu na BL. Mimo 3 lat cały czas mam wrażenie, że gram jak noob, ale robię to dla przyjemności (lata już swoje mam i refleks nie ten sam co za młodu). Lubię questy i randomowe dungeony, za to w pvp jestem beznadziejna. Mój main to panda monk windwalker w ally. Nie jest najpotężniejszy, ale uwielbiam nim grać. Altów mam sporo, ale żaden nie jest wylevelowany. Od lipca zrobiłam sobie przerwę i czekam na Legion. We wrześniu za to wracam, ale już raczej z nową postacią- pandy podobno mają być mega lipne. Na razie podglądam sobie twicha- jeszcze przez tydzień (i troch) musi mi starczyć
|
Nowe wątki na forum Gry komputerowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.