Piękne, młode i szalone 30+ 40+

[Pani_Robot]

Kasztanka chodzi o skwalan? Według wszelkich przesłanek nie powinien, jest niekomedogenny. Między innymi można go znaleźć w Water Bank Cream Laneige.

[LaMary]

Napisane przez uklika

Kama, to wystrój dwóch pubów niewiele oddalonych od siebie, w tym samym dniu
Ten świateczny wystrój mnie zaskoczył. Poszliśmy tam, bo to dość znane miejsce i przypuszczam, że ten wystrój to pod turystów.

też sobie pomyślałam jak Kama...

Uklika, włosy miękkie nie powinny się plątać Może przyczyną jest niedostateczne oczyszczenie z szamponu czy odżywki?
Jeśli to nie jest przyczyną spróbuj olejków. Jeśli jednak stosujesz olejki to może przerzuć się na silikony...
Albo należy podciąć włosy pamiętam, że na zdjęciu były długie i ciemne...

Bardzo dobre i do tego tanie są wegańskie maski Garniera. Poleciła mi jakiś czas temu znajoma.
https://www.paniblondynka.pl/2018/07...la-wlosow.html
Tak bosko pachną, że nie mogąc się zdecydować na maskę wzięłam od razu 3
Mam banana, macadamia i zdenkowałam aloe. Aloe był wg opinii moich włosów najsłabszą maską (ale też dbającą o włosy), macadamię uwielbiam trzymać na włosach i stymulować mój zmysł powonienia
No rozkosz dla nosa
Równie elegancki (nic, tylko smarować ciało hehe...) jest zapach banana I do tego skuteczny.
Miałyście?

Kama, krem pielęgnacyjny Yonelle z mikroigłami rozbawił mnie BARDZO
To coś na podobę mezoterapii w kremie czy botoksu
Chociaż może działać

[LaMary]

Ostatnie kawałki pasztetu z soczewicy, należy im się fotka
IMG_6044.JPG


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Kasztanka chodzi o skwalan? Według wszelkich przesłanek nie powinien, jest niekomedogenny. Między innymi można go znaleźć w Water Bank Cream Laneige.

Olej marula z Drunk Elephant tez mial byc niekomedogenny, a zapchal mnie naprawde tragicznie i to wszedzie na calej twarzy, wiec staram sie byc ostrozna. Od prawie 2 lat uzywam retinolu The Ordinary w emulsji i jestem bardzo zadowolona, ale mnie nadal ciagnie do probowania nowych produktow z ciekawosci.

[LaMary]

Zapomniałam życzyć smacznego
Ciagle wyłączam info „wysłane z...” a to powraca jak bumerang

[Pani_Robot]

La Mary miałam Papayę i czytałam, że Goji jest najlepsza. (Według osoby, która testowała.)

Uklika może zabieg odbudowujący Joico? U mnie się bardzo sprawdził.

[LaMary]

Hehe... Pani Robot, wychodzi na to że muszę kupić goji a poważnie to sądzę że wszystkie maski są dobre tylko każda z nas ma inne włosy wiec i potrzebna jest inna pielęgnacja. U mnie nie do końca sprawdziła się ta maska aloe, użyłam całe, duże opakowanie. Wyglada na to że moje włosy są wystarczająco nawilżone

Polecam serum z najnowszej linii Filorga. Mimo że stosunek do marki mam raczej ambiwalentny to przyznać muszę że to serum mnie zachwyciło. Jedynie mogę doczepić się do konsystencji. Serum jak dla mnie powinno być lekkie, szybko się wchłaniające a jest jak na serum treściwe. Nie poleciłabym do cery problematycznej.

Kama, no nie mogę znaleźć tej próbki kremu Germaine liftingującego...przepadł jak kamień w wodę

IMG_6045.JPG




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaMary]

I polecam BB eye Erborian, używałam już n-te opakowanie i jestem ciagle nim zachwycona.
IMG_6048.JPG

[kasztanka3]

Napisane przez LaMary

też sobie pomyślałam jak Kama...

Uklika, włosy miękkie nie powinny się plątać Może przyczyną jest niedostateczne oczyszczenie z szamponu czy odżywki?
Jeśli to nie jest przyczyną spróbuj olejków. Jeśli jednak stosujesz olejki to może przerzuć się na silikony...
Albo należy podciąć włosy pamiętam, że na zdjęciu były długie i ciemne...

Bardzo dobre i do tego tanie są wegańskie maski Garniera. Poleciła mi jakiś czas temu znajoma.
https://www.paniblondynka.pl/2018/07...la-wlosow.html
Tak bosko pachną, że nie mogąc się zdecydować na maskę wzięłam od razu 3
Mam banana, macadamia i zdenkowałam aloe. Aloe był wg opinii moich włosów najsłabszą maską (ale też dbającą o włosy), macadamię uwielbiam trzymać na włosach i stymulować mój zmysł powonienia
No rozkosz dla nosa
Równie elegancki (nic, tylko smarować ciało hehe...) jest zapach banana I do tego skuteczny.
Miałyście?

Kama, krem pielęgnacyjny Yonelle z mikroigłami rozbawił mnie BARDZO
To coś na podobę mezoterapii w kremie czy botoksu
Chociaż może działać

Mialam te bananowa maske, byla calkiem ok

[Pani_Robot]

La Mary też tak sądzę Mnie ta maska ogólnie jakichś cudów nie zrobiła, ale miałam złe produkty do mycia. Tak samo było z maską Laneige - zobaczyłam jej działanie dopiero jak zmieniłam żel do mycia twarzy. Zresztą dopiero szperam co to rownowaga emolienty-humektany-proteiny. Zazwyczaj po prostu waliłam do wszystkiego keratynę no i miałam włosy, jakie miałam... Bardzo się cieszę, że polski internet się tak rozwinął. Ok dziesięć lat temu próbowałam zgłębiać składy używając kilku zagranicznych stron, ale z ogólnodostępną wiedzą było cienko. Nie wspominając już o tym, co było dostępne w sklepach z kosmetyków o dobrych składach w porównaniu do dzisiaj. Zaopatrywałam się raz do roku na targach, albo mogłam kupować w necie totalnie w ciemno.

Siedzę dzisiaj i się relaksuję. Na włosach olej macadamia (chyba dobry, ale jeszcze się dokształcam) ze skwalanem. Zobaczymy jak będą wyglądać po myciu. Myślę, czy nie zaryzykować mycia odżywką, tylko czy ona zmyje olej?

Mam próbkę Erborian, ale niestety nie tego BB.
Problem pierwszego świata - iść na paznokcie, czy poczytać książkę. Zawsze chcę takie problemy.

[Kamlisa]

Pani R, miałam esencje Bentona, przyjemna, choć whamisa bardziej mi pasuje
Dzis zgrzeszyłąm, mea culpa, to przez opowieści o marchewkowym... Upiekłam Miszkowego amerykanca i chlebek bananowy, wiekszosc poszła już do zamrozenia, ale musiałam sprobowac. A planuje piernik i drozdzowke, moze jutro
Kosmetykowo - pasuje mi teraz podkład aqua nude z Guerlaina. Bardzo lekki, płynny, ładnie się rozprowadza, wyrownuje koloryt, a sam jest niewidoczny. darowałabym sobie tylko ten mocny, typowy dla marki zapach pudru. Dobrze wspołpracuje z baza smashboxa photo finish.

[zastrzezona]

Cześć i czołem

Dluuugi dzień, teraz kłapnęłam dopiero. Obiecałam kiedyś wrzucić zdjęcia ciuchów... jedno mam, w sukience, którą uwielbiam noszę do ramoneski i sportowych butów, ale do botków też pasuje.

Jeszcze jedno danie na obiadokolację polecam: kurczak z pieczarkami zapiekany w sosie śmietanowo-serowym pod kołderką z ciasta francuskiego mniam proste i pyszne

I pedzel do brwi kupiłam, wygodny do nakładania pomady tyle zdążyłam dziś ogarnąć i byle do czwartku

Zdjęcia z pubu klimatyczne, robicie coś na Halloween? Obchodzicie? Robię wtedy zupę z dyni, czasem oglądamy thrillery/horrory albo sama z chłopakami, a święto wypada w piątek to ze znajomymi

[Pani_Robot]

Kama Whamisa widzę tylko esencję pod oczy, jest też do twarzy? Co do dietetycznych grzeszków, to ja od 3 dni chodzę rano na słodką bułeczkę zamiast śniadania, bo to jeszcze mogę

Zastrzeżona jedzenie wygląda pysznie. Podwójnie pysznie dla kogoś, kto jest na a'la szpitalnej diecie. Wyjrzałam przez okno i wszystko jest tak klimatycznie spowite mgłą, że zaraz przyszło mi na myśl Halloween. Szczególnie, że dziś założyłam pierwszy raz moją dyniową kurtkę Co roku snuliśmy się ze znajomymi po mieście w pełnej charakteryzacji (i super było to, że nie tylko my), ale teraz nie jestem na siłach na taki wypad, więc pewnie nie będę obchodzić, chyba, że jeszcze jakiś pomysł last minute się urodzi. Domówka z horrorami brzmi świetnie.

Wygrały paznokcie - krótkie, okrągłe, śliwkowe. W dzień zrobię zdjęcie.

Myślę o karnecie na siłownię, a w zasadzie treningu z trenerem (chciałam napisać treserem... za dużo czasu z psami, za dużo...), bo sama sobie zawsze funduję kontuzje, poza tym jak nie będę miała bata nad głową, że ktoś tam na mnie czeka i mnie za to kasuje, to znając siebie pójdę raz. No ale na razie dopiero myślę...

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

zastrzezona, wyobraziłam sobie i bardzo fajnie brzmią Twoje stylizacje do tej sukienki Tak miejsko, wygodnie, ale i przy tym kobieco .

Danie brzmi super tylko zarówno po większej ilości smietany jak i sera wywala mi brzuch, więc nawet nie chce myśleć co by się stało jakbym zjadła oba te składniki za jednym razem . Ja dzisiaj zrobiłam krem z warzyw i pomidorów, bo naszło mnie na gorącą zupe pomidorową w ten chłodny i bardzo mglisty dzień.

Pani_Robot, super, że w ogóle o tym myślisz Nie twierdze, że sport zażegna wszelkie Twoje bolączki, ale jestem pewna, że będzie progress w samopoczuciu .

U mnie też ostatnio wpadło kilka zakupów. Kupiłam szampon, którego używa mama mojego TŻ. Będąc w Grecji zrobiłam test i mi bardzo podszedł: https://iwos.pl/szampony/534-szampon...xoCR1YQAvD_BwE Włosy mam aktualnie bardzo wymagające - czubek się przetłuszcza, a rozjaśniane pasma są suchawe. Ten szampon działa tak, że kontroluje przetłuszczanie przy czym nie wysusza mi reszty włosów.

Oprócz tego wrzuciłam do koszyka olejek z drzewa herbacianego: https://www.ecco-verde.pl/alva/olej-drzewa-herbacianego Męczą mnie ostatnio pojedyńcze wypryski - nie wiem skad się biorą Chociaż przyznam, że mam manie dotykania buzi z czym staram się walczyć z lepszym lub mniejszym skutkiem. Problem chyba nie taki rzadki - zmaga się ktoś tu z nim też?

Zdenkowalam tez przez ostatni rok 4-ta butelke tego facial spray, wiec kupilam, dobrze nawilza, bardzo lubie: https://www.douglas.pl/productbrand_...SABEgJ9v_D_BwE

I wpadły też jeansy w stylu vintage z H&M. Dzisiaj dotarły, ale nawet nie miałam czasu ich jeszcze przymierzyć.

[zastrzezona]

Kusisz Cinde tymi jeansami ale nie, naprawdę nie potrzebuję kolejnych spodni a jak Twoje Pani R? Niedawno kupowałaś jakieś, dobrze zakodowałam?

La Mary te maski, o których piszesz też mi poleciła Mar_jolka i kupiłam aloesową, zresztą dwie różne, które poleciła ze wzgledu na skład są fajne.

Też jesteście takie zaganiane tej jesieni? Chyba z wiekiem mój organizm spowalnia, a rytm życia przyspiesza...szkoda mi, że czasu na robienie takich zdjęć z jesiennych spacerów jest coraz mniej

Jak sobie z tym radzicie?

[Pani_Robot]

Co do samopoczucia, to jednak bardzo trzymam się terapii, bo zażegnałam dzięki niej depresję, ale nie samymi sesjami się żyje. Coraz bardziej rozumiem i fajnie, bo też czuję potrzebę dbania o siebie holistycznie. Spokój, zdrowa dieta, a z wiekiem ćwiczenia, bo tu boli, tam strzyka i lepiej nie będzie. Właśnie siedzę w poczekalni do chirurga Poza tym brakuje mi ciała i sprawności, jaką miałam 10-15 lat temu.
A jak mam problem z decyzjami, to przypominam sobie motto z podpisu Kasztanki

Wrzucam paznokcie z wczoraj. Mam jeszcze ochotę na taki pedicure i laminację rzęs, bo moje naturalne są zalotkoodporne. IMG_4344.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Robot]

Zastrzeżona tak, kupiłam w Mango kilka par w tym takie proste klasyki w stylu Levisów. Te ze zdjęcia Cinde to chyba model Mom na guziki. Mam takie, ale musiałam je obciąć. Tez mam 162cm wzrostu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zastrzezona]

Napisane przez Pani_Robot

Co do samopoczucia, to jednak bardzo trzymam się terapii, bo zażegnałam dzięki niej depresję, ale nie samymi sesjami się żyje. Coraz bardziej rozumiem i fajnie, bo też czuję potrzebę dbania o siebie holistycznie. Spokój, zdrowa dieta, a z wiekiem ćwiczenia, bo tu boli, tam strzyka i lepiej nie będzie. Właśnie siedzę w poczekalni do chirurga Poza tym brakuje mi ciała i sprawności, jaką miałam 10-15 lat temu.
A jak mam problem z decyzjami, to przypominam sobie motto z podpisu Kasztanki

Wrzucam paznokcie z wczoraj. Mam jeszcze ochotę na taki pedicure i laminację rzęs, bo moje naturalne są zalotkoodporne. Załącznik 7695734



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ładne paznokcie

Nic nie robię z rzęsami, odżywiam, nigdy więcej przedłużania, bo wyglądam jak trans

To dobrze Pani R, że masz dobry nastrój i depresja minęła mi nie chodzi raczej o nastrój, bo jest ok, lubię jesień, jeszcze tak piękną jak w tym tygodniu to już w ogóle... nawet korki mnie nie ruszają, bo załączam muzę i sobie myślę, że korek wykradł mi 10 minut słuchania muzy w ciągu bardzo zorganizowanego dnia

Tylko smuci mnie fakt, że nie mam czasu na delektowanie się nią tyle, ile bym chciała, bo ciągle gnam - pęd życia mnie porwał jak z tym tempem życia dać radę, bo wyhamowuję dopiero w piatek ech...beztroskie czasy pracy na jednym etacie...

[Pani_Robot]

Zastrzeżona dziękuję
Chaotycznie napisałam. Odpisywałam Cinde o samopoczuciu i ćwiczeniach. Podziwiam, że jesteś w stanie pracować ponad etat i jednocześnie nie mam żadnej mądrej rady "na sucho" jak się na chwilę zatrzymać i usiąść z gazetą w parku, czy po prostu wyjść z domu z aparatem i bez celu wędrówki.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

One w sumie troche wyglądają jak mom, ale są zdecydowanie mniej marchewkowate . Na stronie mają opis Vintage Straight High Jeans.

https://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0812207002.html

Mierzyłam, fajne są. Dla mnie idealne, bo mam szczupłe nogi, a te mają szersze nogawki, więc ładnie proporcjonują mi sylwetke z górą.

Paznokcie śliczne

zastrzeżona, mam dni, że od rana do wieczora nie mogę złapać zakrętu (z reguły od pn-czw), więc rozumiem o czym piszesz, ale też tak ustawiłam swój grafik, że już od piątku mam weekend (albo pracuje maksymalnie do 11-ej w poludnie) i wtedy mogę złapać oddech i robić co chce - mi to wystarcza. Jedyne co, to chciałabym mniej czasu spedzac na necie. Dużo rozmawiam, codziennie, z kilkoma kolezankami na messenger i stwierdzam, ze kradnie mi to naprawde sporo czasu.

[LaMary]

Witam

na dzień dobry widzę pyszne danie coś tam... zapomniałam pod kołderką z ciasta francuskiego. Mniam.

Zastrzezona ślicznie tobie w tej sukience. Też lubię nosić sukienki, ale lubię takie w typie oversize.

Pani Robot zgrabne, długie palce...

Cinderella też lubię taki krój spodni. Swoje stare (bardzo stare) spodnie potraktowałam nozyczkami i dałam im drugie życie
I nadal są modne...

Tak sobie myślę patrząc na skład tego toniku M Badescu... że może problemy z cerą wynikają właśnie z jego stosowania
Skład ma mhy... kontrowersyjny, ten propylen glikol tuż po wodzie nie rokuje... poczytaj...

Napisane przez zastrzezona

Kusisz Cinde tymi jeansami ale nie, naprawdę nie potrzebuję kolejnych spodni a jak Twoje Pani R? Niedawno kupowałaś jakieś, dobrze zakodowałam?

La Mary te maski, o których piszesz też mi poleciła Mar_jolka i kupiłam aloesową, zresztą dwie różne, które poleciła ze wzgledu na skład są fajne.

Też jesteście takie zaganiane tej jesieni? Chyba z wiekiem mój organizm spowalnia, a rytm życia przyspiesza...szkoda mi, że czasu na robienie takich zdjęć z jesiennych spacerów jest coraz mniej

Jak sobie z tym radzicie?

Zastrzezona, piszesz, że pracujesz na więcej niż jeden etat więc na pewno trudno Tobie znaleźć równowagę w przyrodzie Wtedy wiadomo, że trzeba łapać chwilę żeby zadbać o swój dobrostan.
Na pewno masz duże kwalifikacje po latach pracy więc może czas na jakieś zmiany... cóż, zawsze jest coś za coś... Swoją drogą mamy fajne czasy które nam życie trochę ułatwiają bo wiele spraw możemy załatwić nie wychodząc z domu. A lista możliwości rośnie prawie z dnia na dzień.
A postrzeganie upływającego czasu dla każdej z nas jest inny bez względu na wiek. Chociaż mówią, że z wiekiem czas płynie szybciej...
Ja lubię jak coś się dzieje, ma być dynamicznie. Dlatego nie lubię spacerów, spacerowania... no chyba, że mam jakiś ważny cel na koncu tego spaceru Może być kawa
Natomiast taki spokój, lenistwo całą gębą to uwielbiam wieczorem, czas tylko dla mnie. To mnie relaksuje.
Wprawdzie mi teraz łatwo o wyrażanie tego typu stanowiska bo nie pracuję( no już za paę dni, za dni parę wracam do roboty...) ale mam bliskie koleżanki ( też przyjaciółkę), które nigdy nie pracowały, no może krótko po studiach ale tego nie liczę. Większość z nich jest tak zabiegana, że na nic nie mają czasu. Wiecznie w biegu. Higiena życia jest im w ogóle na co dzień obca. Nie wiem z czego to wynika, czy z braku dobrej organizacji czy brakiem jakiś proirytetów czy może ze wzmacnianiem swojego statusu nie mam pojęcia...

Jutro robię domówkę więc dzisiaj muszę zrobić porządne zakupy i biorę się do roboty. Nie lubię spędzać czasu w kuchni ale mam motywację

Miłego dnia

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Co do samopoczucia, to jednak bardzo trzymam się terapii, bo zażegnałam dzięki niej depresję, ale nie samymi sesjami się żyje. Coraz bardziej rozumiem i fajnie, bo też czuję potrzebę dbania o siebie holistycznie. Spokój, zdrowa dieta, a z wiekiem ćwiczenia, bo tu boli, tam strzyka i lepiej nie będzie. Właśnie siedzę w poczekalni do chirurga Poza tym brakuje mi ciała i sprawności, jaką miałam 10-15 lat temu.
A jak mam problem z decyzjami, to przypominam sobie motto z podpisu Kasztanki

Wrzucam paznokcie z wczoraj. Mam jeszcze ochotę na taki pedicure i laminację rzęs, bo moje naturalne są zalotkoodporne. Załącznik 7695734


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Sliczne paznokcie

Przezylam 7 dni pracy pod rzad ze spaniem bardzo malo (zaczelam ogladac Gilmore girls od poczatku, bo tyle lat minelo, ze niewiele pamietam z tego serialu, a teraz podoba mi sie chyba jeszcze bardziej, niz kiedys), bo Netflix wciaga, przedwczoraj mialam obejrzec 5 minut jednego odcinka, a obejrzalam 5 odcinkow
Teraz mam 5 dni wolnego, jutro bede spac, pojutrze sie widze z kolezankami, w poniedzialek pojade na plaze, a we wtorek lub srode ide na lunch z przyjaciolka, ktora sie ostatnio zareczyla, chcialam jej pogratulowac osobiscie. Jest tez pare innych osob, z ktorymi chcialam sie w wolnej chwili spotkac.

[Anyzkowa]

Zastrzeżona doskonale wiem co odczuwasz. Powiedzmy, że w pewnym stopniu żyjemy podobnie. Więcej niż jeden etat, praca z klientami (wyczerpująca)...
Cały czas dążę do balansu, szukam, uczę się, poznaje nowe. I wiem, że dobrze mi robi obcowanie z naturą. Kiedy robię sobie wolne pare dni to szukam wyjazdów na łono natury. Bosko mi to robi.
Postaw na fiordy a zrezygnuj z plaż pod palmami. Polecam. To inny rodzaj rozkoszy
I moja ukochana joga zamiast ćwiczeń siłowych. Mój organizm dziękuje mi ogromnie. Nic mnie nie boli, kręgosłup nie doskwiera i dobrze się śpi.

Jestem z siebie mega dumna - nie kupiłam nic z ciuchów od miesiąca. Całuje się rozkosznie w środek czułka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaMary]

...zrobiłam zakupy, skupiłam się wyłącznie na zakupach, perfumerie i inne umilacze sobie dzisiaj odpuściłam

A teraz zasłużona kawa i wchodzę do kuchni

Anyż, brawo TY
czy podobnie jak Zastrzezona zrezygnowałaś z siłowni?

Uświadomiłam sobie cichutko że mam na pewno ADHD ( taki zespół nadpobudliwości psychoruchowej)
Jogę próbowałam ćwiczyć na kursach, namówiła mnie koleżanka z pracy ( pisałam kiedyś o niej). Relaksowałam się wcześniej w domu jogą ale koleżanka uświadomiła mi że tak się nie da. Natomiast warsztaty jeszcze bardziej otworzyły mi oczy na to że jestem tak słabo porozciągana akurat barki, ramiona, chwyty palcami za plecami to dla mnie pikuś ale wygięcia całego ciała czy utrzymanie pionu w jakieś nienaturalnie dziwnej pozycji mnie i bawiło i przez to nie mogłam się zrelaksować i zdystansować
No i w jodze jednak mi czegoś brakowało... mhy jakiegoś bodźca to mi właśnie uświadomiły warsztaty

Ponieważ kończy się dla mnie sezon na rower więc muszę się rozglądnąć za czymś mniej klasycznym w jodze... U nas zajęć z jogi jest z uwagi na modę prawie na każdej ulicy Muszę tylko poszukać inspiracji...

...i będziemy jogistki wizażanki

[aussiewoman]

LaMary szkół jogi I rodzajów jest wiele może więc znajdziesz taką szytą na miarę dla siebie ja tam lubię także sztangi ale i też porządny stretching. Joga u mnie wszędzie za późno, więc się nie piszę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

[LaMary]

Napisane przez aussiewoman

LaMary szkół jogi I rodzajów jest wiele może więc znajdziesz taką szytą na miarę dla siebie ja tam lubię także sztangi ale i też porządny stretching. Joga u mnie wszędzie za późno, więc się nie piszę.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Coś tam znajdę Aussie dla siebie

Właśnie patrzyłam na strony i zadzwoniłam tu i ówdzie
Znalazłam ciekawe zajęcia na 9:00 rano. cały tydzień albo o 20:30...
Może się przejdę bo to blisko. Ewentualnie fajne godziny mają seniorzy
Na razie myślę nad jogą

No dobra... biorę się za robotę. czas ucieka a ja przeglądam internety

[Anyzkowa]

Siłowo ćwiczę, ale zdecydowanie mniej niż jakiś czas temu.
Biegam, jeżdżę bardzo szybko na rowerze po lasach ( to są dostosowane wrażenia do mojego charakteru po każdej kilkunasto kilometrowej przejażdżce jestem poturbowana) i teraz mam fazę na jogę właśnie.
Czy mnie to relaksuje ? Hmmmm kończymy ćwiczenia relaksacyjną pozycją ale same zajęcia są bardzo ciężkie. Pot kapie z czoła na maty. Także to nie muzyczka i pozycja lotosu
Zachęcam bardzo bo to przyjemne doznanie coś zrobić prawie niemożliwego ze swoim ciałem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez LaMary

Tak sobie myślę patrząc na skład tego toniku M Badescu... że może problemy z cerą wynikają właśnie z jego stosowania Skład ma mhy... kontrowersyjny, ten propylen glikol tuż po wodzie nie rokuje... poczytaj...

Hmm, ciężko mi jednoznacznie powiedzieć, ale raczej nie sądze, bo używam go od roku regularnie, a przez ostatni rok miałam tygodnie gdzie moja skóra była w świetnej kondycji, jak i tygodnie gdzie mnie wysypywało... Bardziej zwalam to na hormony, ewentualnie uczulenie na coś co jem (bo uczuleniowcem jestem).

Wczoraj wieczorem nałożylam krem, a na to niewielką ilość olejku z drzewa herbacianego i już dzisiaj widze, że wysuszył mi i załagodził te krostki tak w 70% przez noc.

Jakie plany na weekend? Dzień zaczął się pięknie

[dircikowa]

I ja przyłączam się do grupy zachwalającej jogę. Zaczęłam ćwiczyć raz w tygodniu od kilku miesięcy i ewidentnie widzę rezultaty w postaci zwiększającej się elastyczności, gibkości, mam większy zakres ruchu w problematycznych stawach barkowych. Mam też wrażenie wzmocnienia mięśni głębokich. Moim zdanie joga jest świetnym uzupełnieniem ćwiczeń siłowych i/lub aerobowych.
Udanego słonecznego weekendu

[Anyzkowa]

Plany na weekend ?
Teraz leżę sobie, pije kawę i czytam prasę. To boskie zajęcie.
W godzinach popołudniowych poprosiłam o pomoc brata w pracach technicznych - wymienić kontakt, klamkę i takie pierdołki. Ale to w pracy nie w mieszkaniu.
A wieczorem pewnie drink i znajomi. Nie bardzo mi się chce bo wolałbym pomieszkać trochę w domu, no ale dawno się nie widzieliśmy i stęskniłam się za nimi.
Byłam w kinie na „nie/znajomi”. Łzy ciekły mi strumieniami ze smiechu. Oglądałam włoski oryginał i tez polecam. Kasia Smutniak przepiękna a Łukasz Simlat grał fenomenalnie.
Jak zdążę to dziś poszłabym na Jokera. Zobaczę jak się ogarnę.
Miłego weekendu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk