Szarość twarzy

[Paula871987]

Witam!
Jak już napisałem o sobie jestem osobą trans, a właściwie transwestytą. Jestem tutaj, ponieważ chciałbym dowiedzieć się więcej o tym jak wy, prawdziwe kobiety robicie to, że jesteście tak piękne i zadbane każdego dnia. Ja również chciałbym być jak wy! Dlatego moje pierwsze pytanie będzie dotyczyło makijażu, z którym dopiero kilka tygodni temu zacząłem przygodę. Oto ono: Jak zamaskować taką szarość skóry, która pozostaje nawet po bardzo dokładnym ogoleniu się w miejscach, gdzie mam zarost? I, o ile podkład radzi sobie z jakimiś podrażnieniami, czy zaczerwieniami to tej szarości nie potrafi zamaskować. Szczerze mówiąc używałem do tej pory tylko jednego podkładu, a konkretnie Miss Sporty So Matte Perfect Stay, ale podejrzewam, że aby rozwiązać powyższy problem potrzeba jakiegoś cięższego podkładu (podkład sceniczny???), albo jakiegoś korektora.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez Paula871987

Witam!
Jak już napisałem o sobie jestem osobą trans, a właściwie transwestytą. Jestem tutaj, ponieważ chciałbym dowiedzieć się więcej o tym jak wy, prawdziwe kobiety robicie to, że jesteście tak piękne i zadbane każdego dnia. Ja również chciałbym być jak wy! Dlatego moje pierwsze pytanie będzie dotyczyło makijażu, z którym dopiero kilka tygodni temu zacząłem przygodę. Oto ono: Jak zamaskować taką szarość skóry, która pozostaje nawet po bardzo dokładnym ogoleniu się w miejscach, gdzie mam zarost? I, o ile podkład radzi sobie z jakimiś podrażnieniami, czy zaczerwieniami to tej szarości nie potrafi zamaskować. Szczerze mówiąc używałem do tej pory tylko jednego podkładu, a konkretnie Miss Sporty So Matte Perfect Stay, ale podejrzewam, że aby rozwiązać powyższy problem potrzeba jakiegoś cięższego podkładu (podkład sceniczny???), albo jakiegoś korektora.

Szarość twarzy maskują prócz podkładów bazy po podkład (różowa albo np. złocista), ale tu mamy do czynienia z szarością cebulek włosów, więc będzie dużo trudniej to schować.

Przede wszystkim poczytaj o preparatach, które spowalniają odrost włosów albo osłabiają cebulki włosa (niektóre kobiety tego używają, by opóźnić odrastanie włosków na nogach), polecam przejrzeć ofertę sklepów z półproduktami (Zrób sobie krem, BeautyEver, Mazidła) - można sobie zrobić samemu taki preparat.

Po drugie podkład Miss Sporty jakby nie kusił ceną tak na pewno nie jest trwały czy dobrze kryjący tak jak produkty droższe (nie mówię, że zawsze droższe są lepsze).
Świetnie kryją i trzymają się na mur-beton skóry: Revlon Colorstay, Make-up Atelier Paris Waterproof, Estee Lauder Double Wear (pisałam też o nich na blogu jakby co: klik i klik).
Dużo produktów jest też w katalogu KWC - klik. Mam nadzieję, że coś znajdziesz dla siebie

[Carmela_]

Po pierwsze odstaw te tanie podkłady,naprawdę rzadko trafiają się wśród nich perełki,a Ty potrzebujesz mocnego krycia ze względu na zarost.Koleżanka wyżej podała Ci przykłady dobrych,mocno kryjących podkładów-to jest ta rzecz w makijażu,w którą warto zainwestować
Po drugie możesz pozbyć się zarost za pomocą lasera.Im ciemniejsze i grubsze tym lepszy efekt zabiegu.

[Wampierz]

Poprzedniczki udzieliły bardzo dobrych rad, ja tylko dodam, że może warto pomyśleć nad innymi sposobami golenia bądź pozbywania się zarostu.

[Paula871987]

Dzięki wszystkim za info. Jak w najbliższym czasie będę w Krakowie to poszukam wyżej wymienionych podkładów. Jeśli chodzi o laserowe usunięcie zarostu, to mój nadawałby się idealnie, bo jest bardzo czarny i twardy. Ale na takowy się nie zdecyduje, przynajmniej na razie, ponieważ ta moja chęć bycia, upodabniania się do kobiety pojawia się się z dnia na dzień i trwa jakiś czas, by później też tak z dnia na dzień zniknąć. I wtedy kiedy jestem tylko chłopakiem to golenie traktuje jako zło ostateczne i potrafię nie golić się nawet przez miesiąc.I nie przeszkadza mi to, tak jak teraz, a nawet lubię chodzić nieogolony. Podobno do twarzy mi z zarostem. I dlatego pewnie żałowałbym decyzji o stałym usunięciu zarostu. Wole więc sprawdzić teraz metody mniej inwazyjne. Chociaż podejrzewam, że coraz większa chęć wyglądania jak kobieta spowoduje kiedyś, że zdecyduje się na zabieg laserem.

[Wampierz]

Tak się zastanawiałam właśnie czy w ogóle bierzesz pod uwagę pozbycie się zarostu na stałe.
Ale może zastanów się nad innymi metodami golenia, bo wiem że kiedyś była moda na bardzo gładko wygoloną twarz i wtedy wielu mężczyzn miało taki problem jak twój i chodziło o to, żeby zminimalizować ten cień zarostu.

[Paula871987]

Napisane przez Wampierz

Tak się zastanawiałam właśnie czy w ogóle bierzesz pod uwagę pozbycie się zarostu na stałe.
Ale może zastanów się nad innymi metodami golenia, bo wiem że kiedyś była moda na bardzo gładko wygoloną twarz i wtedy wielu mężczyzn miało taki problem jak twój i chodziło o to, żeby zminimalizować ten cień zarostu.

Wydaje mi się, że golę się dosyć dokładnie. Zawsze najpierw zmiękczam zarost na twarzy i na szyi ręcznikiem zmoczonym w gorącej wodzie. Bez tego nawet nie zaczynam tego zaciętego pojedynku, który i tak zawsze kończy się przynajmniej kilkoma zacięciami na szyi. Potem nakładam piankę, czekam chwilę żeby i ona jeszcze trochę bardziej zmiękczyła brodę i golę się najpierw z włosem, następnie pod włos, a na koniec szukam palcami po twarzy miejsc, gdzie jest jeszcze jakaś szorstkość. Ale mimo że twarz jest gładka, nie potrafię osiągnąć pożądanego efektu. Może powinienem zmienić maszynki Gillette mach 3 na inne. Elektrycznych golarek nie używałem, ale czytałem, że golą mniej dokładnie niż zwykłe maszynki. Ostatnio czytałem sporo pozytywnych opinii na temat klasycznych maszynek na żyletki.Może ona da rade?

[petroniuszowna]

Tak jak już wymieniono, poszukałabym podkładów porządnie kryjących. od siebie polecam rimmel lasting finish i dermacol

[MissApple]

Napisane przez Paula871987

Elektrycznych golarek nie używałem, ale czytałem, że golą mniej dokładnie niż zwykłe maszynki.

Mój chłopak ma jakąś dobrą golarkę (ale nie wiem co to za firma, zapytam go wieczorem), i powiem Ci tak: na pewno mniej podrażnień niż przy maszynce (swoją drogą i tak nie może się taką golić, za dużo pieprzyków na twarzy), gładka skóra, ale ma bardzo ciemny zarost więc tak czy inaczej w miejscach golonych jest taki "szary". Na początek chyba lepiej spróbować innych maszynek zanim się właduje kasę w golarkę i miałabyś później żałować.

[trojka]

Najlepiej kryjący kosmetyk jaki do tej pory używałam to taniutki Dermacol (w złotej tubce), na Allegro w cenie 9zł za tubkę, która starczy na wiele lat.
Wcześniej używałam drogich podkładów i zawsze byłam zawiedziona, a ten mimo, że tani jest idealny, kiedyś nakładam go pędzlem Hakuro H50, a teraz od roku nakładam Beautyblenderem, nie tworzy on maski jak twierdzą niektórzy, ale trzeba go nakładać minimalne ilości i rozsmarowywać na całą twarz, ja tylko dotykam tubką do gąbeczki i tyle, potem rozprowadzam i gotowe.
Wszyscy mi mówią, że mam bardzo gładziutką cerę i to bez makijażu, hyhyy, więc nawet nie zauważają, że coś mam nałożonego, a kryje pięknie wszystkie plamy i blizny.

[jennifer2006]

szarość twarzy najlepiej maskuje fioletowy korektor lub baza pod makijaż. Ogolnie kolor fioletowy.

[Sylwiusa]

Stosuj krem do twarzy nawilżający codziennie. A jeżeli chodzi o makijaż to polecam bazę pod makijaż- to produkt który pomaga lepiej się utrzymać makijażowi i ukryć niedoskonałości skóry, potem na to korektor w miejsca z wypryskami lub przebarwieniami i na koniec podkład (ja polecam apteczny firmy pharmaceris, bo bardzo mocno kryje) a na to już tylko delikatny brązer na policzki. Nauka makijażu to nie łatwa sprawa, kobiety malują się codziennie a i tak niektóre robią to źle.