Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 8.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Wyrak]

Czytajac koncowke poprzedniej czesci w szoku jestem, ile osob dla wlasnej wygody (tj. unikniecia niedognodnosci) jest sklonne olac symptomy, zglaszanie symptomow czy pojscie na kwarantanne

Dla mnie to brak empatii i osobiscie czulbym sie okropnie myslac, ze moglbym kogos zarazic. Bez obrazy, ale to przez takie zachowania sa problemy

[Monia284]

Napisane przez Wyrak

Czytajac koncowke poprzedniej czesci w szoku jestem, ile osob dla wlasnej wygody (tj. unikniecia niedognodnosci) jest sklonne olac symptomy, zglaszanie symptomow czy pojscie na kwarantanne

Dla mnie to brak empatii i osobiscie czulbym sie okropnie myslac, ze moglbym kogos zarazic. Bez obrazy, ale to przez takie zachowania sa problemy

No ja w sumie tez. Mysle ze bylby drobny dylemat gdybym mieszkala z wieloma osobami i wiedziala ze komus utrudnie zycie ale z drugiej strony zdrowie jest najwazniejsze. Mysle ze po prostu zadzwonilabym do lekarza i powiedziala o objawach. W sumie to i tak nie wiadomo, bo czasem chyba goraczka nie wystarczy i nie kieruja zawsze na testy. Takze tez nie wiadomo ale mialoby sie czyste sumienie ze ma sie kontakt z lekarzem. No a jakby zarzadzil zrobienie testu to juz trudno zrobilabym. Boje sie testu i bolu ale jakby byly objawy i jak trzeba to trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

Napisane przez Wyrak

Czytajac koncowke poprzedniej czesci w szoku jestem, ile osob dla wlasnej wygody (tj. unikniecia niedognodnosci) jest sklonne olac symptomy, zglaszanie symptomow czy pojscie na kwarantanne

Dla mnie to brak empatii i osobiscie czulbym sie okropnie myslac, ze moglbym kogos zarazic. Bez obrazy, ale to przez takie zachowania sa problemy

Ale przecież wiele osób jest bezobjawowych, więc ty też możesz codziennie rozsiewać śmierć. Myślę, że powinieneś codziennie robić test, żeby nie czuć się okropnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Michiru przeczytalam Twoja wypowiedz w poprzedniej czesci. Bardzo wspolczuje. No tacy lekarze tez sa. U mnie na szczescie nie ma problemu. Jak czlowiek sie zle czuje, nawet przeziebiony to bez problemu da. Wiadomo generalnie na tydzien ale jakbys dalej zle sie czula to zadzwonisz i przedluzylby wtedy chyba L4.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez _Bumblebee_

Ale przecież wiele osób jest bezobjawowych, więc ty też możesz codziennie rozsiewać śmierć. Myślę, że powinieneś codziennie robić test, żeby nie czuć się okropnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To chyba cos innego niz widoczne objawy. To tak jak odpowiedzialniej jest byc chocby na L4 niz zarazac. Sama mowie popelnialam blad chodzac chora do pracy ale juz tego nie zrobie. Zazwyczaj choruje raz w roku, wiec lepiej pzejsc raz, odpoczac w domu niz meczyc sie dluzej. Zwlaszcza ze czlowiek chory i tak nie ma sily do pracy, jest niewydajny i zaraza i potem zamiast jednej osoby zarazonej moze byc chorych kilka i to juz trudne dla firmy a nie 1 osoba na L4 :-D No bo to jeszcze nie zaburza pracy firmy gdy nie ma 1 osoby niz gdyby np nie bylo kilku. Tak teoretycznie to ogolnie wolalabym L4 niz kwarantanne, bo jednak np tydzien i koniec zwlaszcza gdy potem juz czuje sie dobrze, ale gdyby lekarz pokierowal mnie na test i musialabym zostac 10 dni lub 2 tygodnie to tez trudno. To nie miesiac - bo tyle to faktycznie ciezko w firmie bez jednej osoby jezeli np praca jest taka ze brak kazdej osoby jest odczuwalny (no ale tez moze sie taka sytuacja zdarzyc operacja lub cos i trzeba taka osobe zrozumiec bo jak trzeba to trzeba).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wyrak]

Napisane przez Monia284

No ja w sumie tez. Mysle ze bylby drobny dylemat gdybym mieszkala z wieloma osobami i wiedziala ze komus utrudnie zycie ale z drugiej strony zdrowie jest najwazniejsze. Mysle ze po prostu zadzwonilabym do lekarza i powiedziala o objawach. W sumie to i tak nie wiadomo, bo czasem chyba goraczka nie wystarczy i nie kieruja zawsze na testy. Takze tez nie wiadomo ale mialoby sie czyste sumienie ze ma sie kontakt z lekarzem. No a jakby zarzadzil zrobienie testu to juz trudno zrobilabym. Boje sie testu i bolu ale jakby byly objawy i jak trzeba to trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz to juz nawet nie chodzi o indywidulane zdrowie, wrecz im wiecej osob mieszka pod jednym dachem, tym sila rzeczy moga wiecej osob na zewnatrz zarazic.

Napisane przez _Bumblebee_

Ale przecież wiele osób jest bezobjawowych, więc ty też możesz codziennie rozsiewać śmierć. Myślę, że powinieneś codziennie robić test, żeby nie czuć się okropnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Narzekaj wiecej jeszcze jakie te obostrzenia sa bezsensowne, wez powrzucaj jeszcze tekstow o maseczkach sprzed pol roku, z pewnoscia przekonasz wszystkich
Tymczasem to przez takie nieempatyczne i egoistyczne zachowania jak ww obostrzenia maja wszyscy
Nie, nie dlatego, ze to spisek, NWO czy inne bzdety, dlatego, ze niektorzy zachowuja sie skrajnie nieodpowiedzialnie i samolubnie. Wiesz sobie pisz sarkastyczne teksty dalej i sie spinaj o to, krzyzyk na droge i pedaluj sobie dzielnie przez temat, wszystkiego dobrego

[Czarina]

Jedynym objawem jest gorączka i ogólne rozbicie.
Innych objawów brak.
Wg nhs to nie są wystarczające objawy kwalifikuje do testu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Wyrak

Wiesz to juz nawet nie chodzi o indywidulane zdrowie, wrecz im wiecej osob mieszka pod jednym dachem, tym sila rzeczy moga wiecej osob na zewnatrz zarazic.



Narzekaj wiecej jeszcze jakie te obostrzenia sa bezsensowne, wez powrzucaj jeszcze tekstow o maseczkach sprzed pol roku, z pewnoscia przekonasz wszystkich
Tymczasem to przez takie nieempatyczne i egoistyczne zachowania jak ww obostrzenia maja wszyscy
Nie, nie dlatego, ze to spisek, NWO czy inne bzdety, dlatego, ze niektorzy zachowuja sie skrajnie nieodpowiedzialnie i samolubnie. Wiesz sobie pisz sarkastyczne teksty dalej i sie spinaj o to, krzyzyk na droge i pedaluj sobie dzielnie przez temat, wszystkiego dobrego

Wiem Wyraku pozarazac duzo osob to raz, ale indywidualne zdrowie tez jest wazne.

Zapomnialam tez dodac Wyraku ze ogolnie fajnie ze jestes na forum. Chyba od dawna tu jestes byles lub jestes moderatorem? Przepraszam za ciekawosc. Pamietam Twoje posty byly ciekawe i teraz tez madrze piszesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wyrak]

Napisane przez Czarina

Jedynym objawem jest gorączka i ogólne rozbicie.
Innych objawów brak.
Wg nhs to nie są wystarczające objawy kwalifikuje do testu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli trzeba miec przynajmniej 2 z wymienionych? Bo goraczka na 100% jest jednym z nich O_O?
Swoja droga - znam przypadki, ze ludzie dostali bez objawow testy, ale to przez kontakt z kims kto mial pozytywny test, wiec pewnie inna bajka.

Napisane przez Monia284

Wiem Wyraku pozarazac duzo osob to raz, ale indywidualne zdrowie tez jest wazne.

Zapomnialam tez dodac Wyraku ze ogolnie fajnie ze jestes na forum. Chyba od dawna tu jestes byles lub jestes moderatorem? Przepraszam za ciekawosc. Pamietam Twoje posty byly ciekawe i teraz tez madrze piszesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziekuje pieknie za dobre slowo
Moderatorem na wizazu, o ludzie , nie w zyciu, nawet kilka banow i sporo puntktow w karierze wyrwalem... powiedzialbym, ze nie material na moda na tym forum zdecydowanie
Tak czy siak dzieki za dobre slow jeszcze raz

[_Bumblebee_]

Wyrak, ktoś do ciebie:

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...side_najnowsze


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mc266]

Napisane przez _Bumblebee_

Ale przecież wiele osób jest bezobjawowych, więc ty też możesz codziennie rozsiewać śmierć. Myślę, że powinieneś codziennie robić test, żeby nie czuć się okropnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uwielbiam takie zero jedynkowe podejście. Albo robić codziennie test, albo olać wszystkie zalecenia. Nie ma nic pośrodku.

[_Bumblebee_]

Wy serio nie widzicie, że z was debili robią?
IMG_20201013_231005.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Ja mysle (paradoksalnie) bardzo egoistycznie: im wiecej osob zarazonych, tym blizej do lockdownu, a tego musze uniknac, bo mi firma nie przezyje. Dlatego potepiam takie dzialania jak niezgloszenie sie do lekarza z objawami grypopodobnymi i jeszcze wychodzenie domownikow z domu. To, ze moim zdaniem caly ten covid to niepotrzebne sianie paniki i wcale nie jest taki straszny jak to sie przedstawia, nie ma aktualnie znaczenia, bo przeciez nie zmienie polityki rzadu. A polityka jest taka, ze obostrzenia zaczynaja sie od 50 chorych na 100 000 mieszkancow. Wiec to tez w moim interesie, zeby tej liczby nie osiagnac. Dlatego sie do wszystkiego stosuje.

Ale tak miedzy nami to dziwi mnie to, bo to raczej ja jestem tutaj foliowcem czy jak wy to nazywacie a to ludzie majacy mainstreamowe podejscie do covida olewaja sobie kwarantanne i nie zglaszaja sie do lekarza. Powinno byc chyba na odwrot, co.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kasiunia788742]

Napisane przez Monia284

Michiru przeczytalam Twoja wypowiedz w poprzedniej czesci. Bardzo wspolczuje. No tacy lekarze tez sa. U mnie na szczescie nie ma problemu. Jak czlowiek sie zle czuje, nawet przeziebiony to bez problemu da. Wiadomo generalnie na tydzien ale jakbys dalej zle sie czula to zadzwonisz i przedluzylby wtedy chyba L4.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

To chyba cos innego niz widoczne objawy. To tak jak odpowiedzialniej jest byc chocby na L4 niz zarazac. Sama mowie popelnialam blad chodzac chora do pracy ale juz tego nie zrobie. Zazwyczaj choruje raz w roku, wiec lepiej pzejsc raz, odpoczac w domu niz meczyc sie dluzej. Zwlaszcza ze czlowiek chory i tak nie ma sily do pracy, jest niewydajny i zaraza i potem zamiast jednej osoby zarazonej moze byc chorych kilka i to juz trudne dla firmy a nie 1 osoba na L4 :-D No bo to jeszcze nie zaburza pracy firmy gdy nie ma 1 osoby niz gdyby np nie bylo kilku. Tak teoretycznie to ogolnie wolalabym L4 niz kwarantanne, bo jednak np tydzien i koniec zwlaszcza gdy potem juz czuje sie dobrze, ale gdyby lekarz pokierowal mnie na test i musialabym zostac 10 dni lub 2 tygodnie to tez trudno. To nie miesiac - bo tyle to faktycznie ciezko w firmie bez jednej osoby jezeli np praca jest taka ze brak kazdej osoby jest odczuwalny (no ale tez moze sie taka sytuacja zdarzyc operacja lub cos i trzeba taka osobe zrozumiec bo jak trzeba to trzeba).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moniu, z całym szacunkiem, ale nie wiesz co zrobisz jak bedziesz chora. Okaże się, że dwie inne osoby będą akurat na L4 i przyjdziesz do pracy bo nie bedzie komu pracować. To tak dla przykładu. Poszłaś chora do pracy a więc teraz wielkie dziwy, że ktoś nie chce zadzwonić do lekarza tylko sobie przeleżeć w domu mnie dziwi. I tak, tak, źle zrobiłaś, teraz tego nie zrobisz - no więc, nie wiesz czy tego nie zrobisz

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

Z tego co rozumiem i z informacji przesłanych przez szkołę dotyczących kryzysu covidowego test powinna mieć osoba która ma połączenie 2-3 objawów, a nie tylko jeden, objawy to temp, nowy trwający kaszel i utrata węchu i smaku. Szkoły i nhs apelują by nie zapychać systemu testami osób które go nie potrzebują. Mieszkanie z osobą z covidem jeśli samemu nie ma się objawów, również nie kwalifikuje do testów.
Także ja podtrzymuję swoją opinię i nie zgłaszała bym tego nigdzie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez Wyrak

Czyli trzeba miec przynajmniej 2 z wymienionych? Bo goraczka na 100% jest jednym z nich O_O?
Swoja droga - znam przypadki, ze ludzie dostali bez objawow testy, ale to przez kontakt z kims kto mial pozytywny test, wiec pewnie inna bajka.



Dziekuje pieknie za dobre slowo
Moderatorem na wizazu, o ludzie , nie w zyciu, nawet kilka banow i sporo puntktow w karierze wyrwalem... powiedzialbym, ze nie material na moda na tym forum zdecydowanie
Tak czy siak dzieki za dobre slow jeszcze raz

Ok to moze zle strzelalam. Tak myslalam ze moze byles ze dlugi staz itp. Chociaz nie zawsze oznacza to ze jest sie moderatorem. Ile lat tu jestes jak mozna spytac?

No chyba roznie z tym jest. Nie zawsze chyba chca zrobic test jak sama goraczka :-/ No ale dobrze jest chociaz sprobowac i zglosic sie do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Czarina]

Poza tym rozumiem że inne osoby nie mają objawów, więc jeśli noszą maseczkę poprawnie, nie gadają z nikim z zewnątrz, nie kaszlą, nie kichają itp to ryzyko zarażenia jest nikłe. Przecież wirus nie przeskakuje z ludzi jak pchła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

No jasne, epidemia jest przeze mnie i męża, bo on nie chce dzwonić do lekarza z gorączką 38 stopni i rozbiciem. Na dodatek dbam o własny komfort od marca i noszę maski dla siebie, wiadomo, nie dla innych. Pytałam o zdanie i je poznałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Jak nie masz potwierdzonego kontaktu z osobą zakażoną to to czy Cię skierują na kwarantannę i test zależy od podejścia lekarza i zaawansowania objawów. Mój TŻ nie dostał, choć było z nim słabo, diagnozowanie przez teleporadę jest super. Chwilę przed tym całym szałem miał infekcję 3tyg, ale wtedy jeszcze nikt nic o koronie nie mówił, a objawy i zjadliwość by się zgadzały. Zaraz się okaże, że już to przeszliśmy nawet nie wiedząc.... Za to młody dostał, na zasadzie "bo tak". Lekarka to cofnęła ostatecznie, ale jednak w jego przypadku chciała sprawdzić. To tak jak z kwarantannią ogólnie. Co sanepid to podejście się różni. Wcale nie jest z góry ustalone, tak żeby się wszyscy tych samych wytycznych trzymali.

Teraz wszyscy się covidem przejmują, bo to jakaś nowość i wszyscy się boją, a za kilka lat znów nikt nie będzie pamiętał, że z infekcją się w domu zostaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Mimiko

No jasne, epidemia jest przeze mnie i męża, bo on nie chce dzwonić do lekarza z gorączką 38 stopni i rozbiciem. Na dodatek dbam o własny komfort od marca i noszę maski dla siebie, wiadomo, nie dla innych. Pytałam o zdanie i je poznałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cały wizaż

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Moniu, z całym szacunkiem, ale nie wiesz co zrobisz jak bedziesz chora. Okaże się, że dwie inne osoby będą akurat na L4 i przyjdziesz do pracy bo nie bedzie komu pracować. To tak dla przykładu. Poszłaś chora do pracy a więc teraz wielkie dziwy, że ktoś nie chce zadzwonić do lekarza tylko sobie przeleżeć w domu mnie dziwi. I tak, tak, źle zrobiłaś, teraz tego nie zrobisz - no więc, nie wiesz czy tego nie zrobisz

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Wiem. No a nie wiesz ze ludzie popelniaja bledy? Niektorzy jednak sie na nich ucza dlatego nie mow ze znow popelnie bo tego nie wiesz. Czasem czlowiek naprawde zmadrzeje. Jezeli ta epidemia moze nas czegos nauczyc to dobrze. Sama juz w lutym przed epidemia zalowalam ze nie zglosilam sie do lekarza wczesniej, wiedzialam ze zrobilam zle. Moze szefowa uwaza ze najlepiej i chorym przychodzic i potem mowila ze czemu nie wychorowalam jak mialam urlop krotko przed choroba (to ze wtedy sie dobrze czulam to co tam ale mialam wychorowac :-D) ale to juz dla mnie niewazne co kto pomysli. Zdrowie jest najwazniejsze. No i tak rzadko jest tak zeby przez tydzien czy 2 tygodnie choroby firma miala sie przez to zawalic. Gorzej jak bedziesz miec powiklania i nie bedzie Cie dluzej. W ogole lepiej dla swojego zdrowia nie doprowadzac do powiklan tylko dzialac szybciej. Ja tutaj nikogo ostro nie oceniam bo sama nie bylam swieta i robilam zle. Chce tylko na swoim przykladzie pokazac ze lepiej tak nie robic bo potem choroba i kaszel moze sie ciagnac i dluzej utrzymywac.

U nas w pracy jakby 2 osoby byly naraz na L4 to faktycznie bylby problem ale to rzadkie sytuacje. Kolezanki baly sie brac bo tez widzialy jak szefowa niby mowi ze rozumie chorobe ale krzywo patrzy bo juz cos musi zmieniac i ustawiac. Najlepiej to w niektorych firmach byc meczennikiem i przychodzic chorym :-D To jest przykre. No ale chyba tez zrozumialy ze jak juz czlowiem zle sie czuje to nie ma co i lepiej isc na L4 bo tez juz po razie byly pare miesiecy temu i tyle. Byly chore to byly w domu i tez juz nie ogladaja sie co kto pomysli i dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez Mimiko

No jasne, epidemia jest przeze mnie i męża, bo on nie chce dzwonić do lekarza z gorączką 38 stopni i rozbiciem. Na dodatek dbam o własny komfort od marca i noszę maski dla siebie, wiadomo, nie dla innych. Pytałam o zdanie i je poznałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie że epidemia jest przez Ciebie tylko że głupotę robicie w takiej sytuacji, skoro sami nie mieszkacie. Wasze odseparowanie się na nic się nie zda, bo macie kontakt z domownikami, a oni codziennie mają kontakt z masą innych osób. Jaki to ma sens? Równie dobrze możecie wychodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Monia284

Wiem. No a nie wiesz ze ludzie popelniaja bledy? Niektorzy jednak sie na nich ucza dlatego nie mow ze znow popelnie bo tego nie wiesz. Czasem czlowiek naprawde zmadrzeje. Jezeli ta epidemia moze nas czegos nauczyc to dobrze. Sama juz w lutym przed epidemia zalowalam ze nie zglosilam sie do lekarza wczesniej, wiedzialam ze zrobilam zle. Moze szefowa uwaza ze najlepiej i chorym przychodzic i potem mowila ze czemu nie wychorowalam jak mialam urlop krotko przed choroba (to ze wtedy sie dobrze czulam to co tam ale mialam wychorowac :-D) ale to juz dla mnie niewazne co kto pomysli. Zdrowie jest najwazniejsze. No i tak rzadko jest tak zeby przez tydzien czy 2 tygodnie choroby firma miala sie przez to zawalic. Gorzej jak bedziesz miec powiklania i nie bedzie Cie dluzej. W ogole lepiej dla swojego zdrowia nie doprowadzac do powiklan tylko dzialac szybciej. Ja tutaj nikogo ostro nie oceniam bo sama nie bylam swieta i robilam zle. Chce tylko na swoim przykladzie pokazac ze lepiej tak nie robic bo potem choroba i kaszel moze sie ciagnac i dluzej utrzymywac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nigdzie nie napisałam, że na pewno pójdziesz chora do pracy, ale zakładanie, że teraz to na pewno nie zrobisz to nie jest takie pewne.
To tak samo jak z maseczkami na wakacjach - nie wszedzie je nosilas gdzie powinnaś.
Po prostu chodzi mi o to, że dopóki ktoś nie znajdzie się w konkretnej sytuacji to nie wie jak się z całą pewnością zachowa.

Kto wie czy jakbym sama dostała objawy to nie byłabym pierwsza w kolejce do lekarza, mimo że teraz mówię, że sama się zamknę w domu, bez sanepidu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Michiru

Nie że epidemia jest przez Ciebie tylko że głupotę robicie w takiej sytuacji, skoro sami nie mieszkacie. Wasze odseparowanie się na nic się nie zda, bo macie kontakt z domownikami, a oni codziennie mają kontakt z masą innych osób. Jaki to ma sens? Równie dobrze możecie wychodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie do końca - mąż pewnie ma bardzo ograniczony kontakt, Mimiko pisała, że także stara się odseparować na ile się da. Domownicy przy dezynfekcji, poprawnym noszeniu maseczek jednak mają bardzo ograniczone pole zarażenia, bo w końcu maseczka ma chronić i chroni, prawda? Po to je mamy nosić, z tego co pamietam oczywiście ktoś jednak zakupy musi zrobić, śmieci wynieść czy wyjść ze zwierzęciem, o ile mają.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Czarina]

"Nie kontaktuję się z mediami, potrzebuję trochę odpoczynku - powiedział WP Łukasz Szumowski pytany o to, czy potwierdza, że jest w szpitalu.☠Później w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem były minister zdrowia tłumaczył:☠- Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza. W ten sposób potwierdził informacje Mariusza Gierszewskiego z Wirtualnej Polski."
A idźcie z tym cyrkiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Nigdzie nie napisałam, że na pewno pójdziesz chora do pracy, ale zakładanie, że teraz to na pewno nie zrobisz to nie jest takie pewne.
To tak samo jak z maseczkami na wakacjach - nie wszedzie je nosilas gdzie powinnaś.
Po prostu chodzi mi o to, że dopóki ktoś nie znajdzie się w konkretnej sytuacji to nie wie jak się z całą pewnością zachowa.

Kto wie czy jakbym sama dostała objawy to nie byłabym pierwsza w kolejce do lekarza, mimo że teraz mówię, że sama się zamknę w domu, bez sanepidu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

No nie do końca - mąż pewnie ma bardzo ograniczony kontakt, Mimiko pisała, że także stara się odseparować na ile się da. Domownicy przy dezynfekcji, poprawnym noszeniu maseczek jednak mają bardzo ograniczone pole zarażenia, bo w końcu maseczka ma chronić i chroni, prawda? Po to je mamy nosić, z tego co pamietam oczywiście ktoś jednak zakupy musi zrobić, śmieci wynieść czy wyjść ze zwierzęciem, o ile mają.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Rozumiem. No tak w autobusie na wycieczce zdjelam bo balam sie ze to bedzie bez sensu skoro wszyscy byli bez...No ale w sumie moglam nie zdejmowac. Zarowno na 1 i 2 wycieczce ludzie byli bez masek. Ja mialam nadzieje ze chociaz na 2 wycieczce beda miec ale nie...Nastepny raz bym chyba nie jechala lub na wlasne reke jak wtedy do Liberca zeby nie narazac sie az tak, bo jednak w autobusie ludzie stloczeni a masek brak a przeciez jechalismy po 3 godziny w jedna strone. Mialam szczescie ze nie zachorowalam. W kazdej innej sytuacji mialam maske i nosze. Juz nie patrzylam czy inni maja czy nie, robilam swoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Czarina

"Nie kontaktuję się z mediami, potrzebuję trochę odpoczynku - powiedział WP Łukasz Szumowski pytany o to, czy potwierdza, że jest w szpitalu.Później w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem były minister zdrowia tłumaczył:- Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza. W ten sposób potwierdził informacje Mariusza Gierszewskiego z Wirtualnej Polski."
A idźcie z tym cyrkiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To może róbmy wszystkim po parę testów bo skąd wiadomo czy zwykły Polak też nie miał fałszywie dodatniego?

To jest po prostu nie do opisania - najpierw podają, że ma covid, na następny dzień oświadcza, że jest już zdrowy, chodzi i spotyka się ze wszystkimi a później trafia do szpitala, bo ups, ma jednak covid.

Ale cała pandemia to wina szarego obywatela bo wyjdzie bez maseczki albo nie chce się zgłaszać do tego cyrku

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Napisane przez Czarina

"Nie kontaktuję się z mediami, potrzebuję trochę odpoczynku - powiedział WP Łukasz Szumowski pytany o to, czy potwierdza, że jest w szpitalu.Później w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem były minister zdrowia tłumaczył:- Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza. W ten sposób potwierdził informacje Mariusza Gierszewskiego z Wirtualnej Polski."
A idźcie z tym cyrkiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ciekawe a Morawiecki tez na kwarantannie ale dobry premier wypelnia obowiazki haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michiru]

Napisane przez kasiunia788742

Nigdzie nie napisałam, że na pewno pójdziesz chora do pracy, ale zakładanie, że teraz to na pewno nie zrobisz to nie jest takie pewne.
To tak samo jak z maseczkami na wakacjach - nie wszedzie je nosilas gdzie powinnaś.
Po prostu chodzi mi o to, że dopóki ktoś nie znajdzie się w konkretnej sytuacji to nie wie jak się z całą pewnością zachowa.

Kto wie czy jakbym sama dostała objawy to nie byłabym pierwsza w kolejce do lekarza, mimo że teraz mówię, że sama się zamknę w domu, bez sanepidu.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

No nie do końca - mąż pewnie ma bardzo ograniczony kontakt, Mimiko pisała, że także stara się odseparować na ile się da. Domownicy przy dezynfekcji, poprawnym noszeniu maseczek jednak mają bardzo ograniczone pole zarażenia, bo w końcu maseczka ma chronić i chroni, prawda? Po to je mamy nosić, z tego co pamietam oczywiście ktoś jednak zakupy musi zrobić, śmieci wynieść czy wyjść ze zwierzęciem, o ile mają.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Trochę śmiem wątpić, by to tak sprawnie działało ale fakt, ktoś ogarniać życie codzienne musi. Wczoraj sama się zastanawiałam jak to miałoby u nas funkcjonować i nie podoba mi się wcale to wszystko, ale celowego braku kontaktu nawet w sprawie teleporady przy zachowywaniu się jakby jednak się było zakażonym i tak nie umiem zrozumieć.

To pewnie przez brak kawy, ale tłumaczenie Szumowskiego jest dla mnie niezrozumiałe. Testy fałszywie dodatnie... Tak, to na pewno pomoże ludziom zrozumieć, jaki jest sens uważania na siebie, stosowania się do restrykcji, robienia testów, przestrzegania kwarantanny... Z pewnością.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Bumblebee_]

Napisane przez Czarina

"Nie kontaktuję się z mediami, potrzebuję trochę odpoczynku - powiedział WP Łukasz Szumowski pytany o to, czy potwierdza, że jest w szpitalu.Później w rozmowie z Mateuszem Ratajczakiem były minister zdrowia tłumaczył:- Jestem chory i przebywam w szpitalu. Poprzedni wynik, sprzed kilkunastu dni prawdopodobnie był w moim przypadku fałszywie dodatni, co czasem, przy tak czułej metodzie, się zdarza. W ten sposób potwierdził informacje Mariusza Gierszewskiego z Wirtualnej Polski."
A idźcie z tym cyrkiem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze raz powtarzam: ta pandemia to cyrk, a my jesteśmy małpami. Jak komuś to pasuje to droga wolna, ale ja z siebie debila zrobić nie dam.

Aha. Załóżmy na chwilę, że szczepionki nie będzie jeszcze przez kilka lat, bo jest taka możliwość. Ktoś sobie wyobraża przez kilka lat chodzić w masce po ulicy, trzymać dystans od rodziny i przyjaciół, siedzieć w lokalu do 22:00, itd.?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz