" ZIELONY PAZNOKIEĆ " - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Paznokcie

Notka

Paznokcie Forum, w którym rozmawiamy o pielęgnacji paznokci. Podyskutujmy o malowaniu, kształcie, stylizacji i dominujących trendach w zdobieniu paznokci.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-11-14, 08:44   #31
cheysula
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1
Dot.: " ZIELONY PAZNOKIEĆ "

Stary watek, ale go odświeżę, bo w necie znalazłam same lajtowe, które zamiast wzbudzić czujność tylko uspokajały. A nie ma co uspokajać, tylko trzeba działać.
Opiszę swój przypadek, bo trafiło mi się to dziadostwo. Dodam w salonie, do którego chodzę dziewczyna dba mega o higienę, przy mnie odkaża stanowisko pracy i przy mnie odpieczętowuje narzędzia poddane wcześniej odkażaniu. Więc tym bardziej byłam bardzo zdziwiona, że 2 z moich paznokci pokrył zielony nalot pod hybrydą. Natychmiast zdjęłyśmy hybrydę z wszystkich paznokci i okazało się, że jeszcze jeden miał już zielony nalot. Udałam się szybko do dermatologa, gdzie dokonał on oceny stanu paznokci i zlecił stosowne leczenie. Oczywiście poczytałam wcześniej o tym i dość lekko szłam na wizytę. A prawda okazała się bardziej poważna niż opisują w sieci.
​Oto info od fachowca - dermatologa z dużym dorobkiem klinicznym.
​Primo - nie jest to "nic niegroźnego" bo zielony nalot to pałeczka ropy błękitnej, bakterii bardzo opornej na odkażanie i antybiotyki. To bakteria szpitalna i jeśli ktoś nie był ostatnio w szpitalu, nie miał robionych w nim żadnych zabiegów, nie pracuje w szpitalu choćby tylko tam sprzątał lub nie pracuje w salonie kosmetycznym, gdzie ma kontakt skóra do skróty z ludźmi, to nie ma opcji by się nią zarazić. Nawet, gdy nałożona masa oddzieli się od paznokcia. Bakterie muszą zostać naniesione między warstwę żelu/hybrydy a paznokieć, w inny sposób nie dojdzie do infekcji. Nieprawdą jest, że ta bakteria od tak sobie jest w wodzie - gdyby w wodzie (nawet tej w kąpieliskach, nie mówiąc o pitnej) została wykryta - natychmiast kąpielisko czy ujęcie wody zostałoby zamknięte i poddane odkażaniu. W wodzie pitnej nie ma prawa jej być! Więc to są po prostu gatki, które można włożyć między bajki. Bo chyba nikt z was nie wierzy, że pijąc wodę z kranu pije ją z pałeczkami ropy błękitnej. Nie ma takiej opcji - po to się wodę chloruje.
​Dlaczego o tym piszę, bo okazało się po dokładnej analizie sytuacji, wszak stylistka zachowała należytą staranność we wszystkim co robiła, tylko niestety autoklaw, który został użyty do odkażania jej narzędzi nie był odpowiedniej klasy. A dla kosmetyczki pracującej na paznokciach jedyny właściwy autoklaw, z uwagi na budowę narzędzi, którymi się posługuje - pilniki i frezarki o stożkowatych, porowatych strukturach - to autoklaw klasy B. Czyli autoklaw szpitalny. Okazało się, że przyczyną była zła sterylizacja narzędzi, którą jej szefowa zlecała firmie. Żal mi jej, bo dziewczyna ma talent do paznokci - robi cudowne wzory i rysunki, naprawdę czaruje na tych paznokciach, ale nie skorzystam już z usług w tym salonie. Bo jej szefowa nie widzi problemu. Mina typu ble... to "pani problem".
Jak udało mi się to ustalić, wzięłam stylistkę na bok (to dość młoda dziewczyna, jeszcze nieobyta z pracą, więc daje sobie czasem wejść na głowę co szefowa wykorzystuje - co niestety widać) i porozmawiałam tak po ludzku. Nie mam do niej pretensji, powiedziałam jak wygląda sytuacja, przeanalizowałyśmy sytuację, ona z kolei zweryfikowała kwestię odkażania sprzętu, a teraz niech sama wyciągnie wnioski.
​A ja... ja po skończonym leczeniu paznokci, nie dość, że nie mam hybrydy, jestem lżejsza o 400zł bo tyle kosztowało leczenie, to odpuszczam sobie wizyty w salonach na bardzo długo.
​Dlaczego o tym piszę - dlatego, że nieleczone zakażenie pałeczką ropy błękitnej jest bardzo niebezpiecznie. Bakteria wnika coraz głębiej w paznokieć, aż wchodzi pod niego i dalej infekuje tkanki ciała. Jeśli nic się z tym nie zrobi to w najgorszym razie zejdzie paznokieć i trzeba będzie leczyć już palec, w najgorszym dochodzi do martwicy tkanek, co skutkować może amputacją palca lub nie daj boshe sepsą.
​Więc drogie kosmetyczki i drogie klientki - nie lekceważcie tego. Dbajcie o swój warsztat i swoje narzędzia, przyłóżcie dużą staranność również do sposobu dezynfekcji narzędzi. I żadne tam ble... czy fuj... moje drogie stylistki - sknociłaś, zaraziłaś to miej odwagę by się przyznać, przeprosić i poprawić.
No i droga klientko - widzisz problem, to nie piłuj, tak by nie było tego widać i nie idź gidze indziej, tylko zalecz i dopiero po 2 miesięcznej kwarantannie znów nakładaj żel lub hybrydę.
cheysula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Paznokcie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-14 09:44:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:54.