|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2019-02-28, 10:04 | #2251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
To ja jestem hardcorem, mam wyciszony telefon i codziennie czekam na godzinę 17/18 i weekend wiem, że wtedy nikt nie będzie dzwonił.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
2019-02-28, 10:07 | #2252 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja też.. chociaż wolałabym, żeby nikt nie zadzwonił w trakcie jak siedzę na kibelku zresztą, już mi się zdarzyło dwa razy oddzwonić i umówić na spotkanie, więc świat się nie zawali a jednak jakoś człowiek łazi jak głupi z tym telefonem
O tak. Weekend nawet dla bezrobotnych jest wytchnieniem, można zapomnieć o telefonie na dwa dni
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-02-28, 11:13 | #2253 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
A co do "rozpatrywanych" to wg mnie nie ma żadnej reguły. Zdarzało mi się, że miałam taki status i zero odzewu, a potem po jakimś czasie zmieniał się na "odrzucony". Ale ostatnio zdarzyło się też, że oddzwonili jakieś 2 tygodnie po ustawieniu "rozpatrywanego", jak już straciłam nadzieję. Myślałam, że jestem jakąś rezerwową kandydatką, a okazało się, że oni dopiero wtedy zaczęli prowadzić rozmowy. Także chyba niestety nie ma co się tym sugerować i specjalnie na nic nastawiać. Dziś o 13 mam ten test online, nawet nie wiem, z czego Zaczynam się już trochę stresować. |
|
2019-02-28, 11:15 | #2254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Boże jak mnie przeorali
Polowa rozmowy po angielsku, przy czym ja po polsku nie umiałabym powiedzieć co było najwiekszm moim rozczarowaniem lub porażką. Zobaczymy, przeczuć nie mam absolutnie żadnych. Decyzja do połowy marca. I potem ew. rozmowa z bossem ze Stanów...
__________________
. . .
|
2019-02-28, 11:45 | #2255 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
A u mnie cisza. Zaczynam mieć nadmiar dziwnych myśli. Jakby wiedzieli, że mnie chcą to by chyba zadzwonili już? Z drugiej strony mieli mnie powiadomić i w przypadku negatywnej odpowiedzi i przejściu wstępnej selekcji CV, a tu nic. Z trzeciej strony kontakt z nimi zawsze się przedłuża. Z czwartej nawet nie przyjmuję do wiadomości innego telefonu niż pozytywny. Z piątej mieli się odezwać pod koniec tygodnia więc jeszcze półtora dnia. W przyszłym tygodniu chyba sama się odezwę, jak ciągle będą milczeć I muszę poodkurzać mieszanie, a co jak nie usłyszę telefonu
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
||
2019-02-28, 12:15 | #2256 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-02-28, 12:20 | #2257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Pewnie tak Zobaczymy co z tego wyniknie. Tak jak mowie, przeczuc nie mam zadnych i nie nastawiam się absolutnie na nic. Ale marzy mi się powrot do zawodu, a chociaż do orbity dookoła zawodowej...
__________________
. . .
|
2019-02-28, 13:18 | #2258 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja pierdzielę, ale dowalili z tym testem... Klikałam jak szalona, a i tak nie zdążyłam w wyznaczonym czasie nawet zacząć ostatniego zadania. Co prawda, przedłużyli mi czas o 10 minut, ale dla mnie to i tak było za mało - zrobiłam tylko część. Chyba powoli zaczynam się już żegnać z tą posadą Z drugiej strony, jeśli w tej firmie na co dzień pracuje się w takim tempie i pod taką presją, to może nawet lepiej, jeżeli mnie nie przyjmą.
|
2019-02-28, 13:30 | #2259 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- Niech zadzwonią
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
2019-02-28, 14:35 | #2260 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-02-28, 14:43 | #2261 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86549263]Też macie czasem wrażenie, że "odpadacie" w rekrutacjach, bo wydajecie się zbyt powolne (mam wrażenie, że serio wszędzie chcą samych szybkich i dynamicznych - tylko, że u mnie to wyklucza skupienie i zaczynam automatycznie gorzej pracować)?[/QUOTE]
Nieee.. może jestem mało skromna, ale uważam się za osobę bystrą i dynamiczną, chociaż oczywiście nie w każdej dziedzinie mocną (w matematyce na przykład nie ). Mnie się wydaje, że ja odpadam ze względów merytorycznych. Chyba nie umiem się "sprzedać" pod kątem stanowiska, które nie jest dokładnie takie, jak moje doświadczenie. BTW Dostałam dzisiaj wiadomość od HH z LinkedIn, pierwszą w życiu związaną z moim doświadczeniem, jeszcze nie odpisałam, ale chyba zaraz to zrobię, co też Pani ma mi do zaoferowania
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-02-28, 14:55 | #2262 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86549263]Też macie czasem wrażenie, że "odpadacie" w rekrutacjach, bo wydajecie się zbyt powolne (mam wrażenie, że serio wszędzie chcą samych szybkich i dynamicznych - tylko, że u mnie to wyklucza skupienie i zaczynam automatycznie gorzej pracować)?[/QUOTE]
Taak, ja nawet nie tylko mam takie wrażenie, ale wręcz jestem świadoma, że to jest moja słaba strona. Myślę, że to wynika po części z mojego perfekcjonizmu - zawsze staram się, żeby wszystko było zrobione idealnie, sprawdzam po 10 razy, a to niestety wpływa na tempo pracy. Jak jest taka potrzeba, to potrafię się spiąć i zrobić coś bardzo szybko, ale wtedy niestety wpływa to na jakość mojej pracy i bardzo mnie męczy (sama ta presja czasu), tak psychicznie. Pod tym względem praca zdalna jest akurat dla mnie dobra, bo mogę wszystko zrobić na spokojnie (ale za to pod innymi nie). Na szczęście w moich byłych pracach przymykano na to oko, bo doceniano mnie właśnie za skrupulatność. Ale jestem świadoma, że w miejscu, w którym bardzo liczy się tempo, wyniki i jest duża presja czasu raczej bym się nie sprawdziła - i dlatego takich unikam. Super A co to mniej więcej za firma i stanowisko? Edytowane przez melba91 Czas edycji: 2019-02-28 o 14:56 |
2019-02-28, 15:08 | #2263 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Potem na rozmowie nie było nawet słowa na temat tego testu. Nic nie wiem, tylko tyle, że chyba pokrewna z moim doświadczeniem (stanowisko nazywa się podobnie). Jak to zwykle w przypadku rekrutacji przez agencję to wszystko jest wielka tajemnica. Ma do mnie zadzwonić i wtedy się dowiem
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2019-02-28 o 15:11 |
|
2019-02-28, 15:17 | #2264 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
To mnie trochę pocieszyłyście Pokazałam też rozwiązany test mężowi i stwierdził, że odpowiedzi wydają mu się spoko (były głównie otwarte pytania, takie trochę na kreatywność). Także nie będę się jeszcze załamywać, poczekam spokojnie do przyszłego tygodnia na informację zwrotną.
|
2019-02-28, 16:22 | #2265 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Poza tym mam tak jak Ty - praca pod presją czasu, wyrabiania norm i wyników zupełnie do mnie nie trafia. Nie upatruję w takim systemie żadnej wartości tak na dłuższą metę - nie mogę oprzeć się wrażeniu, że sprzyja nie do końca zdrowej rywalizacji (zarówno między pracownikami, jak i konkurencyjnymi firmami, które wyznają taką samą filozofię). Owszem - do pewnego stopnia trenuje się w ten sposób wytrzymałość psychiczną, ale wiadomo, że każdy ma swoje granice, po przekroczeniu których psychika się załamuje. Poza tym ja mam wrażenie, że to uczy płytkiego podejścia do pracy. Nie wiedząc, czemu to wszystko, co robisz, właściwie ma służyć, nabierasz poczucia, że jesteś jednym z wielu i łatwo cię zastąpić, jeśli tylko przestajesz wyrabiać normy i potrzymywać tempa narzuconego przez kogoś z góry. |
|
2019-02-28, 17:19 | #2266 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Każdy ma inaczej. Jednych motywują wyniki i target, inni wolą w spokoju dziubać swoją robotę.
Mnie też wyniki do niczego nie są potrzebne i tylko mnie stresuje, jak ktoś ode mnie wymaga tego typu pracy. Wolę zadania koncepcyjne, chociaż z datami na "kamienie milowe". Jak czasem jest dreszczyk emocji, bo czas goni i tyle rzeczy do zrobienia jest na już, to dostaję kopa z adrenaliny i czuję, że żyję a potem przychodzę do domu i zasypiam o 19 Najbardziej co mi przeszkadzało, to poczucie beznadziejności i bezsensowności pracy. Że to co robię to właściwie jest do niczego niepotrzebne, bo ktoś inny na rynku ma lepiej, szybciej, taniej i moja praca jest tak naprawdę słaba, bo filozofia firmy jest o kant tyłka. A wracając do mojej dzisiejszej przygody z HH. Pani zadzwoniła. Firma niestety w Warszawie, ale powiedziałam, że jak jest możliwość pracy zdalnej od czasu do czasu to mogę rozważyć. No i okazało się, że jest. Branża podobna do tej w której pracowałam (oczywiście nazwy firmy nie mogła podać) ale trochę co innego, bo finansowo technologiczna. Opowiedziałam trochę o swoim doświadczeniu i umówiłyśmy się na drugą rozmowę z angielskim na poniedziałek. Na szczęście nie muszę jechać do Uorsou, przynajmniej na razie, tylko zrobimy telekonferencję. Chyba podałam za niską pensję, oczywiście. Po tylu niepowodzeniach człowiek się kompletnie nie docenia..
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-02-28, 17:51 | #2267 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak u Ciebie wygląda poziom angielskiego? |
|||
2019-02-28, 17:51 | #2268 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja strasznie lubiłam moją pracę, w której działałam na co dzień pod duża presją czasu, jednocześnie z koniecznością precyzji i milionem deadlinów, ale w zamian otrzymywałam na biurko efekt swojej pracy - wydrukowane i oprawione czasopismo, broszurę lub katalog. Bardzo miło wspominam tamten czas, mimo że praca na tak wysokich obrotach przez 2 lata dała mi w kość. Było to trochę nawet uzależniające, a przekleństwa w pracy leciały na porządku dziennym (ale nie w stosunku do kolegów tylko jako rozładowanie emocji). Bardzo dużo się nauczyłam jeśli chodzi o pracę, ale też o sobie
Niedawno w nowej pracy wpadłam po zwolnieniu w ogień, bo akurat trochę się posypało w zespole i znowu poczułam ten zew zrobiłam przy okazji dobre wrażenie na menedżerce, bo nie spodziewała się chyba po mnie takiej mobilizacji w obliczu kryzysu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Ariada Czas edycji: 2019-02-28 o 17:53 |
2019-02-28, 17:54 | #2269 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
|
|
2019-02-28, 18:02 | #2270 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86550023]Lubisz po prostu taką adrenalinę, sprawia Ci to przyjemność?[/QUOTE]Trochę tak. Nie jest to tak, że się na siłę pcham w takie sytuacje, bo też doceniam spokój zwłaszcza w obecnej pracy, gdzie po prostu muszę się skupić, ale jak już się zdarzają pożary to szybko się w nich odnajduję. Jestem typem działacza, szybko podejmuje decyzję i biorę się za potrzebna pracę. W takich sytuacjach nie ma czasu na długie analizy tylko trzeba brać się do działania. I właśnie wydaje mi się, że takie charaktery najbardziej będą lubiły tego typu pracę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-02-28, 18:05 | #2271 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86550011]Chociaż ja po prostu podaję możliwie realistyczne kwoty i tego się podejścia się trzymam.
Jak u Ciebie wygląda poziom angielskiego?[/QUOTE] W sumie ja też, ale potem się reflektuję, że na takim stanowisku to ludzie zarabiają więcej, a ja się nie doceniam. Hm, z angielskim chyba też się nie doceniam. Chyba nieźle. Nie mam większych problemów z czytaniem, pisaniem, rozumieniem. W mowie trochę gorzej, bo nie mam zbyt wielu okazji do rozmów po angielsku, taki angielski komunikatywny to spoko, ale jak na jednej z rozmów miałam podać rzeczy, które mnie motywują i cechy dobrego szefa to mi zabrakło słów. Głównie ze stresu, bo nawet po polsku miałam pustkę głowie, ale też po prostu zasób mówionego słownictwa u mnie jest chyba trochę węższy niż rozumianego. Cytat:
I nie cierpię, gdy ktoś rozkminia swój problem na sto sposobów, kiedy ja bym ucięła go jedną decyzją i popędziła dalej. Cytat:
Ja też dostawałam efekt swojej pracy w postaci... dokumentów dla klientów i produktu w systemie oraz cyferek w zestawieniach Niestety część z tych rzeczy była niewystarczająco dobra według mnie samej, bo takie były realia w firmie a nie inne i to demotywowało. Ależ tęsknię za tymi pożarkami, kawkami porannymi przy odklikiwaniu poczty i w ogóle za tym, że się dzieje
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2019-02-28 o 18:10 |
||
2019-02-28, 18:06 | #2272 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
No ja właśnie w kryzysowych sytuacjach nie bluzgam, tylko raczej zamykam się w sobie - przynajmniej z perspektywy tej drugiej strony, pewnie robię wrażenie niezaangażowanej. Musi mi ktoś naprawdę nadepnąć na odcisk, żeby z moich ust wydobyło się jakieś przekleństwo. Zauważyłam, że często jest tak, że to wcale nie rozładowuje napięcia, a wręcz przeciwnie - ludzie się dopiero rozkręcają jak sobie przeklną i zdają się popisywać jeden przede drugim, jacy to oni nie są zaangażowani i przejęci Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2019-02-28 o 18:18 |
|
2019-02-28, 18:57 | #2273 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Niestety ja w pracy bywam heterą.
U mnie problem w tym, że jeszcze nie tęsknię za pracą, choć może zaczęłabym znowu zdrowo gotować, od kiedy nie pracuję to jest z tym zdecydowanie gorzej. Powoli zaczyna mi też brakować codziennej rutyny.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
2019-02-28, 19:37 | #2274 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Cytat:
będzie dobrze, nie denerwuj się Ej a wiecie co ja wymyśliłam? Że skoro tak siedzę i nic nie robię, zaczyna mnie to męczyć i dołować, że może powyprowadzam komuś psa (za hajs oczywiście) I znalazłam jedno ogłoszenie, piesek to golden retriever, jutro jadę zobaczyć co i jak Ja kocham zwierzęta i dla mnie to radocha prowadzać psa na smyczy Kolega do mnie 'ej, ale wiesz, że będziesz musiała po nim sprzątać?' - i tak, wiem, ale jakoś mniej mnie brzydzi sprzątanie po psiakach (łopata, worek, i elo) niż czyszczenie niemowlęcej pupy (sorry za porównanie) Wiem, że pomyślicie, że mi odbiło, ale ja już 2 miesiące nie pracuję i nie wiem co ze sobą zrobić.. ---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ---------- Mam totalnie to samo
__________________
|
||
2019-02-28, 19:52 | #2275 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Nop, moja rutyna ostatnio to wstawanie w okolicach 9-10 i oglądanie przez połowę dnia seriali i filmów z przystojniakami , ale cóż tak na dłuższą metę nie da się niestety żyć.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Mark Twain
|
|
2019-02-28, 19:59 | #2276 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Ja się teraz podkochuję w Willu z "Żony Idealnej"
ale jak masz jakieś fajne ciacha to dawaj też tytuły, nacieszę oczy a co
__________________
|
2019-02-28, 20:00 | #2277 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Byłam pewna, że jak wrócę po podróży i będę szukać pracy, to w czasie bezrobocia będę szaleć w kuchni, super zdrowo gotować i w ogóle. A jakoś nie jem dużo lepiej niż pracując, tyle tylko, że dostałam parowar od mamy, żeby zdobił kuchnię i zaczęłam robić pasty kanapkowe Dzięki Yes, jesteś jak balsam Poodkurzałam i jeszcze chłopa ostrzygłam Ale nikt nie zadzwonił podczas odkurzania... mogłam zostawić telefon w drugim pokoju, na bank by dzwonił Cytat:
Moja mama ma pieska i mieszka półtora kilometra ode mnie, ale nie chcą go przyzwyczajać do wychodzenia o innych porach niż to ustalone A poza tym przyznam, że się trochę boję z nim spacerować, bo chociaż nie jest duży (do kolan) i generalnie do rany przyłóż, to na widok dużych psów mu odbija i się głupek na nie rzuca. Nie chciałabym musieć go rozdzielać z jakimś agresorem drugim. Dla mnie rutyną stało się wysypianie, śniadanie o 11... dzień rozpoczyna się od kawki... Jakoś nie mogę się pogodzić z tym, że to powinno być odświętne a nie, że codzienność. Wiem, że ludzie daliby się pokroić za taką rutynę ale ileż można
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. Edytowane przez Kafkazmlekiem Czas edycji: 2019-02-28 o 20:01 |
||
2019-02-28, 20:02 | #2278 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Wyprowadzanie psów brzmi super, chociaż jakbym miała puścić moje psy z kimś obcym, musiałabym prześwietlić jego przeszłość do czwartego pokolenia wstecz.
PS Też nie wstaję przed 10, a do roboty biorę się zwykle koło południa. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2019-02-28 o 20:03 |
2019-02-28, 20:24 | #2279 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Kurde, chciałam rozliczyć PIT i patrzę a tu mi dopłata wyszła prawie 200zł. Co jest? Miałam jedną pracę w 2018 roku (w firmie krzak ale UOP), do lutego byłam zarejestrowana jako bezrobotna...
jestem w szoku
__________________
|
2019-02-28, 20:34 | #2280 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV
Cytat:
Ile masz psów? yes - mnie dzisiaj przyszło rozliczenie za tamto zlecenie ustne z października. Edytowane przez 7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 Czas edycji: 2019-02-28 o 20:35 |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:07.