|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
Pokaż wyniki sondy: Który aspekt dotyczący nowo kupionego mieszkania spędza Ci sen z powiek? | |||
Uciążliwi sąsiedzi | 26 | 46,43% | |
Głośne ciągi komunikacyjne w pobliżu bloku | 8 | 14,29% | |
Niedoróbki dewelopera | 5 | 8,93% | |
Niewyciszone mieszkanie | 12 | 21,43% | |
Kiepska komunikacja z innymi częściami miasta | 9 | 16,07% | |
Nieestetyczna i zaniedbana okolica | 7 | 12,50% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2021-09-30, 17:56 | #691 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Ponadto moje poprzednie osiedle było typową patodeweloperką, która 10 lat temu zbudowała ładne bloki, a potem zaczęli dogęszczać zabudowę bez ładu i składu. Brak miejsc parkingowych, dobrych sklepów (typu piekarnia czy fajne delikatesy), komunikacją jechało się milion lat (pomimo, iż osiedle było tylko 4 km od ścisłego centrum miasta) i ogólnie całość pachniała prowizorką i tym, że kiedyś się poprawi Niestety, w moim mieście nowe osiedla mają większość z wymienionych powyżej wad; dlatego, jeśli będziemy mieć odpowiedni wkład własny i wystarczającą zdolność kredytową, będziemy celować w rynek wtórny. |
|
2021-09-30, 20:46 | #692 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Chyba rozwiązaniem dla Ciebie są kameralne inwestycje, tj zagęszczanie starej zabudowy o kilka bloczków i nic więcej. U mnie mnóstwo tego powstaje - na jakichś wielkich połaciach niczego pomiędzy. Uważam że są super.
Nadal oddalone, infrastruktura i zieleń już są, lepsze rozplanowanie mieszkań a nie jakieś 80cm w toalecie i takie korytarze A miejsc parkingowych to chyba już wszędzie zaczyna brakować? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-11-16, 09:32 | #693 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Moze jakas mała reaktywacja tego wątku?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2021-12-21, 12:55 | #694 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Odświeżam wątek, bo ponownie znalazłam potencjalnie świetną inwestycję i już się napalam jak szczerbaty wiadomo, na co
W innym dość popularnym obecnie wątku jest mocno poruszany problem głośnych sąsiadów i tego bardzo się boję - jedno, że budynek będzie zwyczajnie głośny i będzie wszystko przenosił od sąsiadów (nawet jak oni sami będą normalni) oraz trafienia na po prostu ZŁYCH sąsiadów utrudniających życie. Drugi aspekt - czyli lokalizacja - wydaje się super, ale to jeszcze do obadania, bo to naprawdę początkowy etap budowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-21, 16:36 | #695 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 074
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Nigdy nie wiesz jakich będziesz miała sąsiadów. Zresztą możesz trafić na początku na świetnych, potem wprowadzi się ktoś hałaśliwy i wszystko stanie na głowie.
Jak będzie budowany budynek można się zapytać dewelopera - parametry oferty są jawne, teoretycznie da ci to pojęcie o bloku. A że ostatecznie wszystko wyjdzie w praniu, to inna rzecz. Co do lokalizacji to tutaj albo jest super albo nie jest. Potencjalne super za 10 lat trzeba dzielić przez 10, bo albo inwestycja nie ruszy albo coś się wydarzy. Dla siebie bym sprawdzała odległość od kolejnego bloku, natężenie hałasu i infrastrukturę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-21, 17:59 | #696 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2021-12-21, 18:16 | #697 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=69d5782cb96c44b77f6e0ec 22c8f79bc60c635f6_65a5448 a32992;89045904]i plany miejscowe, jeśli są, albo przynajmniej studium zagospodarowania, bo co z tego, że teraz do najbliższego bloku daleko, jak z dużym prawdopodobieństwem za 3 lata coś się wybuduje zaraz obok.[/QUOTE]
To na pewno warto sprawdzić Ale też nie ma pewności, że za jakiś czas nie zmienią zapisów w planach miejscowych i / lub studium zagospodarowania przestrzennego, bo te dokumenty też podlegają zmianom |
2021-12-21, 18:21 | #698 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89045921]To na pewno warto sprawdzić
Ale też nie ma pewności, że za jakiś czas nie zmienią zapisów w planach miejscowych i / lub studium zagospodarowania przestrzennego, bo te dokumenty też podlegają zmianom[/QUOTE] jasne, natomiast biorąc pod uwagę, jak wyglądają procedury urbanistyczne w Pl, ile trwa uchwalenie planu i jak ciężko potem coś zmienić, to ten jakiś czas może się okazać spokojnie co najmniej dziesięcioma latami |
2021-12-21, 18:43 | #699 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 502
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Co do hałasów z zewnątrz - wybierając mieszkania jeździłam tam po kilka razy, o różnych porach, bo inaczej rozkłada się akustyka od jedżących w szczycie ruchu tramwajów, a inaczej od pijaczków w ciepłe majowe wieczory w weekendy No ale ja mam spaczenie na tym punkcie, domyślam się, że normalnym ludziom aż tak się nie chce Edytowane przez saab_ Czas edycji: 2021-12-21 o 18:44 |
|
2021-12-21, 18:57 | #700 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89045921]To na pewno warto sprawdzić
Ale też nie ma pewności, że za jakiś czas nie zmienią zapisów w planach miejscowych i / lub studium zagospodarowania przestrzennego, bo te dokumenty też podlegają zmianom[/QUOTE] no właśnie to się chyba może zmienić nie wiem w jakim stopniu, ale w pewnym miejscu jest teraz wielka afera, bo zaraz obok bloków zaczęto budować kościół. i ludzie z okolicznych bloków bardzo się burzą (co mnie nie dziwi), bo ponoć w planach zagospodarowania terenu tego nie było gdy blok powstawał. i mnie ta afera nie dziwi. w życiu nie chciałabym mieć okien wychodzących na kościół. dzwony, msze, procesje, śpiewanie, tłumy ludzi... no nie. |
2021-12-21, 19:17 | #701 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
"Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego lub jego uchwalenie często jest skutkiem działań inwestorów prywatnych realizujących wszelakiego rodzaju przedsięwzięcia budowlane (np. fabryki, centra handlowe, słupy przesyłowe, itp.), a także wynikiem przeprowadzania na danym terenie inwestycji publicznych (np. budowy obiektów użyteczności publicznej lub dróg publicznych). " https://auxilia.pl/zmiana-miejscoweg...odszkodowanie/ Sama procedura zmiany może trwać miesiącami lub latami, szczególnie jeśli są protesty społeczne. Ale jeśli gminie będzie się "opłacać" zmiana - czyli pojawi się inwestor, który po rozpoczęciu działalności będzie płacił podatki, to prawdopodobne jest że taka zmiana zostanie wprowadzona. W przypadku nowych budynków, kiedy w otoczeniu fizycznie jeszcze nic nie ma, jest ryzyko, że może powstać coś, co niekoniecznie spodoba się mieszkańcom. Bezpośrednie sąsiedztwo choćby sporego obiektu handlowego też niekoniecznie będzie przyjemne - np. dostawy w nocy. Owszem, obiekt nie powinien być uciążliwy i mieć zabezpieczenia żeby np. nie było zbyt głośno, ale ten brak uciążliwości jest różnie przez różne osoby odczuwany Edytowane przez 72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad Czas edycji: 2021-12-21 o 19:21 |
|
2021-12-22, 00:12 | #702 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Jeśli chodzi o sąsiadów, to ja bym jeszcze poradziła zrobić rozeznanie w sprawie wentylacji :-D jak z jakością, plany połączeń wentylacji w pionie, itp. bo u nas czasem na klatkach roznosi się smród papierosów po sąsiadach "inteligentnych inaczej" którzy palą w bloku / w mieszkaniach (bo ciężko np. wyjść na balkon co nie?) i smrod wchodzi do mieszkań. Problem ten moglaby rozwiązać dobra wentylacja, a ta niestety nie jest najlepsza (pewnie jak zwykle deweloper tnie koszty). Mieszkańcy walczą od dłuższego czasu z deweloperem o jakieś rozwiązanie problemu, bo jak sąsiadka smaży cebulę, to mam takie zapachy, jakby u mnie ktoś ją robił w kuchni. Także nie tylko hałasy są irytujące jesli chodzi o sąsiadów.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2021-12-22 o 00:13 |
2021-12-22, 08:15 | #703 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
U mnie palą na balkonach i dym potrafi dolecieć w najdalszy zakątek mieszkania. W lecie ciągle muszę okna zamykać.
|
2021-12-22, 22:54 | #704 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Do lokalizacji dodam, że przesadnie atrakcyjna też bywa uciążliwa, jeśli to miejscowość z potencjałem turystycznym. Sąsiedztwo mieszkania na wynajem krótkoterminowy może być uciążliwe.
|
2021-12-26, 08:56 | #705 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Ja mam taki widok i poważnie nic nie słychać, raczej samochody z ulicy pomiędzy Procesja jest raz w roku i chodzą sobie, dzwoneczki dzwonią i nawet przyjemnie jest Co do sąsiadów palą pod oknem na dole i tak wieje na piąte piętro do góry więc... na szczęście smrody są coraz mniej popularne.
__________________
|
|
2021-12-26, 22:15 | #706 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
boże ciało oktawa bożego ciała rezurekcja to już jest kilka razy, a z pewnością coś jeszcze się znajdzie dla kogo fajnie, dla tego fajnie |
|
2021-12-26, 23:15 | #707 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2021-12-27, 00:21 | #708 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Siostra TZ wynajmuje w takim miejscu, latem przy otwartym balkonie w mieszkaniu słychać kazania
__________________
So much internet so little time. |
2021-12-27, 12:14 | #709 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
u mnie codziennie: 12:00 - dzwony 17:30 - dzwony 21:00 - jakaś dziwna melodyjka mam blok dosłownie koło kościoła, na szczęście moje okna wychodzą na przeciwną stronę - więc hałas ciut mniejszy niż w mieszkaniach po drugiej stronie bloku. kościół koło mnie nie miał takich głośników - aż po kilku latach je założyli. To, że w danej chwili ich nie ma nie znaczy niestety, że to się nie zmieni |
|
2021-12-27, 12:26 | #710 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Czasem chodze na spacer w okolice kosciola, ktory jest otoczony blokami za zadne skarby bym tam nie chciala mieszkac. Mozna sluchac mszy z balkonu. Je..
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2021-12-27, 12:43 | #711 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2021-12-27, 12:48 | #712 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2021-12-28, 17:08 | #713 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2021-12-28, 18:10 | #714 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-28, 18:23 | #715 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89052933]Ciekawiej jak zamiast monopolowego pojawi się "mieszkanie schadzek". Przed tym chyba uchwała nie uchroni.[/QUOTE]Jeśli nie byliby uciążliwi nie widzę problemu.
Jeśli natomiast byliby uciążliwi, to można z tym iść do sądu (podstawa prawna niżej). Jako ciekawostkę mogę podać, że były orzeczenia zmuszające do sprzedaży muzyków) śpiewaków ćwiczących w domu. "Wolność Tomku w swoim domku” działa tylko wtedy, gdy ta wolność nie zakłóca spokoju sąsiadom. Podstawa prawna: Art. 16. ustawy o własności lokali: 1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości. 2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego. |
2021-12-28, 19:09 | #716 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Najgorsze dla mnie byłyby zdecydowanie pogrzeby... U mnie po 2 latach od zakupu wyszła kolejna usterka, zaczęła mi pękać ściana na łączeniu futryna/drzwi balkonowe. Tylko z jednej strony. Chyba trzeba będzie to totalnie skuwać od wewnątrz. A ja się dziwiłam, bo wg mnie było zimno, nawet w ciepłe dni i czuć było chłód, nawet była osoba od nawiewników, ale dopiero pęknięcie pokazało, że wiało ścianą... Wczoraj zgłosiłam do dewelopera, zobaczymy, kiedy dokładnie ktoś przyjdzie. Nie mam totalnie doświadczenia w takich sytuacjach... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-28, 19:44 | #717 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2021-12-28, 20:24 | #718 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89053129]UO kurcze, to kawałek jest. Ja mieszkam wg mapy Google 500m od kościoła i prawie nic nie słyszę, z rzadka dzwony. Ale pomiędzy jest stary zalesiony park na małym pagorku..[/QUOTE]No. Mamy czasem ubaw w ogrodzie j ksiądz śpiewa. Na szczęście to są ciche odgłosy, dzwony też słychać słabo i mnie nie budzą. Gdybym mieszkała bliżej i nap....ły by mi co parę godzin 7dni w tygodniu plus te głośniki to pisałabym pisma. Niech zatrzymają sobie swoje obrzędy dla siebie. Mnie to nie interesuje. Ciekawe gdybym ja wystawiła sobie na taras głośniki i puszczała Metallicę na cały regulator w niedzielę rano
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-28, 22:29 | #719 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Dzieli nas 500m i niestety wolna przestrzeń nie pomaga. Ale nie słyszę mszy (głośniki z innej strony). Podobno w nocy nawet jakieś ciche kuranty puszcza, ale nie umiem utrafić. Słyszałam o postępowaniach, i kiedyś się przyciszył, ale teraz wrócił do przyzwyczajeń. Powiem wam, że skoro są tylko dzwony, to pół biedy i można się przyzwyczaić. Nawet ich już nie rejestruję. Ale niektórych budzi w weekend (to jest naprawdę głośne) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-28, 23:04 | #720 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Widzę że w PL powoli powstaje podobny klimat do krajów muzulmanskich- napi.erdalajace głośniki wszędzie na zewnątrz, jak jest czas modlitwy, rzucasz wszystko, na kolana i się modlisz.
Wspaniałe czasy Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.