Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego? - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Pokaż wyniki sondy: Który aspekt dotyczący nowo kupionego mieszkania spędza Ci sen z powiek?
Uciążliwi sąsiedzi 26 46,43%
Głośne ciągi komunikacyjne w pobliżu bloku 8 14,29%
Niedoróbki dewelopera 5 8,93%
Niewyciszone mieszkanie 12 21,43%
Kiepska komunikacja z innymi częściami miasta 9 16,07%
Nieestetyczna i zaniedbana okolica 7 12,50%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-06-12, 00:43   #211
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
Jeszcze nie jestem na etapie kupowania mieszkania, ale na podstawie wieloletniej historii wynajmowania wiem, czego będę unikać/co koniecznie muszę mieć.

- miejsce parkingowe na wyłączność. Żadnych ogólnodostępnych parkingów - za dużo nerwów mnie to kosztuje
- balkon z metalową (ewentualnie przeszkloną) balustradą - nie zabetonowanym spacerniakiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
BALKON
A ja od kiedy mam zabetonowany balkon czuję się lepiej niż ze szklaną czy metalową balustrada - gdzie mialam poczucie, że bardzo łatwo mogą wypaść rzeczy czy pranie z balkonu od dołu przez szpary między balustrada a podłoga. Sąsiadujące bloki mają szklane przezroczyste balustrady i to by mnie skutecznie odstraszało od przebywania na balkonie, bo byłoby mnie całą widać z zewnątrz. Aha i nie cierpię balkonów wspoldzielonych z sasiadami odgrodzonych jedynie pseudo-ścianka/szybką.

MIEJSCE PARKINGOWE
Tu się zgadzam, zdecydowanie warto zainwestować we własne miejsce, zero problemów z parkowaniem. Najlepiej zadaszone / podziemne, gdyż w lato samochód się nie nagrzewa od słońca, a w zimę nie trzeba odśnieżać

WC/ŁAZIENKA
Osobna WC to był priorytet mojego lubego i rzeczywiście wspaniale mieć osobny kibelek, to duża wygoda przy wspólnym szykowaniu się do wyjścia. Wiem, że niektórzy sąsiedzi w miejscu WC wprowadzali zmiany na projekcie i robili garderoby także chyba co kto lubi.
Jestem też zdecydowanie team Wanna. Może to śmieszne, ale nie lubię tego odczucia, gdy wychodzę z nagrzanego zamkniętego prysznica i po otwarciu drzwiczek czuję chłód z zewnątrz. Czasem jest mi też zbyt duszno w zamkniętym prysznicu. Lubię możliwość urządzenia kąpieli w wannie, ale rzadko korzystam z takiej formy. Dlatego składany parawan nawannowy to według mnie najwspanialszy wynalazek świata, łączy zalety wanny i prysznica :-D bez ich wad. Jak chcę ogolić nogi to siadam na brzegu wanny albo stoję i podpieram się nogą o brzeg. Pod prysznicem ciężko mi się komfortowo ogolić haha.

WINDA
Przede wszystkim, fajnie mieć windę a jeśli blok ją ma, to jest jednak lepiej mieć mieszkanie oddalone od windy, a nie bezpośrednio obok. Najlepiej z drzwiami oddzielającymi dalszy korytarz od klatki schodowej. Nie słychać hałasów windy ani mieszkańców, którzy na nią czekają/wchodzą po schodach, jest też cieplej. Widziałam czasem u znajomych windy, które baaardzo głośno mają ustawiony dźwięk tej "pani" która ogłasza piętro :-D ciekawe czy lokatorzy mieszkan przy windzie uważają to za uciążliwe.

Widzę też, że dużo osób narzeka na hałasy a to od strony ulicy a to placu zabaw. Szczerze mówiąc, to niewiele jest takich bloków, co wychodzą sobie na przykład na las. Ale wtedy jest inny problem ;-) komary. A ja mam na nie uczulenie. Także chyba mieszkania idealnego nie ma. Zawsze mieszkałam tak, że jedna strona byla od ulicy a druga od placu zabaw z odglosami dzieci. Bardziej zwracam uwage czy nie mam obok siebie sąsiadów z kolejnego bloku postawionego okno w okno tego nie lubię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Czas edycji: 2021-06-12 o 00:45
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 07:42   #212
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Jeśli chodzi o windę (mam naprzeciwko) to pewnie zależy od intensywności użytkowania - mam dość blisko, ale u mnie jest cicha winda, mały blok i mała klatka. Pani ogłaszająca piętra została bardzo szybko wyłączona.

To, co poleciłabym osobom szukającym nieruchomości, to stworzenie sobie arkusza w Excelu z cechami pożądanymi i niepożądanymi danego mieszkania, jak i okolicy. Następnie w jakichś sposób punktujemy dane cechy (np 1-3 pkt., wg wagi, jak mocno nam na danej cesze zależy). Wady punktujemy ujemnie, w zależności od oceny, jak bardzo coś będzie nam przeszkadzać.
I tą metodą mocno zawęzimy sobie wybór między mieszkaniami/domami.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 08:06   #213
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o windę (mam naprzeciwko) to pewnie zależy od intensywności użytkowania - mam dość blisko, ale u mnie jest cicha winda, mały blok i mała klatka. Pani ogłaszająca piętra została bardzo szybko wyłączona.

To, co poleciłabym osobom szukającym nieruchomości, to stworzenie sobie arkusza w Excelu z cechami pożądanymi i niepożądanymi danego mieszkania, jak i okolicy. Następnie w jakichś sposób punktujemy dane cechy (np 1-3 pkt., wg wagi, jak mocno nam na danej cesze zależy). Wady punktujemy ujemnie, w zależności od oceny, jak bardzo coś będzie nam przeszkadzać.
I tą metodą mocno zawęzimy sobie wybór między mieszkaniami/domami.

I Ty tak robilas?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 08:21   #214
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
I Ty tak robilas?
Tak, odsiewałam nieruchomości, co do których miałam wątpliwości. Na koniec zostały mi dwie mniej więcej równoważne, jedna miała więcej atutów zewnętrznych, druga wewnętrznych. Zaczęłam się zastanawiać na czym mi bardziej zależy i wyciągnęłam wnioski. Ale mieszkania szukałam długo, bo chciałam jak najlepszego z dobrym stosunkiem cech do ceny, a w każdym oglądanym widziałam jakieś wady. Nie było mieszkania, które miałoby absolutnie wszystkie pożądane cechy. To, które w końcu wybrałam, było bardzo dobre pod wieloma względami, ale wiązało się z mieszkaniem >2 lata przy placu budowy, gdy powstawała dalsza część osiedla. No i było droższe, ale się opłaciło, bo po rozwinięciu okolicy ceny tu mega odskoczyły, dzięki czemu używki, takie jak moje, chodzą już za ponad dwukrotność ceny zakupu.

A, teraz szukam kolejnej nieruchomości, arkusza jeszcze nie pisałam, bo jeszcze nie mam kilku na oku, nad którymi bym się zastanawiała, ale zasady są podobne - jakieś cechy mogą mi zrekompensować brak innych.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2021-06-12 o 08:26
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 08:59   #215
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Ja mieszkam w szeregówce, ale nie jest to zabudowa dewelopera, tylko samodzielnie budowane segmenty. Po mojej prawej stronie mieszkają mój brat, moja siostra i jej teściowie. Po lewej stronie mieszkają sąsiedzi. Na pierwszy rzut oka super ludzie. Przed domem mamy działki po 40 metrów kwadratowych, które mają służyć jako podjazd do domu i w ten sposób my i moje rodzeństwo z tego korzystamy. Zarówno ja, jak i sąsiedzi po lewej przeprowadziliśmy się z domów jednorodzinnych z dużym ogrodem. Wszyscy mieliśmy świadomość, że tutaj takiego ogrodu nie będzie, bo nie ma miejsca. Ja nie lubiłam tego ogrodu, nie miałam czasu o niego dbać. Do przebywania na dworze wystarczy mi taras za domem, nie potrzebuje trawy i chwastów do szczęścia. A moi sąsiedzi z dwójką dzieci zamiast podjazdu zrobili sobie podwórko. Codziennie siedzą przed domem, hałasują, zagadują, patrzą się, komentują. Zapraszają do siebie gości, siedzą przed domem. Jak ja podjeżdżam samochodem i wyciągam zakupy to wszyscy na mnie patrzą. Tragedia. Właśnie przygotowujemy teren z przodu i w przyszłym tygodniu kupujemy duże tuje, żeby się od nich odgrodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 09:28   #216
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

W sumie nikt nikomu nie może zabronić zrobić ogródka zamiast podjazdu. Tuje to chyba najlepszy pomysł
Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o windę (mam naprzeciwko) to pewnie zależy od intensywności użytkowania - mam dość blisko, ale u mnie jest cicha winda, mały blok i mała klatka. Pani ogłaszająca piętra została bardzo szybko wyłączona.

To, co poleciłabym osobom szukającym nieruchomości, to stworzenie sobie arkusza w Excelu z cechami pożądanymi i niepożądanymi danego mieszkania, jak i okolicy. Następnie w jakichś sposób punktujemy dane cechy (np 1-3 pkt., wg wagi, jak mocno nam na danej cesze zależy). Wady punktujemy ujemnie, w zależności od oceny, jak bardzo coś będzie nam przeszkadzać.
I tą metodą mocno zawęzimy sobie wybór między mieszkaniami/domami.
U mnie są duże bloki i klatki łącznie z garażem podziemnym, dlatego winda kursuje prawie non stop i zastanawiam się, jak znoszą to lokatorzy mieszkań bezpośrednio przy windzie. Przynajmniej głos "pani od pięter" nie jest przesadzony. Bo u kolegi w bloku to tak głośno odczytuje piętro, że stojąc w windzie można się wystraszyć serio.

Apropo dużego garażu podziemnego, w zimnych miesiącach wieje stamtąd chlodem, bo wiadomo jest duża przestrzeń i ciągle otwierany, samochody wjeżdżają. Kupując mieszkanie na niższych piętrach i parterze koniecznie zwracajcie uwagę, jak blisko mieszkanie jest do garażu i klatki schodowej, czy są zamykane drzwi oddzielające korytarz z mieszkaniami. Bo wieje chłodem od garażu a i hałas może przeszkadzać.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 10:01   #217
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-06-12, 10:01   #218
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88754930]W sumie nikt nikomu nie może zabronić zrobić ogródka zamiast podjazdu. Tuje to chyba najlepszy pomysł
U mnie są duże bloki i klatki łącznie z garażem podziemnym, dlatego winda kursuje prawie non stop i zastanawiam się, jak znoszą to lokatorzy mieszkań bezpośrednio przy windzie. Przynajmniej głos "pani od pięter" nie jest przesadzony. Bo u kolegi w bloku to tak głośno odczytuje piętro, że stojąc w windzie można się wystraszyć serio.

Apropo dużego garażu podziemnego, w zimnych miesiącach wieje stamtąd chlodem, bo wiadomo jest duża przestrzeń i ciągle otwierany, samochody wjeżdżają. Kupując mieszkanie na niższych piętrach i parterze koniecznie zwracajcie uwagę, jak blisko mieszkanie jest do garażu i klatki schodowej, czy są zamykane drzwi oddzielające korytarz z mieszkaniami. Bo wieje chłodem od garażu a i hałas może przeszkadzać.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale ja nie napisałam, że powinno im się zabronić. Piszę, że jest to dla mnie uciążliwe. Ktoś pisał o tym, że sąsiad nie sika na muszlę tylko bezpośrednio do wody, tego też mu nie można zabronić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 10:13   #219
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez kejtiCe Pokaż wiadomość
Ja mieszkam w szeregówce, ale nie jest to zabudowa dewelopera, tylko samodzielnie budowane segmenty. Po mojej prawej stronie mieszkają mój brat, moja siostra i jej teściowie. Po lewej stronie mieszkają sąsiedzi. Na pierwszy rzut oka super ludzie. Przed domem mamy działki po 40 metrów kwadratowych, które mają służyć jako podjazd do domu i w ten sposób my i moje rodzeństwo z tego korzystamy. Zarówno ja, jak i sąsiedzi po lewej przeprowadziliśmy się z domów jednorodzinnych z dużym ogrodem. Wszyscy mieliśmy świadomość, że tutaj takiego ogrodu nie będzie, bo nie ma miejsca. Ja nie lubiłam tego ogrodu, nie miałam czasu o niego dbać. Do przebywania na dworze wystarczy mi taras za domem, nie potrzebuje trawy i chwastów do szczęścia. A moi sąsiedzi z dwójką dzieci zamiast podjazdu zrobili sobie podwórko. Codziennie siedzą przed domem, hałasują, zagadują, patrzą się, komentują. Zapraszają do siebie gości, siedzą przed domem. Jak ja podjeżdżam samochodem i wyciągam zakupy to wszyscy na mnie patrzą. Tragedia. Właśnie przygotowujemy teren z przodu i w przyszłym tygodniu kupujemy duże tuje, żeby się od nich odgrodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To brzmi jak koszmar dla mnie
Jak patrzę na szeregowce, bliźniaki czy po prostu domki obok siebie powstawiane w odległości 20 metrów, to właśnie taki obraz mi się przewija przed oczami - że trafi się jeden z drugim taki sąsiad, co będzie głośno i intensywnie korzystać ze swojego podwórka (co oczywiście może robić!), robić grille, urodziny i komunię itd. To zdecydowanie zbyt duża obawa, by ryzykować życie w takim domo-bloku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 10:58   #220
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

My kupowaliśmy szeregowiec to na przeciwko była łąka. W ogóle dookoła było dość pusto. Teraz mamy na przeciwko i wszędzie szeregówki i domy. Rok temu biegałam po okolicy,zima przerzuciłam się na trasy miejskie,teraz wróciłam na pola i łąki i cyk,budowa za budową.
Chyba ciężko kupić gdzieś działkę czy dom i mieć pewność,że za 5/10/15 lat nie będzie stał dom obok domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 12:53   #221
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Dla mnie większym koszmarem są takie szeregówki, gdzie piętro i parter należą do innych rodzin. Ludzie na parterze mają kawałek podwórka, a ludzie na piętrze po tej samej stronie mają balkon.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-12, 12:56   #222
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

W ogóle nie rozumiem fenomenu szeregówek. Z mojej perspektywy łączą wszystkie wady mieszkań w bloku i domu, nie mając zalet ani jednego, ani drugiego.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 13:11   #223
kejtiCe
Zakorzenienie
 
Avatar kejtiCe
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 12 833
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

A dla mnie zalety. Nie chcę mieszkać ani w domu ani w bloku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
K & M
27.02.2013
K & M & W
22.06.2015
kejtiCe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 13:59   #224
ojejuniu1974
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
My kupowaliśmy szeregowiec to na przeciwko była łąka. W ogóle dookoła było dość pusto. Teraz mamy na przeciwko i wszędzie szeregówki i domy. Rok temu biegałam po okolicy,zima przerzuciłam się na trasy miejskie,teraz wróciłam na pola i łąki i cyk,budowa za budową.
Chyba ciężko kupić gdzieś działkę czy dom i mieć pewność,że za 5/10/15 lat nie będzie stał dom obok domu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mozna kupic mieszkanie kolo czynnego cmentarza Tam szybko nic innego nie powstanie.
ojejuniu1974 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 14:28   #225
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez ojejuniu1974 Pokaż wiadomość
Mozna kupic mieszkanie kolo czynnego cmentarza Tam szybko nic innego nie powstanie.

No i halasy tylko raz do roku - 1 listopada.

A powaznie, to wynajmowalam kiedys mieszkanie kolo cmentarza i mialam w nocy koszmary. Przeszlo dopiero po przeprowadzce.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 14:45   #226
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez ojejuniu1974 Pokaż wiadomość
Mozna kupic mieszkanie kolo czynnego cmentarza Tam szybko nic innego nie powstanie.
Aż wrzucę zdjęcie jak będę jechać bo właśnie niedaleko mamy cmentarz i obok budują się domki,tzn za płotem cmentarza jest normalne osiedle domów jednorodzinnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 15:31   #227
ojejuniu1974
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
No i halasy tylko raz do roku - 1 listopada.

A powaznie, to wynajmowalam kiedys mieszkanie kolo cmentarza i mialam w nocy koszmary. Przeszlo dopiero po przeprowadzce.
Dokladnie - wiekszosc roku cisza, a do tego zieleń, sąsiedzi nie kopcą... Mieszkalam dosc blisko cmentarza i nie narzekalam.
ojejuniu1974 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 15:44   #228
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
No i halasy tylko raz do roku - 1 listopada.

A powaznie, to wynajmowalam kiedys mieszkanie kolo cmentarza i mialam w nocy koszmary. Przeszlo dopiero po przeprowadzce.

Jeszcze pogrzeby z orkiestrą mogą być uciążliwe.
Mimo wszystko jakoś nie zdecydowałabym się na mieszkanie koło cmentarza
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 15:50   #229
syyyyyylwia
cat lady
 
Avatar syyyyyylwia
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 312
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Chyba ciężko kupić gdzieś działkę czy dom i mieć pewność,że za 5/10/15 lat nie będzie stał dom obok domu.
Zdecydowanie nie w mieście lub tuż pod nim. Chyba że ostatnie miejsce tuż przy jakimś obszarze przyrody chronionej. Tylko w takie miejsca często wciskają bloki.
Albo wynieść się bardziej na wieś I obszar jedynie dla zabudowy zagrodowej, minimum hektar pola żeby się pobudować. Ja mam tak (w parku krajobrazowym, mpzp się nie zmieni w najbliższych latach) I generalnie to tam gdzie się będę budować może przybyć max 1 blisko sąsiad bo naprzeciwko jest ładne pole, szerokie a płytkie. Droga slepa, tylko jeden sąsiad dalej i koniec. Ale to już wieś-wieś. Bez komunikacji miejskiej, do sklepu trzeba parę km autem itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
syyyyyylwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-12, 16:06   #230
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
My kupowaliśmy szeregowiec to na przeciwko była łąka. W ogóle dookoła było dość pusto. Teraz mamy na przeciwko i wszędzie szeregówki i domy. Rok temu biegałam po okolicy,zima przerzuciłam się na trasy miejskie,teraz wróciłam na pola i łąki i cyk,budowa za budową.
Chyba ciężko kupić gdzieś działkę czy dom i mieć pewność,że za 5/10/15 lat nie będzie stał dom obok domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie sprawdzaliscie planów zagospodarowania przestrzennego?
A właśnie - na ile do przodu powstają takie plany? Czy teren uznany za niemożliwy do zabudowy może się zmienić na taki budowlany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 16:11   #231
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Nie sprawdzaliscie planów zagospodarowania przestrzennego?
A właśnie - na ile do przodu powstają takie plany? Czy teren uznany za niemożliwy do zabudowy może się zmienić na taki budowlany?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, większość terenów dookoła to prywatne działki,łącznie z dużym lasem,też jest czyjąś własnością a użytkowany przez całe osiedle. Nawet nasze ulice to nie są ulice miasta tylko dewelopera z czym po latach są duże problemy. Ktoś wykupuje działki,np deweloper i stawia 10 domów za płotem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 16:14   #232
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Nie, większość terenów dookoła to prywatne działki,łącznie z dużym lasem,też jest czyjąś własnością a użytkowany przez całe osiedle. Nawet nasze ulice to nie są ulice miasta tylko dewelopera z czym po latach są duże problemy. Ktoś wykupuje działki,np deweloper i stawia 10 domów za płotem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No tak, łąki i lasy to często tak naprawdę działki, które czekają na dorastające dzieci lub korzystną cenę na sprzedaż pod zabudowę. Niestety tak jak napisałaś - nie ma co oczekiwać, że wolne działki nie przekształcą się kiedyś w budynki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 17:44   #233
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez ojejuniu1974 Pokaż wiadomość
U mnie podobnie:
- okna od południa w salonie
- wielki, nieuzywany balkon
- duzy, nieuzywany stół
Temat dla mnie Odradzam balkon od południa, nieużywany z powodu temperatury, latem mogę jajka usmażyć na płytkach. Balkon od parkingu/ulicy lub na plac zabaw, też nie ma sensu poza wywieszeniem prania. Smuci mnie także brak miejsca garażowego (rozeszły się wcześniej).
Za to mieszkania szczytowe są fantastyczne (minimum sąsiadów)
Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
A, no i najważniejsze, wynajełabym projektanta wnętrz
Teraz też bym tak zrobiła, niestety samemu kilka wtopek mi się wkradło. Jestem bardzo zadowolona z łazienki i wymyślenia z kg pomieszczenia gospodarczego z pralką. Polecam jak jest miejsce. Bdb pomysł choć dużo pracy (samemu, robotnicy rzucali po kilka tyś).
Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Nasza łazienka ma 7 lat i w tym roku będzie burzona

- zainteresować się okolica, własnością ulic, działek dookola
- odległość od usług, sklepów, placów zabae

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To bardzo ważne. Ludzie na pewnym nowym osiedlu w mieście byli pewni że kupują mieszkanie z widokiem na wolną działkę tzw niczyją pod lasem. Taka ogromna łąka nieużytek, latem ludzie na kocykach.
Od 'zawsze' jest to własność miasta, ale kilka lat przed budową (!) plan zagospodarowania zmieniono na tereny rozrywkowe Niedawno ogłoszono że planują miejski otwarty basen czyli będą setki krzyczących dzieci A mimo ro mieszkańcy co jakiś czas się awanturują...
Cytat:
Napisane przez Niewiemjakanazwa_89 Pokaż wiadomość
[/COLOR]I dzwony budzą o 6 rano 🤯
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A mi to nie przeszkadza? Mszy nie słychać, ale dzwony są od 6 do 20 co chwila. Tylko że to niesie się na całe miasto, trudno uniknąć takich sąsiadów
Cytat:
Napisane przez ojejuniu1974 Pokaż wiadomość
Mozna kupic mieszkanie kolo czynnego cmentarza Tam szybko nic innego nie powstanie.
A jacy spokojni sąsiedzi! Może jestem dziwna ale lubię te trąbki...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 18:43   #234
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Większość tematów zostało poruszonych.
Ja od siebie polecam kupować mieszkania/domy w pobliżu miejsca zamieszkania ważnych osób. To mocno ogranicza pozwolenia na uciążliwe sąsiedztwo (może poza głównym obiektem ).
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 19:40   #235
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
No i halasy tylko raz do roku - 1 listopada.

A powaznie, to wynajmowalam kiedys mieszkanie kolo cmentarza i mialam w nocy koszmary. Przeszlo dopiero po przeprowadzce.
To może kolo nieczynnego cmentarza? Ja mam właśnie z jednej strony mini łąkę i cmentarz zabytkowy, duuuzo zieleni na nim, dzikiej roślinności, nawet sarenkę widzialam - bardzo przyjemny teren. Z 2 innych stron pagórek i skarpę, a w dolince ulice ( nic nie słychać z ruchu ulicznego), z trzeciej w sensownym oddaleniu blok, bo to stare osiedle.
Nie wiem, czy ktoś słyszał, że bloki z wielkiej płyty mają niby gwarancję na 50 lat? Mi się wydaje, że to kolejne 50 przetrwa..
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 19:56   #236
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 21:55   #237
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 756
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88755624]

Nie wiem, czy ktoś słyszał, że bloki z wielkiej płyty mają niby gwarancję na 50 lat? Mi się wydaje, że to kolejne 50 przetrwa..[/QUOTE]

Słyszałam wielokrotnie, choć nie jestem pewna, czy akurat to było 50. Gdyby to miało tak działać, to wiele z nich już powinno się rozpadać.
Osiedla robotnicze na Śląsku mają już ze 100 lat i więcej i co prawda standard jest marny (choć można go poprawiać i zapewne się to robi), ale jeśli są zamieszkane i użytkowane, to stoją nadal. Choć nie wiem, na ile lat to było przewidziane.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka
695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-13, 07:52   #238
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Nie wiem jak gdzie indziej ale spotkałam się z tym, że w pewna spółdzielnia u mnie w mieście ma zaplanowane ekspertyzy trwałości zbrojeń (zarządza blokami mającymi 40-50lat).
Normalnie przy wymianie ocieplenia, z zewnątrz oceniają dokładnie, i czasem w mieszkaniach też. Jak trzeba to dodają kolejne haki (nie pamiętam nazwy, to coś do trzymania płyt w kupie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


I jak się zastanowić to jest cały zestaw działań, bo odciążali bloki przez likwidację betonowych balkonów na lekkie barierki, i likwidowali piecyki gazowe dla ciepłej wody z sieci.
Jeśli tak to wygląda to może i kolejne 50 lat będą sobie spokojnie stać...

Edytowane przez andra
Czas edycji: 2021-06-13 o 08:06
andra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-13, 11:03   #239
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Dziewczyny, z ciekawości - lepiej kupować mieszkanie do generalnego remontu, czy tylko do odświeżenia?

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-13, 11:13   #240
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

To chyba oczywiste, że do odświeżenia. Przy generalnym remoncie do wywalenia może być wszystko: stare płytki, podłogi, okna, drzwi, wszystkiego trzeba się pozbyć, wywieźć i potem kłaść nowe. Koszmar. To już chyba lepiej zacząć budować dom od zera i zrobić od razu po swojemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-25 20:01:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:00.