Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Ceremonia i tradycja ślubna, weselna

Notka

Ceremonia i tradycja ślubna, weselna W tym miejscu możesz podzielić się widzą, jak zaplanować ceremonię ślubną. Na co zwrócić uwagę przy szukaniu sali weselnej. Przypomnieć tradycje weselne.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-21, 12:36   #31
mka1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 193
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

my dopiero zaczelismy rozwozic zaproszenia i juz mam dosyc:/ kilka osob juz przy wreczeniu zaproszen nam odmowiło...inni oczywiscie licza ze zapewnimy im nocleg, transport i inne dogodności.... ehh...ciekawa jestem co jeszcze usłyszymy!! nie wiem jak ludziom nie wstyd tak wszytsko utrudniac...teraz musimy szukac hotelu na 2 lub 3 noce dla jasnie panstwa kiedy nas zapraszano na wesela jakos nie dopytywalam sie gdzie bede spac lub kto mnie tam zawiezie i przywiezie....niestety nie wszyscy sa tacy bezprobemowi....
__________________


mka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 12:49   #32
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez kasienkakg Pokaż wiadomość
Mi tak rodzina, ktora mieszka i pracuje za granica powiedziala. Niektorzy sa nawet spoza Europy. A moje tlumaczenie- ze wesele nas duzo kosztuje i nie mamy pieniedzy na takie wyjazdy tuz przed i ze TŻ nie dostanie urlopu w pracy na takie wyjazdy (to i tak sukces,ze dostal tydzien wolnego przed slubem, po slubie 3 dni , a pozniej 3 tygodnie na podroz poslubna),a ze pracuje rowniez w soboty, to jest to ciezkie do zrobienia. Wolimy jego urlop wykorzystac na podroz poslubna. Nie mamy samochodu, zeby pojechac tu gdzie jest blizej. Mieszkamy w Szczecinie i niby jest lotnisko w goleniowie , ale tam tez trzeba dojechac, a bez samochodu,to ani rusz. Mamy bardzo ograniczony budzet i za wszelka cene nie chcemy go przekroczyc,ale juz teraz wiadomo ze przekroczymy.

Rodzina przyjechala na swieta. Data i wiekszosc rzeczy juz byla ustalona (kosciol, sala, spanie, poprawiny, zespol, to i tak duzo), wiec zaprosilismy ich osobiscie, ale bez zaproszenia (Bo nas zaskoczyli swoim przyjazdem). A oni powiedzieli ze mamy przyjechac tam do nich i w ich domu ich zaprosic i reszta ich nie interesuje, mamy sie postarac I w ogole jak przyjedziemy to przynajmniej na tydzien i wakacje sobie zrobic przed slubem, bo to nam sie przyda....
Nie chcialam sie klocic. Zaproszenie wysle poczta, jak nie przyjada to niech sie pocaluja w ...
Ojej! To jakiś zupełnie inny świat, tak jakby nie rozumieli tego, że taki wyjazd sporo kosztuje, a przy weselu, to się raczej koszty tnie.

Cytat:
Napisane przez maggie123 Pokaż wiadomość
niektórzy tak celebrują zapraszanie. rodziny, owszem nie wypada samemu zapraszać (choć spotkałam się z tym, że PM jeździła z ojcem i swoją druhną, a młody ze swoim świadkiem i chyba matką), ale znajomi powinni zrozumieć, tym bardziej, że w pracy to przy okazji się zaprasza.
Do rodziny to zawsze szliśmy razem, ale do znajomych, znajomych z pracy to już nie, bo nie widzę takiej potrzeby.


Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość
paranoja jakaś! Toż ja mam zamiar nie jeździć dalej, niż w obrębie 100-150 km i to też tylko, jak akurat bedzie po drodze. Nie zamierzam śmigać 300 km tylko po to, by wręczyć zaproszenie, bo ani zcasu, ani pieniedzy, ani sil na to mieć nie będziemy. Jak gościom odpowiadać nie będzie, to trudno! Mogą nie przychodzić, jeśli zamaist cieszyć się obecnością na najważnieszej uroczystości naszego życia, będą robić podobne numery

Pierwsze słyszę! Mnie, moich rodziców, ani mojej rodziny ŻADNA z pad młodych nigdy nie pytała, ani nie interesowała się jak dojedziemy na ślub albo czym wrócimy ze ślubu! Środek transportu to można zapewnić, ale z sali weselnej do miejsca noclegu i nazajutrz powrotnie, z miejsca noclegu na poprawiny, ale w żadnym wypadku nie zamierzam się zastanawiać jak goście dojadą na ślub i wrócą po poprawinach czy weselu, o nas się nikt nigdy nie martwił i pierwsze słyszę, by było to obowiązkiem PM! Można coś załatwić " przy okazji", np by zaprali się z innymi naszymi znajomymi, ale nie, ze ja mam jeszcze busa albo autobus fundować.

Dla Was nie było, ale no my zapraszamy 60 osób, i dajmy na to 5 odmówi, a i tak sie zjawią - wyproszę, nie dlatego, ze jestem wredna, ale po to był czas na zastanowienie się i potwierdzenie, by to zrobili, a jak jednak im się odwidziało i stwierdzili, że jadą, to mogli zadzwonic, a nie zjawiać się od tak pod salą i liczyć na ciepłe przyjęcie. Niestety! Nam się nie przelewa, a 5 osób to ponad 1000 zł.
No zamiast się cieszyć, że się ich zaprasza, to jeszcze fochy.

Co do transportu, to w moich rodzinnych stronach tak było, że to PM organizowała transport gościom. Tu, gdzie teraz mieszkam takiego zwyczaju nie ma. Goście sami muszą kombinować, jak dojada.
Byłam już na kilku weselach i nigdy nikt się nie starał o to jak dojedziemy.
No, ale niby każdy sam, ale... Powiedziałam szwagierce (żonie świadka mojego męża), że muszę zorganizować transport dla mojej siostry (około 100km), bo z mojej rodziny będzie tylko moja siostra i b. zależy mi na tym, żeby była, więc transport jej załatwię (spać będą u nas, bo jest na tyle miejsca). No i zaś problem. Bo jak tak, to oni też potrzebują transport, bo swoim, takim starym gratem nie pojadą.
Mówię więc, że, aby było sprawiedliwie, to będzie kierowca (nasz kolega, który weźmie za to grosze), więc jak potrzebują transportu to niech mówią. Zatkało ją i stwierdziła, że nie, że już sobie sami coś zorganizują. Ja jej na to, że jak chce, ale transport dla gości jest i żeby potem nie miała pretensji.
Normalnie obłęd. Człowiek chce dobrze, a wychodzi źle.


Co do potwierdzania to zgadzam się. My mamy na 60 osób, i jak dajmy na to 5 nie przyjdzie to już jest 1000zł, dal nas to nie mało, a czy goście przyjdą czy nie, to musimy płacić za tyle osób ile podamy. Tę kasę to wolałabym wydawać na podróż poślubną niż płacić za zmarnowane żarcie. Poza tym jest podany termin i jak się zdeklarują, że nie przyjadą, to nie ma czegoś takiego, że nagle w dniu ślubu zjawią się pod kościołem, bo jak się im odwidziało to należałoby uprzedzić.
I też, jak Chilanes, bym ich wyprosiła. I trudno!

Do gości jeździc, "oficjalnie" ich zapraszac, załatwic im transport, załatwic im nocleg, prezent dac na powitanie, prezent na pożegnanie.
A oni będą to miec gdzieś.

Cytat:
Napisane przez anetka_m Pokaż wiadomość
Właśnie, dziewczyny a jak rozwiązujecie sprawę dzieci na weselu? Takich dzieci, powiedzmy do 10 lat? Załatwia się im oddzielne miejsce przy stole, płaci taką samą kwotę za talerz czy połowę? Mam sporo młodych małżeństw i większość pewnie przyjdzie z dziećmi, bo to bliska rodzina wiec babcie i ciocie (które mogłyby zając się pod ich nieobecność pociechami) też będą na naszym weselu. I tak się zastanawiam jak taką kwestię rozwiązuje się technicznie, że tak powiem?
U nas do 10 lat płaci się połowę. Z dzieci to będzie jedna 5-latka, jeden 7-latek, jeden - 8 latek, jedna 9-latka, jedna 10-latka, a potem to już 11+.
Będą miały oddzilene miejsce przy stole (to juz za duże dzieciaki, żeby siedziały na kolanach). I nie wiem tylko, czy mam dac osobny stolik czy nie. Ale chyba nie
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 12:58   #33
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez mka1987 Pokaż wiadomość
my dopiero zaczelismy rozwozic zaproszenia i juz mam dosyc:/ kilka osob juz przy wreczeniu zaproszen nam odmowiło...inni oczywiscie licza ze zapewnimy im nocleg, transport i inne dogodności.... ehh...ciekawa jestem co jeszcze usłyszymy!! nie wiem jak ludziom nie wstyd tak wszytsko utrudniac...teraz musimy szukac hotelu na 2 lub 3 noce dla jasnie panstwa kiedy nas zapraszano na wesela jakos nie dopytywalam sie gdzie bede spac lub kto mnie tam zawiezie i przywiezie....niestety nie wszyscy sa tacy bezprobemowi....
Czemu aż na trzy noce? Czyżby goście wpadli na wspaniały pomysł, abyś zafundowała im wczasy?
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 14:21   #34
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

rozpoczelismy rozwozenie zaproszen jak narazie spotkalismy sie z kilkoma odmowami przy samym wreczeniu zaproszenia mam nadzieje ze to sie jakos jeszcze zmieni :
jedna z osob ktore nam odmowily jest moja siostra jest to smutne ale nie mam na to wplywu zapytana dlaczego jej nie bedzie to odpowiedziala :
- wiesz siostra to bedzie srodek roku szkolnego dzieciaczki beda chodzily do szkoly ze ona i szwagier beda pracowac < jakby nie mogli sobie wziasc urlopu a dzieci przeciez nie ida w sobote i niedziele do szkoly >
kolejna byl dziadek ale on powiedzial :
-jak bozia da zdrowko to potanczymy kaczuchy a jak nie to tylko do kosciola pojde
na milion procent jestem pewna ze nie przyjedzie moj chrzestny i jeszcze kilkoro kuzynow
w sumie z listy zaproszonych gosci 160 jestem bardziej niz pewna ze nie przyjedzie kolo 50
najlepsza odmowa byla jednak ta ze :
- nie przyjde ani na slub ani na wesele bo musze sie uczyc - to co ze nasze wesele jest 22 sierpnia

najbardziej podoba mi sie postawa naszych znajomych ktorzy powiedzieli ze nawet jak nie dostana zaproszenia to sie pojawia na weselu
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013


Edytowane przez drcron
Czas edycji: 2009-05-21 o 14:24
drcron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 15:55   #35
anetka_m
Zadomowienie
 
Avatar anetka_m
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 378
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

No to sporo gości Ci odpada. Przykre... Ja nie wiem jak zareaguje gdy już przy wręczaniu zaproszenia będą mi odmawiać. Nie mam na to wpływu, ale będzie mi chyba strasznie smutno.

A robicie może listy gości "rezerwowych" (wiem, że dziwnie to brzmi), których w razie wykruszenia się gości z podstawowej listy, będziecie mogły "doprosić" ?
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele...
anetka_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 16:00   #36
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

[quote=kitek_fm;12402231]

Co do potwierdzania to zgadzam się. My mamy na 60 osób, i jak dajmy na to 5 nie przyjdzie to już jest 1000zł, dal nas to nie mało, a czy goście przyjdą czy nie, to musimy płacić za tyle osób ile podamy. Tę kasę to wolałabym wydawać na podróż poślubną niż płacić za zmarnowane żarcie. Poza tym jest podany termin i jak się zdeklarują, że nie przyjadą, to nie ma czegoś takiego, że nagle w dniu ślubu zjawią się pod kościołem, bo jak się im odwidziało to należałoby uprzedzić.
I też, jak Chilanes, bym ich wyprosiła. I trudno!
/quote]

My do tego podeszliśmy trochę inaczej Bardzo chcieliśmy aby te osoby były na naszym ślubie i jak sie pojawiły pod Kościołem to była to dla nas miła niespodzianka. A według mnie przy kosztach wesela 30 tys. to ten jeden tysiąc nie robi różnicy. A jedzenie które zostało my dostaliśmy z powrotem, więc nic sie nie zmarnowało Grunt to pozytywne myślenie i kwestia dogadania się z właścicielami lokalu
A poza tym nie piszcie, że jak wam ktoś nadliczbowy się pojawi to go wyprosicie, bo tak na prawdę nie wiecie jak się zachowacie w takiej sytuacji, bo Was taka nigdy nie spotkała.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 18:21   #37
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Dla Was nie było, ale no my zapraszamy 60 osób, i dajmy na to 5 odmówi, a i tak sie zjawią - wyproszę, nie dlatego, ze jestem wredna, ale po to był czas na zastanowienie się i potwierdzenie, by to zrobili, a jak jednak im się odwidziało i stwierdzili, że jadą, to mogli zadzwonic, a nie zjawiać się od tak pod salą i liczyć na ciepłe przyjęcie. Niestety! Nam się nie przelewa, a 5 osób to ponad 1000 zł.
Jak dla mnie trochę nielogiczne jest tłumaczenie ze 5osób to 1000zł, bo skoro się zaprasza konkretną liczbę gości to się liczy z takimi a nie innymi kosztami wesela.
Chyba ze ktoś zaprasza na wyrost modląc się w duchu zeby ileśtam osób nie przyszło bo go nie stać na pokrycie kosztów

Bardziej logiczne jest to, ze jak się pojawi nadprogramowo kilka osób to może być mały problem z miejscami a tym bardziej z jedzeniem, bo w lokalach przecież jest wszystko przeliczone na osobę. tak samo z tortem.
mogli by sie najwyzej swobodnie napić tacy nieprzewidziani goście
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-05-21, 20:00   #38
zlotko855
Rozeznanie
 
Avatar zlotko855
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 611
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

super watek
roznoszenie zaproszen jeszcze przed nami, mam nadzieje, ze nie spotkaja mnie jakies przykre/smieszne odmowy.
a jak juz to podziele sie z wami

rozmawialyscie o transporcie dla gosci, wiec u nas bedzie tak, ze do kosciola kazdy powinien dotrzec na wlasna reke (nie mowie tu o babciach/dziadkach, czy o bliskiej rodzince), a po mszy bedzie podstawiony autokar, ktory zabierze gosci na sale. przy zapraszaniu bedziemy pytac gosci jak dojada i czy beda miec transport, bo musimy wiedziec czy zamawiac busa, czy cos wiekszego, czy 2 busy. a w trakcie wesela np wyznaczymy godziny, w ktorych bedzie kierowca i bedzie mogl rozwiesc gosci do domow.
u nas tak jest, ze zapewnia sie transport powrotny gosciom rowniez.
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20091003580517.html
Nasz ślub ^^^^^^ 03.10.2009r.


"całe życie z wariatami i niech tak już zostanie "
zlotko855 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 20:02   #39
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

U mnie zaczęlo sie od kuzyna. Mowił, że się nie pojawi ze swoją narzeczoną, bo jego kolega też ma ślub (ok, niech bedzie, zwłaszcza, że my tylko obiad robimy, nie żadne wesele). Potem świadkowa informuje mnie, ze może się nie pojawi, bo musi pójść na jakąś galę w Wawie, ale i jedno i drugie jest dla niej wazne, więc musi to przemyśleć. No to mówię, że jak się namyśli już, niech da znać. Oczywiście nie dała i sama musialam się od niej tego dowiadywać (poza tym zapomniała o moich urodzinach, które dzień później były - czyli olewka na maksa). Standardowe niedzwonienie gości. Ja nie wiem, po co w ogóle w zaproszeniach jest prośba o potwierdzenie? I tak mają to gdzieś. Ostatnio kuzyn stwierdził, że się jednak zjawi z narzeczoną, za to jego siostra z facetem nie przyjdą, bo "coś tam". A na koniec wcisnęła się nam niezbyt lubiana część rodziny TŻta i nie przyjmowali odmowy :/
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 20:05   #40
aniaa22
Zakorzenienie
 
Avatar aniaa22
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: TOP/GD
Wiadomości: 5 948
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez anetka_m Pokaż wiadomość
No to sporo gości Ci odpada. Przykre... Ja nie wiem jak zareaguje gdy już przy wręczaniu zaproszenia będą mi odmawiać. Nie mam na to wpływu, ale będzie mi chyba strasznie smutno.

A robicie może listy gości "rezerwowych" (wiem, że dziwnie to brzmi), których w razie wykruszenia się gości z podstawowej listy, będziecie mogły "doprosić" ?
listy nie robilismy ale jak kilka osob nam odmowilo na samym poczatku to zaprosilismy kilkoro innych w to miejsce
aniaa22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-21, 22:33   #41
drcron
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez anetka_m Pokaż wiadomość
No to sporo gości Ci odpada. Przykre... Ja nie wiem jak zareaguje gdy już przy wręczaniu zaproszenia będą mi odmawiać. Nie mam na to wpływu, ale będzie mi chyba strasznie smutno.

A robicie może listy gości "rezerwowych" (wiem, że dziwnie to brzmi), których w razie wykruszenia się gości z podstawowej listy, będziecie mogły "doprosić" ?
dodatkowa liste tak zwanych rezerwowych gosci mamy bo jak nam sporo odmowi to wtedy zaprosimy dalszych znajomych i kolegow kolezanki z pracy

co do transportu d;a gosci to u nas bedzie autokar z pod mojego domu do kosciola bo jest w innym miescie a potem z pod kosciola na sale kolo 4 -5 bedzie podstawiony autokar by odwiesc gosci do miasta chyba ze ktos bedzie chcial wczesniej wyjsc to wtedy taxi
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech.
Juleczka 08.04.2010
nasz mały wielki cud TP 05.11.2013

drcron jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-22, 08:26   #42
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

ja już parę razy odmówiłam przyjęcia zaproszenia na wesele, i nie uważam, że ktos powinien mieć do mnie o to pretensje, czy żal , (nie zawsze mamy z TŻ czas i ochotę na tracenie całego weekendu na "wątpliwej" jakosci wesele na drugim końcu Polski), poza tym ogólnie nie przepadamy za weselami,

moim zdaniem - nie mam ochoty to nie idę - i nie tłumaczę się dziecinni, że nie mam z kim kotka zostawić....

ale oczywiście odmawiamy od razu, lub ew. powiadamiamy w terminie określonym na zaproszeniu
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 10:39   #43
mka1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 193
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
Czemu aż na trzy noce? Czyżby goście wpadli na wspaniały pomysł, abyś zafundowała im wczasy?
no chyba na to liczą a tak naparwdę to robimy tez poprawiny...z zespołem itd i nasi goscie od razu powiedzieli ze oczywiscie ich nie zabraknie...po czym oznajmili ze po poprawinach tez chcieliby się przespac....tak więc 3 pokoje na conajmniej 2 noce musze dla nich zarezerwowac! najgorse jest to, ze wesele mamy w nowo pobudowanej sali, w ktorej nie ma na miejscu jeszcze pokoi....tak wiec mujsimy szukac dla nich gdzies dalej:/

aha...zapomnialam dodac ze oczywiscie Ci wyjatkowi goscie, ok 25 km dalej od naszej sali, maja rodzinę u której mogliby bez problemu przenocowac!!

a co do myszki 197....wiesz...ja widzę to inaczej..skoro ktos Cię zaparasza to widocznie zalezy mu zebys uczestniczyla tez w tym waznym dla nich dniu....i kiedy odmawiasz to nie spodziewaj się ze ta osoba ot tak sie do Ciebie usmiechnie i powie "ok....nic nie szkodzi"....na pewno jest mu smutno.... nas nawet jak zapraszają na wesele na drugi koniec polski to z przyjemnościa przyjezdzamy i czujemy się wrecz zaszczyceni ze o nas pamiętali i chcą zebysmy w tym dniu z nimi byli.....
__________________



Edytowane przez mka1987
Czas edycji: 2009-05-22 o 10:47
mka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 11:36   #44
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez mka1987 Pokaż wiadomość
a co do myszki 197....wiesz...ja widzę to inaczej..skoro ktos Cię zaparasza to widocznie zalezy mu zebys uczestniczyla tez w tym waznym dla nich dniu....i kiedy odmawiasz to nie spodziewaj się ze ta osoba ot tak sie do Ciebie usmiechnie i powie "ok....nic nie szkodzi"....na pewno jest mu smutno.... nas nawet jak zapraszają na wesele na drugi koniec polski to z przyjemnościa przyjezdzamy i czujemy się wrecz zaszczyceni ze o nas pamiętali i chcą zebysmy w tym dniu z nimi byli.....
Ja ci powiem tak: to ze ON CHCE nie znaczy, ze zaraz wszyscy musza leciec i uczestniczyc. Ludzie maja problemy i moga naprawde nie byc w nastroju na jubel. Zenujace jest obrazac sie, ze ktos grzecznie i w terminie ci odmowi. To ze WY sie czujecie zaszczyceni, ze ktos was zaprosi, nie znaczy ze KAZDY ma tak samo. Ja tez nienawidze wesel, nieznosze, niecierpie, mecze sie i sieje dolujaca atmosfere zatruwajac impreze innym. Dlatego nie przychodze. Poza tym nigdy nie wiesz, co sie ludziom zdazy, nie kazdy ma np wypisane na czole, ze on albo partner akurat maja depresje kliniczna i w zwiazku z tym wesele to nie jest dla nich idealne miejsce.... Troche mnie drazni, ze panstwo mlodzi automatycznie sie zawsze czuja pepkiem swiata i klekajcie narody. Oczywiscie, ze dla was to jest najwazniejsza chwila, ale to nie znaczy, ze wszyskim naokolo nagle zatrzymuje sie zycie i znikaja problemy .

Swoja droga goscie tez potrafia byc bezczelni. Pamietam przy ostatnim weselu, na ktorym bylam, wesele bylo corki przyjaciol mojej mamy, moj wojek (mamy brat) jest chrzestym tej dziewczyny. Jego corki (chrzestnego) byly OBURZONE wielce, ze panstwo mlodzi zaprosili je "dolaczone" do rodzicow, a nie osobno z facetami (zadna nie byla zamezna, zeby byla jasnosc), przy czym, wesele bylo bardzo skromne w malym gronie, a z panna mloda one sie nie znaly prawie wcale, ostatni raz widzialy sie jako dzieci
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage

Edytowane przez santos
Czas edycji: 2009-05-22 o 11:37
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 11:43   #45
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

santos no w takiej sytuacji to te corki chrzestnego powinny sie cieszyc ze w ogole zostaly zaproszone. Jesli bym robila skromne wesele, to ich bym wcale nie zaprosila, skoro widzialam je tyle lat temu ostatnioo
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 12:20   #46
kitek_fm
Rozeznanie
 
Avatar kitek_fm
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 890
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

U na s jest tak, że mamy 70 osób, z tego przyjdzie 50. Trochę to przykre dla nas, ale co zrobić.
Wracając do tej restauracji, to po to jest termin podany na zaproszeniu, żeby się puste miejsca nie marnowały.
Nikogo nie zapraszamy na wyrost.
Sami wszystko płacimy, więc 1tyś w tą czy w tamtą nam akurat różnicę robi. Gdyby to dla nas nie miało znaczenia, to po prostu nie podawałabym terminu na potwierdzenie. A 20 gości, jak pisałam wyżej, to "tylko" 4.200zł (w naszym przypadku) - tyle to wydaliśmy w zeszłym roku na podróż wakacyjną.
Jak wiem, że ktoś nie przyjdzie, odmówił w terminie, to te pieniądze mogę wykorzystać na coś innego.

Wczoraj nam odmówiły kolejne 2 osoby (wyjeżdżają w tym czasie), więc lawinowo znajomi tych dwojga też pewnie nam odmówią.

Na razie oficjalnie odmówiły 3 osoby.
Najbardziej mnie dotknęła odmowa mojej nastoletniej siostrzenicy - bo jedzie na kolonie w tym czasie (tak jakby nie mogła jechać kiedy indziej, tymbardziej że wie od 2 lat o weselu). No ale trudno.
__________________

kitek_fm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 12:59   #47
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

U mnie za 37 osób płacę 2400zł. A liczymy się z każdym groszem, bo będziemy robić remont. Nie chcemy wspólnego zycia zaczynac od dlugów, jak nasz przyjaciel, który wziął kredyt na samochód, a potem stracił pracę.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 17:47   #48
mka1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 193
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Ja ci powiem tak: to ze ON CHCE nie znaczy, ze zaraz wszyscy musza leciec i uczestniczyc. Ludzie maja problemy i moga naprawde nie byc w nastroju na jubel. Zenujace jest obrazac sie, ze ktos grzecznie i w terminie ci odmowi. To ze WY sie czujecie zaszczyceni, ze ktos was zaprosi, nie znaczy ze KAZDY ma tak samo. Ja tez nienawidze wesel, nieznosze, niecierpie, mecze sie i sieje dolujaca atmosfere zatruwajac impreze innym. Dlatego nie przychodze. Poza tym nigdy nie wiesz, co sie ludziom zdazy, nie kazdy ma np wypisane na czole, ze on albo partner akurat maja depresje kliniczna i w zwiazku z tym wesele to nie jest dla nich idealne miejsce.... Troche mnie drazni, ze panstwo mlodzi automatycznie sie zawsze czuja pepkiem swiata i klekajcie narody. Oczywiscie, ze dla was to jest najwazniejsza chwila, ale to nie znaczy, ze wszyskim naokolo nagle zatrzymuje sie zycie i znikaja problemy .
nie musisz się tak bulwersowac kazdy ma prawo powiedziec co mysli....jednak nie trzeba od razu byc takim cynicznym w wypowiedziach.....
__________________


mka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 18:13   #49
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez froggie Pokaż wiadomość

Jak dla mnie trochę nielogiczne jest tłumaczenie ze 5osób to 1000zł, bo skoro się zaprasza konkretną liczbę gości to się liczy z takimi a nie innymi kosztami wesela.
Chyba ze ktoś zaprasza na wyrost modląc się w duchu zeby ileśtam osób nie przyszło bo go nie stać na pokrycie kosztów

Bardziej logiczne jest to, ze jak się pojawi nadprogramowo kilka osób to może być mały problem z miejscami a tym bardziej z jedzeniem, bo w lokalach przecież jest wszystko przeliczone na osobę. tak samo z tortem.
mogli by sie najwyzej swobodnie napić tacy nieprzewidziani goście
Nie wiem co jest dla Ciebie nielogiczne, my za salę musimy zapalcić tydzień wcześniej i wtedy też pdoajemy ostateczną liczbę gości. Skoro ktoś mi mówi, ze jego nie będzie, no to go nie bedzie i tyle i nie liczę, ze a moż ejednak i nei zostawiam dla takich osób miejsca. Jedzenie wtakim przypadku tez przeciez będzie na liczbę osób jaką ja podam i co? Ten co niepotwierdził i byłam świecie przekonana że nie przyjdzie, to miałby się najeść za mnie np? Poza tym cóż nie musisz sie zgadzać, to moje zdanie i ja postąpię tak, jak z Tz uważam za słuszne. Dla mnie to co zaznaczyłamw Twojej wypowiedzi, jest tym samym co ja napisałam.

Cytat:
Napisane przez kitek_fm Pokaż wiadomość
[.....]
Co do potwierdzania to zgadzam się. My mamy na 60 osób, i jak dajmy na to 5 nie przyjdzie to już jest 1000zł, dal nas to nie mało, a czy goście przyjdą czy nie, to musimy płacić za tyle osób ile podamy. Tę kasę to wolałabym wydawać na podróż poślubną niż płacić za zmarnowane żarcie. Poza tym jest podany termin i jak się zdeklarują, że nie przyjadą, to nie ma czegoś takiego, że nagle w dniu ślubu zjawią się pod kościołem, bo jak się im odwidziało to należałoby uprzedzić.
I też, jak Chilanes, bym ich wyprosiła. I trudno!
[...]
:brawo: Po coś te potwierdzenia są i my też bedziemy musieli zapłacić za zadeklarowaną listę+ Ci co się wepchają, a skoro im się nie chciało ruszyć i nas powiadomić lub twierdzili, ze nie bedą a im się odwidziało, to ich sprawa i ich ból, odprawię ich z kwitkiem. Jak kuba bogu, tak bóg kubie.
__________________

Edytowane przez chilanes
Czas edycji: 2009-05-22 o 18:18
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-22, 19:48   #50
froggie
Zakorzenienie
 
Avatar froggie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Chilanes chyba ześmy się nie zrozumiały
__________________
flejksy (klik!)
Zapraszam
froggie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 23:05   #51
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

My zapraszamy bez dzieci. Niezależnie czy to nasze rodzeństwo cioteczne, czy znajomi. Z dziećmi prosimy tylko rodzeństwo mojego A... W większości te osoby, którym rozdaliśmy zaproszenia, przyjęły to normalnie, bez zgrzytów. Zdenerwowała mnie tylko żona mojego brata ciotecznego - wzięli ślub w tym roku, w lutym. Nie zaprosili nawet chrzestnych na ślub... OK, nie mieli kasy więc nie robili wesela, ale nawet na ślub a do mnie ona mówi, że ona nie będzie miała z kim dziecka zostawić - ma 1,5 roku. No to jej mówię, to przyjdź z nim i będziesz go trzymała na kolanach. A ona za chwilę mówi, że może wcale nie przyjdą, skoro są proszeni bez dziecka... Jak mnie krew zalała! Miałam jej powiedzieć, to nie przychodź, bo mi tacy goście niepotrzebni, ale się zagryzłam za język.
My rozdaliśmy praktycznie połowę zaproszeń. Narazie odmówiła nam na 100 % jedna para, bo mają już zarezerwowane wakacje w Bułgarii; jedna para jest w Irlandii i tak przebąkują między wierszami, że nie przylecą, bo nie dostaną wolnego na nasz ślub; a za chwilę pytają się gdzie jedziemy w podróż poślubną; my - mówimy, że jeszcze nie wiemy; oni - to przyjedźcie do nas; my - przecież nie będziecie mieli wolnego, będziecie chodzili do pracy , to co my tam będziemy robili?; oni - to my weźmiemy sobie wolne.................... .......RĘCE OPADAJĄ;
jedna dziewczyna ma przemyśleć sprawę, bo leci na stypendium gdzieś tam - i ma pomyśleć czy przyleci na wesele, czy nie; A tak poza tym, to narazie praktycznie wszyscy deklarują swj udział. Zobaczymy co będzie, jak rozdamy resztę zaproszeń.
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 04:55   #52
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez kitek_fm Pokaż wiadomość
U na s jest tak, że mamy 70 osób, z tego przyjdzie 50. Trochę to przykre dla nas, ale co zrobić.
Wracając do tej restauracji, to po to jest termin podany na zaproszeniu, żeby się puste miejsca nie marnowały.
Nikogo nie zapraszamy na wyrost.
Sami wszystko płacimy, więc 1tyś w tą czy w tamtą nam akurat różnicę robi. Gdyby to dla nas nie miało znaczenia, to po prostu nie podawałabym terminu na potwierdzenie. A 20 gości, jak pisałam wyżej, to "tylko" 4.200zł (w naszym przypadku) - tyle to wydaliśmy w zeszłym roku na podróż wakacyjną.
Jak wiem, że ktoś nie przyjdzie, odmówił w terminie, to te pieniądze mogę wykorzystać na coś innego.

Wczoraj nam odmówiły kolejne 2 osoby (wyjeżdżają w tym czasie), więc lawinowo znajomi tych dwojga też pewnie nam odmówią.

Na razie oficjalnie odmówiły 3 osoby.
Najbardziej mnie dotknęła odmowa mojej nastoletniej siostrzenicy - bo jedzie na kolonie w tym czasie (tak jakby nie mogła jechać kiedy indziej, tymbardziej że wie od 2 lat o weselu). No ale trudno.
mi na razie jeszce nikt na szczęście nie odmówił (a połowa zaproszeń rozdana) tylko 4 osoby zostały oficjalnie skreślone z listy gości [na szczęście jeszcze zaproszenia nie dostały ]
__________________

LadySith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 08:50   #53
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Naprawdę nie rozumiem ludzi. Dlaczego konkretnie nie powiedzą, że nie przyjdą, tylko coś wydziwiają, wymyślaja jakieś bajki. Nie mogą przyjść to ok, wiadomo, że szkoda, ale nikt ich przecież nie zastrzeli. A tak zwodzą mlodych, którzy i tak wystarczająco spraw na glowie mają, zwlaszcza ci, co robią duże wesele. Nic szacunku.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 09:28   #54
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

kocurazab w przypadku gosci co sa w angli, to nie tyle co z wolnym moga miec problem co z kasa na przylot w dwie strony dla dwoch osob, to malo nie jest nawet kupujac tanie linie. Troche kiepsko ze poiwedzieli o tym wolnym na sam slub, a pozniej wyszlo ze jednak beda mogli go sobie wziac.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 19:39   #55
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Rzeczywiście ludzka pomysłowość nie zna granic, jesli o wymówki chodzi, świetny wątek


Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
jedna para jest w Irlandii i tak przebąkują między wierszami, że nie przylecą, bo nie dostaną wolnego na nasz ślub; a za chwilę pytają się gdzie jedziemy w podróż poślubną; my - mówimy, że jeszcze nie wiemy; oni - to przyjedźcie do nas; my - przecież nie będziecie mieli wolnego, będziecie chodzili do pracy , to co my tam będziemy robili?; oni - to my weźmiemy sobie wolne.................... .......RĘCE OPADAJĄ;
Ale przecież w podróż poślubną nie trzeba od razu po weselu jechać
Podróż poślubna to obecnie termin umowny na wakacje nowożeńców, w pierwszym pasującym terminie
Miły gest z ich strony, a tu jeszcze narzekanie
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 20:59   #56
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
- mój znajomy, który kiedyś przez dłuższy okres był moim przyjacielem napisał mi na gg, że bardzo mu przykro, ale nie uświadczy nas swoją obecnością a na moje pytanie dlaczego, odpowiedział a jakoś tak, musi starczyć argument: bo nie. Przykro mi do tej pory...
Cytat:
Napisane przez Miira Pokaż wiadomość
U nas podobna sytuacja jak z twoim znajomym. Moja koleżanka powiadomiła mnie smsem, że rozmawiała ze swoim nowym chłopakiem i zdecydowali że nie idą. I koniec. bez żadnego wytłumaczenia ani nic.
Dla mnie to zupełne nieporozumienie. Z czego mają się tłumaczyć Przecież to ich życie, mają swoje problemy, którymi nie chcą się dzielić z innymi. Wymaganie podania przyczyny dlaczego, co i jak to dla mnie wścibstwo ze strony zapraszających. Gość zawiadamia, że nie może uczestniczyć, składa życzenia i tyle - krótka piłka.

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Naprawdę nie rozumiem ludzi. Dlaczego konkretnie nie powiedzą, że nie przyjdą, tylko coś wydziwiają, wymyślaja jakieś bajki. Nie mogą przyjść to ok, wiadomo, że szkoda, ale nikt ich przecież nie zastrzeli. A tak zwodzą mlodych, którzy i tak wystarczająco spraw na glowie mają, zwlaszcza ci, co robią duże wesele. Nic szacunku.
Może dlatego, że wymaga się od nich wyjaśnień [gdzie masz przykład wyżej], a nie każdy chce się dzielić swoimi problemami, czy też nie każdy ma ochotę komuś w prost mówić, że po prost nie ma ochoty/nie lubi/itd. - później wychodzą jakieś cyrki [choć i tak nie usprawiedliwia to ich krętactwa].

Edytowane przez amistad.k.m.s
Czas edycji: 2009-05-23 o 21:00
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 22:07   #57
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Dla mnie to zupełne nieporozumienie. Z czego mają się tłumaczyć Przecież to ich życie, mają swoje problemy, którymi nie chcą się dzielić z innymi. Wymaganie podania przyczyny dlaczego, co i jak to dla mnie wścibstwo ze strony zapraszających. Gość zawiadamia, że nie może uczestniczyć, składa życzenia i tyle - krótka piłka.


Może dlatego, że wymaga się od nich wyjaśnień [gdzie masz przykład wyżej], a nie każdy chce się dzielić swoimi problemami, czy też nie każdy ma ochotę komuś w prost mówić, że po prost nie ma ochoty/nie lubi/itd. - później wychodzą jakieś cyrki [choć i tak nie usprawiedliwia to ich krętactwa].
Dokładnie!
Czytając niektóre posty (nie tylko w tym wątku) człowiek odnosi wrażenie, że PM robią wielką łaskę zapraszając na wesele i oczekują za to nie wiadomo jakiej wdzięczności...
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 23:35   #58
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Inny przypadek to taki, że osoby, które mówiły, że nie przyjdą na nasze wesele pojawiły się na nim. Na szczęście mieliśmy wydrukowane winietki dla wszystkich gości i mieliśmy przewidziane więcej miejsc na wszelki wypadek.
Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
U mnie za 37 osób płacę 2400zł. A liczymy się z każdym groszem, bo będziemy robić remont. Nie chcemy wspólnego zycia zaczynac od dlugów, jak nasz przyjaciel, który wziął kredyt na samochód, a potem stracił pracę.
A no właśnie. Ja bym postąpiła jak Chilanes i Arisa. Zgadzam się z uzasadnieniem w całej rozciągłości. Bez sensu zadłużać się bo może ktoś jednak w ostatniej chwili się namyśli. Szczególnie jeśli nie szanuje i nie traktuje zapraszających na tyle poważnie, żeby trzymać się podjętej decyzji (obojętnie jaka by nie była). Ale decyzja należy do młodej pary

Cytat:
Napisane przez LadySith Pokaż wiadomość
i ona dalej z nim jest? zresztą mogła przyjść nie mówiąc mu o tym...
To bardzo smutne, że facet aż tak swojej partnerce nie ufa, ale to nie powód żeby go oszukiwać! To dopiero jest schodzenie poniżej poziomu... Jeśli się z nim nie zgadza, może przecież postawić na swoim, logicznie to argumentując, w ostateczności (czytaj: jeśli facet uparty i nie da się przekonać, że jego partnerka na co dzień spotyka facetów z wyższym wykształceniem) nawet przy jego zdecydowanym sprzeciwie. Ale żeby za plecami? Fuj

Cytat:
Napisane przez Maddie Pokaż wiadomość
My dziś policzyliśmy gości, bo do jutra rano mamy termin podania ostatecznej liczby do restauracji.. Doliczyliśmy się, że odmówiło nam ponad 40 osób. Smutne
Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
JA bym sie tak nie smucila. W sumie kazdy ma swoje zycie, wiesz, czasem ludzie sa w zlej sytuacji materialnej i nie maja na prezent, albo w zlej zyciowej i nie maja ochote na zabawe.
Cytat:
Napisane przez santos Pokaż wiadomość
Ja ci powiem tak: to ze ON CHCE nie znaczy, ze zaraz wszyscy musza leciec i uczestniczyc. Ludzie maja problemy i moga naprawde nie byc w nastroju na jubel. (...) Troche mnie drazni, ze panstwo mlodzi automatycznie sie zawsze czuja pepkiem swiata i klekajcie narody. Oczywiscie, ze dla was to jest najwazniejsza chwila, ale to nie znaczy, ze wszyskim naokolo nagle zatrzymuje sie zycie i znikaja problemy .
Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Dla mnie to zupełne nieporozumienie. Z czego mają się tłumaczyć Przecież to ich życie, mają swoje problemy, którymi nie chcą się dzielić z innymi. Wymaganie podania przyczyny dlaczego, co i jak to dla mnie wścibstwo ze strony zapraszających. Gość zawiadamia, że nie może uczestniczyć, składa życzenia i tyle - krótka piłka.
No to z mojego własnego podwórka. Jak pisałam w innym wątku, jestem rozwódką w toku. Rozstałam się z mężem na początku września a 27 września moja przyjaciółka (bliska, nie synonim koleżanki ) brała ślub.
Wierzcie bądź nie, ale naprawdę trudno było mi pojawić się, i to samej, na jej ślubie i weselnym poczęstunku. Z jednej strony sama dwa lata wcześniej roznosiłam zaproszenia i co prawda nie obrażałam się na gości, którzy odmawiali, ale było mi naprawdę przykro Z drugiej strony jak tu cieszyć radością nawet bardzo bliskiej osoby, kiedy twoje życie się wali? Jak składać życzenia ślubne, gdy coraz częściej myślisz:
"Może małżeństwo to naprawdę zły pomysł? Skoro włożyłam tyle miłości i pracy w ten związek i nie wypaliło co będzie z moją przyjaciółką, która znacznie częściej niż ja stawia lubemu ultimatum, otwarcie bluzga na jego rodzinę i ma skrajnie od niego odmienne poglądy na 80% tematów, w tym religię i kwestię wychowywania dzieci?"
Ale wiedziałam, jak bardzo zależy jej na tym, żebym przyjechała. Więc byłam tam dla niej. Czułam się podle, zwłaszcza że po 10 minutach przekonałam się, że cała rodzina jej i pana młodego wie o mojej sytuacji. Mieli dobre intencje, ale czułam się strasznie, kiedy obce mi osoby kładły mi rękę na ramieniu i mówiły:
"To wspaniale, że MIMO WSZYSTKO przyszłaś..."
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 12:03   #59
iv85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 201
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Co potrafią wyczyniać goście to się normalnie włos na głowie jeży. Ja mam to szczęście, że rodzina i znajomi bardzo się cieszą, zjeżdżają z zagranicy i nie ma problemów. Pare osób nie może i ja to rozumiem, smuci mnie to, ale nie denerwuje przecież, różnie bywa
Żal mi natomiast TŻ, jego rodzina w dużej części w ch..a leci, a to jemu szczególnie zależało na ślubie i weselu, ciężko na to i przy tym się napracował, a tu takie hity... Na początku mówił, że jak będzie jakiś problem to wszystko wyjaśni, ale widzę jak uchodzi z niego entuzjazm. Mówiłam mu na początku, że tak może być, żebyśmy sobie darowali, ale tak mu zależało. Teraz już tego nie mówię oczywiście, pocieszam, przynajmniej próbuję, ale widzę, że ma dość... Podobnie część znajomych, przez ostatnie lata tylko ciągle pytali, kiedy zatańczą na jego weselu, a jak wesele jest to oni na wakacje, czy coś tam, poco taka gadka? Dawno minął termin potwierdzeń, a my wciąż czekamy, dzwonię, pytam, mają oddzwonić, potem cisza.
Ech... szkoda słów...
iv85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 12:07   #60
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Goście i ich pomysły, wymówki i inne dziwne sprawy.

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Dla mnie to zupełne nieporozumienie. Z czego mają się tłumaczyć Przecież to ich życie, mają swoje problemy, którymi nie chcą się dzielić z innymi. Wymaganie podania przyczyny dlaczego, co i jak to dla mnie wścibstwo ze strony zapraszających. Gość zawiadamia, że nie może uczestniczyć, składa życzenia i tyle - krótka piłka.


Może dlatego, że wymaga się od nich wyjaśnień [gdzie masz przykład wyżej], a nie każdy chce się dzielić swoimi problemami, czy też nie każdy ma ochotę komuś w prost mówić, że po prost nie ma ochoty/nie lubi/itd. - później wychodzą jakieś cyrki [choć i tak nie usprawiedliwia to ich krętactwa].
Ja od nikogo nie wymagam tlumaczeń, to raczej oni sami czują, że swoją decyzję muszą czymś usprawiedliwić (tylko po co jakieś kłamstwa). Oczywiście, kwestia nie tyczy się świadkowej, która ma zasadnicze znaczenie w uroczystości i raczej chciałabym wiedzieć, czemu na 3tyg przed ślubem jej nagle coś nie pasuje.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-07-17 23:11:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:05.