Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[DudiBoy]

Napisane przez forsvinn

Uwaga, uwaga, parówki Tarczyński 97% mięsa.

Parówki to zawsze syf, niezależnie z ilu procent mięsa są zrobione.
Już pomijam że te mają wodę w składzie, ale także: glukozę, kwas askorbinowy, askorbinian sodu, cytrynian sodu, octany sodu i azotyn sodu

Aż trzy przeciwutleniacze i dwa konserwanty. Nawet nie chcę wiedzieć jakiej jakości mięso musieli tak "wzbogacić"
Naprawdę nie warto dla tych 97% Świeże mięso z szynki można kupić za 20zł/kg.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fusiacola]

moje dzisiejsze R:

1) bułeczka żytnia na zakwasie z makrelą wędzoną, ogórkami konserwowymi i papryką + 2x kawa ze śmietanką

2) serek wiejski z łyżką miodu, bananem, laskowymi i płatkami owsianymi.

3) mięso z piersi z kaczki z rosołu, biała kapusta duszona, sałatka z pomidorów i czarnych oliwek z cebulką na oliwie z oliwek

4) gotowane 2 jajka nadziane pikantną pastą z ich żółtek, pasty węgierskiej, makreli i bryndzy + 1 kromka pełnoziarnistego chleba z siemieniem.

sporo muszę siedzieć dziś nad projektem do pracy, więc w ramach przekąski będzie pasek dobrej czekolady z orzechami. Być może kawa ze śmietanką

5) sałatka z kaszy gryczanej (1/3 woreczka), gotowanej kalarepy, salaty lodowej, pomidora, zielonej papryki, selera naciowego i pestek dyni. Sos z octu balsamicznego i oleju z pestek winogron. Szklanka soku pomidorowego doprawiona chilli.

[ciekawymarian]

owsianka + 2 jaja i zółta papryka z ogórkiem świeżym

potem ryż ciemny + ryba, brokuły

kolacja pieczywo pełnoziarniste, jakaś szynka, biały ser

[Kisame]

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

R. do oceny:

10.00 - Activia naturalna + 4lyzki platkow owsianych + banan
13.00 - 2 kromki słonecznikowego + 2 trójkąciki serka topionego + 1 plaster szynki
15.00 - 1 ziemniak z wody, kotlet z piersi kurczaka w panierce + sałata z fetą, pomidorem, ogórkiem i papryką z sosem vinegret (obiad u teściowej więc nie mialam innej opcji obiadu )
w miedzy czasie jablko
okolo 18-19 pewnie twaróg

+ 2l wody i 2 szklanki soku jabłkowego 100%

[forsvinn]

Napisane przez Krolowa Julianna

"Zrób coś porządnego": wychodzę z domu o 8:00, wracam o 19:00-20:00, między zajęciami mam maksymalnie 15-minutowe przerwy. Stąd makaron na zimno (nie jogurt z makaronem, tylko makaron wymieszany w kilku łyżkach gęstego jogurtu i doprawiony może dziwnie ale mi to smakuje) i potem coś na ciepło w bufecie czyli zupa. Dyskusja o smakach nie ma sensu moim zdaniem (szczególnie jak pisze to ktoś jedzący chleb ze śledziem czy parówki ). Zauważ, że przez cały dzień nic nie usmażę, ani nie wleję oliwy do żadnych warzyw, stąd chociaż żółty ser (bo zauważ że nie używam masła; a z plastra żółtego sera nie robiłabym tragedii) i te pomidory suszone na kolację (nie zamierzam zjadać pół dużego talerza takich pomidorów żeby była jasność). Nie rozumiem zatem czemu sugerujesz wyrzucenie tych rzeczy? Możesz to jakoś uzasadnić?

Można zrobić poprzedniego dnia lub rano fileta z kurczakiem w bułce z dodatkiem sałaty, warzyw, jakiegoś fajnego sosu na jogurcie naturalnym i masz mega zdrowy posiłek na zajęcia. Lub do pudełka jakiś posiłek. I kurczaka można przygotować z całą resztą w 20 minut. Nie trzeba się katować makaronem z jogurtem (wtf?). I żółty ser nie jest zamiennikiem dla tłuszczy. Tak jakbyś chciała jeść karton po odkurzaczu zamiast ciemnego pieczywa w ramach zadośćuczynienia Nie rozumiem po co wrzucasz jadłospis, by olewać wszystkie rady, zwłaszcza że jesz tragicznie jakościowo. Pomidory w oliwie zawierają dużo tłuszczy, których na kolację nie powinno się jeść w tak dużych ilościach. W ogóle te pomidorki na diecie to głupi pomysł, lepiej zjeść normalnego.

Dudi, dojem te parówki i nie kupuję już, zainwestuję w domowe parówki, zawsze chciałam je zrobić

[cpp]

Napisane przez forsvinn

Można zrobić poprzedniego dnia lub rano fileta z kurczakiem w bułce z dodatkiem sałaty, warzyw, jakiegoś fajnego sosu na jogurcie naturalnym i masz mega zdrowy posiłek na zajęcia. Lub do pudełka jakiś posiłek. I kurczaka można przygotować z całą resztą w 20 minut. Nie trzeba się katować makaronem z jogurtem (wtf?). I żółty ser nie jest zamiennikiem dla tłuszczy. Tak jakbyś chciała jeść karton po odkurzaczu zamiast ciemnego pieczywa w ramach zadośćuczynienia Nie rozumiem po co wrzucasz jadłospis, by olewać wszystkie rady, zwłaszcza że jesz tragicznie jakościowo. Pomidory w oliwie zawierają dużo tłuszczy, których na kolację nie powinno się jeść w tak dużych ilościach. W ogóle te pomidorki na diecie to głupi pomysł, lepiej zjeść normalnego.

Dudi, dojem te parówki i nie kupuję już, zainwestuję w domowe parówki, zawsze chciałam je zrobić

Ty tak serio prawisz, czy jaja sobie robisz?

[agnieszka16]

Napisane przez forsvinn

Można zrobić poprzedniego dnia lub rano fileta z kurczakiem w bułce z dodatkiem sałaty, warzyw, jakiegoś fajnego sosu na jogurcie naturalnym i masz mega zdrowy posiłek na zajęcia. Lub do pudełka jakiś posiłek. I kurczaka można przygotować z całą resztą w 20 minut. Nie trzeba się katować makaronem z jogurtem (wtf?). I żółty ser nie jest zamiennikiem dla tłuszczy. Tak jakbyś chciała jeść karton po odkurzaczu zamiast ciemnego pieczywa w ramach zadośćuczynienia Nie rozumiem po co wrzucasz jadłospis, by olewać wszystkie rady, zwłaszcza że jesz tragicznie jakościowo. Pomidory w oliwie zawierają dużo tłuszczy, których na kolację nie powinno się jeść w tak dużych ilościach. W ogóle te pomidorki na diecie to głupi pomysł, lepiej zjeść normalnego.

Dudi, dojem te parówki i nie kupuję już, zainwestuję w domowe parówki, zawsze chciałam je zrobić

a cóż to za agresja? nie dajmy się zwariować. dobry jakościowo ser żółty jest bardzo zdrowy i w ograniczonej ilości spokojnie można sobie pozwolić nawet na redukcji, to genialne źródło wapnia- znacznie lepsze niż ser biały.

ja na swojej udanej redukcji dodawałam do sałatek suszone pomidory odsączone z oleju, kiedy miałam na to ochotę i żadnego problemu z chudnięciem nie zauważyłam, to trochę absurd bez przesady, liczy się też trochę smaku w życiu, nie ma po co ciągle katować się chudym, jałowym twarogiem z warzywami. ważny w redukcji jest balans, również ten psychiczny.

Dziękuję wszystkim za oceny poprzedniego jadłospisu

wrzucam kolejne U:
śniadanie: 2 spore placki owsiano-bananowe na teflonie, z jogurtem greckim, borówkami i orzechami nerkowca. mocne cappuccino, kawałek ciemnej czekolady z całymi orzechami

II śniadanie: kanapka z bułki razowej z twarożkiem piątnicy, łososiem wędzonym, pomidorem, sałatą rzymską, kiełkami i rzodkiewką. szklanka soku wyciskanego z marchewki i jabłka

godzina zajęć fitness z obciążeniem

Obiad: krewetki w sosie pomidorowym z chilli, czosnkiem i dużą ilością natki, ciemny ryż, sałatka z miksu sałat, papryki, bakłażana, oliwek i kaparów, skropiona oliwą

przekąska: połowa dużego avocado z sokiem z cytryny, solą i pieprzem + brokuły z dipem z jogurtu i fety

kolacja: spora kanapka na ciepło z razowca z pastą z soczewicy zielonej i czosnku, ze szpinakiem, pomidorem, serem kozim i pestkami dyni.

[cpp]

Napisane przez cpp

Takie jakieś dzisiaj dziwne... R

1. / w biegu / Dwie kromki chleba słonecznikowego z wędzoną makrelą;
2. Dwie łyżki siemienia lnianego na mleku ze słonecznikiem i smutną resztką orzechów ziemnych bez soli;
3. Makaron z tuńczykiem, mieszanką meksykańską Bonduelle i łyżeczką majonezu na pół z TŻ;

Próbowane podczas gotowania - mały kawałek pieczeni z kaczki, domowe guacamole;

Trening siłowy

4. Pieczona pierś z kaczki, dwie kromki chleba słonecznikowego;

Podbijam

[201606270916]

Napisane przez forsvinn

Można zrobić poprzedniego dnia lub rano fileta z kurczakiem w bułce z dodatkiem sałaty, warzyw, jakiegoś fajnego sosu na jogurcie naturalnym i masz mega zdrowy posiłek na zajęcia. Lub do pudełka jakiś posiłek. I kurczaka można przygotować z całą resztą w 20 minut. Nie trzeba się katować makaronem z jogurtem (wtf?). I żółty ser nie jest zamiennikiem dla tłuszczy. Tak jakbyś chciała jeść karton po odkurzaczu zamiast ciemnego pieczywa w ramach zadośćuczynienia Nie rozumiem po co wrzucasz jadłospis, by olewać wszystkie rady, zwłaszcza że jesz tragicznie jakościowo. Pomidory w oliwie zawierają dużo tłuszczy, których na kolację nie powinno się jeść w tak dużych ilościach. W ogóle te pomidorki na diecie to głupi pomysł, lepiej zjeść normalnego.

Masz rację zacznę zwracać uwagę na jakość, wezmę z Ciebie przykład: lecę po parówki 97% mięsa a na śniadanie wsunę suchy chleb ze śledziem To zdrowsze niż śmiercionośny plaster żółtego sera.

Nie będę olewać rad, które będą sensowne. Rady typu "to jest niedobre!" i przeinaczanie czegoś co napisałam sensu nie ma. Zdaję sobie ile czasu trwa uszykowanie mięsa dziękuję za oświecenie mało tego ten makaron zajmie tyle samo czasu jak nie więcej

OK pomysł z bułką niby fajny ale czym on się różni od mojego? Mięsem? Od niezjedzenia raz w tygodniu mięsa na obiad się nie umiera. Bułka->makaron, sos na jogurcie naturalnym->tadam! u mnie też jest (z musztardą i curry, lubię takie różne kombinacje z jogurtem), warzywa też są. Uczepiłaś się po prostu najwyraźniej nieodpowiadającego Ci połączenia smakowego bo nie wiem wyobraziłaś sobie cztery kawałki makaronu taplającego się w wielkim opakowaniu jogurtu a to tak nie wygląda. Przyznaję się bez bicia że szukam pomysłów na obiady poza domem nawet wątek na ten temat założyłam. Kiedyś pewnie przetestuję mięso w pojemniku, ale nie mam przekonania ani do tego jak ono będzie wyglądać po 8 godzinach w plastikowym pudełku, ani nie oszukujmy się takie obiadowe mięso na zimno nie jest już takie dobre. Póki co wolę makarony, sałatki, itd. a na kolację zjeść na ciepło mięso czy jajka. To że dla Ciebie makaron z sosem na bazie jogurtu i z warzywami to katowanie się to Twój problem - ocenianie czyjejś diety po smaku jest bez sensu bo nie każdemu smakuje to samo.

"Nie jeść tyle tłuszczów na kolację"? To czasem nie rada w stylu "nie jeść owoców po południu"? Poza tych jakich ilościach? Nie zużywam dziennie więcej niż 2-3 łyżki oliwy - skoro nie użyję jej ani do usmażenie mięsa ani jajek (bo będą ugotowane gdyby były smażone to nie szukałabym tłuszczu) ani do sałatki z warzywami, to to będzie ilość w tych pomidorach. Nie zamierzam zjeść naraz całego słoika i wypić oleju. Jeśli mówisz że są aż tak tragicznie tłuste bo wiadomo trochę tej zalewy wypijają - może wyłowić je najpierw na ręcznik papierowy lub papier śniadaniowy żeby trochę się wchłonęło? Jest sens na taką zabawę przy max. 3-4 sztukach?

Owszem forum jest od słuchania rad ale przejrzyj je trochę dokładniej to szybko zauważysz, że często są to rady sprzeczne i ciężko ich wszystkich jednocześnie przestrzegać Jedni są na bardziej restrykcyjnych dietach, inni mniej i nie licz na to że każdy drugiego przekona. Ja przede wszystkim wychodzę z założenia, że jedzenie na diecie ma mi smakować Tobie nie musi i że trzeba patrzeć po sobie co przeszkadza w odchudzaniu a co nie. Wiem po sobie, że żółty ser i suszone pomidory od czasu do czasu mi nie szkodzą to po co z nich rezygnować?

[Erena]

KrólowaJulianna, ale ja mam wrażenie, że Ty większość rad (w tym tych naprawdę sensownych i merytorycznych) przyjmujesz jako atak i intensywnie dążysz do udowodnienia osobie doradzającej, że na pewno masz rację.
Co do Twojego jadłospisu - wiadomo, każdy ma dni "lepsze" (lepiej zorganizowane) i gorsze.

na dzisiaj:
I śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych ze szklanką mleka, małe jabłko brakuje tłuszczy
II śniadanie: ciabatta z twarogiem, żółtym serem, polędwicą sopocką i ogórkiem, szklanka soku wielowarzywnegojw
obiad: pierś z indyka ok. 150 g usmażona na dwóch łyżkach oliwy z przecierem pomidorowym, plastrem ananasa, połową papryki i pomidorem, surówka z marchwi nie smażyłabym na oliwie i wrzuciła jakieś węgle złożone w miejsce części prostych, ale ogólnie spoko.
podwieczorek: serek naturalny homogenizowany, jabłko
kolacja: to co na obiad, tylko mniejsza porcja mięsa (ok. 100 g)

Na jutro:to jest jadło na dzień "ganiany", na uczelni? ważne, żeby mieć kontekst przy ocenianiu
I śniadanie: 4 łyżki płatków owsianych ze szklanką mleka, małe jabłko tak jak w poprzednim - brak tłuszczy
II śniadanie: 2 kromki chleba razowego z twarogiem, żółtym serem, polędwicą sopocką i ogórkiem, pomidorki koktajlowejw
obiad część I na zimno: trochę marakonu razowego w jogurcie wymieszanym z curry i musztardą, wymieszane z kilkoma pomidorkami koktajlowymi, małym jabłkiem i ogórkiem w occie pokrojonym w plastry znowu przydałby się jakiś tłuszcz
obiad część II na ciepło: zupa ogórkowa z ziemniakami
podwieczorek: jogurt naturalny, jabłko
kolacja: 2 ugotowane jajka, suszone pomidorowy w oliwie strasznie skromnie mi ta kolacja wygląda
przydałoby się trochę podnieść "jakość" posiłków obiadowych - dodanie np. odrobiny mięsa załatwiłoby sprawę; chyba że mięso będzie w zupie i je zjesz, to wtedy zwracam honor

Z uwag ogólnych: na mój gust tłuszczy jest właśnie za mało, pojawiają się na dobrą sprawę w góra dwóch posiłkach. Nie ma czegoś takiego, jak "nie należy jeść tłuszczy na redukcji". Prędzej cukry proste bym ograniczyła (nie mówię, że Ty masz ograniczyć, jeśli Ci z tym dobrze, tylko podaję taką ogólną zasadę). Nie za bardzo mi się widzi ten "zimny" obiad na jutro, taki trochę "zapychacz" mi się wydaje. Ale tu sprawę załatwi dodanie np. jaja, jeśli akurat nie masz chęci na mięso.

[201606270916]

Napisane przez Erena

KrólowaJulianna, ale ja mam wrażenie, że Ty większość rad (w tym tych naprawdę sensownych i merytorycznych) przyjmujesz jako atak i intensywnie dążysz do udowodnienia osobie doradzającej, że na pewno masz rację.
Co do Twojego jadłospisu - wiadomo, każdy ma dni "lepsze" (lepiej zorganizowane) i gorsze.


Z uwag ogólnych: na mój gust tłuszczy jest właśnie za mało, pojawiają się na dobrą sprawę w góra dwóch posiłkach. Nie ma czegoś takiego, jak "nie należy jeść tłuszczy na redukcji". Prędzej cukry proste bym ograniczyła (nie mówię, że Ty masz ograniczyć, jeśli Ci z tym dobrze, tylko podaję taką ogólną zasadę). Nie za bardzo mi się widzi ten "zimny" obiad na jutro, taki trochę "zapychacz" mi się wydaje. Ale tu sprawę załatwi dodanie np. jaja, jeśli akurat nie masz chęci na mięso.

Tak, jutro mam dzień ganiany na uczelni. Gdybym miała możliwość zjedzenia mięsa na ciepło to uwierz zjadłabym. Na czym smażyć jeśli nie na oliwie i jakie źródła tłuszczy do śniadań w takim razie?

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

I to jest właśnie problem ocen z forum: za tłusto, za mało tłuszczu

Co do rad: póki co za dużo ich nie dostałam. Głównie słyszę takie typu "jak może Ci to smakować" to nie dziw się, że tak reaguję.

[Erena]

Napisane przez Krolowa Julianna

Tak, jutro mam dzień ganiany na uczelni. Gdybym miała możliwość zjedzenia mięsa na ciepło to uwierz zjadłabym. Na czym smażyć jeśli nie na oliwie i jakie źródła tłuszczy do śniadań w takim razie?

Dobra, w porządku, rozumiem. Rozkład BWT to niby kwestia indywidualna i każdemu co innego pasuje, ale uwierz mi, większą krzywdę wyrządzi Ci niedobór tłuszczy Sama niby redukowałam się na stosunkowo niskich tłuszczach, ale nadal w każdym posiłku miałam co najmniej łyżkę jakiegoś oleju albo porcję orzechów czy ziaren, i zdarzało mi się jeść też tłustsze mięsa od czasu do czasu.

Jak nie na oliwie, to:
- olej kokosowy (niby nie jest mega tani, ale bardzo wydajny - mnie mała butelka kupiona w PiP za dychę już trzeci miesiąc służy)
- olej rzepakowy
- (pewnie zaraz będzie lincz, ale to tłuszcz jak każdy inny, ja na nim smażyłam na redu i żyję ) smalec

Do owsianki (tudzież innego śniadania):
- masło (tam gdzie pasuje)
- wszelkiej masci ziarna i pestki - siemię lniane, dynia, mak itp.
-orzechy (nie masz alergii?)
- masło orzechowe

To tak z mojej prywatnej kuchni, pewnie zaraz pojawi się więcej podpowiedzi.

[201606270916]

Napisane przez Erena

Jak nie na oliwie, to:
- olej kokosowy (niby nie jest mega tani, ale bardzo wydajny - mnie mała butelka kupiona w PiP za dychę już trzeci miesiąc służy)
- olej rzepakowy
- (pewnie zaraz będzie lincz, ale to tłuszcz jak każdy inny, ja na nim smażyłam na redu i żyję ) smalec

Do owsianki (tudzież innego śniadania):
- masło (tam gdzie pasuje)
- wszelkiej masci ziarna i pestki - siemię lniane, dynia, mak itp.
-orzechy (nie masz alergii?)
- masło orzechowe

To tak z mojej prywatnej kuchni, pewnie zaraz pojawi się więcej podpowiedzi.

W takim razie jak zużyję do końca oliwę to może pomyślę nad czymś innym. Chociaż dziwi mnie ten olej rzepakowy. Cały czas słyszałam, że oleje są fe i tylko oliwa z oliwek ma rację bytu

Orzechy właśnie z racji alergii odpadają, masło... nie najem się chlebem z masłem niestety, a twaróg z masłem... Masła używam rzeczywiście sporadycznie np. do kanapek z dżemem przywiozę sobie kiedyś z domu dżem żurawinowy, który sama robiłam to wiem że nie ma tam kilograma cukru to wtedy bym mogła jeść masło. Zatem zostają tylko pestki Słonecznik też się nadaje?

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Erena

Dobra, w porządku, rozumiem. Rozkład BWT to niby kwestia indywidualna i każdemu co innego pasuje, ale uwierz mi, większą krzywdę wyrządzi Ci niedobór tłuszczy Sama niby redukowałam się na stosunkowo niskich tłuszczach, ale nadal w każdym posiłku miałam co najmniej łyżkę jakiegoś oleju albo porcję orzechów czy ziaren, i zdarzało mi się jeść też tłustsze mięsa od czasu do czasu.

Nie mam na celu redukowania tłuszczu nie wiadomo jak. To forsvinn zaczęła dyskusję że pomidory suszone są za tłuste na dietę.

A co sądzisz o majonezie? Nadawałby się zamiast masła jako dodatek do kanapki?

Tak sobie teraz myślę, że w sumie nigdy nie jadłam specjalnie tego co wymieniłaś. Siemię lniane od czasu do czasu wrzucałam jak robiłam sobie np. koktajl owocowy, orzechy u mnie odpadają, czasem zjem jakąś rybę chociaż najchętniej przerobioną na pastę... Ilości tłuszczu z grona tych dopuszczalnych są u mnie na diecie porównywalne z tymi spoza diety tak szczerze mówiąc. Muszę poszukać dalej to może znajdę coś co mi bardziej będzie odpowiadać.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Wiórki kokosowe do płatków owsianych by się nadawały? Może nie będą aż tak uczulać... Nie wiem w sumie. Może popróbuję nawet z orzechami bo jedzone raz na jakiś czas w bardzo małych ilościach mi mocno nie szkodzą, codziennie to już pewnie byłoby gorzej ale nie jestem przez całe życie uczulona na to samo (i np. mogę teraz jeść spokojnie część rzeczy które w dzieciństwie mocno mi szkodziły... za to teraz na wiosnę kicham i mam katar a kiedyś tego problemu nie miałam ). Eksperymentalna metoda prób i błędów jest niezawodna

[Erena]

Napisane przez Krolowa Julianna

W takim razie jak zużyję do końca oliwę to może pomyślę nad czymś innym. Chociaż dziwi mnie ten olej rzepakowy. Cały czas słyszałam, że oleje są fe i tylko oliwa z oliwek ma rację bytu

Orzechy właśnie z racji alergii odpadają, masło... nie najem się chlebem z masłem niestety, a twaróg z masłem... Masła używam rzeczywiście sporadycznie np. do kanapek z dżemem przywiozę sobie kiedyś z domu dżem żurawinowy, który sama robiłam to wiem że nie ma tam kilograma cukru to wtedy bym mogła jeść masło. Zatem zostają tylko pestki Słonecznik też się nadaje?

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------



Nie mam na celu redukowania tłuszczu nie wiadomo jak. To forsvinn zaczęła dyskusję że pomidory suszone są za tłuste na dietę.

A co sądzisz o majonezie? Nadawałby się zamiast masła jako dodatek do kanapki?

Tak sobie teraz myślę, że w sumie nigdy nie jadłam specjalnie tego co wymieniłaś. Siemię lniane od czasu do czasu wrzucałam jak robiłam sobie np. koktajl owocowy, orzechy u mnie odpadają, czasem zjem jakąś rybę chociaż najchętniej przerobioną na pastę... Ilości tłuszczu z grona tych dopuszczalnych są u mnie na diecie porównywalne z tymi spoza diety tak szczerze mówiąc. Muszę poszukać dalej to może znajdę coś co mi bardziej będzie odpowiadać.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Wiórki kokosowe do płatków owsianych by się nadawały?

Słonecznik - z pestek nie jest najzdrowszą opcją (zaburzone proporcje między omega 3 i omega 6), ale ja wychodzę z założenia, że mała ilość od czasu do czasu krzywdy nie zrobi, nie ma co popadać w paranoję.

Wiórki kokosowe - nie wpadłam na nie, bo sama źle je toleruję. Ale jeśli Tobie nie szkodzą, to oczywiście że można

Majonez - warto patrzeć na skład i "zawartość majonezu w majonezie". W miarę nie naszprycowany chemią będzie spoko - w końcu to nic innego jak olej i żółtka. Sama dojrzewam do zrobienia domowego majonezu

[puppy lion]

redukcja

1. omlet z 2 domowych jaj, łyżki mąki bezglutenowej, odrobiny wody z domową konfiturą wiśniową, kawa czarna
2. porcja zupy warzywnej (marchew, pietruszka, por, seler, ziemniaczki, kalafior itd.) na rosole z domowych żołądków i serc drobiowych + mięsko
3. jabłko, kawa
4. porcja chili con carne (wołowina duszona na oliwie, papryka, pomidory, fasola czerwona, kukurydza, cebulka, czosnek, zioła itd.)
herbata z domowym syropem z lipy
5. kawałek kurczaka eko pieczonego w rękawie, wcześniej zamarynowanego ze świeżym imbirem, bazylią, czosnkiem, czerwoną cebulką, oliwą i mnóstwem warzyw

[beatiska]

Hej. Mam pytanie, czy takie śniadanie nadaje się na redukcję? http://www.makelifeeasier.pl/gotowan...z-maki-i-cukru - tutaj przepis dla dwóch osób i zrobię bez borówek, dodam rodzynki.
Wiem, ze wpływ maja też posiłki z całego dnia, ale chciałabym się dowiedzieć, czy warto coś dodać akurat do tego śniadania.

[Erena]

Napisane przez beatiska

Hej. Mam pytanie, czy takie śniadanie nadaje się na redukcję? http://www.makelifeeasier.pl/gotowan...z-maki-i-cukru - tutaj przepis dla dwóch osób i zrobię bez borówek, dodam rodzynki.
Wiem, ze wpływ maja też posiłki z całego dnia, ale chciałabym się dowiedzieć, czy warto coś dodać akurat do tego śniadania.

Ewentualnie pokombinowałabym z proporcjami.

[DudiBoy]

Napisane przez Erena

Ewentualnie pokombinowałabym z proporcjami.

A ja nie daję borówek do masy, tylko smaruje usmażone placki masłem orzechowym, na to sypię borówki i polewam śmietanką kokosową. Może być

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zetuzetia]

Napisane przez Krolowa Julianna

Tak, jutro mam dzień ganiany na uczelni. Gdybym miała możliwość zjedzenia mięsa na ciepło to uwierz zjadłabym. Na czym smażyć jeśli nie na oliwie i jakie źródła tłuszczy do śniadań w takim razie?

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

I to jest właśnie problem ocen z forum: za tłusto, za mało tłuszczu

Co do rad: póki co za dużo ich nie dostałam. Głównie słyszę takie typu "jak może Ci to smakować" to nie dziw się, że tak reaguję.

do owsianki z jabłkiem polecam olej kokosowy . (ja robię w ten sposób, że jabłka trę/kroję na małe kawałki i duszę z olejem kokosowym ).

[Erena]

Napisane przez DudiBoy

A ja nie daję borówek do masy, tylko smaruje usmażone placki masłem orzechowym, na to sypię borówki i polewam śmietanką kokosową. Może być

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na sposób wykonania nawet nie spojrzałam. Ja też posypywałabym borówkami zamiast dodać je do masy.

[DudiBoy]

Napisane przez Erena

Na sposób wykonania nawet nie spojrzałam. Ja też posypywałabym borówkami zamiast dodać je do masy.

A z tym masłem i śmietanką kokosową to aby nie przesadzam już? W końcu to ma być solidne śniadanie a nie sritu-pitu deser

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gwiazdeczka223]

Bardzo proszę o ocenę i ew. poprawki, ułożyłam sobie jadłospisy na najbliższy tydzień.

R.

Pon.
Ś. Owsianka z jogurtem greckim i twarogiem, jabłko, czarna kawa
II Ś. Grahamka z polędwicą, ogórkiem, rzodkiewką i pomidorem, kefir
O. Ryba Grillowana, surówka z selera, kasza gryczana
P: banan, serek wiejski
K pierś z kurczaka, sałatka z rukolą, pomidorem, ogórkiem, papryką

17.30- trening siłowy

Wt.

Ś Grahamka z polędwicą, pomidor, kawałek chudego twarogu
II ś serek homo, rzodkiewka, ogórek, 2 pomarańcze
O: makaron pełnoziarnisty z warzywami z patelni i kurczakiem
P: sałatka z pomidora i cebuli, pestki słonecznika
K: Sałatka: mozarella, pomidor, świeża bazylia polana oliwą z oliwek

19:00 abs + abt

Śr

Ś Grahamka z jajem na twardo, świeży sok pomarańczowy, pomidor
II ś sałatka z pomidora, ogórka i cebuli, polana oliwą z oliwek, kefir
O Sałatka z ryżem, piersią kurczaka, ananasem, kukurydzą i curry
P: 1/4 kostki twarogu ze szczypiorkiem
po siłowni: banan
K: tuńczyk w sosie własnym, rukola, ogórek zielony, maślanka

ok. 18.00 siłownia

Czw.
Ś jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem i cebulą, pomarańcza
II Ś grahamka z polędwicą i twarogiem, rzodkiewka, pomidor, sok marchwiowy
O Pierś z kurczaka z czosnkiem, sałatka z rukoli, fety, pomidorów, cebuli i zielonego pieprzu
P Kawa z mlekiem, orzechy, jogurt naturalny

ok 9.00 zajęcia aerobowe

Pt
Ś owsianka z serkiem wiejskim, jabłko, sok pomidorowy
II ś grahamka z jajem na twardo, sałatą, rzodkiewką
Obiad- grillowany łosoś sałatka z pomidorem, ogórkiem, rukolą, kefir
P serek wiejski z pomidorem i szczypiorkiem
Po siłowni banan
K pierś z kurczaka i sałatka z obiadu

ok 20:00 siłownia

[201606270916]

Napisane przez zetuzetia

do owsianki z jabłkiem polecam olej kokosowy . (ja robię w ten sposób, że jabłka trę/kroję na małe kawałki i duszę z olejem kokosowym ).

Płatki owsiane jem na zimno, nie robię z nich owsianki Ale zawsze to jakiś pomysł na mus jabłkowy bo do tej pory robiłam go na wodzie.

[Erena]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Bardzo proszę o ocenę i ew. poprawki, ułożyłam sobie jadłospisy na najbliższy tydzień.

R.

Pon.
Ś. Owsianka z jogurtem greckim i twarogiem, jabłko, czarna kawa brakuje tłuszczy
II Ś. Grahamka z polędwicą, ogórkiem, rzodkiewką i pomidorem, kefirjw
O. Ryba Grillowana, surówka z selera, kasza gryczanajw
P: banan, serek wiejski to już trzeci posiłek, gdzie masz nabiał!
K pierś z kurczaka, sałatka z rukolą, pomidorem, ogórkiem, papryką brakuje tłuszczy

17.30- trening siłowy które posiłki są okołotreningowe?

Wt.

Ś Grahamka z polędwicą, pomidor, kawałek chudego twarogu tłuszcze?
II ś serek homo, rzodkiewka, ogórek, 2 pomarańcze
O: makaron pełnoziarnisty z warzywami z patelni i kurczakiem jw
P: sałatka z pomidora i cebuli, pestki słonecznika to nie jest posiłek!
K: Sałatka: mozarella, pomidor, świeża bazylia polana oliwą z oliwek jakieś węgle gdzie? czy to jest posiłek potreningowy? jeśli tak, to do wymiany

19:00 abs + abt

Śr

Ś Grahamka z jajem na twardo, świeży sok pomarańczowy, pomidor
II ś sałatka z pomidora, ogórka i cebuli, polana oliwą z oliwek, kefir
O Sałatka z ryżem, piersią kurczaka, ananasem, kukurydzą i curry
P: 1/4 kostki twarogu ze szczypiorkiem to nie jest posiłek
po siłowni: banan
K: tuńczyk w sosie własnym, rukola, ogórek zielony, maślanka rozumiem, że to jest "właściwy" posiłek potreningowy? W takim razie - gdzie węgle?

ok. 18.00 siłownia

Czw.
Ś jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem i cebulą, pomarańcza gdzie węgle?
II Ś grahamka z polędwicą i twarogiem, rzodkiewka, pomidor, sok marchwiowy gdzie tłuszcze? jeśli jesz to po aerobach,to lepiej daj inne białko niż nabiał
O Pierś z kurczaka z czosnkiem, sałatka z rukoli, fety, pomidorów, cebuli i zielonego pieprzu gdzie węgle?
P Kawa z mlekiem, orzechy, jogurt naturalny to nie jest posiłek. gdzie kolacja?

ok 9.00 zajęcia aerobowe

Pt
Ś owsianka z serkiem wiejskim, jabłko, sok pomidorowy gdzie tłuszcze?
II ś grahamka z jajem na twardo, sałatą, rzodkiewką
Obiad- grillowany łosoś sałatka z pomidorem, ogórkiem, rukolą, kefir gdzie węgle?
P serek wiejski z pomidorem i szczypiorkiem
Po siłowni banan
K pierś z kurczaka i sałatka z obiadu gdzie węgle?

ok 20:00 siłownia kolacja to posiłek po treningu?

Z uwag ogólnych:
1. W większości Twoich posiłków czegoś brakuje - a to węglowodanów, a to tłuszczy. Częściej tłuszczy.
2. Zaniedbujesz posiłki potreningowe. W nich koniecznie musi się znaleźć łatwo przyswajalne białko (czyli nie nabiał) i węgle. Owoc po siłowni to taka "opcja ratunkowa", kiedy nie jesteś w stanie w miarę szybko (czyli powiedzmy, do 1-1,5h po treningu) zjeść pełnowymiarowego posiłku, a nigdy zamiast.
3. Z tego co pisałaś, masz zapotrzebowanie podstawowe ok. 2300 kcal. Czyli na redu nie mniej ok. 2000. Spróbuj raz wrzucić to w kalkulator bez warzyw, bo mam wrażenie, że jest mniej.

[beatiska]

Napisane przez Erena

Ewentualnie pokombinowałabym z proporcjami.

Napisane przez DudiBoy

A ja nie daję borówek do masy, tylko smaruje usmażone placki masłem orzechowym, na to sypię borówki i polewam śmietanką kokosową. Może być

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzięki

[Poa alpina]

Napisane przez puppy lion

redukcja

1. omlet z 2 domowych jaj, łyżki mąki bezglutenowej, odrobiny wody z domową konfiturą wiśniową, kawa czarna
2. porcja zupy warzywnej (marchew, pietruszka, por, seler, ziemniaczki, kalafior itd.) na rosole z domowych żołądków i serc drobiowych + mięsko
3. jabłko, kawa
4. porcja chili con carne (wołowina duszona na oliwie, papryka, pomidory, fasola czerwona, kukurydza, cebulka, czosnek, zioła itd.)
herbata z domowym syropem z lipy
5. kawałek kurczaka eko pieczonego w rękawie, wcześniej zamarynowanego ze świeżym imbirem, bazylią, czosnkiem, czerwoną cebulką, oliwą i mnóstwem warzyw

Bardzo czysty, zdrowy, kolorowy, domowy, pyszny jadłospis! Fajnie!

Wczorajsze U z TŻ, baaardzo luźne

Śniadanie: Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z kawą zbożową z: pomarańczą, serkiem homo, orzechami włoskimi i miodem wielokwiatowym
Do kawy: 25g ciemnej czekolady z orzechami pekan
Obiad: Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu; pół woreczka kaszy gryczanej; mieszanka warzyw gotowanych na parze (kalafior, marchew, por, pietruszka, seler, fasola szparagowa, groszek) z oliwą z oliwek
Przekąska: 2 pralinki z orzechem laskowym, kremem kakaowym i mleczną czekoladą; jabłko
Kolacja: 2 kromki ziarnistego chleba graham z serem brie, pomidorem i sałatą
Do filmu: 250ml whisky extra stout, 250ml grodziskie



...i dzisiejsze U, już ciut mniej wypasione

Śniadanie: Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: wiśniami w soku własnym, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
Do kawy: 50g ciemnej czekolady z lukrecją
Obiad: Makaron pełnoziarnisty z pszenicy durum z kawałkami schabu smażonymi bez tłuszczu, sosem pomidorowym, grzybami leśnymi, czerwoną fasolą, kukurydzą, papryką, chili i cebulą
Kolacja: Sałatka z 2 jaj na twardo, gotowanych warzyw (ziemniaki, marchew, pietruszka, groszek), pomidora, ogórka kiszonego, rzodkiewki, cebuli, szczypiorku, koperku, pieprzu ziołowego i oleju lnianego

[agaczini]

pragnę się pochwalić, iż waga po 3 tygodniach -1,5 kg )) teraz co prawda mam @ więc może być trochę dodatkowej wagi w tych moich 63 kg ogólnie ważę się od przypadku do przypadku heheh

dzisiejszy R z cheat mealem )

I - kawałek babki ziemniaczanej bez mąki, pomidor, 2 jajka sadzone

II - 3 kawałki pizzy z krewetkami, bekonem, czosnkiem, oliwkami i oliwą ))

III - shake: truskawki mrożone, mleko, jogurt naturalny

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Bardzo proszę o ocenę i ew. poprawki, ułożyłam sobie jadłospisy na najbliższy tydzień.

R.

Pon.
Ś. Owsianka z jogurtem greckim i twarogiem, jabłko, kawa z mlekiem 3,2%
II Ś. Grahamka z polędwicą, ogórkiem, rzodkiewką i pomidorem, pestki słonecznika
O. Ryba Grillowana, surówka z selera, kasza gryczana
P: banan, serek wiejski
K pierś z kurczaka, sałatka z rukolą, pomidorem, ogórkiem, papryką, oliwa z oliwek, ryż

17.30- trening siłowy
trening zamierzałam zrobić 2 godziny po obiedzie, zaraz po treningu zjeść banana, a po 1,5 h kolację

Wt.

Ś Grahamka z polędwicą, pomidor, kawałek chudego twarogu masło?
II ś serek homo, rzodkiewka, ogórek, 2 pomarańcze
O: makaron pełnoziarnisty z warzywami z patelni i kurczakiem
P: Sałatka: mozarella, pomidor, świeża bazylia polana oliwą z oliwek
K: Ryż z warzywami i kurczakiem

19:00 abs + abt

Śr

Ś Grahamka z jajem na twardo, świeży sok pomarańczowy, pomidor
II ś sałatka z pomidora, ogórka i cebuli, polana oliwą z oliwek, kefir
O Sałatka z ryżem, piersią kurczaka, ananasem, kukurydzą i curry
P: 1/4 kostki twarogu ze szczypiorkiem, garść orzechów
po siłowni: banan
K: pełnoziarnisty makaron z tuńczykiem, kukurydzą i śmietaną

ok. 18.00 siłownia

Czw.
Ś jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem i cebulą, pomarańcza, kromka razowego pieczywa
II Ś grahamka z polędwicą, rzodkiewka, pomidor, sok marchwiowy
O Pierś z kurczaka z czosnkiem, sałatka z rukoli, fety, pomidorów, cebuli i zielonego pieprzu pieczywo razowe
P Kawa z mlekiem, orzechy, sałatka pomidor + ogórek
K: Tuńczyk w oleju roślinnym, ogórek, pomidor, szczypiorek

ok 9.00 zajęcia aerobowe

Pt
Ś owsianka z serkiem wiejskim, jabłko, sok pomidorowy, kilka orzechów
II ś grahamka z jajem na twardo, sałatą, rzodkiewką
Obiad- grillowany łosoś sałatka z pomidorem, ogórkiem, rukolą, kefir, ziemniaki
P serek wiejski z pomidorem i szczypiorkiem
Po siłowni banan
K pierś z kurczaka i sałatka z obiadu makaron

ok 20:00 siłownia

Napisane przez Erena

Z uwag ogólnych:
1. W większości Twoich posiłków czegoś brakuje - a to węglowodanów, a to tłuszczy. Częściej tłuszczy.
2. Zaniedbujesz posiłki potreningowe. W nich koniecznie musi się znaleźć łatwo przyswajalne białko (czyli nie nabiał) i węgle. Owoc po siłowni to taka "opcja ratunkowa", kiedy nie jesteś w stanie w miarę szybko (czyli powiedzmy, do 1-1,5h po treningu) zjeść pełnowymiarowego posiłku, a nigdy zamiast.
3. Z tego co pisałaś, masz zapotrzebowanie podstawowe ok. 2300 kcal. Czyli na redu nie mniej ok. 2000. Spróbuj raz wrzucić to w kalkulator bez warzyw, bo mam wrażenie, że jest mniej.

Dziękuję bardzo za uwagi. Poprawiłam jadłospis. Czy teraz jest troszeczkę lepiej? Co do węgli- ja od jakiś 6 lat nie jadłam węgli prawie w ogóle wzięło się to stąd, że "węglowodany tuczą" i w ogóle są feee. Jadłam za to bardzo dużo słodkich owoców. Moja mama kiedy jeszcze mieszkałam w domu, wprowadziła dietę niełączenia białka z węglami, i zawsze na obiad było mięso + zielenina. Jakoś nigdy nie zwracałam większej uwagi na to co jem, bo byłam szczupła, i nie interesowałam się jadłospisem. Jednak w ciągu pół roku przytyłam 7 kg, i zaczęło mi to przeszkadzać, dlatego postanowiłam wziąć się za siebie.

I mam jeszcze jedno pytanie. Czy mogę łączyć trening siłowy z aerobami?

A ten banan to takie moje zapożyczenie od TŻ, bo on od wielu lat trenuje triathlon, i zawsze zaraz po treningu zjada banana, a dopiero po godzinie właściwy posiłek Myślałam że tak będzie ok...

Zaraz sobie przeliczę kalorie.

edit. wpisałam jadłospis poniedziałkowy, wyszło mi ponad 2000 kcal,

[Shariana]

Dziękuję za poprzednie opinie. Wstawię i dzisiaj, a co.

przed: woda z plastrem cytryny
I omlet (?): 3 łyżki płatków owsianych, 2 łyżki otrębów, jajko, 3 łyżki jogurtu naturalnego, odrobina proszku do pieczenia, sody i imbiru, smażone bez tłuszczu, na to: szpinak (taki mrożony, solidna łycha), 1/2 Zottarelli Light, kilkadziesiąt gram szynki z indyka, brokuły, pomidory, cebulka ze słoika i inna zielenina , po łyżeczce koncentratu pomidorowego i musztardy węgierskiej; herbata zielona
II jabłko, garść orzechów nerkowca z żurawiną
III jogurt naturalny 150g, 3 łyżki musli bez cukru, łyżeczka otrębów, paczuszka suszonych truskawek, łyżeczka niskosłodzonego truskawkowego dżemu (a może i nawet bez cukru był, nie pamiętam nawet...)
IV 1/2 woreczka kaszy gryczanej; spory kawałek filetu z kurczaka solidnie natarty papryczką chilli podsmażany bez tłuszczu; szpinak z cebulką marynowaną i łyżeczką pestek dyni; kubek zabielanego barszczu ukraińskiego wersja full-wypas
V małe kiwi, dziecięcy mus owocowy z jagodami (i czymś tam jeszcze ), kilka migdałów, łyżeczka wiórek kokosowych, resztka (dosłownie z łyżeczka) chudego twarogu, ciastko zbożowe z sezamem i pieczywko Wasa wysmarowane miodem (nie, też tego nie komentuję, ale dobre wyszło )
VI będzie twaróg półtłusty z warzywkami, migdały i kanapki z masłem i szynką z kurczaka + melisa.

[Lady1000]

Napisane przez agaczini

pragnę się pochwalić, iż waga po 3 tygodniach -1,5 kg )) teraz co prawda mam @ więc może być trochę dodatkowej wagi w tych moich 63 kg ogólnie ważę się od przypadku do przypadku heheh

dzisiejszy R z cheat mealem )

I - kawałek babki ziemniaczanej bez mąki, pomidor, 2 jajka sadzone

II - 3 kawałki pizzy z krewetkami, bekonem, czosnkiem, oliwkami i oliwą ))

III - shake: truskawki mrożone, mleko, jogurt naturalny

gratuluję spadku . dorzuciłabym jakieś białko do kolacji, może zamiast jogurtu twaróg?

wrzuciłabym coś swojego ale od jakiegoś czasu nie ma się czym chwalić ehh :/