Pochwalcie się dziewczyny jaki dobrze działający biznes zniszczył Wam rząd.

[nie_powiem]

Napisane przez mylady21

Jaki miesiac XD
ja juz nic nie bede pisac, za miesiac to otworze ten watek ...
Zasadniczo urzednikow to widze w miejscu o ktorym nie bede tu pisac bo dostane bana

Jaki miesiąc? No taki, o którym TY wspomniałaś. Sama piszesz o takim czasie, więc taki miesiąc... Skoro Twój zawód "coś znaczy", to w takim razie nie powinnaś mieć problemu z utrzymaniem się na rynku, skoro inne, wzgardzane przez Ciebie zawody po miesiącu coś odczują... Co więcej, jeśli robisz coś tak ważnego, bez czego świat za miesiąc się nie obejdzie, to już teraz wręcz powinnaś przeżywać wzrosty a nie spadki.

Zachowujesz się jakbyś sama jedyna na całym świecie była w patowej sytuacji, a tymczasem wiele osób zostało bez dochodu, bo są np. na śmieciowych umowach a nie mają możliwości pracy zdalnej albo martwią się o swój byt, bo albo pracodawcy już tną etaty, albo będą to robić - w branżach różnej maści. Rozumiem złość, rozumiem trud sytuacji, rozumiem nawet potrzebę wylewania swoich frustracji - ale nie rozumiem takiego zachowania. Jesteś przede wszystkim strasznie niesympatyczna, wręcz chamska, wobec innych.

[meliandra]

Napisane przez mylady21

Ja mowie jedynie, ze ta kwarantanna w niczym nie pomoze.
I tak 80 do 90 procent z nas zachoruje.

Zreszta, ludzie tak sie rzucili do sklepow w piatek, ze kto sie mial zarazic to sie zarazil (a w weekend do marketow budowlanych).

Jak na razie analizujac chociazby swoj twitter , stwierdzam ze moje przewidywania sprawdzaja sie w stu procentach.

A skąd wiesz, że w niczym pomoże? Rozumiem, że jesteś mądrzejsza niż sztab ludzi, którzy tym się zajmują? A może masz szczepionki o których piszesz? Bo to jest tak głupie, że większej bzdury nie czytałam. Nie ma szczepionki na koronowirusa, a Ty pieprzysz o tym, że szczepionka to dobra alternatywa, alternatywa dla kwarantanny Poza tym pozamykanie wszystkiego ma celu zmniejszenie ewentualnego chaosu i rozłożenie zachorowań w czasie żeby służba zdrowia mogła to ogarnąć.

Napisane przez mylady21

Te które dziś się mądrzą, za miesiąc odczują to na własnej skórze i będą mieć kurtynę. Do łask wrócą zawody które coś wytwarzają a nie piczki urzędniczki i korpo szczurki.

Ty dalej nie rozumiesz. Nikt tu nie twierdzi, że gospodarka nie runie i że firmy tego nie odczują. Tylko Ty piszesz o jakiś mitycznych szczepionkach i obwiniasz rząd o wirusa Do tego ze straszną pogardą wyrażasz się o innych, a siebie uważasz za lepsza, bo masz swój biznes.

[mylady21]

Napisane przez meliandra

A skąd wiesz, że w niczym pomoże? Rozumiem, że jesteś mądrzejsza niż sztab ludzi, którzy tym się zajmują? A może masz szczepionki o których piszesz? Bo to jest tak głupie, że większej bzdury nie czytałam. Nie ma szczepionki na koronowirusa, a Ty pieprzysz o tym, że szczepionka to dobra alternatywa, alternatywa dla kwarantanny Poza tym pozamykanie wszystkiego ma celu zmniejszenie ewentualnego chaosu i rozłożenie zachorowań w czasie żeby służba zdrowia mogła to ogarnąć.



Ty dalej nie rozumiesz. Nikt tu nie twierdzi, że gospodarka nie runie i że firmy tego nie odczują. Tylko Ty piszesz o jakiś mitycznych szczepionkach i obwiniasz rząd o wirusa Do tego ze straszną pogardą wyrażasz się o innych, a siebie uważasz za lepsza, bo masz swój biznes.

Ja napisalam , ze nie ma szczepionki wiec nie ma alternatywy. Jedyna opcja to przechorowac. Ciezko dyskutowac z kims kto nie czyta ze zrozumieniem.
Rzad w niczym nikomu nie pomoze, bo zbankrutuje.
Co najwyzej rozwodni pieniadz , robiac dodruk i powodujac hiperinflacje.
Wszystko w temacie.
Na razie mam dosc internetu, za jakis czas cofne sie w watku do swoich wypowiedzi.
Szczerze mowiec, najwieksze szczescie to maja Ci , ktorzy pierwsi sie zarazili, dopoki wszystko lacznie ze sluzba zdrowia jeszcze funkcjonuje.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez mylady21

Jak zaradzić wirusom:
a) szczepienie - NIE MA
b) przechodząc chorobę i nabierając odporności

Kurtyna

c) nie zarażając się.

Skąd bierzesz informację, że przechodząc tę chorobę nabywa się odporności? A jeśli tak jest, to na jaki czas i jakiego procenta osób to dotyczy? Skoro taka jesteś mądra, to może opublikuj wyniki swoich badań. Najlepiej z uwzględnieniem mutacji wirusa, które z pewnością nastąpią jeśli ludzie będą się swobodnie zarażać i chorować

Napisane przez Limonka2738

No. Rozumiem, że przeszłaś już swoją profilaktyczną Ebolę?

Też jestem ciekawa. Jeszcze hiv polecam. Podobno dwie osoby wyzdrowiały.

Napisane przez cava

haha, hihi, jakie smieszne, ze człowiek któremu wali się firma ulewa swoją frustrację.
No zabawne. Wszyscy by umieli lepiej.



rzad PiSu od lat, doi i grabi nzwłaszcza małych i średniich przedsiębiorców wszelkimi sposobami, dowala sztucznym śrubownaiem kosztów pracy, wysokości pensji, wysokości zusu i opodatkownaia pracy, utrzymania stawki VATu, dołozenia dodatkowego zusu, + okradania w świetle prawa za pomoca kontroli USu które w 80% mają sie kończyć poztywnie z zasady (!!!pozytywnie czyli nałozeniem kary) , mnożenia dni wolnych od pracy, w ten sposób finansujac te wszytkie socjale i głosy wyborcze na siebie.


To ze firmy nie mają zapasu na ciężki czas jaki teraz nastał, jest wynikiem drenowania ich bez opamiętania przez kilka ostatnich lat.
Wiec tak, to jest wina rządu i jego polityki rozdawnictwa.

Aha. I twoim zdaniem to usprawiedliwia pieprzenie biologicznych bzdur roku przez autorkę?

[_bog]

Ogólnie to nie ma co na siebie nawzajem naskakiwać, każda ze stron panikuje bo boi się utraty tego, co dla niej ważne. Ale rozumiem frustrację Autorki. Osoby na etatach nie mają aż tyle do stracenia, i nie odpowiadają za straty całym swoim majątkiem. Nie odpowiadają również w takim stopniu za innych ludzi (pracowników). Nie będzie zleceń przez jakiś czas, to sobie nie przyjdą do pracy, pooglądają Netflixa i jeszcze będą mieć pretensje, że pracodawca nieśmiało sugeruje wzięcie w tym czasie chociaż płatnego (!) urlopu, bo przecież "to ja decyduję, kiedy chcę sobie wybrać urlop!!!". Dla pracodawcy, zwłaszcza małego, brak zleceń i pracy to kompletny brak zarobków. Nie chroni go nikt, a jeszcze wszyscy wymagają, trzeba zapłacić za lokal, za ZUS, pensje dla pracowników, kredyt / leasing na sprzęt, niezbędne usługi od innych firm. Tobie z kolei część osób po prostu nie zapłaci, pomimo poniesionych przez ciebie kosztów, i potem się bujaj. W swoją firmę zwykle wkłada się przez lata dużo serca i zaangażowania, więc to nie jest takie proste sobie ją na jakiś czas zamknąć / zawiesić, zawsze jakieś zlecenie wpadnie, a jakby ciebie akurat nie było na rynku, to klienci pójdą do konkurencji, bo konkurencja będzie. Zawsze ma się też nadzieję, że kłopoty będą tylko przejściowe, po czym wszystko wróci do normy. A w tym czasie za wszystkie powstałe straty odpowiada się całym swoim majątkiem. To jest moim zdaniem dużo gorsza i bardziej obciążająca psychicznie sytuacja, niż sytuacja pracownika, który miał tylko zlecenie i go zwolnili, chociaż oczywiście obie sytuacje są całkiem do d*py.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Mam małą firmę. Zatrudniam 3 osoby. Świadczymy usługi dla firm, i większość naszych klientów to też małe firmy. Dotychczas firma radziła sobie dobrze i stabilnie. Może nie było z tego jakiegoś majątku, ale to też dlatego, że dużo inwestowałam w sprzęt, poszerzanie i jakość naszych usług, i traktowałam sprawę z naprawdę dużym zaangażowaniem. W gorących okresach siedziałam po kilkanaście godzin, żeby wszystko było dopieszczone. Zawsze byliśmy na plusie, i klienci nas doceniali. Miałam w planie odkładać na wprowadzenie nowych metod. Teraz na jutro mam ostatnie zlecenie, i potem nie wiem co będzie. Jak większość naszych klientów padnie, to nowych sobie przecież nie wyczaruję

[mylady21]

Nie ma takiej opcji że się nie zarazicie.

I tak, przechorowanie daje odporność.

Tak działa system immunologiczny. No chyba, że wirus ten będzie, tak jak szczepy grypy bardzo mutował.

[Cytokina]

Napisane przez mylady21

Nie ma takiej opcji że się nie zarazicie.

I tak, przechorowanie daje odporność.

Tak działa system immunologiczny. No chyba, że wirus ten będzie, tak jak szczepy grypy bardzo mutował.

Nie tak działa system immunologiczny, to by było zbyt proste i zbyt piękne. Nie zawsze przechorowanie daje odporność. Z innych chorób wirusowych, na które chorowanie nie spowoduje, że organizm się uodporni można wspomnieć na przykład o grypie - która ma kilka typów i co roku mutuje w nowe, HIV w którym praktycznie nie ma ozdrowieńców, HPV - też kilka typów, rotawirusy, wirus ospy - który po przechorowaniu samej ospy usypia się w organizmie co jakiś czas się ujawnia objawiając półpaścem, wirus opryszczki, wirusy zapalenia wątroby.

Nie wiadomo jak zachowa się ten wirus. Jest nowy. Zdarzały się powtórne zakażenia u ozdrowieńców. Być może pozostaje w organizmie na dłużej pomimo braku objawów choroby ostrej. Być może da bardzo poważne późne powikłania które zaobserwujemy dopiero za kilka lat (patrz świnka, na którą kiedyś nie szczepili. A później w grupie osób mających problemy z płodnością wyszło w wywiadzie, że znamiennie częściej chorowali na świnkę w dzieciństwie. Porobili badania i wyszło, że powoduje takie problemy. Ale to wyszło dopiero po latach traktowania jej jako łagodną chorobę wieku dziecięcego). Być może mutuje i będzie wracał co roku jak grypa, ale zbierając większe żniwo.


Ta izolacja nie jest po to żeby powstrzymać rozwój epidemii i nowe zakażenia. Ona jest po to żeby je spowolnić i nie doprowadzić do chaosu.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez mylady21

Nie ma takiej opcji że się nie zarazicie.

Owszem jest. Ty w ogóle ogarniasz jak ten wirus się przenosi?

I tak, przechorowanie daje odporność.

To ciekawe skąd doniesienia o ludziach, którzy zarazili się drugi raz

Tak działa system immunologiczny. No chyba, że wirus ten będzie, tak jak szczepy grypy bardzo mutował.

Nie, nie jest tak, że przejście choroby cię uodparnia za każdym razem. W tym wypadku - guano wiemy jak dokładnie system immunologiczny zadziała w przypadku tego konkretnego wirusa, bo nie jest dobrze zbadany. Nie ma szczepionki, nie ma danych o długoterminowych powikłaniach, nie ma lekarstwa.

[khloe]

Napisane przez cava

haha, hihi, jakie smieszne, ze człowiek któremu wali się firma ulewa swoją frustrację.
No zabawne. Wszyscy by umieli lepiej.



rzad PiSu od lat, doi i grabi nzwłaszcza małych i średniich przedsiębiorców wszelkimi sposobami, dowala sztucznym śrubownaiem kosztów pracy, wysokości pensji, wysokości zusu i opodatkownaia pracy, utrzymania stawki VATu, dołozenia dodatkowego zusu, + okradania w świetle prawa za pomoca kontroli USu które w 80% mają sie kończyć poztywnie z zasady (!!!pozytywnie czyli nałozeniem kary) , mnożenia dni wolnych od pracy, w ten sposób finansujac te wszytkie socjale i głosy wyborcze na siebie.


To ze firmy nie mają zapasu na ciężki czas jaki teraz nastał, jest wynikiem drenowania ich bez opamiętania przez kilka ostatnich lat.
Wiec tak, to jest wina rządu i jego polityki rozdawnictwa.

Gdyby pensja minimalna nie rosła, to janusze biznesu nigdy nie podnosiliby ludziom pensji. Tak to muszą. I bardzo dobrze.

To, że koszty utrzymania pracownika rosną razem z tą pensja jest CHORE i to dobija małych przedsiębiorców. I to powinno się zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_bog]

U wielu januszy biznesu ludzie wcale nie zarabiali minimalnej, chociaż teoretycznie janusze nie musieli im nic więcej zapłacić. Przez przesadne obciążenia (w tym także wzrost pensji minimalnej, który powoduje inflację i wzrost WSZYSTKICH kosztów utrzymania firmy), teraz janusze będą musieli ich:
a) zwolnić,
b) obciąć etat,
c) obniżyć pensje do minimalnej,
w przeciwnym bowiem wypadku będą musieli:
d) zamknąć firmę

[Pani_Mada]

Napisane przez mylady21

Nie ma takiej opcji że się nie zarazicie.

I tak, przechorowanie daje odporność.

Tak działa system immunologiczny. No chyba, że wirus ten będzie, tak jak szczepy grypy bardzo mutował.

yhm... a co z trwałym uszkodzeniem płuc, które jest obserwowane u znacznej części osób z tą cudowną nabytą odpornością, bo przechorowały i akurat udało im się nie umrzeć?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez mylady21

Jak zaradzić wirusom:
a) szczepienie - NIE MA
b) przechodząc chorobę i nabierając odporności

Kurtyna

Ale jak nagle zachorują wszyscy, to będzie gigantyczny problem i po to jest ta izolacja, geniuszu.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Pani_Mada

yhm... a co z trwałym uszkodzeniem płuc, które jest obserwowane u znacznej części osób z tą cudowną nabytą odpornością, bo przechorowały i akurat udało im się nie umrzeć?

A gdzie masz potwierdzona trwale uszkodzenie płuc? Wiesz że zapalenie płuc też zostawia ślady na płucach? Ja nadal mam delikatny cień na jednym plucu po przejściu zapalenia płuc prawie 10 lat temu! Tak samo jest w przypadku koronawirusa - może zostawiać ślady na płucach, ale to nie znaczy, że są one uszkodzone...

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[cava]

Napisane przez khloe

Gdyby pensja minimalna nie rosła, to janusze biznesu nigdy nie podnosiliby ludziom pensji. Tak to muszą. I bardzo dobrze.

To, że koszty utrzymania pracownika rosną razem z tą pensja jest CHORE i to dobija małych przedsiębiorców. I to powinno się zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdyby janusze biznesu nie podnosili pensji adekwatnie do sytuacji rynkowej, to by pracowników w końcu nie mieli poprostu.
W ostatnich latach było takie ssanie na pracownika, ze serio trzeba było jakiś atut mieć żeby go przy sobie trzymać. Nawet osoby o wykształceniu żadnym i z douczaniem fachu żadnym a nawet z chęcią do pracy żadna, prace mieli.

[Pani_Mada]

Napisane przez cava

Gdyby janusze biznesu nie podnosili pensji adekwatnie do sytuacji rynkowej, to by pracowników w końcu nie mieli poprostu.
W ostatnich latach było takie ssanie na pracownika, ze serio trzeba było jakiś atut mieć żeby go przy sobie trzymać. Nawet osoby o wykształceniu żadnym i z douczaniem fachu żadnym a nawet z chęcią do pracy żadna, prace mieli.

może w dużych miastach. na wsiach i w małych miasteczkach to wcale tak nie działa. pracy jest mniej niż chętnych. np w firmie gdzie pracuje mój ojciec nie ma czegoś takiego jak 2 tyg urlop (mówię oczywiście o tych z umową o pracę). formalnie niby jest obowiązkowy, nieformalnie nie ma szans. myślisz że ludziom to pasuje? nie pasuje. ale jak nie pasuje to się zwolnij. a gdzie wtedy mają pracować? to wcale nie jest takie proste. nie wszędzie pracy jest więcej niż pracowników
i to wcale nie wyjątek... spróbuj znaleźć pracę np w Bieszczadach

[hatka]

Nie mogę uwierzyć, co za bzdury się tu wypisuje. Nie jestem fanką obecnego rządu, ale żeby obwiniać go o epidemię na świecie??? I w ogóle jeden wątek o koronawirusie już jest, więc po cholerę gadać tu o tym samym.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Pani_Mada

może w dużych miastach. na wsiach i w małych miasteczkach to wcale tak nie działa. pracy jest mniej niż chętnych. np w firmie gdzie pracuje mój ojciec nie ma czegoś takiego jak 2 tyg urlop (mówię oczywiście o tych z umową o pracę). formalnie niby jest obowiązkowy, nieformalnie nie ma szans. myślisz że ludziom to pasuje? nie pasuje. ale jak nie pasuje to się zwolnij. a gdzie wtedy mają pracować? to wcale nie jest takie proste. nie wszędzie pracy jest więcej niż pracowników
i to wcale nie wyjątek... spróbuj znaleźć pracę np w Bieszczadach

No to teraz będzie jeszcze gorzej i to na długo.

[Pani_Mada]

Napisane przez cava

No to teraz będzie jeszcze gorzej i to na długo.

wiem.
odnosiłam się do tego: "Gdyby janusze biznesu nie podnosili pensji adekwatnie do sytuacji rynkowej, to by pracowników w końcu nie mieli poprostu."

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez SofiaPrunikos

A gdzie masz potwierdzona trwale uszkodzenie płuc? Wiesz że zapalenie płuc też zostawia ślady na płucach? Ja nadal mam delikatny cień na jednym plucu po przejściu zapalenia płuc prawie 10 lat temu! Tak samo jest w przypadku koronawirusa - może zostawiać ślady na płucach, ale to nie znaczy, że są one uszkodzone...

Co ma zapalenie płuc i twój delikatny ślad (czyli pewnie uszkodzenie) do trwałych uszkodzeń po covid?

[Cappuccino]

Ciekawe ile to wszystko potrwa jak myślicie ? Jakoś nie umiem się odciąć od tego wszystkiego , niektórzy się nie przejmują ale mnie ta sytuacja bardzo stresuję. I w nosie mam biznesy i zamknięte sklepy, życie i zdrowie jest ważniejsze niż odwiedziny u fryzjera czy kosmetyczki. No ludzie !

[Trzepotka]

Treść usunięta

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez Pani_Mada

może w dużych miastach. na wsiach i w małych miasteczkach to wcale tak nie działa. pracy jest mniej niż chętnych. np w firmie gdzie pracuje mój ojciec nie ma czegoś takiego jak 2 tyg urlop (mówię oczywiście o tych z umową o pracę). formalnie niby jest obowiązkowy, nieformalnie nie ma szans. myślisz że ludziom to pasuje? nie pasuje. ale jak nie pasuje to się zwolnij. a gdzie wtedy mają pracować? to wcale nie jest takie proste. nie wszędzie pracy jest więcej niż pracowników
i to wcale nie wyjątek... spróbuj znaleźć pracę np w Bieszczadach

Wystarczy wyjechać poza dosłownie kilka głównych miast w Polsce. Kilka. Wszędzie jest tak samo przeciętnie. :/ To jest niestety jeszcze dużo mentalności w tym wszystkim, przede wszystkim ze strony pracodawców.

[zakalec]

Napisane przez Zorzoli

Jak zabierają? skoro siedzisz w domu to wykorzystujesz urlop. I tak do września musiałabyś go wybrać.

No właśnie, do końca września ma prawo go wybrać.
Ja też mam urlop zaległy i nie chcę go wybierać teraz, żeby siedzieć w 4 ścianach. Chociaż już takie sugestie pojawiały się u mnie w pracy. Mam urlop zaległy, ponieważ ja pracowałam kiedy inni mieli wakacje. To teraz mam go wybierać mimo że nie chcę w trakcie epidemii? Mocno niesprawiedliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SofiaPrunikos]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87668800]Co ma zapalenie płuc i twój delikatny ślad (czyli pewnie uszkodzenie) do trwałych uszkodzeń po covid?[/QUOTE]Bo każde zapalenie płuc, niezależnie czy spowodowane przez covid czy przez inne patogeny może zostawić slad lub uszkodzenie? Nie wiem po co uskuteczniac takie panikarstwo... szczególnie, że nie zostało to jeszcze przez nikogo potwierdzone, a po świecie już latają fake info o uszkodzeniach i zwolknienach pluc, uszkodzeniu jąder etc...

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez zakalec

No właśnie, do końca września ma prawo go wybrać.
Ja też mam urlop zaległy i nie chcę go wybierać teraz, żeby siedzieć w 4 ścianach. Chociaż już takie sugestie pojawiały się u mnie w pracy. Mam urlop zaległy, ponieważ ja pracowałam kiedy inni mieli wakacje. To teraz mam go wybierać mimo że nie chcę w trakcie epidemii? Mocno niesprawiedliwe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko teraz mamy wyjątkowy czas i powinniśmy być solidarni. Dla wielu pracodawców to jest być albo nie być, dlatego pracownicy powinni iść im na rękę i pomóc jakoś to przetrwać. Chyba lepiej jest wziąć teraz urlop i potem mieć do czego wracać. No chyba, że pracownicy wolą, żeby firmy plajtowały, wtedy będą mogli się wakacjować ile tylko zapragną

[zakalec]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;87670496]Tylko teraz mamy wyjątkowy czas i powinniśmy być solidarni. Dla wielu pracodawców to jest być albo nie być, dlatego pracownicy powinni iść im na rękę i pomóc jakoś to przetrwać. Chyba lepiej jest wziąć teraz urlop i potem mieć do czego wracać. No chyba, że pracownicy wolą, żeby firmy plajtowały, wtedy będą mogli się wakacjować ile tylko zapragną [/QUOTE]

Niby tak, ale mój pracodawca ma pomysł, że kto ma zaległy to musi go wybrać, a reszta ma przychodzić co drugi dzień albo pracować z domu. Nie jest to sprawiedliwe i równe traktowanie pracowników.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez SofiaPrunikos

Bo każde zapalenie płuc, niezależnie czy spowodowane przez covid czy przez inne patogeny może zostawić slad lub uszkodzenie? Nie wiem po co uskuteczniac takie panikarstwo... szczególnie, że nie zostało to jeszcze przez nikogo potwierdzone, a po świecie już latają fake info o uszkodzeniach i zwolknienach pluc, uszkodzeniu jąder etc...

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Nie rozumiem co ty chcesz tutaj przeforsować. Skoro płuca mogą się uszkodzić nie tylko przez covid, to mamy się nie przejmować, czy jak?
To nie jest panikarstwo, tylko zdrowy rozsądek w obliczu choroby, o której skutkach nie masz bladego pojęcia.

[Pani_Mada]

Napisane przez SofiaPrunikos

Bo każde zapalenie płuc, niezależnie czy spowodowane przez covid czy przez inne patogeny może zostawić slad lub uszkodzenie? Nie wiem po co uskuteczniac takie panikarstwo... szczególnie, że nie zostało to jeszcze przez nikogo potwierdzone, a po świecie już latają fake info o uszkodzeniach i zwolknienach pluc, uszkodzeniu jąder etc...

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

a no właśnie. nie wiadomo jakie skutki przyniesie przebycie tej choroby. nic nie jest potwierdzone. nie ma więc co głupio ryzykować. może nie być żadnych poważnych skutków, a mogą się pojawić takie naprawdę poważne.

wzięłabyś odpowiedzialność za potencjalne narażenie milionów ludzi na śmierć lub trwałe skutki zdrowotne, bo Ci biznes upada?

[kaylla]

Napisane przez zakalec

Niby tak, ale mój pracodawca ma pomysł, że kto ma zaległy to musi go wybrać, a reszta ma przychodzić co drugi dzień albo pracować z domu. Nie jest to sprawiedliwe i równe traktowanie pracowników.

Zgodnie z kodeksem pracy pracodawca może nakazać wybrać zaległy urlop w wybranym przez niego terminie.

[fi]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87665294]Ale to nie jest wina rządu, że pojawił się koronawirus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

ale to rząd podjął decyzję o zamknięciu sklepów, szkół urzędów itp.