2017-04-20, 09:58 | #1 |
Catessi matka kotów
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 105
|
Ślub, a mama chora na raka
Dziewczyny powiedzcie mi co byście zrobiły na moim miejscu, potrzebuję spojrzenia z zewnątrz.
W czerwcu mamy ustaloną datę ślubu w USC. Ślub z założenia miał być bardzo skromny, żadnego wesela, jedynie przyjęcie w domu dla naszych rodziców, babć i rodzeństwa. Pod uwagę braliśmy także ślub tylko we dwoje, ale stanęło w końcu na opcji pierwszej. W zeszłym miesiącu okazało się, że moja mama ma raka (odkryty w stadium z przerzutami, w głowę zachodzimy jak to możliwe - mama zdrowa jak koń, dbała o siebie bardzo). Niestety obecnie jest w stanie złym, może tylko leżeć, ma założony cewnik, więc absolutnie jest przykuta do łóżka, raz w domu, a raz w szpitalu. W ten weekend lekarze podejmą decyzję o leczeniu, aczkolwiek już powiedzieli, że w najlepszym razie to zaleczą, bo o wyleczeniu nie ma mowy. I tu pojawia się mój dylemat: co zrobić ze ślubem? Odwołać, przenieść? A może po prostu wziąć tylko we dwoje jak zakładał pierwotny plan? Powinnam o tym porozmawiać z mamą, wiem, ale ona jest teraz w fazie depresyjnej, nie chcę jej jeszcze tego dokładać. Rozmawiam z nią tylko o rzeczach optymistycznych, żeby nie myślała o swojej chorobie. Mój P. też nie ma pomysłu co zrobić. Odwołałabym ten ślub z jednej strony, ale z drugiej nie wiem czy wtedy moja mama w ogóle doczeka tego momentu. Jestem między młotem a kowadłem. Z rzeczy przyziemnych to chciałam zakładać działalność, ślub wiele by mi ułatwił (już nie chcę wnikać co i jak, ale w ogóle od strony formalnej wiele mi pomoże), choć wiem, że w obliczu całej tej sytuacji może brzmi jak zimna kalkulacja, ale jest to jakiś poboczny argument "za". Poza tym do końca tego roku chciałam zacząć starać się o dziecko, nie chciałabym znów odkładać tego na później. Ps. Moja mama jeszcze z pół roku temu nie miała nic przeciwko ślubowi we dwoje bez nikogo więcej, potem chciała hucznego wesela, potem znowu skromne przyjęcie było ok, więc tak na dobrą sprawę żadnej opcji nie skreślała, ani też nie popierała na 100% Co myślicie?
__________________
01.01.2008 projekt "my" czas start! 31.12.2016 pierścień mocy 10.06.2017 mówimy "tak" |
2017-04-20, 13:06 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Ja bym porozmawiała z mamą po weekendzie, jak już będzie więcej wiadomo.
Z jednej strony, choroba to często swoiste ubezwłasnowolnienie, więc nie trzeba jej tego dodawać. Z drugiej, może świadomość, że ślub się odbył to będzie dla niej jedna z uporządkowanych spraw. |
2017-04-20, 13:31 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 562
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Sluchaj slubu nie przekladaj. Zrobcie tak jak bylo zaplanowane. Moze akurat Twojej mamie poprawi sie na tyle ze bedzie mogla w nim uczestniczyc. Gdybym byla chora chcialabym miec pewnosc ze moje dziecko jest szczesliwe.
|
2017-04-20, 15:24 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
W takiej sytuacji chciałabym przełożyć ślub ale na najbliższy możliwy termin. Zależałoby mi, żeby mama towarzyszyła mi tego dnia. Może nawet w domu bym zorganizowała uroczystość. Chyba że mama by sama powiedziała że nie da fizycznie rady, nawet na wózku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-04-20, 15:34 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Przełożyłabym ślub na wczesną jesień.
|
2017-04-20, 15:52 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Ja bym nie przekladala. Wazne zeby mama byla, moze byc wozek dla niej.
Jak przelozysz a nie daj boze bedzie gorzej... bedziesz zalowala ze mama nie widziala twojego slubu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2017-04-20, 16:04 | #7 |
jestem kotem
Zarejestrowany: 2017-03
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 845
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
U mnie na ślubie mama byłaby jednym z najważniejszych gości. W ostateczności poprosiłabym te kilka najbliższych osób i urzędnika do szpitala czy do domu, jeśli oczywiście mama czułaby się na siłach żeby wziąć udział.
__________________
|
2017-04-20, 16:13 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 346
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
od jakiegoś czasu legalne są śluby poza urzędem stanu cywilnego, wystarczy jakaś tam dopłata, wzięłabym jak najszybciej ślub w domu, albo gdzieś blisko
|
2017-04-20, 16:22 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
czerwiec jest dosyc blisko
nie wiem czy da sie przeniesc slub na jeszcze blizej(zalezy gdzie mieszkasz) nie robilabym przyjecia raczej przyjecie w domu gdzie matka lezy chora i wije sie w bolach to chyba kiepski pomysl jesli juz chcesz zrobic jakies przyjecie to lepiej wynajac cos w knajpie mniej klopotow(sprzatanie po imprezie gotowanie itp) mimo wszstko radze porozmawiac z mama jak ona to widzi nie dolozszysz jej problemow skoro popierala twoj pomysl zamazpojscia to nie powinna byc zdziwiona ze chcesz nadal wziac slub i miec ja przy sobie w tym dniu |
2017-04-20, 17:05 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Na pewno nie odkładałabym ślubu dużo w czasie, maksymalnie o kilka miesięcy.
Kwestia czy jest możliwość żeby mama była tego dnia z wami, choćby na chwilę, na wózku, czy nie? Wiem, że teraz ciężko przewidzieć jak się rozwinie choroba do czerwca, ale dla mnie to by było kluczowe. No i uważam że powinnaś ją o to zagadnąć w miarę szybko. Jakoś delikatnie, ale żeby sprawdzić jak zareaguje na temat. |
2017-04-20, 17:48 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Cytat:
Ślub cywilny można odwołać/ przesunąć datę gdy do ślubu zostało min 30 dni- to w " standardowych" przypadkach. Natomiast w przypadku choroby któregoś z państwa młodych (nie choroby gościa, nawet jeśli chodzi o rodzica) można pisać podanie o przyspieszenie daty slubu ale tu też chyba tylko o 2 tygodnie. I gdy któreś z młodych znajduje sie w szpitalu/ nie może stawić sie w USC ( więzienie, choroba) wtedy też można pisać podanie o ślub w innym niż urząd miejscu- być może wtedy też znoszą opłatę. Jeśli zależy wam na obecności rodziców ja bym przyspieszyła ślub i wzięła go w domu albo w innym komfortowym dla mamy miejscu(jeśli was stać na opłatę za ślub poza urzędem). A jeśli Was nie stać to w urzędzie ślub trwa 5 minut (serio serio brałam niedawno i łącznie z wejściem i wyjściem z USC- 7, 5 minuty nam to zajęło) więc może mama da radę? Np na wózku? Myślę że byłoby jej miło Najlepiej iść do USC powiedzieć jak wygląda sytuacja i może urzędnik coś poradzi. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2017-04-20 o 18:00 |
|
2017-04-20, 18:22 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Koleżanka była w sytuacji identycznej. Mama była już na wykończeniu, tyle, że właśnie fazę szoku i depresji miała już za sobą, była pogodzona ze wszystkim... Dlatego kategorycznie nie zgodziła się na przełożenie ślubu. No i ślub się odbył, przyspieszony, z hucznym weselem, wszyscy bawili się, jakby nie było jutra Ale oczywiście para młoda porozmawiała z nią szczerze, gdyż byli oczywiście gotowi przełożyć wszystko, gdyby zaszła taka potrzeba. Tyle mogę Ci od siebie napisać i pozostaje mi trzymać kciuki za jak najszczęśliwsze rozwiązanie tej sprawy
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-04-20, 20:29 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Ja bym próbowała przyspieszyć ślub, żeby mama miała gwarancję, że doczeka, nawet jeśli nie będzie obecna. Jeśli mama nie będzie mogła uczestniczyć, to zrobiłabym ślub bez żadnych gości - zawsze będzie jej lżej, że nie była jedyną nieobecną. Może będzie się dało zrobić małe spotkanie rodzinne w domu, w którym mama będzie mogła wziąć udział? Zawsze możecie przyjęcie czy nawet wesele odłożyć na przyszłość - niektóre pary tak robią nawet tylko z powodów finansowych.
|
2017-04-20, 20:45 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Ja też staralabym się przyspieszyć ślub. Jeśli mama jest przykuta do łóżka to jakaś transmisja live dla niej z USC? przez Skype czy coś, żeby mogła uczestniczyć w tym wydarzeniu?
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2017-04-20, 21:40 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Zrobilabym slub we dwoje lub przełozylabym.Po rozmowie z mama.
|
2017-04-20, 22:04 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
|
2017-04-20, 22:05 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
myślę, że powinnaś poczekać na opinię lekarzy, jakie są rokowania i wtedy podjąć decyzję
ja bym daty ślubu nie zmieniała, przynajmniej na razie. jest szansa, że mama dożyje uroczystości - jeśli nie, zawsze możecie datę przełożyć na późniejszą, tym bardziej, że nie planujecie wesela czy przyjęcia w knajpie - bo tu byłby problem kosztów, odwoływania, straty zadatków itp. przyspieszenie uroczystości...tu bym się zastanawiała, ale może też mama, zwłaszcza jeśli jest w fazie depresji, może to odebrać źle - że przewidujesz, że będzie w tak złym stanie, że nie będzie mogła wziąć udziału, lub wręcz, że nie dożyje tej wczesniej zaplanowanej daty ślubu. Edytowane przez 2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 Czas edycji: 2017-04-20 o 22:08 |
2017-04-21, 06:28 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Przyspieszając dasz jej do zrozumienia, że nie wierzysz, że doczeka ślubu w terminie. Chociaż sama może tak myśleć, to fakt, że ty tak myślisz dodatkowo będzie zalamujacy. Opóźniają mozesz sprawić, że nie doczeka tego późniejszego terminu. Skoro zna obecny termin, zostań przy nim. Moc psychiki pozwala często doczekać ważnego wydarzenia. A gdy wiadomo coś będzie o rodzaju leczenia, spytaj, jak ona widzi kwestię imprezy
Przychodzi mi jednak do głowy refleksja natury ogolnej: Ch w każdym innym takim wątku o zdrowej osobie posypalyby się wyrazy oburzenia - uzakezniasz swój ślub od mamy! Ależ z ciebie mamincorka! Czasem warto się zastanowić jak traktujemy zdrowych rodziców i czy tak samo byśmy postapili, w przypadku ich terminalnej choroby. |
2017-04-21, 08:17 | #19 | |
Catessi matka kotów
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 105
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Bardzo Wam dziękuję za odzew.
Mama niestety nie mogłaby teraz uczestniczyć w uroczystości, ponieważ nie jest w stanie siedzieć nawet minutę z powodu bólu. Jedyna opcja to leżenie i "spacer" o kulach na ok 5-10 metrów. A później nie wiem jak będzie. Wierzę w to, że uda jej się wygrać z tym raczyskiem, ale jestem świadoma, że może być różnie. Cytat:
Tak też mi się wydaje ok. Jestem po rozmowie z mamą. Przeczytałam wczoraj wasze posty, żeby się utwierdzić w przekonaniu, że sprawa rozwiązania tej kwestii jest otwarta. Mama nie chce, żebym przekładała ślub, ale będzie jej mniej przykro jeżeli zrobimy ten ślub we dwoje, tylko ze świadkami, a przyjęcie dla rodziny zrobimy już jak będzie mogła w nim uczestniczyć (cały czas wierzymy w jej wyzdrowienie), nawet jeżeli by to się miało odbyć np. za rok. Teraz tylko pozostaje mi rozwiązać tą sprawę dyplomatycznie z teściami (będzie ciężko, tam już sam fakt ślubu nie w kościele i braku wesela jest ledwo do przełknięcia). Oni są pewni, że ślub przełożymy nie tylko ze względu na mamę, ale też na to, że nie mają czasu na uzbieranie pieniędzy do czerwca na zrobienie nam "prawdziwego" przyjęcia. My pieniędzy nie chcemy, jest nam przykro tylko, że nasza wizja budzi w nich... ciężko określić, ale to mieszanina złości z politowaniem.
__________________
01.01.2008 projekt "my" czas start! 31.12.2016 pierścień mocy 10.06.2017 mówimy "tak" |
|
2017-04-21, 08:28 | #20 |
jestem kotem
Zarejestrowany: 2017-03
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 845
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Super teściowie, zero empatii
__________________
|
2017-04-21, 15:11 | #21 |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
CiotkaSamoDobro, dobra decyzja. Przekładanie nie byłoby mądre, ślub we dwoje + świadkowie to najrozsądniejsza decyzja (według mnie). Teściowie muszą to przeżyć, bez przesady, niech sobie marudzą, to nie ich ślub i nie ich matka jest w ciężkim stanie. W takim sytuacjach wyłącza się egoizm i własne widzimisie
__________________
|
2017-04-21, 15:39 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Może mama by się ucieszyła z transmisji na żywo np. na skype? Wiesz laptop przy Was, laptop przy mamie w domu i to prawie jakby była z Wami. Skoro nie może siedzieć z bólu a tylko leżeć to może chociaż w ten sposób by chociaż trochę była z Wami podczas tej chwili w urzędzie.
|
2017-04-21, 16:33 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
a ślub w domu żeby Twoja mama mogła w nim uczestniczyć? Wtedy teściów też mogłabyś zaprosić.
|
2017-04-21, 16:40 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;73087761]a ślub w domu żeby Twoja mama mogła w nim uczestniczyć? Wtedy teściów też mogłabyś zaprosić.[/QUOTE]
Ja na miejscu mamy bym raczej nie chciała, aby mnie ktoś oglądał w takim stadium choroby. Ani teściowie mojego dziecka, ani obcy urzędnik. Byłabym skrępowana, temu podałam pomysł ze skype. |
2017-04-21, 17:17 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73085836]Może mama by się ucieszyła z transmisji na żywo np. na skype? Wiesz laptop przy Was, laptop przy mamie w domu i to prawie jakby była z Wami. Skoro nie może siedzieć z bólu a tylko leżeć to może chociaż w ten sposób by chociaż trochę była z Wami podczas tej chwili w urzędzie.[/QUOTE]
Kopnienta wg mnie to genialny pomysł. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2017-04-21, 17:36 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Cytat:
|
|
2017-04-21, 22:13 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Mysle, ze mozecie zrobic slub w czerwcu. Obecnosc mamy na pewno wiele pomoze Tobie jak i jej. Sama zaluje, ze jak kiedys wezme slub, to nie bedzie mojej mamy, bo zmarla wlasnie na raka prawie 2 lata temu, a bol wcale nie jest duzo mniejszy ech.
---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ---------- Jezeli mama moze juz tylko lezec to faktycznie sprawa jest trudniejsza. Moze wtedy faktycznie slub we dwoje, a mala uroczystosc juz w domu z mama nawet jezeli bedzie lezala to bedziecie obok. ---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ---------- No albo te przyjecie dla rodziny zrobic tak jak mowi jak poczuje sie lepiej, bo to tez mozliwe To sprawiedliwe rozwiazanie. |
2017-04-22, 10:48 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Przyspieszyłabym ślub ze świadkami, żeby teściów poinformować po wszystkim. Nie będziecie wysłuchiwać głupich tekstów przed ślubem
|
2017-04-22, 13:47 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Nic bym nie przekładala.
Do czerwca jeszcze wiele może się wydarzyć i sytuacja może rozwinąć się w kierunku, jakiego nie bierzesz pod uwagę. A czy ślub we dwoje czy z gośćmi - pod ejmij taka decyzję, żebyś dobrze się z nią czuła. No i co pan młody w ogole na to wszystko? |
2017-04-22, 14:48 | #30 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Ślub, a mama chora na raka
Pomysł ze skypem jest imho świetny!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:42.