Matura 2015 :)

[littlepatience]

dzięki wielkie, szykują się wielkie łowy po antykwariatach
a tak w ogóle to nadal nie wypożyczyłam Lalki i jest tak piękna pogoda że nie chce mi się ani trochę uczyć

[serialomaniaczka]

dziewczyny, potrzebuję rady przeglądam sobie kierunki studiów i zainteresowałam się dość mocno ochroną środowiska, z tym, że biorę pod uwagę głównie Wawę a tam UKSW, bo będę zdawać rozszerzoną geo a tam jest brana pod uwagę jako dodatkowy przedmiot, bo np. na SGGW już tylko biologia/chemia i zastanawiam się w ogóle czy to jest jakiś przyszłościowy kierunek? czy raczej coś w stylu np. socjologii, którą się studiuje tylko po to by studiować a roboty ni ma?

[littlepatience]

z robotą ponoć kiepsko, dużo ludzi wybiera ten kierunek, ale jak naprawdę Cię to interesuję to myślę, że dasz radę się wokół czegoś fajnego zakręcić. A patrzyłaś co jest wymagane na Politechnice Warszawskiej? tam też jest ochrona, a perspektywy po PW już raczej lepsze niż po UKSW.

[BreakMeDown]

Napisane przez susuanne

Ja nie bede chyba nawet doczytywac lektur nie chce mi sie zwyczajnie. W roku szkolnym zawsze czytam lektury i ominelam jedynie Ludzi Bezdomnych.
Polskim w ogóle się nie przejmuje. Nie lubię tego przedmiotu i dla mnie to trochę zbędna matura. Najbardziej zależy mi na wyniku z matematyki.

Z matematyki? A nie wspominałaś coś o WOSie lub geografii? Przepraszam, jeśli się mylę, dużo osób już tutaj pisało i się gubię, co kto zdaje
A na jakie studia się wybierasz?
Btw ja też powinnam się wziąć za "Chłopów" upss... xD

[serialomaniaczka]

Napisane przez littlepatience

z robotą ponoć kiepsko, dużo ludzi wybiera ten kierunek, ale jak naprawdę Cię to interesuję to myślę, że dasz radę się wokół czegoś fajnego zakręcić. A patrzyłaś co jest wymagane na Politechnice Warszawskiej? tam też jest ochrona, a perspektywy po PW już raczej lepsze niż po UKSW.

na PW mata/biologia/chemia/fizyka albo ewentualnie infa, więc też odpada :< wczoraj jeszcze długo przeglądałam strony uczelni i doszłam do wniosku, że nie ma studiów dla ludzi z moimi zainteresowaniami w ogóle wzięłam się za to wszystko od strony, bo powinnam już od dwóch lat wiedzieć, na jaki kierunek chcę iść i pod to wybierać profil w liceum...

[littlepatience]

i właśnie to jest bez sensu bo kto w wieku 15 lat wie co chce robić w życiu zwłaszcza, że w naszej cudownej podstawie uczymy się tych przedmiotów, które wybieramy w pierwszej klasie jako rozszerzone, innych nie mamy, więc nadrabianie materiału jest trudniejsze...

[susuanne]

Napisane przez BreakMeDown

Z matematyki? A nie wspominałaś coś o WOSie lub geografii? Przepraszam, jeśli się mylę, dużo osób już tutaj pisało i się gubię, co kto zdaje
A na jakie studia się wybierasz?
Btw ja też powinnam się wziąć za "Chłopów" upss... xD

Mówię o podstawach Tak zdaję historię na pewno, ale co do geografii zaczynam się wahać... A z wosem nadal nie wiem co dalej. Jeśli chodzi o maturę to mam strasznego doła

[Cukiiereczek]

Cześć jestem tu nowa i też czeka mnie w 2015 matura.
Widzę że nie tylko ja powinnam nadrabiać zaległości lekturowe, a jakoś tak mi się nie chce.

Czy ktoś planuje iść na bezpieczeństwo narodowe w Białymstoku ?
Mam zamiar zdawać na maturze geografię i wos oprócz obowiązkowych, czy ktoś z rocznika '95 też będzie zdawał te przedmioty ?

[Marewana]

Cześć dziewczyny
Lepiej ode mnie się orientujecie w nowych maturach, bo pewnie ciągle Wam o tym gadają w szkołach
Dlatego chciałam Was się spytać, jak wygląda sprawa poprawiajacych? czy piszą starą maturę czy nową? ( Starą w sensie tą, która była w tym roku pisana)

Na swojej pierwszej maturze miałam wynik biologia plus chemia rozszerzona 157 p. Poszłam na weterynarię, która dość dała mi w kość, więcej sie uczyłam na studia niz na poprawę.
W tym roku biologia i chemia - 160 p.
Chciałam iść na stomatologię, ale podejrzewam, ze mi niewiele braknie. W tamtym roku ostateczne progi były 162 p.
Czyli zawsze frajer, braknie niewiele, ale braknie
Myślicie, ze warto jeszcze raz poprawiać? Drugi rok na wecie jest jeszcze trudniejszy

[Catss]

Napisane przez Marewana

Cześć dziewczyny
Lepiej ode mnie się orientujecie w nowych maturach, bo pewnie ciągle Wam o tym gadają w szkołach
Dlatego chciałam Was się spytać, jak wygląda sprawa poprawiajacych? czy piszą starą maturę czy nową? ( Starą w sensie tą, która była w tym roku pisana)

Na swojej pierwszej maturze miałam wynik biologia plus chemia rozszerzona 157 p. Poszłam na weterynarię, która dość dała mi w kość, więcej sie uczyłam na studia niz na poprawę.
W tym roku biologia i chemia - 160 p.
Chciałam iść na stomatologię, ale podejrzewam, ze mi niewiele braknie. W tamtym roku ostateczne progi były 162 p.
Czyli zawsze frajer, braknie niewiele, ale braknie
Myślicie, ze warto jeszcze raz poprawiać? Drugi rok na wecie jest jeszcze trudniejszy

witaj, jesteśmy w tej samej sytuacji, z tym że ja w tym roku idę na wetę jako mój zastępczy kierunek, choć marzy mi się medycyna.
Co do matury - na "starych" zasadach będziesz poprawiała te przedmioty, które do tej pory pisałaś (czyli biologię i chemię R na starych) a tych przedmiotów, których nie pisałaś do tej pory (nie wiem, strzelam np. geografia R) zdajesz na 'nowych'.
A gdzie studiujesz weterynarię? I rok był ciężki? Też idę z myślą o poprawie matury ale stawiam tylko na chemię, biologię sobie raczej odpuszczam, gdyż w tym roku napisałam na 83% i więcej chyba nie wyciągnę.

[helvetet]

Napisane przez serialomaniaczka

na PW mata/biologia/chemia/fizyka albo ewentualnie infa, więc też odpada :< wczoraj jeszcze długo przeglądałam strony uczelni i doszłam do wniosku, że nie ma studiów dla ludzi z moimi zainteresowaniami w ogóle wzięłam się za to wszystko od strony, bo powinnam już od dwóch lat wiedzieć, na jaki kierunek chcę iść i pod to wybierać profil w liceum...

siostro...

[Marewana]

Napisane przez Catss

witaj, jesteśmy w tej samej sytuacji, z tym że ja w tym roku idę na wetę jako mój zastępczy kierunek, choć marzy mi się medycyna.
Co do matury - na "starych" zasadach będziesz poprawiała te przedmioty, które do tej pory pisałaś (czyli biologię i chemię R na starych) a tych przedmiotów, których nie pisałaś do tej pory (nie wiem, strzelam np. geografia R) zdajesz na 'nowych'.
A gdzie studiujesz weterynarię? I rok był ciężki? Też idę z myślą o poprawie matury ale stawiam tylko na chemię, biologię sobie raczej odpuszczam, gdyż w tym roku napisałam na 83% i więcej chyba nie wyciągnę.

Studiuję w Krakowie. Najcięższe przedmioty były te z CMUJu, czyli chemia, biochemia, histologia, to są naprawdę kobyły.
Z biologii też mam 83 więc też się na chemię nastawiam. Znowu...
Szkoda mi dwóch lat, ale nie jestem przekonana do tej wety.
No i niewiele mi brakuje

[monika9952]

Napisane przez serialomaniaczka

dziewczyny, potrzebuję rady przeglądam sobie kierunki studiów i zainteresowałam się dość mocno ochroną środowiska, z tym, że biorę pod uwagę głównie Wawę a tam UKSW, bo będę zdawać rozszerzoną geo a tam jest brana pod uwagę jako dodatkowy przedmiot, bo np. na SGGW już tylko biologia/chemia i zastanawiam się w ogóle czy to jest jakiś przyszłościowy kierunek? czy raczej coś w stylu np. socjologii, którą się studiuje tylko po to by studiować a roboty ni ma?

Przyszłościowe to medycyna, pielęgniarstwo i myślę że sinologia Te pierwsze mi na myśl przyszły
Co do ochrony środowiska to nawet sie tam noe pchaj bo pracy nie ma

[helvetet]

co to sinologia? bo ciągle słysze, że ktoś na to idzie, a tak na prawdę nie wiem co to

[MerryMeMary]

Sinologia to nauka o Chinach/ chińskim- tak najogólniej Sinologia i iberystyka w tym roku stały się bardzo popularne

[serialomaniaczka]

Napisane przez littlepatience

i właśnie to jest bez sensu bo kto w wieku 15 lat wie co chce robić w życiu zwłaszcza, że w naszej cudownej podstawie uczymy się tych przedmiotów, które wybieramy w pierwszej klasie jako rozszerzone, innych nie mamy, więc nadrabianie materiału jest trudniejsze...

właśnie, ta podstawa jest bardzo dobra, dla ludzi którzy wiedzą praktycznie od dziecka, że będą powiedzmy lekarzem. Wtedy już w liceum skupiają się na nauce biologii/chemii a historię, wos, które do niczego nie są potrzebne mają mocno okrojone. Gorzej gdy ktoś nie ma pojęcia, co robić w życiu...W ogóle marzeniem dla mnie byłoby gdyby w Polsce był system podobny do tego w USA, tj. nie ma klas-profili tylko każdy wybiera sobie, co chce mieć na rozszerzeniu i na tej podstawie robią grupy.

Napisane przez helvetet

siostro...

Napisane przez monika9952

Przyszłościowe to medycyna, pielęgniarstwo i myślę że sinologia Te pierwsze mi na myśl przyszły
Co do ochrony środowiska to nawet sie tam noe pchaj bo pracy nie ma

Jeszcze żebym do któregoś miała predyspozycje przeglądałam ZNOWU kierunki i najbardziej optymalnym wydaje się być coś w stylu zarządzania, z tym, że nawet jakbym podstawę z maty napisała na 100% (hahaha) to nie mam szans a za rozszerzenie to nawet się nie biorę.

tak odbiegając od tematu studiów to taki leń mnie złapał, że masakra dzisiaj mam dopiero drugi wykład na prawko a już taaaak mi się nie chce!

[helvetet]

Napisane przez MerryMeMary

Sinologia to nauka o Chinach/ chińskim- tak najogólniej Sinologia i iberystyka w tym roku stały się bardzo popularne

tak podejrzewałam dziękuje

Napisane przez serialomaniaczka

właśnie, ta podstawa jest bardzo dobra, dla ludzi którzy wiedzą praktycznie od dziecka, że będą powiedzmy lekarzem. Wtedy już w liceum skupiają się na nauce biologii/chemii a historię, wos, które do niczego nie są potrzebne mają mocno okrojone. Gorzej gdy ktoś nie ma pojęcia, co robić w życiu...W ogóle marzeniem dla mnie byłoby gdyby w Polsce był system podobny do tego w USA, tj. nie ma klas-profili tylko każdy wybiera sobie, co chce mieć na rozszerzeniu i na tej podstawie robią grupy.

tak odbiegając od tematu studiów to taki leń mnie złapał, że masakra dzisiaj mam dopiero drugi wykład na prawko a już taaaak mi się nie chce!

gdybym mieszkała w USA wybrałabym sobie biol R, matme R i francuski R przedmioty idealne. Te wszystkie przedmioty tak naprawdę chciałabym zdawać na maturze, ale nie mam możliwości

[Catss]

Napisane przez Marewana

Studiuję w Krakowie. Najcięższe przedmioty były te z CMUJu, czyli chemia, biochemia, histologia, to są naprawdę kobyły.
Z biologii też mam 83 więc też się na chemię nastawiam. Znowu...
Szkoda mi dwóch lat, ale nie jestem przekonana do tej wety.
No i niewiele mi brakuje

No to skoro do poprawy jeden przedmiot to może nie będzie tak źle
a jak jest ogólnie z pracą po weterynarii np w Krakowie i okolicach? Orientowałaś się?

[Marewana]

Napisane przez Catss

No to skoro do poprawy jeden przedmiot to może nie będzie tak źle
a jak jest ogólnie z pracą po weterynarii np w Krakowie i okolicach? Orientowałaś się?

No właśnie z pracą tak sobie... Niby wcześniej nie było wety w Krakowie, a pełno weterynarzy

[helvetet]

orentujecie się jak wygląda polski rozszerzony od naszej matury? jakies zmiany nastapiły? czy jako osoba mająca tylko polski P dam radę napisać w miarę dobrze rozszerzenie?
chyba się nakręciłam na sinologię, w sumie zawsze podobała mi się Japonia i chciałabym bardzo kiedys tam pojechać, ale japonistyka jest o wiele trudniejsza. Nauczenie się tego języka to jest naprawdę challenge a chiński ma coś z związanego z Japonią, więc chyba też mogłabym być zadowolona

[littlepatience]

jeżeli jesteś osobą oczytaną, ładnie piszesz wypracowania, znasz lektury to myślę, że powinnaś dać sobie radę, zawsze możesz poprosić swoją nauczycielkę od polskiego o pomoc w sprawdzaniu wypracowań

[azurerose]

Czyli widzę, że nie tylko ja nie wiem na jakie studia się wybrać, a w dodatku jestem na profilu humanistycznym i ciągle tylko słyszę, że po tym kierunku to nie ma czego szukać na rynku pracy. W ogóle strasznie żałuję, że nie poszłam do technikum, ale gdy kończyłam gimnazjum byłam młoda i głupia i myślałam, że studia są dla każdego. A tu dla mnie nie ma No coż, nie mniej jednak zamierzam podjąć próby zdania rozszerzonej historii( na ,której zależy mi najbardziej) i angielskiego. Zastanawiam się jeszcze nad polskim, bo liczę ,że zawsze to jakies dodatkowe punkty wlecą
Ja mam całą listę lektur, więc jeśli mam zdążyć do września to powinnam zacząć od czerwca

[helvetet]

myślę, że oczytana dopiero będę, bo moim celem jest przeczytanie 80% lektur, nawet tych zaległych.. chociaż co z tego wyjdzie to wiecie, dwie rózne sprawy. obawiam się jedynie, że na maturze R może zaskoczyć mnie nieznana terminologia. Tak czy tak gdybym się decydowała na rozsz polski to nauczycielka raczej udzielałby mi pomocy właściwie to nawet nie mam pojecia czym różniła się matura pomiedzy polskim P, a R

[azurerose]

Napisane przez helvetet

właściwie to nawet nie mam pojecia czym różniła się matura pomiedzy polskim P, a R

helvetet na polskim podstawowym masz zadania do tekstu + wypracowanie, a na poziomie rozszerzonym masz samo wypracowanie. A matura 2015 na rozszerzeniu ma się różnić od poprzednich chyba tylko tym, że może pojawić się jakiś tekst kultury, a nie tylko fragment lektury.

[Catss]

Marewana, a ile czasu udało Ci się poświęcić na studiach na naukę do matury, powiedzmy w tygodniu?

[helvetet]

Napisane przez azurerose

helvetet na polskim podstawowym masz zadania do tekstu + wypracowanie, a na poziomie rozszerzonym masz samo wypracowanie. A matura 2015 na rozszerzeniu ma się różnić od poprzednich chyba tylko tym, że może pojawić się jakiś tekst kultury, a nie tylko fragment lektury.

dziękuje jakoś się tym nigdy nie interesowałam, bo kto by pomyślał, że będe rozważać polski R.. a skoro jest tylko wypracowanie to może się zdecyduję. Nie będzie mi zależało na niewiadomo jakim wyniku, nie zdać przecież nie mogę, a raczej napiszę na więcej niż 20%

[Marewana]

Napisane przez Catss

Marewana, a ile czasu udało Ci się poświęcić na studiach na naukę do matury, powiedzmy w tygodniu?

Trudno mi tak ocenić, ponieważ wiadomo, inaczej w sesji, inaczej miesiąc przed maturą tak powiedzmy koło 5,6 godzin w tygodniu to tak na samą maturę. Ale dużo rzeczy ze studiów też było "na maturę", tylko znacznie poszerzone, mam na myśli biologię komórki, biologię, embriologię, coś z chemii i biochemii, histologia. Więc trudno to razem zebrać na pewno by to wyszło zdecydowanie więcej niż 5,6 godzin w tygodniu :P

[Catss]

Napisane przez Marewana

Trudno mi tak ocenić, ponieważ wiadomo, inaczej w sesji, inaczej miesiąc przed maturą tak powiedzmy koło 5,6 godzin w tygodniu to tak na samą maturę. Ale dużo rzeczy ze studiów też było "na maturę", tylko znacznie poszerzone, mam na myśli biologię komórki, biologię, embriologię, coś z chemii i biochemii, histologia. Więc trudno to razem zebrać na pewno by to wyszło zdecydowanie więcej niż 5,6 godzin w tygodniu :P

No to nieźle zawsze warto wiedzieć więcej biologię będziesz poprawiała czy niekoniecznie?

[Marewana]

Napisane przez Catss

No to nieźle zawsze warto wiedzieć więcej biologię będziesz poprawiała czy niekoniecznie?

Właśnie nie wiem, biologię chyba trudno napisać powyzej tych moich 83 Może spróbuję, może się uda punkt wiecej

[Catss]

Ten rok spędziłam w domu i uczyłam się do matury. Biologię poprawiłam o 30%, natomiast chemii jakoś znacząco nie poprawiłam, przyznam szczerze - trochę w tym roku mnie zaskoczyła. Może w następnym będzie dla nas łaskawa

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Marewana

Właśnie nie wiem, biologię chyba trudno napisać powyzej tych moich 83 Może spróbuję, może się uda punkt wiecej

Właśnie też tak myślę o biologii (mam tyle samo co Ty) no i ewentualnie przeczytam coś tydzień wcześniej z repetytorium, przejrzę arkusze i klucze i tyle, z biologii będę liczyła na szczęście
a do chemii mam zamiar się przygotować