Majówki 2016 - część dziewiąta

[mala_biegaczka]

Napisane przez pluszowy_kot

Nauczycielki spanikowały. Wojtek zakasłał po spaniu i od razu nas wezwały. Do czasu przyjazdu męża, czyli jakieś 30 minut, Wojtek siedział w szatni, nie było to fajne, bo podobno nie do końca wiedział za co siedzi. Jak mąż wpadł to usłyszał, jak zakasłała w sali inna dziewczynka a pani od razu powiedziała, żeby poszła do szatni i tam poczekała na rodziców. Autentycznie dziewczyny panikują, rano mąż z nimi rozmawiał i mówiły, że one by wolały, żeby dziś już przedszkole było zamknięte to one by nie musiały swoich dzieci wysyłać, ale szef się uparł, bo rodzice go prosili. Jak generalnie gościa lubię, tak teraz mnie wkurzył, bo to nie jest fajne jak nauczyciele pracują w stresie, a dzisiejsza sytuacja z Wojtkiem i drugą dziewczynką pokazała, że tak jest. Jutro biorę urlop na żądanie i zostaję w domu.

Masakra :/ Dobrze, że mój został już dziś w domu...
Ciekawe ile to wszystko potrwa.

Mówią, że podobno granicę mają zamknąć.
Ja mam 1.04 jechać na szkolenie BHP do Warszawy i podpisać umowę o pracę i też mi się to podróżowanie nie widzi. Mamy 21. wiek - cała moja praca ma być zdalna, to i BHP mogłabym mieć online, a umowę pocztą przesłać i już.

[asiaczek]

Moja siostra pracuje w pokoju z panią, której syn od dziś ma podejrzenie tego wirusa. Siostra mieszkała od poniedziałku u naszych rodziców, a wczoraj mama była cały dzień u mnie. Przyznam, że ciężko teraz zachować spokój .

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

U nas szkoły nie będą zamknięte bo po pierwsze daje to mały efekt ochronny a po drugie dużo osób ze szpitali byłoby na przymusowym wolnym bo jednak tymi dziećmi ktoś musi się zająć.
My narazie bierzemy na spokojnie, zrobiłam większe zakupy (Nie tonami oczywiście), więc z mała nie będę chodzić po sklepach ale zamykać się całkowicie w domu nie będziemy, wyjdziemy na jakiś plac zabaw czy na spacer, niestety ale nie wiadomo ile to będzie trwało, może będzie tylko gorzej bo jakby mi ktoś obiecał że to tylko dwa tygodnie to proszę bardzo mogę siedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

A ze względu na braki testów, będą sprawdzać osoby z ciężkimi przypadkami, starsze i pracujące w opiece zdrowotnej. Cała reszta z łagodnymy objawami już nie, chociaż przyznają się oficjalnie.
Dzisiaj u męża wrócił z zagranicy facet mówi że to łamie i poszedł do lekarza, kazali mu wrócić do pracy bo to tylko przeziębienie, już sama nie wiem co się będzie działo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez martunia_199

I tak sam siedział w tej szatni? Faktycznie nie dajna sytuacja ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Panie do niego zaglądały, bo szatnia jest na przeciwko sali, niemniej widać, że to przeżył. Tym bardziej, że wszelka wiedza o jakimkolwiek przenoszeniu się chorób mówi, że zakażamy już przed wystąpieniem objawów, więc ta izolacja była kompletnie bezsensowna. Niemniej ja czuję ulgę, że jutro już nie muszę jechać autobusem przez pół miasta, chociaż nie powiem - w pracy staraliśmy się zachować zdrowy rozsądek i poczucie humoru, żeby chociaż się pośmiać zamiast nakręcać.
Przed południem zrobiłam zamówienie (głównie na mięso) w sklepie internetowym, żeby nie biegać godzinami po pustych sklepach - część produktów niedostępnych, chociaż sklep generalnie chwali się, że dostarcza już w 4h, to najbliższy termin, na jaki można było zamówić dostawę to poniedziałek po godzinie 19! Jutro rano, jak mąż się będzie szykował do pracy, skoczę do sklepu po jakąś większą partię kabanosów, serków z krową i mleka - my spokojnie wyżywimy się tym, co w domu jest (fajnie mieć drugą lodówkę i pomieszczenie gospodarcze i kupować większe ilości w promocji, zanim to stało się modne ), ale Wojtek ma swoje smaki i trudno mu będzie wytłumaczyć, jeśli zaczną się jakieś problemy z dostawami ulubionych produktów. Za to moja mama miała zrobić imieniny w niedzielę - bez szaleństw, wszystkiego razem 11 dorosłych i 4 dzieci, generalnie najbliższe osoby, nikt "daleki", ale chyba zrezygnuje, bo ma problem żeby kupić mięso i warzywa...



asiaczek, zdrowia dla Was! Statystyki dla Ciebie i dzieci są dość łaskawe, myślę, że jedyna obawa to o mamę, która pewnie jest już w wieku 50+. Jednak zachowajcie rozsądek i spokój - ograniczcie wyjścia do tych absolutnie niezbędnych i obserwujcie się, zwłaszcza mama i siostra. Myślę, że wkrótce wszyscy będziemy znać kogoś, u kogo będzie podejrzenie a nawet potwierdzenie wirusa.

[anulus17]

Kocie my może nie skoro testów już nie będzie a jaki spokój na mieście będzie
U mojej mamy w pracy najprawdopodobniej dziewczyna przywiozła z Holandii, pracowały razem cały dzień a dziewczyna dostała drgawki i gorączkę. Super moja mama jest po zawale, wysokie ciśnienie oby to nie było to. Myślę że moja mama podchodzi do tego spokojniej niż ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Ech, anulus zdrowia dla mamy, niech dba o siebie!

Ja się dziś śmiałam sama z siebie - kupiłam zapas mięsa na rosół i spaghetti, włoszczyznę, wór cebuli, jakieś drobiazgi które się w domu kończyły i jak zrobiłam przegląd półek w spiżarni to wychodzi, że te 2 tygodnie śmiało możemy nie wychodzić z domu, bo będziemy jechać na kaszy, ryżu i makaronie do ramen lub soba, tych ostatnich nakupionych hurtowo jak był w Lidlu lub biedronce tydzień azjatycki. Ale fakt, że makaronu leżały smętne resztki, tak samo ryżu pojedynczo, mąki jakieś bez o opakowanie kukurydzianej. Myślałam, że żytniej pełnoziarnistej aż tak nie biorą, a ja potrzebuję na chleb (piekę sama od chyba miesiąca czy dwóch) i też pusto, w lokalnym groszku były jeszcze 2kg to wzięłam.

[anulus17]

Dziekuje kocie
Ja w sumie też mam zapasy moglibyśmy się zabarykadowac w domu oprócz pracy no ale ile to potrwa może teraz lepiej jakoś normalnie do tego podejść u nas nadal wszystko otwarte a trochę zapasów zostawić bo w sumie jak teraz zaczniemy to zjadać to za dwa tygodnie znowu trzeba będzie jechać na duże zakupy a w tym czasie zarażonych będzie jeszcze więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Anulus, zdrówka dla mamy.

Ja się barykaduję w domu. Może to panika, ale różne rzeczy już słyszałam jaka jest faktyczna rzeczywistość. Chciałabym tylko żeby i teściowie podobnie myśleli, skoro razem mieszkamy.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek my wychodzimy na dwór, małe zakupy, raczej nie wybiorę się do centrum handlowego na łazenie, jakieś sale zabaw w weekend, imprezy ale nie mamy opcji siedzieć być może nawet i 2 miesiące, bo szczerze wątpię że to zamknięcie szkół coś da, sama małej narazie nie puszczam jak nie muszę ale jak będę szła do pracy to nic nie poradzę a jedzenie narazie kupujemy na bieżąco już może nie co dwa dni i raczej pod wieczór ale jak zjem zapasy to za dwa tygodnie jak sytuacja będzie jeszcze gorsza to wtedy coś zawsze będziemy mieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

My też się już nie ruszamy - tyle co mąż do pracy, ewentualnie samochodem do rodziców, ale to też niekoniecznie. Pewnie w poniedziałek trzeba będzie kupić jakąś zgrzewkę mleka na cały tydzień. W razie czego lokalny groszek jest nieźle zaopatrzony, ruch jest albo przed 8 albo po 17, jak okoliczni budowlańcy robią zakupy, poza tymi godzinami jak się nawet kogoś w środku spotyka to zwykle panów, którzy się na bieżąco "dezynfekują" od środka, że wirus nie ma z nimi szans 😆

[mala_biegaczka]

Anulus zdrowia dla mamy !

Ja się izoluję, ale tak bez przesady. Z dzieciakami na spacer wyjdę, bo mieszkamy na skraju osiedla więc łatwo do wyludnionych miejsc się dostać.
Hance spacery ostatnio na choroby pomogły, bo wieczne przeziębienie a teraz o wiele lepiej się ma, odkąd zaczęłam z nią wychodzić
Oszaleje z nimi całymi dniami w domu :P Co ze mnie za matka

[anulus17]

Biegaczka nie tylko Ty ja też oszaleje a mam 1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego w przedszkolu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Anulus dokladnie

U nas teraz Hanka zrobiła się mobilna - pełza wszędzie więc trzeba jej pilnować. Mikołaj czasami kładzie się obok niej i ją trzyma jak pełznie gdzieś, gdzie nie powinna
Dziś tak zrobił i się śmiałam, że normalnie blokada jak w mma/ksw
Także zabawne czasy

Chodzę z nią do fizjo, bo ma słabe barki i przez to dopiero teraz podpór wysoki się u niej pojawia, ale myślę sobie, że to takie szczęście w nieszczęściu, bo jakby już tak, jak Mikołaj w tym wieku, wstawała, to bym wyszła z siebie

[asiaczek]

Ja na dwór też wychodzę, ale mieszkamy na wsi, mamy mało sąsiadów, więc luz.

Ja z dwójką też mam dość, na szczęście teściowa jest teraz w domu to chociaż trochę się z dziećmi pobawi.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

U nas dalej nic nie robią, wszystko działa jak zwykle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

To ja się jednak cieszę z tego zamykania granic, centrów handlowych, nabożeństw w kościołach, wszelkich akcji typu #zostanwdomu czy #siedznadupiewswejchalupi e i innych takich. Jednak jakoś tak bezpieczniej się czuję.



U nas dziś przemeblowanie - Wojtek zajarany pościelą w dinozaury kazał sobie obrócić łóżko na dół i postawić pod inną ścianą. Czyżby znowu się wyprowadził? 😉

[anulus17]

U nas będą robić mniej testów więc pewnie sytuacja się poprawi he he, narazie nadal wszystko funkcjonuje, pewnie szkół nie zamkną bo właśnie ogłosili że nie jeżeli jakaś szkoła się zamknie a dzieci są zdrowe to nie będzie można brać na nie opieki tylko taki papier do pracodawcy będzie ale to wtedy zależy od pracodawcy czy zapłaci narazie w Sztokholmie 3 szkoły przeszły na nauczanie przez Internet. Sklepy nadal funkcjonują, jak zresztą wszystko inne a chorych przybywa o 150 każdego dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez anulus17

U nas będą robić mniej testów więc pewnie sytuacja się poprawi he he, narazie nadal wszystko funkcjonuje, pewnie szkół nie zamkną bo właśnie ogłosili że nie jeżeli jakaś szkoła się zamknie a dzieci są zdrowe to nie będzie można brać na nie opieki tylko taki papier do pracodawcy będzie ale to wtedy zależy od pracodawcy czy zapłaci narazie w Sztokholmie 3 szkoły przeszły na nauczanie przez Internet. Sklepy nadal funkcjonują, jak zresztą wszystko inne a chorych przybywa o 150 każdego dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to się nie skończyło tak jak we Włoszech.


My już jesteśmy trochę zmęczeni siedzeniem w domu. Na dwór też ostatnio nie wychodziliśmy bo Iga miała katar już drugi tydzień i brak spacerów naprawdę chyba jej pomaga. Ale na dziś wymyśliłam, że się przejedziemy na cmentarz do moich dziadków, tam nie ma nigdy żadnej żywej duszy.. To jest około 35 minut drogi w jedną stronę to chociaż czas nam szybciej minie

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Iwonia27]

Napisane przez anulus17

U nas będą robić mniej testów więc pewnie sytuacja się poprawi he he, narazie nadal wszystko funkcjonuje, pewnie szkół nie zamkną bo właśnie ogłosili że nie jeżeli jakaś szkoła się zamknie a dzieci są zdrowe to nie będzie można brać na nie opieki tylko taki papier do pracodawcy będzie ale to wtedy zależy od pracodawcy czy zapłaci narazie w Sztokholmie 3 szkoły przeszły na nauczanie przez Internet. Sklepy nadal funkcjonują, jak zresztą wszystko inne a chorych przybywa o 150 każdego dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czasem mam wrażenie że mieszkacie na innej planecie

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Ciekawe czy jak już w Polsce się uporaja z wirusem to czy przy szwedzkiej polityce nas będą przez granicę przypuszczać bo przyjechać na urlop i 2 tygodnie kwarantanny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Czasem mam wrażenie że mieszkacie na innej planecie

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mam podobne odczucia...

Cieszę się ze u nas podjęli takie a nie inne kroki.. czas pokaże czy były słuszne. Ale wiem ze jedyne do podjęcia na te.ln moment.

Męża siostra mieszka w Madrycie. Wczoraj pisała ze pierwszy raz w życiu cieszy się ze nas (w sensie rodziny, której jej zawsze brakowało) tam nie ma !

Mam nadzieje ze u nas to nie będzie trwało 2-3 miesiące.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anulus17]

Ludzie u nas zaczynają się trochę buntować, widać że część zaczęła też być więcej w domach no ale to nic nie da jak nie będzie odgórnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Ehh Szwedzi stwierdzili że wirusa można pokonać drogą odporności zbiorowej czyli jak większość zachoruje to będziemy bezpieczni, dlatego nie będzie żadnej kwarantanny ani nic. Ciekawe czy nie skończy się tak że nas ze Szwecji nigdzie nie będą wpuszczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

My dziś rozmawialiśmy z siostrą, u nich też praktycznie nic nie robią, jedynie rozważają izolację osób powyżej 70 lat, bo reszta przecież przechodzi łagodnie. Na Wielkanoc nie przyjedzie, nie ma szans, ale zastanawia się, czy w ogóle na wakacje będzie mogła przyjechać, bo jak w Polsce uda się opanować wirusa a u nich dalej będzie hulać, to nikt normalny nie otworzy granic, żeby sobie znowu zarazę wpuścić.

[anulus17]

Kocie mam dokładnie te same obawy już w maju mieliśmy jechać na ten weekend majowy ale nie ma raczej szans, mam nadzieję że chociaż latem się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

A ja Wam powiem, że planowaliśmy wakacje we Włoszech koło Wenecji w drugiej połowie lipca. I tak się zastanawiamy jak to będzie do tego czasu. Nawet jak epidemia wygaśnie to strach jechać, już kij z wpłaconą zaliczką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Bona może do końca lipca już będzie dobrze? Przynajmniej ja mam taką nadzieję bo chcielibyśmy też przyjechać do Polski. Trochę się boję jak to wszystko będzie, teraz na dwa tygodnie mała będzie w domu, ale coś czuje że za 2 tygodnie to będzie tylko gorzej przecież, skoro nic tu nie robią a jesteśmy jakieś 2 tygodnie za wlochami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez BonaDea75

A ja Wam powiem, że planowaliśmy wakacje we Włoszech koło Wenecji w drugiej połowie lipca. I tak się zastanawiamy jak to będzie do tego czasu. Nawet jak epidemia wygaśnie to strach jechać, już kij z wpłaconą zaliczką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy Toskanię zarezerwowaną na przełom lipca/sierpnia. Na razie o tym nie myślę, zobaczę, jak będzie wyglądała sytuacja w czerwcu/lipcu. Jak się uspokoi, to pewnie pojedziemy. Jak nie, to trzeba będzie odwołać. U nas ten plus, że tym razem to nie żadne zorganizowane wakacje, tylko sami rezerwowaliśmy hotel i transport własnym samochodem ma być. Hotel rezerwowany przez booking, więc praktycznie do samego końca możemy odwołać bezkosztowo.

[anulus17]

My chcieliśmy gdzieś jechać na 10 rocznicę ale w tym przypadku to nawet do Polski nie pojedziemy
Chciałabym żeby to już skończyło, jakoś ciągle mam nadzieję że do tego czerwca będzie już dobrze a co w Polsce planują zrobić po tych 2 tygodniach ze szkołą? Na ile czasu mają być zamknięte?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez kaylla

My mamy Toskanię zarezerwowaną na przełom lipca/sierpnia. Na razie o tym nie myślę, zobaczę, jak będzie wyglądała sytuacja w czerwcu/lipcu. Jak się uspokoi, to pewnie pojedziemy. Jak nie, to trzeba będzie odwołać. U nas ten plus, że tym razem to nie żadne zorganizowane wakacje, tylko sami rezerwowaliśmy hotel i transport własnym samochodem ma być. Hotel rezerwowany przez booking, więc praktycznie do samego końca możemy odwołać bezkosztowo.

My też sami wszystko organizowaliśmy, jedynie zaliczkę na domek we Włoszech wpłaciłam, resztę hoteli mamy przez booking, też z możliwością rezygnacji.
Mąż mówi że do lipca wszystko się wygasi, a obiekty będą wydenzyfekowane.
Trzeba czekać, z tym że resztę opłaty za włochy muszę dopłacić do 26 maja, i to jest czas graniczny do podjęcia decyzji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz