Mamusie sierpniowe 2020 cz. III

[baby blues]

Napisane przez sunshine16

Po szczepieniu czułam się ok, w zasadzie tak samo jak po pierwszej dawce. Trochę ręką mnie bolała i przez kilka godzin byłam zmęczona tuż po szczepionce miałam napad ziewania i ziewalam chyba pół godziny co chwilę Ale pięknie nigdy tam nie byłam!Zdrówka!Ale piękne sandałki 🥰

U nas znowu katar tym razem jej sam wycieka. Mieliśmy też jednodniowy epizod z biegunka. Mam nadzieję, że to przez zęby bo widzę, że górne dwójki chcą się przebijać. Wreszcie coś się dzieje z tymi zębami bo od 4 miesięcy mamy tylko dwa
Za tydzień jedziemy nad morze ze znajomymi do Gdańska. Mam nadzieję że ten katar już przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo fajnie z tym morzem my też chcemy jechać w tym roku, jeszcze nic nie zabukowałam, dopiero się rozglądam ale my zawsze 'last minute' i coś tam zawsze udaje się znaleźć rozsądnego.

Hani katar na pewno przejdzie, a jeśli nie, to nadmorska bryza go wygoni
Yhm moja Oliwka też ma znowu katar i leci jej z nosa... Dobrze, że samo jakoś leci, bo ma straszny bunt na odciąganie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez sunshine16

Po szczepieniu czułam się ok, w zasadzie tak samo jak po pierwszej dawce. Trochę ręką mnie bolała i przez kilka godzin byłam zmęczona tuż po szczepionce miałam napad ziewania i ziewalam chyba pół godziny co chwilę Ale pięknie nigdy tam nie byłam!Zdrówka!Ale piękne sandałki 🥰

U nas znowu katar tym razem jej sam wycieka. Mieliśmy też jednodniowy epizod z biegunka. Mam nadzieję, że to przez zęby bo widzę, że górne dwójki chcą się przebijać. Wreszcie coś się dzieje z tymi zębami bo od 4 miesięcy mamy tylko dwa
Za tydzień jedziemy nad morze ze znajomymi do Gdańska. Mam nadzieję że ten katar już przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sun bede trzymac pogode dla Was w Gdansku ! ☺️

U nas dzis w nocy godzinna imprezka miedzy 4-5 ,ale na szczescie potem wspolnie odsypialysmy do 10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Ide dzis po poludniu do restauracji z Emi i kolezanka. Mam nadzieje ze bedzie sie zachowywac. Chociaz z doswiadczenia dopoki je to jest dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez dreaming_9004

Akada od nas do Krakowa 550km na sama myśl podróży z Idą mam gęsią skórkę, ale ostatnio trochę lepiej z tą jazdą - niestety przodem, tyłem nie da rady, bo jest dramat. Planujemy tylko 2-3 dniowy wypad, więc orle gniazda zostają w planie na kiedyś ale narobiłaś ochoty tymi fotkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No macie dużo km, my jakby nie patrzeć ponad 100 mniej, a i tak dzień podróży z głowy, wszyscy byliśmy zmęczeni dlatego dla mnie takie wyprawy to tylko na kilka dni inaczej mi się nie chce męczyć ;-)
Niektórzy jeżdżą w nocy, my co najwyżej kiedyś na Hel nad ranem wyjechaliśmy. A i mąż zawsze się słucha nawigacji choćby kazała nadrobić km byle nie stać w korku

Napisane przez baby blues

Oo fajnie z tym morzem my też chcemy jechać w tym roku, jeszcze nic nie zabukowałam, dopiero się rozglądam ale my zawsze 'last minute' i coś tam zawsze udaje się znaleźć rozsądnego.

Yhm moja Oliwka też ma znowu katar i leci jej z nosa... Dobrze, że samo jakoś leci, bo ma straszny bunt na odciąganie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio udaje Wam się w ostaniej chwili nad polskim morzem coś rozsądnego znaleźć ? dla mnie z polską pogodą to najlepsza opcja jechać jak pogoda zapowiada się fajna

Napisane przez Roselyn

U nas dzis w nocy godzinna imprezka miedzy 4-5 ,ale na szczescie potem wspolnie odsypialysmy do 10


[/COLOR]Ide dzis po poludniu do restauracji z Emi i kolezanka. Mam nadzieje ze bedzie sie zachowywac. Chociaz z doswiadczenia dopoki je to jest dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uuu nie ładnie tak imprezować nad ranem, dobrze, że potem pospała ;-)
Udanego wyjścia

Napisane przez sunshine16

Po szczepieniu czułam się ok, w zasadzie tak samo jak po pierwszej dawce. Trochę ręką mnie bolała i przez kilka godzin byłam zmęczona tuż po szczepionce miałam napad ziewania i ziewalam chyba pół godziny co chwilę Ale pięknie nigdy tam nie byłam!Zdrówka!Ale piękne sandałki ��

U nas znowu katar tym razem jej sam wycieka. Mieliśmy też jednodniowy epizod z biegunka. Mam nadzieję, że to przez zęby bo widzę, że górne dwójki chcą się przebijać. Wreszcie coś się dzieje z tymi zębami bo od 4 miesięcy mamy tylko dwa
Za tydzień jedziemy nad morze ze znajomymi do Gdańska. Mam nadzieję że ten katar już przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Obstawiam, że zęby, powinno przejść do wyjazdu, może wstrzelicie się w lukę między wychodzącymi zębami ;-)

A my robimy paszport dla Oli, może gdzieś pojedziemy. Teściowa jest teraz w Turcji za 1500 w naprawdę dobrym hotelu. Tylko muszę dowiedzieć się jak z tymi testami
Mlodej sandałki tak podpasowały, że stare sportowe poszły w kąt ;-)

[baby blues]

Akada, noooo a w starym życiu przed dziećmi to z tżtem zawsze w ciemno jechaliśmy i na miejscu szukaliśmy noclegu no ale teraz bałabym się jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

My też chcemy jechać nad morze wtedy kiedy akurat mąż będzie miał czas i kiedy będzie ładna pogoda, czyli na spontanie. Mam nadzieję, że uda się coś znaleźć.
Póki co jednak jestem uziemiona w domu. Auta nie opłaca się naprawiać. I musimy poszukać czegoś nowego.

Już rozważam zakup jakiejś lekkiej składanej spacerówki i będę sobie jeździć z Młodym autobusami albo pociągami do miasta, bo już mnie to okropnie męczy, a z naszym wózkiem z zestawu 3w1 to nie dam rady, za wielki i za ciężki.


Dziś też mieliśmy imprezę w nocy od 24:00 prawie do 2:00. Nie wiem, czy to przez ząbki czy znów coś innego. Idą mu teraz dolne dwójki. Górne wyszły bez problemu, bez żadnych płaczów i jęków, tak dolne chyba go bolą. I nie wiem czy idzie jeden czy dwa, bo nie da sprawdzić. Z jednej strony widziałam jak się śmiał, a do tej pory wszystkie wychodziły mu podwójnie, to może i tym razem tak będzie. To już 7 i 8 ząb.


Przepraszam, że nie pisałam i nie odnosiłam się do postów, ale ciągle co miałam napisać/skomentować to coś, a raczej ktoś mi przeszkadzał.

[Roselyn]

Ja tak zachwalalam moj wozek leciutki a ostatnio zepsul mi sie w nim hamulec :/ niestety na spacerze jak byl zaciagniety i musialam kolo kilometra pchac jak jakis wół ... maz naprawil ,ale teraz nie da sie go uzywac :/ Mowi ze to moja wina bo to wozek asfaltowy a ja go po plazy ciagalam. Ale w autobusie sprawdza sie extra. Wniesienie go i wyniesienie to zaden problem. Bo w naszym kraju to mi przynajmniej jeszcze zaden Pan nigdy pomocy nie zaoferowal ... ostatnio za to kobieta sie zapytala czy mi nie pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Akada My w dalsze trasy zawsze nad ranem wyjeżdżamy, żeby złapać trochę kilometrów zanim wszyscy powstają super, że nowe obuwie zaakceptowane tez bym chciała do "ciepłych krajów", ale w tym roku na pewno nie - raz ten glupi covid, a dwa finanse, bo robimy dach i ocieplenie z elewacja, a jeszcze chciałabym korytarzyk wywalić ohydne panele ścienne i zmienić kafle.

Panna Felicjanna to zabki ruszyly pelna para oby w miare bezbolesnie i bez tych nocnych imprez.

Roselyn a to pech z tym wózkiem. Może jeszcze da się jakoś naprawic ten hamulec aby działał? Mi się posypały łożyska w naszym, terkocze i koła latają. Trzeba zamówić i zmienić. Ale mam też zapasowa spacerówkę którą wożę w aucie. Mi wiele razy obcy ludzie oferowali pomoc z wózkiem czy w sklepie z małym dzieckiem-nawet częściej jak w ciąży. Także nie mogę powiedzieć jak na razie jestem pozytywnie zaskoczona

Kurde od 21.00 nie ma u nas prądu. Jakas awaria i niewiadomo kiedy będzie. W tych czasach człowiek bez prądu to uziemiony - wodę na mleko nocne trzymam w podgrzewaczu, żeby było szybko, a teraz chyba muszę iść szykować termos co za komplikacja życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez baby blues

Akada, noooo a w starym życiu przed dziećmi to z tżtem zawsze w ciemno jechaliśmy i na miejscu szukaliśmy noclegu no ale teraz bałabym się jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha dobre „w stary życiu” ja to chyba dziele na bez dzieci, z jednym i dwójką … z jednym jeszcze było w nas trochę szaleństwa teraz to już pozamiatane ;-)

Napisane przez Roselyn

Ja tak zachwalalam moj wozek leciutki a ostatnio zepsul mi sie w nim hamulec :/ niestety na spacerze jak byl zaciagniety i musialam kolo kilometra pchac jak jakis wół ... maz naprawil ,ale teraz nie da sie go uzywac :/ Mowi ze to moja wina bo to wozek asfaltowy a ja go po plazy ciagalam. Ale w autobusie sprawdza sie extra. Wniesienie go i wyniesienie to zaden problem. Bo w naszym kraju to mi przynajmniej jeszcze zaden Pan nigdy pomocy nie zaoferowal ... ostatnio za to kobieta sie zapytala czy mi nie pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę a może jakiś serwis, ja sobie nie wyobrażam bez hamulca czasem gdzieś podjeżdżamy komunikacją miejską i wtedy zawsze blokuje, szczególnie w autobusie

Napisane przez dreaming_9004

Akada My w dalsze trasy zawsze nad ranem wyjeżdżamy, żeby złapać trochę kilometrów zanim wszyscy powstają super, że nowe obuwie zaakceptowane tez bym chciała do "ciepłych krajów", ale w tym roku na pewno nie - raz ten glupi covid, a dwa finanse, bo robimy dach i ocieplenie z elewacja, a jeszcze chciałabym korytarzyk wywalić ohydne panele ścienne i zmienić kafle.


Kurde od 21.00 nie ma u nas prądu. Jakas awaria i niewiadomo kiedy będzie. W tych czasach człowiek bez prądu to uziemiony - wodę na mleko nocne trzymam w podgrzewaczu, żeby było szybko, a teraz chyba muszę iść szykować termos co za komplikacja życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamietam, że tak zawsze z rodzicami wyjeżdżaliśmy, takie wstawanie rano to nie dla mnie ;-) No to wydatki się Wam szykują

Rozumiem, że macie gaz, my bez prądu to pozamiatane, dziecko by piło zimne mleko

[dreaming_9004]

Cale szczęście chwilę po 22 prąd powrócił. No nie wiem co bym zdobila jakby go nie było i miałabym indukcję jesteśmy teraz mega zależni cywilizacyjnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez dreaming_9004

Cale szczęście chwilę po 22 prąd powrócił. No nie wiem co bym zdobila jakby go nie było i miałabym indukcję jesteśmy teraz mega zależni cywilizacyjnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez prądu jak bez ręki.



Jezu, jestem dziś już wykończona. Moje dziecko jest przeziębione, a przez to okropnie jęczące i płaczące. Miał dziś tylko jedną drzemkę półgodzinną około 10. I cały dzień nie może zasnąć przez katar. Noc nie była lekka i czuję, że kolejna nie będzie lepsza. Help, ledwo żyję.

[baby blues]

Napisane przez dreaming_9004

Cale szczęście chwilę po 22 prąd powrócił. No nie wiem co bym zdobila jakby go nie było i miałabym indukcję jesteśmy teraz mega zależni cywilizacyjnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam teraz indukcję i już raz właśnie nie mieliśmy prądu. Tylko, że na szczęście włączali ten prąd co 15 minut a potem wyłączali na kwadrans. I musiałam się wstrzelić w odpowiedni moment, żeby po starszaka do przedszkola wyjechać, bo jeszcze wtedy nie umiałam bramy sobie odsunąć bez pilota nooo a rosół to chyba pół dnia wtedy gotowałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Bez prądu jak bez ręki.



Jezu, jestem dziś już wykończona. Moje dziecko jest przeziębione, a przez to okropnie jęczące i płaczące. Miał dziś tylko jedną drzemkę półgodzinną około 10. I cały dzień nie może zasnąć przez katar. Noc nie była lekka i czuję, że kolejna nie będzie lepsza. Help, ledwo żyję.

Ojeju współczuję :/ moja też ma fontannę z nosa, ale jakoś śpi nawet w miarę. Już teraz liczę, że na noc usnęła. Rozwieszam mokre ręczniki i one chyba pomagają. Muszę ten nawilżacz w końcu kupić, czy któraś z Was polecała Sharpa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez baby blues

Ja mam teraz indukcję i już raz właśnie nie mieliśmy prądu. Tylko, że na szczęście włączali ten prąd co 15 minut a potem wyłączali na kwadrans. I musiałam się wstrzelić w odpowiedni moment, żeby po starszaka do przedszkola wyjechać, bo jeszcze wtedy nie umiałam bramy sobie odsunąć bez pilota nooo a rosół to chyba pół dnia wtedy gotowałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Ojeju współczuję :/ moja też ma fontannę z nosa, ale jakoś śpi nawet w miarę. Już teraz liczę, że na noc usnęła. Rozwieszam mokre ręczniki i one chyba pomagają. Muszę ten nawilżacz w końcu kupić, czy któraś z Was polecała Sharpa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy oczyszczacz i nawilżacz Sharpa, moja mama fanką garnków philipiaka kupiła za kosmiczne pieniądze tej samej firmy oczyszczacz i oczywiście bardzo sobie chwali ;-)
Ale do jesieni chcemy kupić jeszcze do sypialni coś mniejszego, na taki mały metraż

Napisane przez panna_felicjanna

Bez prądu jak bez ręki.

Jezu, jestem dziś już wykończona. Moje dziecko jest przeziębione, a przez to okropnie jęczące i płaczące. Miał dziś tylko jedną drzemkę półgodzinną około 10. I cały dzień nie może zasnąć przez katar. Noc nie była lekka i czuję, że kolejna nie będzie lepsza. Help, ledwo żyję.

Biedni oboje :-( a to pewnie taki bardziej gęsty …

Boże jak mnie rodzina męża irytuje, jutro jedziemy do starszego brata i mi wymyśla co ja mam zrobić, upał 30 stopni, być może będę musiała podjechać z dziewczynami sama bo mąż na styk skończy prace, nie mam siły na robienie sałatek. Oliwia sama dziś nic nie spała albo ręce, albo wózek broń Boże nie mogę się zatrzymać bo się budzi

[Roselyn]

Napisane przez panna_felicjanna

Bez prądu jak bez ręki.



Jezu, jestem dziś już wykończona. Moje dziecko jest przeziębione, a przez to okropnie jęczące i płaczące. Miał dziś tylko jedną drzemkę półgodzinną około 10. I cały dzień nie może zasnąć przez katar. Noc nie była lekka i czuję, że kolejna nie będzie lepsza. Help, ledwo żyję.

Feli duzo sil oby dzis nocka byla lepsza

Napisane przez akada

Mamy oczyszcza i nawilżać Sharpa, moja mama fanką garnków philipiaka kupiła za kosmiczne pieniądze tej samej firmy oczyszczacz i oczywiście bardzo sobie chwali ;-)
Ale do jesieni chcemy kupić jeszcze do sypialni coś mniejszego, na taki mały metraż



Biedni oboje :-( a to pewnie taki bardziej gęsty …

Boże jak mnie rodzina męża irytuje, jutro jedziemy do starszego brata i mi wymyśla co ja mam zrobić … upał 30 stopni, być może będę musiała podjechać z dziewczynami sama bo mąż na styk skończy prace, nie mam siły na robienie sałatek. Oliwia sama dziś nic nie spała albo ręce, albo wózek broń Boże nie mogę się zatrzymać bo się budzi

Mi zdazylo sie powiedziec ,ze "jak mi dziecko pozwoli to cos tam zrobie ,ale nie gwarantuje". Generalnie "uwielbiam" takie akcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Ah my mamy nawilzacz xiomi. Jest fajny bo nie ma zadnych filtrow tylko taka prosta sprawdzajaca sie budowa, dojsc cichy, sprawnie streowany apka. Jednak jak za dlugo dziala to zaczyna mi w pokoju pachniec jak w akwarium to chyba jednak nie wina samego nawilzacza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Niestety kolejna nocka była nieprzespana. Cały dzień nie spał, na noc zasnął około 22, choć z wielkim trudem, bo wszystko było na nie i ciągle płakał.
W nocy co chwilę pobudki z nie dającym się ukoić płaczem. Jeszcze męża nie było i musiałam sama sobie poradzić. Byłam już taka zła i niewyspana, że miałam już dość noszenia i bujania, no ręce opadały i głowa bolała od tego ciągłego płaczu. A z drugiej strony czułam taką bezsilność, bo chciałam pomóc a nie umiałam.
Aż się boję dzisiejszej nocki.


Byliśmy dziś u pediatry, bo już pomyślałam że to może coś poważniejszego, jakieś zapalenie ucha czy coś. Okazało się na szczęście, że to tylko przeziębienie. Dobrze by było jakby synek dał sobie zrobić inhalacje, ale gdzież tam! Może leki pomogą.
Lekarka pochwaliła, że jest bardzo dobrze ubrany, odpowiednio do pogody. Miał na sobie tylko body i spodenki. Zapytałam jak inne dzieci były ubrane, to dowiedziałam się, że w czapeczki, sweterki, bluzy, polary, spodnie.
A dziś jest coś około 30 stopni. Biedni rodzice tłumaczyli się, że skoro dziecko przeziębione, to trzeba je cieplej ubrać, żeby się gorzej nie rozchorowało.

[baby blues]

Napisane przez panna_felicjanna

Niestety kolejna nocka była nieprzespana. Cały dzień nie spał, na noc zasnął około 22, choć z wielkim trudem, bo wszystko było na nie i ciągle płakał.
W nocy co chwilę pobudki z nie dającym się ukoić płaczem. Jeszcze męża nie było i musiałam sama sobie poradzić. Byłam już taka zła i niewyspana, że miałam już dość noszenia i bujania, no ręce opadały i głowa bolała od tego ciągłego płaczu. A z drugiej strony czułam taką bezsilność, bo chciałam pomóc a nie umiałam.
Aż się boję dzisiejszej nocki.


Byliśmy dziś u pediatry, bo już pomyślałam że to może coś poważniejszego, jakieś zapalenie ucha czy coś. Okazało się na szczęście, że to tylko przeziębienie. Dobrze by było jakby synek dał sobie zrobić inhalacje, ale gdzież tam! Może leki pomogą.
Lekarka pochwaliła, że jest bardzo dobrze ubrany, odpowiednio do pogody. Miał na sobie tylko body i spodenki. Zapytałam jak inne dzieci były ubrane, to dowiedziałam się, że w czapeczki, sweterki, bluzy, polary, spodnie.
A dziś jest coś około 30 stopni. Biedni rodzice tłumaczyli się, że skoro dziecko przeziębione, to trzeba je cieplej ubrać, żeby się gorzej nie rozchorowało.

O borze zielony... Mam jedną taką koleżankę z pracy, niedawno urodziła córeczkę i właśnie ciągle wstawia jej zdjęcia w relacjach na fb...w gondoli w czapeczce wiązanej pod szyją... A u nas też tropiki, no koło 30 stopni jest :/ a w gondoli to już w ogóle ma sa kra

Moja Oliwka też miała słabą noc, niepotrzebnie pochwaliłam :/ ewidentnie zęby, dałam jej czopek około 22, bo strasznie płakała a po tym czopku spała do rana, aż mi piersi eksplodowały
Zdrówka dla Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Roselyn

Feli duzo sil oby dzis nocka byla lepsza Mi zdazylo sie powiedziec ,ze "jak mi dziecko pozwoli to cos tam zrobie ,ale nie gwarantuje". Generalnie "uwielbiam" takie akcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Ah my mamy nawilzacz xiomi. Jest fajny bo nie ma zadnych filtrow tylko taka prosta sprawdzajaca sie budowa, dojsc cichy, sprawnie streowany apka. Jednak jak za dlugo dziala to zaczyna mi w pokoju pachniec jak w akwarium to chyba jednak nie wina samego nawilzacza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym kupiła jakiegoś gotowca, no dajcie spokój

Jaki model xiaomi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez baby blues

O borze zielony... Mam jedną taką koleżankę z pracy, niedawno urodziła córeczkę i właśnie ciągle wstawia jej zdjęcia w relacjach na fb...w gondoli w czapeczce wiązanej pod szyją... A u nas też tropiki, no koło 30 stopni jest :/ a w gondoli to już w ogóle ma sa kra

Moja Oliwka też miała słabą noc, niepotrzebnie pochwaliłam :/ ewidentnie zęby, dałam jej czopek około 22, bo strasznie płakała a po tym czopku spała do rana, aż mi piersi eksplodowały
Zdrówka dla Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Ja bym kupiła jakiegoś gotowca, no dajcie spokój

Jaki model xiaomi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawilżacz powietrza XIAOMI Smartmi Evaporative Humidifier

Ale dzis ukrop ! Wiekszasc dnia siedzialysmy w mieszkaniu bo na dworzu nie dalo sie wytrzymac.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Roselyn

Feli duzo sil oby dzis nocka byla lepsza Mi zdazylo sie powiedziec ,ze "jak mi dziecko pozwoli to cos tam zrobie ,ale nie gwarantuje". Generalnie "uwielbiam" takie akcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetny tekst, ogólnie się okazało, że to jego brat bez sensu wymyśla, dzisiaj zagadałam z jego żoną zaproponowałam placek bo mamy cukiernie pod nosem i zadowolona a sałatki robiła ona. Mąż wrócił później z pracy(w piątek) i pojechali sami. Jeszcze ich nie ma a Oli smacznie śpi od godziny

Napisane przez panna_felicjanna

Niestety kolejna nocka była nieprzespana. Cały dzień nie spał, na noc zasnął około 22, choć z wielkim trudem, bo wszystko było na nie i ciągle płakał.
W nocy co chwilę pobudki z nie dającym się ukoić płaczem. Jeszcze męża nie było i musiałam sama sobie poradzić. Byłam już taka zła i niewyspana, że miałam już dość noszenia i bujania, no ręce opadały i głowa bolała od tego ciągłego płaczu. A z drugiej strony czułam taką bezsilność, bo chciałam pomóc a nie umiałam.
Aż się boję dzisiejszej nocki.


Byliśmy dziś u pediatry, bo już pomyślałam że to może coś poważniejszego, jakieś zapalenie ucha czy coś. Okazało się na szczęście, że to tylko przeziębienie. Dobrze by było jakby synek dał sobie zrobić inhalacje, ale gdzież tam! Może leki pomogą.
Lekarka pochwaliła, że jest bardzo dobrze ubrany, odpowiednio do pogody. Miał na sobie tylko body i spodenki. Zapytałam jak inne dzieci były ubrane, to dowiedziałam się, że w czapeczki, sweterki, bluzy, polary, spodnie.
A dziś jest coś około 30 stopni. Biedni rodzice tłumaczyli się, że skoro dziecko przeziębione, to trzeba je cieplej ubrać, żeby się gorzej nie rozchorowało.

Współczuje, najważniejsze, ze to nic poważnego A przeciwbólowe nie pomagają ?

Napisane przez baby blues

O borze zielony... Mam jedną taką koleżankę z pracy, niedawno urodziła córeczkę i właśnie ciągle wstawia jej zdjęcia w relacjach na fb...w gondoli w czapeczce wiązanej pod szyją... A u nas też tropiki, no koło 30 stopni jest :/ a w gondoli to już w ogóle ma sa kra

Moja Oliwka też miała słabą noc, niepotrzebnie pochwaliłam :/ ewidentnie zęby, dałam jej czopek około 22, bo strasznie płakała a po tym czopku spała do rana, aż mi piersi eksplodowały
Zdrówka dla Was!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Ja bym kupiła jakiegoś gotowca, no dajcie spokój

Jaki model xiaomi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że szybko pomogło, jeszcze się troszkę pomęczymy z tymi zębami :-/U nas czopki nie pomagają a i nie pamietam żebym miała pełne piersi niby mleko jest, ale takie flaczki teraz mam ;-) kupiłabym sobie strój kąpielowy, ale chyba się wstrzymam do przyszłego roku

Napisane przez Roselyn

Nawilżacz powietrza XIAOMI Smartmi Evaporative Humidifier

Ale dzis ukrop ! Wiekszasc dnia siedzialysmy w mieszkaniu bo na dworzu nie dalo sie wytrzymac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj strasznie, nawet teraz na tarasie maskara a dach się nam tak nagrzał, że dopiero nad ranem poczujemy ulgę. Uciekamy jutro na działkę teściowej a jej nie ma

A pokażesz jakieś zdjęcie xaiomi najlepiej przy czymś ? Niektóre są całkiem zgrabne i małe a teraz coś takiego do małych pokoi by mi się przydało

[damgala]

Hejka.
Będę pisać niezgrabnie, bo winko piłam ale mi dobrze. Nadrobię Was jak wytrzeźwieję, a do wieczora jeszcze trochę czasu Robię ostatnio Kornelkowi przerwy w kp takie do 6h i bez problemu wytrzymuje, nie marudzi. Jutro mąż chyba zabierze starszaka i młodszego do teściów, będę mieć chatę wolną przez parę godzin nie mogę się doczekać ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez damgala

Hejka.
Będę pisać niezgrabnie, bo winko piłam ale mi dobrze. Nadrobię Was jak wytrzeźwieję, a do wieczora jeszcze trochę czasu Robię ostatnio Kornelkowi przerwy w kp takie do 6h i bez problemu wytrzymuje, nie marudzi. Jutro mąż chyba zabierze starszaka i młodszego do teściów, będę mieć chatę wolną przez parę godzin nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale masz fajnie.
Ja też ostatnio czasami dłużej przetrzymuję Młodego. I jeśli sporo zje stałego posiłku, to nie proponuję mu piersi.

Ja ostatnio wkurzyłam się na męża. Obudził synka gadaniem przez telefon, a usypiałam go wtedy z godzinę i sama chciałam się zdrzemnąć po nieprzespanej nocy. I potem nie chciał go wziąć i zabawić, bo też się źle czuł, obaj są przeziębieni. No możecie sobie wyobrazić moją złość. Myślałam, że będę gryźć. A on jeszcze walnął tekstem, że nie wie o co się obrażam.

No to dzisiaj zostawiłam go z Małym, a sama byłam na zakupach, pochodziłam po sklepach z ubraniami. Nic szczególnego nie wypatrzyłam, kupiłam tylko 2 koszulki.
I po powrocie posiedzieliśmy chwilę razem, a potem jak obydwaj zasnęli, to się wymknęłam. Poszłam zrobić sobie w spokoju w drugim pokoju paznokcie. Obudził się, płakał, ale nie reagowałam. Czekałam aż mąż się obudzi. I całe popołudnie się nim zajmował, a ja miałam czas dla siebie.

[panna_felicjanna]

Jakie to prawdziwe 20210620_164834.jpg

[dreaming_9004]

Hahaha Panna Felicjanna u mnie to samo tylko wersja żenska pod nogami zdrówka dla Was! Oby małemu szybko przeszlo przeziębienie

Akada jak tam dzień na działce?

Damgala czasem człowiekowi się należy lekki restart glowa nie bolala po winku? Ja wczoraj do meczu popijałam desperadoska. Mimo, że już dawno nie karmie to i tak nie pije często alkoholu, bo wiadomo przy małym dziecku to nigdy nic nie wiadomo, zwłaszcza że noce tragiczne się zdarzają.

Czekalam na to lato, ale trochę przesada z tą temperatura My wczoraj i dziś nad jeziorem około 3godz byliśmy, ale dłużej się nie dało tak smaliło. U nas na poddaszu duchota, wentylator chodzi, bo nawet przeciągu nie da się zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez damgala

Hejka.
Będę pisać niezgrabnie, bo winko piłam ale mi dobrze. Nadrobię Was jak wytrzeźwieję, a do wieczora jeszcze trochę czasu Robię ostatnio Kornelkowi przerwy w kp takie do 6h i bez problemu wytrzymuje, nie marudzi. Jutro mąż chyba zabierze starszaka i młodszego do teściów, będę mieć chatę wolną przez parę godzin nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha agentka mam nadzieje, że pod koniec wakacji Oliwia będzie lepiej jadła i też mąż zacznie do teściowej jeździć z obiema.

Napisane przez dreaming_9004

Akada jak tam dzień na działce?

Czekalam na to lato, ale trochę przesada z tą temperatura My wczoraj i dziś nad jeziorem około 3godz byliśmy, ale dłużej się nie dało tak smaliło. U nas na poddaszu duchota, wentylator chodzi, bo nawet przeciągu nie da się zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo fajne, Oliwia z koleżanką z kwietnia popluskały się w basenie, woda mega szybko się nagrzała. Starsza zaliczyła pierwszą imprezkę urodzinową, nam bez ogródka, na tarasie trudno będzie tą imprezę przebić :-/ Dzisiaj też myślałam żeby uciec na działkę, ale teściowa by już była, jak usłyszałam jej pierd….nie to mi się odechciało i wolałam kisić się w bloku. Dużo posprzątaliśmy a o 18 poszliśmy na plac zabaw, powiedzmy, że dało się już wytrzymać ;-)
Właśnie spojrzałam na pogodę niby tylko do jutra 30 stopni, dla mnie też za upalnie a lubię ciepełko

Opalone dziewczyny ? Bo ja tylko na spacerach, ale góra już brązowa gorzej nogi

[Roselyn]

Napisane przez akada

Świetny tekst, ogólnie się okazało, że to jego brat bez sensu wymyśla, dzisiaj zagadałam z jego żoną zaproponowałam placek bo mamy cukiernie pod nosem i zadowolona a sałatki robiła ona. Mąż wrócił później z pracy(w piątek) i pojechali sami. Jeszcze ich nie ma a Oli smacznie śpi od godziny



Współczuje, najważniejsze, ze to nic poważnego A przeciwbólowe nie pomagają ?



Dobrze, że szybko pomogło, jeszcze się troszkę pomęczymy z tymi zębami :-/U nas czopki nie pomagają a i nie pamietam żebym miała pełne piersi niby mleko jest, ale takie flaczki teraz mam ;-) kupiłabym sobie strój kąpielowy, ale chyba się wstrzymam do przyszłego roku



Oj strasznie, nawet teraz na tarasie maskara a dach się nam tak nagrzał, że dopiero nad ranem poczujemy ulgę. Uciekamy jutro na działkę teściowej a jej nie ma

A pokażesz jakieś zdjęcie xaiomi najlepiej przy czymś ? Niektóre są całkiem zgrabne i małe a teraz coś takiego do małych pokoi by mi się przydało

Pokazuje foto pielucha dla pokazania rozmiaru. Maly on nie jest. Ale jak stoi w kacie to spoko. Jestem w stanie nim delikatnie obnizyc temp w pokoju (1-2 stopnie, ale zawsze to cos w te upaly).

Byliamy w weekend na urodzinach babci na dzialce. Ona jak zwykle zrobila gore pysznego jedzenia. Ja przy okazji zaprosilam rodzine na roczek Emilki (chocia to dopiero w sierpniu). 20210620_192810.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez dreaming_9004

Hahaha Panna Felicjanna u mnie to samo tylko wersja żenska pod nogami zdrówka dla Was! Oby małemu szybko przeszlo przeziębienie

Akada jak tam dzień na działce?

Damgala czasem człowiekowi się należy lekki restart glowa nie bolala po winku? Ja wczoraj do meczu popijałam desperadoska. Mimo, że już dawno nie karmie to i tak nie pije często alkoholu, bo wiadomo przy małym dziecku to nigdy nic nie wiadomo, zwłaszcza że noce tragiczne się zdarzają.

Czekalam na to lato, ale trochę przesada z tą temperatura My wczoraj i dziś nad jeziorem około 3godz byliśmy, ale dłużej się nie dało tak smaliło. U nas na poddaszu duchota, wentylator chodzi, bo nawet przeciągu nie da się zrobić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe, nie bolała ale zmęczyło mnie to wino. 2 i pół konkretnej lampki na szybko wypite. A zaczęło się od tego, że Kornel zjadł 2 cycusie około 14:00 i mąż do mnie: " to może piwa się napijesz, skoro synek taki najedzony?" Długo nie czekałam z odpowiedzią i mówię: "dawaj wino!". No to wyciagnęliśmy białe winko jeszcze z zapasów ślubnych. Smakowało, oj smakowało tak mi się lekko zrobiło. Przyznaję, wyrodna ze mnie mama. Kornel dostał później obiad, owoce jako deser, trochę chleba z masłem i kolację a kp było dopiero o 22:00. Spał normalnie, czyli 2 pobudki w nocy. Mimo że alkomat przed karmieniem pokazywał 0,00, to obawę miałam. W każdym razie nie wołał cyca przez te 8h a to ważne, bo po 1. od września żłobek i będzie musiał się przestawić, że cysia nie ma, po 2. im dłużej wytrzyma bez kp, tym częściej mąż będzie mógł zabrać gdzieś chłopaków żebym trochę pobyła bez nich i po 3. mamie też się coś od życia należy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez akada

Haha agentka mam nadzieje, że pod koniec wakacji Oliwia będzie lepiej jadła i też mąż zacznie do teściowej jeździć z obiema.



Bardzo fajne, Oliwia z koleżanką z kwietnia popluskały się w basenie, woda mega szybko się nagrzała. Starsza zaliczyła pierwszą imprezkę urodzinową, nam bez ogródka, na tarasie trudno będzie tą imprezę przebić :-/ Dzisiaj też myślałam żeby uciec na działkę, ale teściowa by już była, jak usłyszałam jej pierdâ�Ś.nie to mi się odechciało i wolałam kisić się w bloku. Dużo posprzątaliśmy a o 18 poszliśmy na plac zabaw, powiedzmy, że dało się już wytrzymać ;-)
Właśnie spojrzałam na pogodę niby tylko do jutra 30 stopni, dla mnie też za upalnie a lubię ciepełko

Opalone dziewczyny ? Bo ja tylko na spacerach, ale góra już brązowa gorzej nogi

Oj tak, reset od dzieci to bardzo ważna rzecz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Ja jestem nadal biała jak córka młynarza, bo w takie upały wychodzimy o 18:00 na spacer. Nad jeziorem czy otwartych basenach jeszcze nie byliśmy, a tak w ogóle nie mogę opalać brzucha do połowy lipca przez laser, który miałam robiony, tak więc bladzioch ze mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Damgala, och zazdroszczę wina tak bardzo!

Ja już też mam dosyć tych upałów, kiedyś lubiłam, a teraz max 25 stopni z wiaterkiem i nie chcę więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Roselyn

Pokazuje foto pielucha dla pokazania rozmiaru. Maly on nie jest. Ale jak stoi w kacie to spoko. Jestem w stanie nim delikatnie obnizyc temp w pokoju (1-2 stopnie, ale zawsze to cos w te upaly).

Byliamy w weekend na urodzinach babci na dzialce. Ona jak zwykle zrobila gore pysznego jedzenia. Ja przy okazji zaprosilam rodzine na roczek Emilki (chocia to dopiero w sierpniu). Załącznik 7751434

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie szukam czegoś mniejszego.
Fajnie, że miło spędziliście czas na działce. A planujecie urodzinki w domu czy w lokalu ? ja chce w tym tygodniu iść zobaczyć jedno miejsce przy jeziorze i placu zabaw bo już mi jedna knajpa odpadła, jednak nie nadaje się dla dzieci :-/

Napisane przez damgala

[/COLOR]Oj tak, reset od dzieci to bardzo ważna rzecz


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha ktoś tu Binga ogląda

Napisane przez baby blues

Damgala, och zazdroszczę wina tak bardzo!

Ja już też mam dosyć tych upałów, kiedyś lubiłam, a teraz max 25 stopni z wiaterkiem i nie chcę więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj mi też wina brakuje po raz drugi, nawet bardziej do dobrego obiadu niż takiego słodkiego. Jeszcze troszkę

Jak synuś w przedszkolu, gada już po angielsku ? ;-) U nas powoli te zajęcia coś dają więc od września trzeba dalej chodzić Zastanawiam się kiedy hiszpański spróbować, na półkoloniach w sierpniu będą mieli też z tym językiem kontakt to zobaczymy

[baby blues]

Napisane przez akada

Faktycznie szukam czegoś mniejszego.
Fajnie, że miło spędziliście czas na działce. A planujecie urodzinki w domu czy w lokalu ? ja chce w tym tygodniu iść zobaczyć jedno miejsce przy jeziorze i placu zabaw bo już mi jedna knajpa odpadła, jednak nie nadaje się dla dzieci :-/



Haha ktoś tu Binga ogląda



Oj mi też wina brakuje po raz drugi, nawet bardziej do dobrego obiadu niż takiego słodkiego. Jeszcze troszkę

Jak synuś w przedszkolu, gada już po angielsku ? ;-) U nas powoli te zajęcia coś dają więc od września trzeba dalej chodzić Zastanawiam się kiedy hiszpański spróbować, na półkoloniach w sierpniu będą mieli też z tym językiem kontakt to zobaczymy

Taak, pojawiają się całe zwroty co jakiś czas no i śpiewanie jest na porządku dziennym

Dzisiaj siedzimy w domu, bo młody kaszle i młoda też zaczyna, a mamy z grupy przedszkolnej na dodatek piszą, że dzieciaki mają jelitówkę, więc jestem przygotowana na najgorsze, ehhhh...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

U nas noc dramatyczna - po 23 mała zaczęła wysoko gorączkować ponad 39stopni i do 2.30 nie mogliśmy zbic ani trochę tej temperatury, jak w końcu spadła to po godzinie znow zaczęła rosnąć. Byłyśmy u lekarza i znow zapalenie gardła (miala w kwietniu), antybiotyk i przeciwgorączkowe co 4godz bo gorączka wraca. Teraz udało się na drzemkę położyć. Pot po tylku mi cieknie, sama z chorym bobasem musiałam latac bo wszyscy w pracy.

Akada My planujemy garden party u siebie kolo domu w ogrodzie. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo to będzie najważniejsze. Ja już zjarana na mahoń oprócz brzucha, bo coś go słońce nie chce brać-moze najpierw tłuszczu trochę wytopi

Damgala fajnie, że udało się trochę zrelaksować. Zdrowa i wypoczęta mama to szczęśliwe dzieci

Roselyn w wakacje to za wczasu trzeba rodzinkę informować aby nic nie planowali ja też tak zrobilam

Baby blues oby choroby poszly precz i dały Wam spokój, bo nie ma nic gorszego jak teraz chorować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez akada

Faktycznie szukam czegoś mniejszego.
Fajnie, że miło spędziliście czas na działce. A planujecie urodzinki w domu czy w lokalu ? ja chce w tym tygodniu iść zobaczyć jedno miejsce przy jeziorze i placu zabaw bo już mi jedna knajpa odpadła, jednak nie nadaje się dla dzieci :-/



Haha ktoś tu Binga ogląda



Oj mi też wina brakuje po raz drugi, nawet bardziej do dobrego obiadu niż takiego słodkiego. Jeszcze troszkę

Jak synuś w przedszkolu, gada już po angielsku ? ;-) U nas powoli te zajęcia coś dają więc od września trzeba dalej chodzić Zastanawiam się kiedy hiszpański spróbować, na półkoloniach w sierpniu będą mieli też z tym językiem kontakt to zobaczymy

Planujemy w ogrodku moich rodzicow. Tylko musze pomyslec nad stolami. Gorzej jak sie rozpada ...
Zastanawiam sie za to nad jedzeniem. Napewno tort zamowie. A tak to rozwazamy albo grilla (ale to najmniej chwetnie) ,albo zamowie jakies dania miesne w cateringu ,a sama zrobi przystawki i salatki ,albo zrobiemy taka wielka paella (mam taka olbrzymia patelnia do paelli wlasnie co na 20 osob wystarczy). Ta opcja wydaje sie fajna,ale jak nam nie wyjdzie ta paella to zostaniemy bez dania glownego 🤣

Napisane przez baby blues

Taak, pojawiają się całe zwroty co jakiś czas no i śpiewanie jest na porządku dziennym

Dzisiaj siedzimy w domu, bo młody kaszle i młoda też zaczyna, a mamy z grupy przedszkolnej na dodatek piszą, że dzieciaki mają jelitówkę, więc jestem przygotowana na najgorsze, ehhhh...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jaaa ale super ze pojawiaja sie zwroty !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez Roselyn

Planujemy w ogrodku moich rodzicow. Tylko musze pomyslec nad stolami. Gorzej jak sie rozpada ...
Zastanawiam sie za to nad jedzeniem. Napewno tort zamowie. A tak to rozwazamy albo grilla (ale to najmniej chwetnie) ,albo zamowie jakies dania miesne w cateringu ,a sama zrobi przystawki i salatki ,albo zrobiemy taka wielka paella (mam taka olbrzymia patelnia do paelli wlasnie co na 20 osob wystarczy). Ta opcja wydaje sie fajna,ale jak nam nie wyjdzie ta paella to zostaniemy bez dania glownego 🤣
O jaaa ale super ze pojawiaja sie zwroty !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, zwroty, a mój tż uparcie się pyta młodego, jakiego nowego SŁÓWKA się dziś nauczyłeś no i oczywiście jest wtedy konsternacja i brak odpowiedzi, no bo ich tam ze słówek przecież nikt nie ciśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz