25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-27, 10:51   #31
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Nie dziwię się, że nie zamieniłabyś swojej wolności na nic innego, skoro nie masz porównania jak może być dobrze w szczęśliwym związku

Poza tym nie rozumiem czemu tak agresywnie reagujesz na moje posty i z góry zakładasz, że mam na Twój temat jakieś złe zdanie albo na temat "kobiet takich jak Ty".
no dobrze zaczelas pisac w tym watku . tylko wyglada to tak ze robisz to po to zeby sie dowartosciowac kosztem innych. skoro jestes juz w tak szczesliwym zwiazku, to daj nam jakies konstruktywne i sensowne rady. jesli uwazasz ze jestesmy 'nienormalne' to napisz co mozemy zmienic. jesli nie to mozesz juz sobie stad isc i wywyzszac sie w innych watkach. bo jak narazie to tylko piszesz ze z nami cos nie tak, no a ty jestes pewnie super bo w zwiazku.

czemu to zdanie mialo sluzyc. chcesz sie pochwalic, wywyzszyc?
skoro jestes taka super 'normalna' z racji tego ze masz doswiadczenia w zwiazku to moze przechwalaj sie w watku w ktorym beda idealne dziewczyny jak ty. przeciez my jestesmy raczej zalosne to co ty tutaj robisz
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 10:53   #32
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

visionAM a dla ciebie jedyny słuszny model życia to tylko w związku - tak wnika z Twych postów.
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 10:54   #33
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Nie dziwię się, że nie zamieniłabyś swojej wolności na nic innego, skoro nie masz porównania jak może być dobrze w szczęśliwym związku
Fakt nie mam i raczej nigdy takich nie będę miała, ale jeszcze raz podkreślę, że nie zgadzam się na stwierdzenie, że mam problem ze sobą (czytaj problem natury psychczno-społeczniej). Co najwyżej to ja mam problem z samym faktem, że jestem sama.

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Poza tym nie rozumiem czemu tak agresywnie reagujesz na moje posty i z góry zakładasz, że mam na Twój temat jakieś złe zdanie albo na temat "kobiet takich jak Ty".
skoro zaczęłaś pisać w tym wątku, że takie osoby mają ze sobą problem, to na serio zaczęło mnie ciekawić co to znaczy "kobiety takie jak ty". Jeżeli uznasz, że chcesz tę myśl rozwinąc to prosze napisz to

Edytowane przez Foolishly in Love
Czas edycji: 2012-01-27 o 10:56
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:15   #34
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez cyanide sun Pokaż wiadomość
no dobrze zaczelas pisac w tym watku . tylko wyglada to tak ze robisz to po to zeby sie dowartosciowac kosztem innych. skoro jestes juz w tak szczesliwym zwiazku, to daj nam jakies konstruktywne i sensowne rady. jesli uwazasz ze jestesmy 'nienormalne' to napisz co mozemy zmienic. jesli nie to mozesz juz sobie stad isc i wywyzszac sie w innych watkach. bo jak narazie to tylko piszesz ze z nami cos nie tak, no a ty jestes pewnie super bo w zwiazku.

czemu to zdanie mialo sluzyc. chcesz sie pochwalic, wywyzszyc?
skoro jestes taka super 'normalna' z racji tego ze masz doswiadczenia w zwiazku to moze przechwalaj sie w watku w ktorym beda idealne dziewczyny jak ty. przeciez my jestesmy raczej zalosne to co ty tutaj robisz
a gdzie ja się wywyższam?
chyba to Ty masz problem, bo szukasz dziury tam, gdzie jej nie ma i bierzesz wszystko strasznie osobiście do siebie. Wywyższałabym się jakbym zachwalała życie we dwoje, powiedz mi czy gdziekolwiek coś na ten temat napisałam? Czy chwalę się związkiem, świetnym partnerem itp? NIE. Przynajmniej ja tu nigdzie nie zauważam takich postów
Cytat:
visionAM a dla ciebie jedyny słuszny model życia to tylko w związku - tak wnika z Twych postów.
z których postów? dla mnie dziwne jest, że mając 27 lat nie ma się absolutnie żadnego doświadczenia jeśli chodzi o relacje damsko-męskie poważniejsze niż niezobowiązujące wyjście na kawę czy seks dla seksu. Nigdzie nie napisałam, że uznaję jedynie model życia we dwójkę. Kolejna nadinterpretacja.
Cytat:
skoro zaczęłaś pisać w tym wątku, że takie osoby mają ze sobą problem, to na serio zaczęło mnie ciekawić co to znaczy "kobiety takie jak ty". Jeżeli uznasz, że chcesz tę myśl rozwinąc to prosze napisz to
po prostu z Twoich postów wynika, że niczego Ci nie brakuje - jesteś wykształcona, samodzielna itd. Mimo wszystko faceta nie miałaś, bynajmniej nie z własnego wyboru. Nie wierzę po prostu, że całe życie "źle trafiałaś". Powodów takiego stanu rzeczy jest mnóstwo, może to być no nie wiem, daję przykładowo: brak zaufania do mężczyzn, brak umiejętności rozmowy z nimi, niechęć do wiązania się na stałe itd.

Mam koleżanki, które na prawdę są fajne, ładne i wydawałoby się, że mogłyby "mieć każdego", ale właśnie są w sytuacji takiej jak Ty i z tego co wiem, właśnie same w sobie zauważają problem z tym, że nie potrafią się zaangażować, odtrącają mężczyzn, boją się głębszych relacji, boją się utraty swojej wolności itp. Ty twierdzisz, że problemu żadnego nie masz, że wszystko jest ok, ale mimo wszystko z poważnym związku nigdy nie byłaś... więc w końcu jak jest? Bo moim zdaniem jednak jakiś problem jest. I nie pisze tego złośliwie.

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2012-01-27 o 11:18
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:20   #35
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
W moim otoczeniu nie znam samotnych kobiet, za to samotnych facetów sporo. Więc masz większą szanse statystycznie na poznanie faceta niż facet na znalezienie wolnej fajnej babki
z moich obserwacji jest odwrotnie

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
niechęć do wiązania się na stałe itd.
no ale jesli ktos ma tą niechęć, to znaczy, ze cos z nim nie tak?
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:26   #36
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

dobrze, to w takim razie jestem dziwna a problemem jest to że jak coś jest niezgodne z ogółem i większością to juz sie węszy problem.

Edytowane przez 2016070953
Czas edycji: 2012-01-27 o 11:28
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:28   #37
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość

po prostu z Twoich postów wynika, że niczego Ci nie brakuje - jesteś wykształcona, samodzielna itd. Mimo wszystko faceta nie miałaś, bynajmniej nie z własnego wyboru. Nie wierzę po prostu, że całe życie "źle trafiałaś". Powodów takiego stanu rzeczy jest mnóstwo, może to być no nie wiem, daję przykładowo: brak zaufania do mężczyzn, brak umiejętności rozmowy z nimi, niechęć do wiązania się na stałe itd.
fakt, może nie jestem jakas super obyta w kontaktach damsko meskich, bo nie mam za bardzo na kim ich ćwiczyć, ale nie powiem, że nie umiem rozmawiać. zresztą jakie to trzeba mieć umiejętności żeby gadać z facetami. człowiek jak każdy inny. bez złośliwości to piszę. Przede wszystkim to wypadałoby zacząc od tego, że oni po prostu mnie nie zauważają. Bywa


Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Mam koleżanki, które na prawdę są fajne, ładne i wydawałoby się, że mogłyby "mieć każdego", ale właśnie są w sytuacji takiej jak Ty i z tego co wiem, właśnie same w sobie zauważają problem z tym, że nie potrafią się zaangażować, odtrącają mężczyzn, boją się głębszych relacji, boją się utraty swojej wolności itp. Ty twierdzisz, że problemu żadnego nie masz, że wszystko jest ok, ale mimo wszystko z poważnym związku nigdy nie byłaś... więc w końcu jak jest? Bo moim zdaniem jednak jakiś problem jest. I nie pisze tego złośliwie.
nikogo nie odrącam, bo nikt się nie napatoczył, nie boję się głębszej relacji bo nie mogę się bać czegoś czego nie znam, a wolnośc czasami jest problemem jak się nie ma z kim pójśc na wesele czy zakupy na cały miesiąc. Ale nie uważam, że we mnie jest problem, przyjmuję zasadę, że po 1 facetów jest statystycznie mniej niż kobiet - matematyka z tego taka, że nie dla każdej tego "dobra" wystarczy, po drugie chyab zawsze chodzi o to zeby być we właściwym czasie i we właściwym miejscu.

A i są jeszcze takie jednostki, ktore są same z wyboru.
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-27, 11:29   #38
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
no ale jesli ktos ma tą niechęć, to znaczy, ze cos z nim nie tak?
A skąd taka niechęć wynika? Przecież to się nie bierze znikąd. I to właśnie jest moim zdaniem problem - wystąpiło coś, co wywołało taką niechęć. Nie wiem jak jaśniej się wyrazić
jeśli kobieta ma taką niechęć i jest sama i chce być sama i dobrze jej z tym no to problemu nie ma. Gorzej jeśli ona nie chce być sama, wtedy moim zdaniem problem jest.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:31   #39
milka8686
Zadomowienie
 
Avatar milka8686
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 446
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Vision, ja uważam, że jak ktoś jest sam to w 90 % nie jest to "winą" jego charakteru (np. takie cechy jak nieśmiałość),ale po prostu kwestia przypadku (np. dziewczyny na typowo babskich kierunkach mają ciężej). Po prostu nie było okazji poznać kogoś ciekawego, a im dalej w las, tym gorzej bo coraz więcej osób wychodzi za mąż, żeni się itd.

Druga sprawa, że niektóre osoby nie zostawiają przypadkowi zycia uczuciowego i np. szukaja na Sympatii, proszą znajomych o umówienie na randkę itd.
milka8686 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:33   #40
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
z moich obserwacji jest odwrotnie
no u mnie też tak jest

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
no ale jesli ktos ma tą niechęć, to znaczy, ze cos z nim nie tak?
dla mnie to wybór, jeżeli jest dojrzały i świadomy to tylko się cieszyć
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:33   #41
2016070953
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

jak któras nie chce być sama i szuka na siłę to problem jest bo ona odstrasza

a niektóre kobiety są po prostu typem kobiety kumpelki z którą można konie kraść - czyli nie do związku stąłego
2016070953 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-27, 11:36   #42
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

EUREKA!!! Właśnie przypomniałam sobie, że jak miałam 18 lat to byłam w związku przez 3 miesiące
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:38   #43
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
a gdzie ja się wywyższam?
chyba to Ty masz problem, bo szukasz dziury tam, gdzie jej nie ma i bierzesz wszystko strasznie osobiście do siebie. Wywyższałabym się jakbym zachwalała życie we dwoje, powiedz mi czy gdziekolwiek coś na ten temat napisałam? Czy chwalę się związkiem, świetnym partnerem itp? NIE. Przynajmniej ja tu nigdzie nie zauważam takich postów
z których postów? dla mnie dziwne jest, że mając 27 lat nie ma się absolutnie żadnego doświadczenia jeśli chodzi o relacje damsko-męskie poważniejsze niż niezobowiązujące wyjście na kawę czy seks dla seksu. Nigdzie nie napisałam, że uznaję jedynie model życia we dwójkę. Kolejna nadinterpretacja.
po prostu z Twoich postów wynika, że niczego Ci nie brakuje - jesteś wykształcona, samodzielna itd. Mimo wszystko faceta nie miałaś, bynajmniej nie z własnego wyboru. Nie wierzę po prostu, że całe życie "źle trafiałaś". Powodów takiego stanu rzeczy jest mnóstwo, może to być no nie wiem, daję przykładowo: brak zaufania do mężczyzn, brak umiejętności rozmowy z nimi, niechęć do wiązania się na stałe itd.

Mam koleżanki, które na prawdę są fajne, ładne i wydawałoby się, że mogłyby "mieć każdego", ale właśnie są w sytuacji takiej jak Ty i z tego co wiem, właśnie same w sobie zauważają problem z tym, że nie potrafią się zaangażować, odtrącają mężczyzn, boją się głębszych relacji, boją się utraty swojej wolności itp. Ty twierdzisz, że problemu żadnego nie masz, że wszystko jest ok, ale mimo wszystko z poważnym związku nigdy nie byłaś... więc w końcu jak jest? Bo moim zdaniem jednak jakiś problem jest. I nie pisze tego złośliwie.
nie, ja nie mam problemu.
to juz wiemy, ile razy jeszcze sie powtorzysz. pewnie jestesmy nienormalne. bo w pierwszym poscie tak napisalas, ze to twoim zdaniem nie jest normalne.
tak wiec - powtorze sie - czekam na konstruktywne rady, a nie powtarzanie, ze 27 letnia kobieta bez zwiazkow na koncie to dla ciebie nie jest normalne. aaaa 25 letnia bez zwiazkow? to jeszcze sie zalicza do normalnosci czy juz nie? bo ja mam 25 dokladnie

a moze nie chca miec kazdego, byle go miec. bo to chore. bo owszem gdybym decydowala sie na zwiazki tylko po to zeby 'miec chlopaka' to moglabym miec juz za soba minimum 2 zwiazki. ale po co mam byc z kims kto mnie wogole nie pociaga, albo kogos traktuje jak kolege. no po co? tylko mi nie pisz ze dla doswiadczenia.
piszac "i z tego co wiem" jasne jest ze nie wiesz, tylko przypuszczasz sobie tak
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:39   #44
elmowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 51
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
po prostu z Twoich postów wynika, że niczego Ci nie brakuje - jesteś wykształcona, samodzielna itd. Mimo wszystko faceta nie miałaś, bynajmniej nie z własnego wyboru. Nie wierzę po prostu, że całe życie "źle trafiałaś". Powodów takiego stanu rzeczy jest mnóstwo, może to być no nie wiem, daję przykładowo: brak zaufania do mężczyzn, brak umiejętności rozmowy z nimi, niechęć do wiązania się na stałe itd.
Nie wierzysz, że można przez całe życie źle trafiać? Nowa na wizażu nie jesteś, więc chyba mogłaś już zauważyć, ile dziewczyn tkwi w chorych związkach. Można źle trafiać i różnie się wobec tego zachowywać - jedne oleją takiego typa i zostaną same, a inne wejdą w toksyczny związek, bo przecież "nie mieć faceta to znaczy być nienormalną, mieć problemy ze sobą".
elmowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:41   #45
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez elmowa Pokaż wiadomość
Nie wierzysz, że można przez całe życie źle trafiać? Nowa na wizażu nie jesteś, więc chyba mogłaś już zauważyć, ile dziewczyn tkwi w chorych związkach. Można źle trafiać i różnie się wobec tego zachowywać - jedne oleją takiego typa i zostaną same, a inne wejdą w toksyczny związek, bo przecież "nie mieć faceta to znaczy być nienormalną, mieć problemy ze sobą".
dokladnieswiete slowa
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:45   #46
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Czy to takie dziwne, że ktoś po prstu nie spotkał odpowiedniej osoby, z którą chciałby tworzyć związek? Dal mnie nie. Znam dużo kobiet ok. 30 stki które NIGDY nie miały związku, próbowały, szukały, często bezskutecznie, a na wiązanie się z kimś, byleby był, nie chciały się godzić. Tak naprawdę, to każdy z nas, ma w pewnien sposób mniej lub bardziej zawęzone grono znajomych, osób, z ktorymi się zspotyka w pracy, na studaich, itp. Jesli ktoś przypadkiem po prostu nie spotkał własciwej osoby w swoim zyciu, to od ramu ma być neinormalny? I zgadzam się z ktorąś z poprzedniczek - lepsza singielka, nawet w "pewnym wieku" niż panna, która poza facetem świata nie widzi, nie ma hobby, zainteresowań, znajomych, itp.
Pozdrawiam samotne.
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:48   #47
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez preetamsingh Pokaż wiadomość
Czy to takie dziwne, że ktoś po prstu nie spotkał odpowiedniej osoby, z którą chciałby tworzyć związek? Dal mnie nie. Znam dużo kobiet ok. 30 stki które NIGDY nie miały związku, próbowały, szukały, często bezskutecznie, a na wiązanie się z kimś, byleby był, nie chciały się godzić. Tak naprawdę, to każdy z nas, ma w pewnien sposób mniej lub bardziej zawęzone grono znajomych, osób, z ktorymi się zspotyka w pracy, na studaich, itp. Jesli ktoś przypadkiem po prostu nie spotkał własciwej osoby w swoim zyciu, to od ramu ma być neinormalny? I zgadzam się z ktorąś z poprzedniczek - lepsza singielka, nawet w "pewnym wieku" niż panna, która poza facetem świata nie widzi, nie ma hobby, zainteresowań, znajomych, itp.
Pozdrawiam samotne.
Dokładnie myślę o tym w ten sposób, ubrałaś moje myśli w słowa
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 11:56   #48
mariola927
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 203
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

ja tez nie mam 25 lat a mam taki problem jak autorka no moze nieco inny ale tez nigdy nie uslyszalam ze ktos mnie kocha czy zalezy mi na Tobie...szybkie urywane znajomsci czesto znikanie bez slowa ze strony mezczyzny choc na poczatku wydaja sie byc bardzo zaineterseowani mna
mariola927 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 12:43   #49
Alessaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

a ja wierze, ze mozna nei spotkac odpowiedniej osoby. takiej, z ktora chcialoby sie stworzyc zwiazek. Osobiscie spotykam wiele osob i mimo ze ci faceci sa przystojni, inteligentni i dobrze mi sie z nimi rozmawia to jednak nie czuje chemi i nie wyobrazam sobie dzielic z nimi zycie.

Niie mam zadnych problemow z nawiazywaniem znajomosci, jak to tutaj zasugerowano. Lubie swoje zycie i to jak wyglada. Nie mowie, ze nigdy sie nie zwiaze bo nigdy nie mowie nigdy ale zyje dniem dzsiejszym i an dzien dzisiejszy jest mi cudownie samej.

Uwazam tez, ze niektorzy wola zyc w pojedynke. Ja wiem, ze osoba bedacym w zwiazkach to sie w glowie nie meisci tak jak nie miesci sie mamuśkom w glowach fakt, ze nie kazda kobieta chce miec dziecko.

Dyskusja z VisionAM jest bez celowa ona ma swoja swieta racje i "idelany" zwiazek i nie zrozumie, ze ktos moze nie chciec byc w zwiazku badz mogl nie znalezc odpowiedniej osoby przez 30 lat.

To jest troche tak, ze wiekszosc ludzi spotyka swoje drugie polowki przez znajomych, w szkole, w pracy a tak naprawde swiat jest ogromny wiec nie dziwie sie, ze ktos nei znalazl wsrod tej malej grupy ludzi odpowiedniej osoby. Zreszta mam wsrod znajomych osoby, ktore byly same do 30stki i deklarowaly bycie singlem do konca zycia a potem spotykaly swoje drugie polowki na drugim koncu swiata tak wiec nigdy nic nie wiadomo. Wiem jedynie, ze nie am sensu sie zameczac mysleniem(jesli ktos chce miec kogos).
__________________
"Tak rzadko zdarza się
słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet
brzmi „Za rok chcę być już mężatką"."
Alessaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-27, 13:00   #50
fdg
Raczkowanie
 
Avatar fdg
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 99
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Witajcie

Wizaż śledzę od dawna, jednak postanowilam się zarejestrować, bo znalazlam wątek idealny dla mnie.

Otóż... Mam 27 lat (rocznikowo 28) i jestem w zasadzie sama od zawsze.

Mam za sobą dwie króciutkie znajomości:
Jeden pseudo-związek, gdy mialam 21lat (trwal okolo miesiąca).
Drugiej znajomosci nie mozna nazwac nawet związkiem - facet chcial mnie tylko zaliczyc i pobawic się mną (nadal leczę zlamane serce po tym wszystkim)

W zasadzie to przywyklam już do myśli, że będę zawsze sama, choć jest mi z tym bardzo źle :-(

Bardzo brakuje mi mężczyzny. Czuję się bardzo samotna, choć mam wielu znajomych.

Jestem umiarkowanie towarzyską osobą i trochę nieśmialą, jednak nie popadam w skrajności, bo lubię ludzi i ich towarzystwo, nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów i znajomości.

Nigdy nie mialam powodzenia u mężczyzn.
Poza tymi dwoma facetami, o których napisalam powyżej, nikt mnie nigdy nie uwodzil, nie podrywal. Wszelakie moje próby bycia zalotną i uwodzicielską kończyly się klęską.
Wydaje mi się to dziwne, bo wiadomo, że uroda to rzecz gustu, ale nie uważam, abym byla bardzo brzydka. Mogę się podobać lub nie... Dbam jednak o siebie, czuję się bardzo kobieco... Coraz częściej zaczynam jednak popadać w kompleksy, bo skoro mężczyźni nie okazują zainteresowania moją osobą (jako kobietą), to znaczy, że coś musi być ze mną nie tak...

Próbowalam poszukać nowych znajomości za pośrednictwem portali randkowych, jednak zrezygnowalam z tej formy. Doszlam do wniosku, że to nie dla mnie, nie poznalam tam nikogo interesującego. Mężczyźni, których zaczepialam nie odzywali się. Do mnie natomiast pisali starsi żonaci faceci lub amatorzy znajomości opartych wylącznie na seksie. Porażka!

Ta ostatnia znajomość (mężczyzna, który mnie wykorzystal) dala mi jednak nadzieję, że nie jest ze mną tak źle i mogę się podobać, jednak nie umiem się pogodzić z tym, że nie potrafilam zainteresować sobą tego faceta na dlużej i poczulam się jeszcze gorzej. Choć wyda się to plytkim, to jednak dużo dalabym, aby przeżyć jeszcze raz cale to uwodzenie, podrywanie, kokietowanie...

Na codzień dobrze radzę sobie w życiu. Pracuję, rozwijam swoje pasje (dzięki którym poznaję nowych ludzi)... Nie marudzę, nie narzekam, nie szukam faceta na silę... Lubię się śmiać i dużo się uśmiecham.
W glębi bardzo jednak brakuje mi kogoś bliskiego.
Brakuje mi najzwyczajniej w świecie kontaktu fizycznego, dotyku, pocalunków, seksu!
Chcialabym poczuć się pożądana, atrakcyjna w oczach mężczyzny.
Dużo o tym myślę, nawet gdy w ciągu dnia jestem czymś zajęta.

Pozdrawiam!


fdg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 13:11   #51
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez fdg Pokaż wiadomość
Witajcie

Wizaż śledzę od dawna, jednak postanowilam się zarejestrować, bo znalazlam wątek idealny dla mnie.
witaj, ciesze się, że trafiłam w dobrym czasie z tym tematem

Cytat:
Napisane przez fdg Pokaż wiadomość
Próbowalam poszukać nowych znajomości za pośrednictwem portali randkowych, jednak zrezygnowalam z tej formy. Doszlam do wniosku, że to nie dla mnie, nie poznalam tam nikogo interesującego. Mężczyźni, których zaczepialam nie odzywali się. Do mnie natomiast pisali starsi żonaci faceci lub amatorzy znajomości opartych wylącznie na seksie. Porażka!
Próbowałam, ba nawet poznałam kogoś wartościowego, kilkanaście randek (ok 3 miesiace znajomosci) ale pech chciał, że on nie widział siebie w związku ze mną (tak mi powiedział, oczywiście przypięty do muru, bo oczywiście najpierw nagle przestal się odzywać). Z tego co wiem po mnie z kimś się spotykał (też z portalu randkowego) i po 5 randkach byli razem. Także jak widać można poznać kogoś wartościowego ale w tym cały jest ambaras....

Zrezygnowałam z tych portali, bo poza jednym opisanym przypadkiem, nikt interesujący mi się nie nawinął tam

Edytowane przez Foolishly in Love
Czas edycji: 2012-01-27 o 13:15
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 13:24   #52
solvig
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 10
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Witajcie
Przyłączę się, bo też należę do grona długoletnich singielek. Zawyżę trochę średnią wieku Mam 34 lata, a moje doświadczenie z facetami jest zerowe i nie chodzi tylko o bycie w związku, ale o jakiekolwiek relacje damsko-męskie, poza czysto kumpelskimi/ koleżeńskimi oczywiście. Nie jestem bynajmniej wycofaną ze świata dziwaczką, ale energiczną, wesołą, otwartą na ludzi, wykształconą i niezależną finansowo kobietą, która troszkę już w życiu przeżyła i umie radzić sobie sama w różnych trudnych sytuacjach. No i tylko w tej jednej kwestii od lat nic się nie zmienia. Nie wynika to z mojego wyboru czy wygórowanych wymagań, po prostu nikt nigdy się mną nie interesował, a że z biegiem lat jest też znacznie trudniej kogoś poznać, to coraz częściej myślę, że tak być może już pozostanie.
Bycie singlem ma wiele plusów, które nie raz doceniałam (i doceniam nadal). Myślę, że jest sporo osób, które zdecydowanie wolą takie życie – uważam, że nie ma w tym absolutnie nic dziwnego i być może gdyby nie presja otoczenia, o wiele więcej takich osób wybrałoby życie w pojedynkę. Wszystko jest kwestią naszych potrzeb i priorytetów. Ja do tej grupy jednak nie należę, zawsze chciałam mieć rodzinę, dziecko i teraz jestem na takim etapie życia, że coraz bardziej dokucza mi samotność, brakuje mi bliskości, wsparcia, ciepła i pojawia się wiele obaw, negatywnych myśli i uczuć, o których mogłabym pewnie pisać długie strony, ale chyba nie o to tutaj chodzi.
Niestety ta długotrwała samotność kiepsko wpływa też na moją samoocenę jako kobiety, ale usilnie z tym walczę, bo mam świadomość, że nie można budować poczucia własnej wartości na fakcie bycia lub nie bycia z kimś – to najprostsza droga do wpakowania się w jakąś toksyczną relację. Dlatego dziewczyny - nie dajcie nigdy sobie wmówić, że jesteście dziwne czy nienormalne, zwłaszcza osobom, które po pierwsze – znają Was tylko z kilku zdań napisanych na forum, a po drugie – nigdy nie były w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam wszystkie mniej lub bardziej samotne singielki
solvig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 13:31   #53
monita01
Zakorzenienie
 
Avatar monita01
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poludnie
Wiadomości: 10 949
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Nie jestem sama, ale chcialm tylko napisac, ze znam osoby (i kobiety i mezczyzn) ktore maja wiecej niz 25 lat (wszyscy sa raczej blizej 30stki lub po) i nigdy z nikim nie byly... Wiec nie jest to jakis ewenement jak napisala ktoras wizazanka. Moze sie dopatrywac roznych przyczyn tego, ze sa same, ale z drugiej strony.... czy Ci, ktorzy sa w zwiazkach nie maja zadnych wad? Moi samotni znajomi nie maja moim zdaniem takich wad, ktore by ich dyskwalifikowaly z bycia w zwiazku. Ale coz: czasem tak sie w zyciu chyba po prostu uklada, ze nie spotykamy tej drugiej, wlasciwej osoby. Moze to po prostu los i brak szczescia?

Mysle tez, ze autorka nie zaklada tego watku po to, aby sluchac ze cos jest z nia nie tak, ze ma jakis problem psychiczny czy psychologiczny i ze to nienormalne.... Szukala raczej innych ludzi w tej samej sytuacji, zeby mogli sobie o tym porozmawiac i podyskutowac. Szkoda, ze zostala od razu zaatakowana.

Zycze wszystkim samotnym, aby zyli sobie tak, jak najbardziej tego pragna
__________________
"There is a crack in everything, that´s how the light gets in."
monita01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 13:50   #54
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez monita01 Pokaż wiadomość
Ale coz: czasem tak sie w zyciu chyba po prostu uklada, ze nie spotykamy tej drugiej, wlasciwej osoby. Moze to po prostu los i brak szczescia?

Mysle tez, ze autorka nie zaklada tego watku po to, aby sluchac ze cos jest z nia nie tak, ze ma jakis problem psychiczny czy psychologiczny i ze to nienormalne.... Szukala raczej innych ludzi w tej samej sytuacji, zeby mogli sobie o tym porozmawiac i podyskutowac. Szkoda, ze zostala od razu zaatakowana.

Zycze wszystkim samotnym, aby zyli sobie tak, jak najbardziej tego pragna
Miałam ze dwa lata temu taki etap w życiu, że na takie stwierdzenie reagowałam złością na cały świat, bo dlaczego akurat ja tak mam, ale od dość długiego już czasu przeszłam do porządku dziennego z tym, że może po prostu tak ma być, nikt nie ma przecież zagwarantowane, że spotka swoją miłość

Tak właśnie dlatego założyłam taki temat, mam nadzieję, że on się rozwinie

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Cytat:
Napisane przez solvig Pokaż wiadomość
Witajcie
Przyłączę się, bo też należę do grona długoletnich singielek.
Pozdrawiam wszystkie mniej lub bardziej samotne singielki
witam, mam nadzieję, że wątek z czasem ruszy w bardziej optymistycznym kierunku
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 13:51   #55
fdg
Raczkowanie
 
Avatar fdg
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 99
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez solvig Pokaż wiadomość
Nie jestem bynajmniej wycofaną ze świata dziwaczką, ale energiczną, wesołą, otwartą na ludzi, wykształconą i niezależną finansowo kobietą, która troszkę już w życiu przeżyła i umie radzić sobie sama w różnych trudnych sytuacjach. No i tylko w tej jednej kwestii od lat nic się nie zmienia. Nie wynika to z mojego wyboru czy wygórowanych wymagań, po prostu nikt nigdy się mną nie interesował, a że z biegiem lat jest też znacznie trudniej kogoś poznać, to coraz częściej myślę, że tak być może już pozostanie.
Bycie singlem ma wiele plusów, które nie raz doceniałam (i doceniam nadal). Myślę, że jest sporo osób, które zdecydowanie wolą takie życie – uważam, że nie ma w tym absolutnie nic dziwnego i być może gdyby nie presja otoczenia, o wiele więcej takich osób wybrałoby życie w pojedynkę. Wszystko jest kwestią naszych potrzeb i priorytetów. Ja do tej grupy jednak nie należę, zawsze chciałam mieć rodzinę, dziecko i teraz jestem na takim etapie życia, że coraz bardziej dokucza mi samotność, brakuje mi bliskości, wsparcia, ciepła i pojawia się wiele obaw, negatywnych myśli i uczuć, o których mogłabym pewnie pisać długie strony, ale chyba nie o to tutaj chodzi.
Niestety ta długotrwała samotność kiepsko wpływa też na moją samoocenę jako kobiety, ale usilnie z tym walczę, bo mam świadomość, że nie można budować poczucia własnej wartości na fakcie bycia lub nie bycia z kimś – to najprostsza droga do wpakowania się w jakąś toksyczną relację. Dlatego dziewczyny - nie dajcie nigdy sobie wmówić, że jesteście dziwne czy nienormalne, zwłaszcza osobom, które po pierwsze – znają Was tylko z kilku zdań napisanych na forum, a po drugie – nigdy nie były w podobnej sytuacji.
Pozdrawiam wszystkie mniej lub bardziej samotne singielki

Witaj Solvig, doskonale wyrazilaś to, co i ja czuję!

To bardzo przykre, ale z drugiej strony cieszę się, że nie jestem sama, bo do tej pory uważalam się za jakiś ewenement.
W moim otoczeniu są kobiety samotne, ale przede wszystkim z wlasnego wyboru - takie, ktore nie mogą narzekać na brak zainteresowania mężczyzn...
fdg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 13:57   #56
Foolishly in Love
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Szczecin/Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez fdg Pokaż wiadomość
To bardzo przykre, ale z drugiej strony cieszę się, że nie jestem sama, bo do tej pory uważalam się za jakiś ewenement.
W moim otoczeniu są kobiety samotne, ale przede wszystkim z wlasnego wyboru - takie, ktore nie mogą narzekać na brak zainteresowania mężczyzn...
To samo mogłabym powiedzieć o swoim otoczeniu

Ja np. obstawiam, że brakuje mi tego czegoś, chociaż nie powiem czuję się bardzo kobieco i podkreślam to
Foolishly in Love jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 16:19   #57
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Dziewczyny wpadłam żeby dodać Wam trochę otuchy Nie uważam żeby z człowiekiem który nie ma partnera w wieku 25+ było coś nie tak. Szczerze, to gdybym nie miała tŻ to też byłabym sama, bo w moim otoczeniu nie ma mężczyzn wartościowych i takich z którymi bym się związała będąc wolna. Nie poddawajcie się i nie wątpcie w siebie Trzymam kciuki za poznanie Towarzysza Życia
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 16:40   #58
stupid_girl
Raczkowanie
 
Avatar stupid_girl
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 105
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Zgłaszam się, 27 lat i zero czegokolwiek w relacjach damsko-męskich. Czy to moja wina? Nie wiem, pewnie tak w jakimś stopniu. Z drugiej strony nawet nie miałam żadnej okazji, by wybrzydzać, bo zainteresowanie wobec mojej osoby nie istnieje. W ogóle. PO za tym nie mam gdzie spotykać mężczyzn, bo w moim otoczeniu żadnych nie ma. Chyba tylko trzeba liczyc na przysłowiowy łut szczęścia. Jednak coś czuję, że jestem jedną z tych kobiet, które po prostu nie przyciągają, jakaś aseksualność dla innych czy coś. Nie jestem pięknością, ale do diaska, nie tylko ładni są w związkach. Więc to chyba brak tego czegoś...
Ostatnio miałam nieprzyjemność rozmowy z księdzem po kolędzie, który wypytywał się o moje plany w związku z założeniem rodziny. Robiłam dobra minę do złej gry, udając, że to mój wybór i nie jestem gotowa. A mogłam mu po prostu wypalić, że nawet na żadnej randce jeszcze nie byłam, więc zamążpójście to dla mnie kompletna abstrakcja.
__________________
Why does my heart feel so bad?
stupid_girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 16:54   #59
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Przyjmuję za niesłychanie dziwne to, że ktoś mający 27 lat NIGDY z nikim nie był
Może nie była w stanie zakochać się w Polaku ? Pozdrawiam oczywiście.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-27, 17:00   #60
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: 25 lat i nigdy nie byłam w związku - dyskusja

Może nie pasuję do grupy tych, które nigdy nikogo nie miały, ale się wypowiem - nie zgadzam się z wypowiedzią Vision. Byłam bardzo długo w związkach (w tym naprawdę bardzo poważnych), byłam trochę sama, randkowałam z wieloma mężczyznami i moja obserwacja jest jedna - ważny jest timing. Można trafiać na świetnych mężczyzn, ale jeśli jedno z was/nas jest w innym miejscu niż drugie, ma inne oczekiwania, jest na innym etapie życiowym etc., to nie ma o czym mówić. I nie ma znaczenia czy to drugie będzie piękne, błyskotliwe i z zabójczym poczuciem humoru, jeśli druga osoba (najczęściej mężczyzna, bo kobietę, jak wynika z moich obserwacji, łatwiej jest zmiękczyć i do związku zachęcić) np. nie jest gotowa, została zraniona, nie jest stabilna finansowo itp.

I tyle.

Do tego dochodzi styl życia, grono znajomych itp. itd., nie każdy ma okazję co tydzień kogoś poznać, można studiować na żeńskim kierunku, można pracować w małej firmie i tak dalej.

Edytowane przez vadi
Czas edycji: 2012-01-27 o 17:02
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-12-27 02:30:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:05.