2020-03-18, 10:17 | #271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Jak wiemy sytuacja związana z koronawirusem doprowadziła do izolacji społeczeństwa i ograniczenia przebywania wśród innych osób. Również i my zostaliśmy w mieszkaniu i obecnie pracujemy zdalnie. Jednak moim zdaniem nie wpłynęło to na nas w żaden konkretny sposób i nie ma chęci na powtórzenie czy dołożenie swojej cegiełki w "baby boom", który tak jak w czasie koronawirusa jak i stanu wojennego pewnie będzie miał miejsce. W sumie nie wiem czy jest to podyktowane tym, że przespaliśmy okres ekscytacji o którym mówicie i nas do tego nie ciągnie, czy jednak myśli związane z koronawirusem, śledzenie informacji o nim pochłaniają nas całkowicie.
Odnosząc się do czasu ekscytacji i poznawania swoich ciał, który jak mniemam występuje na początku związku, to sądzę, że on był, istniał. W piewrszych miesiącach związku w jakiś sposób poznawaliśmy swoje ciała, zwłaszcza, że byliśmy pierwszymi osobami dla siebie w tak intymnych sytuacjach. Przez 3 lata nigdy nie naciskałem na to byśmy spróbowali. Sam nie wiem, czy nie popełniłem tutaj błędu, bo przecież to "FACET" musi to zaproponować. Tak jak pisałem wcześniej, to dziewczyna wyszła pierwsza z taką inicjatywą (pod koniec 3 roku razem). Wtedy jednak chyba się przestraszyłem tego wszystkiego, całej otoczki i odpowiedzialności rodzicielstwa (gdyby coś). Teraz dochodzą jeszcze gorsze myśli. Mamy koronawirus, mamy zamknięte granice, niepewną sytuację gospodarczą. Co jeśli gdy taka para wpadnie a przy zamkniętych granicach nie będzie mogła w cywilizowanych warunkach u naszych sąsiadów skorzystać z pomocy ostatniej szansy? No właśnie.... Więc może lepiej jednak oddalić to w czasie. Choć znów wracam do tego co Panie powiedziały, że minął okres ekscytacji fizycznej (seksu jak mniemam) i ten etap nie powróci. Mam nadzieję, że kiedy zdecydujemy się jednak na ten krok, ten etap ekscytacji będzie.... pełen namiętności z obojgu stron, albo po prostu chciałbym w to mocno wierzyć. |
2020-03-18, 11:18 | #272 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
Teraz nie wychodź z domu, ale potem się lecz. To nie obrażanie ciebie, tylko fakt. |
|
2020-03-18, 19:21 | #273 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-03-23, 19:07 | #274 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
|
|
2020-03-24, 16:08 | #275 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
O jeżu malusieńki, a ja myślałam, że ten wątek zdechł śmiercią naturalną z powodu posuchy... A tu taka niespodzianka i wciąż te same argumenty o wyższości "czystości" nad rozwiązłością są miętolone
|
2020-04-27, 09:37 | #276 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Dzień Dobry,
do znudzenia to znów ja. Kolejny miesiąc za nami. Jest spoko. Dogadujemy się chyba coraz bardziej. Dwa tygodnie temu była tylko wielka awantura, bo rzekomo nie powiedziałem jej tylko, że wymieniłem z koleżanką nie jedną a 3 wiadomości. (tzn. powiedziałem jej, że pisała, i napisała mi 1 wiadomość na temten moment, po powiedzeniu jednak jej wymieniłem z nią kolejne 2 wiadomości i oto była inba). W każdym razie to serio była gruba kłótnia. Szczerze miałem ochotę wyjść i nie wrócić. Ale pogodziliśmy się. W sumie inne pary moim zdaniem powinny uczyć się od nas godzenia, umiejętności rozmowy i dochodzenia do konsensusu. Cała ta sytuacja w jakiś sposób na nas wpłynęła. W codzienności jest faktycznie lepiej, spędzamy dużo czasu razem, jest między nami dużo buziaków i uścisków. No i to chyba najważniejsze w zdrowym i poważnym związku. Kwarantanna nam nie przeszkadza. Myślę, że ani ona, ani ja nie mamy dość swojej obecności. Jest okej. Jeśli chodzi o sprawy łóżkowe, jest jak było. Nie zbaczamy z tej ścieżki. Konfilkt na początku miesiąca (ta inba), nieco odebrała mi ochotę na inicjowanie czegolowiek, jak i pewnie jej. Choć ona trochę narzeka. Jednak trzeba pamiętać, że nie jest to powód do tego by od kogoś odejść jeśli się kogoś kocha. W każdym razie tego tematu nie inicjuje, jak już to prędzej robi to ona. W każdym razie uspokajam ją. Zapewniam też, że i na nas przyjdzie czas. Bo kiedyś przecież powinniśmy się na to zdecydować. Tylko lepiej by zrobić to w spokojniejszych może czasach. Wiadomo czasy niepewne, kwarantanna, to po prostu dodatkowy stres. A pierwsze razy powinny być.... trochę jak z bajki (tak myślę). W każdym razie. Nie wyznaczyliśmy jakiegoś konkretnego terminu na dalsze kroki. To cieszy, zwłaszcza że unika się wtedy presji. Reasumując z nadzieją patrzę w przyszłość. Najważniejsza teraz to sesja, szczerość w związku i nie wszczynanie imb. Wiadomości prywatne jej pokazuje, sprawdza mnie. Jednak chce właśnie tym jej pokazać by mi zaufała, że nie mam nic do ukrycia, że nie szukam kogoś innego i że po prostu ją kocham. Czasami tlyko wkurza, że ile razy jej nie powiem, że zapytanie jakiejś koleżanki albo kogoś kto jest kobietą o cokolwiek, bez podtesktów nie jest niczym złym, to ona nie wiem i tak próbuje znaleźć w tym coś złego. Kurde, staram się, ograniczyłem kontakty z innymi bo chce by mi zaufała. Co tu jeszcze zrobić skoro ani z nikim nie rozmawiam, nie pytam koleżanek co u nich, staram się być tylko dla niej. Ale nawet głupie pytanie od lub do koleżanki (w sprawach studiów/pracy), albo od koleżanki o zajęcia online, albo na forach na których działach wywołują u niej wściekłość. Chciałbym by mi ufała w 100%. Bo boje się trochę, że jeżeli nawet uda nam sie do to doprowadzić do finału. To co jeśli, zrobimy to, a ona rozpęta jakąś inbę (z błahego powodu) a ja już nie będę mógł tego słuchać i po prostu spasuje? Kurde nie potrafiłbym tak jej zostawić, bo nie jestem takim typem. Czyli wezmę co moje, "wykorzystam", wkurzę się i zostawię? Co ona na to powie? Co by powiedział jej przyszły facet? Albo czy ja bym nie miał wyrzutów sumienia? Także, nie wiem. Musi mieć do mnie zaufanie, bo po co kochać się bez zaufania? Że znajdę sobię inną. Kurde jestem z nią tyle lat, to jakbym chciał inną to bym sobie znalazł. A w głowie mam tylko albo naukę, albo bym chciał poczytać książkę i w głębi duszy chiałbym odrobiny zaufania. A nie tylko, czy ta pisała, czy tamta nie, a po co, a dlaczego, a w jakim celu, a po co jej odpisywałem, a czemu nie mogłem napisać, że mam dziewczynę i nie będę jej odpisywał. W każdym razie, liczę na poprawę w wielu kwestiach. Zaufanie to chyba jednak podstawwa i chciałbym by to zaufanie do mnie miała. Bo po co się starać o kogoś kto nie ma do ciebie zaufania, albo będzie cię postrzegał jako kogoś, kto weźmie i przy pierwszej okazji zdradzi i wyrzuci. A seks to nie przelewki. To poważna sprawa. Edytowane przez kefir23 Czas edycji: 2020-04-27 o 09:38 |
2020-04-27, 10:47 | #277 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 607
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Przestałam czytać po tym, jak napisałeś, że inne pary powinny się uczyć od was godzenia i UMIEJĘTNOŚCI ROZMOWY.
Jeśli nie jesteś trollem to jesteś po prostu bardzo ciężkim i ograniczonym człowiekiem, jeśli takich mamy mieć lekarzy to ja nie mam słów.... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-27, 11:05 | #278 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 44
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
co ma osobowość do bycia lekarzem specjalistą?
Druga sprawa, co w tym złego, że ktoś w związku potrafi ze sobą rozmawiać? Jeśli Pani nie potrafi, to bardzo mi przykro. |
2020-04-27, 11:45 | #279 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 157
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
Natomiast zgodzę sie @mauve_lips (nie traktuj tego jako ataku) ale trochę ta cała historia wygląda na jakąś dziwną, albo po prostu robicie problemy (obydwoje) tam gdzie ich nie ma. Jak wszystko idzie w dobrym kierunku to życzę oby tak dalej Najważniejsze żebyście się WY dogadywali ze sobą |
|
2020-04-27, 13:51 | #280 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 132
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Ciekawi mnie ten wątek, ale kurde... Jak czytam Cię, kefirze, to przychodzi mi na myśl, że to tylko bicie piany. Twoje podejście się nie zmienia, ciągle to samo, dziewczyna z nudów albo niezaspokojenia robi awantury, a Ty nic. Ten związek jest jak stół na trzech nogach.
|
2020-04-27, 14:56 | #281 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
oboje jestescie z lekka niedorobieni. ale jak nie cierpisz to zyj jak uwazasz.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2020-04-27, 16:23 | #282 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 607
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
Nie, wy nie umiecie ze sobą rozmawiać i to jest wasz problem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-27, 16:24 | #283 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 607
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-27, 19:23 | #284 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 022
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
No wlasnie wy nie umiecie ze sobą rozmawiać. Jak piszesz ona ciagle zgłasza Tobie brak spełnienia potrzeby, a Ty ciagle zaniedbujesz je i udajesz że nie wiesz czemu jest zazdrosna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2020-04-27, 19:54 | #285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
w zdrowym i poważnym związku nie robi się awantur o wiadomości wymieniane z koleżanką. w zdrowym i poważnym związku zaufanie jest na pierwszym miejscu.
a już w ogóle zdrowy i dorosły człowiek nie zrobi awantury o to, że ktoś powiedział, że koleżanka napisała jedną wiadomość, a napisała tak naprawdę trzy |
2020-04-28, 15:36 | #286 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Im bardziej czytam tym mniej wierzę w tę całą historię. Ona dalej by chciała Ty dalej udajesz, że tego nie widzisz. Wyszukujesz argumenty na poparcie wymyślonej tezy, której się kurczowo trzymasz. I nie- żaden normalny, przyszły facet nie będzie bił piany o to czy z kimś była czy nie.
A jedno czego pary się powinny od Was uczyć to jak się nie zachowywać... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Friday I'm in love |
2020-04-28, 17:27 | #287 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 607
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Cytat:
Zresztą, wybacz, ale twoja dziewczyna i tak juz została jak to pięknie nazwałeś odfoliowana? Tak to szło? Z tą różnicą, że nie przez penis, a przez palec Więc nawet te argumenty o czystości i porządnym zapakowaniu nie mają najmniejszego sensu Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-28, 17:33 | #288 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Kefir jesteś aseksualny. Normalny chłop który ma ładną dziewczynę dąży do kontaktów seksualnych. A ty się masturbujesz? Jak nie to potwierdza mają tezę jesteś aseksualny uświadom sobie i jej. Tylko nie mów że boisz się ciąży bo od tego jest antykoncepcja. Chyba wiesz jak dochodzi do zapłodnienia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-28, 21:34 | #289 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 132
|
Dot.: On chce czekać do końca studiów
Tak, to raczej będzie troll, co jakiś czas tu się przypomina i dalej swoje. Nic się nie zmienia, nuda...
Napisz jak dziewczyna zerwie/zdradzi albo jak się zdecydujesz na seks. A tak to chyba nie pisz, bo bez sensu. Każdy kefir ma swój termin przydatności do spożycia, tak że wiesz |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.