Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

[bleedingsun]

Napisane przez SoBitterSoSweet

zawsze coś

a tak poważnie, to może się w końcu doczekamy, a jak nie to skończymy tak jak w moim awatarze

Taa...

[kascysko]

Napisane przez Limone

W końcu gdzieś gdzie mogę jechać A cena z moimi bonami clubcard tesco będzie równa 0 zł

To bolało

Napisane przez SoBitterSoSweet

zawsze coś

a tak poważnie, to może się w końcu doczekamy, a jak nie to skończymy tak jak w moim awatarze

E tam, ja nie czekam Ale co poradzę na to, że nie ma "tego czegoś" z dwóch stron?
Chociaż w obecnej chwili jestem zakochana jak nigdy

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez bleedingsun

Taa...
Szczególnie zabawnie jest jak leci na ciebie instruktor jazdy

ok, nie zazdroszczę

Napisane przez kascysko

To bolało

E tam, ja nie czekam Ale co poradzę na to, że nie ma "tego czegoś" z dwóch stron?
Chociaż w obecnej chwili jestem zakochana jak nigdy

no to działaj


uciekam do spania, bo mnie jeszcze w nocy czeka dzisiaj przejażdżka do krakowa

[kascysko]

Napisane przez SoBitterSoSweet

ok, nie zazdroszczę



no to działaj


uciekam do spania, bo mnie jeszcze w nocy czeka dzisiaj przejażdżka do krakowa

A myślisz, że co robię?

Ja już wróciłam, oszczędzam sobie przyjemności korkowania jutro

[TwojaKokaina]

Napisane przez kascysko

PCK u nas jest na drugim roku (dla całego roku), a MMC jest na profilu fizyczna i teoretyczna na trzecim roku - jak się takowy wybierze

takie buty. u nas jest inaczej. od razu jak idziemy na studia to wybieramy sobie specjalizację, np. chemia biologiczna, materialowa, synteza i analiza itd.

w ogóle, pędzicie z tymi postami jak szalone

[xsyskax]

Pamietam jak przez pare lat lecieli na mnie jedynie menele lub dziadkowie dość okrągła jestem a x lat temu to znaczyło, ze mam sporo kasy

[bleedingsun]

Napisane przez xsyskax

Pamietam jak przez pare lat lecieli na mnie jedynie menele lub dziadkowie dość okrągła jestem a x lat temu to znaczyło, ze mam sporo kasy

Pierwsze słyszę

[versatille]

Napisane przez bleedingsun

Dziwnie się nakłada ten krem
On ma tak plątać włosy?

Ma Ale wchłania się nieźle

Kurde, w końcu nadszedł ten dzień. Przyjrzałam się włosom, pomacałam i mam pewność - są obciążone po kremie z Biedry na dodatek same końcówki, bo tylko je wysmarowałam

[bleedingsun]

Napisane przez versatille

Ma Ale wchłania się nieźle

Kurde, w końcu nadszedł ten dzień. Przyjrzałam się włosom, pomacałam i mam pewność - są obciążone po kremie z Biedry na dodatek same końcówki, bo tylko je wysmarowałam

Uff. Już myślałam, że zrobiłam coś nie tak.

[the rock]

Napisane przez kascysko

Ja tam jestem bardzo kochliwa, tylko mnie nikt nie chce

Każdy kiedyś spotka właściwą osobę

Napisane przez bleedingsun

Ja mam gorzej. Mnie chcą albo starzy faceci albo idioci...

Też to kiedyś przerabiałam

Napisane przez kascysko

Chociaż w obecnej chwili jestem zakochana jak nigdy

no to trzymam żeby 2 strona podobnie czuła

Napisane przez xsyskax

Pamietam jak przez pare lat lecieli na mnie jedynie menele lub dziadkowie dość okrągła jestem a x lat temu to znaczyło, ze mam sporo kasy

Skąd ja to znam 'Gdybym był młodszy', 'Chciałbym taką synową'

[NeverGoAlone]

Witajcie, długo mnie nie było. Ostatnio mam problem z wypadaniem włosów, są dosłownie wszędzie... Zaczynam walkę z wypadaniem. Zamówiłam Kalpi Tone, maskę rosyjską drożdżową, lotion przeciw wypadaniu i silicę. Nie mogłam też się oprzeć masce bananowej Co wam pomogło przy nadmiernym wypadaniu?

[CrimsonGhost]

Napisane przez NeverGoAlone

Witajcie, długo mnie nie było. Ostatnio mam problem z wypadaniem włosów, są dosłownie wszędzie... Zaczynam walkę z wypadaniem. Zamówiłam Kalpi Tone, maskę rosyjską drożdżową, lotion przeciw wypadaniu i silicę. Nie mogłam też się oprzeć masce bananowej Co wam pomogło przy nadmiernym wypadaniu?

Jantar i pokrzywa. Chyba znowu mi lecą... Wetrę jak wrócę z rysunku.

Który silikonowy psikacz jest godny uwagi? Coś mi mignęło, że lubicie żółtego gliss kura. Warty on coś?

[kascysko]

Napisane przez NeverGoAlone

Witajcie, długo mnie nie było. Ostatnio mam problem z wypadaniem włosów, są dosłownie wszędzie... Zaczynam walkę z wypadaniem. Zamówiłam Kalpi Tone, maskę rosyjską drożdżową, lotion przeciw wypadaniu i silicę. Nie mogłam też się oprzeć masce bananowej Co wam pomogło przy nadmiernym wypadaniu?

Napar z kozieradki i drożdże.

Jak wrócę z kościoła to zrobię włosom full serwis. I grzyb z tym, że jutro muszę je spiąć

[Kaveri]

Napisane przez kascysko

Napar z kozieradki i drożdże.

Jak wrócę z kościoła to zrobię włosom full serwis. I grzyb z tym, że jutro muszę je spiąć

Od razu mi się przypomniało, jak wspomniałaś o grzybie
Od jakiegoś czasu swędzi mnie skóra głowy, zapaszek - bądź tylko ja go wyczuwam - też urodą nie grzeszy (a włosy mam zawsze czyste)... Mogłabym użyć tej maści Clotrimazolum?
I czy mogę jej używać na te swoje zmiany naciekowe na twarzy? Dermatolog już ostatnim razem niczego nie chciał mi dać, wszystkie maści mi się pokończyły. A mam jakiś mega wysyp. Pełno guli, niektóre trochę się wysuszyły i nic z nich nie cieknie. Cała twarz czerwona, boląca, no po prostu umieram

[CleoDuquesne]

Napisane przez NeverGoAlone

Witajcie, długo mnie nie było. Ostatnio mam problem z wypadaniem włosów, są dosłownie wszędzie... Zaczynam walkę z wypadaniem. Zamówiłam Kalpi Tone, maskę rosyjską drożdżową, lotion przeciw wypadaniu i silicę. Nie mogłam też się oprzeć masce bananowej Co wam pomogło przy nadmiernym wypadaniu?

Ja powstrzymałam wypadanie przez picie skrzypokrzywy, mgiełkę ziołową (wcieraną w skórę głowy-szałwia+pokrzywa+cebula+m giełka GP), picie siemienia lnianego, teraz wprowadziłam Jantar i CP, kiedyś zażywałam drożdże i też świetny efekt po nich.

[Kaveri]

Napisane przez CleoDuquesne

Ja powstrzymałam wypadanie przez picie skrzypokrzywy, mgiełkę ziołową (wcieraną w skórę głowy-szałwia+pokrzywa+cebula+m giełka GP), picie siemienia lnianego, teraz wprowadziłam Jantar i CP, kiedyś zażywałam drożdże i też świetny efekt po nich.

Pomogło na wypadanie?

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Od razu mi się przypomniało, jak wspomniałaś o grzybie
Od jakiegoś czasu swędzi mnie skóra głowy, zapaszek - bądź tylko ja go wyczuwam - też urodą nie grzeszy (a włosy mam zawsze czyste)... Mogłabym użyć tej maści Clotrimazolum?
I czy mogę jej używać na te swoje zmiany naciekowe na twarzy? Dermatolog już ostatnim razem niczego nie chciał mi dać, wszystkie maści mi się pokończyły. A mam jakiś mega wysyp. Pełno guli, niektóre trochę się wysuszyły i nic z nich nie cieknie. Cała twarz czerwona, boląca, no po prostu umieram

Krzywdy sobie nią raczej nie zrobisz, ale dla pewności machnij sobie próbę uczuleniową za uchem.

Lekarz powiedział Ci, jakiego pochodzenia są te zmiany? Moja przyjaciółka, człowiek mający problem z trądzikiem wielki, smarowała tą maścią jeden policzek - dla porównania.
Okazało się, że ropne zmiany zeszły... (jak to lekarz powiedział, miała niestandardowy obraz grzybicy). Teraz ma tylko wągry.

Jeśli chcesz spróbować, to na jakimś małym skrawku ryjka. Chyba, że dermatolog konkretnie Ci powiedział, od czego to.

Chociaż Twój opis jak w mordkę strzelił pasuje mi do zmian hormonalnych.

[Kaveri]

Napisane przez kascysko

Krzywdy sobie nią raczej nie zrobisz, ale dla pewności machnij sobie próbę uczuleniową za uchem.

Lekarz powiedział Ci, jakiego pochodzenia są te zmiany? Moja przyjaciółka, człowiek mający problem z trądzikiem wielki, smarowała tą maścią jeden policzek - dla porównania.
Okazało się, że ropne zmiany zeszły... (jak to lekarz powiedział, miała niestandardowy obraz grzybicy). Teraz ma tylko wągry.

Jeśli chcesz spróbować, to na jakimś małym skrawku ryjka. Chyba, że dermatolog konkretnie Ci powiedział, od czego to.

Chociaż Twój opis jak w mordkę strzelił pasuje mi do zmian hormonalnych.

Zrobię jak radzisz (kobieto, gdyby nie Ty, już dawno by mnie nie było )

Nie powiedział. Rzucił luźne przypuszczenie, że to chyba coś z wewnątrz organizmu, ale tak właściwie nic nie wie.
Sama dałabym dużo za wągry, bo te zmiany mnie wykańczają. Już nie o estetykę mi chodzi (choć nieraz mam ochotę zaszpachlować się taką ilością tapety...), ale o fakt, żeby przestało boleć. Bo od razu ryjek czerwony, napuchnięty, bolący, wręcz pulsujący i dostaję gorączki.

Spróbuję na razie gdzieś na małym fragmencie, na czole, jak pomoże, to wysmaruję resztę.
I jeszcze jedno - skórę głowy rozumiem, że całą, a ryjek punktowo czy z czasem mogę walić całość?


Nawet jeśli masz rację, to dałoby się to jakoś leczyć?

[CrimsonGhost]

Napisane przez Kaveri

Pomogło na wypadanie?

Siemię mi też troszkę pomogło. Jednak mniej niż wcierki.

[Limone]

Napisane przez Kaveri

Zrobię jak radzisz (kobieto, gdyby nie Ty, już dawno by mnie nie było )

Nie powiedział. Rzucił luźne przypuszczenie, że to chyba coś z wewnątrz organizmu, ale tak właściwie nic nie wie.
Sama dałabym dużo za wągry, bo te zmiany mnie wykańczają. Już nie o estetykę mi chodzi (choć nieraz mam ochotę zaszpachlować się taką ilością tapety...), ale o fakt, żeby przestało boleć. Bo od razu ryjek czerwony, napuchnięty, bolący, wręcz pulsujący i dostaję gorączki.

Spróbuję na razie gdzieś na małym fragmencie, na czole, jak pomoże, to wysmaruję resztę.
I jeszcze jedno - skórę głowy rozumiem, że całą, a ryjek punktowo czy z czasem mogę walić całość?


Nawet jeśli masz rację, to dałoby się to jakoś leczyć?

Może zmień lekarza i zrób badania hormonalne? Jakieś wymazy z tych zmian itp?

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Zrobię jak radzisz (kobieto, gdyby nie Ty, już dawno by mnie nie było )

Nie powiedział. Rzucił luźne przypuszczenie, że to chyba coś z wewnątrz organizmu, ale tak właściwie nic nie wie.
Sama dałabym dużo za wągry, bo te zmiany mnie wykańczają. Już nie o estetykę mi chodzi (choć nieraz mam ochotę zaszpachlować się taką ilością tapety...), ale o fakt, żeby przestało boleć. Bo od razu ryjek czerwony, napuchnięty, bolący, wręcz pulsujący i dostaję gorączki.

Spróbuję na razie gdzieś na małym fragmencie, na czole, jak pomoże, to wysmaruję resztę.
I jeszcze jedno - skórę głowy rozumiem, że całą, a ryjek punktowo czy z czasem mogę walić całość?


Nawet jeśli masz rację, to dałoby się to jakoś leczyć?

Przesadzasz

Mówiłaś, że masz problem z okresem - dlatego takie skojarzenia mi się nasuwają. Jeśli pomoże to ryjek możesz jechać cały.

Tak, można leczyć. Ze znanych mi przypadłości hormonalnych takie efekty, jakie Ty masz może dawać PCOS (zespół policystycznych jajników) lub mikrogruczolak przysadki. Wszystko to do opanowania odpowiednimi lekami hormonalnymi. Ale u dobrego lekarza, nie takiego, który wstawia pierwsze z brzegu tabletki antykoncepcyjne bez badań.
I dermatolog też boski - masz problem podchodzący już pod gorączkę i on nic nie robi?!

[CrimsonGhost]

Dobra, nie mam czasu. Muszę zaraz jechać. Wstąpię do natury i postaram się upolować jakieś psikadło silikonowe. Najwyżej skończę z gliss kurem.

[kaja-sz]

Napisane przez kaja-sz

No dobrze, skoro szampony z silikonami są be to jaką odżywke kupić na te moje cienkie włosy, żeby usunęła kołtuna po szamponie i je wygładziła ?

Dziś nie ma mnie w domu i umyłam włosy jakimś Pantene i odżywkę też Pantene do tego trochę olejku argonowego. Moje włosy są niestety w lepszym stanie niż jak stosuję nieumięjetnie te pordukty.

Aczkolwiek nie chcę z tego rezygnowac, bo moja fryzjerka nawet zauważyła dużą porpawę odką eksperymentuję.

czy mając cienkie włosy z tendencją do falowania moge o nie dbać tak, aby stsosowac wygładzające środki aby jednak były proste a nie falowane?

Kupiłam Joannę Naturię Miód i Cytryna. Dziś umyję wlosy i zobaczymy
Pomożecie w sprawie odżywki d/s wygładzającej wlosy i usuwającej kołtuna ?

[kascysko]

Napisane przez kaja-sz

Kupiłam Joannę Naturię Miód i Cytryna. Dziś umyję wlosy i zobaczymy
Pomożecie w sprawie odżywki d/s wygładzającej wlosy i usuwającej kołtuna ?

Jeszcze nie miałam takiej, która nie pomogłaby mi rozplątać włosów po myciu. A mam kręcone, i nie czeszę - chociaż zamierzam dziś spróbować

Właśnie, dziewczyny z Krakowa - widziała któraś gdzieś stacjonarnie grzebień drewniany z szerokim rozstawem zębów w rozsądnej cenie?

[Kaveri]

Napisane przez CrimsonGhost

Siemię mi też troszkę pomogło. Jednak mniej niż wcierki.

O, i tak mam w planach picie.

Napisane przez Limone

Może zmień lekarza i zrób badania hormonalne? Jakieś wymazy z tych zmian itp?

To mój trzeci dermatolog. Wszyscy nie wiedzą co mi jest.

Napisane przez kascysko

Przesadzasz

Mówiłaś, że masz problem z okresem - dlatego takie skojarzenia mi się nasuwają. Jeśli pomoże to ryjek możesz jechać cały.

Tak, można leczyć. Ze znanych mi przypadłości hormonalnych takie efekty, jakie Ty masz może dawać PCOS (zespół policystycznych jajników) lub mikrogruczolak przysadki. Wszystko to do opanowania odpowiednimi lekami hormonalnymi. Ale u dobrego lekarza, nie takiego, który wstawia pierwsze z brzegu tabletki antykoncepcyjne bez badań.
I dermatolog też boski - masz problem podchodzący już pod gorączkę i on nic nie robi?!

Mówię poważnie

Nie jest to jakiś wielki problem, ale moje cykle są zdrowo porąbane. Raz co 45 dni, zdarzyło mi się parę razy, że okres miałam dwa razy w miesiącu, parę dosyć dziwnych krwawień (w terminie okresu, ale trwało tylko 2 dni bardzo mocno i 1 jeden dzień, jak końcówka).

Nawet jeśli dałoby się to leczyć, to u mnie jest to niemożliwe. Jestem zmuszona powiedzieć każdemu lekarzowi o swoich schorzeniach i uczuleniach na leki, a wtedy nikt nie chce mi nic dawać, "bo się boi". Ostatnio byłam u zwykłego rodzinnego lekarza (gastrologa mam dopiero na stycznia), bo znów od września mam biegunkę. Nie dostałam zupełnie nic, "bo nie można, bo nie wie, bo się boi, bo nie wiadomo jak zareaguję i czy nie zniszczy mi bardziej jelit".
Kascysko, to nie pierwszy i nie ostatni lekarz, który ma takie podejście Dlatego sama próbuję coś kombinować, bo wiem, że niczego nie dostanę, a podanie antybiotyków jest tylko możliwe, kiedy pojawi się zagrożenie śmierci.

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Mówię poważnie

Nie jest to jakiś wielki problem, ale moje cykle są zdrowo porąbane. Raz co 45 dni, zdarzyło mi się parę razy, że okres miałam dwa razy w miesiącu, parę dosyć dziwnych krwawień (w terminie okresu, ale trwało tylko 2 dni bardzo mocno i 1 jeden dzień, jak końcówka).

Nawet jeśli dałoby się to leczyć, to u mnie jest to niemożliwe. Jestem zmuszona powiedzieć każdemu lekarzowi o swoich schorzeniach i uczuleniach na leki, a wtedy nikt nie chce mi nic dawać, "bo się boi". Ostatnio byłam u zwykłego rodzinnego lekarza (gastrologa mam dopiero na stycznia), bo znów od września mam biegunkę. Nie dostałam zupełnie nic, "bo nie można, bo nie wie, bo się boi, bo nie wiadomo jak zareaguję i czy nie zniszczy mi bardziej jelit".
Kascysko, to nie pierwszy i nie ostatni lekarz, który ma takie podejście Dlatego sama próbuję coś kombinować, bo wiem, że niczego nie dostanę, a podanie antybiotyków jest tylko możliwe, kiedy pojawi się zagrożenie śmierci.

To jest dość poważny problem, jeśli miesiączkujesz już co najmniej 2 lata.

Nie musisz mi mówić. Lekarza, który odważył się na odstawienie mi leków szukałam 8 lat (a łącznie faszerowałam się czymś, co jak się okazało nie było mi potrzebne, lat 11). Rozumiem Cię, ale też nadal powinnaś szukać.

[Limone]

Napisane przez Kaveri

O, i tak mam w planach picie.

To mój trzeci dermatolog. Wszyscy nie wiedzą co mi jest.

Mówię poważnie

Nie jest to jakiś wielki problem, ale moje cykle są zdrowo porąbane. Raz co 45 dni, zdarzyło mi się parę razy, że okres miałam dwa razy w miesiącu, parę dosyć dziwnych krwawień (w terminie okresu, ale trwało tylko 2 dni bardzo mocno i 1 jeden dzień, jak końcówka).

Nawet jeśli dałoby się to leczyć, to u mnie jest to niemożliwe. Jestem zmuszona powiedzieć każdemu lekarzowi o swoich schorzeniach i uczuleniach na leki, a wtedy nikt nie chce mi nic dawać, "bo się boi". Ostatnio byłam u zwykłego rodzinnego lekarza (gastrologa mam dopiero na stycznia), bo znów od września mam biegunkę. Nie dostałam zupełnie nic, "bo nie można, bo nie wie, bo się boi, bo nie wiadomo jak zareaguję i czy nie zniszczy mi bardziej jelit".
Kascysko, to nie pierwszy i nie ostatni lekarz, który ma takie podejście Dlatego sama próbuję coś kombinować, bo wiem, że niczego nie dostanę, a podanie antybiotyków jest tylko możliwe, kiedy pojawi się zagrożenie śmierci.

Moim zdaniem musisz zacząć od zbadania hormonów i wizyty u ginekologa w tym momencie. Plus USG narządów rodnych. Bez tego nie ma co gdybać, wydawać kasę na nowe preparaty, które nie pomogą jeśli przyczyną są hormony, a najprawdopodobniej tak jest. Może lekarz faktycznie znowu powie, że Cię leczyć nie będzie, ale chociaż poznasz przyczynę. Nie jestem wtajemniczona w Twoje problemy. Ale kłopoty z jelitami, też się mocno odbijają na cerze, więc Twój problem może być mocno złożony.

[Kaveri]

Napisane przez kascysko

To jest dość poważny problem, jeśli miesiączkujesz już co najmniej 2 lata.

Nie musisz mi mówić. Lekarza, który odważył się na odstawienie mi leków szukałam 8 lat (a łącznie faszerowałam się czymś, co jak się okazało nie było mi potrzebne, lat 11). Rozumiem Cię, ale też nadal powinnaś szukać.

Miesiączkuję od 4 lat

Nie wiem czy chcę. I tak nie będę leczona. Zupełnie jak w przypadku mojej choroby zwyrodnieniowej. W ciągu roku pogorszyło się o I stopień, a nikt z tym nic nie robi...

Napisane przez Limone

Moim zdaniem musisz zacząć od zbadania hormonów i wizyty u ginekologa w tym momencie. Plus USG narządów rodnych. Bez tego nie ma co gdybać, wydawać kasę na nowe preparaty, które nie pomogą jeśli przyczyną są hormony, a najprawdopodobniej tak jest. Może lekarz faktycznie znowu powie, że Cię leczyć nie będzie, ale chociaż poznasz przyczynę. Nie jestem wtajemniczona w Twoje problemy. Ale kłopoty z jelitami, też się mocno odbijają na cerze, więc Twój problem może być mocno złożony.

USG miałam robione w ubiegłym roku, w grudniu. Podczas kolonoskopii i przy okazji robione USG wykryto znacząco pogrubione endometrium i jakiś płyn międzypętlowo w miednicy małej. Ginekolożka stwierdziła, że względnie wszystko jest ok, tylko był problem z dojrzeniem jajników, gdyż mam zaburzoną perystaltykę jelit.
Zdaję sobie sprawę, że mój problem jest złożony, gdzie chcąc leczyć jedno musiałabym zniszczyć drugie, ale lekarze znaleźli na to sposób - nie leczą mnie wcale.

[Limone]

Napisane przez Kaveri

Miesiączkuję od 4 lat

Nie wiem czy chcę. I tak nie będę leczona. Zupełnie jak w przypadku mojej choroby zwyrodnieniowej. W ciągu roku pogorszyło się o I stopień, a nikt z tym nic nie robi...

USG miałam robione w ubiegłym roku, w grudniu. Podczas kolonoskopii i przy okazji robione USG wykryto znacząco pogrubione endometrium i jakiś płyn międzypętlowo w miednicy małej. Ginekolożka stwierdziła, że względnie wszystko jest ok, tylko był problem z dojrzeniem jajników, gdyż mam zaburzoną perystaltykę jelit.
Zdaję sobie sprawę, że mój problem jest złożony, gdzie chcąc leczyć jedno musiałabym zniszczyć drugie, ale lekarze znaleźli na to sposób - nie leczą mnie wcale.

No ale jajników nie zobaczyła, a to o to się rozchodzi między innymi.
Szukać, szukać, chodzić, chodzić i znaleźć lekarzy, którzy się za to wezmę, bo to jest chore. Nie można tak tego zostawiać.

[kascysko]

Napisane przez Kaveri

Miesiączkuję od 4 lat
USG miałam robione w ubiegłym roku, w grudniu. Podczas kolonoskopii i przy okazji robione USG wykryto znacząco pogrubione endometrium i jakiś płyn międzypętlowo w miednicy małej. Ginekolożka stwierdziła, że względnie wszystko jest ok, tylko był problem z dojrzeniem jajników, gdyż mam zaburzoną perystaltykę jelit.
Zdaję sobie sprawę, że mój problem jest złożony, gdzie chcąc leczyć jedno musiałabym zniszczyć drugie, ale lekarze znaleźli na to sposób - nie leczą mnie wcale.

To niedobrze...

Moja ginekolożka podejmuje się takich przypadków, ale niestety nie mieszkam na Śląsku - chociaż w zasadzie Andrychów nie tak daleko.

A lekarzy polecam straszyć prasą, zwykle pomaga :P