Masz pytanie a nie wiesz gdzie je zadać, pisz TUTAJ

[201604251028]

Nie potrzebuje redukcji, chce się wyrzeźbić ćwiczę juz od ok 2 lat, technikę mam ok, cwiczylam troche na silowni pod okiem trenera ale tego nie polubiłam. Wiem ze splity sa dla zaawansowanych, ja jestem raczej sredniozaawansowana Ale nie wiem jak inaczej rozplanować treningi

wysłano z tapatalk

[Drakan]

A, no to spoko

http://www.kulturystyka.pl/atlas/ - tu masz parę wskazówek jakie dni i jak łączyć plus ćwiczenia siłowe do domku

[201604251028]

Oo super, dzięki, znam ta stronę a nie przyszlo mi do glowy zeby sprawdzić

wysłano z tapatalk

[katja_24]

Pomylilam watki

[Nieszka__]

Postanowiłam ćwiczyć plecy. Wyglądają po prostu okropnie... I te boczki z tyłu pleców Niestety nigdy ani nie słyszałam, ani nie widziałam ćwiczeń. Może ktoś coś polecić?

[kiss3]

Napisane przez Nieszka__

Postanowiłam ćwiczyć plecy. Wyglądają po prostu okropnie... I te boczki z tyłu pleców Niestety nigdy ani nie słyszałam, ani nie widziałam ćwiczeń. Może ktoś coś polecić?

Polecam sprawdzić forum sfd. Znalazłam je dość niedawno. I tam w zakładce ćwiczenia można coś znaleźć.

[mlodaxmama]

Ćwiczę od tygodnia + trzymam diete tj. 5 posiłków dziennie, brak tłustych potraw i dużo dużo wody z cytryną no takie zdrowe odżywianie.. Problem w tym, że chyba waga poszła w górę Co robię źle?

[Drakan]

Od 'braku tłustych potraw i wody z cytryną' do 'zdrowej diety' potrafi być czasem jeszcze dłuuuga droga. Daj przykładowy jadłospis, ale taki uwzględniający wielkości (opisz to na kromki, łyżki, szklanki itp.) i dopiero wtedy mozna rozmawiać. najlepiej idź z tym na dział Dietetyka.

[katja_24]

Że już nie wspomne o tym, że po tygodniu raczej trudno o efekty, a ta podwyższona waga to tylko opuchlizna.

[olasia99]

Jakie ćwiczenia na pośladki i brzuch (bo na nogi to pewnie nie znajdę :P), żeby nie obciążać stopy? 1,5 miesiąca temu złamałam śródstopie i skręciłam kostkę, chodzę ciągle o kuli, ale od braku ćwiczeń wariuję. Ćwiczyłam Chodakowską i/lub Mel B. A teraz nie wiem, co mi zostało Nie mogę obciążać stopy, w ogóle. Mogę stać, ale na obu stopach, na tej jednej kontuzjowanej już nie.
Część ćwiczeń z Mel B pośladki, hula hop, wałek do ćwiczeń z podparciem na kolanach, nie jak do pompek iiiii.... ?

[katja_24]

No na brzuch to wszystkie na leżąco Ja lubię P4P. I Gymra,ale ta z ciemnowłosą trenerka, blondyna mnie wkurza.

[abiblabla]

Dziewczyny, mam takie pytanie jako że jestem początkująca w świecie fitnessu. Od ponad dwóch miesięcy chodzę na różne zajęcia regularnie tj 5-6 razy w tygodniu. BUP, TBT, FatBurn, Tabata, czasem jakiś Mental czy joga. Często zostaję na drugie zajęcia, najwięcej ile tam spędzam to trzy godziny (w tym np dwie godziny jogi) i nie obijam się. Nie wszystkie ćwiczenia jestem już w stanie zrobić poprawnie i w tempie, ale porównując siebie do innych dziewczyn - jestem z tych przodujących na zajęciach (piszę to tylko żeby było jasne że nie chodzę tam na ploty, na prawdę się staram). Przeważnie wychodzę spocona lub po prostu "złachana", w zależności od tego kto prowadzi zajęcia. Jednak mimo tego moja waga stoi w miejscu (nawet pół kilo nie zrzuciłam), centymetrów nie ubywa ani odrobinę. Dlaczego? Czy jest za wcześnie na efekty? Fakt faktem że nie stosuję żadnej diety, jem normalnie - ale znów - generalnie jem zdrowo, nie jadam chipsów, nie piję napojów słodzonych, nie słodzę herbaty ani kawy, jedyny mój grzech to słodycze, ale też nie w jakiejś zastraszającej ilości (zwłaszcza w porównaniu do lat poprzednich). Nie chcę stosować diety, bo do zrzucenia mam dosłownie 3-4 kilogramy i nie chcę też zaliczyć efektu jojo po zakończeniu diety. Nie jestem gruba, raczej mam lekką nadwagę z zaniedbania.
No ale efektów nie widać ani odrobinę. Wyglądam dokładnie tak samo jak miesiące wcześniej gdy nie stosowałam ani diety, ani nie uprawiałam żadnego sportu (a teraz przypominam ruszam się 5-6 razy w tygodniu po minimum godzinę). Co ja u diabła robię źle?

[Drakan]

Źle możesz robić wszystko. Wrzuć no tu tą dietę, bo chwilowo można tylko wróżyć co autentycznie przeszkadza Ci w schudnięciu. Nie wiadomo ile razy jesz, jak jest makrami, czy dbasz o posiłki okołotreningowe, czy masz odpowiednią ilość warzyw, czy jesz coś czego nie powinnaś, czy masz deficyt kaloryczny max 500 kcal itp.
Na chwilę obecną jestem w stanie rzec w kwestii treningu, że zajęcia 5-6 razy w tygodniu to może być za dużo, gdyż organizm nie ma kiedy się regenerować (jeżeli już, miesza się jednego dnia ćwiczenia siłowe, drugiego aerobowe by mięśnie miały czas się zregenerować). Wystarczy godzina ale odpowiednio intensywna aniżeli trzy lekkie. Z zajęć które wymieniłaś fajnie jest czasem iść i sobie poskakać w grupie, ale sylwetki z tego raczej nie będzie (no chyba, że ma się 20 kg do zrzucenia może, ale ty nie jesteś takim przypadkiem). Co z tego, że się zmęczyłaś jak mięśnie nie dostały odpowiednio mocnego bodźca, a tym jest ciężar. Bywa, że na niektóre partie obciążenie własnego ciała wystarczy, ale inne potrzebują jednak czegoś mocniejszego. Pięć powtórzeń hantlem tak ciężkim, że więcej nie dasz rady zrobić, jest efektywniejsze niż tym 1 kg powtórzeń ze 20 Owszem te ww ćwiczenia jakiś deficyt kaloryczny mogą wytworzyć, ale w odchudzaniu chodzi o coś więcej niż deficyt.

[Nikolette]

Witajcie
Otoz mam taki problem ze strasznie przytylam po lekach. Probuje schudnac od miesiecy ale to nic nie daje.
Cwicze 3xtaniec, 1xbalet,2xgimnastyka + trening w domu (Jakies skoki, skakanka, cwiczenia na nogi I abs). Jestem weganka wiec ze slodyczami nie mam nic wspolnego. Dlaczego nie moge schudnac? Mozecie pomoc?

[staska_stasia]

Napisane przez Nikolette

Witajcie
Otoz mam taki problem ze strasznie przytylam po lekach. Probuje schudnac od miesiecy ale to nic nie daje.
Cwicze 3xtaniec, 1xbalet,2xgimnastyka + trening w domu (Jakies skoki, skakanka, cwiczenia na nogi I abs). Jestem weganka wiec ze slodyczami nie mam nic wspolnego. Dlaczego nie moge schudnac? Mozecie pomoc?

Fakt, że nie jesz słodyczy jeszcze o niczym nie świadczy. Ważna jest zbilansowana dieta (w tym odpowiednia ilość białka, z którym u wegan może być krucho). Mówi się, że dieta to 70% sukcesu

A ja z takim pytaniem.
Odkąd zaczęłam ćwiczyć na siłowni, to poleciało mi w dół ciśnienie. Zawsze miałam jakieś 115-125 (czasem i 130) na 70-80-90 (zależy). Od 2 tygodni mierzę i nie przekraczam skurczowego 105. Wczoraj po treningu miałam 87/65, a dzisiaj z samego rana 82/59. Takie trochę to truposzowate. Nie wydaje mi się przy tym, żebym miała typowe objawy niedociśnienia (np. omdlenia, uczucie zmęczenia), ale zdarza się, że mnie lekko boli głowa w części czołowej (podobno tak jest przy niedociśnieniu). O co chodzi? Winna dieta, wysiłek czy jednak za mało wody (piję codziennie ponad 2 l płynów- wody i herbaty). Nie pijam kawy. Może powinnam więcej solić? (sól dodałam dzisiaj- tylko odrobinę- do jajecznicy, mięsa na obiad nie solę).

[katja_24]

Ja odkąd ćwiczę mam średnio 60/90. Taka uroda. Chociaz nie wiem, ile miałam wcześniej, bo nie mierzyłam. ale czytałam, że przy aktywności fizycznej niskie ciśnienie to dość popularne zjawisko.

[Olushka]

Mam takie trochę głupie pytanie Czy na siłowni/fitnessie mogę ćwiczyć w okularach? Mam wadę wzroku. Bez okularów mam rozmazany obraz (z daleka) i muszę bardzo mocno wytężać wzrok Soczewki nie wchodzą w grę, bo w życiu sobie nie wsadzę ich do oka

[Nieszka__]

Napisane przez Olushka

Mam takie trochę głupie pytanie Czy na siłowni/fitnessie mogę ćwiczyć w okularach? Mam wadę wzroku. Bez okularów mam rozmazany obraz (z daleka) i muszę bardzo mocno wytężać wzrok Soczewki nie wchodzą w grę, bo w życiu sobie nie wsadzę ich do oka

A czemu nie? Nie raz widziałam jak ludzie na wfie ćwiczą z okularami. Ok, wiadomo, że nie jest to wygodne, ale myślę, że kwestia przyzwyczajenia wystarczy I uważaj, żeby się nie zbiły! ;D

[Olushka]

Napisane przez Nieszka__

A czemu nie? Nie raz widziałam jak ludzie na wfie ćwiczą z okularami. Ok, wiadomo, że nie jest to wygodne, ale myślę, że kwestia przyzwyczajenia wystarczy I uważaj, żeby się nie zbiły! ;D

No tak, ale WF to nie to samo wg mnie Czemu nie? Chociażby przez to, że mogą przeszkadzać w wykonywaniu różnych ćwiczeń
Dobra, w takim razie śmiało idę w okularach!

[Nieszka__]

Napisane przez Olushka

No tak, ale WF to nie to samo wg mnie Czemu nie? Chociażby przez to, że mogą przeszkadzać w wykonywaniu różnych ćwiczeń
Dobra, w takim razie śmiało idę w okularach!

Wiadomo, że nie to samo, ale skoro masz jak kret nic nie widzieć, to wybierz lepsze zło

[staska_stasia]

Napisane przez Olushka

Mam takie trochę głupie pytanie Czy na siłowni/fitnessie mogę ćwiczyć w okularach? Mam wadę wzroku. Bez okularów mam rozmazany obraz (z daleka) i muszę bardzo mocno wytężać wzrok Soczewki nie wchodzą w grę, bo w życiu sobie nie wsadzę ich do oka

Mój brat ćwiczy w okularach- podnosi w nich ciężary, biega, jeździ na rowerze, gra w siatkę. Wiadomo, że trzeba uważać (raz dostał ode mnie asa serwisowego na twarz i okulary spadły, ale nic im nie było).
Coś mi się wydaje, że są takie specjalne jakby gumki do okularów (prawie takie coś, jak sznureczek do ich wieszania, ale krótsze, zakłada się to na głowę z tyłu). Może warto pójść do jakiegoś salonu i się dowiedzieć?

[staska_stasia]

Post pod postem, ale mam pytanie
Mleko i produkty mleczne na redukcji Poświęciłam ostatnio 2 dni na studiowanie różnych artykułów w necie na ten temat i mam mętlik, bo jedne mówią, że absolutnie nie, inne- że można, a nawet trzeba. Są też stanowiska pośrednie.
Nie mówię o piciu mleka litrami, ale raz dziennie zjeść serek wiejski, raz na 2-3 dni szklankę mleka do odżywki białkowej, czasem jakiś chudy twaróg. Nie ukrywam, że twaróg i serek wiejski były dla mnie ważnym źródłem białka (może niepełnowartościowego, ale miały go sporo). Jadę teraz dietą od trenerki, ale mam jej dosyć 4 razy dziennie mięso (dla mnie to sporo- nie jestem wegetarianką, ale jedną porcję zamieniłabym sobie na serek wiejski z chęcią, a od czasu do czasu szklankę mleka z odżywką, tak dla smaku )

Czytałam, że mleka powinni bać się ci, co chcą dojść do body fat poniżej 10%, ale to rady głównie facetów dla facetów. A jak jest u kobiet z tym wpływem mleka na prolaktynę? I czy w serkach wiejskich i twarogach jest laktoza, czy już się przekształciła w inny cukier?
A jeśli można mleko i przetwory mleczne- to lepiej na wieczór czy rano?

[katja_24]

Nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, wieczorem codziennie wciagam twaróg, na śniadanie pół szklanki mleka do owsianki. A na drugie kilka łyzek jogurtu do ryżu/kaszy, choc to już nie codziennie. Kurcze, chleba niet, mleka niet, twarogu niet, to co tu jeść?

[weraa66]

Napisane przez katja_24

Nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, wieczorem codziennie wciagam twaróg, na śniadanie pół szklanki mleka do owsianki. A na drugie kilka łyzek jogurtu do ryżu/kaszy, choc to już nie codziennie. Kurcze, chleba niet, mleka niet, twarogu niet, to co tu jeść?

A czemu bez chleba? Ja prawie codziennie wcinam kilka kromek żytniego na zakwasie

[staska_stasia]

Napisane przez katja_24

Nigdy sie nad tym nie zastanawiałam, wieczorem codziennie wciagam twaróg, na śniadanie pół szklanki mleka do owsianki. A na drugie kilka łyzek jogurtu do ryżu/kaszy, choc to już nie codziennie. Kurcze, chleba niet, mleka niet, twarogu niet, to co tu jeść?

Hmm, ja też się nad tym dotąd nie zastanawiałam... ale jak wrzuciłam swoje menu z jednego dnia w dziale dietetyka, to pierwsza rzeczą było: "wywal ten cholerny serek wiejski- białka w tym niewiele, a sporo cukru mlecznego". I popatrzyłam... w 200 g serka (z biedry) mam 22 g białka- czyli tyle, co w podrzędnej porcji mięcha, a cukru 4,8 g (to tak dużo?).
Mleko też jest tępione na lewo i prawo a mi odżywka białkowa na wodzie przez usta nie przejdzie

Co do pieczywa- chwilowo zastępuję je waflami ryżowymi, chociaż nie wycinam zupełnie (np. dzisiaj w pracy zjadłam bułkę ziarnistą ). Grzeje mnie czy z glutenem czy bez, ja żadnych rewelacji po glutenie nigdy nie miałam, a przecież jak pojadę na wakacje gdzieś daleko to nie będę chodzić pół dnia po sklepach tylko po to, żeby znaleźć coś bez glutenu

[katja_24]

Napisane przez weraa66

A czemu bez chleba? Ja prawie codziennie wcinam kilka kromek żytniego na zakwasie

A bo ja wiem? ponoc na redu powinno sie ograniczac, ja jem 2. czasem 3 kromki razowca dziennie.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez staska_stasia

Hmm, ja też się nad tym dotąd nie zastanawiałam... ale jak wrzuciłam swoje menu z jednego dnia w dziale dietetyka, to pierwsza rzeczą było: "wywal ten cholerny serek wiejski- białka w tym niewiele, a sporo cukru mlecznego". I popatrzyłam... w 200 g serka (z biedry) mam 22 g białka- czyli tyle, co w podrzędnej porcji mięcha, a cukru 4,8 g (to tak dużo?).
Mleko też jest tępione na lewo i prawo a mi odżywka białkowa na wodzie przez usta nie przejdzie

Co do pieczywa- chwilowo zastępuję je waflami ryżowymi, chociaż nie wycinam zupełnie (np. dzisiaj w pracy zjadłam bułkę ziarnistą ). Grzeje mnie czy z glutenem czy bez, ja żadnych rewelacji po glutenie nigdy nie miałam, a przecież jak pojadę na wakacje gdzieś daleko to nie będę chodzić pół dnia po sklepach tylko po to, żeby znaleźć coś bez glutenu

Z tym mlekiem to troche bzdura moim zdaniem. W koncu ile jest kalorii w szklance?100?
Mi na wodzie przejdzie przez gardlo. Nawet dwa razy

[katja_24]

Dziewczyny, czy jesli jem wpc i biore flexit(na stawy, bo mi strzelaja) to moge brac hydrominum albo cos innego co wydala wode z organizmu? Wie ktos?

[dezett]

Napisane przez katja_24

Dziewczyny, czy jesli jem wpc i biore flexit(na stawy, bo mi strzelaja) to moge brac hydrominum albo cos innego co wydala wode z organizmu? Wie ktos?

Pomaga ci flexit? Ja kupiłam sobie z olimp jakiś preparat arto coś tam forte bo też mi strzelają bardzo i się boje o nie bo ostatnio trochę mnie bolą też po mocniejszych treningach a jak jest u ciebie?

[katja_24]

Napisane przez dezett

Pomaga ci flexit? Ja kupiłam sobie z olimp jakiś preparat arto coś tam forte bo też mi strzelają bardzo i się boje o nie bo ostatnio trochę mnie bolą też po mocniejszych treningach a jak jest u ciebie?

Powiem Ci tak, kiedys miałam flexit do rozpuszczania i działał, ale teraz kupiłam w kapsułkach, bo po tamtym miałam zgagę. Ale działał, jak najbardziej. Flexit Nutrend, nie Megabola. Ten w kapsułkach jeszcze nie wiem, dopiero tydzień biorę.

[bialaczekoladka]

Laski pomocy! Juz zupełnie zgłupiałam! Muszę zrzucic 10kg i bedzie dobrze ale nie potrafie dobrac dobrej drogi...
Przerobiłam juz wiele diet, ograniczen, zwiekszałam kcal pozniej zmniejszałam, ale chudne kilka kg i pozniej stoje
Przy diecie wysoko białkowej i tluszczowej czuję się swietnie, ale nie chudne... Mam wtedy duzo energii, swietną wydolność na treningach ale waga stoi i niechce drgnąc. Zaczełam więc kombinować naczytałam się ze wegle są istotne w diecie i stopniowo zaczełam je wprowadzać az zwiekszyłam do ok 50% dziennego zapotrzebowania, ale wtedy czuje się ocięzała i nie wiem jak to mozliwe ale treningi przestały sprawiac mi przyjemnosc, zaczełam się pocic jak kretynka I w ogole wcale nie mam wiecej energii wrecz przeciwnie Waga tez sie zbytnio nie zmieniła.
Moze znajdzie się ktoś kto mogłby mi doradzić, jaki rozkład btw w ciagu dnia powinien byc? Te klasyczne 30%b 30%t i 40% wegli?
Jak z kalorycznoscią?