Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[martynka89]

Napisane przez Patti_1

Po ile sztuk macie tetry i flaneli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 12 szt tetry i 4 szt flaneli.

[klamerka1987]

Antonina!!!! Ogromne gratulacje! ale nieoczekiwany obrót sytuacji! Dobrze, że wszystko jest w porządku! Mam nadzieję, że właśnie podziwiasz swoją śliczną córeczkę Zdrówka dla Was obu!
I też mam takie przemyślenia, że kurcze.... tam w brzuchu faktycznie siedzi taki mały człowieczek! i to jest prawdziwy cud

[nothing_matter]

Antonina to jak 35 to już pewnie wszystko w porządku będzie to nabieraj siły, dużo siły tez dla Coreczki i dawaj znac jak się już wytulicie wspaniałe uczucie, szczególnie ze tak nieoczekiwanie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Patti_1]

Napisane przez martynka89

Ja mam 12 szt tetry i 4 szt flaneli.

To ja muszę dokupić, bo mam po trzy sztuki. I od poniedziałku chyba zacznę prać ciuszki, bo teraz nie znamy dnia ani godziny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Icannotfly]

Napisane przez Patti_1

Po ile sztuk macie tetry i flaneli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tetry 13, flaneli 2, muślinowych 3 mniejsze + 2 duże (jako otulacze).

[marttb]

tetry mam 10 sztuk, flaneli 6

Maż dzis do mnie 'ojej, ale Ci brzuch opadl',mówie mu ze to zły znak, on nie wie co to oznacza. Jak dla mnie jest taki jaki był

dzis 33+0, do terminu porodu 49 dni, a jeszcze ciekawe ile wczesniej cc 😱

[antonina_bielska]

Tak, oddycha sama, byłam u niej właśnie dopiero co - przebrałam do spania i przystawiałam do piersi - niby coś czytałam, ale nie ogarniam co i jak mam nadzieję, że to przyjdzie z czasem. Na razie mam zadane odciągnąć pokarm co 3h i zanieść urobek do położnych na oddział. Pierwsza strzykawkę już zaniosłam, dostanie jak wstanie

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kevschaa]

A położne pokazały jak przystawic? Piła z piersi czy nie chciała?

[sovianka]

Napisane przez Patti_1

Po ile sztuk macie tetry i flaneli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hm ja mam chyba 18 tetry, 2 flanele i 3 bambusowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez antonina_bielska

Tak, oddycha sama, byłam u niej właśnie dopiero co - przebrałam do spania i przystawiałam do piersi - niby coś czytałam, ale nie ogarniam co i jak mam nadzieję, że to przyjdzie z czasem. Na razie mam zadane odciągnąć pokarm co 3h i zanieść urobek do położnych na oddział. Pierwsza strzykawkę już zaniosłam, dostanie jak wstanie

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Jakie to wszystko jest niewyobrażalne i nierealne dla mnie! Wooow niedługo też będę mamą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

Napisane przez kevschaa

A położne pokazały jak przystawic? Piła z piersi czy nie chciała?

Tak i drugie też tak

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Patti_1]

Antonina, masz pokarm?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

Napisane przez Patti_1

Antonina, masz pokarm?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trochę siary mam, pracujemy nad rozkręceniem do większej ilości

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Antonina trzymam kciuki Mam nadzieję, że masz dobre wsparcie od położnych w szpitalu i że jest tam też jakiś doradca laktacyjny. Moja znajoma też urodziła w 34. tygodniu i spokojnie się udało, karmiła chyba 2 lata więc spokojnie, da się

A Ty po cc jak się masz? Jak się czujesz? Podejrzewam, że pewnie trochę wszystko jak w amoku, bo to takie nagłe..

[himbeere]

Przez całą ciążę zmagam się z bólem spojenia łonowego ale od wczoraj to jest już nie do wytrzymania. Od wczoraj tak boli że tylko leżę a nawet podczas leżenia czuję dyskomfort chyba doszło do rozejscia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewka1368]

Himbere mnie boli ale tylko z jednej strony no i nie aż tak ja ciebie ciekawe dlaczego....



Ja przy córce miałam 10tetroqych i to bylo stanowczo za dużo leżały tylko uzywalam może. Z 3

[nothing_matter]

Napisane przez himbeere

Przez całą ciążę zmagam się z bólem spojenia łonowego ale od wczoraj to jest już nie do wytrzymania. Od wczoraj tak boli że tylko leżę a nawet podczas leżenia czuję dyskomfort chyba doszło do rozejscia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie boli przy chodzeniu, wstawaniu, zmianie boku podczas spania.. ale jak się nie ruszam to nie. W poprzedniej ciąży tez miałam te bóle i całe szczęście nie rozeszło się także teraz tez na to liczę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Patti_1]

Współczuję dziewczyny, mi póki co doskwiera ból kręgosłupa jak dłużej postoje albo się nabiegam..
Pocieszę, że to już niewiele zostało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

himbree współczuję

Ja też głównie ból kręgosłupa czy bioder jak się naganiam dużo.

Co do pieluch to u nas dużo szło i ja miałam pod 20 + masę śliniaków, ale mały chlustał mlekiem więc musiało być dużo. Przebierany też był nieraz i 5x na dzień.

[kevschaa]

Ja dzisiaj przeszłam spacerkiem 7 km i odczuwam to w stopach i plecach, także kondycja spadek o 90%

Spojenie też mnie często boli, ale nie codziennie.



Pieluch mam 2 tetrowe, 5 flanelowych, 3 muslinowe i 6 bambusowych+ z 5 używanych tetrowych.

Śliniaki też już trzeba kupić? W sumie myślałam że to dopiero przy rozszerzaniu diety...

[nothing_matter]

Napisane przez kevschaa

Ja dzisiaj przeszłam spacerkiem 7 km i odczuwam to w stopach i plecach, także kondycja spadek o 90%

Spojenie też mnie często boli, ale nie codziennie.



Pieluch mam 2 tetrowe, 5 flanelowych, 3 muslinowe i 6 bambusowych+ z 5 używanych tetrowych.

Śliniaki też już trzeba kupić? W sumie myślałam że to dopiero przy rozszerzaniu diety...

Ja tez używałam śliniakow przy ulewaniu żeby móc rzadziej przebierać bo podobnie jak biegaczka i 5 razy na dzień bywało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Patti_1]

Ja kupiłam kilka śliniaków, znalezione całkiem nowe na szmatach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milllusia88]

Ale mały brzuszek heh



Ja dziś przy ktg skurczy dostalam i dali kroplowka i jeszcze dalej leci eh po niej słaba strasznie jestem ale brzuch się uspokoił. Dostalam ostatnia dawkę sterydu i zobaczymy co jutro będzie i co ordynator powie

[mala_biegaczka]

Napisane przez milllusia88

Ale mały brzuszek heh



Ja dziś przy ktg skurczy dostalam i dali kroplowka i jeszcze dalej leci eh po niej słaba strasznie jestem ale brzuch się uspokoił. Dostalam ostatnia dawkę sterydu i zobaczymy co jutro będzie i co ordynator powie

Trzymam kciuki za Was Wytrzymajcie jeszcze trochę

[antonina_bielska]

Napisane przez mala_biegaczka

Antonina trzymam kciuki Mam nadzieję, że masz dobre wsparcie od położnych w szpitalu i że jest tam też jakiś doradca laktacyjny. Moja znajoma też urodziła w 34. tygodniu i spokojnie się udało, karmiła chyba 2 lata więc spokojnie, da się



A Ty po cc jak się masz? Jak się czujesz? Podejrzewam, że pewnie trochę wszystko jak w amoku, bo to takie nagłe..

No jutro planuję prosić o konsultację Mała z dnia na dzień coraz lepiej, dziś była z nami w pokoju cały czas, taka niespodzianka ale ja nie ogarniam rzeczywistości na razie, do tego kiepsko się dziś czuję, wszystko ze mnie wychodzi, również psychicznie

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[himbeere]

Super niespodzianka na dzień matki

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app

[antonina_bielska]

Tak, nie da się ukryć, ale zakładanie za małych pieluch i ubranek na dłuższą metę już nas popołudniu nie bawiło

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kevschaa]

A czemu pieluchy i ubranka za małe? Takie w szpitalu dali?

[sovianka]

Mamy problem z TŻ, nasze relacje ostatnio bardzo osłabły, wieje chłodem... praktycznie w ogóle nie rozmawiam, wręcz się unikamy, zero zainteresowania z jego strony moją osobą i dzidzią, nie zapyta jak się czuje, nie dotknie brzuszka, a mi się nie chce o to upominać, wiem, że powinniśmy porozmawiać, ale na to też nie mam ochoty, wolę sobie w spokoju posiedzieć sama .....

Antonina trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Sovianka to duże zmiany i każdy radzi sobie inaczej, może tz się boi o targa nim dużo emocji podobnie jak Tobą.

U nas też się trochę pogorszyło, zawsze spędzalismy czas aktywnie, a teraz spacer to wyczyn. Czuję że nie mamy co robić w wolnym czasie, a tz ma wyrzuty sumienia jak chce gdzieś wyjść z kolegami bo wie że ja cały czas w domu siedzę. Do tego zero seksu i nawet w nocy boi się mnie objąć żeby czasami nie zgnieść brzucha. Ogólnie czuję się teraz ciężarem i sama też nie jestem zadowolona z tego jak spędzam dzień za dniem.

Mam nadzieję że to tylko dołek w związku z końcówką ciąży

[marttb]

Ja tylko powiem że to wszystko jest tak normalne, że aż szok

Czasem jakbym czytala o sobie w pierwszej ciązy, w tej wszystko jest latwiejsze, zwlaszcza wlasnie w kwestii związku.
Z perspektywy czasu ja przechodzilam okropną burzę hormonów, a mój mąz nie rozumial tego.
W tej ciązy u mnie tej burzy nie ma, a jak jest to mąz juz wie że to hormony i radzi sobie z tym.
Alllleee... raz w pierwszej ciazy mama po mnie przyjechala bo juz zrobilam panike ze sie rozwodze z nim. Serio, o totalną głupotę.
Najgorsze jest to zamykanie sie w sobie, ale ileż razy czulam to że ja nie mam nawet ochoty rozmawiac i rozstrzygać tego...
Mam nadzieję że to minie i u Was