Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XVIII

[fi]

Przepraszam, zdjęcia załadowały się bokiem, czyli od lewej: Ilia Tavaura, Rare Beauty 170W, Smashox Halo light, Diora Baskstage 1W. Pokazałam też rękę z lekko wklepanymi podkładami, jak wtapiają się w skórę.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam.

[p4w]

Napisane przez fi

Przepraszam, zdjęcia załadowały się bokiem, czyli od lewej: Ilia Tavaura, Rare Beauty 170W, Smashox Halo light, Diora Baskstage 1W. Pokazałam też rękę z lekko wklepanymi podkładami, jak wtapiają się w skórę.
Mam nadzieję, że trochę pomogłam.

Czyli ten Tavaura powinien byc dla mnie ok
A podkladu Rare nie biore-taki efekt uzyskam pewnie wieloma podkladami (mam sporo ktore mi pasuja zaaplikowane oszczednie wygladaja idealnie)
Kusi mnie tylko pedzel do podkladu, a na roze czekam az beda dostepne jasne kolory bo boje sie tych ciemniejszych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fi]

Z Rare beauty mam dwa róże w płynie: joy - pomarańczka i bliss - ładny różyk. Fajne są ale joy ma tak wściekły pigment, że wystarczy dosłownie tyci odrobinka by pokryć policzki, za pierwszym razem maźnęłam aplikatorem i ukazał mi się konkretny pomarańcz na twarzy musiałam doklepać podkładu bliss chyba ładniejszy, bardziej uniwersalny. Żałuję, że nie wzięłam tego w kremie. Choć jak kocham róż Fenty na razie najbardziej na świecie

Podkład Ilia zdecydowanie polecam, poczekam na Zalando ( ma wyjściowe ceny niższe niż Dougi) na jakąś promkę i na 100% coś tam kliknę np. korektor ( niestety ostatnio mieli trzy odcienie na krzyż!), puder, może pomadkę. I bazę, koniecznie musze dokupić bazę!

I jeżeli jesteśmy przy Zalando to polecę wam fajny produkt do konturowania: https://www.zalando.pl/ofra-sculptin...1e00d-o11.html

ma świetny odcień, idealnie neutralny, pieknie współpracuje z tym co jest pod spodem, nie ma w sobie nic ciepłego ale tez nie ma nic sinego jak np. Amber od Fenty.

[cosma]

Straszny kit z tym Rare Beauty.
W Złotych Tarasach mają tylko kilka kosmetyków na próbę. Sprawdzałam fluid kolor 210 N, okropny. Strasznie ciemny i wpadający w pomarańcz.
Róż w płynie Biss mocno napigmentowany, może robić plamy.
Chyba się już wyleczyłam.

Wzięłam próbkę podkładu MUFE Reboot i bardzo mi się podoba.

[Iwonalodz]

Napisane przez cosma

Wzięłam próbkę podkładu MUFE Reboot i bardzo mi się podoba.

Też go mam na liście

[olzbig]

Napisane przez NeverGoodEnough18

A ja mam pytanie do osob ktore zamawialy z oficjalnej strony Charlotte Tilbury, czy placilyscie jakies clo czy cos? Skad ida paczki? Bo wczoraj zamowilam kilka rzeczy i dzis mnie watpliwosci naszly

Jeśli zamawialas ze strony EU (a inaczej się raczej nie da, próbowałam, bo na angielskiej stronie jest paletka, której na EU nie ma:p) to nie ma opłat, paczka idzie z Holandii i przywozi DPD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------

Napisane przez fi

Z Rare beauty mam dwa róże w płynie: joy - pomarańczka i bliss - ładny różyk. Fajne są ale joy ma tak wściekły pigment, że wystarczy dosłownie tyci odrobinka by pokryć policzki, za pierwszym razem maźnęłam aplikatorem i ukazał mi się konkretny pomarańcz na twarzy musiałam doklepać podkładu bliss chyba ładniejszy, bardziej uniwersalny. Żałuję, że nie wzięłam tego w kremie. Choć jak kocham róż Fenty na razie najbardziej na świecie

Podkład Ilia zdecydowanie polecam, poczekam na Zalando ( ma wyjściowe ceny niższe niż Dougi) na jakąś promkę i na 100% coś tam kliknę np. korektor ( niestety ostatnio mieli trzy odcienie na krzyż!), puder, może pomadkę. I bazę, koniecznie musze dokupić bazę!

I jeżeli jesteśmy przy Zalando to polecę wam fajny produkt do konturowania: https://www.zalando.pl/ofra-sculptin...1e00d-o11.html

ma świetny odcień, idealnie neutralny, pieknie współpracuje z tym co jest pod spodem, nie ma w sobie nic ciepłego ale tez nie ma nic sinego jak np. Amber od Fenty.

Mam ten sam zestaw róży z Rare tez mnie na początku przeraził ten Joy ale ładnie wyglada jak się nałoży mało (robię dosłownie 2 małe kropki aplikatorem) i fajnie się blenduje. Zaskoczył mnie, bo jak tylko przyszedł to myślałam, ze jednak zbyt napigmentowany dla mnie. Za to Bliss muszę nałożyć trochę więcej, smaruje tym aplikatorem po dłoni kilka razy i potem nabieram na gąbkę i tez wyglada super, tego koloru chyba nie da się przesadzić - dziś go miałam cały dzień na twarzy i wieczorem był tak samo widoczny jak rano. Jestem bardzo zadowolona z obydwu, po prostu Bliss będzie mniej wydajny, ale i tak nigdy jeszcze nie zuzylam różu do końca


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez olzbig

Jeśli zamawialas ze strony EU (a inaczej się raczej nie da, próbowałam, bo na angielskiej stronie jest paletka, której na EU nie ma:p) to nie ma opłat, paczka idzie z Holandii i przywozi DPD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------




Mam ten sam zestaw róży z Rare tez mnie na początku przeraził ten Joy ale ładnie wyglada jak się nałoży mało (robię dosłownie 2 małe kropki aplikatorem) i fajnie się blenduje. Zaskoczył mnie, bo jak tylko przyszedł to myślałam, ze jednak zbyt napigmentowany dla mnie. Za to Bliss muszę nałożyć trochę więcej, smaruje tym aplikatorem po dłoni kilka razy i potem nabieram na gąbkę i tez wyglada super, tego koloru chyba nie da się przesadzić - dziś go miałam cały dzień na twarzy i wieczorem był tak samo widoczny jak rano. Jestem bardzo zadowolona z obydwu, po prostu Bliss będzie mniej wydajny, ale i tak nigdy jeszcze nie zuzylam różu do końca


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzieki za odpowiedz . Kupowalam w eurasach i na Europe wiec mam nadzieje, ze dobrze kliknelam .
Edit: dostalam numer sledzenia i faktycznie idzie z Rotterdamu, uf.

[Iavender]

Napisane przez olzbig

Jeśli zamawialas ze strony EU (a inaczej się raczej nie da, próbowałam, bo na angielskiej stronie jest paletka, której na EU nie ma:p) to nie ma opłat, paczka idzie z Holandii i przywozi DPD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:24 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ----------




Mam ten sam zestaw róży z Rare tez mnie na początku przeraził ten Joy ale ładnie wyglada jak się nałoży mało (robię dosłownie 2 małe kropki aplikatorem) i fajnie się blenduje. Zaskoczył mnie, bo jak tylko przyszedł to myślałam, ze jednak zbyt napigmentowany dla mnie. Za to Bliss muszę nałożyć trochę więcej, smaruje tym aplikatorem po dłoni kilka razy i potem nabieram na gąbkę i tez wyglada super, tego koloru chyba nie da się przesadzić - dziś go miałam cały dzień na twarzy i wieczorem był tak samo widoczny jak rano. Jestem bardzo zadowolona z obydwu, po prostu Bliss będzie mniej wydajny, ale i tak nigdy jeszcze nie zuzylam różu do końca


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tez zamówiłam bliss

[p4w]

Ja nie doczekalam sie Biss w Sephorze i zamowilam na Zalando Ilia podklad i roz w sztyfcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Chillbabyxo]

Hej! Jakoś wcześniej się tutaj nie udzielałam, ale może któraś z Was miała sytuację, gdzie podejrzewała, że zakupiony towar jest podróbką? Wiecie jak wygląda reklamacja w Sephorze?
Od dawna używam eyelinera z Too Faced, więc mam porównanie ze swoim poprzednim i to jest kompletnie inny produkt Już sam plastik tego pisaka jest inny w dotyku - jakby tańszy? A to co jest w środku to całkowity dramat - woda, lekko zabarwiona na czarno. Mój stary eyeliner robi idealną, cienką i czarną kreskę - ten nawet ciężko nazwać eyelinerem - to serio jakaś szara woda, rozlewająca się po skórze Jestem dosłownie w szoku

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Chillbabyxo

Hej! Jakoś wcześniej się tutaj nie udzielałam, ale może któraś z Was miała sytuację, gdzie podejrzewała, że zakupiony towar jest podróbką? Wiecie jak wygląda reklamacja w Sephorze?
Od dawna używam eyelinera z Too Faced, więc mam porównanie ze swoim poprzednim i to jest kompletnie inny produkt Już sam plastik tego pisaka jest inny w dotyku - jakby tańszy? A to co jest w środku to całkowity dramat - woda, lekko zabarwiona na czarno. Mój stary eyeliner robi idealną, cienką i czarną kreskę - ten nawet ciężko nazwać eyelinerem - to serio jakaś szara woda, rozlewająca się po skórze Jestem dosłownie w szoku

Może jakiś stary, zleżały szajs Ci wcisnęli (albo ze zwrotów i ktoś przed Tobą wprowadził tam już swoje bakterie nie wiadomo kiedy), tak jak mi niedawno sześcioletni róż Sisleya.
Poszukaj kodu produkcji na pudełku i sprawdź tutaj:
http://checkcosmetic.net/
Oddaj to im i tyle.

[kicia555]

Napisane przez Chillbabyxo

Hej! Jakoś wcześniej się tutaj nie udzielałam, ale może któraś z Was miała sytuację, gdzie podejrzewała, że zakupiony towar jest podróbką? Wiecie jak wygląda reklamacja w Sephorze?
Od dawna używam eyelinera z Too Faced, więc mam porównanie ze swoim poprzednim i to jest kompletnie inny produkt Już sam plastik tego pisaka jest inny w dotyku - jakby tańszy? A to co jest w środku to całkowity dramat - woda, lekko zabarwiona na czarno. Mój stary eyeliner robi idealną, cienką i czarną kreskę - ten nawet ciężko nazwać eyelinerem - to serio jakaś szara woda, rozlewająca się po skórze Jestem dosłownie w szoku

Ktoś kto robił zwrot mógł wcisnąć podróbę (zamienić w sensie) a w Sephorze tego nie ogarnęli, nie wiadomo kto przyjmuje te zwroty i jak to u nich naprawdę wygląda

Nie odpuszczaj


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez kicia555

Ktoś kto robił zwrot mógł wcisnąć podróbę (zamienić w sensie) a w Sephorze tego nie ogarnęli, nie wiadomo kto przyjmuje te zwroty i jak to u nich naprawdę wygląda

Nie odpuszczaj

A właśnie, taka możliwość też istnieje. Nie pomyślałam o tym.

[OlaM]

Moja kuzynka zamawiała ostatnio z Zalando markowe sneakersy za parę stów, a w pudełku były jakieś chińskie trampki niepodobne do niczego.
Nieuczciwi ludzie kupują markowe rzeczy, w terminie na odstąpienie od umowy odsyłają podróby i jak obsługa zwrotów jest mało czujna lub po prostu nie ma rozeznania, to te podróby rozsyłają potem do kolejnych klientów.
Mnie raz się zdarzyło dostać z Zalando używane spodnie - metkę miały, ale między udami materiał był zmechacony od chodzenia

[p4w]

Kupilam roz i podklad Ilia na Zalando przebieram nogami
A w Sephorze pedzel do podkladu Rare-spodobal mi sie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kicia555]

Kliknęłam sobie MUFE Reboot, chyba ze 3 podejścia robiłam do niego, głównie ze względu na ciągle źle dobrany odcień, ale w końcu trafiłam.
Super podkład, solo jako i wykończony dodatkowo Hourglassem Strobe Brillant wygląda świetnie

[cosma]

Napisane przez kicia555

Kliknęłam sobie MUFE Reboot, chyba ze 3 podejścia robiłam do niego, głównie ze względu na ciągle źle dobrany odcień, ale w końcu trafiłam.
Super podkład, solo jako i wykończony dodatkowo Hourglassem Strobe Brillant wygląda świetnie

Ja używam co prawda próbki, ale mnie też zachwycił i planuje zakup w przyszłym miesiącu.
Bardzo fajny podkład, lekki, ale trwały no i buzia ładnie wygląda.

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Z MUFE jeszcze mam na liście cień w kredce - Aqua Resist Smoky Shadow, ponoć bardzo trwałe.

[kicia555]

Napisane przez cosma

Ja używam co prawda próbki, ale mnie też zachwycił i planuje zakup w przyszłym miesiącu.
Bardzo fajny podkład, lekki, ale trwały no i buzia ładnie wygląda.

O tak, dokładnie, buzia taka upiększona, to prawda lekki, ładnie odbija światło, rozświetla, jak na taki podkład to trwałość jest super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Na MUFE to kiedyś był przecież taki szał, to była topowa marka Ja kojarzę ją z cieni w kremie, które były nie do zdarcia.

[kicia555]

Napisane przez Marigold19

Na MUFE to kiedyś był przecież taki szał, to była topowa marka Ja kojarzę ją z cieni w kremie, które były nie do zdarcia.

o to jestem bardzo zacofana bo to mój pierwszy produkt od nich

[Corii]

Napisane przez Marigold19

Na MUFE to kiedyś był przecież taki szał, to była topowa marka Ja kojarzę ją z cieni w kremie, które były nie do zdarcia.

Fakt, był z tego powodu wlasnie szal na MUFE
Mnie zaden podklad od nich jakos nie podszdł, bazy to samo, chyba moja cera nie lubi od nich kosmetyków Z Bobbi mam tak samo

[Marigold19]

Napisane przez kicia555

o to jestem bardzo zacofana bo to mój pierwszy produkt od nich

Napisane przez Corii

Fakt, był z tego powodu wlasnie szal na MUFE
Mnie zaden podklad od nich jakos nie podszdł, bazy to samo, chyba moja cera nie lubi od nich kosmetyków Z Bobbi mam tak samo

Ja podkładu też chyba żadnego nie miałam Ale cienie to naprawdę petarda były Kojarzę ich jako pierwszą markę, która miała takie naprawdę niezłe kolorowe cienie i kolorowe kredki żelowe. Teraz jest zdecydowanie większy wybór tego typu kosmetyków.

[kicia555]

Napisane przez Marigold19

Ja podkładu też chyba żadnego nie miałam Ale cienie to naprawdę petarda były Kojarzę ich jako pierwszą markę, która miała takie naprawdę niezłe kolorowe cienie i kolorowe kredki żelowe. Teraz jest zdecydowanie większy wybór tego typu kosmetyków.

Napisane przez Corii

Fakt, był z tego powodu wlasnie szal na MUFE
Mnie zaden podklad od nich jakos nie podszdł, bazy to samo, chyba moja cera nie lubi od nich kosmetyków Z Bobbi mam tak samo

ten HD podkład to pamiętam, że testowałam wieki temu i właśnie mi nie podszedł, może dlatego jakoś niespecjalnie interesowałam się nimi


przypomniałam sobie, że kiedyś korektor kupiłam HD i szczerze to wolałam ten z MACa mineralize, który wycofali

[Marigold19]

Napisane przez kicia555

ten HD podkład to pamiętam, że testowałam wieki temu i właśnie mi nie podszedł, może dlatego jakoś niespecjalnie interesowałam się nimi


przypomniałam sobie, że kiedyś korektor kupiłam HD i szczerze to wolałam ten z MACa mineralize, który wycofali

A MAC to się chyba strasznie popsuł. Mam korektor- bez szału, podkład- ech..., paint pot- drama... Nie wiem, czy to tylko moje spostrzeżenia...

[Corii]

Napisane przez Marigold19

Ja podkładu też chyba żadnego nie miałam Ale cienie to naprawdę petarda były Kojarzę ich jako pierwszą markę, która miała takie naprawdę niezłe kolorowe cienie i kolorowe kredki żelowe. Teraz jest zdecydowanie większy wybór tego typu kosmetyków.

Ja tylko probki na szczescie, bo wtopa za wtopa byla.
O cieniach tez slyszalam, ale tez mnie wtedy nie ciagnely jakos.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez kicia555

ten HD podkład to pamiętam, że testowałam wieki temu i właśnie mi nie podszedł, może dlatego jakoś niespecjalnie interesowałam się nimi


przypomniałam sobie, że kiedyś korektor kupiłam HD i szczerze to wolałam ten z MACa mineralize, który wycofali

HD wchwalony byl bardzo a u mnie akurat kaszana Ale tetsowalam pozniej tez i inne i tez nie moja bajka, wiec dalam sobie spokoj z nim, tym bardziej, ze jasnych podkladow teraz coraz wiecej ma marek i nie mam propblemu az takiego z doborem, wrecz przeciwnie, za duzo mi pasuje

Mineralize byl super, zuzylam caly

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez Marigold19

A MAC to się chyba strasznie popsuł. Mam korektor- bez szału, podkład- ech..., paint pot- drama... Nie wiem, czy to tylko moje spostrzeżenia...

Wiesz co Mari, ogolnie to mam podobne wrazenie i wszedzie w necie podobne glosy słychać. Sama coraz mniej od nich kupuje, za to szminki kocham niezmiennie.
Ale sa momentami limitki, ktore czasem znowu wywoluja efekt woow, jak dawniej, malo juz takich, ale czasami jeszcze, chociaz w sumie to pojedyncze rzeczy. Z ostatnich zaskoczyla mnie pozytywnie Botanic Panic chociaz szminkowo glownie

[kicia555]

Napisane przez Marigold19

A MAC to się chyba strasznie popsuł. Mam korektor- bez szału, podkład- ech..., paint pot- drama... Nie wiem, czy to tylko moje spostrzeżenia...

Oj taaak ja już dawno dałam sobie spokój
Podkłady tragedia dla mnie, od paint potów zaczęły puchnąć mi powieki
Cienie, kiedys wow, teraz akurat mam lepsze
Pozbyłam się prawie wszystkich kosmetyków, jedyne co to jeszcze czasem szminkę jakąś wezmę na B2M bo zostało mi trochę opakowań. Korektor jeszcze ten rozświetlający lubiłam.
Tak z perspektywy czasu widzę jak MAC został w tyle na tle innych marek. Niczym już nie zachwyca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Corii

Ja tylko probki na szczescie, bo wtopa za wtopa byla.
O cieniach tez slyszalam, ale tez mnie wtedy nie ciagnely jakos.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------



HD wchwalony byl bardzo a u mnie akurat kaszana Ale tetsowalam pozniej tez i inne i tez nie moja bajka, wiec dalam sobie spokoj z nim, tym bardziej, ze jasnych podkladow teraz coraz wiecej ma marek i nie mam propblemu az takiego z doborem, wrecz przeciwnie, za duzo mi pasuje

Mineralize byl super, zuzylam caly

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------



Wiesz co Mari, ogolnie to mam podobne wrazenie i wszedzie w necie podobne glosy słychać. Sama coraz mniej od nich kupuje, za to szminki kocham niezmiennie.
Ale sa momentami limitki, ktore czasem znowu wywoluja efekt woow, jak dawniej, malo juz takich, ale czasami jeszcze, chociaz w sumie to pojedyncze rzeczy. Z ostatnich zaskoczyla mnie pozytywnie Botanic Panic chociaz szminkowo glownie

No a kiedyś to prawie każdy kosmetyk był wow, nawet pielęgnacja dawała radę. Brakuje mi tego poczucia, że kupię w MAC i to będzie pewnik Owszem, narzekałam ostatnio na błyszczyk MAC, a okazał się naprawdę fajny, ale jednak duża część tego, co kupiłam mogłabym spokojnie puścić w świat bez żalu.

Napisane przez kicia555

Oj taaak ja już dawno dałam sobie spokój
Podkłady tragedia dla mnie, od paint potów zaczęły puchnąć mi powieki
Cienie, kiedys wow, teraz akurat mam lepsze
Pozbyłam się prawie wszystkich kosmetyków, jedyne co to jeszcze czasem szminkę jakąś wezmę na B2M bo zostało mi trochę opakowań. Korektor jeszcze ten rozświetlający lubiłam.
Tak z perspektywy czasu widzę jak MAC został w tyle na tle innych marek. Niczym już nie zachwyca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Został w tyle i to bardzo. Nawet te wspomniane paintpoty kiedyś były lepsze. Teraz mam soft ochre i to się nawet jako baza pod cienie nie nadaje, bo zbiera się w załamaniu powieki. Na pewno mają jakieś "hity" i nie mówię tej marce całkiem "nie", ale to już nie ta sama jakość. Wykończę to, co mam i na razie nie widzę dla siebie przyszłości z MAC

[Corii]

Napisane przez Marigold19

No a kiedyś to prawie każdy kosmetyk był wow, nawet pielęgnacja dawała radę. Brakuje mi tego poczucia, że kupię w MAC i to będzie pewnik Owszem, narzekałam ostatnio na błyszczyk MAC, a okazał się naprawdę fajny, ale jednak duża część tego, co kupiłam mogłabym spokojnie puścić w świat bez żalu.



Został w tyle i to bardzo. Nawet te wspomniane paintpoty kiedyś były lepsze. Teraz mam soft ochre i to się nawet jako baza pod cienie nie nadaje, bo zbiera się w załamaniu powieki. Na pewno mają jakieś "hity" i nie mówię tej marce całkiem "nie", ale to już nie ta sama jakość. Wykończę to, co mam i na razie nie widzę dla siebie przyszłości z MAC

No tez prawda, a druga prawda, ze zostal innowacyjnie w tyle, owszem wprowadza nowe wykonczenia, formluly ale ciagle to jest kilkanascie krokow za konkurencja, ciesze sie, ze chociaz szminki dalej sa ok, chociaz jak widze ze zmieniaja formuly w niektorych to nie wiem czy to nie wyjdzie na minus.
Ze stalej mam jeszcze pare rzeczy, ktore kupuje ponownie, z limitek w sumie najmniej, jesli juz to szminki wlasnie.

A co do Paint Potow, zmienili formule, bo nie jest taka kryjaca jak kiedys mocno, jest jakby rozrzedzona, ale mnie to nie przeszkadza, mam nowy Soft Ochre i jak starego nie cierpialam, przez to ze byl suchy i tepy, tak ten uwielbiam, jest mieciutki, plastyczny i idealnie mi lezy jako baza pod - wszystko trzyma sie do zmycia, nigdy nie zrolowal sie

[Marigold19]

Napisane przez Corii

No tez prawda, a druga prawda, ze zostal innowacyjnie w tyle, owszem wprowadza nowe wykonczenia, formluly ale ciagle to jest kilkanascie krokow za konkurencja, ciesze sie, ze chociaz szminki dalej sa ok, chociaz jak widze ze zmieniaja formuly w niektorych to nie wiem czy to nie wyjdzie na minus.
Ze stalej mam jeszcze pare rzeczy, ktore kupuje ponownie, z limitek w sumie najmniej, jesli juz to szminki wlasnie.

A co do Paint Potow, zmienili formule, bo nie jest taka kryjaca jak kiedys mocno, jest jakby rozrzedzona, ale mnie to nie przeszkadza, mam nowy Soft Ochre i jak starego nie cierpialam, przez to ze byl suchy i tepy, tak ten uwielbiam, jest mieciutki, plastyczny i idealnie mi lezy jako baza pod - wszystko trzyma sie do zmycia, nigdy nie zrolowal sie

To ja mam chyba jeszcze ten "stary" paint pot, bo chwilę go miałam zachomikowanego. To akurat dobrze, że pracują nad formułami, bo paint pot to ogólnie strasznie dobra rzecz i bardzo dobrze wspominam te limitowane kolorki

[Corii]

OlaM, przypomnij mi prosze, ktory to Twoj ulubiony korektor Armaniego? Testowalam niedawno jakis i przypomnialam sobie ze ktorys chwalilas i to nieraz i ciekawa jestem czy to ten.