Zaplątana w trudny związek - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-11-28, 23:28   #61
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Gadałam z jego siostrą, jego była dziewczyna nie żyje. Panny które przewinęły się przez jego łóżko - tak potwierdziła mi że były takowe, wyrwane na jedna góra dwie noce. Martwi się o brata, twierdzi że on zawsze kochał mnie nawet będąc z tamta. Gdyby nie tamta ciąża pewnie byłoby inaczej. Ja mu świata nie będę komplikować. W związku na odległość nie wierzę, w zwiazki międzynarodowe - to zależy. Mój wyjazd do Włoch tam na stałe - nie ma takiej opcji. Tam się kobiet nie szanuje. Będzie chciał - proszę bardzo, tylko Polska wchodzi w grę. Słowo Troll jakoś zawsze kojarzy mi się z sieciowka odzieżowa.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Bo... Była z nim w ciąży?? Kiedyś zdecydował się ją zostawić Ona mu powiedziała że jest w trzecim miesiącu ciąży. Co was tak dziwi?? Ja siedzę to odsunęłam starałam się odsunąć jak najdalej od chwili kiedy powiedział że będzie miał dziecko Przestałam z nim sypiać I nasza znajomość od tego momentu trwała jeszce, owszem, ale kiedy mała skończyła rok zesrwalam wszystkie kontakty.
Jeżeli ta historia choć trochę jest prawdziwa to współczuję tej małej. Od Ciebie o swojej matce dowie się tylko że to była typiara co wyrwała Twojego Włocha na nią. Obrzydliwe. I Ty chcesz być cudzą macochą. Smutne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-28, 23:41   #62
madzil
Rozeznanie
 
Avatar madzil
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
Dot.: Zaplątana w trudny związek

W polsce teraz źle się dzieje przypominam że nie możemy usunąć ciąży jak dziecko ma wady. Do tego ten rejestr ciąż.
Myślisz że on zostawi rodzinę we Włoszech i będzie z tobą mieszkał w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madzil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 06:21   #63
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Kobieto co Ty bredzisz xD tam się kobiet nie szanuje a w Polsce tak?

Jego narodowość nie ma zupełnie żadnego znaczenia, koleś to typowy bajerant a Ty byłaś jego dupa na boku. Gdyby mu tak zależało na Tobie to - uwaga - BYŁBY Z TOBĄ W ZWIĄZKU ZAMIAST BYĆ Z TAMTA DZIEWCZYNA JUŻ LATA TEMU

jesteś jego któraś z kolei opcją, bo przez dziecko ma ich mniej niż wcześniej


Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 06:35   #64
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Gadałam z jego siostrą, jego była dziewczyna nie żyje. Panny które przewinęły się przez jego łóżko - tak potwierdziła mi że były takowe, wyrwane na jedna góra dwie noce. Martwi się o brata, twierdzi że on zawsze kochał mnie nawet będąc z tamta. Gdyby nie tamta ciąża pewnie byłoby inaczej. Ja mu świata nie będę komplikować. W związku na odległość nie wierzę, w zwiazki międzynarodowe - to zależy. Mój wyjazd do Włoch tam na stałe - nie ma takiej opcji. Tam się kobiet nie szanuje. Będzie chciał - proszę bardzo, tylko Polska wchodzi w grę. Słowo Troll jakoś zawsze kojarzy mi się z sieciowka odzieżowa.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Bo... Była z nim w ciąży?? Kiedyś zdecydował się ją zostawić Ona mu powiedziała że jest w trzecim miesiącu ciąży. Co was tak dziwi?? Ja siedzę to odsunęłam starałam się odsunąć jak najdalej od chwili kiedy powiedział że będzie miał dziecko Przestałam z nim sypiać I nasza znajomość od tego momentu trwała jeszce, owszem, ale kiedy mała skończyła rok zesrwalam wszystkie kontakty.
To byly wyrwane na 1-2 noce czy próbował sobiez nimi zycie ukladac bo tak pisałaś wczesniej ?
Historie zmienisz w kazdym poscie,z siostra oczywiście tez gadałaś na skype jak si domyslam ;-p
Powiedzialas mu ze ma przyjechać do polski i tu ukladac sbie życie? Co on na to ? Umie po polsku mówić prace znajdzie czy ty będziesz go utrzymywać? A może zapomniałaś dodac ze jest multimilionerem i stac go na nie pracowanie,?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 09:31   #65
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Zaplątana w trudny związek

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89017084]To byly wyrwane na 1-2 noce czy próbował sobiez nimi zycie ukladac bo tak pisałaś wczesniej ?
Historie zmienisz w kazdym poscie,z siostra oczywiście tez gadałaś na skype jak si domyslam ;-p
Powiedzialas mu ze ma przyjechać do polski i tu ukladac sbie życie? Co on na to ? Umie po polsku mówić prace znajdzie czy ty będziesz go utrzymywać? A może zapomniałaś dodac ze jest multimilionerem i stac go na nie pracowanie,?[/QUOTE]

No i to by było na tyle.

Gdyby powiedziała, to by już wiedziała. Pewnie to jest glowny problem autorki, ze boi sie zapytac i boi sie jakiejkolwiek odpowiedzi.

Ona do niego nie chce przyjechac , no chyba ze bedziemy ją pisaniną przekonywac, tak, jak on ją gadką przekonał do siebie.

A on pewnie z dzieckiem nie przyjedzie do niej, choc ona bardzo tego chce po mimo wszystko.

wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 09:59   #66
rumiankaa
lekko ekscentryczna
 
Avatar rumiankaa
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 507
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Częścią samym wstępie chcę powiedzieć że cała ta sytuacja która opisze po prostu mnie wykańcza ale jednocześnie daje nadzieję że może jednak coś fajnego mnie w życiu jeszcze czeka. Nie szukam krytyki... Szukam wsparcia i rady.

6 lat temu poznałam jego- cudownego, czułego, kochanego Jego. Włocha z krwi i kości. Lombardczyka, aktualnie mieszkającego pracującego w Rzymie. Nasz związek na początku był tylko zwykłą znajomością. Dzieliło nas odległość... Łączyły rozmowy na Messengerze Skypie i piękne maile... Zakochałam się ale bardzo długo nie chciałam o tym mówić bo z jego strony nie widziałam żadnych deklaracji. Owszem zawsze zainteresowany, najczęściej mówieniem o seksie ale nigdy nie usłyszałam żadnych deklaracji, żadnego wyznania poza sławetnym Ti voglio bene, które tak naprawde nic nie znaczy w relacji damsko męskiej. Nie liczyłam na wiele wiedziałam że jest w związku z jakąś dziewczyną której podobno już nie kochał tak jak za dawiej , ale którą podobno spędził kawał życia... Tylko teraz wszystko między nimi się sypało bo jak to określił związek bez seksu to nie związek. Kiedy w końcu zaczęłam zauważać jego przywiązanie do mnie, kiedy oodobno zakończył swoją związek z poprzednią dziewczyną nagle jak grom z jasnego nieba spadła ta wiadomość: "ona jest w ciąży za chwilę urodzi się nam córka" No i się urodziła ..Oni nawet zamieszkali razem. Mnie pękło serce na 1000000 kawałków ale mimo wszystko on nadal pisał dzwonił, choć coraz rzadziej. Utrzymywał ten kontakt, licząc i tłumacząc że to wszystko nic między nami nie zmienia. Ja z racji swojego zawodu często w Rzymie bywałam, za każdym razem on miał dla mnie czas mimo może w domu czekała jego kobieta z malym dzieckiem. Nie, nie sypialiśmy ze sobą . Ja już nie mogłam wiedząc że należy do innej że jest ojcem. Jego córka skończyła rok w dniu jej urodzin powiedziałam sobie "dość". Chcesz Chciałam być szczęśliwa Niestety nie mogłam bo wszystkie moje myśli i uczucia były cały czas przy nim. Zerwałam kontakt przestałam odpowiadać na wiadomości nie odbieram telefonów nie odpisywałam na maile. Pandemia tylko umocniła całą sytuację Bo również moje wyjazdy z pracy okazało się rzadsze. W końcu kontakt się urwał, na prawie rok.. Myślałam że już o nim zapomniałam, że wszystko mam poukładane. Do tego jednego dnia. Zadzwonił telefon, z polskiego numeru , ale głos w słuchawce był jego. "Jestem w Polsce przyjechałem, chcę się z tobą zobaczyć ...Musimy porozmawiać ...ja już tak nie mogę... U mnie wszystko się zmieniło". I faktycznie zmieniło się bardzo dużo - dziewczyna miała wypadek dziecko przeżyło ona nie. Został sam z mala córką. Tłumaczyl, że tej śmierci nie rozpamiętuje, ot nieszczęśliwy wypadek, ale próbował się związać z innymi kobietami. Powiedział że nie potrafi bo przez cały ten czas Zawsze myślał tylko o mnie. Wraz jego powrotem powróciły wszystkie emocje i uczucia wszystkie wspomnienia poznałam jego córeczka jest śliczna bardzo grzeczna bardzo do niego podobne ale wiem że teraz decydując się na cokolwiek moja decyzja musi być stanowcza. I chciałabym i się boję co robić? Ma to wogole sens?
Ach Ci Włosi i ich piękne słówka. Nie jedna polka dała się nabrać na te farmazony, które plotą pod wpływem fascynacji słowiańską urodą. Jemu w to graj bo podbudowuje Twoim zainteresowaniem (i tak już spore) ego. Możliwe, że chwali się przed kolegami jaka to super laska na niego nie leci. Nie łudź się - nie jesteś jedyna w tym poliamoryczno-platonicznym "związku".
Widzisz i przedstawiasz wszystko ale dostrzec nie chcesz Przeczytaj jeszcze raz, drugi i trzeci swojego posta - tym razem ze zrozumieniem. Opisujesz, że pan (nazwijmy go roboczo) X jest zainteresowany rozmowami z Tobą ale głównie o seksie. Pan X twierdzi, że się nie układa z obecną partnerką (tak nawiasem mówiąc stała śpiewka dziewczyny) a jednak urodzi im się dziecko! Jego partnerka nie jest wiatropylna Mydli Ci oczy a my kobiety mamy tendencję do wierzenia w to, w co nam wygodnie, a nie w to co widzimy. Cytując jeden ze skeczy kabaretowych - "wierzysz moim słowom czy własnym oczom?".

Dziecko zmienia wszystko! Przynajmniej powinno. Jeżeli facet zapewnia Cię, że jego własne dziecko (połowa jego genów) nic dla niego nie znaczą to... czy na pewno chcesz być z takim mężczyzną?
Niektórym chodzi o to żeby gonić króliczka a nie go złapać. Bywałaś w Rzymie - ok, miał dla Ciebie czas bo byłaś odskocznią od nudnego życia. Gdybyście wylądowali w łóżku (raz czy kilka razy) straciłby Tobą zainteresowanie ew. zostałabyś zaszufladkowana jako wygodna opcja do wygadania się/ do łóżka, która nie zagraża jemu codziennemu życiu (przez dzielącą Was odległość). Do "korzystania" raz na jakiś czas.

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna
powiedziałam sobie "dość"
To pierwsza mądra rzecz jaką przeczytałam od początku.

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna
Zadzwonił telefon, z polskiego numeru , ale głos w słuchawce był jego.
Przeczytaj proszę na głos to, co napisałaś poniżej...

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna
Ma to wogole sens?
Żadnego.

Nie napisałam tego wszystkiego żeby Ci dopiec, wyśmiać czy zrobić na złość. Fakt, że uzewnętrzniłaś się publicznie na tak wrażliwy dla Ciebie temat, świadczy o odwadze. Nie pisz proszę, że "nie szukasz krytyki tylko wparcia i rady". Wszystkie mamy Cię pogłaskać po głowie i powiedzieć, że "jakoś to będzie" czy "idź w to"?
Sama masz wątpliwości. Wiesz, że nic dobrego Cię tam nie spotka. Chcesz żeby Ciebie potraktował w podobny sposób jak tamtą kobietę? Może to on był problemem w związku a przed Tobą zgrywał kryształowego człowieka w lśniącej zbroi.
Jak pisałaś - masz pracę, która umożliwiała Ci wyjazdy do Rzymu, do tego pewnie jesteś urodziwa, skoro skradłaś serce Włocha. Inteligentna, zaradna, fajna babka a takie kocopoły w głowie. Twoja relacja z panem X wydawała się pociągająca przez pewne niedopowiedzenia, spotkania (na które trzeba było czekać), telefony, korespondencję. Ale zadaj sobie pytania, tak uczciwie i na nie odpowiedz:
1. Chcesz żeby pan X traktował Cię po czasie jak tamtą kobietę? (jest wysokie prawdopodobieństwo).
2. Chcesz robić za mamkę/opiekunkę do dziecka?
3. Zdajesz sobie sprawę, że ta relacja może Cię sporo kosztować (w tym zdrowia psychicznego)?
4. Różnice kulturowe w związku i wychowywaniu dziecka (dziecko będzie Wam towarzyszyć na każdym kroku).

Nie zdziw się proszę, jeżeli po czasie, historyjka o wypadku czy całej reszcie okaże się... nie do końca prawdziwa. Tak w prawdzie całkiem inna. Może Wasza relacja miała już swój czas na zaistnienie? Było miło ale pora pójść dalej. Nie szykuj sobie rollercoastera emocjonalnego
__________________
Fragrantica - pachnącego dnia! 🌙

Wymianka ⭐⭐⭐⭐⭐
Kosmetyki naturalne, do paznokci, perfumy m.in.: Nasomatto, Tom Ford, Gucci, Guerlain, Dior, Chanel…


🚀
rumiankaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 10:11   #67
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez rumiankaa Pokaż wiadomość
Ach Ci Włosi i ich piękne słówka. Nie jedna polka dała się nabrać na te farmazony, które plotą pod wpływem fascynacji słowiańską urodą.
Bez przesady, bycie bajerantem jest niezależne od narodowości. Jest mnóstwo wątków na wizażu o Polakach i innych postępujących w ten sposób.
Jestem w kilkuletnim związku z Włochem i jest wspaniałym partnerem, moja córka jest pół Włoszką

Edytowane przez b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Czas edycji: 2021-11-29 o 10:18
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-11-29, 10:29   #68
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
No i to by było na tyle.

Gdyby powiedziała, to by już wiedziała. Pewnie to jest glowny problem autorki, ze boi sie zapytac i boi sie jakiejkolwiek odpowiedzi.

Ona do niego nie chce przyjechac , no chyba ze bedziemy ją pisaniną przekonywac, tak, jak on ją gadką przekonał do siebie.

A on pewnie z dzieckiem nie przyjedzie do niej, choc ona bardzo tego chce po mimo wszystko.

Ja bym bardziej powiedziała że autorka jest w gorącej wodzie kąpana. Facet jak narazie jedyne co zrobił to zadzwonił do niej i nawija jej makaron na uszy. Ona już cała w skowronkach planuje ich wspólną przyszłość i bycie drugą mamą choć facet w ogóle jej jeszcze o nic nie poprosił. Ani o to żeby razem byli ani żeby razem zamieszkali Nic ustalone nie mają. Autorka we Włoszech mieszkać nie chce i liczy na to że facet dziecku wywróci życie do góry nogami i sprowadzi się do Polski dla niej Polecam mniej komedii romantycznych bo zderzenie z rzeczywistością będzie bolesne
Tak nawiasem mówiąc to co on niby robi w Polsce? Po co tu przyjechał i to jeszcze z rodziną która opiekuje się dzieckiem? Zapewne zaraz się dowiemy że cała rodzina stoi murem za ich związkiem i wszyscy przylecieli do Polski wspomoc ten międzynarodowy niesamowity związek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 11:28   #69
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Dobra, to streśćmy:
- autorka nie uprawiała z nim seksu, ale uprawiała, tzn na początku uprawiała, bo miała jego wywłokę w dupie, ale później już nie, bo jak pojawiło się dziecko, to już brzydko
- został z tamtą z czystej przyzwoitości, żeby nie musiała opiekować się noworodkiem sama, ale jednocześnie zaczął do niej należeć, mimo, że w związku byli od lat

- gość miał dość swojej partnerki, bo nie uprawiali seksu, ale zrobili dziecko
- facet został sam z dzieckiem, ale jednak jak trzeba jechać do miłości życia, to już ma rodzinę do pomocy, bo tam rodzina jest najważniejsza
- autorka i Włoch kochali się, chociaż nigdy nie padły żadne deklaracje, a rozmowy był głównie o seksie
- próbował się związać z innymi kobietami, ale miał tylko panny na jedną noc


Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Ma to wogole sens?

Nie ma, ściemniasz, bo chcesz usłyszeć to co sobie zaplanowałaś, ale nie wyszło, albo ściemniasz totalnie i cała historia jest wymyślona. Chociaż stawiam, że jakaś istnieje, tylko sobie roisz w głowie po swojemu, może nawet dla siebie samej. Smutne.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 11:36   #70
3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 169
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Aha, facet się przeprowadzi z dzieckiem do innego, biedniejszego kraju (z 1. świata do 2-go ) by związać się z jakąś laską, którą kiedyś mógł mieć na kiwnięcie palca, ale nie chciał.
Najpierw próbował umawiać się z innymi kobietami, nie wyszło, więc przypomniał sobie o desperatce z Polski, która kiedyś za nim latała. Tylko zadzwonił, a ona już snuje plany na resztę życia ze swoim don Giovannim.
3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 13:15   #71
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Przez większość z was przemawia zazdrość. Obrzydzacie na siłę ewentualną relację. Albo macie tak mega poukładane życie że każde odstępstwo od normy jest dla was nie do pojęcia. Doszukujecie się nie wiadomości czego.. Może to wynikach uprzedzeń - tak on jest Włochem. Fajnym, sympatycznym, może nie jakiś mega przystojny ale na pewno o niebo lepszy niż ci wszyscy panowie tutaj których do tej pory spotykałam z Polsce.
No ja Ci zazdroszczę Też bym chciała adonisa z partnerką i dzieckiem na ręku
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-11-29, 13:20   #72
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość


Nie ma, ściemniasz, bo chcesz usłyszeć to co sobie zaplanowałaś, ale nie wyszło, albo ściemniasz totalnie i cała historia jest wymyślona. Chociaż stawiam, że jakaś istnieje, tylko sobie roisz w głowie po swojemu, może nawet dla siebie samej. Smutne.
Ja uważam, że to jest najbardziej prawdopodobne.
Autorka ma po prostu fixum - dyrdum.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 16:33   #73
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zaplątana w trudny związek

W tej historii nic sie nie klei.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 17:20   #74
Merinda_Niewaleczna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 12
Dot.: Zaplątana w trudny związek

No i dzięki ci wielkie bo jako jedną z nielicznych tu nie plujesz jadem. Tak wiem jacy są Włosi, poznałam ich dość dobrze od strony zawodowej a siłą rzeczy również prywatnej. Tak, nie jestem brzydka i wiem że Słowianki mają branie wśród Włochów. Do tej pory je mam mimo upływu lat. Ciężko mi być może dlatego ze wróciły wspomnienia. Naprawdę, kiedy dowiedziałam że ona jest w ciąży nie poszłam z nim więcej do łóżka. Nie umiałam powiedzieć "zjeżdżaj chłopie" dlatego mimo cholernej rozpaczy odpisywałam na wiafoniscu, gadalam z nim jak wcześniej, normalnie spotykałam się na kawie czy obiedzie jak tylko byłam w Rzymie.. Ale gdy zobaczyłam te cholerne zdjęcia, roczek dziecka i on z ta małą na rękach, dałam sobie spokojnie. Zerwalam kontakt chociaż on dzwonił pisał.. W końcu przestał. Dlatego to tak boli.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Rumianek - ty to wiesz, bo sama jesteś w, związku z Włochem..i chyba najbardziej rozumiesz. dziękuję.
Merinda_Niewaleczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-29, 17:39   #75
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
No i dzięki ci wielkie bo jako jedną z nielicznych tu nie plujesz jadem. Tak wiem jacy są Włosi, poznałam ich dość dobrze od strony zawodowej a siłą rzeczy również prywatnej. Tak, nie jestem brzydka i wiem że Słowianki mają branie wśród Włochów. Do tej pory je mam mimo upływu lat. Ciężko mi być może dlatego ze wróciły wspomnienia. Naprawdę, kiedy dowiedziałam że ona jest w ciąży nie poszłam z nim więcej do łóżka. Nie umiałam powiedzieć "zjeżdżaj chłopie" dlatego mimo cholernej rozpaczy odpisywałam na wiafoniscu, gadalam z nim jak wcześniej, normalnie spotykałam się na kawie czy obiedzie jak tylko byłam w Rzymie.. Ale gdy zobaczyłam te cholerne zdjęcia, roczek dziecka i on z ta małą na rękach, dałam sobie spokojnie. Zerwalam kontakt chociaż on dzwonił pisał.. W końcu przestał. Dlatego to tak boli.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Rumianek - ty to wiesz, bo sama jesteś w, związku z Włochem..i chyba najbardziej rozumiesz. dziękuję.
To ze jest Włochem nic nie zmienia w tej calej histori

Jeśli wedlug ciebie wlosi nie szanuja kobiet to ne rozumiem po co wogole rozkminiasz zwiazek z kims takim ?myslisz ze jakby sie przeprowadzil do polski to by odrazu zaczął cie szanować?
Posługując sie takim stereotypami tylko potwierdzasz ze nie znasz tego człowieka wogole .
Nie ma czegos takiego jak zbiorowa mentalność narodowa Włochów czy polakow kazdy czlowiek jest indywidualna jednostka ma swoj wlasny kodeks moralny i zasady zyciowe
Twoj facet nie wazne czy wloch czy francuz jest człowieka ktoremu nie mozna zaufac z uwagi na to jak traktowal poprzednia wieloletnia partnerke ,jest to czlowiek niedojrzaly i impulsywny
Ty tu sobie jakies filmy ukladasz a czy on wogole powiedzial ze chce wyprowadzić sie do polski? Zaproponowal małżeństwo? Wspolne mieszkanie ? Czy poprostu znowu chce wrocic do tych randek jak jestes w okolicy i sex gadek na skype dopóki nie znajdzie kogos wlasciwego na miejscu ?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-11-30, 07:36   #76
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Ja znam jednego Greka , znam kilku Niemców, pół Holendrów, znam kilku Hiszpanów (z erazmusa hehehe) ale w życiu bym nie powiedziała, że "grecy są tacy i tacy, bo znam jednego".
Za to znam całe tysiące wrednych, puszczalskich Polaków i Polek i w życiu bym nie powiedziała, że to cecha Polaka. Bycie puszczalskim.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-01, 20:52   #77
Merinda_Niewaleczna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 12
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Ja bym wiele dała by nie było tak jak wszystkie tu piszcie. Doskonale pamiętam moje łzy i to jak się czułam kiedy powiedział mimo ciąży a potem kiedy mówił o narodzinach córki. Nawet nie wiecie jaki to jest ogromny ból. Gdy się teraz pojawił wszystko wróciło. On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego. On ma tam dom i nie chciałby żeby córka wychowywała się poza Włochami. Ja teoretycznie nie miałabym problemu z przenosinami ale... No właśnie zawsze jest to ale. Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.
Merinda_Niewaleczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-01, 21:06   #78
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Ja bym wiele dała by nie było tak jak wszystkie tu piszcie. Doskonale pamiętam moje łzy i to jak się czułam kiedy powiedział mimo ciąży a potem kiedy mówił o narodzinach córki. Nawet nie wiecie jaki to jest ogromny ból. Gdy się teraz pojawił wszystko wróciło. On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego. On ma tam dom i nie chciałby żeby córka wychowywała się poza Włochami. Ja teoretycznie nie miałabym problemu z przenosinami ale... No właśnie zawsze jest to ale. Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.
Jeszcze dwa posty temu pisałaś że się nie przeniesiesz do Włoch

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-01, 21:18   #79
bloom26
Raczkowanie
 
Avatar bloom26
 
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Ja bym wiele dała by nie było tak jak wszystkie tu piszcie. Doskonale pamiętam moje łzy i to jak się czułam kiedy powiedział mimo ciąży a potem kiedy mówił o narodzinach córki. Nawet nie wiecie jaki to jest ogromny ból. Gdy się teraz pojawił wszystko wróciło. On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego. On ma tam dom i nie chciałby żeby córka wychowywała się poza Włochami. Ja teoretycznie nie miałabym problemu z przenosinami ale... No właśnie zawsze jest to ale. Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Gadałam z jego siostrą, jego była dziewczyna nie żyje. Panny które przewinęły się przez jego łóżko - tak potwierdziła mi że były takowe, wyrwane na jedna góra dwie noce. Martwi się o brata, twierdzi że on zawsze kochał mnie nawet będąc z tamta. Gdyby nie tamta ciąża pewnie byłoby inaczej. Ja mu świata nie będę komplikować. W związku na odległość nie wierzę, w zwiazki międzynarodowe - to zależy. Mój wyjazd do Włoch tam na stałe - nie ma takiej opcji. Tam się kobiet nie szanuje. Będzie chciał - proszę bardzo, tylko Polska wchodzi w grę. Słowo Troll jakoś zawsze kojarzy mi się z sieciowka odzieżowa.
Kobieto... "kończ waść, wstydu oszczędź".. Już sama się gubisz w swoich wyznaniach...
bloom26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-12-01, 23:18   #80
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 062
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.
Jesli chcialabyś zabawić się swoim zyciem, to przeciez ci wolno.

Tyle, ze juz na starcie nie masz zaufania. A to oznaczałoby na dzien dobry zycie w niepewnsci i brak bezpieczenstwa. Tym samym pozbylabys sie waznych podstaw, by tą milosc w ogole zdrowo rozwijac. Dlatego, jesli masz gorące serce, to musisz miec i twardą dupe i jesli nie szkoda Ci ewentualnie straconych lat, dobrze by bylo zebys miala z gory opracowany plan, tak by w razie rozstania miała za co, gdzie, i po co wrocic.

Okropne. No ale co kto lubi.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-02, 06:23   #81
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Ja bym wiele dała by nie było tak jak wszystkie tu piszcie. Doskonale pamiętam moje łzy i to jak się czułam kiedy powiedział mimo ciąży a potem kiedy mówił o narodzinach córki. Nawet nie wiecie jaki to jest ogromny ból. Gdy się teraz pojawił wszystko wróciło. On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego. On ma tam dom i nie chciałby żeby córka wychowywała się poza Włochami. Ja teoretycznie nie miałabym problemu z przenosinami ale... No właśnie zawsze jest to ale. Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.
A no to jak myślałam poprostu chce wrócić do regularnego bzykania
Kto mialby placic za te wycieczki co 2 tygodnie do niego ?
Wogole on w swoich prostych rozwiązaniach wziol pod uwage ze jest "pandemia" i co chwile jakies nowe restrykcje w podróżowaniu sie pojawiaja ?
Czy nie widzisz ze to jest zwyke bajerowanie zeby przetrwac nude i poruchac za darmo ?
Z czego bys tam zyla? Co z twoja praca tutaj w polsce ,stać cie na to zeby porzucic i ppostawic wszystko najedna karte dla człowieka któremu po pierwsze nie ufasz(i slusznie poniewaz prowadził podwojne zycie przez lata ma wtym wprawe) a po drugie ktory nawet nigdy nie powiedzial ze cie kocha
Zadzwonil do cieie jak inne opcje nie wypalily ,jestes takim ostatnim wyborem z braku laku

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2021-12-02 o 09:54
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-02, 07:37   #82
3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 169
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego.
Tylko , że on tu nie będzie przyjeżdżał, bo wiadomo, ma małe dziecko i nie może. Więc to ty będziesz do niego latać - czyli powtórka tego co miałaś kilka lat temu. Będziesz znowu tylko laską do seksu, dopóki nie znajdzie sobie kogoś na stałe.
Musisz mieć strasznie niskie poczucie wartości, by coś takiego w ogóle rozważać. Polecę banałem, ale zainwestuj w terapię.
3388d7ee97c7e815d316e251017421d4101c5b6d_6223fea9c597d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-02, 08:28   #83
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Wstyd w ogóle coś takiego rozważać. Miej szacunek do siebie, ten facet Cię nawet nie kocha

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-02, 08:38   #84
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Ja bym wiele dała by nie było tak jak wszystkie tu piszcie. Doskonale pamiętam moje łzy i to jak się czułam kiedy powiedział mimo ciąży a potem kiedy mówił o narodzinach córki. Nawet nie wiecie jaki to jest ogromny ból. Gdy się teraz pojawił wszystko wróciło. On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego. On ma tam dom i nie chciałby żeby córka wychowywała się poza Włochami. Ja teoretycznie nie miałabym problemu z przenosinami ale... No właśnie zawsze jest to ale. Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.
Czy ja dobrze zrozumiałam że facet ponownie zaproponował Ci bzykanko co dwa tygodnie we Włoszech? Czym to się różni od waszego wcześniejszego układu?
Dziewczyno otrząśnij się bo żal czytać jak dajesz znowu wkręcać się w jakieś chore akcje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-02, 10:52   #85
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Ja bym wiele dała by nie było tak jak wszystkie tu piszcie. Doskonale pamiętam moje łzy i to jak się czułam kiedy powiedział mimo ciąży a potem kiedy mówił o narodzinach córki. Nawet nie wiecie jaki to jest ogromny ból. Gdy się teraz pojawił wszystko wróciło. On ma proste rozwiązania których ja nie umiem przyjąć tak po prostu: być ze sobą, na razie na zasadzie związku ba odległość ale widywalibysmy się co 2 tygodnie, raz ja do niego raz on tu... Potem docelowo on chciałby żebym dołączyła do niego. On ma tam dom i nie chciałby żeby córka wychowywała się poza Włochami. Ja teoretycznie nie miałabym problemu z przenosinami ale... No właśnie zawsze jest to ale. Bo być może faktycznie byłabym jedna z wielu które ma na boku.
Wielki bol to jest jak ci ktos bliski umiera a nie jak kur*rz proponuje romans

Wez sie ogarnij kobieto, po co marnujesz swoj czas?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-12-02, 11:09   #86
rumiankaa
lekko ekscentryczna
 
Avatar rumiankaa
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 507
Dot.: Zaplątana w trudny związek

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89017312]Bez przesady, bycie bajerantem jest niezależne od narodowości. Jest mnóstwo wątków na wizażu o Polakach i innych postępujących w ten sposób.[/QUOTE]

Oczywiście, że nie jest. Masz rację ale wypowiadam się w tym konkretnym wątku. Ktoś tu chyba nie złapał ironii wypowiedzi
Bycie "bajerantem" dotyczy w zasadzie każdego, kto chce wypaść lepiej w oczach innych czy zapunktować przy kobiecie.

Cytat:
Napisane przez Skczat
Jestem w kilkuletnim związku z Włochem i jest wspaniałym partnerem, moja córka jest pół Włoszką
Wątek główny dotyczy autorki i jej rozterek miłosno-życiowych a nie ataków i przytyków w Twoim kierunku. Proszę pamiętaj o tym.

Merinda_Niewaleczna, Xfrida - typowanie narodowości mojego hipotetycznego partnera jest daleko idącą nadinterpretacją. Nie gniewam się.

Cytat:
Napisane przez xfrida
Nie ma czegos takiego jak zbiorowa mentalność narodowa Włochów czy polakow kazdy czlowiek jest indywidualna jednostka ma swoj wlasny kodeks moralny i zasady zyciowe
Oczywiście. Przynajmniej powinno tak być. A jednak ludzie sami dzielą się miedzy sobą, przypisując wzajemnie pewne cechy. Nie jest tak?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2
Ja znam jednego Greka , znam kilku Niemców, pół Holendrów, znam kilku Hiszpanów (z erazmusa hehehe) ale w życiu bym nie powiedziała, że "grecy są tacy i tacy, bo znam jednego".
Za to znam całe tysiące wrednych, puszczalskich Polaków i Polek i w życiu bym nie powiedziała, że to cecha Polaka. Bycie puszczalskim.
Tinkerver2 - jeżeli Twój komentarz jest skierowany w moją stronę to odpowiem jak wcześniej - ktoś tu chyba nie złapał ironii wypowiedzi Poza tym każdy ocenia innych na swój sposób i jest oceniany. Już po pierwszych rozmowach z nowo poznaną osobą Twój mózg szufladkuje ludzi. Cytując Twoją wypowiedź (wyrwaną z kontekstu) - "grecy są tacy i tacy, bo znam jednego" - nie, nigdy nie oceniałam na tej podstawie. Musiałabym poznać lepiej kulturę, wielu ludzi, zachowania itd. W przeciwnym razie mam za mało danych żeby generalizować. Co najwyżej moja ocena może się skłonić ku konkretnej osobie.


Cytat:
Napisane przez STIEVA
Polecę banałem, ale zainwestuj w terapię.
Podpiszę się pod tym

Cytat:
Napisane przez Skczat
Wstyd w ogóle coś takiego rozważać. Miej szacunek do siebie, ten facet Cię nawet nie kocha
Cytat:
Napisane przez taka_ona86
Dziewczyno otrząśnij się bo żal czytać jak dajesz znowu wkręcać się w jakieś chore akcje.
Nie bronię autorki (jestem całkowicie neutralna) ale niech pierwsza rzuci kamieniem, która sama czegoś w życiu nie nawyrabiała albo nie miała miłosno-zawiłych przygód różnego typu

Cytat:
Napisane przez kennedy
Wielki bol to jest jak ci ktos bliski umiera a nie jak kur*rz proponuje romans
Proza życia ujęta jednym zdaniem

Aczkolwiek dla każdego ból (odczuwanie) znaczy coś innego. Tutaj zaczyna mi to przypominać historie rodem kolejek do lekarza na NFZ i licytacje, kto jest bardziej chory, kogo boli bardziej i kto jest bardziej w "czarnej dupie". W tej sytuacji nie ma rozwiązania win-win.
__________________
Fragrantica - pachnącego dnia! 🌙

Wymianka ⭐⭐⭐⭐⭐
Kosmetyki naturalne, do paznokci, perfumy m.in.: Nasomatto, Tom Ford, Gucci, Guerlain, Dior, Chanel…


🚀
rumiankaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-03, 21:24   #87
Merinda_Niewaleczna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 12
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Nie uważam żeby to był strach by czas... Spędziłam święta we Włoszech, chociaż ciężko było ogólnie z wyjazdem. Matka dziecka faktycznie nie żyje. To że się pozbierał tak szybko , cóż on jej nie kochał. Tylko ja nie jestem pewna czy aby na pewno chciałabym się teraz z nim wiązać. Z perspektywy pobytu tam to wszystko nie jest już takie cukierkowe. Tu w Polsce widziałabym dla nas przyszłość, tam we Włoszech niekoniecznie.
Merinda_Niewaleczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-03, 21:32   #88
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Cytat:
Napisane przez Merinda_Niewaleczna Pokaż wiadomość
Nie uważam żeby to był strach by czas... Spędziłam święta we Włoszech, chociaż ciężko było ogólnie z wyjazdem. Matka dziecka faktycznie nie żyje. To że się pozbierał tak szybko , cóż on jej nie kochał. Tylko ja nie jestem pewna czy aby na pewno chciałabym się teraz z nim wiązać. Z perspektywy pobytu tam to wszystko nie jest już takie cukierkowe. Tu w Polsce widziałabym dla nas przyszłość, tam we Włoszech niekoniecznie.
no to chyba problem z glowy bo on nie planuje wyjazdu do polski
wykasuj numer i zapomnij
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-04, 10:20   #89
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Zaplątana w trudny związek

Ten wątek to cudo. Facet, który ma niskie standardy moralne, rucha przelotnie laskę, która również ma niskie standardy, pitoli kochance na boku o seksie, a ona to bierze za Wielką Miłość. Potem umiera się Tej Złej, co w związku bez seksu na dziecko go *złapała*, a przy tym najwyraźniej opanowała podróże w czasie, bo go *złapała* na dziecko oznajmiając, że jest w trzecim miesiącu ciąży, gdy ten jej powiedział, że zrywa... Wtedy Facet o Niskich Standardach Moralnych (FoNSM) postanowił przełożyć zerwanie na bliżej nieokreśloną przyszłość, bo jest tak ogarnięty życiowo, że stwierdził, że lepiej żyć w **ujowym związku z datą przydatności, niż ułożyć sobie życie jak chce - i swoje miejsce w życiu dziecka jak chce. Na tej podstawie Słowiańska Kochanka na Boku (SKnB) bierze ten miałki charakter za jakiś honor (śmiech). Kiedy Ta Zła kopie w kalendarz, FoNSM przez półtorej roku się usiłuje *związać* z kobietami wyrywając je na jednorazowe ruchanie, o czym SKnB dowiaduje się od siostry FoNSMa. Hmmm... Bo przecież na pewno FoNSM zmienił nawyki i nie ruchał na *innym* boku, gdy SKnB "cierpiała" przez Tę Złą, po tym jak zobaczyła rodzinne zdjęcia z roczku dziecka FoNSMa. W końcu po półtora roku bzykania kolejnych lasek - i to już oficjalnie, bo rodzina wie że bzyka, w końcu może trochę oszczędzić i zacząć laski do domu przyprowadzać - FoNSM, już jako samotny ojciec, orientuje się, że wyrywanie nowych lokalnych *up to ciężka robota, gdy trzeba ją pogodzić z opieką nad małym dzieckiem. No i pewnie drastycznie zmalała pula chętnych na typa z obciążeniem w postaci półsieroty pod opieką. FoNSM przypomina sobie o SKnB i dzwoni do niej z polskiego numeru telefonu (jaka telenowela, po co taki zabieg w czasach super taniego roamingu UE? Ciekawe z czyjego telefonu? Czyżby jakiejś SKnB bis?), by zaproponować cykliczne ruchanie na boku. Co prawda FoNSM proponuje tylko ruchanko raz na dwa tygodnie w trybie naprzemiennym, bo też chce trochę wakacji od swojego dziecka, tymczasem SKnB już się obsadza w roli macochy dziecka Tej Złej i wybiera im miejsce zamieszkania.
Paradne. Rzeczywiście, jest czego zazdrościć.
Ale kibicuję Ci, Opko, żebyś usidliła swojego FoNSMa, bo szkoda by było, żeby takie dobro trafiło na jakąś empatyczną kobietę i marnowało jej czas i energię. A tu przynajmniej wiadomo, że jesteście siebie warci.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2022-01-04 o 10:23
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-04 11:20:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.