Trawienie? Może nadmiar pracy? Błędy w odżywianiu?

[Magd96]

Hejj Chciałbym się z wami podzielić moim wiecznym i długim problemem... mam 25 lat. Pracuję do 10h. Moja praca to , jeżdżę po klientach i wiadomo stres, zmęczenie. Niestety nie wiem zbytnio nic na temat diet bo nie były mi potrzebne bo jestem osobą która wgl nie tyję ciągle stoję w miejscu. Mam ok 171 wzrostu ważę ok 70 kg. Nie mam jakieś diety specjalnej jadam wszystko , jadam też owoce , warzywa , piję dużo wody , biorę witaminy. Mój problem jest taki , że ciągle nie mogę się załatwiać trwa to od dawna. Nie da się . Dodatkowo mam ból brzucha i wzdęcia :/. Wspomagałam się różnych rodzajów tabletek na wypróżnienie , bo działały ale teraz niestety już nie. Nie mam wgl na nic czasu, jak i nastroju i humoru. Jakaś dieta specjalna , albo jakieś domowe sposoby może ? co mogłabym jeszcze zrobić ? bo jakoś tak do lekarza nie chce iść..

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Magd96]

Może to dziwnie zabrzmi ale jakoś wstydzę się takiego typu tematu :/ jeszcze rozmawiać przy lekarzu :/

[goslawka]

Napisane przez Magd96

Może to dziwnie zabrzmi ale jakoś wstydzę się takiego typu tematu :/ jeszcze rozmawiać przy lekarzu :/

O której chodzisz spać? O której wstajesz? Co jadasz? Czy możesz zmniejszyć ilość pracy? No i czy poza pracą masz jakiś ruch?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Napisane przez Magd96

Może to dziwnie zabrzmi ale jakoś wstydzę się takiego typu tematu :/ jeszcze rozmawiać przy lekarzu :/

Oj to chyba troll.

Jakoś nigdy nie miałam tego typu problemów, ale doskonale wiem jak przyśpieszyć perystaltyke jelit. Zresztą wystarczy wpisać w google.

[Magd96]

Każdy ma swoje , że tak ujmę sposoby, każdy ma inny organizm , nie każdy tak samo reaguję jak jest napisane w internecie , lub inny forach społecznościowych. Chciałam po prostu napisać , każdy ma swoje choroby , dolegliwości nawet w młodym wieku . A może tu w tym forum trawię na podobną dolegliwość , z którą ktoś się zmagał , lub ktoś kto pracuję w służbie zdrowia i poleci mi jakieś propozycję , lub porady

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

Jedz mniejsze porcje, nigdy nie jedz, żeby czuć się pełnym, nie jedz słodyczy, ostatni posiłek o 17, jedz dużo błonnika (pełnoziarniste produkty i owoce) i pij soki marchewkowe (np. Kubuś) i 2 litry wody.

[Magd96]

Chodzę spać tak po 22. Wstaję około 6 bo mam na godzinę 8 do pracy. Dojazd zajmuję mi ok 20, 30 min do pracy. Mój jadłospis to rano płatki śniadaniowe kukurydziane , później porcja witamin , i błonnik rozpuszczalny. ok godziny 11, 12 Bagietka z szynką pomidorem , ogórkiem itp ( kupuję już gotowe) , później jabłko , banan , lub sałatka owocowa. Czasami zdarzy mi się zjeść coś niezdrowego , ale to tak raz w tygodniu nie częściej , słodyczy nie jadam , ew jakiś batonik i to wszystko . Czasami chodzę na basen , lub na spacer . Może coś źle robię , albo za mało ruchu mam , wodę piję ok 2l dziennie

[Adrianna_8]

Ja bym obserwowała po jakich produktach pojawiają się wzdęcia i bym je wyeliminowała. Na pierwszy rzut oka Twoja dieta wydaje się być mało odżywcza - płatki, białe pieczywo, potem same owoce. Trochę mało i mało odżywczo wg mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalie_Alex]

Napisane przez Magd96

Hejj Chciałbym się z wami podzielić moim wiecznym i długim problemem... mam 25 lat. Pracuję do 10h. Moja praca to , jeżdżę po klientach i wiadomo stres, zmęczenie. Niestety nie wiem zbytnio nic na temat diet bo nie były mi potrzebne bo jestem osobą która wgl nie tyję ciągle stoję w miejscu. Mam ok 171 wzrostu ważę ok 70 kg. Nie mam jakieś diety specjalnej jadam wszystko , jadam też owoce , warzywa , piję dużo wody , biorę witaminy. Mój problem jest taki , że ciągle nie mogę się załatwiać trwa to od dawna. Nie da się . Dodatkowo mam ból brzucha i wzdęcia :/. Wspomagałam się różnych rodzajów tabletek na wypróżnienie , bo działały ale teraz niestety już nie. Nie mam wgl na nic czasu, jak i nastroju i humoru. Jakaś dieta specjalna , albo jakieś domowe sposoby może ? co mogłabym jeszcze zrobić ? bo jakoś tak do lekarza nie chce iść..

Lepiej idź do lekarza. Może to być nic takiego, a może być oznaką jakiejś poważnej choroby. Nikt ci tego nie powie przez internet. Nie musisz się wstydzić, bo dla żadnego lekarza nie będzie to dziwny lub krępujący temat.

[goslawka]

Napisane przez Magd96

Chodzę spać tak po 22. Wstaję około 6 bo mam na godzinę 8 do pracy. Dojazd zajmuję mi ok 20, 30 min do pracy. Mój jadłospis to rano płatki śniadaniowe kukurydziane , później porcja witamin , i błonnik rozpuszczalny. ok godziny 11, 12 Bagietka z szynką pomidorem , ogórkiem itp ( kupuję już gotowe) , później jabłko , banan , lub sałatka owocowa. Czasami zdarzy mi się zjeść coś niezdrowego , ale to tak raz w tygodniu nie częściej , słodyczy nie jadam , ew jakiś batonik i to wszystko . Czasami chodzę na basen , lub na spacer . Może coś źle robię , albo za mało ruchu mam , wodę piję ok 2l dziennie

A co jesz po pracy? Kiedy jesz obiad?
Ja bym zamieniła płatki kukurydziane na owsianke tylko nie taka instant. Zanim wstaniesz z łóżka rano to możesz pomasowac sobie brzuch i wypij gorący napój (najlepiej wodę np z cytryna)
Czy codziennie masz ruch? Spacer czasami to trochę mało.
Co do samych zaparć to temat jest powazny i trzeba dojść do przyczyny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Magd96

Chodzę spać tak po 22. Wstaję około 6 bo mam na godzinę 8 do pracy. Dojazd zajmuję mi ok 20, 30 min do pracy. Mój jadłospis to rano płatki śniadaniowe kukurydziane , później porcja witamin , i błonnik rozpuszczalny. ok godziny 11, 12 Bagietka z szynką pomidorem , ogórkiem itp ( kupuję już gotowe) , później jabłko , banan , lub sałatka owocowa. Czasami zdarzy mi się zjeść coś niezdrowego , ale to tak raz w tygodniu nie częściej , słodyczy nie jadam , ew jakiś batonik i to wszystko . Czasami chodzę na basen , lub na spacer . Może coś źle robię , albo za mało ruchu mam , wodę piję ok 2l dziennie

Nie jesz obiadu?

[szalona1988]

Na takie problemy tylko dieta lekkostrawna, i przede wszystkim badania, które wskażą przyczynę, bo może byc ich sporo. Stres i przepracowanie może być oczywiście jedną z nich. My kobiety tak już mamy, że za dużo na siebie bierzemy, a potem marudzimy, że zdrowie się sypie. Dlatego czasem trzeba pomysleć o sobie, zrobić coś miłego dla siebie, odpocząć. Czasem wystarczy relaksująca kąpiel a czasem potrzebny jest dluższy odpoczynek od obowiązków. Najlepiej w gronie przyjaciółek, jakiś wypad do spa itp. To na prawdę pomaga w redukcji stresu i może byc jedną z form terapii na problemy, o których wspomniałaś. Osobiście polecam xxx jeśli ktoś jest z Małopolski to powinien tu zajrzeć - świetny obiekt i fajna oferta na takie właśnie babskie wyjazdy.

[Magd96]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Jeżeli chodzi o dietę to nie jadam fast food, staram się jeść zdrowo , jakiś owoc albo coś. Byłam ostatnio u lekarza zrobiłam badania podstawowe , usg brzucha I wyszło wszystko okej. Jeżeli chodzi o ruch jakiś to chodzę na basen , albo czasami na spacer, a i tak nie mogę pozbyć się tych ch%#@@nych zaparc. Wieczorem przed snem biorę dulcoblis nie jest nie widzę efetow . Myślę przejść na dietę tylko nie wiem jaka, czytam dużo na ten temat

[Magd96]

Hejj wszytkim. Chciałam trochę zadbać o siebie i przejść na dietę tylko nie wiem na jaka , potrzebuję coś na pobudzenie trawienia jelit , bo mój problem to wieczne zaparcia. Dodam , że byłam u lekarza robiłam podstawowe badania wyszły okej , jama brzuszna również. Stosuje radirex max. Ostatnio Chciałam spróbować bez wspomagaczy i niestety za nic w świecie nie mogę. Chcę jakąś konkretną dietę, I jakieś naturalne suplementy. Pozdrawiam ciepło

[spełniona]

ponieważ sama borykam się z podobnymi problemami, to u mnie wzdęcia ustąpiły po rezygnacji z chleba i ograniczeniu słodyczy. Tzn, jem jedną, góra dwie kromki chleba dziennie, bo sam chleb ryżowy
też mi nie służy, ale krążków ryżowych jem zdecydowanie więcej niż
zwykłego chleba. Jem chleb ryżowy naturalny (z samego ryżu, bez dodatków). Po zwykłym chlebie często nie mogę się wypróżnić, bo taki jest ból z powodu powietrza w jelitach. Kał po zwykłym chlebie też jest dziwny - mazisty, przykleja się do muszli. Nie wiem co sypią do tego chleba oprócz mąki, ale ja go nie mogę w większych iościach jeść. A już szczególnie pszennego. Spróbuj przez tydzień - dwa jeść zwykły chleb i chleb ryżowy pół na pół, albo z przewagą ryżowego.

[Magd96]

Hej dziękuję za odpowiedź. Moje menu to śniadanie płatki owsiane i banan, później 2 bułki ,jogurt i jakiś owoc , raz na jakiś czas batonik , czasami też przegryzam wafle ryżowe, obiad ryż, lub zimnaki . Stosuje tak jak napisałam lek radirex max, ale ostatnio próbowałam zaprzestać ale niestety nie mogę się załatwić, to wszystko jest za duże i za twarde. Czytałam też, że na nasze problemy są dobre probiotyki, ale nie wiem jakie bo tego jest masa , może coś złego jem. A Ty stosujesz jakieś suplementy, lub dodatkowe witaminy?. Pozdrawiam ciepło 😉😉

[spełniona]

nie zażywam suplementów, może powinnam . Nie mam problemów z wypróżnianiem, natomiast miałam wzdęcia, więc na temat wzdęć trochę wiem. Co do Twojej diety - dojrzałe banany niestety sprzyjają temu. Przestaw się na takie pół zielone, nie mają tyle cukru, który fermentuje i powoduje wzdęcia. Poza tym "2 bułki ,jogurt i jakiś owoc" - to też sporo węglowodanów. Zamiast owocu może jakieś warzywka, zamiast dwóch bułek - jedna bułka i trzy wafle ryżowe? Ja z wafli robię kanapki, normalnie masłem smaruję i na to wędlina, jajko. Nie wiem jaki jogurt pijesz, ale jogurty owocowe, to sam cukier. Mnie nawet naturalny jogurt nie służy. Zresztą gdy moje dziecko miało jakiekolwiek problemy jelitowe to pediatra zawsze zalecał dietę bezmleczną i beztłuszczową - produkty mleczne wbrew pozorom nie są lekkostrawne. Z zaparciami boryka się z kolei moja mama. Stosuje na to stary sposób, tj. suszone śliwki. Twierdzi, że u niej działa. Kupuje te śliwki w zwykych supermarketach, pakowane, ale one są słodzone (i mnie np. wzdymają), więc poszukaj sobie w necie śliwek suszonych bez cukru. Teraz przed świętami mogą też być na straganach. Kiedyś byłam u gastrologa i bardzo mnie ostrzegał przed długotrwałym stosowaniem środków na zaparcia, mówił, że organizm się przyzwyczaja. Ktoś kiedyś w necie bardzo polecał żurawinę suszoną, ja nie próbowałam, ale bardzo zachwalał. Poza tym dobrze robią kiszonki - jest w supermarketach na stoiskach z warzywami sok z kapusty kiszonej (nie "kwaszonej", bo ta jest z octem), dobrze jest też ugotować sobie żurek. I czytałam też, że przy zaparciach trzeba pilnować nawadniania (wypijać te kilka szklanek w ciągu dnia) i sportu. Oczywiście żadnej czekolady. Pozdrawiam i życzę zdrowia

[spełniona]

przemyślałam, i nie polecam Ci jednak wafli ryżowych, bo ryż co do zasady powoduje właśnie twardszy stolec. Więc raczej unikaj ryżu, bo przecież na biegunki gotuje się kleik ryżowy. U ciebie lepiej sprawdzi się pieczywo gruboziarniste, które będzie drażnić ścianki jelit pobudzająć ruchy robaczkowe. Co do warzyw, to jak najwięcej, - ale gotowanych, bo surowe są ciężkostrawne.
A o bananach przeczytałam, że:
banany dodają energii i uzupełniają utracony w czasie biegunki potas, zawierają pektyny, które wiążąc wodę w przewodzie pokarmowym, zmniejszają dolegliwości,
https://dziecisawazne.pl/4-posilki-n...-z-brzuszkiem/

[PaniAwaria]

Dieta jest ważna, ale czasem sama nie pomoże. Wiem coś o tym, bo sama mam odwieczne problemy z jelitami. Przeszłam juz przez kilku lekarzy w tym gastrologów. Teraz moja diagnoza to SIBO i na to sie lecze (jak na razie są efekty, ale wspomagam się suplementami oprócz leków standardowych).
Generalnie polecam dobrego lekarza, bo niestety nie robienie kupy robi duzo szkody całemu organizmowi. Możesz sobie wygooglać.

Spróbuj czegoś, co poprawi motorykę przewodu pokarmowego. Imbir na noc 2 kapsulki (1000mg) + czosnek (standaryzowany na allicyne - im więcej tym lepiej). Nie jedz często - przerwa minimum 4h.
Jak chcesz sobie poczytac wiecej o zaparciach, IBS, SIBO to zapraszam na swoj blog. Przeczytalam tyle materiału w necie, ze postanowilam zaczac to spisywac. Może sie przyda nie tylko mnie.

https://doctorherbal.pl/szybkie-spos...y-ich-uniknac/
https://doctorherbal.pl/dlaczego-bed...y-na-zaparcia/

[Magd96]

Hejj. Byłam u mojego lekarza rodzinnego, i robiłam usg brzucha i wyniki badań wszyły dobre. Dostałam jeszcze skierowanie na badania usg tarczycy , jak myślisz bawić się w to czy od razu szukać specjalisty , czy badać się u rodzinnego bo sama już nie wiem Nie jadam wgl fast food , czekolady unikam szerokim łukiem , tak samo ciast, pijam dużo wody. U mnie to jest tak , że nie mogę wydalić , dopiero jak wezmę na noc dulcoblis lub radirex max to dobiero coś się uda , ale nie chcę tak żyć. To co mi napisałaś to zastosuję i bardzo dziękuję

[PaniAwaria]

Badania zrób - tarczyca jest ważna i dobrze wiedzieć, że działa dobrze. Jeżeli zażywasz środki przeczyszczające od dłuższego czasu to twoje jelita już same nie potrafią działać. Środki na przeczyszczenie bierze się doraźnie. Spróbuj powoli je odstawiać. Wiem, że na początku będziesz się mega stresować, że nie będziesz się regularnie wypróżniać, ale musisz odzwyczaić jelita od stymulantów. Kup sobie imbir i cytrynian magnezu (tabletki 200mg i łykaj na noc po 2 sztuki). Zwróć uwagę na błonnik - dobrze jeść błonnik rozpuszczalny, a nierozpuszczalny z umiarem. Będę pisać w Nowym Roku posty o błonniku to wrzucę do poczytania. Jeżeli jesz owsiankę lub pijasz koktajle to najlepsze będzie psyllium (babka płesznik) - można kupić za parę złotych w carrefour. Namaczasz na noc (on pęcznieje i robi się "glut") i albo dodajesz do owsianki (zmieszane z jogurtem, kefirem itd), albo miksujesz w koktajlu. Powinnismy jeść do 40g błonnika dziennie, a z reguły jemy mniej niż 1/3 tego. Łyżka psyllium waży około 5g, ale nie rzucaj się od razu na 8 łyżek, tylko zacznij od 1 i co 2 tygodnie zwiększaj o łyżkę. Ale maks 4 łyżki dziennie, bo jak w miarę zdrowo jesz to błonnik zjadasz także w innych produktach.
Możesz spróbować dorzucić probiotyk, ale probiotyki mają to do siebie, że u każdego mogą zadziałać inaczej (każdy człowiek ma inny skład mikrobioty jelitowej). Najlepiej przebadanym kompleksem probiotycznym jest Vivomixx - jest dobry, ale bardzo drogi. Jak chcesz spróbować to proszę - saszetka rozpuszczona w małej ilości wody - wieczorem przed snem.
Jeżeli po miesiącu nic nie pomoże to idź do gastrologa. Możesz co prawda kombinować dalej z ziołami, ale jeżeli masz SIBO, albo Candide to może okazać sie, że potrzebne bedzie leczenie standardowe. Poza tym lekarz powinien zrobić pełen wywiad, bo zaparcia mogą być efektem różnych schorzeń. Także stresu.
Trzymam kciuki, żeby Ci się poprawiło, bo wiem co to znaczy wieczne problemy z jelitami...

[Snowdrop_]

Ja niestety też zawsze miałam problemy z trawieniem, mam IBS i wolniejsza perystaltyke, to chyba towarzyszy mi od urodzenia. Już jako niemowlę bardzo mało jadłam, całe życie czułam się zmuszana do jedzenia i nadal traktuje to bardziej jako przykra konieczność, jem tylko dlatego żeby nie umrzeć, bo jedzenie nie sprawia mi przyjemności (takiej jak np. zapachy, światło słoneczne czy muzyka). Obecnie staram się jeść więcej płynnych posiłków, łatwiej mi wmusić to w siebie i łatwiej też trawić, bardzo pomocne są suple Triphala i Nirmala, oraz zioło Cascara Sagrada, które nie rozleniwia jelit a na stałe poprawia ich unerwienie, pracę, lepiej przyswajaja składniki odżywcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juliakrzemowska]

Ja raczej z tych bojących się, więc w miarę często odwiedzam lekarza. Oczywiście, jak mi coś dolega

[DamaH]

Powiem Ci, że miałam podobnie, w tym sensie - że byłam przekonana, że coś mam w żołądku, ciągle czułam taką "gulę". Byłam nawet na gastroskopii i brrr mam nadzieję, że nigdy więcej - niczego nie znaleźli. Helicobacter też ujemny ku mojemu zdziwieniu. 3 tygodnie jadłam kaszki i jakieś lekkie jedzenie. Okazało się, że to na tle nerwowym... jak się nie przejmuję, to nie mam tego uczucia i mogę jeść jak dawniej.

[KathyLeonia]

ja też kłopoty trawienne...
ale to spowodowane ciążą.
niemniej jednak czego ja nie biorę żeby podumać w toalecie...