Kwasy znów. Problem?

[zmysl_namietnosci]

Witam, mam mały problem, w sumie pierwszy raz coś takiego się stało a pracuję z kwasami od kilku lat.
W sobotę miałam klientkę na zabieg kwasami. Wszystko ładnie, oczy zabezpieczone, rękawiczki nałożone, kwas nałożony, trzymany krótko (bo wiadomo pierwszy , zabieg), klientka nie zgłasza żadnych obiekcji (nie ma dyskomfortu, do oka co ważne później nic się nie dostało itp), po zabiegu wychodzi zadowolona z kremem z filtrem 50.

Wczoraj przyszła, akurat mnie niestety nie było w salonie jeszcze, że ma rany na policzku i oko spuchnięte przeze mnie i mój zabieg. Dodam, że zostało mi to po prostu przekazane więc do końca nie wiem jak to wyglądało, zwłaszcza, że Pani miała podobno full tapetę. Co do ran - jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest to moja wina, zastanawiam się czy faktycznie używała kremu z filtrem ?

Ale dziewczyny oko? Czy to w ogóle możliwe? Wątpię. Dlaczego nie przyszła w poniedziałek skoro było coś nie tak...

Czy panikuję niepotrzebnie?

[201605090958]

Napisane przez zmysl_namietnosci

Witam, mam mały problem, w sumie pierwszy raz coś takiego się stało a pracuję z kwasami od kilku lat.
W sobotę miałam klientkę na zabieg kwasami. Wszystko ładnie, oczy zabezpieczone, rękawiczki nałożone, kwas nałożony, trzymany krótko (bo wiadomo pierwszy , zabieg), klientka nie zgłasza żadnych obiekcji (nie ma dyskomfortu, do oka co ważne później nic się nie dostało itp), po zabiegu wychodzi zadowolona z kremem z filtrem 50.

Wczoraj przyszła, akurat mnie niestety nie było w salonie jeszcze, że ma rany na policzku i oko spuchnięte przeze mnie i mój zabieg. Dodam, że zostało mi to po prostu przekazane więc do końca nie wiem jak to wyglądało, zwłaszcza, że Pani miała podobno full tapetę. Co do ran - jakoś nie chce mi się wierzyć, że jest to moja wina, zastanawiam się czy faktycznie używała kremu z filtrem ?

Ale dziewczyny oko? Czy to w ogóle możliwe? Wątpię. Dlaczego nie przyszła w poniedziałek skoro było coś nie tak...

Czy panikuję niepotrzebnie?

Brak kremu z filtrem ran nie spowoduje. Natomiast moim zdaniem Pani nie odbudowała sobie naskórka-skóra musi się zregenerować, wiec dla mnie po kwasach mocno lanolinowy krem to podstawa.
I jeszcze jedno-dałaś neutralizator?

[LadyN4]

Hej,
chcę w końcu zrobić taki zabieg, ale nie wiem, czy teraz to właściwa pora?
Mam cerę normalną, ale chciałabym ją wygładzić i oczyścić- czy robić kwasy, czy zwykłe oczyszczanie?

[zmysl_namietnosci]

Napisane przez danusiaes

Brak kremu z filtrem ran nie spowoduje. Natomiast moim zdaniem Pani nie odbudowała sobie naskórka-skóra musi się zregenerować, wiec dla mnie po kwasach mocno lanolinowy krem to podstawa.
I jeszcze jedno-dałaś neutralizator?

Oczywiście że tak, nie pracuje na kwasach od wczoraj. Ale pierwszy raz wyszedł taki problem.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez LadyN4

Hej,
chcę w końcu zrobić taki zabieg, ale nie wiem, czy teraz to właściwa pora?
Mam cerę normalną, ale chciałabym ją wygładzić i oczyścić- czy robić kwasy, czy zwykłe oczyszczanie?

Musiałabym cerę pierw mimo wszystko zobaczyć.
Na to co napisałaś polecałabym peeling kawitacyjny w zabiegu oraz zamiast typowych kwasów, to peeling migdałowy.

[201605090958]

[QUOTE=zmysl_namietnosci;3 3233761]Oczywiście że tak, nie pracuje na kwasach od wczoraj. Ale pierwszy raz wyszedł taki problem. QUOTE]To w takim razie nie wygląda mi to na Twoją sprawkę. Trzymam kciuki, żeby się korzystnie wyjaśnilo

[zmysl_namietnosci]

dziś się dowiem co i jak z nią było :P

[LadyN4]

Bardzo dziękuje za cenna podpowiedź- dawniej robiłam czyszczenie regularnie- później osiadłam na laurach, a teraz skóra przypomina io cennych zabiegach- na pewno wypróbuje.

[zmysl_namietnosci]

Napisane przez LadyN4

Bardzo dziękuje za cenna podpowiedź- dawniej robiłam czyszczenie regularnie- później osiadłam na laurach, a teraz skóra przypomina io cennych zabiegach- na pewno wypróbuje.

A powiedz mi skąd jesteś? Może będę mogła pomóc znaleźć odpowiednią kosmetyczkę