1-2-3 LOOKS, czyli wakacyjna przygoda z tuszem Rimmel :)

[kobri]

makijaż na okładkę jakiejś gazety świetny pomysł

[tanyya]

Niestety, moja przygoda z Rimmelem niedługo się kończy, dlatego przygotowałam małe „kompendium wiedzy” dotyczące maskary 1-2-3 LOOKS . Posługując się opinią własną, znajomych, recenzją producenta oraz (w małym stopniu) niezawodną wyszukiwarką KWC zrobiłam tzw. P&O dla tych, którzy wahają się przed zakupem tuszu 1-2-3 LOOKS lub szukają maskary idealnej !

(Niektóre pytania są dość banalne, ale chciałam zamieścić tu wszystkie możliwe pytania dotyczące tuszu, nawet te najbardziej oczywiste.)

1. Na czym polegają 3 poziomy tuszu?
Każdy z nich pogrubia rzęsy – pierwszy dwukrotnie, drugi pięciokrotnie, a trzeci aż dziesięciokrotnie – tak zapewnia producent i w pełni się z tym zgadzam, bo różnica między poszczególnymi poziomami jest naprawdę widoczna. Dzięki tym poziomom można dostosować wygląd rzęs do okazji czy upodobań bez konieczności np. kilkukrotnego malowania rzęs, jak przy zwykłych tuszach.

2. Jak działa mechanizm ustawienia poziomów?
Należy przekręcić opakowanie tak by mały srebrny kwadracik znajdował się pod 1, 2 lub 3. Wtedy „tunel” wewnątrz opakowania zwęża się lub rozszerza, by na szczoteczce znalazła się ilość tuszu potrzebna do uzyskania pożądanego efektu.

3. Czy opakowanie ma jeszcze jakieś zalety?
Jego pojemność to aż 9,5 ml, można je postawić i bardzo fajnie wygląda. Ma oryginalny design, a napisy i kolory nie ścierają się.

4. A wady?
Jeśli przekręcimy opakowanie poza znak „stop” może się zablokować. Ale jest na to rada – wystarczy naprawdę mocno docisnąć zakrętkę, aż kliknie i wszystko znów działa.

5. Jaka jest konsystencja tuszu?
Raczej „sucha”, dzięki czemu tusz bardzo szybko wysycha i nie odbija się na powiekach. Jest gęsta, więc dobrze pokrywa rzęsy i lekka, dzięki czemu nie obciąża ich.

6. W jakich kolorach można kupić tusz?
Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych – „black” i „extra black”. Posiadam zwykłą czerń - kolor jest bardzo intensywny i nie blaknie.

7. Jak wygląda szczoteczka, czy dobrze się nią maluje?
Szczoteczka przypomina tradycyjną, ale jest krótsza i ma rzadsze włoski. Bardzo łatwo maluje się nią rzęsy, jest niewielka, więc trudno się nią ubrudzić, doskonała dla początkujących, malowanie nią nie wymaga dużej wprawy. W zależności od poziomu znajduje się na niej dużo lub mało tuszu, za każdym razem dobrze rozprowadza go na rzęsach. Świetnie maluje nawet krótkie rzęsy w kącikach oczu oraz dolne. Najlepiej używać jej wykonując zygzakowate ruchy.

8. Czy tusz skleja rzęsy?
Sam tusz nie skleja rzęs, konsystencja i szczoteczka doskonale ze sobą współpracują, jednak przy nieumiejętnym użyciu trudności może sprawić malowanie na poziomie 3 – czego efektem mogą być sklejone rzęsy. By do tego nie doszło należy najpierw pomalować tylko końcówki rzęs, a po chwili całe, wykonując szczoteczką zygzakowate ruchy. Wtedy o sklejeniu nie ma mowy.

9. Czy tusz tylko pogrubia rzęsy? Co z wydłużeniem i podkręceniem?
Tusz przede wszystkim pogrubia rzęsy, ale również ładnie je wydłuża i podkręca. Malowałam nim różne rodzaje rzęs – cienkie, krótkie, proste i sprawdził się na każdych. Najlepszy efekt wydłużenia uzyskamy malując końcówki rzęs poziomem 3, a następnie całe 2. By podkręcić rzęsy wystarczy porządnie wytuszować je poziomem 1 skupiając się głównie na kąciku oka.

10. Czy tusz nadaje się dla osób o wrażliwych oczach, noszących szkła kontaktowe, alergików?
Według producenta: tak. Moja siostra jest alergiczką i nosi szkła – tusz nie uczulił jej, ani nie podrażnił oczu.

11. Ile kosztuje kosmetyk?
Od 23 do 29 zł.

12. Czy tusz jest trwały?
Tusz jest bardzo trwały, nie kruszy się, bez problemu wytrzyma cały dzień, nawet w upale!

13. Czy można go kupić w wersji wodoodpornej?
Niestety nie, ale zawsze można użyć wodoodpornego żelu po pomalowaniu rzęs.

14. Dla jakich rzęs tusz jest najlepszy?
Myślę, że najlepsze efekty daje na długich i cienkich rzęsach – wtedy najlepiej widać pogrubienie. Jednak na moich krótkich rzęsach sprawdza się równie dobrze.

15. Jakim kobietom tusz spodoba się najbardziej?
Tu ze stuprocentową pewnością mogę powiedzieć, że WSZYSTKIM. Jest to tusz uniwersalny, a zarazem jedyny w swoim rodzaju. Nieważne czy woli się naturalny makijaż czy efekt sztucznych rzęs – ten tusz spełnia obie opcje. Idealny dla zabieganych dziewczyn, które nie mają czasu na długie makijaże – przekręcasz, malujesz, gotowe. Spodoba się również osobom lubiącym eksperymentować z makijażem – 3 poziomy dają naprawdę nieograniczone możliwości malowania.

16. Czy tusz osłabia rzęsy?
Nie pogorszył kondycji moich rzęs.

17. Jak pachnie kosmetyk?
Zapach jest praktycznie niewyczuwalny, jednak gdy dobrze się „wwącham” czuję coś jakby ziołowego, trochę jak herbata.

18. Czy łatwo się zmywa?
Bez problemu można go zmyć zwykłym płynem do demakijażu, jedynie przy poziomie 3 trzeba to robić uważniej – ze względu na większą ilość tuszu, kosmetyk zmywa się bardziej opornie. By to zrobić przytrzymuję płatek kosmetyczny z płynem przez 10 sekund na zamkniętej powiece, po czym delikatnie usuwam tusz,

19. Jak najlepiej malować nim rzęsy by uzyskać pożądany efekt? Czy powinno się to robić inaczej na różnych poziomach?
Użycie tuszu wymaga niewielkiej wprawy, ale nie jest to żadna wielka filozofia. Malowanie poziomem pierwszym jest banalnie proste, można pięknie umalować rzęsy w minutę. Wystarczą szybkie zygzakowate ruchy. Poziom drugi też jest prosty – ruchy powinny być jedynie dokładniejsze, ponieważ używamy większej ilości tuszu, dlatego należy go lepiej rozprowadzić. O poziomie 3 pisałam wyżej – najpierw podkreślamy końcówki, potem całe rzęsy. Łączenie poszczególnych poziomów (np. całe rzęsy jedynką, kącik oka trójką) również jest proste, wymaga jedynie twórczej inwencji.

20. Czy tusz jest wydajny?
Mimo zróżnicowanej ilości zużycia (zależnie od poziomu) tusz nie kończy się szybko. Nie trzeba również wycierać nadmiaru w chusteczkę – poziom dozuje nam tyle, ile potrzebujemy.

21. Czy tusz zasycha w opakowaniu lub zmienia z czasem swoje właściwości?
Według oznaczenia na opakowaniu tuszu można używać przez 12 miesięcy od otwarcia. Przez ostatnie tygodnie nie zaobserwowałam jego pogorszenia, a używam go często i intensywnie. Należy jedynie pamiętać o prawidłowym wyciąganiu szczoteczki – wyciągamy, malujemy, nie „pompujemy” szczoteczką do środka, bo to pogarsza jego trwałość.

Dwadzieścia jeden pytań z szczerymi odpowiedziami wynikającymi z moich obserwacji. Jeśli macie jeszcze jakieś – piszcie Naprawdę gorąco polecam tę maskarę, każda kobieta powinna ją wypróbować, bo tusz jest innowacyjny, niezawodny i naprawdę porządny. Cieszę się, że miałam okazję go wygrać. Pewnie i tak bym go kupiła, z ciekawości, a tu szczęśliwym trafem dostałam kosmetyk idealny. Bardzo się z tego cieszę i zachęcam wszystkie kobiety, które jeszcze nie znalazły swojego ideału do wypróbowania maskary 1-2-3 LOOKS. Kto wie, czy się nim nie okaże...

[tanyya]

Heej

Zrobiłam kolejny makijaż inspirowany kolorami z buteleczki tuszu 1-2-3 LOOKS . To już chyba czwarty, ale nic nie poradzę, że za każdym razem, gdy spojrzę na opakowanie mojego cudeńka to pomysł na makijaż sam pojawia się w mojej głowie . Te odcienie są po prostu piękne! Tym razem zrobiłam "kocie oko", a kolory wyraźnie się od siebie odznaczają, celowo ich nie rozcierałam. Usta pomalowałam jasnoróżowym błyszczykiem, jak u lalki Barbie .

Użyłam cieni Color Rush, podkładu Lasting Finish i maskary 1-2-3 LOOKS na poziomie 2.



Jaka szkoda, że to już ostatni dzień...

[tanyya]

Dzień dobry! (ostatnie )

Smutno mi, że przygoda z Rimmelem się kończy... ale na właściwie pożegnanie jeszcze przyjdzie czas. Jeden z ostatnich makijaży przygotowałam wczoraj wieczorem (przepraszam za fatalną jakość zdjęć, ale nie mogę wymagać więcej od tego aparatu ).

Wykonałam go jedynie przy użyciu kosmetyków Rimmel, wyszedł mi z tego fajny, świetlisty look . Użyłam:

podkładu Lasting Finish
pudru Stay Matte
cieni Color Rush 021 Alluring, 030 Siren (połączone ze sobą dały fioletowy kolor )
cienia Color Rush 102 Backstage (rozświetliłam nim także twarz)
kredki
błyszczyków 120 Non-stop Glamour oraz 460 Yours Forever (wymieszałam)
czarnej kredki Soft Kohl Kajal Eye Pencil
i co to jeszcze było? hmm... nie mogę sobie przypomnieć...
A już wiem!
Użyłam maskary 1-2-3 LOOKS ustawionej na poziom 3

Do zobaczenia!

[Ferrou]

śliczna z Ciebie dziewczyna i masz ciekawe pomysły. Recenzję maskary 1-2-3 Looks świetnie się czyta, właśnie dzięki formie pytań.

[tanyya]

Moja przygoda z Rimmelem dobiegła końca… Oczywiście wspaniałe kosmetyki, które otrzymałam jeszcze mi trochę posłużą, a opakowanie maskary 1-2-3 LOOKS jest z pewnością pierwszym z wielu, bo na stałe zagości ona w mojej kosmetyczce.

Cieszę się ogromnie, że miałam okazję w tym wszystkim uczestniczyć, że dano mi szansę i zostałam jedną z 30 ambasadorek. Tak jak pisałam wcześniej: nie mogłam w to początkowo uwierzyć, ale gdy już otrzymałam kosmetyki obiecałam sobie, że będę starała się prowadzić mój wątek jak najlepiej, że dam z siebie wszystko! Czy mi się to udało? Cóż, trudno ocenić to samej, ale wiem na pewno, że choć ostatnie kilkanaście dni poświeciłam praktycznie tylko na przygotowywanie postów to wcale mnie to nie zmęczyło. Bawiłam się świetnie wymyślając kolejne makijaże, opisując kosmetyki, tworząc filmy (to, choć bardzo pracochłonne, podobało mi się najbardziej ) i mogłabym to robić dalej. Ale forum zostanie niebawem zamknięte i wszystkie będziemy czekać na rozwiązanie konkursu. I nawet jeśli nic już nie wygram to czas spędzony przy pracy nad wątkiem będzie dla mnie niezapomniany, a przygoda z Rimmelem zdecydowanie najpiękniejszą w czasie tegorocznych wakacji.

Chcę jeszcze gorąco podziękować wszystkim, którzy mi pomagali i bez których nie dałabym rady zrealizować moich pomysłów (tak, wiem, że to czytacie ).

Moim kochanym modelkom: Julce, Oli, Ani, Pyci i Kamilce – dziękuję, że poświeciłyście swój czas i cierpliwie znosiłyście moje tortury.

Mojej Zuzi, która umalowała mnie po swojemu, dzięki czemu zrobiłam najśmieszniejszy z filmików . I Oliwce, która również w nim wystąpiła. Dzięki kobietki ( pokażę Wam to, gdy nauczycie się czytać ).

Mojemu tacie, który pożyczył mi kamerę i udzielił mi wskazówek technicznych (typu: jak ją włączyć?). Dziękuję Tato

Wszystkim, którzy pożyczali mi aparaty po tym jak mój odmówił współpracy: Karinie, Adrianowi i Ani – dzięki, bez Waszej pomocy nie zrobiłabym ani jednego zdjęcia.

Całej rodzince, która ochoczo mnie wspierała i gratulowała.

Wszystkim osobom przeglądającym, oceniającym i komentującym mój wątek. Nawet tym jednogwiazdkowym .

Wspaniałemu Wizazowi– za danie mi szansy i w ogóle za cały ten konkurs – zawsze wymyślicie coś fajnego, dzięki czemu przyciągacie tyle tysięcy kobiet na Wasz portal. Ten konkurs przekonał mnie do częstszego udzielania się na Waszym forum i prezentowania swoich makijaży – na pewno będę to teraz robić! Dzięki, że jesteście.

I najlepszej ze wszystkich marce Rimmel – za cudowne kosmetyki i stworzenie maskary 1-2-3 LOOKS! To odmieniło moje życie!(Przesadzam? No dobra, ale na pewno odmieniło moje rzęsy ).

Jakoś mnie wzruszyły te podziękowania, trochę takie jak na końcu książki... Ale chciałam to napisać. To ostatni post, trochę jestem smutna, tak dobrze się bawiłam... Życzę powodzenia wszystkim ambasadorkom. Z podziwem (i lekkim ukłuciem zazdrości) przeglądałam Wasze wątki. Jesteście wspaniałe!

Czuję się stremowana tym, że moja praca będzie oceniana przez JURY (pozdrawiam serdecznie), poważnie, to tak jakbym miała zaraz zdawać jakiś trudny egzamin. Ale co ma być to będzie, trzymam kciuki za moje faworytki i życzę wszystkim ambasadorkom powodzenia!

Nie lubię pożegnań, ale nie mogę pisać w nieskończoność… Wypełniłam już ankietę dotyczącą tuszu, zabieram się za dodawanie opinii o kosmetykach Rimmel na KWC i choćbym chciała to nie mogę już zrobić nic więcej, by zostać tu jeszcze trochę…

Na koniec zrobiony na szybko filmik. Tym razem ja występuję w roli głównej, więc proszę o wyrozumiałość… zdecydowanie lepiej czuję się po drugiej stronie kamery . Chciałam nawet powiedzieć kilka słów pożegnania, ale ciągle się śmiałam i nic z tego nie wyszło . Obraz trochę skacze, ale sny bywają niewyraźne, więc powiedzmy, że tak miało być . Cieszę się, że przygoda z Rimmelem nie była tylko snem…

KLIKNIJ, ABY OBEJRZEĆ.

A w załączniku jeszcze kolaż - podsumowanie całej przygody

Dziękuję! Paaaa!

[agabil1]

Napisane przez tanyya

Hej

Udało mi się nareszcie pożyczyć na trochę aparat dlatego dodaję nowy makijaż . To już trzeci inspirowany opakowaniem tuszu 1-2-3 LOOKS, zdecydowanie najbardziej awangardowy, ponieważ kolorowe są nie tylko oczy, ale i usta . Powiekę pomalowałam na srebrno tuż przy linii górnych rzęs, a jej załamanie potraktowałam różem (Rimmel, Color Rush030), natomiast dolną linię rzęs zaznaczyłam na niebiesko (Rimmel, Color Rush 021), linię wodną pomalowałam granatową kredką. Rzęsy wytuszowałam maskarą 1-2-3 LOOKS na poziomie 2, a górne oprószyłam dodatkowo srebrnym cieniem. Jeszcze więcej zabawy było z ustami . Najpierw obwiodłam je granatową kredka i lekko rozmazałam ją do wewnątrz. Potem pomalowałam całe usta pomadką w kolorze fuksji i odrobiną różowego cienia. Na końcu rozświetliłam je białym, błyszczącym cieniem.
Efekt jest ekstrawagancki, ale ten makijaż był dla mnie formą zabawy, puściłam wodze fantazji ponownie zainspirowana maskarą 1-2-3 LOOKS.

usta są genialne nie mogę się napatrzeć

[tanyya]

Napisane przez agabil1

usta są genialne nie mogę się napatrzeć

Dziękuję! To zaszczyt usłyszeć coś takiego od Ciebie .