Spotkania Wielkopolanek :) odc.4

[Bejjka]

ale piękna pogoda chętnie wybrałabym się na jakiś spacer, ale niestety jestem dziś zawalona robotą i nie sądzę żebym miała szansę na oderwanie się*od kompa

za to tżet zadowolony, chodzi i podśpiewuje , bo dziś idzie na pierwszy w tym sezonie mecz na stadion wczoraj też imprezował to się nazywa sprawiedliwość

życzę wszystkim zdrowka

[IIGGAA]

Witam wieczorową porą.

My dzisiaj rodzinnie zaliczyliśmy spacer ale mimo słońca zimno było.

Jutro znowu mężuś wybywa do wtorku hmm...szkoda ale mus to mus .

Teraz właśnie kombinuję co by tu robić w niedzielę z Kubusiem by mu się nie nudziło, a ja nie dostała na głowę ?

Miłego wieczorku

[magdzia81]

Karola to jedno zmartwienie/problem (remont mieszkania) za Tobą, trzymamy kciuki żeby z kontrolą było wszystko ok

Szukałam dzisiaj butów na wiosnę i nic... znalazłam tylko jedne, które mi się w miarę podobały i spełniały moje kryteria, tzn płaskie, wygodne ale też eleganckie...ale wróciłam za to z nową koszulą idealnie pasującą do spódnicy,na którą namówiła mnie mama

[MoniaK]

Napisane przez magdzia81

MoniaK zagłosowałam cieszę się że już lepiej się czujesz

dzięki

Napisane przez magdzia81

Szukałam dzisiaj butów na wiosnę i nic... znalazłam tylko jedne, które mi się w miarę podobały i spełniały moje kryteria, tzn płaskie, wygodne ale też eleganckie...ale wróciłam za to z nową koszulą idealnie pasującą do spódnicy,na którą namówiła mnie mama

ja też poczyniłam dzisiaj małe zakupy odzieżowe; postanowiłam że muszę mieć więcej kolorowych rzeczy bo czuję się ostatnio jak szara mysz Tak więc mam dwa nowe kolorowe sweterki, bluzkę i rurki-leginsy (oczywiście czarne, nie w kolorze ). Jeśli chodzi o ciuchy na co dzień mam ten problem, że jestem dość ograniczona w doborze i szlag mnie trafia czasami bo chciałabym sobie coś ciekawego kupić, ale jak mam to nosić tylko od czasu do czasu to mi się odechciewa

[Bejjka]

Napisane przez MoniaK

ja też poczyniłam dzisiaj małe zakupy odzieżowe; postanowiłam że muszę mieć więcej kolorowych rzeczy bo czuję się ostatnio jak szara mysz

mnie odzieżówka też czeka i też mam ogromną potrzebę kolorów, bo całą zimę chodziłam w czerniach, szarościach, granatach i fioletach marzy też mi się zmiana fryzury

[magdzia81]

Miałam nadzieję na kolejny słoneczny dzień a tu chmury...

co do zakupów, to aż chce się kupować kolejne ciuszki tak kuszą kolorami i zabawnymi wzorami szkoda tylko, że aura nam nie sprzyja i zima ciągle nas nie opuszcza...

Bejjka co do zmiany fryzury to polecam fryzjerkę do której chodzę dodatkowym plusem jest masujący fotel przy myjce, całość nie zastąpiona po ciężkim dniu pracy

Wczoraj na plakatach w Plazie wyczytałam że mają tam być jacyś przystojniacy, którzy pomogą z zakupami, otworzą drzwi itd. z chęcią bym się przejechała gdyby było bliżej

miłego dnia Kobietki

[Bejjka]

Napisane przez magdzia81

Bejjka co do zmiany fryzury to polecam fryzjerkę do której chodzę dodatkowym plusem jest masujący fotel przy myjce, całość nie zastąpiona po ciężkim dniu pracy

Madziu a mogłabyś mi podać namiary kiedyś już to zrobiła Kamila, ale oczywiście zapomniałam zapisać
A długo się*czeka na wizytę?

od piątku mam lekkiego stresa....wróciłam do pigułek i w piątek w nocy zauważyłam mały, ok 2cm obrzęk na dłoni gdy mocno ścisnę dłoń widać mi żyłę, której wcześniej nie było oprócz lekkiego rozpychania nic mnie nie boli i czuję się*tak jak zawsze ale boję się, że to pierwszy sygnał, że coś się dzieje nie tak muszę skontaktować się z ginem.....

[MoniaK]

Napisane przez Bejjka

mnie odzieżówka też czeka i też mam ogromną potrzebę kolorów, bo całą zimę chodziłam w czerniach, szarościach, granatach i fioletach marzy też mi się zmiana fryzury

mnie się marzy jeszcze jakiś kolorowy płaszczyk

Bejka, ten obrzęk to może od czegoś innego jest? Może gdzieś się uderzyłaś
Mnie też czeka w tym tygodniu wizyta u gina. Całe szczęście że lubię do niego chodzić

[Bejjka]

Napisane przez MoniaK

Bejka, ten obrzęk to może od czegoś innego jest? Może gdzieś się uderzyłaś

może co prawda mam skłonność do siniaków, ale nie przypominam sobie żebym gdzieś się*udarzyła lub przepracowała tą rękę mam nadzieję, że szybko zniknie

[magdzia81]

Bejjka zakład nazywa się Fresh Look i ma dwie lokalizacje na Strzeszynie (tel. 84 07 500) i na Słowiańskiej (82 89 144) my z Kamilą chodzimy do Pani Beaty, ostatnio zabrałam tam też moją koleżankę z pracy i również była bardzo zadowolona. Ja chodzę na Słowiańską, tam też są te masujące fotele
co do czasu oczekiwania to ja zazwyczaj umawiałam się z dużym wyprzedzeniem.

[malaDarunia]

Napisane przez MoniaK

Mnie też czeka w tym tygodniu wizyta u gina. Całe szczęście że lubię do niego chodzić

i mnie też czeka
muszę sobie zrobić coroczną cytologię...

moje druciaki ściągam z zębów 10 czerwca mogłabym już teraz, ale ortodontka boi się, bo niby za krótko noszę aparat i nie chce żeby mi wada wróciła. ale ząbki już są ułożone Ciekawe jak będę wyglądała bez aparatu... nie chce się chyba z nim rozstawać

kurde... nadal mam problem z kregosłupem :/ mam problem żeby zaliczyć pływanie w szkole i będę miała zaliczenie z gimnastyki i pływania w drugim semestrze dopiero. bo teraz nie daje rady.

a niemiecki to porażka. ostatnią poprawkę zdała tylko jedna osoba. i jeszcze baba nie chciała na zajęciach powiedzieć kto nią jest i kazała przyjść na dyżur Normalnie ma nasr....aane w tej głowie... żebyśmy sie jeszcze musieli do niej specjalnie fatygować! mogłaby powiedzieć na zajęciach i już....
coś mi sie wydaje że będzie pisana prośba do dziekana o jeszcze jedną poprawkę gratisową. bo warunek to "przyjemność" 500zł na tym moim AWF'ie Nie dość że co miesiąc płacę im 500zł to jeszcze tyle kasy za to, że połowie ludzi z roku się noga z niemca podwinęła to sobie zarobią na nas
chodziłam na korki z tego niemca, uczyłam się cały tydzień,a ta głupia ^%^45 zrobiła nam zaliczenie z czegoś innego niż mieliśmy wcześniej przez 3 zaliczenia. Normalnie "ogień w szopie"

byłam własnie w MacDonaldzie na ciastku i cappucino z kolegą, bo mój D mnie tak wkurzył, że musiałam z kimś pogadać.
a jutro idę odreagować wszystkie "pracowe", szkolne i domowe smutki. czas się wyszaleć i idziemy z koleżanką chociaż na troszkę na imprezkę. mam już dość siedzenia w domu.

kiedy jakieś spotkanie? umówmy się kiedyś

[Bejjka]

Napisane przez magdzia81

Bejjka zakład nazywa się Fresh Look i ma dwie lokalizacje na Strzeszynie (tel. 84 07 500) i na Słowiańskiej (82 89 144) my z Kamilą chodzimy do Pani Beaty, ostatnio zabrałam tam też moją koleżankę z pracy i również była bardzo zadowolona. Ja chodzę na Słowiańską, tam też są te masujące fotele
co do czasu oczekiwania to ja zazwyczaj umawiałam się z dużym wyprzedzeniem.

dzięki Madziu

Napisane przez malaDarunia

Ciekawe jak będę wyglądała bez aparatu... nie chce się chyba z nim rozstawać

a ja już marzę o zdjęciu ale w lipcu mi nie zdejmą, bo coś jedna trójka nie chce się*obrocić

[AaniaA]

czesc Dziewuchy.

widze, ze zrobilo sie "aparatowo" na watku .

ja bym bardzo chetnie sie z Wami spotkala, ale naprawde teraz nie mam na nic czasu. jak sie uporamy z wykanczaniem domu, przeprowadzka, biurokracja to na pewno powroce do naszych zlotow .

Moniu ciesze sie, ze czujesz sie juz lepiej .

Igus to super, ze Twoje plecki sa juz w stanie uzywalnosci .

Karola trzymam kciuki za wizyte bieglych .

Bejjka Ty to jestes agentka . marzy Ci sie nowa fryzura, a wciaz nie mozesz zdecydowac sie na fryzjera .

gdzie te plusowe 10 stopni na dworku .

jutro i w piatek bede sama w pracy, bez kolezanki . za to w czwartek mam wolne i bedziemy z tz zalatwiac papierologie w urzedach .

[Bejjka]

Napisane przez AaniaA

Bejjka Ty to jestes agentka . marzy Ci sie nowa fryzura, a wciaz nie mozesz zdecydowac sie na fryzjera .

no to fakt a to przez to, że zapuszczam włosy i mam taką debilną fryzurę teraz choć czuje ogromna potrzebę zmiany to wciąż się cykam, że znowu obetną mi za dużo i znowu zacznę od zera, czyli od długości do brody ale nie ma dnia żebym nie pomyślała o ścięciu zrozumie mnie tylko ten, kto sam zapuszcza

wczoraj byłam na pierwszej lekcji tańca a dziś idę na pilates

tżet wyjechał do czwartku

[magdzia81]

hej Dziewczyny
jak tam ze spotkaniem są jeszcze jakieś chętne do tej pory zgłosiła się Iga i ja...

[IIGGAA]

Magdziu81 ja jestem nadal chętna nawet jakbyśmy miały się spotkać we dwie , jeszcze napiszę do Evki może też przyjdzie, no i zapytam Karoli30.


Dzisiaj umyłam okna i powiesiłam nowe firaneczki nitki wyglądają super nawet mojemu małemu mężczyźnie przypadły do gustu .

Ehhh...pogoda super tylko ta temperatura za niska .

[magdzia81]

no to Iga jesteśmy umówione fajnie gdyby dołączyły jeszcze inne dziewczyny podpytaj się koniecznie Karoliny i Ewy

Dzisiaj czeka mnie jeszcze służbowa kolacja a jutro świętowanie z kuzynką jej zdanej sesji a właśnie Asia, Daria jak Wasze egzaminy?

miłego wieczoru

[asiaczek87]

Witajcie

Już po obu sesjach drugi semestr się już zaczął w połowie lutego
ja też bym była chętna na spotkanie ale zależy kiedy byście chciały Moje Drogie

[IIGGAA]

Wiem coś więcej, więc Babessa ma dzieci chore więc odpada , Evka już się umówiła na piątek więc też odpada , Karola30 ma biegłych w piątek i nie wie jak długo będą ale wyszła by z miłą chęcia tylko nie może powiedzieć nic na 100% .

To co robimy Madziu???

[magdzia81]

Iga ja bym się z chęcią spotkała i poszła na pyszną sałatkę z kurczaczkiem
jutro będę tu mogła zajrzeć dopiero po 16, ale mam chyba Twój nr więc napiszę w ciągu dnia i podejmiemy ostateczną decyzję

[malaDarunia]

Iga te firanki makaroniki są super

też takie założę jak zrobię ten remont w pokoju. póki co to czekam za wymianą okien.
mama mówi że niby teraz pieniążków nie mają na remonty, ale dobrze wiem że jest inaczej pogadam więc z ojcem, bo matka to sama żadnej decyzji sama nie umie podjąć Trzyma się ojca jak rzep psiej du.py i sama nic nie potrafi załatwić. masakra jakaś
Siora teraz dostała kredyt na mieszkanie i zapewne dlatego nie chce mama żadnych remontów, żeby w razie co im pomóc finansowo... nie wiem w sumie po co... dostali kredyt na na połowę $, drugą połowę mają na koncie, a mama myśli nie wiem o czym. Rozumiem że chce mieć pieniądze żeby pomóc siostrze się urządzić, ale to dopiero za półtora roku. A ja kolejną zimę będę się trzesła od temperatur panujących w moim pokoju Niestety tak już jest u mnie w domu, że mój pokój został do remontu i oczywiście ja już na to kasy nie dostanę. no nie dziwie się.. tylko ja tutaj przebywam więc matka nie widzi tego, że okna mam BARDZO nieszczelne i że mam cały czas BARDZO zimno w pokoju. w ogoole wkurza mnie ostatnio to wszystko. z mojego pokoju wszyscy robią sobie jakieś zbiorowisko. mam meblościankę na całej długości pokoju. zajmuję 2 szafki i 3 szuflady. reszta to jakies stare bibeloty których moja matka nie chce wywalić, bo sie niby przyda.sama nie wie, co tutaj ma w tych szafach, a gada głupoty. nienawidzę takiego zbieractwa zagracania domów i pochodnych. matka zbiera WSZYSTKIE gazety od paru lat i trzyma to w szafie zamiast ubrań. no KUR aż mi sie ciśnienie podnosi. jeszcze niech sobie z 4 komandory kupią
jeszcze trochę i naprawdę bardzo się zdenerwuję. wywale te wszystkie ich pierdoły na korytarz, niech sobie z tym siedzą sami. nie rozumiem po co mi moje ciuchy sprzed 20 lat jak byłam noworodkiem. nie łaska zapakować tego w worek i znieść do piwnicy albo wydać jakimś biednym dzieciom Kurde jak oni mnie denerwują.
siora walnięta. ciągle przyłazi i mi robi syf w pokoju. w buciorach mi się pchają a ja potem po kolanach podłogę muszę myć. nie do pomyslenia. matka cały dzień siedzi w chacie, to też nic nie robi. obiadów nie robi, nie sprzata, nie robi prania. jak mnie to wkurza!!!!!!!!!!!!! przychodze po pracy i jeszcze muszę robić WSZYSTKO w domu. Lodówka cały czas pusta, a jak coś jest to mi nie wolno wziąć, bo to siory i później drze ta pape. na końcu i tak tego nie je i się popsuje ale przez cały czas nikt nie może tego dotknąć już nawet Damian mi zwrócił uwagę, że u mnie nikt o nic nie dba i ja ciągle sprzątam. kłocimy sie przez to, bo on do mnie przyjeżdża a ja ciągle coś robię. nasz czas spędzamy tak, że ja sprzątam a on siedzi na moim kompie. tak ostatnio wyglądają moje dni . mam już wszystkiego dosyć. ciągle tylko myje naczynia, wkładam i wykładam ze zmywary, sortuje pranie, czyszczę kuchenkę bo inni oczywiście nie łaska umyć jak robią obiad dla siebie.. i tylko dla siebie
nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz usiadłam z książką będąc w domu, kiedy miałam chociaż trochę czasu dla siebie. chodzę zaniedbana, nie mam czasu zrobić sobie paznokci mam dość.

weźcie mnie sprowadźcie na ziemie albo coś. kurde nie wiem... 4 osoby tu mieszkają i każdy ma w dupie jak mieszka. czy jest syf czy co to i tak mają w nosie. a ja nie mam dłużej siły za wszystkich sprzątać i porządkować po nich różnych rzeczy.
wezme sobie niedługo kilka dni wolnego w pracy i zrobie porządek z gazetami, starymi ciuchami i innymi bibelotami. wszystko pójdzie w kibel do kosza bo tak dłużej życ nie mogę. wstyd mi za taką graciarnie w domu. i jak tu kogoś przyprowadzić

no. to sie wyżaliłam. mam nadzieję ze nie macie mi tego za złe. trochę sie rozpisałam...

no.. to ide do kuchni.., sprzatac. bo matka robiła sałatkę (wreszcie coś), ale nie posprzatała oczywiście!

ostatnio mam takie pesymistyczne podejście do zycia ze szkoda mówić. nie chce mi sie NIC!!!!!!

[kluska234]

Cześć dziewczyny, czy możecie mi napisać jak wygląda sytuacja na rynku pracy w Poznaniu?

[IIGGAA]

Hmmm...ja nie mam pojęcia ale to raczej nie jest wątek na ten temat .


Dla chętnych spotykamy się dzisiaj w Zielonej Werandzie na ul.Padarewskiego o godz.19-tej.

[kluska234]

Ale jesteś z Poznania, więc chyba wiesz , czy np. łatwo dostać pracę biurową ?

[magdzia81]

Karola, Iga dziękuję za przemiłe spotkanie ale jestem przejedzona...od poniedziałku ścisła dieta

Kluska234 co do pracy to wszystko zależy jakie masz wykształcenie i gdzie chciałabyś pracować i oczywiście jakie masz wymagania co do wynagrodzenia, godzin pracy itd...musiałabyś zajrzeć na jakąś stronę z ofertami.

[asiaczek87]

Witajcie

a ja dopiero dzisiaj mogłam wejść na nasz wątek tak więc kolejne spotkanko mi przepadło... wszystko dlatego że w środę byłam na posiadówce i tyle wypiłam ( za dużo jak sądze) że teraz na myśl o smaku wódki dostaje drgawek czuję swoją wątrobę od wczoraj... co robić? łyknęłam hepatil i poza łykaniem tego nic więcej mi do głowy nie przychodzi .. aaa i dużo piję od wczoraj: herbatek, wody hmmm
Macie jakies rady dziewczyny?

[AaniaA]

Napisane przez asiaczek87

Macie jakies rady dziewczyny?

mniej pić .

u nas szal wykonczeniowo-przeprowadzkowo-urzedowy .

dzisiaj moja tesciowa ma imieniny, wiec czeka nas impreza rodzinna. nie pasuje nam to w ogole, bo gonimy z czasem, ale coz zrobic . ponadto jestem jeszcze dzisiaj w pracy .

pije jakies swinstwo oczyszczajace organizm, zatem moja twarz wola o pomste do nieba . mam dosyc.

[IIGGAA]

Kluska234 jestem w Poznaniu od kilku lat i nawet jakbym tu mieszkała od urodzenia to też pewnie i tak bym się nie orinentowła czy na rynku pracy łatwo znaleźć pracę np.biurową(czyt.post. AaniaA).

Mi też było się miło spotkać w piątek choć stwierdzam z żalem że strasznie nam się towarzystwo "ukruszyło".
Może z wiosną odżyjecie dziewczyny i będziecie bardziej chętne na spotkania .

Po choliwę ten śnieg !!!

Acha...po spotkaniu poszłyśmy z Karolą30 do kina na "Nostalgię anioła" powiem tak nudno czego innego się spodziewałam i osobiście nie polecam .

[malaDarunia]

hej Dziewczęta

ja też za późno oblookałam, że jednak się spotykacie. ale co tam. to nie ostatni sabat

ja chce się wybrać na alicję w krainie czarów w 3D mieliśmy iść dzisiaj a siedzimy cały dzień w łóżku. Gardełko mam chore. Damian też

wracam do ciepłego łóżka...

[magdzia81]

Szkoda Iga, że film Was rozczarował
ja dzisiaj wróciłam od rodziców i niestety po imieninach mamy trochę przybrałam na wadze, muszę znowu wziąć się za siebie!

miłego dnia jutro Kobietki