Wieczny bałagan w domu część 4

[Iwona 25]

Napisane przez zakonna

Witaj w klubie. Mam w nosie fugi. Jestem szczęśliwa bez czystych fug.

siła spokoju

ja też mam gdzieś fugi. nie zwracam uwagi. dziś umyłam 3 okna

[voice_of_silence]

Nam wstawili nowe okna wczoraj i mamy armagedon

I mój mąż podobnie jak Finflora, sam nie posprząta ale się wścieka, że ja sprzątam

A ja chciałam sobie rano zrobić śniadanie na czystym blacie. Wolę ten kurz zetrzeć przed spaniem nawet i o 1 w nocy, niż po wstaniu z łóżka o 5 rano. Przez noc może jeszcze zapomnę albo ze mnie zejdzie cisnienie, ale jak się rano budzę w syfie to mnie coś bierze.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

[mariamalaria]

Napisane przez zakonna

Finflora. Ja mojemu mówię, że jak chce coś mieć zrobione w domu to niech sobie zrobi. Zapraszam. Od razu cisza bo on jest leniwy. Więc ja sprzątam jak się mnie zachce.

siła spokoju

Ja też. Ale z radością musze przyznać, że nigdy złego słowa nie powiedział i sam też sprząta jak mu się zachce. I tak razem jakoś ogarniamy.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8415447 6]Widzę że niedługo dostanę pełny profil psychologiczny naszego związku
Ale chyba macie rację, chyba czas się pogodzić z myślą że mam mu mówić jak małemu dziecku co i kiedy ma robić skoro potrafi pusty talerz wstawić do lodówki po zjedzeniu czegoś tam.
A tak się przed związkiem reklamował że on szanuje to że ktoś posprzątał i starał się utrzymywać porządek.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Ja bardzo dobrze Cię rozumiem Mój Tż też ma manię nic nie robienia dopóki mu nie powiem co ma robić. Na głupie pytania "a skąd ja mam wiedzieć" zazwyczaj odpowiadam, że mi nikt nie mówi co trzeba zrobić a z jakiś dziwnych przyczyn wiem. Wtedy zazwyczaj zaczyna sprzątać i popada w taką dziwną zadumę.. Widać, że myśli skąd ja mam tą tajemną wiedzę :P

[tenebra]

U mnie nadal armagedon. Niestety z racji zupełnego braku planu i organizacji remontu nie ma w sumie nawet za bardzo jak posprzątać te nieremontowe rzeczy i fragmenty pomieszczeń.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Ja nie wiem jak to się dzieje, że nawet na stole mam wieczny bałagan. Co z tego, że jednego dnia posprzątam skoro zaraz zostawię tam jeden kubek, potem drugi, jakiś talerz, drugi bo nie chce mi się wynieść od razu do kuchni a potem po prostu zapominam. Albo patrzę, mówię do siebie, że muszę wynieść to do kuchni i tego nie robię bo zajmuję się czymś innym, siedzę przy kompie (przy tym samym stole więc cały czas widzę ten bałagan) itd. Do tego dochodzą kosmetyki, których codziennie używam i lubię mieć pod ręką

[turkusowapoziomka]

O tak stół to można u mnie co 2h ogarniać bo wszystko tam od razu ląduje

Ja o ile (moim zdaniem) mam czysto w mieszkaniu tak ogólny rozgardiasz i milion dupereli porozwalane wiecznie. Musze przed sprzątaniem zawsze robić przebieżkę, żeby powyrzucać/ poodkładać wszystko na swoje miejsce. A i tak po kilku godzinach robi się to samo...

[Finlora]

Ja ostatnio (tak już kilka razy) stwierdziłam, że muszę przestać sprzątać na zasadzie "położę to gdziekolwiek" bo potem nic nie mogę znaleźć Kiedyś tak posprzątałam, że musiałam kupić nowe nożyczki do paznokci i pilniczek bo nidzie nie mogłam ich znaleźć a przecież zawsze odkładam do konkretnej szufladki. No chyba, że leżą u mnie na stole Tak sobie myślę, że może ja je wyrzuciłam przez przypadek?

[cava]

U mnie w kuchni masakra.
Sezon na powidła truskawkowe i kuchnia wygląda jak pobojowisko. Stół zastawiony powidłami i sokami, wszytko inne zastawione słoikami czekajacymi na swoją kolej, pokrywki do tych sloików walają się wszędzie, wszytko ulepione sokiem z truskawek + wielkie gary i durszlaki na wierzchu. :/
I tak pewnie do jesieni, bo zaraz skończą się truskawki a zacznie co innego.

[ktsw]

Napisane przez cava

U mnie w kuchni masakra.
Sezon na powidła truskawkowe i kuchnia wygląda jak pobojowisko. Stół zastawiony powidłami i sokami, wszytko inne zastawione słoikami czekajacymi na swoją kolej, pokrywki do tych sloików walają się wszędzie, wszytko ulepione sokiem z truskawek + wielkie gary i durszlaki na wierzchu. :/
I tak pewnie do jesieni, bo zaraz skończą się truskawki a zacznie co innego.

taki bałagan to inna bajka jest nie dlatego, że wolisz leżeć na kanapie tylko dlatego że robisz cos pożytecznego. Podziwiam, ja ograniczam się ostatnio do przecieru pomidorowego i ogórków kiszonych

[Finlora]

Napisane przez ktsw

taki bałagan to inna bajka jest nie dlatego, że wolisz leżeć na kanapie tylko dlatego że robisz cos pożytecznego.

Dokładnie. U mnie bałagan jest w kuchni sam z siebie. I najlepsze jest, że czasami jak niemal nie ma już miejsca, żeby zrobić coś na blacie to zamiast posprzątać to ja po prostu przesuwam to co na nim jest, żeby zrobić sobie miejsce


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Napisane przez Finlora

Ja ostatnio (tak już kilka razy) stwierdziłam, że muszę przestać sprzątać na zasadzie "położę to gdziekolwiek" bo potem nic nie mogę znaleźć Kiedyś tak posprzątałam, że musiałam kupić nowe nożyczki do paznokci i pilniczek bo nidzie nie mogłam ich znaleźć a przecież zawsze odkładam do konkretnej szufladki. No chyba, że leżą u mnie na stole Tak sobie myślę, że może ja je wyrzuciłam przez przypadek?

Jakbym czytała o sobie też ostatnio całą chałupe przeszukałam w poszukiwaniu pilniczka i go nie znalazłam -zaginął na amen, więc musiałam pójść kupić nowy

Napisane przez cava

U mnie w kuchni masakra.
Sezon na powidła truskawkowe i kuchnia wygląda jak pobojowisko. Stół zastawiony powidłami i sokami, wszytko inne zastawione słoikami czekajacymi na swoją kolej, pokrywki do tych sloików walają się wszędzie, wszytko ulepione sokiem z truskawek + wielkie gary i durszlaki na wierzchu. :/
I tak pewnie do jesieni, bo zaraz skończą się truskawki a zacznie co innego.

Podziwiam, ja nie robię nic z tych rzeczy

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Oj, zjadlabym takie powidla truskawkowe.

Ostatnio jakiego dzemu truskawkowego bym nie kupila, kazdy ma taki jakis posmak metalu.

[I ona]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8416497 6]A ocet? U mnie najskuteczniej dziala wlany do spryskiwacza ocet zmieszany z goraca woda.[/QUOTE]Nie cierpie zapachu octu, więc odpada próbowałam kiedyś, ale to jednak nie dla mnie.

Dzisiaj się chyba wezme w końcu za tą łazienke. Żeby nie zostawiać wszystkiego na jutro. W niedziele mama wpada, więc wypada mieć jako tako na chacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tenebra]

Mnie mama nie odwiedza żeby w bałaganie nie siedzieć trochę to przykre ale cóż.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez I ona

Nie cierpie zapachu octu, więc odpada próbowałam kiedyś, ale to jednak nie dla mnie.

Dzisiaj się chyba wezme w końcu za tą łazienke. Żeby nie zostawiać wszystkiego na jutro. W niedziele mama wpada, więc wypada mieć jako tako na chacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A probowalas octu jablkowego? Ma troche przyjemniejszy zapach.

[faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8418961 1]A probowalas octu jablkowego? Ma troche przyjemniejszy zapach.[/QUOTE]Niektorzy podobno dodaja tez olejki eteryczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

Dla mnie ocet jabłkowy śmierdzi o wiele gorzej niż zwykły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8418830 1]Oj, zjadlabym takie powidla truskawkowe.

Ostatnio jakiego dzemu truskawkowego bym nie kupila, kazdy ma taki jakis posmak metalu.[/QUOTE]

hehe, może w ciąży jesteś?
Cava-robienie przetworów to nie bałagan a zamieszanie kulinarne
-ja dzisiaj umyłam okno w kuchni, resztę odpuszczam
-zmyłam podłogę w kuchni i przedpokoju
-wytarłam blaty
-wytarłam glazurę i koło kibelka płytki
-wytrzepałam 2 chodniczki z łazienki- kurzyło się jak nie wiem, w takim kurzu żyjemy,że szok, a odkurzanie nic nie daje

[mabi27]

A nie lepiej wyprać te dywaniki niż trzepac? Teraz gorąco, to szybko schną. Piorę często

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

Napisane przez mabi27

A nie lepiej wyprać te dywaniki niż trzepac? Teraz gorąco, to szybko schną. Piorę często

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to takie, jakby wykładzina z gumą antypoślizgową pod spodem.Mam je już z 5 lat i wytrzymałe i nie śmierdzą pleśnią. inne wymienialiśmy co pół roku

[mabi27]

To ich się nie pierze ze względu na gumę? Moje są zwykłe, materiałowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

Napisane przez mabi27

To ich się nie pierze ze względu na gumę? Moje są zwykłe, materiałowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie sprawdzałam tego, są dość sztywne

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

I tak 5 lat ten dywanik lazienkowy nie jest prany? Wow. Ja zawsze kupuje rzeczy, ktore sie najlatwiej piora (wlasnie dlatego nie mam dywanow).

[Iwona 25]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8419100 6]I tak 5 lat ten dywanik lazienkowy nie jest prany? Wow. Ja zawsze kupuje rzeczy, ktore sie najlatwiej piora (wlasnie dlatego nie mam dywanow).[/QUOTE]
no ...może 3 lata, długo.On jest z pewnością cały w bakteriach itp., ale u mnie w łazience raczej sucho, mam okno.Z niego się kurzy, jakbym mąką posypała
-ogólnie myślę nad odkurzaczem piorącym, ale to raczej duży wydatek i nie znam się na tych sprzętach

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

My mamy funkcję prania w naszym odkurzaczu, ale nie chciało mi się przeczytać instrukcji, więc nie korzystam XD mamy tylko jeden malutki dywanik i szkoda mi zachodu. TŻ wybrał ten odkurzacz jak jeszcze mieszkał sam, bo ma dużo bajerów i różnych przycisków, ale przyznał, że sam ich nie przetestował. Ja korzystam tylko z dwóch - "włącz" i "zwiń kabel" ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;84195266]My mamy funkcję prania w naszym odkurzaczu, ale nie chciało mi się przeczytać instrukcji, więc nie korzystam XD mamy tylko jeden malutki dywanik i szkoda mi zachodu. TŻ wybrał ten odkurzacz jak jeszcze mieszkał sam, bo ma dużo bajerów i różnych przycisków, ale przyznał, że sam ich nie przetestował. Ja korzystam tylko z dwóch - "włącz" i "zwiń kabel" ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] to dwie najważniejsze funkcje przypomnialo mi, że muszę kupić worki do odkurzacza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8416646 1]Ja mam takie bezowe fugi i na scianach faktycznie nie trzeba ich jakos tam mocno czyscic, tylko te na podlodze... czasami biore myjke parowa i tym to czyszcze. Ale tylko czasami.

Za to zauwazylam, ze jak sprzatam lazienke i przetre wszystkie kafelki, z gory na dol, na kazdej scianie (mimo ze niby brudu na nich nie ma, sa ''czyste''), to czuje sie jakbym dostala od kogos nowa lazienke. Tylko troche czasu to zajmuje.[/QUOTE]
ja mam pytanie co do tej myjki parowej.
Jak to działa? Do czego używacie? Nie używa się wtedy żadnych detergentów? sama para czyści wszystko? Bo mnie zaczyna kusić Ale też nie wiem czy to nie kolejny zbędny gadżet zaraz za mopem parowym;p (tak wiem, że pewnie w necie znajdę działanie tego itp, ale wolę ludzkie opinie normalnych użytkowników)

Napisane przez Finlora

Ja ostatnio (tak już kilka razy) stwierdziłam, że muszę przestać sprzątać na zasadzie "położę to gdziekolwiek" bo potem nic nie mogę znaleźć Kiedyś tak posprzątałam, że musiałam kupić nowe nożyczki do paznokci i pilniczek bo nidzie nie mogłam ich znaleźć a przecież zawsze odkładam do konkretnej szufladki. No chyba, że leżą u mnie na stole Tak sobie myślę, że może ja je wyrzuciłam przez przypadek?

ja to dojrzewam do tego, że wszystko ma mieć swoje miejsce. A jak nie ma to cóż najwidoczniej nie ma dla tej rzeczy miejsca w moim życiu. Skoro na skrawek półki nie zasuguje.

Napisane przez cava

U mnie w kuchni masakra.
Sezon na powidła truskawkowe i kuchnia wygląda jak pobojowisko. Stół zastawiony powidłami i sokami, wszytko inne zastawione słoikami czekajacymi na swoją kolej, pokrywki do tych sloików walają się wszędzie, wszytko ulepione sokiem z truskawek + wielkie gary i durszlaki na wierzchu. :/
I tak pewnie do jesieni, bo zaraz skończą się truskawki a zacznie co innego.

u mnie mamuśka się zapowiedziała na przyszły tydzień i tak dumam nad robieniem dżemów wtedy Soki babci męża podrzucam do robienia

Napisane przez Iwona 25

to takie, jakby wykładzina z gumą antypoślizgową pod spodem.Mam je już z 5 lat i wytrzymałe i nie śmierdzą pleśnią. inne wymienialiśmy co pół roku

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8419100 6]I tak 5 lat ten dywanik lazienkowy nie jest prany? Wow. Ja zawsze kupuje rzeczy, ktore sie najlatwiej piora (wlasnie dlatego nie mam dywanow).[/QUOTE]


ja mam chodniczki gumowane w łazience i przynajmniej raz na 2 tyg lądują w pralce. Wprawdze na 40 stopni, ale dobre i to.

[Glodomorek]

Napisane przez turkusowapoziomka

ja sie zbieram do tych fug już jakiś czas bo mi zżółkły strasznie tylko do tej pory jeszcze nie ruszyłam

Ja nie wiem jakie mamy fugi na podłodze. Ktoś położył białe płytki, a fugi są ciemne/czarne Żeby nie było, nie ja je tak zapuściłam, były takie jak się wprowadzałam

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

U mnie mąż posprzątał (ja w pracy), podłogę zmyłam i teraz mam 2 tygodnie laby, bo jadę na wakacje Jestem zadowolona, że nie będę wracać do syfu