Pomoc, porada, problem

[Mysterione]

Witam serdecznie wszystkich. Zapewne wiele takowych wątków kręciło się tutaj, i wielu poczuje pewny niesmak z tego powodu, ale chciałbym opisać także i swój. Przechodząc do rzeczy jestem 25 letnim chłopakiem (nie wiem czy jeszcze mogę nazwać siebie mężczyzną), który ma problem z znalezieniem sobie kogoś. Walczę z tym już od długiego czasu, ale gdyby były jakieś skutki, to zapewne mój post nie miałby tutaj miejsca. Jestem strasznie nieśmiały tzn. jeśli mam po prostu zagadać do kogoś tak o, to jestem w stanie po prostu spalić buraka mówiąc potocznie. Niektórzy mówią, że to nawet i urocze, ale im bardziej brne w rozmowę tym jeszcze bardziej mi się robi wstyd, i po prostu gubię język. Nie mam pojęcia jak niektorzy są w stanie podejść, zagadać i już. No może nie tak odrazu "już", ale podziwiam ten spokój i opanowanie, którego ja nie potrafię osiągnąć. Ciężko jest mi wymyślić chociażby temat do porozmawiania, zawsze obiawiam się, że nie trafię w punkt, na co wiele razy już trafiłem np. na portalach randkowych itp. Niby jest ta para, człowiek coś napiszę, nawet i się postara o tą "oryginalność" jakkolwiek by to nazwać, ale i tak albo rozmowa trwa krótko, bo nie potrafię jej pociągnąć, albo wcale się nie zaczyna. Pomijam już fakt tego, że nigdy nie byłem w żadnym związku, i również nigdy nie uprawiałem sexu. Możliwe, że to też ma wpływ na tą całą otoczke sprawy, chociaż sam już nie jestem tego pewny. Tak, wiem jest epidemia i raczej nie ma szans, abym w tym czasie mógł sobie kogoś znaleźć, ale problem istnieje, i on jest we mnie więc chciałbym go jakoś rozwiązać i móc sobie pomóc, tak abym mógł z podniesioną głową po całym tym ambarasie z wirusem zacząć po prostu działać. Nie wiem co mógłbym jeszcze napisać, dlatego proszę pytać śmiało. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania, oraz udzielać treściwych odpowiedzi. Dziękuję i pozdrawiam

[Vanir410]

Napisane przez Mysterione

to jestem w stanie po prostu spalić buraka mówiąc potocznie. Niektórzy mówią, że to nawet i urocze

Nie wiem, kto Cię tak okłamał.
Mało kto podchodzi do obcych ludzi i zagaduje.
Najpierw zaczęłabym od znalezienia tematów do rozmów, które ciągniesz w internecie. To już nie chodzi o związek, a o zwykły kontakt międzyludzki. Aby zwyczajnie być ciekawym, atrakcyjnym towarzysko człowiekiem, aby mieć przyjaciół.
Nie wahaj się przed wizytą u psychologa, aby podnieść pewność siebie, zlikwidować nieśmiałość.

[Mysterione]

Z przyjaźnią nie mam żadnych większych problemów. Mam trochę znajomych i to mi wystarcza. Z wyglądy też nie jestem jakiś nieatrakcyjny, przynajmniej z tego co mi wiadomo. Też myślałem nad takową wizytą, ale no teraz muszę to odłożyć na później z wiadomych powodów.