Co można robic z chłopakiem w weekend :)

[iron_angel_ona]

No własnie mam taki problem, bo :

-jest zimno i brzydko na polu
-w moim miescie nie ma ani jednej rozrywki
-mamy mało pieniedzy
-człowiek nie moze zyc tylko sexem.

A okazalo sie ze po 2 latach to my nie wiemy co robic w weekend. bo przewaznie korzystaliśmy z tej ostatniej opcji

Wymyślil ze mozemy ukłądać klocki lego ale zdaje mi sie ze 20 latkowie którzy układaja klocki lego to przesada troszke :

A co wy robicie ze swoimi tZtami

[lain]

my chodzimy do kina albo do pubu, ale jak u was to odpada to polecam spotkania z przyjaciolmi (nawet w domu takie mini imprezy: piwko, rozmowy), zrobienie sobie seansu filmowego (tak w zastepstwie kina) lub gre planszowa. mozna jeszcze gdzies wyjechac na weekend, gdzies gdzie jest wiecej rozrywek

[*Claire*]

Może by tak poprostu pogadac?Ja nie wiem bo sie nie znam,to tylko moje takie luźne przemyślenia.

[kuki9]

Może mało oryginalne ale np obejżyjcie film?Teraz jest ich dość duzo jako dodatki w gazetach.Ja z TŻ oglądam głownie filmy bo jesteśmy kinomaniakamiUwielbiamy weekendowe maratony jak nie wychodzimy wogóle z łóżka tylko oglądamy na potęge filmy
Poza tym gramy też czasem razem na konsoli.Albo robimy mase zdjęć
Nie wiem co Ci jeszcze moge doradzić bo nie wiem co lubicie robić

[anakonda]

Właśnie, można urządzić seans filmowy - zaprosić fajnych znajomych, skromny poczęstunek.
Ściagnij z internetu jakies fajne, nowe filmy, niech reszta osób przyniesie tez coś od siebie.
Ja robie tak w miare często o to jest bardzo fajne, i narawdę, można miło spędzić czas.

[asia2005]

Napisane przez *Claire*

Może by tak poprostu pogadac?Ja nie wiem bo sie nie znam,to tylko moje takie luźne przemyślenia.

cos dobrego do jedzenia mniam mniam moj chlopak to uwielbia i tak jak juz pisala kolezanka jakis dobry film lub rozmowa

[iron_angel_ona]

Aj...zrobilabym cos pysznego do jedzenia ale postanowilam sie odchudzam gh... zr znajomymi odpada ja nie lubie ludzi...

moze kupie bierki :P To straszne ale zdalam sobie sprawe ze przez 2 lata z nim z łozka nie wychodzilam !!

Gdyby chociaz pogoda byla ladna

[*Claire*]

zagrajcie w bierki tak!to jest myśl!
z tym żarełkiem to nie głupi pomysl,ale jeśli się odchudzasz...

[sweetes_things]

Mnie i mojego TŻ na weckend praktycznie niema w domu ;] Chodzimy do klubów sie rozerwac, do pubów lub na domówki pohasać ze znajomymi.Jak już odechce nam sie tych imprez wsiadamy do samochodu i jeździmy gdzie oczy poniosa i na ile paliwo pozwoli heh A i jeśli to sie znudzi jedziemy do centri handlowych na zakupki a potem na spacerek A wieczorkami oglądamy jakieś filmiki
Jeżeli niemacie tam jakichś rozrywek to sami ich sobie dostarczcie,otóz moz esz zrobić pokaz mody np bielizny () dla twojego ukochanego..napewno mu sie spodoba :P. Możecie np ugotować coś razem..fajna zabawa jest jak sie jest oboje z chłopakiem w kuchni I chyba jak narazie moje pomyłsy sie skonczyły ;>

[zakwas]

No niezbyt ciekawie wygląda sytuacja ( leżenie w łóżku w końcu też się kiedyś nudzi ). Dobrze, że się w końcu zorientowałaś . Z tego co pamiętam to my zabijaliśmy nudę:
- układaniem puzzli, grą w karty, grami planszowymi, grami na konsoli (oczywiście każde z nas chciało wygrać );
- był etap, że wyciągaliśmy słownik wyrazów obcych i zgadywaliśmy co oznacza dany wyraz (majac trzy wersje do wyboru) - świetnie się przy tym bawiliśmy, bo niektóre hasła były naprawdę kosmiczne ;
- można razem chodzić na siłownię (pisałaś że się odchudzasz)

Z chłopakiem można robić naprawdę mnóstwo fajnych rzeczy .

Ps. Proponuję otwarcie się na innych ludzi. Takie siedzenie sam na sam może z czasem stać się nudne. W gronie przyjaciół/ znajomych można naprawdę świetnie się bawić i odkrywać swojego TŻ w coraz to innych sytuacjach .

[marcelina73]

A może by tak robić NIC?
Posiedzieć, pogadać, pomilczeć, poczytać ponudzić sie razem.
Albo można się ubrać ciepło i zrobić sobie wycieczkę np. do lasu albo pożyczyc sanki i pojeździć z górki razem z dziećmi - super zabawa.
Albo spędzić ten weekend oddzielnie - za tydzień nie będziecie się musieli głowić, co zrobić z nadmiarem wspólnego czasu.

[Angi74]

No tak "zimno i brzydko na polu" a siać to będziemy dopiero na wiosnę...

A tak powaznie,nie wiem co to nuda.Spontanicznie realizujemy rózne pomysły i nigdy nie zastanawialiśmy się co zrobić z czasem,mimo ze jesteśmy juz razem 10 lat.

[olafjensen]

Ja i mój TŻ mieszkamy razem już od długiego czasu, ale nigdy nie mamy i nie mieliśmy problemu co razem robić ... nie trzeba mieć kasy, żeby nie było nudno i monotonnie, jednak brak przyjaciół może stanowić pewien problem... przemyśl to

[Agrafka_20]

Napisane przez iron_angel_ona

...
-człowiek nie moze zyc tylko sexem....

czy ja wiem??? haha
a ja tam uważam że wieczorki przy świeczkach, piwko i jakiś film jest miłą opcją... ale wiadomo, i to może się "przejeść"

wspólne przyządzanie kolacyjki też jest dobre... potem można sie fajnie tym bawić, karmiąc się na wzajem... tylko żeby to się w łóżku nie skończyło haha w co wątpię :P

ciężko mi tak wymyśleć bo nigdy się nad tym nie zastanawiałam. robiło sie coś i już bo taki był pomysł, spontan...

a co do oddzielnego weekendu - to ja bym takiej silnej woli nie miała hihi żeby z własnej woli się nie spotkać hehe lepiej razem się ponudzić, poleżeć... kurcze wszystko się do tego leżenia sprowadza... ale leżąc mozna rózne rzeczy robić hehe... winko, rozmowy na "głębsze" tematy...

[anka_bzzz]

Napisane przez zakwas

- był etap, że wyciągaliśmy słownik wyrazów obcych i zgadywaliśmy co oznacza dany wyraz (majac trzy wersje do wyboru) - świetnie się przy tym bawiliśmy, bo niektóre hasła były naprawdę kosmiczne

a próbowałaś czytać słownik synonimów? buhahahaha...
świetne hasełka miałam pod "kobieta" i "mężczyzna", ale to w sumie od słownika zależy...

Wymyślil ze mozemy ukłądać klocki lego ale zdaje mi sie ze 20 latkowie którzy układaja klocki lego to przesada troszke

śmiej się - mieliśmy kiedyś taką fazę, ale to raz było

często gramy w karty ostatnio, ale z czasem mi się to nudziło. wtedy przyszedł czas na filmy.

osobiścię lubię jak mój TŻ mi czyta. to cudowne poczuć się znowu jak sześciolatka. wtedy tak bezpiecznie się poczułam...
ok, koniec, bo się sentymentalna zrobiłam

[ka.si]

ja z moi TŻ mieszkam od ponad 2 lat ... i był taki moment kiedy zaczęliśmy się nudzić, on po pracy usypiał a ja przesiadywałam na wizażu. ale przeprowadziliśmy poważna rozmowe - przecież jesteśmy młodzi !!!!

zabrał mnie na łyżwy, i tak jeździliśmy sobie na tych łyżwach przez dni kilka pod rząd - było świetnie, ale lodowisko się "spartaczyło" i od niedawna gramy w najstarszą gre na świecie "państwa, miasta" , "statki" boksujemy się - tak lekko idziemy na dłuuuuugi spacer z psami i się z nimi wydurniamy ... albo filmy ściągamy ...
ale mam nadzieje ze powoli przeskoczyliśmy ten moment w związku, kiedy człowiek zdaje sobie sprawe że - dalej albo z nim albo poważnie się zastanowić .... przecież nie można być z kimś, z przywiązania.

[ka.si]

chciałam napisac "z przyzwyczajenia " - taka mała poprawka

[aga21087]

Ja ostatnio z moim TŻ gdy było brzydko szaro i wietrznie poprostu zaczelismy pichcic w kuchni nawet niewiedziałam ze wspólne gotowanie daje tyle radaosc serdecznie polecam

[kiciulka1985]

Oboje jestesmy nalogowymi graczami (Diablo II, dzis zostal zakupiony GuildWars)... wiec problemu nie ma... on siada na swoim komputerku ja w drugim pokoju na kompie jego ojczyma i czas leci na wspolnym graniu
Ewentualnie mozna jakis filmik obejrzec ...
Puzzle sa bardzo fajnym wyjsciem , ale cierpliwosci co nie miara trzeba
Albo mozna sobie ksiazki na glos poczytac (kazdy po rozdziale )

[iron_angel_ona]

hehe Angi ja jestem z podkarpacia u nas chodzi się na pole nie na dwór U nas dwór to taki ładny zabytkowy :P


A co weekendu to myślałam żeby może sobie z nim zrobić jakąś ładną sesje zdjęciową przy świecach
Tylko jak to zrobić bo tak:
moja kamerka chyba nie robi zdjec bez usb
ja mam aparat ale zwykły
a nie wiem czy chcialabym taty cyfrówke wziasc ups..jakby potem jakaś siara była Musiałabym sie nauczyc kasowac te fotki hehe


No i może scrable Wczoraj cały wieczór graliśmy na gg w kalambury ;=)



Ehh...tyle by się zrobiło i wszedzi by sie poszło...ale trzeba oszczedzac bo dotychczas to strasznie duzo wydawalismy na weekend i musimy się nauczyć jak oszczędzac

[lain]

Napisane przez iron_angel_ona

ale trzeba oszczedzac bo dotychczas to strasznie duzo wydawalismy na weekend i musimy się nauczyć jak oszczędzac

na to siedzenie w lozku??

[Angi74]

Napisane przez iron_angel_ona

hehe Angi ja jestem z podkarpacia u nas chodzi się na pole nie na dwór U nas dwór to taki ładny zabytkowy :P


A co weekendu to myślałam żeby może sobie z nim zrobić jakąś ładną sesje zdjęciową przy świecach
Tylko jak to zrobić bo tak:
moja kamerka chyba nie robi zdjec bez usb
ja mam aparat ale zwykły
a nie wiem czy chcialabym taty cyfrówke wziasc ups..jakby potem jakaś siara była Musiałabym sie nauczyc kasowac te fotki hehe


No i może scrable Wczoraj cały wieczór graliśmy na gg w kalambury ;=)



Ehh...tyle by się zrobiło i wszedzi by sie poszło...ale trzeba oszczedzac bo dotychczas to strasznie duzo wydawalismy na weekend i musimy się nauczyć jak oszczędzac

Ja kochana jestem z Krakusem z urodzenia i zawsze mówiłam"na pole".A tam wyzej w poście to był zart.

[magdzia33]

Napisane przez aga21087

Ja ostatnio z moim TŻ gdy było brzydko szaro i wietrznie poprostu zaczelismy pichcic w kuchni nawet niewiedziałam ze wspólne gotowanie daje tyle radaosc serdecznie polecam

zgadzam sie z Aga, swietny pomysl, czesto z niego korzystam , nawet na codzien, poniewaz gotuje obiady, bo rodzice pozno wracaja do domu, razem z TŻ-etem pichcimy, albo on cos robi, a ja musze sprzatac ehh... wiadomo jak to chlop w kuchni oprocz tego gramy w szachy albo eurobiznes, duzo rozmawiamy, a najlepsza opcja-wojna na lozku na poduszki albo zwykle tluczenie sie, czuje sie wtedy jak dziecko a ile jest przy tym smiechu

[Taverney]

My mamy zawsze niezawodny pomysł: upichcić coś razem, najlepiej coś bardzo czasochłonnego i trudnego, żeby być potem z siebie dumnym, na przykład tort Ej, raz na jakiś czas możesz zapomnieć, że się odchudszasz, warto, bo zabawy przy tym jest mnówstwo i potwm każdemu smakuje.
Jeśli ma być niskokalorycznie, polecam jakąś fajną sałatkę (grecką na przykład) a potem dobry film w telewizji, albo na dvd. Do tego pyszna herbatka lub piwko i wieczór robi się całkiem miły.
Albo muzyka i... taniec. Po prostu taniec, wiesz, ile jest zabawy przy tym? No i człowiek gubi kalorie.
Z takich spokojniejszych rzeczy: można grać w szachy, go, wyjść do znajomych, albo najzwyczajniej w świecie...pomarzyć.
Życzę Wam udanego weekendu.

[Ag_nes]

my ostatnio gralismy w pokera rozbieranego, a czasem to idziemy do kuchni i cos pieczemy razem, co troche czasu zajmuje a tak pozatym to gadamy gadamy i gadamy .. chocbysmy nie mieli nic do roboty to zawsze temnat sie znajdzie

[barbi20]

....

[maja55]

Napisane przez *Claire*

zagrajcie w bierki tak!to jest myśl!
z tym żarełkiem to nie głupi pomysl,ale jeśli się odchudzasz...

tak, tak, tak! Bierki są świetne!Uwielbiamy grać w bierki. To naprawdę świetna gra. Zwłaszcza kiedy gramy "na życzenia": za każdym razem kiedy ktoś przegra musi coś zrobić(kiedyś graliśmy "na ubrania" ale..za szybko kończyliśmy grę;P).

Fajną opcją jest też gra twister; kupa śmiechu i gimnastyka za razem

Poza tym mimo że pogoda nie sprzyja, myślę że warto wybraż sie na snieżno - ciapowatą eskapadę. W tamten weekend wybraliśmy sie na popołudniowy spacer. Droga była cała w kałużach, ale obok polanka była pokryta 20 cm pierzynka ze śniegu! Polanka czy raczej pole(?) wyglądało jak morze!A potem tarzaliśmy sie jak małe dzieci w tym śniegu.
A w ogóle to lubimy siedzieć przytuleni do siebie i rozmawiac,o bzdurach, o tym co nas spotkało w danym dniu, o bzdurach..
Lubię tez oglądac filmy w towarzystwie TŻ-a, siedzieć na ziemi i popijać winko, wyskoczyć do pubu czy do restauracji.
Jednym słowem - nie ważne co robimy, zawsze jest wyjątkowo kiedy jestem z nim

[maja55]

Dzisiaj takie piekne słońce u mnie. Aż prosi się o spacerek w toważystwie TŻ-a
A ja mam wykład o15:/ pewnie jak wrócę z zajęć słonko już zniknie;(

[zakwas]

Napisane przez anka_bzzz

a próbowałaś czytać słownik synonimów? buhahahaha...
świetne hasełka miałam pod "kobieta" i "mężczyzna", ale to w sumie od słownika zależy...


śmiej się - mieliśmy kiedyś taką fazę, ale to raz było

często gramy w karty ostatnio, ale z czasem mi się to nudziło. wtedy przyszedł czas na filmy.

osobiścię lubię jak mój TŻ mi czyta. to cudowne poczuć się znowu jak sześciolatka. wtedy tak bezpiecznie się poczułam...
ok, koniec, bo się sentymentalna zrobiłam

Nio, ze słownikiem synonimów też mieliśmy niezłą jazdę .

[zakwas]

Tak sobie siedzę i myślę ... zbliżaja się Wielkanoc. Może byście zrobili własnoręczne karki, albo jakieś ozdoby, np. kurczaczki, zajączki itp. Można się przy tym świetnie bawić i przy okazji zrobić komuś miły upominek. Nie trzeba być niewiadomo jak uzdolnionym plastycznie a na Wizażu napewno znajdziesz jakieś wskazówki . No chyba, że Twój TŻ nie lubi takich zabaw i uważa je za mało męskie albo obciachowe (róznie to bywa z mężczyznami ).