2018-11-19, 21:36 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
"Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
W ostatnim czasie (powiedzmy 14 lat od wejścia Polski do UE) wydarzyły się następujące rzeczy:
1. z Polski wyjechali ludzie do pracy w krajach EOG, zwłaszcza do UK i Niemiec. O ile Polki zdają się chętnie zawierać znajomości z zagranicznymi panami, o tyle Polacy często stają się traktowani jak pariasi zarówno przez kobiety w kraju emigracji, jak i kobiety w Polsce 2. w Polsce pojawiło się mnóstwo Ukraińców, rzecz jasna chętnych zawierać znajomości z kobietami 3. w Polsce pojawiły się Ukrainki, ale mniej ich niż Ukraińców i (z moich obserwacji) nie są one zbyt chętne do zawierania związków z Polakami, pomimo możliwości poprawy bytu przez zawarcie małżeństwa z obywatelem UE 4. w Polsce pojawili się (prawie wyłącznie są to mężczyźni) egzotyczni migranci z Bangladeszu czy Indii Jak Waszym zdaniem wpływa to na "rynek" matrymonialny? Jak na pozycję kobiet na nim? Jak na pozycję mężczyzn? Chciałbym luźno podyskutować na te tematy, wątek typowo plotkowy. |
2018-11-20, 04:08 | #2 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Chyba nijak. Nie wiem, co to rynek matrymonialny ale wiem, że jak się zakochasz to raczej w osobie a nie w jej narodowości. W szkole średniej jakiś czas "chodziłam" z Ukraińcem i nawet nie przyszło mi do głowy, by to rozkminiać. Chłopak był wrażliwy, mądry, oczytany i to było ważne a nie to, że nie jest Polakiem.
Mój facet jest Angolem i też mi to nie wadzi. Nie jest to ani jego wada, ani zaleta.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-11-20, 10:25 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 614
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Ale przecież ukraińcy nie cieszą się zbyt dużą popularnością wśród polskich kobiet, natomiast kobiety z Ukrainy są ponoć przez polskich mężczyzn oblegane i większy jest procent zawieranych małżeństw gdzie mężczyzna jest polakiem a kobieta ukrainką niż na odwrót.
|
2018-11-20, 17:44 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Kojarzę kilka par Ukrainka+Polak, jedną Rosjanka+Polak, ale nie znam żadnej w drugą stronę, mimo, że Ukraińców jest dużo, a w pracy mam styczność z wieloma.
Myślę, że to jest powiązane z tym, jaką pracę oni w Polsce wykonują. Zwykle fizyczną, często ciężką i na zmiany, a kobiety zwykle wybierają kogoś z grubsza na swoim poziomie lub wyższym. Mimo, że często są to osoby, które w siebie skończyły studia, to w Polsce są jednak zwykłymi robolami. O Hindusach nie będę się wypowiadać, bo póki co nie ma ich aż tylu i w sumie nie znam tej specyfiki, jeśli można to tak ująć. Zresztą u nich dochodzą jeszcze inne kwestie - kolor skóry, kultura, religia. Po zastanowieniu - prędzej związałabym się z Ukraińcem, niż z Hindusem. Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2018-11-20 o 17:50 |
2018-11-20, 18:34 | #5 |
must be a hole in my hat
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 132
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86146842]Kojarzę kilka par Ukrainka+Polak, jedną Rosjanka+Polak, ale nie znam żadnej w drugą stronę, mimo, że Ukraińców jest dużo, a w pracy mam styczność z wieloma.[/QUOTE]
Ja także i akurat znam po jednej parze Ukrainka+Polak i Polka+Ukrainiec. Ale sądzę że są oni raczej niechętni związkom międzynarodowościowym, niezależnie od płci. Tak jakoś mają wpojone. To tylko moje obserwacje. Ogólnie spostrzeżenia autora są lekko celne (Polacy nie mają ogólnie dobrej opinii za granicą a Polki są uważane za atrakcyjne) ale niestety widzę w tym wątku duże pole do nadużyć i popisu dla trolli. |
2018-11-20, 18:39 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Treść usunięta
|
2018-11-20, 18:39 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
znam parę Polak i Białorusinka. Byłam na ślubie.
Oglądałam też zdjęcia z wesela znajomych moich znajomych - żenił się Polak z Ukrainką. Nie byłabym zainteresowana związkiem z Ukraińcem, Białorusinem czy Rosjaninem. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2018-11-20 o 18:42 |
2018-11-20, 18:49 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Ja znam kilka par białorusinka/ukrainka+polak. Znam dwie pary białorusin/ukrainiec+polka, ale to już ludzie teraz mocno 40+, a moze nawet 50+, gdzie ci mężczyźni przyjechali z konkretnym zawodem i do konkretnej pracy, a nie kopać rowy. Poza tym większość ludzi z Ukrainy i Białorusi którzy teraz przyjeżdżają, często przyjeżdżają już z mężem/żoną i dziećmi. Przynajmniej wśród tych, których miałam okazję poznać.
|
2018-11-20, 19:08 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
znam wszystkie mozliwe warianty i nie zgadzam sie z tym co napisales w pierwszym poscie. mam kolegow polakow w zwiazkach z dziewczynami spoza Polski ,zreszya zawsze mieli wziecie. czy za granica czy tu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2018-11-20, 19:16 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Hmmm.... u mnie na wsi już latach 90. przyjeżdżało mnóstwo Ukraińców do zbiorów truskawek. I związki mieszane rzeczywiście się pojawiały, ale nie było to raczej braterstwo dusz, tylko wymiana interesów. I oczywiście Ukrainek z Polakami, a nie Polek z Ukraińcami. Te Ukrainki to były czasem naprawdę fajne babki, a ich wybrankowie... no cóż. Raczej tacy, co to ich żadna Polka nie chciała. Niedomyci, w średnim wieku, z wąsami, zaglądający do kieliszka, niewykształceni. Te Ukrainki często spotykały się też z dyskryminacją, na przykład moja babcia zwykła mawiać: "Głupi, Ukrainkę wziął, ona ma pewnie tam z trójkę dzieci i zaraz mu sprowadzi".
W ogóle znam tylko jedną taką mieszaną parę, która pobrała się ewidentnie z miłości i która jest do tego domyta i wykształcona, i jest to akurat Polka i Ukrainiec. Ale to trochę inna sytuacja i inne środowisko, oni akurat wykładają w szkołach wyższych. Co zaś do Polaków za granicą to ja znam dwie grupy: element i specjaliści. O dziwo jedni i drudzy w związkach bywają raczej z Polkami. Albo na odległość, albo je sprowadzają do siebie. Polki na emigracji chyba mniej patrzą na narodowość, bo tu konfiguracje są różne. Hindusów za to w Polsce jest niewiele, wszyscy jeżdżą w Uberze i nie mówią po polsku, więc nie sądzę, żeby zdążyli jakoś wpłynąć na rynek matrymonialny. |
2018-11-20, 19:20 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Mieszkam w Anglii kilka lat, moimi najlepszymi kolezankami sa Angielki i zadna z nich nie jest zainteresowana polskimi mezczyznami z uwagi na to, ze sa oni zazwyczaj konserwatywni i negatywnie wypowiadaja sie o innych rasach, narodowosciach, czy nawet religiach. Jest to bolesna generalizacja, ale skads sie wziela. Polki z kolei sa bardzo otwarte i mniej im przeszkadza jakiej narodowosci jest ich partner. Moj maz jest Brytyjczykiem, zawsze myslalam, ze bede z Polakiem, ale tak wyszlo...
Zauwazylam tez podwojne standardy: wg niektorych polskich mezczyzn to nie ok, gdy Polka wiaze sie z Azjata, czy osoba z Afryki, ale jesli ktorys z nich jest w zwiazku z kobieta o innym kolorze skory, to jest uwazany za zdobywce
__________________
All I wanna do is get high by the beach. |
2018-11-20, 19:28 | #12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
Oplułam monitor Nie rozkminiam sytuacji matrymonialnej emigranckiej i imigranckiej, bo a) jestem w związku, b) nie chciałabym być w związku, z kimś, kto nie jest rodowitym użytkownikiem języka polskiego (jest to dla mnie podstawa relacji). (I nie ma to żadnego związku z nieznajomością języków obcych, bo sama znam ich kilka, nawet jednego nauczam. A właśnie dlatego, że język jako niesamowite narzędzie komunikacji wręcz hołubię.) Edytowane przez natash88 Czas edycji: 2018-11-20 o 19:29 |
|
2018-11-20, 19:41 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2018-11-20, 19:57 | #14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
|
|
2018-11-20, 21:19 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
a to sorry! jedwn hinduski kolega z pracy moglby mi wplynac na rynek matrymonialny
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2018-11-20, 21:22 | #16 |
BLACK&WHITE
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: UE
Wiadomości: 633
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Mieszkam w Niemczech i znam więcej par Polak-Niemka niż Polka-Niemiec, znam też miksy jak Polak- Holenderka, Polak- Kongijka, Polak- Czeszka i inne. Wbrew pozorom Polscy faceci cieszą się dość sporym powodzeniem. Tylko właśnie ci bardziej ogarnięci, otwarci na świat, a nie użalający się w internecie, jaki świat jest zły.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-11-21, 08:47 | #17 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
2018-11-21, 10:37 | #18 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
Miałam też kiedyś wykładowcę z Zambii (przystojny i inteligentny, więc już zajęty). Opowiadał nam o tym, jak brał w Polsce ślub. Pani w USC uparła się, że musi przedstawić zaświadczenie, że tam w Zambii nie ma już innych żon. Nie pomogły tłumaczenia, że Zambia jest krajem chrześcijańskim, mają to nawet wpisane w konstytucję i jakiekolwiek wielożeństwo jest zakazane. W końcu jakaś pani w jego urzędzie się zlitowała, napisała na kartce "Ten pan nie ma innych żon" i przybiła pieczątkę. Polskie USC łyknęło. Ja się czasem naprawdę zastanawiam, czy u nas to jest rasizm (taki klasyczny jak w Stanach), czy po prostu jakiś ekstremalny brak wiedzy o świecie. |
|
2018-11-21, 13:05 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 42
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Jestes pewnie ze twoj Professor potrzebowal zaswiadczenia ze nie Ma innych zon? Bo ja chcac wziasc slub w Niemczech tez potrzebuje zaswiadczenia, ze nie mam w Polsce meza.
|
2018-11-21, 13:12 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
|
2018-11-21, 14:09 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Mnie się wydaje, ze jest (a przynajmniej była) to normalna praktyka w USC co do obcokrajowców. Cos tak kojarze, ze jak znajomi brali sluby, to obcoktrajowcy musieli dostarczac takie zaswiadczenie ze swojego kraju. Bo na słowo honoru, urzędy ludziom nie wierzą i to akurat bardzo dobrze. Bo ludzie kłamią jak najęci, bez względu na kraj pochodzenia. A biorac pod uwagę naiwność wielu ludzi, to dobrze ze urzędy sprawdzają za nich. -> vide: świeży wątek o kochance żonatego i dzieciatego Pakistańczyka, który obiecuje jej ślub. :/ Tam widzisz jakąś refleksję u tej kobiety? Bo ja żadnej. I tak jej się "uczciwy" trafił, ze w ogóle powiedział ze ma jakąś żonę i dziecko w innym kraju. 100 kolejnych słowem nie piśnie i o ile system stworzy lukę, pójdzie bez zmrużenia oka brać kolejny ślub dając słowo, ze innego nie ma. Ilu Polaków by miało drugie żony/mężów na wyjazdach, jakby nie upierdliwość urzędów w tej kwesti.:/ A kraj chrześcijański.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2018-11-21 o 14:10 |
2018-11-21, 16:02 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 401
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
|
|
2018-11-21, 16:24 | #23 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
https://obywatel.gov.pl/malzenstwo/s...b-poza-urzedem Cytat:
Edytowane przez samotny_t Czas edycji: 2018-11-21 o 16:25 |
||
2018-11-21, 18:43 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Ok, widocznie on to po prostu źle odebrał jako sugestię, że ze względu na pochodzenie może być wielożeńcą.
|
2018-11-21, 20:57 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
Polska (jeszcze przynajmniej) nie jest państwem wyznaniowym, ale już niedługo. ---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ---------- Cytat:
Czy ty jesteś poważna? Co ma kraj chrześcijański do tego? Oczywiście, że trzeba przedstawić takie zaświadczenie. Ani w Polsce ani w USA nie ma systemowego rasizmu.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2018-11-21, 21:15 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 8
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Mieszkam za granica i jestem czlonkinia dwoch polskich grup na facebooku w danym kraju. I patrzac po wypowiedziach polskich facetow na tychze grupach nie dziwie sie, ze kobiety z tego kraju nie sa zainteresowane Polakami. oczywiscie jestem swiadoma, ze nie wszyscy tak mysla, ale jednak ta wiekszosc rzuca sie w oczy. To nie tylko silny konserwatyzm, ksenofobia, szownizm, ale czesto obrazanie danego kraju i ich mieszkancow.
i cos posrednio zwiazane z tematem - ostatnio na jedna z grup obcokrajowiec wrzucil posta, ze szuka dzewczyny i moze jakas bylaby chetna nawiazac znajomosc. praktycznie od razu zaczal sie festiwal obrazania chlopaka, wywody, ze Polski sa tylko dla Polakow i obrazanie Polek, ktore "zdradzily" polska krew dla obcokrajowcow. |
2018-11-21, 21:34 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Dla niego to było bardzo dziwne, że czegoś takiego wymagają. Tak samo dla zambijskiego urzędu, nie mieli nawet takich formularzy. I nie wiem, czy chodziło o zaświadczenie o stanie wolnym tak naprawdę. To interpretacja forum. Facet zrozumiał tak, że ma im przywieźć papier, że nie jest wielożeńcą. Co go zdziwiło, bo u niego nie wolno. Tyle historii.
PS A uwaga o rasizmie to była w sumie bardziej a propos historyjki z moją babcią, która nie odróżnia Węgra od Araba, więc na wszelki wypadek się boi. |
2018-11-21, 21:38 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
Ale to normalna procedura. Jeśli ma żonę w Zambii (widocznie nie ma), to byłby wielożeńcą, co tutaj jest nielegalne. Więc potrzebował zaświadczenia. Rasizmu w tym prawie to ja nie widzę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-11-21, 21:42 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Ja tak tylko dodam, że Polaków się o takie zaświadczenia nie pyta, bo USC już te dane posiada.
|
2018-11-22, 09:30 | #30 | |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: "Rynek" matrymonialny a emigracja i imigracja
Cytat:
Z moich doswiadczen - w Warszawie ludzie sie na nas dziwnie gapili, w Berlinie, Pradze czy Budapeszcie z kolei nie, a tutaj populacja jest zdominowana przez Azjatow, wiec juz w ogole nic nikogo nie dziwi. Ja biorac slub w Australii nie musialam zadnych zaswiadczen zalatwiac, jedynie podpisac sie pod "nie jestem obecnie w innym zwiazku malzenskim".
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:38.