Facet zbyt zadbany?

[Rena]

Dla mnie wszystko ok, no moze poza tymi piercieniami na rece. Ale mi sie nie podobaja takze slubne obraczki i moda na nie.



Plaszcz jasny moze sie latwo brudzic, takze jak koniecznie chcesz go kupic nie zapomnij zaimpregnowac.



Do mojej kosmetyczki chodzi pol na pol facetow i kobiet, wiec jestem przyzwyczajona.

[mariamalaria]

Napisane przez Tales_z_Miletu

Co byście pomyślały o facecie który regularnie chodzi do kosmetyczki i korzysta z zabiegów:
Regulacja brwi
Oczyszczanie twarzy
Depilacja praktycznie całego ciała
Medicure japoński
Używa kremu bb i balsamu brazujacego.
Uważacie że to przesada czy normalne?

Ten balsam brązujący by mnie zdziwił, bo opalenizna, zwłaszcza sztuczna jest stanowczo passe.

[Hultaj]

a tak poza tym to sądziłam że to oczywiste że każdy niech się nosi jak chce.

pytanie było raczej z cyklu co ci się podoba bardziej, jeśli dziewczyna ma długie włosy sukienkę obcas czy jak się zetnie na jeża, nosi trapery i wielkie bojówki. kto powiedział że druga opcja nie może mieć amatorów i że taka osoba nie jest wartościowa podobnie jak kto powiedział że facet nie może nosić kozaków na obcasie.
Po 2 niektórzy nie biorą pod uwagę że wymagając od kogoś można też najpierw wymagać od siebie. Nie mam problemu z tym że komuś się podoba wspomniany powyżej sukienkowy ''kobiecy'' look, taki podoba się i mnie i taki realizuję więc niby dlaczego miałabym musieć chcieć aby facet był fanem depilacji i bronzera. W szerszej perspektywie jest mi to obojętne, bo nie wybiera się wg mnie partnera skupiając się na tym czy depiluje sobie brewki czy nie; no chyba że naprawdę miałby na pkt zmian jakiegoś fisia, ale tak. Osobiście wolę gdy to kobieta jest stroną która sobie stylizuje długie loki, a facet po prostu przeczesze fryzurę i nie muska każdego kosmyka osobno. Inna sprawa że zbyt długie skupianie się na doskonałej fryzurze także u kobiet też wydaje mi się być męczące.

Fajnym przykładem tak mi się zdaje takiej dość androginicznej osobowości jeśli chodzi o stylówy jest Michał Szpak. Jego styl łącznie z długimi do pasa włosami podoba mi się, wg mnie wygląda męsko mimo tego że jego ubiór uchodzi nieraz za kontrowersyjny. Także tu mam wrażenie wizerunek nie przytłacza osobowości. I chyba to mam na myśli, czy krem jest w tle czy krem jest na pierwszym planie.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Hultaj

(...)
Fajnym przykładem tak mi się zdaje takiej dość androginicznej osobowości jeśli chodzi o stylówy jest Michał Szpak. Jego styl łącznie z długimi do pasa włosami podoba mi się, wg mnie wygląda męsko mimo tego że jego ubiór uchodzi nieraz za kontrowersyjny. Także tu mam wrażenie wizerunek nie przytłacza osobowości. I chyba to mam na myśli, czy krem jest w tle czy krem jest na pierwszym planie.

Fajnie ujęte i świetny przykład, bo Michał Szpak rzeczywiście jest bardziej męski, niż niejeden pozujący na "macho".

[Finlora]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;87144101]Regulacja brwi przy krzaczorach i pozostawieniu naturalnego efektu? Ok. Dbanie o skórę? Jak najbardziej w porządku. Depilacja całego ciała, solarium, kremy brązujące - dla mnie odpada. Styl pana ze zdjęcia - absolutnie odpychający. Więc osobiście byłabym na nie, jeśli chodzi o ewentualny związek.[/QUOTE]Zgadzam się. Jeśli facet ma tak chude nogi, że chodzi w rurkach to dla mnie odpada.

[Czarna2000]

Jeśli chodzi o jakiegoś przypadkowego mężczyznę na ulicy, to jak dla mnie może mieć nie tylko manicure japoński, ale także brokat na powiekach i szpilki na nogach. To jego ciało, jego pieniądze i jego sprawa, więc mnie kompletnie to nie obchodzi. Co najwyżej mogę pomyśleć, że to odważna i niecodzienna decyzja, ale luz.
Natomiast domyślam się, że w wątku chodziło bardziej o to, czy taki mężczyzna podobałby się nam fizycznie, byłby dla nas atrakcyjny. W tym przypadku wyraźnie mogę ocenić, czy ktoś mi się podoba i czy dana cecha wyglądu/zachowania mnie przyciąga czy raczej odrzuca. Więc tak, delikatna regulacja brwi jest bardzo na plus, zwłaszcza jak ktoś ma krzaczory czy inną monobrew. Kilka minut u kosmetyczki i od razu facet wygląda lepiej, a efekt może być bardzo naturalny Oczyszczanie twarzy przy problematycznej cerze nie tylko mi nie przeszkadza, ale wręcz polecam je wszystkim wokół, a bliskich facetów staram się zaciągnąć do mojej kosmetyczki. I to nie tylko oczyszczanie ale wszystkie inne rzeczy, które pomagają pozbyć się syfów. To paskudna sprawa, chyba nikomu się taka poorana buzia nie podoba, a często trudno się tego pozbyć. Więc tutaj kompletnie nie widzę problemu. Depilacja? Zależy gdzie. Nie lubię jak facet jest za bardzo owłosiony, ale też ogolone nogi jakoś mnie nie kręcą. Natomiast ani makijaż (w tym krem bb) ani chodzenie na paznokcie mnie nie kręci, a wręcz jest dla mnie jakieś takie odpychające (przypominam, że wciąż pisze o facecie który miałby mnie pociągać).

[Limonka2738]

Napisane przez Tales_z_Miletu

Co byście pomyślały o facecie który regularnie chodzi do kosmetyczki i korzysta z zabiegów:
Regulacja brwi
Oczyszczanie twarzy
Depilacja praktycznie całego ciała
Medicure japoński
Używa kremu bb i balsamu brazujacego.
Uważacie że to przesada czy normalne?

Jestem z takim, minus manicure japoński i balsam.



Niektóre rzeczy są mi obojętne (krem bb, manicure), a inne mi się podobają (wyregulowane brwi, depilacja laserowa całego ciała etc.)


Lubię ciemne paznokcie na facetach albo wcale.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez cava

Ja rozumiem ze może nie być w czyimś guście jakiś styl ubierania się, czy coś.

Ale odpychajacyto raczej z kategorii: brudne, śmierdzące, obrzygane, obsmarkane, zasikane, oplute, w upławach.

Wiesz, no kwestia gustu.


Mnie na przykład seksualnie odpychają ciemne karnacje.



A przecież to nie jest tak, że czarni czy latynosi się nie myją, nie mogę im nic obiektywnie obrzydliwie odrzucającego zarzucić jako grupie. No po prostu aseksualne typy dla mnie i nic nie poradzę.


Więc jak na kogoś działa tak depilacja (dziwne, że tylko mężczyzn, ale ok), no to niespecjalnie coś na to poradzi.


A dziewczyny odpowiadają tu raczej w znaczeniu, co myślą seksualnie o takim mężczyźnie jako o potencjalnym partnerze.

[topolka01]

- regulacja brwi
- depilowanie się (w tym laser)
- krem bb, korektor
- spiłowane paznokcie
- malowanie włosów
- sprawdzanie czy dobrze wygląda czy to w telefonie czy w każdym napotkanym lustrze czy szybie (widze jak się odwraca w kierunku swojego odbicia)

Ehhhhhh... I cóż zrobić ?

[Mijanou]

Ja się nie znam.

Ale facet mojej koleżanki jest zadbany do przesady i moim zdaniem wygląda, jakby go kot wylizał. Oczywiście to tylko moje zdanie albo może po prostu nie mój typ. Ale kurczę, rywalizować z facetem rano o łazienkę? Never!

[FALLinLOVE]

Nie moj typ faceta, ale kazdy robi co lubi i co uwaza za sluszne.

[MiszelWizaz]

Też tego w sumie nie wdziałam dopóki nie zamieszkałam z moim

[patrycjapatib]

Napisane przez Tales_z_Miletu

Co byście pomyślały o facecie który regularnie chodzi do kosmetyczki i korzysta z zabiegów:
Regulacja brwi
Oczyszczanie twarzy
Depilacja praktycznie całego ciała
Medicure japoński
Używa kremu bb i balsamu brazujacego.
Uważacie że to przesada czy normalne?

Nie lubie mowic, ze cos jest przesada, bo to prywatna sprawa kto co robi ze swoim cialem, mi moze to nie odpowiadac, ale nie powiedzialabym nigdy, ze to przesada.

Mnie osobiscie kreca faceci, ktorzy sa bardzo zadbani, chodza do kosmetyczki/kosmetologa/dermatologa na zabiegi, maja ladna skore, doprowadzone do porzadku brwi, 'zdrowo wygladajaca' karnacje, gladkie i czyste (!) paznokcie i dlonie i dbaja o higiene (a akurat depilacja np. pach czy miejsc intymnych moim zdaniem sie do tego zalicza). Nie kazdy facet potrzebuje sie tym zabiegom poddawac, ale jak ktos ma miec pryszcze, brud pod paznokciami i zakrwawione od wyrywania skorki i monobrew, to chyba kazdy wolalby kogos zadbanego. Co do depilacji, balsamu brazujacego i kremu bb to mi nie przeszkadza (o ile jest to zrobione umiejetnie, a nie pomaranczowa twarz i czerwone kropki na klacie z wrastajacymi wloskami). Chociaz duzo bardziej wole owlosione nogi i przedramiona u facetow niz gladkie

Ogolnie mam wrazenie, ze caly czas niektorzy Polacy (zwlaszcza faceci) maja to dziwne przekonanie, ze wlasnie robienie czegokolwiek wiecej poza myciem sie i uzywaniem dezodorantu jest 'malo meskie'. Bzdury jakich malo

[findsomething]

Napisane przez Tales_z_Miletu

Co byście pomyślały o facecie który regularnie chodzi do kosmetyczki i korzysta z zabiegów:
Regulacja brwi
Oczyszczanie twarzy
Depilacja praktycznie całego ciała
Medicure japoński
Używa kremu bb i balsamu brazujacego.
Uważacie że to przesada czy normalne?

Przesada.

Taki facet nie byłby dla mnie męski, atrakcyjny, z pewnością trafiłby do szufladki "psiapsi"...

[kruczoczarna11]

Nic bym nie pomyślała, a co najwyżej to bym pomyślała, że lubi dbać o siebie. Nie rozumiem co ma na celu wątek...

[stewardesa]

Napisane przez kruczoczarna11

Nic bym nie pomyślała, a co najwyżej to bym pomyślała, że lubi dbać o siebie. Nie rozumiem co ma na celu wątek...

Wmówić nam, że jeżeli nie pociągają nas tacy mężczyźni, to podobają nam się tylko brudni i śmierdzący.

[kruczoczarna11]

Napisane przez stewardesa

Wmówić nam, że jeżeli nie pociągają nas tacy mężczyźni, to podobają nam się tylko brudni i śmierdzący.

Nie rozumiem co masz na myśli?

[stewardesa]

Napisane przez kruczoczarna11

Nie rozumiem co masz na myśli?

Napisane przez Tales_z_Miletu

Trochę nie rozumiem niektórych wypowiedzi. Nie wiem jaki zwiazek ma dbanie o siebie, moze i nadmierne a z byciem gejem. Wsztscy geje jakich znam ubieraja i wygladaja raczej standardowo. W sumie można wyciagnac wniosek że lepiej jak facet jest zaniedbany, z brzuchem, owłosiony jak goryl i zaniedbanymi paznokciami. Przynajmniej nie ma podejrzeń że może być homo.

.

[tinkerver2]

100 razy bardziej wolę faceta z manicure japońskim (przypominam, to wcieranie pasty w paznokcie) niż faceta z obgryzionymi do granic możliwości paznokciami, twardymi i zadartymi skorkami. Fuj.
Co do depilacji - ja zawsze wymagałam od moich partnerów golenia pach i okolic intymnych. Reszta jest mi obojętna.
Oczyszczanie skóry - pewnie, nie interesują mnie zapryszczeni faceci.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Vanir410]

Większość z tych rzeczy jest ok, zadbana cera, dłonie, brak jednej wielkiej brwi... itp. Jednak nie chciałabym być z facetem bardziej wymuskanym ode mnie. Depilacja całego ciała albo balsam brązujący? Stanowczo nie. Taki facet jest dla mnie aseksualny.
Jesteśmy ludźmi i chciałabym być w związku z człowiekiem, a nie wymuskanym kenem.

[tinkerver2]

Napisane przez Vanir410

Większość z tych rzeczy jest ok, zadbana cera, dłonie, brak jednej wielkiej brwi... itp. Jednak nie chciałabym być z facetem bardziej wymuskanym ode mnie. Depilacja całego ciała albo balsam brązujący? Stanowczo nie. Taki facet jest dla mnie aseksualny.
Jesteśmy ludźmi i chciałabym być w związku z człowiekiem, a nie wymuskanym kenem.

Ale ty golisz włosy na ciele i pewnie używasz balsamu, czy uważasz że jesteś wymuskana Barbie, czy raczej człowiekiem?
Nie wiem, dla mnie pryszczaty koleś/ z brudnymi nierownymi paznokciami/brzydkimi zębami (nie chodzi o to, że mają być niczym z okładki, ale bez dziur i w miarę proste)/itp. Jest to odstrzału, ale ja tam lubię sobie i tz czasem nałożyć maseczkę czy tam nakremowac balsamem, zwłaszcza po wspólnej kąpieli.
W dodatku - mój tz ma loki i używa odżywki codziennie po myciu włosów, czasem podwędzi mi taką w sprayu, bo inaczej na głowie ma wielkie afro.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Vanir410]

Napisane przez tinkerver2

Ale ty golisz włosy na ciele i pewnie używasz balsamu, czy uważasz że jesteś wymuskana Barbie, czy raczej człowiekiem?

A jakie znaczenie ma to jaka ja jestem? Napisałam odpowiedź wg SWOJEGO GUSTU.
Jednak, jak tak bardzo Cię to ciekawi - nie, nie depiluje CAŁEGO ciała ani nie używam balsamów brązujących. Dalej, te czynności kojarzą mi się kobieco, a z takowym facetem nie chciałabym być.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez Vanir410

A jakie znaczenie ma to jaka ja jestem? Napisałam odpowiedź wg SWOJEGO GUSTU.
Jednak, jak tak bardzo Cię to ciekawi - nie, nie depiluje CAŁEGO ciała ani nie używam balsamów brązujących. Dalej, te czynności kojarzą mi się kobieco, a z takowym facetem nie chciałabym być.

Zgadzam się. Lubię się malować i podobają mi się umalowane kobiety, a mężczyźni jednak nie

[Sally1642]

Napisane przez tinkerver2

Ale ty golisz włosy na ciele i pewnie używasz balsamu, czy uważasz że jesteś wymuskana Barbie, czy raczej człowiekiem?
Nie wiem, dla mnie pryszczaty koleś/ z brudnymi nierownymi paznokciami/brzydkimi zębami (nie chodzi o to, że mają być niczym z okładki, ale bez dziur i w miarę proste)/itp. Jest to odstrzału, ale ja tam lubię sobie i tz czasem nałożyć maseczkę czy tam nakremowac balsamem, zwłaszcza po wspólnej kąpieli.
W dodatku - mój tz ma loki i używa odżywki codziennie po myciu włosów, czasem podwędzi mi taką w sprayu, bo inaczej na głowie ma wielkie afro.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

No tak, bo przecież pomiędzy 'wymuskanym kenem' a 'pryszczatym, z brudnymi paznokciami i brzydkimi zębami' nie ma nic. NIC A NIC

[franczeska_simoneska]

Mój facet używa różnych kremów, peelingów, olejków itd. Lubi też ulizać włoski, ale jednak brązy, regulowane brwi, manicure to nie jego klimaty. Jak to mówią "dla każdego jego porno" :P

[tinkerver2]

A mnie tam wkurza monobrew np i każdemu mojemu facetowi regulowalam brwi tak, żeby ta monobrew się nie zrobiła xd

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka