Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.

[soulone]

Mogę wiedzieć Ahinso co znaczy Twoje "heh"?

[soulone]

A co do dogadania się to czekam teraz aż wróci z próby. Wszystko zależy od tego czy będzie chciał się spotkać.

[Wizazanka492]

Dziewczyny...mam pytanie....

Co sądzicie o związku 18-letniej dziewczyny z 27-letnim mężczyzną?

Odp szczerze.....

[soulone]

Cóż... Jeśli sie dogadują, on traktuje ją z szacunkiem, a nie jak głupią siksę, jeśli są razem szczęśliwi i w ich wzajemnych relacjach różnica wieku nie gra roli to wszystko jest w porządku jak najbardziej. Co innego abarotna...

[Lady Eileen]

Napisane przez Wizazanka492

Dziewczyny...mam pytanie....

Co sądzicie o związku 18-letniej dziewczyny z 27-letnim mężczyzną?

Odp szczerze.....

A co to jakiś nowy? Jak dla mnie to za duża różnica.


A ten mój się odezwał. odbyliśmy szczerą rozmowę i może jeszcze coś, kiedyś z tego będzie. Chociażby przyjaźń. Jest fajnym chłopakiem.

[Wizazanka492]

Napisane przez Lady Eileen

A co to jakiś nowy? Jak dla mnie to za duża różnica.


A ten mój się odezwał. odbyliśmy szczerą rozmowę i może jeszcze coś, kiedyś z tego będzie. Chociażby przyjaźń. Jest fajnym chłopakiem.

Lady chodzi o tego chlopaka który odwiozl mnie po szkole do domciu:P

Narazie jest ok On stara sie o mnie i to widac...przejechal 45 km tylko po to zeby odwiezc mnie po szkole do domu Staram sie być sceptyczna...Teraz jest za granicą, ale podobno jak przyjedzie to "ma zrobic wszystko zebym była jego, a on mój" Ma zapytac sie mnie o to czy chce byc z nim, a ja mam sobie wszystko przemyśleć...

Raczej nie traktuje mnie jako "sikse" , bo szanuje mnie i to widać...

Na dzien dzisiejszy jest moim kolegą , chociaz przed wyjazdem powiedzial ze juz bedzie traktowal mnie jako dziewczynę...yy...no ja jako chlopaka jeszcze go nie traktuje... On szuka dziewczyny na dluzej, ale czy ja potrafiłabym istniec w takim zwiazku? Chciałabym, ale za soba mam tyle porażek...te moje zazdrosci i fochy za nic...eh,.,.,

[ahinsa]

Napisane przez Wizazanka492

Co sądzicie o związku 18-letniej dziewczyny z 27-letnim mężczyzną?

Odp szczerze.....

TWÓJ związek z 27 letnim mężczyzną? Odp. (szczera): nie.
Uzasadnienie: skoro on już chce Cie nazywać swoja dziewczyną... cos mi śmierdzi

Napisane przez soulone

Mogę wiedzieć Ahinso co znaczy Twoje "heh"?

Drugie "heh" było a propos mojego samopoczucia.
A to pierwsze "heh": nalegasz, zeby Cie przeprosil czy dlaczego sie klocicie...? Naprawde nie da sie dogadać/odpuscic?

[Wizazanka492]

Napisane przez ahinsa

TWÓJ związek z 27 letnim mężczyzną? Odp. (szczera): nie.
Uzasadnienie: skoro on już chce Cie nazywać swoja dziewczyną... cos mi śmierdzi



Drugie "heh" było a propos mojego samopoczucia.
A to pierwsze "heh": nalegasz, zeby Cie przeprosil czy dlaczego sie klocicie...? Naprawde nie da sie dogadać/odpuscic?

Ahinsa ale on mnie szanuje...Nie jest nachalny, jest delikatny i nawet mówi mi wprost, ze nie miał by odwagi zrobić coś wbrew mojej woli, bo bardzo mu zależy na mnie. Mam mu nie wierzyć? Nie znam go bardzo dobrze, ale jak na dzień dzisiejszy jest dla mnie idealny, chociaż wiem, że ideałów nie ma, dlatego jestem wobec niego sceptyczna.
Mówi, że chciałby zabrać mnie chociaż na 2 dni nad morze chociaż, ale wiadomo, że musimy lepiej się poznać. Prosze, tylko nie myślcie od razu, że jesli pojechalibyśmy nad to morze, na te 2 czy 3 dni to od razu musielibyśmy "to robić"...bo on nie wydaje się taki wredny...jest zawsze szczery i mówi to co myśli...

[Wizazanka492]

A jesli chodzi o te traktowanie mnie jako jego dziewczyne...powiedzial, ze bedzie mnie traktowal jako dziewczzne narazie tylko w smsach tzn chcial poprostu uzywac zdrobnialych nazw typu słońce itp...Wiadomo, ze nie jestem jego dziewczyną, a on nie jest moim chlopakiem...

[_Magda]

Wizażanka,ale koles jest za stary dla Ciebie,Ty jesteś jeszcze niemal dzieckiem,nastolatka,on jest dorosłym chłopem,który ma swoje potrzeby i wątpie aby się wielce czaił z ich zaspokojeniem.
Ponadto jestes nawet jak na swój wiek dość emocjonalnie niedojrzała więc gdzie Ty się za takich facetow chcesz zabierać

[miphuhiz]

Napisane przez ahinsa

TWÓJ związek z 27 letnim mężczyzną? Odp. (szczera): nie.
Uzasadnienie: skoro on już chce Cie nazywać swoja dziewczyną... cos mi śmierdzi

ja tez jestem na nie.
nie chodzi nawet o to nazywanie Wizazanki dziewczyna, tylko o ...

Wizazanko. Nie obraz sie, ale wydaje mi sie, ze Ty jesteś zbyt niedojrzała dla DOROSŁEGO faceta.

[Wizazanka492]

po 1 nie wygląda na swoj wiek
po 2 jest taki kochany dla mnie
po 3 kawal mlodosci zabrala mu jego byla dziewczyna, z ktora byl 5 lat
po 4 ... czemu nie moze mi wyjsc z zadnym facetem?

[_Magda]

Po 1: . To na ile lat wygląda to najmniej ważne.W ogóle to mnie tym punktem powaliłaś.A jak 15latek będzi wyglądał na 20 lat to z nim będziesz?Albo 40 latek będzie się trzymał i wyglądał na 25?Nie no ,szok.
Po 2:jesli jeszcze nie zauważyłas to wystarczy Ci aby jakiś facet był miły,a Ty się już wielce zakochujesz i to nie jest normalny objaw
Po 3:a co to ma do rzeczy?
Po 4:bo jesteś niedojrzala,na siłę chcesz mieć faceta,obojętnie jakiego i każdy który się Tobą zainteresuje w sumie może Cię mieć,wystarczy,ze będzie "kochany".Może naprawde zajmij się nauką lub coś.
Sorry,ale już naprawde nie mogę

[Wizazanka492]

Napisane przez _Magda

Po 1: . To na ile lat wygląda to najmniej ważne.W ogóle to mnie tym punktem powaliłaś.A jak 15latek będzi wyglądał na 20 lat to z nim będziesz?Albo 40 latek będzie się trzymał i wyglądał na 25?Nie no ,szok.
Po 2:jesli jeszcze nie zauważyłas to wystarczy Ci aby jakiś facet był miły,a Ty się już wielce zakochujesz i to nie jest normalny objaw
Po 3:a co to ma do rzeczy?
Po 4:bo jesteś niedojrzala,na siłę chcesz mieć faceta,obojętnie jakiego i każdy który się Tobą zainteresuje w sumie może Cię mieć,wystarczy,ze będzie "kochany".Może naprawde zajmij się nauką lub coś.
Sorry,ale już naprawde nie mogę

dzieki...

[Myszka15krk]

Napisane przez _Magda

Po 1: . To na ile lat wygląda to najmniej ważne.W ogóle to mnie tym punktem powaliłaś.A jak 15latek będzi wyglądał na 20 lat to z nim będziesz?Albo 40 latek będzie się trzymał i wyglądał na 25?Nie no ,szok.
Po 2:jesli jeszcze nie zauważyłas to wystarczy Ci aby jakiś facet był miły,a Ty się już wielce zakochujesz i to nie jest normalny objaw
Po 3:a co to ma do rzeczy?
Po 4:bo jesteś niedojrzala,na siłę chcesz mieć faceta,obojętnie jakiego i każdy który się Tobą zainteresuje w sumie może Cię mieć,wystarczy,ze będzie "kochany".Może naprawde zajmij się nauką lub coś.
Sorry,ale już naprawde nie mogę

Wielkie brawa dla tej pani bije brawa i pokłony

[soulone]

Ahinsa:
Nigdy nie zmuszam nikogo, żeby mnie przepraszał, nawet jeśli uważam, że powinien. Kłóciliśmy się o to co zaszło, ale już jest zgoda cud miód i orzeszki. A że było nie za ciekawie to pisałam tak jak widać . Wybacz, ale nie lubię jak ktoś na mnie "hehuje" (ale brzydko to zabrzmiało).

[Miviki666]

ja mam doła bo mój mężuś wyjezdza za tydzień do Frankfurtu i nie bedzie go przez całe wakacje

[soulone]

Miviki666 będzie dobrze . Trzymaj się.

[Miviki666]

Napisane przez soulone

Miviki666 będzie dobrze . Trzymaj się.

Dziekuje za pocieszenieBoze to już za tydzień....normalnie juz tęsknie.Będziemy mieli ze sobą kontak bo będzie dzwonił do mnie, ale nie będe już miała do kogo sie przytulić

[ahinsa]

Napisane przez Wizazanka492

po 1 nie wygląda na swoj wiek
(...)
po 3 kawal mlodosci zabrala mu jego byla dziewczyna, z ktora byl 5 lat

Po 1: co ty masz z ta powierzchownoscia? On nie wyglada, on mi mówi i mówi i mówi...
Po 3: a to ja nie wiedziałam, choć to całkiem sie wydaje logiczne, że mężczyzna podczas związku zatrzymuje sie w rozwoju ( ) i potem jest jeszcze młodszy niż sie może wydawać

Napisane przez soulone

Kłóciliśmy się o to co zaszło, ale już jest zgoda cud miód i orzeszki.

Nie pisałam o zmuszaniu, ale o "naleganiu" - bo wspomniałaś wcześniej, że to dla Ciebie ważne.
I bez strzępienia "hehów" ani "hmmmów",

[pearpearl]

Na moje to w wielu przypadkach nawet i jeszcze wieksza roznica wieku nie gra roli.
Ty Wizazanko jednak do tych przypadkow nie nalezysz.

[Wizazanka492]

Tylko, ze on już powiedział, że się zakochał we mnie....

[Cathas]

Oj, Wizażanko, jedno Ci muszę przyznać - poprawiasz mi humor na zawołanie :P
A tak serio, to zapomnij o facetach i zajmij się dorastaniem, bo marnie skończysz.

[miphuhiz]

Napisane przez Wizazanka492

Tylko, ze on już powiedział, że się zakochał we mnie....

No i ?? Gdybym miala byc z kazdym,k tory sie we mnie zakochal to mialabym juz caly harem.

[Lady Eileen]

Napisane przez miphuhiz

No i ?? Gdybym miala byc z kazdym,k tory sie we mnie zakochal to mialabym juz caly harem.

Jaka skromność...

Wizażanko, posłuchaj naszych rad..
Bo ty chyba czekasz na taką radę która tobie przypasuje i próbujesz nas za wszelką cenę przekonać żebyśmy powiedziały ci, że to jest ten jedyny.. Ale tak nie jest..

Poza tym, jeśli wiesz lepiej niż my i i tak zrobisz swoje, to po co w ogóle o nasze rady prosisz?

[Wizazanka492]

Waszym zdaniem nie powinnam być z nim , bo jak na 18 lat jestem niedojrzała, a on jest jak to któraś z was okresliła "chłopem 27-letnim" ... Gdybym tak bardzo bardzo była niedojrzała jak wy twierdzicie, to poprostu nawet by się mną nie zainteresował - a jest wręcz odwrotnie.

Może literki nie do końca obrazują człowieka. Może nie jestem taki dzieckiem za jakie mnie uważacie. Może jestem zupełnie inna...

Miphuhiz czyli co 2 mężczyzna się w Tobie buja? fajnie, tylko po co mi to do wiadomości, przecież ja nie zamierzam rywalizować z tobą która więcej z nas przerzuciła chłopaków...litości...

[_Magda]

Wizazanko,ale skąd Ci się wziął pomysł,że jakbyś była niedojrzała to on by się nie zakochał.
Koleś może wyczuł,ze polecisz na każdego faceta,który się Tobą zainteresuje i chce to wykorzystać.

[Izaluka]

Napisane przez Wizazanka492

Tylko, ze on już powiedział, że się zakochał we mnie....

Szybki Lopez

Ile razy się widzieliście? Bo to było chyba aż raz, gdy Cię podrzucił furą

Napisane przez Cathas

Oj, Wizażanko, jedno Ci muszę przyznać - poprawiasz mi humor na zawołanie :P

No

Mam wrażenie, że nasza krucjata nigdy się nie skończy...

Napisane przez miphuhiz

No i ?? Gdybym miala byc z kazdym,k tory sie we mnie zakochal to mialabym juz caly harem.

Selekcja musi być.

Napisane przez Wizazanka492

Waszym zdaniem nie powinnam być z nim , bo jak na 18 lat jestem niedojrzała, a on jest jak to któraś z was okresliła "chłopem 27-letnim" ... Gdybym tak bardzo bardzo była niedojrzała jak wy twierdzicie, to poprostu nawet by się mną nie zainteresował - a jest wręcz odwrotnie.

Na moje oko z gościem jest coś nie tak. Dojrzały 27 letni facet, który chce już sobie układać życie na poważnie raczej nie ogląda się za małolatami.

Znam wielu facetów, którzy mają 24,25 lat i twierdzą, że dziewczyny poniżej 20 roku życia w ogóle ich nie interesują.

Dlatego dziwi mnie, że 27 letni facet interesuje się 18-latką. Z tą dojrzałością to bym nie przesadzała. Głupia nie jesteś, swój rozum masz i mam nadzieję, że będziesz z niego dobrze korzystać. Nie daj się omotać, myśl logicznie i pamiętaj trochę o swoim piętnie... Bo podświadomie dążysz do posiadania opiekuna, kogoś kto zastąpi ojca i da Ci te męskie uczucia.

Napisane przez Wizazanka492

Może literki nie do końca obrazują człowieka. Może nie jestem taki dzieckiem za jakie mnie uważacie. Może jestem zupełnie inna...

Być może.

Napisane przez _Magda

Koleś może wyczuł,ze polecisz na każdego faceta,który się Tobą zainteresuje i chce to wykorzystać.

Właśnie o o mi też chodziło


Wruziaaaaaaaa ja już jestem po obronie A Ty jak tam?

[_Magda]

Napisane przez Izaluka

Na moje oko z gościem jest coś nie tak. Dojrzały 27 letni facet, który chce już sobie układać życie na poważnie raczej nie ogląda się za małolatami.

Znam wielu facetów, którzy mają 24,25 lat i twierdzą, że dziewczyny poniżej 20 roku życia w ogóle ich nie interesują.

Dlatego dziwi mnie, że 27 letni facet interesuje się 18-latką. Z tą dojrzałością to bym nie przesadzała. Głupia nie jesteś, swój rozum masz i mam nadzieję, że będziesz z niego dobrze korzystać. Nie daj się omotać, myśl logicznie i pamiętaj trochę o swoim piętnie... Bo podświadomie dążysz do posiadania opiekuna, kogoś kto zastąpi ojca i da Ci te męskie uczucia.

O to, to własnie!

[Wizazanka492]

Ok.... przeczytłam wasze rady, w związku z tym ...co powinnam teraz zrobić?

A. Wyłączyc telefon i na wieki zamilknąc, zmienic nr i zapomniec?
B. Gdy zadzwoni powiedziec prosto i wyrazie: koleś spie***?
C. Raczej punkt A odpada, bo wie gdzie miaszkam.

Izaluka nie widzielismy sie 1 raz. Dokładnie to 4.
Za 1 razem bylismy na wspolnej imprezie, wtedy sie poznalismy - wtedy jeden raz z nim zatanczylam, troche pogadalismy ale i tak przez reszte imprezy bawiłam się ze swoim kolegą...z którym umówiłam się wcześniej///. A on i tak nie zrazil sie tym ze bawilam sie z innym...