Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

[izaroma95]

Dziewczyny, pomóżcie bo jestem bezradna...


Od około 4 lat męczę się z nawracającą grzybicą pochwy. Nigdy nie miałam robionego wymazu, leczyłam się u różnych ginekologów prywatnie i na nfz i każdy bagatelizuje ten problem. Przepisuje leki i tyle. Mam wrażenie, że każda kolejna grzybica robi się bardziej odporna na leki i muszę przyjmować większe dawki. Odczuwam ból podbrzusza, pieczenie, upławy, a nawet czasami pojawia się krew, jakbym miała zdarty nabłonek. Choruje na cukrzyce i niestety jestem bardzo podatna na powstanie grzybicy Co zrobić, żeby pozbyć się tej paskudnej choroby?

[Werka21b]

Napisane przez izaroma95

Dziewczyny, pomóżcie bo jestem bezradna...


Od około 4 lat męczę się z nawracającą grzybicą pochwy. Nigdy nie miałam robionego wymazu, leczyłam się u różnych ginekologów prywatnie i na nfz i każdy bagatelizuje ten problem. Przepisuje leki i tyle. Mam wrażenie, że każda kolejna grzybica robi się bardziej odporna na leki i muszę przyjmować większe dawki. Odczuwam ból podbrzusza, pieczenie, upławy, a nawet czasami pojawia się krew, jakbym miała zdarty nabłonek. Choruje na cukrzyce i niestety jestem bardzo podatna na powstanie grzybicy Co zrobić, żeby pozbyć się tej paskudnej choroby?

Jak nie miałaś posiewu to odstaw leki na przynajmniej 2 tyg i zrób posiew na własną rękę w labolatorium typu diagnostyka itp na bakterie i grzyby będziesz wiedziała jakie leki zadziałają i dopiero do gina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[teqila9]

Lekarka przepisala mi lek Flucofast. Nie dam rady połknac tabletki czy mogę ją otworzyć i zawartość rozpuścić w wodzie?

[Antymionka]

Napisane przez Werka21b

Jak nie miałaś posiewu to odstaw leki na przynajmniej 2 tyg i zrób posiew na własną rękę w labolatorium typu diagnostyka itp na bakterie i grzyby będziesz wiedziała jakie leki zadziałają i dopiero do gina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to nie jest tak że ginekolog tylko może pobrać materiał? Sama bym z chęcią zrobiła takie badanie przed wizytą u gina

[Werka21b]

Napisane przez Antymionka

A to nie jest tak że ginekolog tylko może pobrać materiał? Sama bym z chęcią zrobiła takie badanie przed wizytą u gina

Ja dzwoniłam do labolatorium, bo myślałam właśnie, że tylko ginekolog może pobrać, ale babka powiedziała , że mają położną i ona może mi pobrać tylko podała mi godziny w których ona jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Antymionka]

Napisane przez Werka21b

Ja dzwoniłam do labolatorium, bo myślałam właśnie, że tylko ginekolog może pobrać, ale babka powiedziała , że mają położną i ona może mi pobrać tylko podała mi godziny w których ona jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O, dobrze wiedzieć w poniedziałek spróbuje się skontaktować z laboratorium o zapytać. Widzę że w cenniku lab jest tlenowo+ grzyby i beztlenowo. To chyba muszę wziąć posiew tlenowo + grzyby?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Dziewczyny,

cierpię na przewlekłe infekcje pochwy i układu moczowego. Średnio coś mnie łapie 1-2 razy w miesiącu. Wszyscy ginekolodzy przepisywali mi leki a oko bez badań. Znowu mi się coś przyplątało- pieczenie, swędzenie pochwy. Coś mi się zdaje, że tym razem to mieszane, a nie sama grzybica. Łykam provag regularnie. Staram się ograniczyć maksymalnie cukier w diecie. Nie mogę już wytrzymać. Chce jutro iść do ginekologa prywatnie, ale nie wiem czy jest sens robić posiew, bo wczoraj wieczorem zaaplikowałam gyno-femidazol (czas między lekiem dopochwowym, a badaniem byłby jakieś 35h). Może większy sens się podleczyć samemu (mam jeszcze 4 tabletki), a badanie wykonać po zakończeniu leczenia.

[Antymionka]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85834155]Dziewczyny,

cierpię na przewlekłe infekcje pochwy i układu moczowego. Średnio coś mnie łapie 1-2 razy w miesiącu. Wszyscy ginekolodzy przepisywali mi leki a oko bez badań. Znowu mi się coś przyplątało- pieczenie, swędzenie pochwy. Coś mi się zdaje, że tym razem to mieszane, a nie sama grzybica. Łykam provag regularnie. Staram się ograniczyć maksymalnie cukier w diecie. Nie mogę już wytrzymać. Chce jutro iść do ginekologa prywatnie, ale nie wiem czy jest sens robić posiew, bo wczoraj wieczorem zaaplikowałam gyno-femidazol (czas między lekiem dopochwowym, a badaniem byłby jakieś 35h). Może większy sens się podleczyć samemu (mam jeszcze 4 tabletki), a badanie wykonać po zakończeniu leczenia. [/QUOTE]

Gdzieś na stronie jakiegoś laboratorium czytałam że posiew powinno się robić min. 5 dni od zakończenia kuracji. Zaczekaj, zrób posiew i wtedy idź do gina, przetrzymaj jeszcze trochę

[Folgia]

Dziewczyny, pomóżcie, bo jestem załamana Zgłosiłam się do ginekologa, bo miałam mastkę, żółte i zielone upławy. Czasem mnie tam swędziało i piekło. Ginekolog pobrał wymaz i zapisał mi globulki na infekcje bakteryjną. Pytałam go co to dokładnie jest, ale on sam nie wiedział mówił, że następnym razem zrobi mi dokładniejsze badania. Brałam te tabletki, kilka dni było dobrze. A wczoraj znowu pieczenie, swędzenie, nie dało się wytrzymać. Wieczorem jak wróciłam do domu patrzę, a tam cały srom w mastce. Dzisiaj idę do toalety w przerwie na zajęciach. Na mojej małej znowu biała maź, a na majtkach.. obrzydliwy żółty, zielobkawy śluz, nawet jakieś pomarańczowe grudki Nie będę wstawiać zdjęcia, bo to zbyt obrzydliwe. Przypominało mi to żółtą rozjechaną sraczke. Chce mi się płakać wręcz z tego powodu, co to może być? Wizytę u ginekologa mam jutro.

[Agaciok xD]

Napisane przez Folgia

Dziewczyny, pomóżcie, bo jestem załamana Zgłosiłam się do ginekologa, bo miałam mastkę, żółte i zielone upławy. Czasem mnie tam swędziało i piekło. Ginekolog pobrał wymaz i zapisał mi globulki na infekcje bakteryjną. Pytałam go co to dokładnie jest, ale on sam nie wiedział mówił, że następnym razem zrobi mi dokładniejsze badania. Brałam te tabletki, kilka dni było dobrze. A wczoraj znowu pieczenie, swędzenie, nie dało się wytrzymać. Wieczorem jak wróciłam do domu patrzę, a tam cały srom w mastce. Dzisiaj idę do toalety w przerwie na zajęciach. Na mojej małej znowu biała maź, a na majtkach.. obrzydliwy żółty, zielobkawy śluz, nawet jakieś pomarańczowe grudki Nie będę wstawiać zdjęcia, bo to zbyt obrzydliwe. Przypominało mi to żółtą rozjechaną sraczke. Chce mi się płakać wręcz z tego powodu, co to może być? Wizytę u ginekologa mam jutro.

A wyniki tego wymazu już dostałaś? Zielonożółte upławy mogą wskazywać na rzęsistka pochwowego albo nadżerkę. Ale skoro u gina byłaś to nadżerkę by ci raczej wykrył

[Folgia]

Napisane przez Agaciok xD

A wyniki tego wymazu już dostałaś? Zielonożółte upławy mogą wskazywać na rzęsistka pochwowego albo nadżerkę. Ale skoro u gina byłaś to nadżerkę by ci raczej wykrył

Wczoraj wykrył mi grzybicę. Wcześniej nie mam pojęcia, czemu nie wykrył. Dostałam maść i globulki. Zobaczymy, czy pomoże.

[kasia5266]

Hej. Od kilku tygodni męczę się z pieczeniem i pobolewaniem w podbrzuszu. Lekarz dał mi Macmiror Complex 500 i... powiedział, że po 6 tabletkach przejdzie. W ogóle nie kazał nawet przyjść do kontroli. Po trzeciej tabletce mi się pogorszyło. Bóle, pieczenie takie że masakra:/. Poszłam znowu do niego, a on na to, że to wygląda lepiej i po prostu mam wziąć do końca. Dopiero przy 9 tabletce odczułam jakąkolwiek poprawę, ale dość spory dyskomfort i lekkie pieczenie nadal odczuwam zwłaszcza jak wypływa ta tabletka. W poniedziałek poszłam do gina na NFZ ( byłam zapisana wcześniej tylko długo się czekało). Stwierdziła, że infekcja choć mniejsza dalej jest i od razu zleciła mi posiew z antybiogramem, bo prawdopodobnie będzie trzeba to jeszcze doleczyć. Byłam mile zaskoczona bo tam wydałam 2 stówy + leki a wizyta trwała kilka minut. Nie wiem na jakiej podstawie miał tyle dobrych opinii na portalu. Chyba przestanę się tym sugerować.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Folgia

Wczoraj wykrył mi grzybicę. Wcześniej nie mam pojęcia, czemu nie wykrył. Dostałam maść i globulki. Zobaczymy, czy pomoże.

Nie wykrył, bo grzyby Candida są stałym bywalcem pochwy. Normalnie się nie wychylają, ale korzystają z okazji jak zaburzony jest mikrobiom i zaczynają szaleć. Dlatego też tak ciężko się pozbyć grzybic, bo jedynym sposobem jest przywrócenie (np. usuwając bakterie chorobotwórcze) i utrzymanie prawidłowego mikrobiomu pochwy (przede wszystkim dobrych bakterii, które zapewniają kwaśne pH). Dziwne tylko, że lekarzowi objawy nie dały do myślenia, że to prawdopodobnie infekcja mieszana. Ja bym była dobrej myśli. Globulki na grzyba zwykle dobrze działają. Polecam jeszcze wprowadzić doustny probiotyk (bez recepty w aptece, trzeba trzymać w lodówce, łykać najlepiej rano przed pierwszym posiłkiem).

Moja profesor mikrobiologii polecała jeszcze na utrzymanie prawidłowych bakterii całkowite wykluczenie cukru, jedzenie kiszonek i surowej cebuli (jako naturalny prebiotyk) i oczywiście kefiry, zsiadłe mleko, jogurty naturalne (jako probiotyk). Chyba zacznę się stosować. Odkąd regularne picie rumianku pozwoliło mi ujarzmić nawracające zapalenia pęcherza zaczynam wierzyć w naturalne metody

[milenaj1982]

Jakiś czas temu po zmianie środka do higieny intymnej zaczęła mi schodzić skóra z warg sromowych. Porobiły się wręcz ranki. Oczywiście środek odstawiłam ranki się zagoiły, ale w środku na ściance pochwy czuję bolące i jakby otarte miejsce.

Cały czas też w śluzie obecna jest krew. Myślę, że to z tego miejsca, bo kiedy próbuję tam dotknąć to krew jest bardziej obecna niż w śluzie ogólnie.

Byłam u ginekologa, wspomniałam o plamieniu, ale nie o rance. Badał mnie ale nic nie powiedział, pobrał cytologię tylko.

Czy to może byś grzybica? mechaniczne uszkodzenie, raczej to nie jest. Czy jakoś mogę to podleczyć sama do wyniku cytologii i następnej wizyty u lekarza?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez milenaj1982

Jakiś czas temu po zmianie środka do higieny intymnej zaczęła mi schodzić skóra z warg sromowych. Porobiły się wręcz ranki. Oczywiście środek odstawiłam ranki się zagoiły, ale w środku na ściance pochwy czuję bolące i jakby otarte miejsce.

Cały czas też w śluzie obecna jest krew. Myślę, że to z tego miejsca, bo kiedy próbuję tam dotknąć to krew jest bardziej obecna niż w śluzie ogólnie.

Byłam u ginekologa, wspomniałam o plamieniu, ale nie o rance. Badał mnie ale nic nie powiedział, pobrał cytologię tylko.

Czy to może byś grzybica? mechaniczne uszkodzenie, raczej to nie jest. Czy jakoś mogę to podleczyć sama do wyniku cytologii i następnej wizyty u lekarza?

Używasz środka do higieny intymnej w środku pochwy?

Twoje objawy wskazują, że zrobiła ci się nadżerka. Dziwne, że ginekolog przy wziernikowaniu tego nie stwierdził. Przy grzybicy odczuwałabyś swędzenie i miałabyś serkowate upławy. Przy infekcji bakteryjnej natomiast pieczenie i żółte upławy o nieprzyjemnym zapachu. Oczywiście jedno drugiego nie wyklucza. Możesz też mieć nadżerkę i infekcję równocześnie. Na twoim miejscu skonsultowałabym się z innym ginekologiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milenaj1982]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;85925138]Używasz środka do higieny intymnej w środku pochwy?

Twoje objawy wskazują, że zrobiła ci się nadżerka. Dziwne, że ginekolog przy wziernikowaniu tego nie stwierdził. Przy grzybicy odczuwałabyś swędzenie i miałabyś serkowate upławy. Przy infekcji bakteryjnej natomiast pieczenie i żółte upławy o nieprzyjemnym zapachu. Oczywiście jedno drugiego nie wyklucza. Możesz też mieć nadżerkę i infekcję równocześnie. Na twoim miejscu skonsultowałabym się z innym ginekologiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Właśnie tak po przejrzeniu internetów podejrzewałam, ale też zdziwiło mnie to, że lekarz tego nie wychwycił. Boli jakby mniej, ale teraz uświadomiłam sobie, że lekkie dolegliwości w tym miejscu mam przed każdym okresem.

Dziękuję za poradę

[kasia5266]

Kilka dni temu objawy wróciły z podwójną siłą . Odczuwam palenie wejście do pochwy i ciepło w środku i do tego ból brzucha z prawej strony. Wczoraj pracy nie mogłam wysiedzieć. Wyszłam 2 godziny wcześniej bo nie kojarzyłam już nic z tego co robię tak fatalnie się czułam:/. Wynik posiewu mam mieć dopiero w czwartek , lub piątek i mam nadzieję, że w końcu się coś wyjaśni. W poniedziałek i tak pójdę do gina bo bez leków nie funkcjonuję. Maści ani żele bez recepty już w ogóle nie działają . Dziś cieszę się, że w końcu mogę odpocząć bo nawet chwila siedzenia jest dla mnie męką.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Dziewczyny, może któraś z pomoże. Cierpię na nawracające infekcje pochwy (z objawów wychodzi, że raczej grzybicze) oraz zapalenia układu moczowego z sikaniem krwią i innymi atrakcjami. Ginekolog polecił, żeby w pierwszej kolejności mój partner wykonał posiew. Jest obrzezany, więc chyba tylko z cewki moczowej ma sens? Poza tym nie jestem pewna na co dokładnie go wysyłać. Czy zwykły wymaz z cewki w kierunku bakterii czy też mykologiczny? A może już w ogóle poszaleć i jeszcze zrobić mycoplasme i ureoplasme?

[MyaMK]

Zamiast zgadywać stanowczo wyślij go po prostu do lekarza i ginekolog powie mu na miejscu co zrobi i weźmie sobie wymazy. Jeśli chodzi o Ciebie to możesz sobie kupić Medivag. Zmniejsza ryzyko nawrotów i zapobiega wyjałowieniu w trakcie i po antybiotykach.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez MyaMK

Zamiast zgadywać stanowczo wyślij go po prostu do lekarza i ginekolog powie mu na miejscu co zrobi i weźmie sobie wymazy. Jeśli chodzi o Ciebie to możesz sobie kupić Medivag. Zmniejsza ryzyko nawrotów i zapobiega wyjałowieniu w trakcie i po antybiotykach.

Ginekolog panów nie przyjmuje. Do urologow taki terminy, że w końcu poszedł prosto do laboratorium prywatnie. Oboje jesteśmy już po wymazach i nie wyszło nam zupełnie nic. Zaczynam wierzyć w to, że po prostu ze względu na moją ciasną budowę anatomiczną podczas penetracji dochodzi do uszkodzeń nabłonka i stąd te wszystkie infekcje. Wprowadziłam zasadę minimum 36h abstynencji po stosunku na regenerację środowiska pochwy i nie wiem czy to to, ale od ponad miesiąca mam spokój. A i po każdym stosunku kubeczek rumianku na przeplukanie. Jak luby widzi, że idę parzyć to już wie, że coś się święci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet205]

Mam problem z ciągłymi nawrotami grzybicy, w wymazie wychodzi candida i paciorkowiec wzrost obfity, ginekolog twierdzi,że paciorkowiec nie ma wplywu na nawoty grzybicy i nie ma potrzeby go leczyć . Czy miała któraś z Was paciorkowca? Faktycznie nie leczy sie go czy powinnam zmienic ginekologa?
Byłam leczona þól roku flukonazolem ( 1 tabletka raz w miesiacu) i zaraz po zaprzestaniu brania wszystko wrociło ;(
Przestrzegam wszystkich zasad higieny,biore probiotyki itp. i nic nie działa,ciągle jest to samo...
PS- partner na pewno mnie nie zaraza.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez sweet205

Mam problem z ciągłymi nawrotami grzybicy, w wymazie wychodzi candida i paciorkowiec wzrost obfity, ginekolog twierdzi,że paciorkowiec nie ma wplywu na nawoty grzybicy i nie ma potrzeby go leczyć . Czy miała któraś z Was paciorkowca? Faktycznie nie leczy sie go czy powinnam zmienic ginekologa?
Byłam leczona þól roku flukonazolem ( 1 tabletka raz w miesiacu) i zaraz po zaprzestaniu brania wszystko wrociło ;(
Przestrzegam wszystkich zasad higieny,biore probiotyki itp. i nic nie działa,ciągle jest to samo...
PS- partner na pewno mnie nie zaraza.

Ja bym na twoim miejscu skonsultowała się z innym ginekologiem. Na chłopski rozum nadmierna namnażanie się jakiejś bakterii raczej nie jest bez znaczenia dla całej równowagi mikroflory pochwy, a częste grzybice są właśnie najczęściej objawem, że tej równowagi brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet205]

Zostałam odeslana do lekarza ogólnego na badania. TSH, glukoza itp. moze cos sie okaze a jesli nie to chyba bede musiala udac sie do innego lekarza :/

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez sweet205

Zostałam odeslana do lekarza ogólnego na badania. TSH, glukoza itp. moze cos sie okaze a jesli nie to chyba bede musiala udac sie do innego lekarza :/

Badania ogólne faktycznie nie zaszkodziłoby ci zrobić. Oprócz samej glukozy warto też zrobić krzywą cukrową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leila2012]

a jakie probiotyki bierzecie przy grzybicy?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez leila2012

a jakie probiotyki bierzecie przy grzybicy?

Ja biorę doustny Trivagin, bo jak porównywałam kiedyś z innymi to ma chyba najwięcej bakterii i kilku różnych gatunków, więc większą szansa, że trafię w zbliżony do mojego mikrobiomu. Dopochwowe u mnie średnio działają, a przy samych infekcjach mam wręcz wrażenie, że pogarszają sprawę.

Polecam jednak poczytać o tym, które produkty spożycze są naturalnymi probiotykami i prebiotykami oraz wprowadzić do swojej diety. Dobre bakterie jelitowe również mają wpływ na równowagę mikrobiomu pochwy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweet205]

Napisane przez leila2012

a jakie probiotyki bierzecie przy grzybicy?

Ja brałam doustnie Lacibios Femina,Provag, Trilac Lady i Lactovaginal dopochwowo. W moim przypadku zaden nie działa .

[MyaMK]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86100242]A i po każdym stosunku kubeczek rumianku na przeplukanie. Jak luby widzi, że idę parzyć to już wie, że coś się święci [/QUOTE]

Niesamowicie rozmantyczne . Jesli o ginekologa chodzi to jak byłam u swojego z grzybicą to powiedział, żebym przy nawrocie przyszła z mężem. Bez problemu obejrzał i jego i owiedział jak oboje mamy się leczyć.
Jeśli chodzi o naskórek i podrażnienia to mam dokładnie to samo mimo, że mokra robię się błyskawicznie to wychodzi na to, że co za dużo to nie zdrowo Ale ten Medivag ma bakterie Lactobacillus acidophilus które właśnie pomagają w odbudowie mikroflory pochwy. Mają wpływ na poziom kwasowości błony śluzowej.

[floragia]

Z tym rumiankiem to faktycznie bardzo romantyczne proza życia, dlaczego na filmach to wszystko wygląda tak romantycznie a realu to już tak różowo nie jest ja przez jakiś czas przy grzybicy stosowałam globulki albivag, pomogły, można przy nawracających infekcjach też stosować 2 razy w tygodniu przez 2 miesiące.

[MyaMK]

Napisane przez floragia

globulki albivag

One są bez recepty?