BDSM - cz. III

[angelstyle]

Tak myślałam

[winna22]

Napisane przez _Tinkerbell

Dziewczyny, mam problem z wchodzeniem penisa we mnie. We wszystkich pozycjach jest ok, tylko na jeźdzća jest problem. A ja tą pozycję lubię najbardziej Członek wchodzi ciężko, jego to chyba trochę boli (przynajmniej chwilami ma taki gryas na twarzy). Jak już wejdzie i się kochamy to jest ok, nawet jak wyjdzie przypadkiem i włoży to od razu wchodzi, nie ma problemu. Tylko na początku i tylko w tej pozycji. Nie ma raczej problemu z nawilżeniem.

a próbowałaś różnych ułożeń? Może by tak odwrócony jeździec: xxx

[foxtri]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;53433981]moze ma lekko skrzywiony, to sie zdarza.[/QUOTE]


Mój ex miał skrzywiony, i to bardzo a nie mieliśmy takich problemów. Chociaż to pewnie kwestia indywidualna

[mlecznybarek]

Niesamowite akcesoria i biżuteria...
xxx

[senira666]

I znowu cisza na watku. Czyzby wszyscy byli zajeci ??

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez senira666

I znowu cisza na watku. Czyzby wszyscy byli zajeci ??

robią zamiast pisac

[senira666]

To niech opisuja wrazenia

[Elena1603]

o to ja sie pochwale, a co
wlasnie minal rok odkad wraz z moja dominujaca partnerka jestesmy w relacji bez zbednych dodatkow a za chwile miną dwa lata odkad sie w ogole znamy.

[senira666]

Gratulacje

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Elena1603

o to ja sie pochwale, a co
wlasnie minal rok odkad wraz z moja dominujaca partnerka jestesmy w relacji bez zbednych dodatkow a za chwile miną dwa lata odkad sie w ogole znamy.

[Margot45]

Napisane przez Elena1603

o to ja sie pochwale, a co
wlasnie minal rok odkad wraz z moja dominujaca partnerka jestesmy w relacji bez zbednych dodatkow a za chwile miną dwa lata odkad sie w ogole znamy.

O, jest czego pogratulować

[senira666]

A myslicie ze jezeli ktos tlumi w sobie takie pragnienia to one wczesniej czy pozniej wybuchna ??

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez senira666

A myslicie ze jezeli ktos tlumi w sobie takie pragnienia to one wczesniej czy pozniej wybuchna ??

nie.
bo do tego trzeba też odwagi.

[senira666]

Ale tak sie zastanawiam, jezeli ktos juz tego posmakowal, lubi to ale z jakis powodow (niech bedzie np partner ktory nie lubi ostrych zabaw) zrezygnowal. Pytam bo ostatnio bylam uczestnikiem rozmowy o podobnym temacie i tak mnie jakos zaciekawilo

[Margot45]

To ja może napisze jako osoba,która pare lat była w układzie bdsm, a teraz jest w waniliowym. Brakuje cholernie i na jakiś czas można się zadowolić "normalnym" seksem,ale upodobania wychodzą. Wiem, o czym fantazjuję i jak reaguję na aluzje i podteksty

[senira666]

Margot45 no wlasnie zastanawia mnie czy np ostry sex zaspokaja potrzeby czy jednak jest to uczucie ze czegos brakuje.

[Clevland]

Czasem trzeba mocne bodźce włączyć, bo przy monotonnym sexie, nie wiadomo czy dziewczyna w myślach na zakupach nie jest, albo postów na facebooku nie sprawdza ;-)
A jak dostanie w tyłek, wytarmosi się za włosy, ręce się gdzieś nad głową przytrzyma, albo w pozycji na pieska do tyłu się ręce lekko "wykręci" i skrzyżuje, każe się jej aby sobie palec w pupę włożyła, za szyję się chwyci;
to wtedy podrzędne instynkty się włączają i chuć ostra jest.

[Margot45]

Ostry seks nie ma tu absolutnie nic do rzeczy!!! Tu chodzi o dominację.
Co z tego,że mi facet da klapsa w trakcie? Sorry,ale dla mnie to są w ogóle odrębne kwestie,ja chcę poczuć,że to jest mój Pan,a co z tym mają wspólnegi pierdoły w stylu ciągnięcia za włosy!

[senira666]

Wlasnie o to mi chodzi. Ze ostrzejsze zabawy nie zastapia prawdziwej dominacji. Tylko czy zwiazek z kims kto Panem nie jest moze przetrwac ??
Sorki ze tak dopytuje ale ostatnio mam chyba za duzo czasu na rozmyslania

[_katasza_]

Hmm, dla mnie to byłoby za mało - to klepnięcie czy szarpnięcie. Chociaż lubię te drobne gesty . Co człowiek, to potrzeba, ja lubię czuć oddanie i przynależność. I lubię prawdziwy, wymierzany z premedytacją ból.

I jeżeli w kimś te potrzeby nie są zbyt silne, to jest szansa, że odnajdzie się w wanilii. Nie każdy, kto odpuścił klimat, za nim tęskni.

[z_danowskich]

...

[201803111829]

Wczoraj mój chłopak pierwszy raz nazwał mnie dzi*ką

[ulotnosc]

Napisane przez _Tinkerbell

Wczoraj mój chłopak pierwszy raz nazwał mnie dzi*ką

Wow, mocno.. w sumie nawet nie jestem pewna czy chciałabym żeby mój facet tak do mnie mówił. Chyba wszystko zależy od sytuacji.
Ale widzę, że ty jesteś w niebo wzięta, więc fajnie, tylko pogratulować

Ja od niedawna jestem 'suczką' i to jak na razie idealnie mi pasuje

[TeemoLannister]

Sam bardzo chętnie bym przekonał się jak to jest

[Ola-zz]

Króliczku z ciasteczkiem. To super, Jak ja lubię jak mnie mój Pan tak nazywa.
Mój nieraz ma takie wspaniałe powiedzenia typu: że jeśli nadal będę wredną i nieposłuszną s_ką to odda mnie pierwszemu lepszemu kundlowi…….. i lepiej bym później nie skomlała, że chcę do Pana bo nie będzie odwrotu, nie przyjmnie mnie z powrotem. Nie będzie używał po psu zużytej, zaspermionej s__i Wiele ma ciekawych powiedzeń i jeszcze mówi to takim tonem. Na samą myśl o tym mam na Pana ochotę

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Ola-zz

Króliczku z ciasteczkiem. To super, Jak ja lubię jak mnie mój Pan tak nazywa.
Mój nieraz ma takie wspaniałe powiedzenia typu: że jeśli nadal będę wredną i nieposłuszną s_ką to odda mnie pierwszemu lepszemu kundlowi…….. i lepiej bym później nie skomlała, że chcę do Pana bo nie będzie odwrotu, nie przyjmnie mnie z powrotem. Nie będzie używał po psu zużytej, zaspermionej s__i Wiele ma ciekawych powiedzeń i jeszcze mówi to takim tonem. Na samą myśl o tym mam na Pana ochotę

very nice.

[Clevland]

Napisane przez Ola-zz

Króliczku z ciasteczkiem. To super, Jak ja lubię jak mnie mój Pan tak nazywa.
Mój nieraz ma takie wspaniałe powiedzenia typu: że jeśli nadal będę wredną i nieposłuszną s_ką to odda mnie pierwszemu lepszemu kundlowi…….. i lepiej bym później nie skomlała, że chcę do Pana bo nie będzie odwrotu, nie przyjmnie mnie z powrotem. Nie będzie używał po psu zużytej, zaspermionej s__i Wiele ma ciekawych powiedzeń i jeszcze mówi to takim tonem. Na samą myśl o tym mam na Pana ochotę

Jakoś nie mieszczą się w mojej estetyce - sam bym sobie laskę obrzydził.
Analogię do psów zamieniłbym na facetów.


Ważne że się podoba, mi nie musi.

[Ola-zz]

Clevland Za pierwszym razem było takie....hmmm co on mówi???? ale tak mnie to podnieciło i bulwersowało a teraz tylko podnieca.
Na szczęście mój sobie mnie nie obrzydza

[Clevland]

Napisane przez Ola-zz

Clevland Za pierwszym razem było takie....hmmm co on mówi???? ale tak mnie to podnieciło i bulwersowało a teraz tylko podnieca.
Na szczęście mój sobie mnie nie obrzydza

Czasami ciekawie jest przekraczać granice, ważne aby mieściło się to w estetyce obu partnerów.


Ja tam jednej obiecałem, że jak będzie bardzo wyzywająca, ekshibicjonistyczna i niegrzeczna itp. to przyprowadzę kogoś i będzie patrzył jak ją musztruję. Śmiała się z moich zapewnień...
Potrafiła np. w restauracji majtki zdjąć, wręczyć mi tuż przed wyjściem do znajomych wiedząc, że nie będę miał w krótkim czasie okazji aby ją przelecieć.
No i doigrała się, bo kolejny raz zrobiła taki numer na wakacjach.
Wcześniej rozmawiałem z parą, którą "mocniej" zainteresowaliśmy (razem wypożyczyliśmy samochód aby pozwiedzać). Pytali o jakiś swing itp. Ja się nie zgodziłem, ale takiej otwartej propozycji nie mogłem nie wykorzystać dla swoich celów.
No i w pokoju zawiązałem lasce oczy, trochę ją sponiewierałem, w między czasie przyszli oni (uprzednio zaproszeni) i się przyglądali, jak dostawała klapsy, chodziła na kolanach itp., a w końcu rozgrzana do granic możliwości zgodziła się na sex gdy oni patrzą.
W rewanżu oni uprawiali sex na naszych oczach.


Polecam, choć niełatwe do zaaranżowania.
Na wakacjach łatwiej o takie przygody, bo wiele par szuka takich atrakcji.
Nikt nie ma tego napisanego na czole, warto więc czasem kogoś zapytać o gdzie mają swój zakątek na plaży, wspólne wyjście na dyskotekę itp.

[senira666]

Ehhh wakacje kiedy to bylo. A poważnie to faktycznie na urlopach ludzie jacyś śmielsi sie czuja.