Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.III

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Innen

Hej, hej
Właśnie zaczęłam zabawę z Izotekiem - połknęłam dziś trzecią tabletę. Mam nadzieję, że po latach antybiotyków, maści, naturalnych sposobów, maseczek i rozpaczy teraz coś się zmieni...
Słuchajcie, mam od razu pytanie, doczytałam się, że podczas kuracji izotretynoiną należy unikać depilacji woskiem, bo może to powodować przebarwienia. Czy myślicie, że to samo tyczy się depilatora? Czy tylko ten wosk jest zabroniony? Bo muszę zaplanować sobie jakiś program pielęgnacji na najbliższy rok.
Pozdrawiam

Podejrzewam że wosk skończy się zdarciem naskórka. Z depilatorem chyba też bym nie ryzykowała. U mnie nawet za częsta depilacja maszynką kończyła się podrażnieniem. Mi w czasie kuracji zdarzyło się nie raz podrapać i miałam zdarte. Nawet na ramieniu do dziś mam białą plamę, bo drapałam się przez sweter

[Innen]

Okey, czyli czeka mnie stare dobre hodowanie zimowego futerka... A używała któraś z Was pilarixu na izotekową suchość?

[sskers]

Wosk tak, możesz zedrzeć skórę razem z nim. A z depilatorem ja nie widzę problemu. Golarka bardziej podrażnia niż depilator

[Marcusia]

moim zdaniem depilator bardziej podrażnia bo wyrywa cebulki, a maszynka ścina je tylko, dlatego ograniczyłam się do maszynki i kremu do depilacji, ale nie zbyt czesto. Wolę dmuchać na zimne

[johnygirl20]

witam ponownie

2,5 miesiąca od skończenia kuracji tabletkami...
moja skóra jest totalnie cudowna! przestałam się zupełnie malować, nic nawet tusz do rzęs rzadko, od biedy nakładam, taka się czuje atrakcyjna w mojej własnej, niczym nie umalowanej skórze.

Na początku po skończeniu kuracji, każdego dnia drżałam że może to dziś to dziś będzie nawrót. Po nocach mi się śniło że pryszcze, cysty wracają i biegłam do lustra w środku nocy żeby to sprawdzić. Dzisiaj też miałam ten sen: śniło mi się że mam wielkiego pryszcza na policzku. obudziałam się i co? pomyślałam: Przecież nie ma sensu wstawać i tak go tam nie ma i poszłam spać dalej. Zaczynam czuć się pewnie z efektami po kuracji, zaczęłam szczerze wierzyć ze tak zostanie ii będzie trwać. Moja skóra juz się nie łuszczy, zaczęła już produkować normalnie łój (w normalnych zdrowych ilościach - słowa mojej dermy), ale wreszcie się nim nie zapycha i nie ma tendencji do powstawania pryszczy. Jest po prostu zdrowa.

Dziewczyny i chłopaki jeśli jeszcze ktoś się zastanawia, niech tego dłużej nie robi i decyduje się na ten cudowny lek.

Co do tego wosku.... Ja stosowałam retinoidy przez 6 miesiecy i do połowy kuracji normalnie używałam wosku, dopiero później zaczął mnie podrażniać. Mam nadzieję że pomogłam

pozdrawiam
Johnygirl

[HelenaTrojańska]

Napisane przez Innen

Okey, czyli czeka mnie stare dobre hodowanie zimowego futerka... A używała któraś z Was pilarixu na izotekową suchość?

Wiesz, wszystko zależy od twojej skóry, jak zareaguje

Używałam Pilarixu, ale nie zauważyłam tego głębokiego nawilżenia Wręcz bardziej mi skóra schodziła gdy go używałam Ale ile ludzi, tyle opinii. Poczytaj wątek, a zobaczysz, że to bardzo indywidualna sprawa co ci podpasuje Ja całą kurację używałam Cetaphil, w gorszych momentach ratowałam się Dexerylem(ale nie za często,bo na początku mnie pozapychał).

[vatanaya]

[QUOTE=Marcusia;48159155]vatanaya? A czy ten trądzik nie bierze się z golenia maszynka?[/QUOTE
czasami zapalenie mieszków nie koniecznie od podrażnienia może do tego prowadzić. ale ogólnie to taki sam trądzik tylko w innym miejscu.

[gestapo]

u mnie zaczęło się potworne wysuszenie twarzy nie jestem w stanie tego opanować! na noc i na dzień smaruję buzię nierafinowanym olejem kokosowym. tworzy mi lekką barierę, ale i tak niewystarczającą. dziś rano o 8 posmarowałam twarz, nałożyłam podkład i po 10.00 poszłam po zakupy. zero wiatru, lekkie niegroźne słońce. wróciłam przed chwilą i czuję jak twarz się ściąga, piecze, jest cała czerwona. od tego wysuszenie i wrażliwości aż boli
boję się nawet myśleć co będzie zimą lub w trakcie jesiennych wiatrów

[phideaux]

johnygirl20 - gratuluję! Moim marzeniem jest kiedyś wyjść na ulicę bez makijażu i nie czuć się jak paskuda ;-)

Od dziś do Was dołączam, zdecydowałam się na kurację Izotekiem po 8 latach użerania z trądzikiem. Nie mam ciężkiej postaci, ale bardzo uporczywą, w tym roku psychika zaczęła mi już siadać z tego powodu i po rozważeniu wszystkich za i przeciw podjęłam decyzję. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że jak będę nastawiona pozytywnie, nie będę sobie wmawiała urojonych skutków ubocznych Moja kuracja ma trwać pół roku.

Największym hardkorem było dostać się do dermatologa na NFZ ;D Masakra po prostu, ale chciałam choć trochę ciąć po kosztach kuracji i mieć wizyty i badania za darmo. Zobaczymy, czy mi się uda tak chodzić pół roku (żeby się zarejestrować, ludzie stoją od 4.30 pod przychodnią, nie kłamię! ;D).

[Marcusia]

vatanaya tak dopytuję i dopytuję, bo miałam zmiany guzkowe z okolicy bikini i to brało się z golenia maszynką, z zapalenia mieszków. Odkąd przerzuciłam się na krem do depilacji żadnych zmian nie uświadczyłam, ale tak wymijająco odpowiadasz, że nie wiem czy to od maszynki. Mam nadzieję, że pomogłam Buziak

Johnygirl, dodajesz otuchy Gratuluję!

[HelenaTrojańska]

Napisane przez gestapo

u mnie zaczęło się potworne wysuszenie twarzy nie jestem w stanie tego opanować! na noc i na dzień smaruję buzię nierafinowanym olejem kokosowym. tworzy mi lekką barierę, ale i tak niewystarczającą. dziś rano o 8 posmarowałam twarz, nałożyłam podkład i po 10.00 poszłam po zakupy. zero wiatru, lekkie niegroźne słońce. wróciłam przed chwilą i czuję jak twarz się ściąga, piecze, jest cała czerwona. od tego wysuszenie i wrażliwości aż boli
boję się nawet myśleć co będzie zimą lub w trakcie jesiennych wiatrów

Ja stosowałam olej pod koniec kuracji. Fajnie działał, zmiękczał buzię, ale nie wyobrażam sobie stosować tylko jego... Najgorsze dla mnie były pierwsze 3miesiące. Twarz jak poopalaniu, drażliwa, czerwona, na dodatek mega matowa aż niezdrowo.I te napady "buraczka" Później już lepiej.

[gestapo]

Napisane przez HelenaTrojańska

Ja stosowałam olej pod koniec kuracji. Fajnie działał, zmiękczał buzię, ale nie wyobrażam sobie stosować tylko jego... Najgorsze dla mnie były pierwsze 3miesiące. Twarz jak poopalaniu, drażliwa, czerwona, na dodatek mega matowa aż niezdrowo.I te napady "buraczka" Później już lepiej.

pod olej daję krem Nivea Soft, bo tak to by się olej nie wchłonął. tak gdzieś przeczytałam i tak robiłam. na początku byłam zachwycona, bo przynosiło mi to wielką ulgę, ale już przestało działać

dziś pójdę do apteki po Lipolan. tłusty emolient, może on się sprawdzi.
http://www.emolienty.pl/produkty/lipolan/

[HelenaTrojańska]

Napisane przez gestapo

pod olej daję krem Nivea Soft, bo tak to by się olej nie wchłonął. tak gdzieś przeczytałam i tak robiłam. na początku byłam zachwycona, bo przynosiło mi to wielką ulgę, ale już przestało działać

dziś pójdę do apteki po Lipolan. tłusty emolient, może on się sprawdzi.
http://www.emolienty.pl/produkty/lipolan/

Nivea Soft Raz go użyłam i spowodował "pożar" na mojej buzi
Never ever!
I ten ogrom zapachu jaki jest w niego napchany...

[L_Asica]

Hej może któraś z dziewczyn biorących retinoidy w Warszawie podzieli się informacją gdzie je najtaniej kupić? Dostałam pierwszą receptę i już widzę, że są bardzo duże rozbieżności cenowe (Axotret 20 mg 60 kapsułek - najtaniej znalazłam za 110zł, ale widzę że ceny sięgają 170zł), może ktoś ma jakieś dobre info?

[sskers]

Napisane przez HelenaTrojańska

Nivea Soft Raz go użyłam i spowodował "pożar" na mojej buzi
Never ever!
I ten ogrom zapachu jaki jest w niego napchany...

U mnie Nivea najlepiej się sprawdza. Ale ogólnie sam przebieg kuracji bardzo lekko przebiega..Bo biorę całkiem spore dawki, patrząc na to jakie Wy macie i kończę właśnie trzecie opakowanie. A skórę dopiero zaczynam mieć na buzi lekko przesuszoną Zero podrażnień, zaczerwień, nie łuszczy się ani nic się z nią nie dzieje. Więc kremu używam raz dziennie..raz na dwa dni. Usta też coraz rzadziej smaruję odkąd przeszłam z 40mg na 60mg I lepiej czuję się przy tej dawce. Nie wiem o co chodzi

[Marcusia]

a jak długo bierzesz 60 i ile brałaś 40?

[sskers]

Napisane przez Marcusia

a jak długo bierzesz 60 i ile brałaś 40?

Przez pierwsze dwa miesiące 40mg a teraz od miesiąca 60mg. A ważę niecałe 60kg.

[kathyw92]

Mój dermatolog trzyma się ostro dawek na kg i powiedział, że dążymy do 25mg dziennie i na tym prawie do samego końca (teraz przyjmuję 20, zaczynałam od 10) , a reaguję całkiem ok Od rozpoczęcia kuracji nie wyskoczyło mi NIC, powtarzam NIC nowego, a jestem już w 3 miesiącu do tego wszystko pięknie się zagoiło i teraz walczę już tylko ze śladami, dziurami i przebarwieniami niestety nie tylko na twarzy, ale również całe plecy i dekolt
Co do pielęgnacji na mnie zadziałało odstawienie wszelkich kosmetyków kupowanych w drogeriach i aptekach i teraz opiera się ona na samych naturalnych produktach. Jestem zachwycona, a skóra wygląda lepiej niż kiedykolwiek w moim życiu pomijając wszelkie ślady, które też już znikają Także polecam spróbować, może akurat komuś pomoże tak, jak mi

[vatanaya]

prawie tydzień od zakończenia kuracji, moja cera nadal idealna. usta już mniej suche. ogólnie jest dobrze. wciąż używam kremu z fitomed tego nawilżającego, jest super. jak go skończę spróbuje któregoś robionego. a wy jak po zakończeniu?

[HelenaTrojańska]

Napisane przez vatanaya

prawie tydzień od zakończenia kuracji, moja cera nadal idealna. usta już mniej suche. ogólnie jest dobrze. wciąż używam kremu z fitomed tego nawilżającego, jest super. jak go skończę spróbuje któregoś robionego. a wy jak po zakończeniu?

Dokładnie tak samo jak ty Dzielnie się trzymaSwoją drogą, jest jakiś wątek dla tych co juz skończyli?

[Wenus21]

Napisane przez HelenaTrojańska

Dokładnie tak samo jak ty Dzielnie się trzymaSwoją drogą, jest jakiś wątek dla tych co juz skończyli?

Jest aczkolwiek trochę zapomniany

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=432137&page=11

[vatanaya]

nawet bardzo zapomniany
u mnie dobrze. na razie efekt się utrzymuje oby tak dalej. drugi dzień nie nawilżam ust alanatanem jakoś tak dziwnie

[gestapo]

Napisane przez kathyw92

Co do pielęgnacji na mnie zadziałało odstawienie wszelkich kosmetyków kupowanych w drogeriach i aptekach i teraz opiera się ona na samych naturalnych produktach. Jestem zachwycona, a skóra wygląda lepiej niż kiedykolwiek w moim życiu pomijając wszelkie ślady, które też już znikają Także polecam spróbować, może akurat komuś pomoże tak, jak mi

mogłabyś rozszerzyć ten temat? sama chciałabym pójść w naturalną pielęgnację.

zrobiło mi się jakieś dziwactwo na nosie. czarne wągry zniknęły, ale zastąpiły je białe grudkowate, wyczuwalne pod palcem i niestety widoczne gołym okiem. wygląda to mocno nieestetycznie dziewczyny, miałyście tak?

[kennedy]

Ja tak mam. Zawsze mialam dyzo prosakow, po kuracji tez sie pare ostalo. Czekam do listopada i pojde na oczyszczanie u kosmetyczki.

[magda_lena90]

czy podczas kuracji mogę zażywać jakieś suplementy diety na wypadające włosy ?

[marcys255]

Napisane przez magda_lena90

czy podczas kuracji mogę zażywać jakieś suplementy diety na wypadające włosy ?

Z tego co wiem to nie można zażywać przy kuracji tylko paru leków takich specjalistycznych tak to ujmę a takie zwykłe pigułki,suplementy można brać jeśli oczywiście nie masz jakis problemów poważnych z żołądkiem czy wątrobą bo wtedy może być jakieś przeciwskazania indywidualne.Ogólnie jak pytałam dermy o tabletki przeciwbólowe i inne to mówiła że można

Sent from my U20i using Wizaz Forum mobile app

[Selavie]

Hej dziewczyny. U mnie włosy nadal wypadają jak szalone - to już 8 miesięcy. Oprócz wypadania zmieniły swoją strukturę i stały się _bardzo_ cienkie. Chyba rozejrzę się za specjalistą w tej dziedzinie, bo mój dermatolog raczy jedynie suplementami. Jeśli chodzi o trądzik ponad pół roku po kuracji problem dotyczy jedynie zaskórników, obecnie pojawiają się ok 3 w ciągu tygodnia.

Mam do Was pytanie: czy może któraś z Was ma na skórze brodawkę, która zrobiła się po wyprysku (który się po prostu nie wchłonął)? Ja swojego czasu miałam gigantycznego pryszcza na policzku, po paru miesiącach wchłonął się o jakieś 70%, a teraz została po nim brodawka - coś na kształt guzika. Chciałabym to usunąć laserem, ale boję się, że zostanie mi po tym blizna lub trwałe przebarwienie. Czy któraś z Was miała styczność z takim zabiegiem?

[angelfire18]

Hej dziewczyny, mam do Was bardzo ważne pytanie. Od 1 września stosuję żel Isotrex, razem z filtrem L'oreal 50, podkładem Rimmel Stay Matte i pudrem, bo bardzo się świecę po filtrze. Jednak wczoraj w lustrze u mnie w domu (na stancji mam słabe światło) zauważyłam, że cała moja broda zmieniła kolor i jest wielką białą plamą, jakby odszedł z niej pigment! Mam też mniejsze białe plamki na policzkach, i ledwo widoczne też na czole. Jestem PRZERAŻONA. Czy te plamy się opalą, czy już na zawsze zostanę z odbarwioną twarzą? Szukałam takich przypadków jak mój, ale jak tylko wpisuję w google słowo "przebarwienia", "odbarwienia", "plamy" itp., wszyscy piszą tylko o tych ciemnych, a o moim zaniku pigmentu nic! Natychmiast przestałam stosować Isotrex, cały czas nakładam filtry. Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją?

[ursaliana]

Napisane przez angelfire18

Hej dziewczyny, mam do Was bardzo ważne pytanie. Od 1 września stosuję żel Isotrex, razem z filtrem L'oreal 50, podkładem Rimmel Stay Matte i pudrem, bo bardzo się świecę po filtrze. Jednak wczoraj w lustrze u mnie w domu (na stancji mam słabe światło) zauważyłam, że cała moja broda zmieniła kolor i jest wielką białą plamą, jakby odszedł z niej pigment! Mam też mniejsze białe plamki na policzkach, i ledwo widoczne też na czole. Jestem PRZERAŻONA. Czy te plamy się opalą, czy już na zawsze zostanę z odbarwioną twarzą? Szukałam takich przypadków jak mój, ale jak tylko wpisuję w google słowo "przebarwienia", "odbarwienia", "plamy" itp., wszyscy piszą tylko o tych ciemnych, a o moim zaniku pigmentu nic! Natychmiast przestałam stosować Isotrex, cały czas nakładam filtry. Czy ktoś się spotkał z taką sytuacją?

Nie wiem co to moze byc, radze isc do dermatologa

Sent from my MT11i using Wizaz Forum mobile app

[gossaa24]

Hello witam, po dłuższym czasieMoja kuracja skończyła się 4 lata temuNo i wpadłam znowu na wątek bo dzisiaj byłam u dermy i zaczynam kurację przypominającą. Nie mam ogólnie jakiejś masakry na twarzy- na pewno nie jest to co miałam kiedyś, ale niestety mój trądzik jest bliznowaciejący, więc po każdym małym wynalazku zostaje niestety blizna:/ no i jakieś 3 tyg temu mialam takiego kolosa pod okiem- ze 3 ropne pryszcze mi się skumulowały w jeden he dawno czegoś takiego nie widziałam na twarzy, a tak poza tym jakieś ropniaczki wyskakiwały ale bardzo rzadko raczej grudko-krostki , no i taka jakby kaszka na całym prawie czole. Aczkolwiek z racji wieku- 29lat- chciałabym już mieć spokój więc wybrałam się znowu do mojej pani Doktor i się przypomniałam jej z moją historią. Trądzik jaki miałam kiedyś był dość ciężki- nie mam żadnych zdjęć gdyż nie mogłam się patrzeć na siebie potem jak wyglądałam kiedyś, ale poliki miałam koszmarne naprawdę. No i dzisiaj połknęłam pierwszą kapsułkę Axotretu. mam brać tylko po jednej tabletce 20 mg dziennie i przyjść po 2 miesiącach. Zastanawiam się mimo iż dawka ta jest przypominająca czy to jednak nie za mało-derma i tak najpierw chciała mi dać przez 7 dni po 20 mg a potem co drugi dzień kapsułkę czyli 10 mg na dzień, no ale stwierdziła ze faktycznie na te blizny to może jednak lepiej codziennie po całej. Jest może ktoś kto miał taką kurację przypominającą? Nie wypytałam się dzisiaj praktycznie nic o dalszy przebieg kuracji jakoś tak nie pomyslałam, a teraz się zastanawiam)