Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie...

kasjana1 · 2014-10-09, 20:55

Cześć dziewczyny!
Może zacznę od tego,że po tych wszystkich przejściach ( możecie przeczytać o tym w innych moim wątkach

) nie sądziłam,że mogę z moim facetem stworzyć tak fajny,wartościowy związek. Od dłuższego czasu układało nam się wspaniale,co oczywiście nie mogło trwać długo,coś musiało się spieprzyć

Nie wiem,moze ja jestem panikarą,może przesadzam,ale to mój pierwszy poważny związek i nie wiem co o tym wszystkim myśleć, biorę sobie każdą kłótnie i każde jego słowo do serca-a może nie powinnam. Do rzeczy.
Tż brał prysznic po pracy. Ja się nudziłam,włączyłam jego komputer(pozwala mi z niego normalnie korzystać,nie ma więc problemu) i chciałam się zalogować do mnie na fb,ale...nie wylogował się. Nie korci mnie,żeby mu coś czytać,bo odbudowaliśmy wzajemne zaufanie i nie miałam żadnych podstaw do tego. No ale przejrzałam sobie profil dziewczyny,której nie mam w znajomych,tak z ciekawości i właśnie wtedy napisał jego dobry kolega. Chciałam już zamykać okienko i mu o tym powiedzieć jak wyjdzie z łazienki,ale mój wzrok przyciągnęła poprzednia rozmowa,która była w tym okienku widoczna. O innej lasce

Dość niecenzuralnie i dla mnie,wrażliwej osoby-obrzydliwie i nie do przyjęcia. Mój kochany tż pisał: " ale bym ją j**ał " . Zamknęłam to a łzy ze zdenerwowania napłynęły mi do oczu i nie mogłam tego dnia już normalnie z nim rozmawiać. Dla mnie było to po prostu prostackie i poczułam się nic nie warta. Moje pytanie brzmi: Czy ja przesadzam?

Wiem,że mam problem z tym,że panikuje i stwarzam problemy,wszystkim się przejmje za bardzo, więc może brzydka płeć po prostu tak ma i mam to olać?

**201605300922** · 2014-10-09, 20:58

Cytat:

Napisane przez kasjana1

Cześć dziewczyny!
Może zacznę od tego,że po tych wszystkich przejściach ( możecie przeczytać o tym w innych moim wątkach

) nie sądziłam,że mogę z moim facetem stworzyć tak fajny,wartościowy związek. Od dłuższego czasu układało nam się wspaniale,co oczywiście nie mogło trwać długo,coś musiało się spieprzyć

Nie wiem,moze ja jestem panikarą,może przesadzam,ale to mój pierwszy poważny związek i nie wiem co o tym wszystkim myśleć, biorę sobie każdą kłótnie i każde jego słowo do serca-a może nie powinnam. Do rzeczy.
Tż brał prysznic po pracy. Ja się nudziłam,włączyłam jego komputer(pozwala mi z niego normalnie korzystać,nie ma więc problemu) i chciałam się zalogować do mnie na fb,ale...nie wylogował się. Nie korci mnie,żeby mu coś czytać,bo odbudowaliśmy wzajemne zaufanie i nie miałam żadnych podstaw do tego. No ale przejrzałam sobie profil dziewczyny,której nie mam w znajomych,tak z ciekawości i właśnie wtedy napisał jego dobry kolega. Chciałam już zamykać okienko i mu o tym powiedzieć jak wyjdzie z łazienki,ale mój wzrok przyciągnęła poprzednia rozmowa,która była w tym okienku widoczna. O innej lasce

Dość niecenzuralnie i dla mnie,wrażliwej osoby-obrzydliwie i nie do przyjęcia. Mój kochany tż pisał: " ale bym ją j**ał " . Zamknęłam to a łzy ze zdenerwowania napłynęły mi do oczu i nie mogłam tego dnia już normalnie z nim rozmawiać. Dla mnie było to po prostu prostackie i poczułam się nic nie warta. Moje pytanie brzmi: Czy ja przesadzam?

Wiem,że mam problem z tym,że panikuje i stwarzam problemy,wszystkim się przejmje za bardzo, więc może brzydka płeć po prostu tak ma i mam to olać?

Nie przesadzasz. Może jestem słodko naiwna, ale mój facet nie mówi i nie pisze o innych laskach takich rzeczy, a już zwłaszcza tak wulgarnych.

Buzzerka · 2014-10-09, 21:01

Ja to chyba j**ła bym go w twarz i podziękowała za takiego faceta.

Wesel · 2014-10-09, 21:01

To było prostackie, bo było przekleństwem czy prostackie, bo wyraża się w "pozytywnym" sensie o innej dziewczynie? W sumie sama nie wiem, co mnie w tej wypowiedzi bardziej niepokoi.

Minna · 2014-10-09, 21:06

Tak, to prostackie. Bo komplementować czyjąś urodę, można w dużo przyzwoitszy sposób

Problem w tym, czy akceptujesz takie coś oraz fakt, że Twój facet ogląda się za innymi. Coś mi się wydaje, że te Wasze "przejścia" niczego dobrego nie przyniosły. Nie czytałam poprzednich wątków, ale chyba dałaś kredyt zaufania nieodpowiedniemu facetowi.

kasjana1 · 2014-10-09, 21:07

Cytat:

Napisane przez Wesel

To było prostackie, bo było przekleństwem czy prostackie, bo wyraża się w "pozytywnym" sensie o innej dziewczynie? W sumie sama nie wiem, co mnie w tej wypowiedzi bardziej niepokoi.

Oczywiście,że prostackie dlatego,że było wulgarne no i..PROSTACKIE,po prostu, nie podoba mi się to, myślałam,ze jestem w związku z dojrzałym facetem a ta rozmowa pokazała mi,że siedzi w nim nastoletni dupek :p

**201607111028** · 2014-10-09, 21:10

Facet już wcześniej pokazywał, jaki jest, ćpając i pisząc z inną dziewczyną. Ty twierdziłaś, że "bardzo żałuje". Jak widać chyba nie bardzo...
W Twoim przypadku nie można mówić op nieświadomości. Widziały gały, co brały.

Buzzerka · 2014-10-09, 21:10

Cytat:

Napisane przez kasjana1

Oczywiście,że prostackie dlatego,że było wulgarne no i..PROSTACKIE,po prostu, nie podoba mi się to, myślałam,ze jestem w związku z dojrzałym facetem a ta rozmowa pokazała mi,że siedzi w nim nastoletni dupek :p

A jakby napisał 'ale bym się z nią kochał' to wszystko byłoby ok? Bo ja też w sumie nie wiem czy chodzi o ten wulgaryzm czy też o to, że aż tak myśli o innych laskach.

kasjana1 · 2014-10-09, 21:17

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

A jakby napisał 'ale bym się z nią kochał' to wszystko byłoby ok? Bo ja też w sumie nie wiem czy chodzi o ten wulgaryzm czy też o to, że aż tak myśli o innych laskach.

Jest ze mną w związku,więc nie podoba mi się,że pisze w ten sposób. Przecież można mówić o dziewczynie,że jest piękna/ładna, ale z szacunku do swojej kobiety nie mówić o seksie z inną..

**201607111028** · 2014-10-09, 21:20

Cytat:

Napisane przez kasjana1

Jest ze mną w związku,więc nie podoba mi się,że pisze w ten sposób. Przecież można mówić o dziewczynie,że jest piękna/ładna, ale z szacunku do swojej kobiety nie mówić o seksie z inną..

Za dużo tych szans już mu dałaś. Wykończy Cię ten cham.

Buzzerka · 2014-10-09, 21:20

Cytat:

Napisane przez kasjana1

Jest ze mną w związku,więc nie podoba mi się,że pisze w ten sposób. Przecież można mówić o dziewczynie,że jest piękna/ładna, ale z szacunku do swojej kobiety nie mówić o seksie z inną..

Więc tak, jak pisałam - w

miałabym takiego faceta. Co mój eks wyprawiał to wyprawiał, ale nigdy nie dał mi odczuć, że jakakolwiek inna laska 'siedzi mu w głowie', a i sprawdzić mi się go zdarzyło

szynka_w_toscie · 2014-10-09, 21:23

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

A jakby napisał 'ale bym się z nią kochał' to wszystko byłoby ok? Bo ja też w sumie nie wiem czy chodzi o ten wulgaryzm czy też o to, że aż tak myśli o innych laskach.

No właśnie. Z tytułu wątku wynika, że chodzi Ci o przekleństwo, a nie o to, że chciałby się przespać z inną dziewczyną. Ja bym odpuściła sobie faceta, który tak sobie pisze o innych dziewczynach.

beznadziejny123 · 2014-10-09, 21:25

Był już dokładnie taki sam wątek na kilka stron tylko nie wiem jak go znaleźć.

Połowa uważała, że cham prostak itd a druga połowa, że między bliskimi znajomymi się tak rozmawia i to jest w porządku.

Polecam Ci poszukać ten wątek albo ktoś kto pamięta może go podlinkuje.

**Alfred Block** · 2014-10-09, 21:53

Powiem Ci, że cudów nie ma i absolutnie każdy facet ma czasem ochotę na seks z innymi. Taka jest konstrukcja biologiczna. Rozumiem, że sama ochota ci u niego nie przeszkadza, tylko dopiero mówienie o niej?

A co z filmami porno? Może je oglądać? Oczywiście wielu facetów wkręca swoim kobietom takie brednie, że żadna inna ich nie pociąga, naiwne wierzą bo przeraża je myśl że wcale tak nie jest.

chwast · 2014-10-09, 22:00

Prostackie i nie daj sie zwiesc gadkom, ze faceci tak miedzy soba gadaja. No prostacy owszem.

Wyslane przez tapatalk 2

Buzzerka · 2014-10-09, 22:08

Cytat:

Napisane przez Alfred Block

Powiem Ci, że cudów nie ma i absolutnie każdy facet ma czasem ochotę na seks z innymi. Taka jest konstrukcja biologiczna. Rozumiem, że sama ochota ci u niego nie przeszkadza, tylko dopiero mówienie o niej?

A co z filmami porno? Może je oglądać? Oczywiście wielu facetów wkręca swoim kobietom takie brednie, że żadna inna ich nie pociąga, naiwne wierzą bo przeraża je myśl że wcale tak nie jest.

Jak mnie wkurza taka pewność

Rozumiem, że siedzisz w głowie każdego faceta?

Ale dobra, EOT.

**Alfred Block** · 2014-10-09, 22:21

Są oczywiscie faceci, którzy nie lubią seksu i kobiet. Ale nie jest w ogóle możliwe, żeby ktoś będąc w związku i mając normalne potrzeby, nie napalał się na inne. Żadnych szans. Tak samo jak nie muszę siedzieć w niczyjej głowie, żeby wiedzieć, że nikt nie czuje po 30 latach związku tego samego co na początku. Wystarczy zdrowy rozsądek.

Leszy · 2014-10-09, 22:32

Cytat:

Napisane przez Buzzerka

Jak mnie wkurza taka pewność

Rozumiem, że siedzisz w głowie każdego faceta?

Ale dobra, EOT.

Błagam, nie karm tego słabego trolla.

**Alfred Block** · 2014-10-09, 23:13

Cytat:

Napisane przez Leszy

Błagam, nie karm tego słabego trolla.

morda tam

Figure09 · 2014-10-09, 23:16

Ja bym się pożegnała z takim prostakiem, chociaż i tak tego nie zrobisz. Nie do przyjęcia jest dla mnie komentowanie kogokolwiek w ten sposób, już szczególnie jak jest się w związku. Ale masz co chciałaś.

**2016070953** · 2014-10-10, 06:52

w ogólności przeklinanie jest nieeleganckie, a już mówiąc jak o kimś to już całkiem

cyanide sun · 2014-10-10, 07:56

bawi mnie to jak niektore dziewczyny pisza cos w stylu - "moj sie tak nie wyraza".
otoz wyjasnie, bo mam wielu kolegow, z ktorymi sie widuje, kiedy sa bez swoich partnerek (dziewczyn/zon).
przy swoich partnerkach tak się nie wyrazają (wiec ta partnerka moze sobie twierdzic - ''moj sie tak nie wyraza''). ale przy kolegach oczywiscie sie tak wyrazaja, i naprawde chyba ciezko byloby znalezc faceta, ktory przy kumplach (w szczegolnosci) nigdy w ten sposob sie nie wyraza (oczywiscie nie twierdze, ze takich nie ma, ale to rzadkosc).
inna sprawa, ze ja osobiscie uwazam to za chamskie i jak koledzy sie tak wyrazaja przy mnie (bo jestem ich kumpela), to oczywiscie nie odmawiam sobie komentarza do tego typu ich tekstow.
i smieszne jest tez to jak piszecie, ze z takim prostakiem to trzeba sie pozegnac. nawet jezeli wasz partner przy was nie jest nigdy chamski, to nie wiecie jaki jest przy kolegach (w sensie z kolegami bez was). a gwarantuje, ze niejeden z waszych misiaczkow rzuca takie mniej lub bardziej chamskie teksty, kiedy was z nim nie ma. i nikt mi nie powie, ze jest inaczej

Kolor Bzu · 2014-10-10, 09:11

Cytat:

Napisane przez cyanide sun

bawi mnie to jak niektore dziewczyny pisza cos w stylu - "moj sie tak nie wyraza".
otoz wyjasnie, bo mam wielu kolegow, z ktorymi sie widuje, kiedy sa bez swoich partnerek (dziewczyn/zon).
przy swoich partnerkach tak się nie wyrazają (wiec ta partnerka moze sobie twierdzic - ''moj sie tak nie wyraza''). ale przy kolegach oczywiscie sie tak wyrazaja, i naprawde chyba ciezko byloby znalezc faceta, ktory przy kumplach (w szczegolnosci) nigdy w ten sposob sie nie wyraza (oczywiscie nie twierdze, ze takich nie ma, ale to rzadkosc).
inna sprawa, ze ja osobiscie uwazam to za chamskie i jak koledzy sie tak wyrazaja przy mnie (bo jestem ich kumpela), to oczywiscie nie odmawiam sobie komentarza do tego typu ich tekstow.
i smieszne jest tez to jak piszecie, ze z takim prostakiem to trzeba sie pozegnac. nawet jezeli wasz partner przy was nie jest nigdy chamski, to nie wiecie jaki jest przy kolegach (w sensie z kolegami bez was). a gwarantuje, ze niejeden z waszych misiaczkow rzuca takie mniej lub bardziej chamskie teksty, kiedy was z nim nie ma. i nikt mi nie powie, ze jest inaczej

Nie wyobrażam sobie swojego TŻ wyrażającego się w taki sposób o kobietach. Ma do nich za dużo szacunku by tak prostacko mówić. Widzi że jakaś jest ładna/brzydka ale mówi o tym kulturalnie.

_ema_ · 2014-10-10, 09:35

Ja jestem nawet bardziej wulgarna w tych kwestiach niż mój TZ. On zazwyczaj kobiety ocenia 'ładnego ma buziaka' czy tego typu komplementy. Najbardziej niekorzysnym określeniem brzydkiej kobiety do tej pory było przeciągłe 'ta to niee, niebardzo'. Natomiast wiem jak się odzywa np. do najlepszego kumpla i znam jego 'dobitne' momentami poczucie humoru, więc raczej dopuszczam możliwość, że wyrwałoby mu się jakieś ostrzejsze stwierdzenie i za mocno mnie to nie razi. Z tym, że określenia 'ruchable' czy inne sprośne 'komplementy' rzuca się raczej dla żartów, no czuć po prostu, że w wypowiedzi bardziej chodzi o modne powiedzonko, czy rubaszny żart niż opisywaną kobietę samą sobie. Natomiast pisanie jak on to by się kochał z inną to zdrowa przesada.

kasjana1 · 2014-10-10, 09:56

Cytat:

Napisane przez Alfred Block

Powiem Ci, że cudów nie ma i absolutnie każdy facet ma czasem ochotę na seks z innymi. Taka jest konstrukcja biologiczna. Rozumiem, że sama ochota ci u niego nie przeszkadza, tylko dopiero mówienie o niej?

A co z filmami porno? Może je oglądać? Oczywiście wielu facetów wkręca swoim kobietom takie brednie, że żadna inna ich nie pociąga, naiwne wierzą bo przeraża je myśl że wcale tak nie jest.

Po prostu uważam,że facet szanujący swoją kobietę,nie będzie tak mówił o innych,bo ma swoją którą kocha i szanuje

Rozumiem przecież,że podobają mu się inne,mnie też podobają się inni mężczyźni ale nigdy nie myślałam o nich w ten sposób,że mogłabym iść z nimi do łóżka. Bo mam swojego. I to mi wystarcza.

beznadziejny123 · 2014-10-10, 10:43

Cytat:

Napisane przez kasjana1

Po prostu uważam,że facet szanujący swoją kobietę,nie będzie tak mówił o innych,bo ma swoją którą kocha i szanuje

Rozumiem przecież,że podobają mu się inne,mnie też podobają się inni mężczyźni ale nigdy nie myślałam o nich w ten sposób,że mogłabym iść z nimi do łóżka. Bo mam swojego. I to mi wystarcza.

Co o co ci w końcu chodzi?
Że zauważa atrakcyjność innych czy wyraża się niekulturalnie przy bliskich znajomych?

Bo w pierwszym przypadku to problem z tobą a w drugim, tylko częściowo z nim :P

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2014-10-10, 11:51

Jestem facetem. Zdecydowana większość moich kumpli, w szczęśliwych związkach ze swoimi aniołeczkami, tak się wyraża o innych kobietach. Prawdziwi, kochający mężczyźni w oczach swoich dziewczyn. Czy tak jest rzeczywiście - kwestia indywidualna i nie mi oceniać.
Nie jest to nic niespotykanego.

cyanide sun · 2014-10-10, 12:25

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Jestem facetem. Zdecydowana większość moich kumpli, w szczęśliwych związkach ze swoimi aniołeczkami, tak się wyraża o innych kobietach. Prawdziwi, kochający mężczyźni w oczach swoich dziewczyn. Czy tak jest rzeczywiście - kwestia indywidualna i nie mi oceniać.
Nie jest to nic niespotykanego.

otóż to

_Jinx_ · 2014-10-10, 12:52

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Jestem facetem. Zdecydowana większość moich kumpli, w szczęśliwych związkach ze swoimi aniołeczkami, tak się wyraża o innych kobietach. Prawdziwi, kochający mężczyźni w oczach swoich dziewczyn. Czy tak jest rzeczywiście - kwestia indywidualna i nie mi oceniać.
Nie jest to nic niespotykanego.

Wszystko zależy od środowiska, w jakim człowiek się obraca. Wśród niektórych słuchanie disco polo będzie uważane za normalne, w innej grupie taki gust muzyczny będzie odbierany z zażenowaniem.

To, że duża część facetów prezentuje sobą tak niski poziom, nie znaczy, że autorka musi z takim typem być. Bo nie wszyscy są tacy. Znam niejednego mężczyznę, dla którego brak szacunku do kobiet i takie słownictwo są czymś tak żenującym, że nawet nie chcą mieć takich ludzi wśród swoich znajomych.

Deborah100 · 2014-10-10, 13:16

Cytat:

Napisane przez kasjana1

Po prostu uważam,że facet szanujący swoją kobietę,nie będzie tak mówił o innych,bo ma swoją którą kocha i szanuje

Rozumiem przecież,że podobają mu się inne,mnie też podobają się inni mężczyźni ale nigdy nie myślałam o nich w ten sposób,że mogłabym iść z nimi do łóżka. Bo mam swojego. I to mi wystarcza.

To szukaj takiego, który będzie Cię szanował.

Dla mnie dojrzały facet nie będzie mówił coś takiego, nawet przy swoich kolegach. Może sobie coś myśleć ale nie powie.
Jeśli facet myśli o seksie z inną to coś jest nie tak. Można powiedzieć, że kobieta jest ładna, zgrabna, itd...ale nie myśleć, że mam ochotę ją przelecieć. Od myśli do czynów często jest krótka droga.

2014-10-09, 20:55	#1
kasjana1 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 49	Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Cześć dziewczyny! Może zacznę od tego,że po tych wszystkich przejściach ( możecie przeczytać o tym w innych moim wątkach ) nie sądziłam,że mogę z moim facetem stworzyć tak fajny,wartościowy związek. Od dłuższego czasu układało nam się wspaniale,co oczywiście nie mogło trwać długo,coś musiało się spieprzyć Nie wiem,moze ja jestem panikarą,może przesadzam,ale to mój pierwszy poważny związek i nie wiem co o tym wszystkim myśleć, biorę sobie każdą kłótnie i każde jego słowo do serca-a może nie powinnam. Do rzeczy. Tż brał prysznic po pracy. Ja się nudziłam,włączyłam jego komputer(pozwala mi z niego normalnie korzystać,nie ma więc problemu) i chciałam się zalogować do mnie na fb,ale...nie wylogował się. Nie korci mnie,żeby mu coś czytać,bo odbudowaliśmy wzajemne zaufanie i nie miałam żadnych podstaw do tego. No ale przejrzałam sobie profil dziewczyny,której nie mam w znajomych,tak z ciekawości i właśnie wtedy napisał jego dobry kolega. Chciałam już zamykać okienko i mu o tym powiedzieć jak wyjdzie z łazienki,ale mój wzrok przyciągnęła poprzednia rozmowa,która była w tym okienku widoczna. O innej lasce Dość niecenzuralnie i dla mnie,wrażliwej osoby-obrzydliwie i nie do przyjęcia. Mój kochany tż pisał: " ale bym ją j**ał " . Zamknęłam to a łzy ze zdenerwowania napłynęły mi do oczu i nie mogłam tego dnia już normalnie z nim rozmawiać. Dla mnie było to po prostu prostackie i poczułam się nic nie warta. Moje pytanie brzmi: Czy ja przesadzam? Wiem,że mam problem z tym,że panikuje i stwarzam problemy,wszystkim się przejmje za bardzo, więc może brzydka płeć po prostu tak ma i mam to olać?

2014-10-09, 21:01	#3
Buzzerka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 5 970	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Ja to chyba jła bym go w twarz i podziękowała za takiego faceta. __________________ To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi** "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."

2014-10-09, 21:01	#4
Wesel Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 621	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... To było prostackie, bo było przekleństwem czy prostackie, bo wyraża się w "pozytywnym" sensie o innej dziewczynie? W sumie sama nie wiem, co mnie w tej wypowiedzi bardziej niepokoi.

2014-10-09, 21:06	#5
Minna Zielona Driada Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 3 514	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Tak, to prostackie. Bo komplementować czyjąś urodę, można w dużo przyzwoitszy sposób Problem w tym, czy akceptujesz takie coś oraz fakt, że Twój facet ogląda się za innymi. Coś mi się wydaje, że te Wasze "przejścia" niczego dobrego nie przyniosły. Nie czytałam poprzednich wątków, ale chyba dałaś kredyt zaufania nieodpowiedniemu facetowi. __________________ "To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."

2014-10-09, 21:10	#7
201607111028 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 6 905	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Facet już wcześniej pokazywał, jaki jest, ćpając i pisząc z inną dziewczyną. Ty twierdziłaś, że "bardzo żałuje". Jak widać chyba nie bardzo... W Twoim przypadku nie można mówić op nieświadomości. Widziały gały, co brały. Edytowane przez 201607111028 Czas edycji: 2014-10-09 o 21:14

2014-10-09, 21:53	#14
Alfred Block BAN stały Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 64	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Powiem Ci, że cudów nie ma i absolutnie każdy facet ma czasem ochotę na seks z innymi. Taka jest konstrukcja biologiczna. Rozumiem, że sama ochota ci u niego nie przeszkadza, tylko dopiero mówienie o niej? A co z filmami porno? Może je oglądać? Oczywiście wielu facetów wkręca swoim kobietom takie brednie, że żadna inna ich nie pociąga, naiwne wierzą bo przeraża je myśl że wcale tak nie jest.

2014-10-09, 22:00	#15
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Prostackie i nie daj sie zwiesc gadkom, ze faceci tak miedzy soba gadaja. No prostacy owszem. Wyslane przez tapatalk 2

2014-10-09, 22:21	#17
Alfred Block BAN stały Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 64	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Są oczywiscie faceci, którzy nie lubią seksu i kobiet. Ale nie jest w ogóle możliwe, żeby ktoś będąc w związku i mając normalne potrzeby, nie napalał się na inne. Żadnych szans. Tak samo jak nie muszę siedzieć w niczyjej głowie, żeby wiedzieć, że nikt nie czuje po 30 latach związku tego samego co na początku. Wystarczy zdrowy rozsądek.

2014-10-09, 23:16	#20
Figure09 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Puste ściany Wiadomości: 536	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Ja bym się pożegnała z takim prostakiem, chociaż i tak tego nie zrobisz. Nie do przyjęcia jest dla mnie komentowanie kogokolwiek w ten sposób, już szczególnie jak jest się w związku. Ale masz co chciałaś. __________________ Tylko ten, kto ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może człowiek taki wyrazi się czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał.

2014-10-10, 06:52	#21
2016070953 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 8 603	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... w ogólności przeklinanie jest nieeleganckie, a już mówiąc jak o kimś to już całkiem

2014-10-10, 07:56	#22
cyanide sun Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 2 816	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... bawi mnie to jak niektore dziewczyny pisza cos w stylu - "moj sie tak nie wyraza". otoz wyjasnie, bo mam wielu kolegow, z ktorymi sie widuje, kiedy sa bez swoich partnerek (dziewczyn/zon). przy swoich partnerkach tak się nie wyrazają (wiec ta partnerka moze sobie twierdzic - ''moj sie tak nie wyraza''). ale przy kolegach oczywiscie sie tak wyrazaja, i naprawde chyba ciezko byloby znalezc faceta, ktory przy kumplach (w szczegolnosci) nigdy w ten sposob sie nie wyraza (oczywiscie nie twierdze, ze takich nie ma, ale to rzadkosc). inna sprawa, ze ja osobiscie uwazam to za chamskie i jak koledzy sie tak wyrazaja przy mnie (bo jestem ich kumpela), to oczywiscie nie odmawiam sobie komentarza do tego typu ich tekstow. i smieszne jest tez to jak piszecie, ze z takim prostakiem to trzeba sie pozegnac. nawet jezeli wasz partner przy was nie jest nigdy chamski, to nie wiecie jaki jest przy kolegach (w sensie z kolegami bez was). a gwarantuje, ze niejeden z waszych misiaczkow rzuca takie mniej lub bardziej chamskie teksty, kiedy was z nim nie ma. i nikt mi nie powie, ze jest inaczej Edytowane przez cyanide sun Czas edycji: 2014-10-10 o 07:57

2014-10-10, 09:35	#24
_ema_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 8 980	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Ja jestem nawet bardziej wulgarna w tych kwestiach niż mój TZ. On zazwyczaj kobiety ocenia 'ładnego ma buziaka' czy tego typu komplementy. Najbardziej niekorzysnym określeniem brzydkiej kobiety do tej pory było przeciągłe 'ta to niee, niebardzo'. Natomiast wiem jak się odzywa np. do najlepszego kumpla i znam jego 'dobitne' momentami poczucie humoru, więc raczej dopuszczam możliwość, że wyrwałoby mu się jakieś ostrzejsze stwierdzenie i za mocno mnie to nie razi. Z tym, że określenia 'ruchable' czy inne sprośne 'komplementy' rzuca się raczej dla żartów, no czuć po prostu, że w wypowiedzi bardziej chodzi o modne powiedzonko, czy rubaszny żart niż opisywaną kobietę samą sobie. Natomiast pisanie jak on to by się kochał z inną to zdrowa przesada. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2014-10-10 o 09:37

2014-10-10, 11:51	#27
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 1 561	Dot.: Jak wyraża się mój tż,czyli zaraz wyjdę z siebie... Jestem facetem. Zdecydowana większość moich kumpli, w szczęśliwych związkach ze swoimi aniołeczkami, tak się wyraża o innych kobietach. Prawdziwi, kochający mężczyźni w oczach swoich dziewczyn. Czy tak jest rzeczywiście - kwestia indywidualna i nie mi oceniać. Nie jest to nic niespotykanego.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)