Mamusie lutowe 2016 :)

[joann_]

I mnie dziś mdłości dopadły. Obiad taki dobry miałam, a na jego widok wszystko mi do gardła podeszło. Nawet teraz jak sobie przypomnę to mi niedobrze. Przed chwilą wciągnęłam kolację i póki co ok.

Fajnie, że nas coraz więcej i więcej

[himbeere]

Napisane przez joann_

I mnie dziś mdłości dopadły. Obiad taki dobry miałam, a na jego widok wszystko mi do gardła podeszło. Nawet teraz jak sobie przypomnę to mi niedobrze. Przed chwilą wciągnęłam kolację i póki co ok.

Fajnie, że nas coraz więcej i więcej

mnie też mdłości dopadły żyje tylko dzięki wodzie jabłek i soczku pomaranczowym oraz drożdżówek

[Fantasmagori]

Ja z kolei odżywiam się dzisiaj herbatnikami
Na samą myśl o czymś innym

[Lucy31]

U mnie wchodzą tylko owoce.Ale i to po 16/17 godzinie
Rodzice przynieśli mi wędzonego indyka, bo dziś wędzili i .. no cóż, kazałam wynieść na balkon, a dom wietrzyłam 3 godziny, bo ten zapach

[EndOfRainbow]

Fantasmagori - je, suuuuuuper Gratuluje!!

Stokrotaka - witamy

Będę w tym tygodniu późno wpadać raczej, bo pracuję do późna.

Jutro pierwsza wizyta u GP

[Lola2828]

Napisane przez EndOfRainbow

Fantasmagori - je, suuuuuuper Gratuluje!!

Stokrotaka - witamy

Będę w tym tygodniu późno wpadać raczej, bo pracuję do późna.

Jutro pierwsza wizyta u GP

Życzę powodzenia napis z co ci tam mądrego powiedzieli ja się może w środę wybiore

[EndOfRainbow]

Lola napiszę na pewno

Ale też dopiero wieczorkiem, bo od razu po wizycie lecę do pracy.

[ja :)]

Cześć dziewczyny
Ja juz po wizycie swojej, po wizycie z maluchem u ortopedy, po zakupach, wieczornym buncie dwulatka Jeszcze tylko obiad na jutro i lece w kime
U lekarza ok, na serducho jak sie spodziewalam za wczesnie. Wynika z to 5tydz i kilka dni, czyli tak jak mi sie wydawalo ze byla owu. Widac pęchrzyk z czyms w srodku (nie wiem jak to sie medycznie nazywa) iiiiii widac drugą struktire ktora jest mniejsza, ale mozliwe ze tez pechrzyk. Takze jesli blizniaki to jaja na calego.. Za 2 tyg kolejna wizyta i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i uslysze serce (bądź dwa ). Uspokoilam sie bardzo po wizycie bo mam silne bole w prawym jajniku a w zeszlej ciazy mialam torbiel ktora zeszla dopiero w drugiej polowie i mocno bolala niestety. Na szczescie wyglada na to ze to jajnik jeszcze boli bo zniego owulka byla.

To tyle, trzymajcie sie cieplo. Lece do obiadu a jak skoncze to poczytam co tam u Was

[Elena_22]

Ajajaj, tyle się napisałam, a rozłączyło mnie z internetem i wszystko wcięło i tak cały dzień
Zazdroszczę Wam już wizyt u gina, ja swoją mam 19 czerwca, niby już tak blisko a jeszcze tyle czekania.
Wypadałoby napisać cokolwiek o sobie, mam już 6-letnią córeczkę, która bardzo czeka na rodzeństwo . Na razie jeszcze nic jej nie mówiliśmy, dopiero po tej pierwszej wizycie, jeśli będzie wszytko ok., powiemy jej i bliskim.
Ostatnią @ miałam 6 maja, test zrobiłam 5 czerwca, najpierw słabe kreski, a po paru dniach piękne grube. B hcg nie robiłam, bo nauczona przykrymi doświadczeniami, nie patrzę ani ja ani mój gin na jej piękny przyrost . Niecierpliwie czekam na piątkową wizytę i serducho .
Tak a propos, w poprzedniej ciąży, która skończyła się u mnie tragicznie, serduszko biło już w piątym tyg. potem przestało .
Po zabiegu, robieniu serii badań( bo to już drugie poronienie) i 3- miesięcznej przerwie udało się nam w pierwszym cyklu. Teraz mam nadzieję, że będzie dobrze
Czuje się w miarę ok, bolą tylko piersi i lekko nabrzmiały, trochę mdłości, ale najgorsza jest senność i bóle głowy, do 14- ej praktycznie mnie nie ma .

[ja :)]

Napisane przez Lola2828

Hej laseczki Dzisiaj stuknął nam 7 tydzień i chyba zaczęły się lekkie mdłości u mnie co mnie niezmiernie cieszy bo ciągle doszukuje się zmian w moim ciele Ale moje piersi ani trochu nie są ciążowe Juz nie wiem co o tym myśleć niby nie ma się co martwić a jednak mnie to niepokoi ciągle ... Czy któraś mamuśka też tak ma ? Czy jak zwykle jestem sama z tym problemem

Mnie tez nie bolą W 1. ciazy bolaly mega, dotknąć si enie moga, a teraz mozecie mlotkiem walic i nic nie poczuje

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez Elena_22

Ajajaj, tyle się napisałam, a rozłączyło mnie z internetem i wszystko wcięło i tak cały dzień
Zazdroszczę Wam już wizyt u gina, ja swoją mam 19 czerwca, niby już tak blisko a jeszcze tyle czekania.
Wypadałoby napisać cokolwiek o sobie, mam już 6-letnią córeczkę, która bardzo czeka na rodzeństwo . Na razie jeszcze nic jej nie mówiliśmy, dopiero po tej pierwszej wizycie, jeśli będzie wszytko ok., powiemy jej i bliskim.
Ostatnią @ miałam 6 maja, test zrobiłam 5 czerwca, najpierw słabe kreski, a po paru dniach piękne grube. B hcg nie robiłam, bo nauczona przykrymi doświadczeniami, nie patrzę ani ja ani mój gin na jej piękny przyrost . Niecierpliwie czekam na piątkową wizytę i serducho .
Tak a propos, w poprzedniej ciąży, która skończyła się u mnie tragicznie, serduszko biło już w piątym tyg. potem przestało .
Po zabiegu, robieniu serii badań( bo to już drugie poronienie) i 3- miesięcznej przerwie udało się nam w pierwszym cyklu. Teraz mam nadzieję, że będzie dobrze
Czuje się w miarę ok, bolą tylko piersi i lekko nabrzmiały, trochę mdłości, ale najgorsza jest senność i bóle głowy, do 14- ej praktycznie mnie nie ma .

Hej Będzie dobrze! trzymam kciuki za wizyte, zobaczysz jak szybko zleci

[Elena_22]

Hej Będzie dobrze! trzymam kciuki za wizyte, zobaczysz jak szybko zleci

Dzięki, mam taką nadzieję, i tak wogóle całkiem inaczej psychicznie jestem nastawiona do tej ciąży , mimo tych złych wspomnień jestem pełna nadziei , oboje z mężem rozmawiamy z brzuszkiem ( już mi wywala od ciągłego jedzenia).
Mój gin już poprzednim razem zapowiedział, ze od razu po zajściu w ciążę pójdę naL4, luteina i odpoczynek, zero stresów. W tej chwili jestem na L4 , ale od lekarza rodzinnego, ponieważ mam skłonności do zapalenia zatok, zna ona moje doświadczenia i od razu do czasu wizyty u gina wysłała mnie na zwolnienie.
A kiedyś zawsze powtarzałam, że będę pracować do porodu

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Dobranoc mamusie

[Aneth:)]

Byłam na wizycie! Ciąża potwierdzona 7 tydzień równo. Termin mam na 5 lutego. Wszystko dobrze, ale niewiele wiem.. Trochę jestem zdegustowana, bo nie założył karty ciąży, nie mam żadnego zdjęcia (e?), męża nie wpuścił, żadnych badań.. i tyle widziałam pęcherzyk spory, kropkę w środku, nawet nie zrobił zbliżenia czy jest serce,a już powinno być..
Jak nie pójdziesz prywatnie to nic nie załatwisz i idę do innego lekarza .

Objawy.. mdłości dalej, (+ wymioty dzisiaj rano), senność w dzień, ból brzucha minął. I w pracy zupełnie nie mogę się skupić!

Najgorzej, że stresuje się pracą. Mam umowę do 31 sierpnia. I czuję jakbym musiała ukrywać ciąże, bo mi mogą dalej nie podpisać, Już sama nie wiem Pierwszy raz mam takie wahania.. tak pragnęłam tej ciąży, marzyłam o niej a teraz mam takie myśli, że to nie jest sen czas! że powinnam zostać w pracy i zdobyć doświadczenie... Powiedzcie, że to normalne?? Dużo stresu bo jutro mam pogrzeb babci swojej, ale nie wyobrażam sobie nie iść.. trzymajcie kciuki za mnie, żebym dała radę, choć na razie mocno się trzymam

[ja :)]

Napisane przez Aneth:)

Byłam na wizycie! Ciąża potwierdzona 7 tydzień równo. Termin mam na 5 lutego. Wszystko dobrze, ale niewiele wiem.. Trochę jestem zdegustowana, bo nie założył karty ciąży, nie mam żadnego zdjęcia (e?), męża nie wpuścił, żadnych badań.. i tyle widziałam pęcherzyk spory, kropkę w środku, nawet nie zrobił zbliżenia czy jest serce,a już powinno być..
Jak nie pójdziesz prywatnie to nic nie załatwisz i idę do innego lekarza .

Objawy.. mdłości dalej, (+ wymioty dzisiaj rano), senność w dzień, ból brzucha minął. I w pracy zupełnie nie mogę się skupić!

Najgorzej, że stresuje się pracą. Mam umowę do 31 sierpnia. I czuję jakbym musiała ukrywać ciąże, bo mi mogą dalej nie podpisać, Już sama nie wiem Pierwszy raz mam takie wahania.. tak pragnęłam tej ciąży, marzyłam o niej a teraz mam takie myśli, że to nie jest sen czas! że powinnam zostać w pracy i zdobyć doświadczenie... Powiedzcie, że to normalne?? Dużo stresu bo jutro mam pogrzeb babci swojej, ale nie wyobrażam sobie nie iść.. trzymajcie kciuki za mnie, żebym dała radę, choć na razie mocno się trzymam

Super!

Co do pracy to bedac w ciazy prawnie muszą Ci przedłużyć umowe przynajmniej do dnia porodu. Takze luz bluz. Ja jestem w dupowatej sytuacji bo mam działalność własną a wchodzi teraz nowa zdupy ustawa i nie wiem co to bedzie ;/ no ale jakos bedzie. Oby maluchy były zdrowe a reszta sie ulozy

[Aneth:)]

Napisane przez ja :)

Super!

Co do pracy to bedac w ciazy prawnie muszą Ci przedłużyć umowe przynajmniej do dnia porodu. Takze luz bluz. Ja jestem w dupowatej sytuacji bo mam działalność własną a wchodzi teraz nowa zdupy ustawa i nie wiem co to bedzie ;/ no ale jakos bedzie. Oby maluchy były zdrowe a reszta sie ulozy

Naprawdę muszą? mimo, że mam na czas określony?

a na czym polegają zmiany w ustawie? jakoś zagrażają? może nie ma co się martwić. Musieli coś wprowadzić aby skończyły się nagłe incydenty podwyższania składek.

[Mordsith]

Napisane przez Aneth:)

Byłam na wizycie! Ciąża potwierdzona 7 tydzień równo. Termin mam na 5 lutego. Wszystko dobrze, ale niewiele wiem.. Trochę jestem zdegustowana, bo nie założył karty ciąży, nie mam żadnego zdjęcia (e?), męża nie wpuścił, żadnych badań.. i tyle widziałam pęcherzyk spory, kropkę w środku, nawet nie zrobił zbliżenia czy jest serce,a już powinno być..
Jak nie pójdziesz prywatnie to nic nie załatwisz i idę do innego lekarza .

Objawy.. mdłości dalej, (+ wymioty dzisiaj rano), senność w dzień, ból brzucha minął. I w pracy zupełnie nie mogę się skupić!

Najgorzej, że stresuje się pracą. Mam umowę do 31 sierpnia. I czuję jakbym musiała ukrywać ciąże, bo mi mogą dalej nie podpisać, Już sama nie wiem Pierwszy raz mam takie wahania.. tak pragnęłam tej ciąży, marzyłam o niej a teraz mam takie myśli, że to nie jest sen czas! że powinnam zostać w pracy i zdobyć doświadczenie... Powiedzcie, że to normalne?? Dużo stresu bo jutro mam pogrzeb babci swojej, ale nie wyobrażam sobie nie iść.. trzymajcie kciuki za mnie, żebym dała radę, choć na razie mocno się trzymam

Kochana będzie dobrze. Najważniejsze, że ciąża potwierdzona.
Pracą się nie przejmuj, bo nie mogą Cię w ciąży zwolnić, więc do dnia porodu umowę masz zagwarantowaną


Dziś moja wizyta.. Trzymajcie kciuki za potwierdzenie ciąży

[Czarnooka_Paula]

Trzymam kciuki za wizyty i serduszka!
A dla mnie ciag dalszy obrzydzenia do jedzenia ... nie moge nic jesc

[Fantasmagori]

Aneth zgadza się, muszą przedłużyć do dnia porodu

Mordsith

CzarnookaPaula jak ja Cię rozumiem

[joann_]

Elena_22 hej 19 już tak blisko

Aneth gratulacje! najważniejsze, że ciąża potwierdzona

Mordsith trzymam kciuki za wizyte

[ja :)]

Napisane przez Mordsith

Kochana będzie dobrze. Najważniejsze, że ciąża potwierdzona.
Pracą się nie przejmuj, bo nie mogą Cię w ciąży zwolnić, więc do dnia porodu umowę masz zagwarantowaną


Dziś moja wizyta.. Trzymajcie kciuki za potwierdzenie ciąży

Trzymamy! Powodzenia

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Napisane przez Aneth:)

Naprawdę muszą? mimo, że mam na czas określony?

a na czym polegają zmiany w ustawie? jakoś zagrażają? może nie ma co się martwić. Musieli coś wprowadzić aby skończyły się nagłe incydenty podwyższania składek.

Na 90% jestem pewna, ze musza Najlepiej zapytaj jakiejs ksiegowej/prawnika?

A zmiany polegaja na roznicy w obliczaniu zasilku chorobowego i macierzynskiego. Niestety prawo bedzie dzialac wstecz dla tej ustawy. Niestety bardzo kiepska zmiana i jest sie co martwic bo zostala zatwierdzona przez sejm, senat ostatnio i teraz juz tylko prezydent. Jest cala akcja walki o inny sposob wprowadzenia, ale generalnie kicha

[kingula111]

cześć dziewczynki mam problem z internetem dlatego tak malo pisze,Ja swoja druga wizyte mam 26 czerwca mam nadzieje ze bedzie serduszko,juz sie doczekac nie moge.A z moich objawow to:
-bol piersi szczegolnie jak biustonosz sciagne ajjjjjjj
-pobolewanie klucie podbrzusza chwilami to dosc mocne niepokoi mnie to troche ,pytalam gina czy tak ma być,powiedzial ze jak nie ma plamień,krwawień to macica sie rozciaga i jest ok,wiec staram sie nie nakręcać chodz ciezko mi to wychodz
-uczucie ze jest mi nie dobrze chwilami a juz szczegolnie jak mam pod jezykiem luteine hehe
-jestem bardziej zmeczona senna
-czasem zakreci mi sie w glowie
wsumie tyle nie jest najgorzej najbardziej nieprzyjemny jest ten bol brzucha.
Akochane gratuluje tym co usłyszały juz serduszko ,a reszta niech czeka cierpliwie tak jak ja

[Magdzinska85]

Napisane przez kingula111

cześć dziewczynki mam problem z internetem dlatego tak malo pisze,Ja swoja druga wizyte mam 26 czerwca mam nadzieje ze bedzie serduszko,juz sie doczekac nie moge.A z moich objawow to:
-bol piersi szczegolnie jak biustonosz sciagne ajjjjjjj
-pobolewanie klucie podbrzusza chwilami to dosc mocne niepokoi mnie to troche ,pytalam gina czy tak ma być,powiedzial ze jak nie ma plamień,krwawień to macica sie rozciaga i jest ok,wiec staram sie nie nakręcać chodz ciezko mi to wychodz
-uczucie ze jest mi nie dobrze chwilami a juz szczegolnie jak mam pod jezykiem luteine hehe
-jestem bardziej zmeczona senna
-czasem zakreci mi sie w glowie
wsumie tyle nie jest najgorzej najbardziej nieprzyjemny jest ten bol brzucha.
Akochane gratuluje tym co usłyszały juz serduszko ,a reszta niech czeka cierpliwie tak jak ja

kingula111 mam podobne objawy i też się stresuję jak mnie zakuje w boku... więc chyba możemy być spokojne bo z dzidziami jest wszystko ok

Pozdrawiam

[justynka333]

Napisane przez Aneth:)

Byłam na wizycie! Ciąża potwierdzona 7 tydzień równo. Termin mam na 5 lutego. Wszystko dobrze, ale niewiele wiem.. Trochę jestem zdegustowana, bo nie założył karty ciąży, nie mam żadnego zdjęcia (e?), męża nie wpuścił, żadnych badań.. i tyle widziałam pęcherzyk spory, kropkę w środku, nawet nie zrobił zbliżenia czy jest serce,a już powinno być..
Jak nie pójdziesz prywatnie to nic nie załatwisz i idę do innego lekarza .

Objawy.. mdłości dalej, (+ wymioty dzisiaj rano), senność w dzień, ból brzucha minął. I w pracy zupełnie nie mogę się skupić!

Najgorzej, że stresuje się pracą. Mam umowę do 31 sierpnia. I czuję jakbym musiała ukrywać ciąże, bo mi mogą dalej nie podpisać, Już sama nie wiem Pierwszy raz mam takie wahania.. tak pragnęłam tej ciąży, marzyłam o niej a teraz mam takie myśli, że to nie jest sen czas! że powinnam zostać w pracy i zdobyć doświadczenie... Powiedzcie, że to normalne?? Dużo stresu bo jutro mam pogrzeb babci swojej, ale nie wyobrażam sobie nie iść.. trzymajcie kciuki za mnie, żebym dała radę, choć na razie mocno się trzymam

Jak bym czytala swojej lekarce Powiem Wam że ja nie mam mdłości, awersji do jedzenia... Martwi mnie to Jedyne co mam to senność, czasami brzuch pobolewa i piersi zwłaszcza wieczorem.

[Aneth:)]

Napisane przez justynka333

Jak bym czytala swojej lekarce Powiem Wam że ja nie mam mdłości, awersji do jedzenia... Martwi mnie to Jedyne co mam to senność, czasami brzuch pobolewa i piersi zwłaszcza wieczorem.

czym się martwisz? nie martw się!! u każdej inaczej
Masz objawy inne ciążowe i tyle

Mordsith trzymam kciuki za wizytę!

Do wszystkich, które mają mdłości.. właśnie odebrałam kropelki imbirowe i zacznę stosować to wam powiem czy jest lepiej. Może jestem wygodna, ale miałam dość po prostu tego męczenia się. Czas na testowanie chcę odzyskać apetyt przede wszystkim!

[nursii]

Cześć Kobitki
Ja się męczę, codziennie mam nudności, problemy z jedzeniem, jem głównie suche bułki, jabłka i nektarynki bo od innych rzeczy mnie odrzuca... czuję się ciągle jakbym miała chorobę lokomocyjną i jechała autobusem po wybojach:p . Piersi powiekszone i bolesne, pobolewanie podbrzusza... no i humor ciągle do bani;/ Już nawet sama nie wiem dlaczego.
U mnie na pierwszej wizycie też nie było widać zarodka, lekarz kazał przyjść za 2 tyg, czyli wypadałoby w następną środę... ale tak się stresuję, że chyba pójdę w ten piątek. Myślicie, że będzie ok jeśli tak zrobię?

[Karinek1973]

witam się dzisiaj Gratuluję udanych wizyt

Czytam tak Wasze post i myślę, że nie warto tak dokładnie trzymać się schematu Bo takiego nie ma Każda z nas to inny organizm Nie można się zamartwiać bo to tylko może zaszkodzić naszym maluszkom Każda ciąża jest inna Mnie w pierwszej ciąży nic nie dolegało zero mdłości super się czułam mało przytyłam Uważałam, że ciąża to nie choroba Natomiast w drugiej myślałam , że się przekręce!!! mdłości wymioty ogólna niemoc, tyłam jak wariatka (18kg) a co ja się naryczałam Hormony szalały

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez nursii

Cześć Kobitki
Ja się męczę, codziennie mam nudności, problemy z jedzeniem, jem głównie suche bułki, jabłka i nektarynki bo od innych rzeczy mnie odrzuca... czuję się ciągle jakbym miała chorobę lokomocyjną i jechała autobusem po wybojach:p . Piersi powiekszone i bolesne, pobolewanie podbrzusza... no i humor ciągle do bani;/ Już nawet sama nie wiem dlaczego.
U mnie na pierwszej wizycie też nie było widać zarodka, lekarz kazał przyjść za 2 tyg, czyli wypadałoby w następną środę... ale tak się stresuję, że chyba pójdę w ten piątek. Myślicie, że będzie ok jeśli tak zrobię?

Nie martw się do następnej środy już niedługo Poczekaj A złe samopoczucie no cóż CIĄŻA!!!
O widzę, że jesteś z Poznania Prawie jak ja!!!

[Mami87]

Napisane przez Fantasmagori

Właśnie wróciłam z usg! Widzieliśmy z TŻ serduszko!!! Lekarz powiedział że wg niego to 5 tydzień więc to zależy od kobiety - u jednej w 5 u innej w 8

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

A i ma 3,7

Gratulacje!!!

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez nursii

Cześć Kobitki
Ja się męczę, codziennie mam nudności, problemy z jedzeniem, jem głównie suche bułki, jabłka i nektarynki bo od innych rzeczy mnie odrzuca... czuję się ciągle jakbym miała chorobę lokomocyjną i jechała autobusem po wybojach:p . Piersi powiekszone i bolesne, pobolewanie podbrzusza... no i humor ciągle do bani;/ Już nawet sama nie wiem dlaczego.
U mnie na pierwszej wizycie też nie było widać zarodka, lekarz kazał przyjść za 2 tyg, czyli wypadałoby w następną środę... ale tak się stresuję, że chyba pójdę w ten piątek. Myślicie, że będzie ok jeśli tak zrobię?

Radzę cierpliwie poczekać do wizyty tak jak zalecił lekrz, po co masz się niepotrzebnie stresować, że jeszcze nie widać zarodka, albo będzie ale bez serduszka, jak pójdziesz w następną środę to będzie już wszystko widać i słychać. Piszę z własnego doświadczenia bo nieźle mnie wystraszyli w szpitalu , że pusty pęcherzyk(6t2d) a za dwa dni był pęcherzyk i pulsujący dwu milimetrowy Kropek A co się wypłakałam i nastresowałam to tylko ja wiem.

[justynka333]

Dzięki za wsparcie

Ja też czekam na serduszko... na pierwszym usg był tylko zarodek ale serduszka nie widziała. Na wizytę idę w przyszłym tygodniu

[MamaKarolci28]

Hej dziewczyny a ja dziś będę miała zajęty dzien ,wieczorem spodziewam sie gości bo dziś sa pierwsze urodzinki Karolci

[Karinek1973]

Napisane przez MamaKarolci28

Hej dziewczyny a ja dziś będę miała zajęty dzien ,wieczorem spodziewam sie gości bo dziś sa pierwsze urodzinki Karolci

Serdeczne życzenia dla córci
A Ty się za bardzo nie przemęczaj... Pochwalicie się gościom, że spodziewacie się maluszka?

[marli]

Napisane przez Aneth:)

czym się martwisz? nie martw się!! u każdej inaczej
Masz objawy inne ciążowe i tyle

Mordsith trzymam kciuki za wizytę!

Do wszystkich, które mają mdłości.. właśnie odebrałam kropelki imbirowe i zacznę stosować to wam powiem czy jest lepiej. Może jestem wygodna, ale miałam dość po prostu tego męczenia się. Czas na testowanie chcę odzyskać apetyt przede wszystkim!

co to za kropelki? napisz dokładnie albo daj jakiegoś linka do tych kropelek pliss, bo ja mam mdłości cały dzień. a przecież trzeba jakos funkcjonować