Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :) - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-23, 15:42   #4801
Figure09
Rozeznanie
 
Avatar Figure09
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Puste ściany
Wiadomości: 536
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez natetitka Pokaż wiadomość
hmm no w sensie rozwarcia przede wszystkim ale psychicznie to chyba też nie do końca jeszcze
Ja tylko czekam aż zrzucę mój kochany balast bo strasznie już mam problemy z chodzeniem :p teraz doszły opuchnięte nogi... ech... niektóre dziewczyny zazdroszczą brzuszka itp a ja tak bardzo nie lubię stanu ciążowego...
Zostało mi 8 dni do tp

Figure co po tp to zależy od praktyki lekarza. Moja mi kazała się zgłosić tydzień po tp do szpitala jak się samo nie ruszy. Jeszcze dzień przed tp mam u niej wizytę, poprzednią miałam tak jak Ty w końcówce 37tc. A Ty chodzisz prywatnie czy na nfz? Moja gin już po urlopie na szczęście ale bym do niej zadzwoniła co mam zrobić jakby jej nie było ale ona by mi dała raczej info wcześniej co robić.
Jak byłam z synem w ciąży to też gin była na urlopie to umawiała wizytę kontrolną u swojej koleżanki jak się było na końcówce ciąży

Chodzę na nfz. Ponoć lekarza na zastępstwo nie ma, a pani doktor raczy wrócić w połowie sierpnia (choć w przychodni była kartka wywieszona, że 29 lipca)...
Także mogę iść albo prywatnie, albo sobie mniej lub bardziej spokojnie czekać na rozwiązanie.
__________________
Tylko ten, kto ma odwagę mówić to, co myśli,
zasługuje na pełne zaufanie.
Być może człowiek taki wyrazi się czasem niezręcznie,
a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał.



Figure09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-24, 01:31   #4802
Madzia000
Zadomowienie
 
Avatar Madzia000
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 235
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Strobiluska Pokaż wiadomość
Ty jesteś pewna, że to nie za wcześnie? mnie gin powiedziała, że do 6 tyg absolutnie nie wolno nawet nic ciężkiego podnosić (ciekawe kto miałby ponosić za mnie syna )ani ćwiczyć, żeby blizna się dobrze zagoiła
Co lekarz to opinia. Mojej kolezance gin od razu pozwolił brzuszki robic. Ja syna 14 kg podnosze bo nie ma innej opcji i nic mi nie jest. Po pierwszym cieciu tez zaczelam lekko cwiczyc po dwoch tyg, po dwoch miesiqcqch jechalam juz grubo na silowni i tez bylo ok wiadomo ze wszystkoo z umiarem ale nie ma sie ci trzasc nad soba
__________________
02.08.2006 r Ty i Ja...
04.07.2011 r Zaręczyny
29.09.2012 r Na zawsze razem..
Nasz Skarb:
JAŚ 09.09.2013

Madzia000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-24, 01:49   #4803
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Madzia000 Pokaż wiadomość
Co lekarz to opinia. Mojej kolezance gin od razu pozwolił brzuszki robic. Ja syna 14 kg podnosze bo nie ma innej opcji i nic mi nie jest. Po pierwszym cieciu tez zaczelam lekko cwiczyc po dwoch tyg, po dwoch miesiqcqch jechalam juz grubo na silowni i tez bylo ok wiadomo ze wszystkoo z umiarem ale nie ma sie ci trzasc nad soba
Wiadomo, zalezy jak kto sie czuje na silach dla mnie na cwiczenia jest zbyt wczesnie, a jestem 3 tygodnie po cc, wozka 14kg tez nie mam zamiaru podnosic, a tym bardziej robic brzuszkow, bo uwazam, ze w srodku jeszcze nie wszystko sie pogoilo i nie jest gotowe na takie przeciazenia

Moja gin i Pan treningowy mowi to samo co strobi i gkatarzynka. i to nie jest kwestia trzesienia sie nad soba
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell

Edytowane przez mademoiselle betti
Czas edycji: 2015-07-24 o 01:53
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-24, 04:41   #4804
gkatarzynka
Zadomowienie
 
Avatar gkatarzynka
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość
Wiadomo, zalezy jak kto sie czuje na silach dla mnie na cwiczenia jest zbyt wczesnie, a jestem 3 tygodnie po cc, wozka 14kg tez nie mam zamiaru podnosic, a tym bardziej robic brzuszkow, bo uwazam, ze w srodku jeszcze nie wszystko sie pogoilo i nie jest gotowe na takie przeciazenia

Moja gin i Pan treningowy mowi to samo co strobi i gkatarzynka. i to nie jest kwestia trzesienia sie nad soba
No ja przede wszystkim dopoki bede czula rane podczas zwyklego podnoszenia sie z lozka,to nie zaczne,cwiczyc. Tak mi po pierwszej cc doradzil prof ktory mnie cial. Mowil,ze sa kobiety,ktore sa gotowe do cwiczen bardzo szybko,ale czasem mozna sobie tym zrobic wiecej szkody niz pozytku. Na razie okolica ciecia jest bez czucia,bo sa przeciete nerwy wiec ja bym nie ufala brakowi bolu...
gkatarzynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-24, 05:46   #4805
fuertka88
Rozeznanie
 
Avatar fuertka88
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez caarolinkaa Pokaż wiadomość
Cześć Lipcówki Pewnie mnie słabo kojarzycie, bo prawie się nie udzielałam, ale podczytywałam codziennie

Wczoraj o 5.20 urodziła się nasza Oliwka, zdrowa i słodka Ma 54cm i waży 3280g. Udało się nam urodzić siłami natury, a sam poród był zaskakująco sprawny i szybki. Jutro powinnyśmy już wyjść do domku

Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom i powodzenia dla tych, które jeszcze czekają na swoje maleństwa!
Gratulacje!!!
__________________
28.10 - II kreseczki
05.12 - 2 serduszka
20.01 - Córeczki
28.01 - Pierwsze ruchy

16.05 - 32t1d/40
Nasze 1860g i 1810g szczęścia


fuertka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-24, 18:31   #4806
martynka2812
Raczkowanie
 
Avatar martynka2812
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Marki
Wiadomości: 304
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Czesc laski

U nas wczoraj byl paskudny dzien, mala dala mi tylko chwile, ktora wykorzystalam na kapiel, a przez reszte dnia cyc i ryk, cyc i ryk... Wszystko przez to, ze bylo tak duszno, mala nie mogla usnac mimo, ze buzka jej sie rozdzierala co chwile. Szkoda mi jej bylo bo strasznie sie meczyla, ja tez sie rozpuszczalam. Przeszlo jej dopiero po kapieli wieczorem, i w ten sposob chyba polubila kapiele

A co do cwiczen, ja chyba przeczekam te 6 tygodni i zobacze, tez bym chciala juz powoli wracac do cwiczen i roweru ale jak do tej pory na tylku nie moge usiasc to na razie moge sobie pomarzyc a bedziecie uzywac pasa poporodowego?
martynka2812 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-25, 02:55   #4807
Kropkaa
Rozeznanie
 
Avatar Kropkaa
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 971
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cześć Dziewczyny

Mam chwilę dla siebie i mogę coś napisać. U nas wszystko dobrze z Hanią.Karmię piersią i mam więcej czasu dla Liliany przez to że nie ściągam laktatorem tak jak miało to miejsce z nią.

Pokarmu jak na razie mam bardzo dużo, po każdym karmieniu muszę ściągać bo Hania nie zawsze pije do końca. Śpi po 3 czasem krócej do 2godzin 30 min czasem zdarza się że i 4 prześpi i wtedy szybko muszę ściągać bo robią się grudy na piersiach.

Hania jak na razie daje czas na zajęcie się Lilianą,szybko je jak maszyna 5-10 min bardzo łapczywie.Jednak mam problem z jej spaniem bo Liliana zasypiałą mi przy butelce od razu ,odkładałam do łóżeczka i spała a Hania rozbudza się w łóżeczku;/ Ale mam nadzieje że ustalimy jakiś rytm.

Mój szew wygląda lepiej,ja też lepiej się czuje,staram się nie podnosić Liliany,na razie mąż mi pomaga ale za 2 tyg zostaje sama także nie będzie tak lekko.Krwawienia już nie mam, dosłownie 8 dni i po wszystkim.Musieli mnie dobrze wyczyścić na sali.

Liliana zareagowała bardzo dobrze na Hanię, jak tylko zapłacze od razu biegnie do naszej sypialni i patrzy do łóżeczka ,próbuje z nią rozmawiać,chwyta za rączki itp.Mimo niewyspania,zmęczenia i natłoku rzeczy do robienia w ciągu dnia czuję się bardzo szczęśliwa jak patrze na swoją rodzinę.Mąż jest dla mnie wsparciem i dużo mi pomaga.

Mam mało czasu dla siebie ale próbuję się zorganizowac jak najlepiej potrafię

Gratuluję wszystkim Mamom i życze powodzenia Wszsystkim nierozpakowanym.
__________________
"Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, to odsłonięcie swoich słabości..."


Zapuszczam paznokcie dzień:2
Kropkaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-25, 14:02   #4808
andzya
Zakorzenienie
 
Avatar andzya
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Madzia000 Pokaż wiadomość
Co lekarz to opinia. Mojej kolezance gin od razu pozwolił brzuszki robic. Ja syna 14 kg podnosze bo nie ma innej opcji i nic mi nie jest. Po pierwszym cieciu tez zaczelam lekko cwiczyc po dwoch tyg, po dwoch miesiqcqch jechalam juz grubo na silowni i tez bylo ok wiadomo ze wszystkoo z umiarem ale nie ma sie ci trzasc nad soba
nie znam lekarza (a mam ich dużo w rodzinie - głównie chirurgów), który pozwoliłby na ćwiczenia od razu po cc, a na pewno kazałby minimum miesiąc zaczekać. Ja mimo tego, że jestem 5 tygodni po porodzie,a od tygodnia już biegam nie ćwiczę brzucha, bo mam zakaz ze względu na rozstęp mięśnia po ciąży, który ma każda z nas. a nie chcę, żeby mnie wytrzewiło ale każdy robi jak uważa.
__________________
Run Girl Run !
andzya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-25, 18:21   #4809
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Kropkaa Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Mam chwilę dla siebie i mogę coś napisać. U nas wszystko dobrze z Hanią.Karmię piersią i mam więcej czasu dla Liliany przez to że nie ściągam laktatorem tak jak miało to miejsce z nią.

Pokarmu jak na razie mam bardzo dużo, po każdym karmieniu muszę ściągać bo Hania nie zawsze pije do końca. Śpi po 3 czasem krócej do 2godzin 30 min czasem zdarza się że i 4 prześpi i wtedy szybko muszę ściągać bo robią się grudy na piersiach.

Hania jak na razie daje czas na zajęcie się Lilianą,szybko je jak maszyna 5-10 min bardzo łapczywie.Jednak mam problem z jej spaniem bo Liliana zasypiałą mi przy butelce od razu ,odkładałam do łóżeczka i spała a Hania rozbudza się w łóżeczku;/ Ale mam nadzieje że ustalimy jakiś rytm.

Mój szew wygląda lepiej,ja też lepiej się czuje,staram się nie podnosić Liliany,na razie mąż mi pomaga ale za 2 tyg zostaje sama także nie będzie tak lekko.Krwawienia już nie mam, dosłownie 8 dni i po wszystkim.Musieli mnie dobrze wyczyścić na sali.

Liliana zareagowała bardzo dobrze na Hanię, jak tylko zapłacze od razu biegnie do naszej sypialni i patrzy do łóżeczka ,próbuje z nią rozmawiać,chwyta za rączki itp.Mimo niewyspania,zmęczenia i natłoku rzeczy do robienia w ciągu dnia czuję się bardzo szczęśliwa jak patrze na swoją rodzinę.Mąż jest dla mnie wsparciem i dużo mi pomaga.

Mam mało czasu dla siebie ale próbuję się zorganizowac jak najlepiej potrafię

Gratuluję wszystkim Mamom i życze powodzenia Wszsystkim nierozpakowanym.
super, jak optymistycznie to wszystko brzmi w Twoim opisie.

Liczę, że u mnie też będzie ładnie się układała współpraca z synkiem.

Jak masz dużo pokarmu możesz też swoje mleko podawać Liliance
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-25, 20:35   #4810
Kropkaa
Rozeznanie
 
Avatar Kropkaa
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 971
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez natetitka Pokaż wiadomość
super, jak optymistycznie to wszystko brzmi w Twoim opisie.

Liczę, że u mnie też będzie ładnie się układała współpraca z synkiem.

Jak masz dużo pokarmu możesz też swoje mleko podawać Liliance
Dziewczyny śpią i mam chwile na herbatę w ciszy

Powiem Ci że na razie jest dobrze,nie chce zapeszać ale myslałam że będzie gorzej zwłaszcza jeśli chodzi o relacje siostra-siostra. Może Liliana jest za mała aby zrozumieć co to jest zazdrość itp ale niech tak zostanie.

Na razie zamrażam mleko i postaram się międzyczasie podawać je Liliance jeśli zechce

Ty też nie długo będziesz miała okazję przywitać swoje maleństwoJuuż niedługo hehe.

Pozdrawiam
__________________
"Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, to odsłonięcie swoich słabości..."


Zapuszczam paznokcie dzień:2
Kropkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 08:38   #4811
martynka2812
Raczkowanie
 
Avatar martynka2812
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Marki
Wiadomości: 304
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Czesc laski

Tak sie tu troche glucho zrobilo, az nie wiem co napisac my sie z mala wlasnie karmimy od 7, ja tez bym w koncu chetnie cos zjadla i wziela prysznic bo od rana duszno ale mala ma chyba inne plany i nie zapowiada sie, zeby mmie szybko puscila
martynka2812 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-27, 10:30   #4812
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

hej, no ciszaaaaa aż człowiekowi głupio bo jakby sam do siebie pisał coraz mniej nierozpakowanych mamuś. Chyba z tych odwiedzających na bieżąco to tylko ja jeszcze u mnie cisza... ciekawe to bo w pierwszej ciąży miałam zagrożenie przedwczesnym porodem i do tp dotrwałam. Teraz to samo i bez oszczędzania sobie pewnie doczekam natura jest przewrotna.
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 12:32   #4813
Marita1203
Raczkowanie
 
Avatar Marita1203
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 340
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Hey ja też jeszcze tu zaglądam od czasu do czasu

Za tydzień o tej porze będę już w szpitalu... mam nadzieje, że mała wytrzyma i nam nie zrobi żadnej niespodzianki wcześniej heh ogólnie czuje się ok, wszystko normalnie robię.
W nocy ciężkooo się wstaje do toalety, ale jeszcze tylko tydzień
Marita1203 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 12:58   #4814
niezalogowana
Rozeznanie
 
Avatar niezalogowana
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Ja też zaglądam, nawet mi dobrze jeszcze w tej ciąży. Jestem tak przerażona porodem i późniejszą opieką nad małą, że ze strachu zaciskam nogi i trzymam gdyby nie nocne wstawanie po kilka razy, przy którym cały brzuch mi drętwieje to nawet nie narzekałabym bardzo na stan ciążowy jeszcze pogoda się lepsza zrobiła, jest czym oddychać

Wczoraj odpoczywaliśmy z mężem na wsi, spaliśmy oboje na kocyku pół dnia... Nie wiem co nas tak wzięło, ale baterie naładowane dziś planuję umyć kolejne okno i wyszorować piekarnik, miłego dnia mamuśki!
__________________

Będę Mamą
niezalogowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 15:33   #4815
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Zapomniałam o was dziewczyny

Mnie też nie najgorzej w tej ciąży, dwa trzy dni nóżki mi puchły ale już przestały. Wczoraj byłam na ktg i nic się nie dzieje a w czwartek mam wizytę jeszcze u ginki, podejrzeć co słychać u małej. Ale wolałabym oszczędzić $ i urodzić wcześniej
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 16:59   #4816
niezalogowana
Rozeznanie
 
Avatar niezalogowana
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez natetitka Pokaż wiadomość
Zapomniałam o was dziewczyny

Mnie też nie najgorzej w tej ciąży, dwa trzy dni nóżki mi puchły ale już przestały. Wczoraj byłam na ktg i nic się nie dzieje a w czwartek mam wizytę jeszcze u ginki, podejrzeć co słychać u małej. Ale wolałabym oszczędzić $ i urodzić wcześniej
Ja też idę w czwartek, ale na NFZ więc $ nie stracę a Ty całą ciąże prywatnie chodziłaś? Ja byłam 3 razy tylko płatnie
__________________

Będę Mamą
niezalogowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 17:47   #4817
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
Ja też idę w czwartek, ale na NFZ więc $ nie stracę a Ty całą ciąże prywatnie chodziłaś? Ja byłam 3 razy tylko płatnie
obie ciąże prowadziłam prywatnie. Na rejonie nie mam sensownego lekarza na nfz.
O przypomniało mi się, że miałam jeszcze badania zrobić przed porodem
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 18:03   #4818
Bobo2015
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 148
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Czesc dziewczyny.
17 lipca urodzilam piękną córeczkę - Milenę
Miałam cc i jeszcze często boli mnie wszystko, ale jak więcej leżę to da się żyć
Milusia jest fantastyczna.
Nie spodziewałam się, że bycie mamą to tak wspaniałe uczucie
Bobo2015 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 18:34   #4819
niezalogowana
Rozeznanie
 
Avatar niezalogowana
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Bobo2015 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
17 lipca urodzilam piękną córeczkę - Milenę
Miałam cc i jeszcze często boli mnie wszystko, ale jak więcej leżę to da się żyć
Milusia jest fantastyczna.
Nie spodziewałam się, że bycie mamą to tak wspaniałe uczucie
Serdeczne gratulacje Mamusiu
__________________

Będę Mamą
niezalogowana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-27, 20:07   #4820
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 793
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Bobo2015 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
17 lipca urodzilam piękną córeczkę - Milenę
Miałam cc i jeszcze często boli mnie wszystko, ale jak więcej leżę to da się żyć
Milusia jest fantastyczna.
Nie spodziewałam się, że bycie mamą to tak wspaniałe uczucie

gratulacje
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-27, 22:07   #4821
fuertka88
Rozeznanie
 
Avatar fuertka88
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 673
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Bobo2015 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
17 lipca urodzilam piękną córeczkę - Milenę
Miałam cc i jeszcze często boli mnie wszystko, ale jak więcej leżę to da się żyć
Milusia jest fantastyczna.
Nie spodziewałam się, że bycie mamą to tak wspaniałe uczucie
gratulacje!!!
__________________
28.10 - II kreseczki
05.12 - 2 serduszka
20.01 - Córeczki
28.01 - Pierwsze ruchy

16.05 - 32t1d/40
Nasze 1860g i 1810g szczęścia


fuertka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 10:15   #4822
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez Bobo2015 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny.
17 lipca urodzilam piękną córeczkę - Milenę
Miałam cc i jeszcze często boli mnie wszystko, ale jak więcej leżę to da się żyć
Milusia jest fantastyczna.
Nie spodziewałam się, że bycie mamą to tak wspaniałe uczucie
gratulacje! jakie wymiary miała córcia?
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 11:11   #4823
ewelina1988_20
Rozeznanie
 
Avatar ewelina1988_20
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 644
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Bobo2015 gratulacje
__________________
Slub: 01/07/2011
Synus: 29/10/2013
czekamy na corcie 07/2015
ewelina1988_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 11:21   #4824
MarudexuS
Zakorzenienie
 
Avatar MarudexuS
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Boat City
Wiadomości: 5 447
GG do MarudexuS
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Bry!
Mój maluszek śpi właśnie wtulony w moje udo więc w końcu skrobnę jak to u mnie z porodem było
Jak już pisałam, w poniedziałek 20.07 o 9 miałam się stawić na cc. Ale w nocy o 3,45 poszły mi wody więc pojechaliśmy od razu. Wody poszłyby mi jak na filmach, wielkim chlustem, gdybym nie leżała w łóżku .. dobrze, że spałam od kilku nocy na podkładzie 90x60
No więc jakoś przed 5 dotarliśmy do szpitala, zbadali, wypełniliśmy papiery, lekarze zapytali co chcę robić więc zdecydowałam spróbować sn, ale pod warunkiem, że nie na siłę.. obiecali, że dziś będę miała dziecko tak czy inaczej. Poleżałam pod ktg a ok 10 zrobili mi lewatywkę (zgodziłam się).No i ok 11 dostałam oxy.
Do 18 byłam twarda, ból do zniesienia. Skurcze co ok 3 min cały czas. A od ok 20 byłam gotowa zabić za cc. Położna zbadała a tam 3cm rozwarcia. I ta sadystka chciała kontynuować ... "na rano pani urodzi" ... no super, tylko skąd wziąć na to siły? Musiałam poczekać do 22 na lekarza ... chyba mieli dużo porodów tego dnia. No ale jak obiecał tak o 22,50 Wikuś pojawił się na świecie
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ...
MarudexuS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 12:34   #4825
fantastka
Zakorzenienie
 
Avatar fantastka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 766
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Hej dziewczyny Ja też się dalej turlam w dwoje, ale już jestem na 99% zdecydowana, że to najwyższy czas A tu jeszcze tydzień z kawałkiem I nijak nie chce się Szymko dać wygonić, o ile seks działał 2 tygodnie temu wzorowo, o tyle teraz nic a nic... A okien mi się nie chce myć, czyste mam

Cytat:
Napisane przez Kropkaa Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Mam chwilę dla siebie i mogę coś napisać. U nas wszystko dobrze z Hanią.Karmię piersią i mam więcej czasu dla Liliany przez to że nie ściągam laktatorem tak jak miało to miejsce z nią.

Pokarmu jak na razie mam bardzo dużo, po każdym karmieniu muszę ściągać bo Hania nie zawsze pije do końca. Śpi po 3 czasem krócej do 2godzin 30 min czasem zdarza się że i 4 prześpi i wtedy szybko muszę ściągać bo robią się grudy na piersiach.

Hania jak na razie daje czas na zajęcie się Lilianą,szybko je jak maszyna 5-10 min bardzo łapczywie.Jednak mam problem z jej spaniem bo Liliana zasypiałą mi przy butelce od razu ,odkładałam do łóżeczka i spała a Hania rozbudza się w łóżeczku;/ Ale mam nadzieje że ustalimy jakiś rytm.

Mój szew wygląda lepiej,ja też lepiej się czuje,staram się nie podnosić Liliany,na razie mąż mi pomaga ale za 2 tyg zostaje sama także nie będzie tak lekko.Krwawienia już nie mam, dosłownie 8 dni i po wszystkim.Musieli mnie dobrze wyczyścić na sali.

Liliana zareagowała bardzo dobrze na Hanię, jak tylko zapłacze od razu biegnie do naszej sypialni i patrzy do łóżeczka ,próbuje z nią rozmawiać,chwyta za rączki itp.Mimo niewyspania,zmęczenia i natłoku rzeczy do robienia w ciągu dnia czuję się bardzo szczęśliwa jak patrze na swoją rodzinę.Mąż jest dla mnie wsparciem i dużo mi pomaga.

Mam mało czasu dla siebie ale próbuję się zorganizowac jak najlepiej potrafię

Gratuluję wszystkim Mamom i życze powodzenia Wszsystkim nierozpakowanym.
Kropka, cieszę się że napisałaś, myślałam ostatnio o tym, jak sobie radzicie Fajnie, że dajecie radę A ty przygotowywałaś jakoś córcię na rodzeństwo? Takiego malucha ciężko jakoś nastawić... Nam idzie tak sobie, mówię Michałowi że mam w brzuchu dzidzię, pokazuję mu łóżeczko, leżaczek, że tu będzie malutka dzidzia spać, ale czy on to rozumie Ostatnio do męża podszedł, pokazał na brzuch i mówi "dzidziu" Więc chyba tak nie do końca...

Cytat:
Napisane przez natetitka Pokaż wiadomość

Jak masz dużo pokarmu możesz też swoje mleko podawać Liliance
A są jakieś rzeczywiste zalety podawania swojego mleka takiemu "dużemu" dziecku?

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Bry!
Mój maluszek śpi właśnie wtulony w moje udo więc w końcu skrobnę jak to u mnie z porodem było
Jak już pisałam, w poniedziałek 20.07 o 9 miałam się stawić na cc. Ale w nocy o 3,45 poszły mi wody więc pojechaliśmy od razu. Wody poszłyby mi jak na filmach, wielkim chlustem, gdybym nie leżała w łóżku .. dobrze, że spałam od kilku nocy na podkładzie 90x60
No więc jakoś przed 5 dotarliśmy do szpitala, zbadali, wypełniliśmy papiery, lekarze zapytali co chcę robić więc zdecydowałam spróbować sn, ale pod warunkiem, że nie na siłę.. obiecali, że dziś będę miała dziecko tak czy inaczej. Poleżałam pod ktg a ok 10 zrobili mi lewatywkę (zgodziłam się).No i ok 11 dostałam oxy.
Do 18 byłam twarda, ból do zniesienia. Skurcze co ok 3 min cały czas. A od ok 20 byłam gotowa zabić za cc. Położna zbadała a tam 3cm rozwarcia. I ta sadystka chciała kontynuować ... "na rano pani urodzi" ... no super, tylko skąd wziąć na to siły? Musiałam poczekać do 22 na lekarza ... chyba mieli dużo porodów tego dnia. No ale jak obiecał tak o 22,50 Wikuś pojawił się na świecie
Najważniejsze, że już po Gratulacje
__________________

25.05.2013

Michał
Szymon

Chudnę! Cel 77,5 --- 72 --- 66 --- > 64 kg

fantastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 12:46   #4826
cicha1990
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 975
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Bry!
Mój maluszek śpi właśnie wtulony w moje udo więc w końcu skrobnę jak to u mnie z porodem było
Jak już pisałam, w poniedziałek 20.07 o 9 miałam się stawić na cc. Ale w nocy o 3,45 poszły mi wody więc pojechaliśmy od razu. Wody poszłyby mi jak na filmach, wielkim chlustem, gdybym nie leżała w łóżku .. dobrze, że spałam od kilku nocy na podkładzie 90x60
No więc jakoś przed 5 dotarliśmy do szpitala, zbadali, wypełniliśmy papiery, lekarze zapytali co chcę robić więc zdecydowałam spróbować sn, ale pod warunkiem, że nie na siłę.. obiecali, że dziś będę miała dziecko tak czy inaczej. Poleżałam pod ktg a ok 10 zrobili mi lewatywkę (zgodziłam się).No i ok 11 dostałam oxy.
Do 18 byłam twarda, ból do zniesienia. Skurcze co ok 3 min cały czas. A od ok 20 byłam gotowa zabić za cc. Położna zbadała a tam 3cm rozwarcia. I ta sadystka chciała kontynuować ... "na rano pani urodzi" ... no super, tylko skąd wziąć na to siły? Musiałam poczekać do 22 na lekarza ... chyba mieli dużo porodów tego dnia. No ale jak obiecał tak o 22,50 Wikuś pojawił się na świecie
no to ja rodzilam 24h;d skurcze zaczely sie o 1 w nocy z soboty na niedziele i wody mi zaczely odchodzic. wiec przez cala noc meczylam sie ze skurczami i dopiero rano pojechalam do szpitala i tam oxy od samego poczatku i tak sie meczylam do 0.40;D w tym 3h parcia i myslalam ze tam zejde..
__________________
niunio szalejacy w brzuszkuhttps://www.youtube.com/watch?v=fozUVyMwbxk
cicha1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 13:08   #4827
mademoiselle betti
Wtajemniczenie
 
Avatar mademoiselle betti
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych

Kropka, super, ze dajecie sobie rade jest dla mnie nadzieja, bo chcialabym dosc szybko drugie dziecko

Cytat:
Napisane przez MarudexuS Pokaż wiadomość
Bry!
Mój maluszek śpi właśnie wtulony w moje udo więc w końcu skrobnę jak to u mnie z porodem było
Jak już pisałam, w poniedziałek 20.07 o 9 miałam się stawić na cc. Ale w nocy o 3,45 poszły mi wody więc pojechaliśmy od razu. Wody poszłyby mi jak na filmach, wielkim chlustem, gdybym nie leżała w łóżku .. dobrze, że spałam od kilku nocy na podkładzie 90x60
No więc jakoś przed 5 dotarliśmy do szpitala, zbadali, wypełniliśmy papiery, lekarze zapytali co chcę robić więc zdecydowałam spróbować sn, ale pod warunkiem, że nie na siłę.. obiecali, że dziś będę miała dziecko tak czy inaczej. Poleżałam pod ktg a ok 10 zrobili mi lewatywkę (zgodziłam się).No i ok 11 dostałam oxy.
Do 18 byłam twarda, ból do zniesienia. Skurcze co ok 3 min cały czas. A od ok 20 byłam gotowa zabić za cc. Położna zbadała a tam 3cm rozwarcia. I ta sadystka chciała kontynuować ... "na rano pani urodzi" ... no super, tylko skąd wziąć na to siły? Musiałam poczekać do 22 na lekarza ... chyba mieli dużo porodów tego dnia. No ale jak obiecał tak o 22,50 Wikuś pojawił się na świecie
U mnie tez bylo filmowo, tyle, ze akurat wstalam


Cytat:
Napisane przez fantastka Pokaż wiadomość
Kropka, cieszę się że napisałaś, myślałam ostatnio o tym, jak sobie radzicie Fajnie, że dajecie radę A ty przygotowywałaś jakoś córcię na rodzeństwo? Takiego malucha ciężko jakoś nastawić... Nam idzie tak sobie, mówię Michałowi że mam w brzuchu dzidzię, pokazuję mu łóżeczko, leżaczek, że tu będzie malutka dzidzia spać, ale czy on to rozumie Ostatnio do męża podszedł, pokazał na brzuch i mówi "dzidziu" Więc chyba tak nie do końca...

A są jakieś rzeczywiste zalety podawania swojego mleka takiemu "dużemu" dziecku?

Najważniejsze, że już po Gratulacje
A ile Twoj synek ma? Na pewno bedzie dobrym starszym bratem

WHO zaleca karmienie piersia do 2 roku zycia to pewnie jakies sa
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym,
gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie
nieuniknione przybyło i czeka..."




Highway to Hell
mademoiselle betti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 13:39   #4828
fantastka
Zakorzenienie
 
Avatar fantastka
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 3 766
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez mademoiselle betti Pokaż wiadomość


A ile Twoj synek ma? Na pewno bedzie dobrym starszym bratem

WHO zaleca karmienie piersia do 2 roku zycia to pewnie jakies sa
Teraz ma 14,5 miesiąca.

Hmmm, tylko nie wiem jak po takiej przerwie ponad rocznej by to wyglądało, już nie mówiąc o tym, czy mu będzie smakować w ogóle... Spróbuję, jeśli się uda odciągnąć jakąś ilość fajną
__________________

25.05.2013

Michał
Szymon

Chudnę! Cel 77,5 --- 72 --- 66 --- > 64 kg

fantastka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 14:39   #4829
niezalogowana
Rozeznanie
 
Avatar niezalogowana
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez fantastka Pokaż wiadomość
A okien mi się nie chce myć, czyste mam
Mycie okien nie działa umyłam 3 i nic
Ananas też nie działa
__________________

Będę Mamą
niezalogowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-28, 14:52   #4830
natetitka
Zadomowienie
 
Avatar natetitka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)

Cytat:
Napisane przez fantastka Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny Ja też się dalej turlam w dwoje, ale już jestem na 99% zdecydowana, że to najwyższy czas A tu jeszcze tydzień z kawałkiem I nijak nie chce się Szymko dać wygonić, o ile seks działał 2 tygodnie temu wzorowo, o tyle teraz nic a nic... A okien mi się nie chce myć, czyste mam



Kropka, cieszę się że napisałaś, myślałam ostatnio o tym, jak sobie radzicie Fajnie, że dajecie radę A ty przygotowywałaś jakoś córcię na rodzeństwo? Takiego malucha ciężko jakoś nastawić... Nam idzie tak sobie, mówię Michałowi że mam w brzuchu dzidzię, pokazuję mu łóżeczko, leżaczek, że tu będzie malutka dzidzia spać, ale czy on to rozumie Ostatnio do męża podszedł, pokazał na brzuch i mówi "dzidziu" Więc chyba tak nie do końca...



A są jakieś rzeczywiste zalety podawania swojego mleka takiemu "dużemu" dziecku?



Najważniejsze, że już po Gratulacje
Kiedys na forach czytałam, że dziewczyny dają starszemu np. do płatków z mlekiem. Na pewno to dobre, w końcu mleko matki to cudo, przykładowo przeciwciała odpornościowe. WHO pewnie by nas pochwalilo

Mój lada moment skończy 18mcy i też nie kuma za bardzo co się dzieje. Brzuszek całuje jak się mu mówi ale za chwile tatę też potrafi cmoknąć
Jedynie na gondole potrafi pokazać i mówi dzidzia a tego już nie uczyłam go

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez niezalogowana Pokaż wiadomość
Mycie okien nie działa umyłam 3 i nic
Ananas też nie działa
A ja stwierdziłam, że się na końcówce nie będę jednak przemęczała. Muszę zachować siły na potem Jedynie na przyjemne czynności wykorzystuje energię potem energia wróci a nie będzie można niektórych czynności to trzeba się wyszaleć
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni
Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni


FB


_________________________ ___

moje nowe uzależnienie surówka
natetitka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-19 20:28:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.