Trójkąt- wątpliwości, przemyślenia, wymiana doświadczeń

[Fruchtgeele]

Napisane przez elvegirl

Żadna nie siedziała bezczynnie Poza tym wiesz...on był przez nas totalnie zdominowany, i to nie "on nas", tylko my jego (podpuścił nas, że to dla faceta takie boskie, że jest obskakiwany przez dwie baby, to stwierdziłyśmy, że mu pokażemy jak to się odbywa w realu, a nie w pornolkach hie hie hie).
Np. sytuacja, że on robi jednej dobrze ustami, a ona w tym czasie robi to samo drugiej, która z kolei zajmuje się nim. Albo obie się nim zajmowałyśmy jednocześnie...albo on nami...w końcu ma dwie ręce, nie? A sam stosunek...? On ją na pieska, a ona mi w tym czasie buzi i palcówka Ja z nim ja jeźdźca, on w tym czasie minetkę jej, my sobie buzi
Oj było konfiguracji...
Tak czy inaczej noc była dla niego zdecydowanie bardziej męcząca niż to sobie wyobrażał marząc i śniąc o takim trójkącie

o,i dlatego nie rajcuje mnie MKM, ja za leniwa jestem.
zresztą KMK to tak jakoś bardziej swojsko.:P

[elvegirl]

Napisane przez tofaniutka

uhuhu nie zdecydowałabym się to masz niejako szersze obeznanie z seksem ja tylko we dwoje kiedyś na żarty pytałam mojego chłopaka o trójkącik "chyba chcesz się rozstać" - hehe oczywiście dodałam że dwie kobiety i on... stwierdził że zwariowałam - ale cieszę się że on ma takie poglądy

Ja wtedy nie byłam w związku to był czysto wariacko koleżeński układ, hehe.
Wszystko przez TaTu, weszły na rynek, modne się zrobiło całowanie lasek na parkietach, z koleżanką nie raz tak "zarabiałyśmy" na darmowe drinki No i ogólnie to były czasy ogólnej ciekawości wszystkim, ogólnego szaleństwa, ja dochodziłam do równowagi po mega zawodzie miłosnym i doszłam do wniosku, że szaleństwo to najlepsza metoda...różne głupoty się robiło.
Nie żałuję, mam co wspominać, ale już bym niektórych wygłupów nie powtórzyła.

Oczywiście jak jestem w związku to nie ma dzielenia się z nikim poza jego zwierzakami

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Fruchtgelle, oj swojsko
I jednak coś w tym jest, że kobieta intuicyjnie wie, jak zrobić przyjemność kobiecie, facet musi się tego nauczyć

[Fruchtgeele]

Napisane przez elvegirl

Oczywiście jak jestem w związku to nie ma dzielenia się z nikim poza jego zwierzakami [COLOR="Silver"]

jaka perwa!!!

z tymi trójkątami to w ogóle dziwnie jest,np. moje bejbe miało taka przygodę z naszymi dwiema znajomymi jakiś czas temu i jakoś mnie to nie ziębi i nie grzeje,spotykamy się dość często i tak szczerze powiedziawszy to rzadko kiedy mi się ten fakt przypomina.

[elvegirl]

No i Ty mi mówisz o perwie?

[Polly_]

Napisane przez elvegirl

Ja to dziękuję, zadowolenie jednocześnie dwóch panów to nie na moją kondycję

No i qrcze...nie wiem, za dużo filmów xxx chyba ale jednak jakoś zawsze lepsze wrażenie na mnie robił trójkąt KMK... i w takowym uczestniczyłam MKM...nie...jakoś to...tak...trochę...poniż ająco mi wyglądało zawsze...

no żartujesz-to oni mieliby cię zadowalać

Napisane przez Fruchtgeele

wiem,że to dziwnie zabrzmi,ale CO TO ZA ATRAKCJA 2 facetów? jakoś nudą wieje, co to ja chłopa nie widziałam?

no ...ekhem...teoretycznie więcej możliwości do uzyskania

Napisane przez elvegirl

Żadna nie siedziała bezczynnie Poza tym wiesz...on był przez nas totalnie zdominowany, i to nie "on nas", tylko my jego (podpuścił nas, że to dla faceta takie boskie, że jest obskakiwany przez dwie baby, to stwierdziłyśmy, że mu pokażemy jak to się odbywa w realu, a nie w pornolkach hie hie hie).
Np. sytuacja, że on robi jednej dobrze ustami, a ona w tym czasie robi to samo drugiej, która z kolei zajmuje się nim. Albo obie się nim zajmowałyśmy jednocześnie...albo on nami...w końcu ma dwie ręce, nie? A sam stosunek...? On ją na pieska, a ona mi w tym czasie buzi i palcówka Ja z nim ja jeźdźca, on w tym czasie minetkę jej, my sobie buzi
Oj było konfiguracji...
Tak czy inaczej noc była dla niego zdecydowanie bardziej męcząca niż to sobie wyobrażał marząc i śniąc o takim trójkącie

wow!

szkoda ze jak byłam młodsza to nie miałam takich pomysłow ..tera juz jestem za stara

[Fruchtgeele]

Napisane przez Polly_

wow!

szkoda ze jak byłam młodsza to nie miałam takich pomysłow ..tera juz jestem za stara

łeee tam

[viola34]

Napisane przez rapifen

Zaproponuj trójkąt ty on plus jakiś przystojniak przez którego będzie miał powody do kompleksów. Ciekawe czy przyjdzie mu to tak łatwo :P

dokładnie to chciałam napisać - dam sobie rękę uciąć że nie byłby już taki skory do figli jakby cię " obracał " inny facet przepraszam za wyrażenie . Rozumiem singli/ ki ale związek który buduje się kilka lat , gdzie panuje zaufanie i miłość - no po prostu nie mieści mi się w głowie .

[elvegirl]

Napisane przez Polly_

szkoda ze jak byłam młodsza to nie miałam takich pomysłow ..tera juz jestem za stara

Ja też


Ale wracając do głównego wątku, takie konfiguracje są dla ludzi, owszem, ale musi być pełna akceptacja wszystkich stron, bez względu na to jak wielki wielokąt to ma być.
Tak samo ze wszystkimi upodobaniami. Jest tu na wizażu wątek o SM. Ludzie lubią? Lubią. I im nie bronię. Ja lubię ostrzej, wymyślniej, ale bez bólu, jednak jestem w stanie zrozumieć osoby, których ból podnieca. I ok, każdy ma prawo do swoich preferencji, do spełniania zachcianek, fantazji. Ale jeśli partner/ka się nie zgadza, no to sorry gregory. Albo fantazyjki w kaganiec, albo szukamy partnera o podobnych upodobaniach. Wymuszanie na kimś spełniania zachcianek, na które nie ma ochoty, mija się z moim pojęciem miłości i partnerskiego związku.
Nawet, jeśli, Autorko Droga, wymusza delikatnie i dwa razy do roku

[Linka25]

Napisane przez 6agi

z tym się muszę zgodzić, faceci inaczej podchodzą do sexu; dla nich to właśnie SEX a dla kobiety przeżycie z kimś kogo kocha, kobiety angażują się emocjonalnie, oddają się kochającemu meżowi, partnerowi, faceci nie podchodzą do tego w ten sposób - dla nich to czysta przedmiotowość;

sprawa jest z jednej prosta - albo chcesz albo nie

trudniej jest się umówić i przełamać jakieś bariery o ile takowe są, kompleksy czy wstyd przed kimś nowym;

swoją drogą to dobre urozmaicenie "łóżkowych" spraw

Napisane przez Fruchtgeele

wiem,że to dziwnie zabrzmi,ale CO TO ZA ATRAKCJA 2 facetów? jakoś nudą wieje, co to ja chłopa nie widziałam?

Napisane przez elvegirl

Ja też


Ale wracając do głównego wątku, takie konfiguracje są dla ludzi, owszem, ale musi być pełna akceptacja wszystkich stron, bez względu na to jak wielki wielokąt to ma być.
Tak samo ze wszystkimi upodobaniami. Jest tu na wizażu wątek o SM. Ludzie lubią? Lubią. I im nie bronię. Ja lubię ostrzej, wymyślniej, ale bez bólu, jednak jestem w stanie zrozumieć osoby, których ból podnieca. I ok, każdy ma prawo do swoich preferencji, do spełniania zachcianek, fantazji. Ale jeśli partner/ka się nie zgadza, no to sorry gregory. Albo fantazyjki w kaganiec, albo szukamy partnera o podobnych upodobaniach. Wymuszanie na kimś spełniania zachcianek, na które nie ma ochoty, mija się z moim pojęciem miłości i partnerskiego związku.
Nawet, jeśli, Autorko Droga, wymusza delikatnie i dwa razy do roku

Zgadzam się
Różne rzeczy można robić, ale pod warunkiem, że każda ze stron chce tego tak samo i że to nikogo nie krzywdzi.
Autorka wątku czuje się nie dość ze skrzywdzona, to jeszcze nagabywana do czegoś czego w najmniejszym stopniu nie chce.

[Ilsa Lund]

ja bym się w czasie takiego trójkąta zalewała łzami że mój facet dotyka innej, że podnieca go inna i chce się z nią kochać. Nigdy bym się nim nie podzieliła.

[twizzy]

ja też nie mogłabym patrzeć jak mężczyzna ,z którym jestem dotyka,całuje,zajmuje się inną kobietą...

[gosza_m]

... tym bardziej, że my baby jesteśmy okropnie zazdrosne...

[elvegirl]

Napisane przez gosza_m

... tym bardziej, że my baby jesteśmy okropnie zazdrosne...

Faceci też, nie ma reguły.

[MMB]

Faceci też są zazdrosni. Nie pozwoliłbym komus dotykać mojej dziewczyny.A po Waszych wypowiedziach stwierdzam, że może faktycznie spróbowac czegos takiego z dwiema kobietami nie byłoby źle. Zaczynam załować, ze keidys nie byłem do tego przekonany bo mozliwosć była.No cóż życie toczy sie dalej wiec kto wie

[SGosiaS]

Witam wszystkie wizażanki.

Jestem Ze swoim facetem od dłuższego juz czasu. Wszystko jest w porzadku, świetniei sie dogadujemy, w łóżku tez jest po prostu cudownie.
Oboje stwierdzilismy że chcemy spróbować czegoś nowego, mianowicie trójkata. Najpierw ja, on i dziewczyna. Potem z facetem.

Troche poczytałam tutaj na forum, ale zwracam sie do was o jakieś rady jeszcze przed... Coś o czym powinnam wiedzieć? Opiszcie swoje wrażenia.

Dziękuje.

[fiolusiek]

skoro tak wam dobrze razem to nie rozumiem po co potrzebujecie mocniejszych wrazen?

[cava]

Znam pare która tak sie zabawiał. Oooo ilez to oni nie naopowiadali komu się tylko dało, jak to u nich extra i super w tej kwesti, i jacy sa wyzwoleni i jacy nowoczesni a nie jak my ciemnogród i zacofańcy. I ona bi, i on chetny do trójkątów i afrodyzjaki i swingowanie i cuda na kiju i blog na ten temat do kompletu.
A efekt taki po paru latach, że on odszedł z którąś z kolejnych przewalających się przez ich łózko lafiryndek biseksualistek, a ta głupia kurka jego zona została z 2 dzieciaków na karku sama jak palec, boprzyjacióleczki-lafiryndki jakoś tak zapomniały że ona tez człowiek co ma potrzeby

[guska]

Napisane przez fiolusiek

skoro tak wam dobrze razem to nie rozumiem po co potrzebujecie mocniejszych wrazen?

widocznie tego potrzebują, to pytanie jest bez sensu.
Jeśli i Ty jak i Twój partner tego chcecie to chyba wszystko się tutaj zgadza.

[fiolusiek]

Napisane przez guska

widocznie tego potrzebują, to pytanie jest bez sensu.
Jeśli i Ty jak i Twój partner tego chcecie to chyba wszystko się tutaj zgadza.

hmm.. nie ma glupich pytań sa tylko glupie odpowiedzi

[Pacyfkaa]

brzmi interesująco,fakt ale potem może mieć fatalne skutki dla związku.Nie wiem czy chciałabym zobaczyć jak mój TŻ zajmuje się ładną blondynką obok mnie

[Rebelious]

.

[Jaryshka20]

.

[erina22]

ja też bym nie widziała siebie w trójkącie. A czy nie sądzicie, że to taka zdrada "kontrolowana"?

[fiolusiek]

Napisane przez erina22

ja też bym nie widziała siebie w trójkącie. A czy nie sądzicie, że to taka zdrada "kontrolowana"?

jak dla mnie to wyrzycie sie, gdzie tu uczucie

[Wyrak]

Napisane przez cava

Znam pare która tak sie zabawiał. Oooo ilez to oni nie naopowiadali komu się tylko dało, jak to u nich extra i super w tej kwesti, i jacy sa wyzwoleni i jacy nowoczesni a nie jak my ciemnogród i zacofańcy. I ona bi, i on chetny do trójkątów i afrodyzjaki i swingowanie i cuda na kiju i blog na ten temat do kompletu.
A efekt taki po paru latach, że on odszedł z którąś z kolejnych przewalających się przez ich łózko lafiryndek biseksualistek, a ta głupia kurka jego zona została z 2 dzieciaków na karku sama jak palec, boprzyjacióleczki-lafiryndki jakoś tak zapomniały że ona tez człowiek co ma potrzeby

Fajnie Cava, ale skoro autorka chce, to jej sprawa, czyz nie?

[lilka_vanilka]

Spoko..To jest zabawa dla dorosłych ludzi, którzy dokładnie wiedzą czego chcą. Warto najpierw 100 razy się zastanowi i wspólnie z partnerem przedyskutowac wszystkie za i przeciw. Podsumowac bilans zysków i strat i dopiero podjąc decyzję.

Moja znajoma zdecydowała się na 3 ze swoim facetem i przyjaciółką, o której dowiedziała się jaka jest podła i egoistyczna dopiero w trakcie tego trójkata.. A wygladało to tak, ze zaczęli sie bawic i już po chwili ta przyjaciółeczka dosiadła tego faceta i byli tak zaabsorbowani sobą, że moja znajoma wyszła na papierosa, a jak wróciła kazała im się wynosic z mieszkania...

smutne.

Ja mam za sobą trzy takie sytuacje. 1 raz to ja byłam "na doczepkę" a kolejne dwa już z moim TŻtem. To ja te ostatnie zainicjowałam, oczywiscie wczesniej już mielismy wszystko obgadane , nasze na to poglądy. Było fajnie, potem żadnych problemówz sumieniem czy psychiką oraz związkiem Nie chcę tego powtarzac, przeżyłam i tyle.

Dowiedziałam się tylko jaka jest różnica między byciem tą trzecią, a "inicjatorką". Dla mnie to była jak... hmm.. zabawa lalką Może gdyby były to osoby, które bym lubiła np. bliska koleżanka, to wyglądało by to inaczej. Jednak wybierałam takie, których szybko potem nie spotkam, z całkiem innych kręgów.

PS. Nie krytykujcie, bo wszystko jest dla ludzi. Rozsądnych

[FridaKahlo]

Przezylam cos takiego parę razy i nie bardzo chce mi sie wracac pamiecia do tych chwil... Mialam wtedy dosc luzne podejscie do wielu kwestii, wiec takie przezycie wydawalo mi sie swietna zabawa. Niestety okazalo sie ze to nigdy nie jest tak idealnie, bo w seksie dwojki ludzi mozna sie skupic na sobie, a kiedy jest ich juz 3, zawsze ktores w pewnych momentach musi ustepowac. Ja jestem na to chyba zbytnia egoistką, wiec nie obeszlo sie bez jakiegostam drobnego zalu i nieprzyjemnych odczuc, mimo ze tamten facet nie byl moim tż-em, nie był nikim specjalnie waznym, po prostu mi sie podobal.

Tak wiec ja nie polecam... zrobisz jak bedziesz chciala, ale z mojego osobistego dowiadczenia wynika, ze jezeli masz juz dosc swojego faceta i swojej przyjaciolki, to zapros ich do trojkata... Znikna z twego zycia szybciej, niz myslisz.

[aga696]

Jeżeli potrzebujecie tego to spróbujcie,ale liczcie się z konsekwencjami,które mogą się pojawić.

[Wyrak]

Napisane przez lilka_vanilka

Spoko..To jest zabawa dla dorosłych ludzi, którzy dokładnie wiedzą czego chcą. Warto najpierw 100 razy się zastanowi i wspólnie z partnerem przedyskutowac wszystkie za i przeciw. Podsumowac bilans zysków i strat i dopiero podjąc decyzję.

Moja znajoma zdecydowała się na 3 ze swoim facetem i przyjaciółką, o której dowiedziała się jaka jest podła i egoistyczna dopiero w trakcie tego trójkata.. A wygladało to tak, ze zaczęli sie bawic i już po chwili ta przyjaciółeczka dosiadła tego faceta i byli tak zaabsorbowani sobą, że moja znajoma wyszła na papierosa, a jak wróciła kazała im się wynosic z mieszkania...

smutne.

Ja mam za sobą trzy takie sytuacje. 1 raz to ja byłam "na doczepkę" a kolejne dwa już z moim TŻtem. To ja te ostatnie zainicjowałam, oczywiscie wczesniej już mielismy wszystko obgadane , nasze na to poglądy. Było fajnie, potem żadnych problemówz sumieniem czy psychiką oraz związkiem Nie chcę tego powtarzac, przeżyłam i tyle.

Dowiedziałam się tylko jaka jest różnica między byciem tą trzecią, a "inicjatorką". Dla mnie to była jak... hmm.. zabawa lalką Może gdyby były to osoby, które bym lubiła np. bliska koleżanka, to wyglądało by to inaczej. Jednak wybierałam takie, których szybko potem nie spotkam, z całkiem innych kręgów.

PS. Nie krytykujcie, bo wszystko jest dla ludzi. Rozsądnych

Dlaczego kazala jemu sie wynosic?

Jak trojkat, to chciala, a jak wyszlo jak wyszlo, to jej zmiekla rura i wielce obrazona?

[lilka_vanilka]

Napisane przez Wyrak

Dlaczego kazala jemu sie wynosic?

Jak trojkat, to chciala, a jak wyszlo jak wyszlo, to jej zmiekla rura i wielce obrazona?

Bo wiesz, oni mieli (przynajmniej znajoma) inną wizję tego trójkata - wyznaczyli sobie granice - on nie kocha się z ta drugą, bez penetracji. Zaczęło się od całowania się dwóch pań, ta druga zaczęła potem włazi na podnieconego już nieźle pana i on tak ześwirował, że jednak złamał zakaz i nie zauważył, że obok jest jego dziewczyna. Jak wyszła na balkon na fajkę dalej o niej nie pamietał.

To chyba dlatego się wściekła.