Romantyczny seks

[Carol99]

Kwestie niechęci do dominacji rozumiem, ale bronienie się przed orgazmem jest dziwne. Tylko tyle, sama nie lubię klapsów (w żadną stronę), partnera nie ciągnę za wlosy i on też tego nie robi. Oral jest spoko, wiaodmo wolę mieć robioną minetkę Skoro zaproponowałaś mu zmiany i on nie chce, to IMHO więcej robić nie musisz. Skoro on chce dominować, a Ty nie chcesz być zdominowana, to więcej się nie zrobi. Ktoś musi pójść na ustępstwa... Może nowe pozycje? Nie wiem, poczytaj o nich, może jakaś przypadnie Wam do gustu. Kamasutra? Google'ajcie, a znajdziecie ;-)

[madzil]

Napisane przez Punainen

Wzięłam sobie kilka rad do serca i ostatnio zaproponowałam seks w łazience w pokoju hotelowym. To już jakaś zmiana.



Taranka Trzymanie za włosy oznacza ich ciągnięcie, to boli. Poza tym kojarzy mi się z pewną"agresją", czego nie chcę.

Tak, dla mnie klapsy to bicie, to nie jest miłe i może zaboleć. Nie rozumiem dlaczego miałabym się zgadzać na takie traktowanie mnie. Ciekawe czy faceci byliby zachwyceni, gdyby ich partnerki zaczęłęły ich ciągnąć za włosy czy klepać po tyłku. Ja jestem skłonna wprowadzić jakieś zmiany. Tylko mam wrażenie, że jemu najbardziej by się podobało sprowadzenie mnie do parteru i w pewnym sensie zdominowanie mnie. A jak nie chcę być tak traktowana. Jak się go spytałam, czy może w takim razie ja też mam go zdominować to powiedział, że nie o to chodzi. Zainspitowana jednym z komentarzy zaproponowałam mu, że go przywiążę, ale nie chciał.

Co do szukania orgazmu, to nie jest tak że nic nie robię żeby go mieć. Po prostu nie chcę robić czegoś z czym nie czuję się komfortowo, np. nie chcę minetki, tylko po to, żeby go mieć. Chodzi o to, że nie chcę przekraczać swoich granic i się męczyć dla orgazmu, nie wiem jak inaczej to opisać. Nawet jeśli np. ten nieszczęsny anal miałby być dla mnie nie wiem jak przyjemny (w co akurat wątpię), to jest to dla mnie za dużo i nie chcę takich rzeczy robić.

Ja myślę, że seks pełen uczucia wcale nie jest gorszy. Jak ktoś wyżej napisał, ja właśnie lubię to "połączenie dusz". Uwielbiam patrzeć sobie w oczy i wsłuchiwać się w przyspieszony oddech mężczyzny.

Dlaczego nie chcesz mieć orgazmu? Przecież orgazm jest za☠☠☠isty!! Jak nie lubisz minetki to może placówkę niech ci zrobi?W jakich pozycjach uprawiacie seks? Czy w czasie jednego stosunku zmieniacie pozycje? Podczas seksu dotykasz swojej łachteczki? Jeżeli nie to jak ma być ci dobrze jak nie jesteś pobudzona poprzez brak minetki, placówki, czy stymulacji łachteczki. Tylko podczas pocałunków. Tak to nigdy nie dojdziesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Chcę mieć orgazm ale nie za wszelką cenę, nie za cenę stresu czy braku komfortu. Naprawdę, Nie uciekam od tego

Zazwyczaj kochamy się w pozycji misjonarskiej i w różnych jej wariacjach. Czasem na jeźdźca. W tej pierwszej dotykanie łechtaczki jest utrudnione i mi ta ręka trochę przeszkadzs, ale jak jestem na jeźdźca to narzeczony coś tam działa. Tylko, że kiedy ja się ruszam to ciężko mi się skoncentrować na odczuwaniu i nie jest zbyt przyjemnie, najlepiej mi jest kiedy to on się rusza.

Palcówka jest często w czasie gry wstępnej.



Ci do kamasutry, to czasami intensywnie szukam jakichś odpowiednich pozycji, google rzeczywiście się przydaje

[GdyKochamy]

Masz prawo mieć swoje własne granice i się nie zgadzać na jego zachcianki. Pytanie tylko, czy on będzie szczęśliwy w takim związku... Ale to jego wybór.

Szkoda tylko, że nie chcesz popracować na tym, aby seks sprawiał ci przyjemność. Wiele kobiet rezygnuje z orgazmu, ale po co? Może trzeba zmienić kąt, zmienić szybkość, znaleźć czułe miejsca... Faceci czasem dotykają na oślep. Najprościej będzie jak sama odkryjesz, co sprawia ci przyjemność i potem mu pokażesz. Bo mam wrażenie, że gdy ktoś lubi w seksie tylko bliskość, to po jakimś czasie mu się on nudzi...

[Punainen]

Ja naprawdę nie odrzucam orgazmu, fajnie byłoby mieć

Zmiana kąta u mnie nic nie zmienia, przy za szybkim tempie od razu "wysycham" i zaczyna boleć, musi być powolutku. Próbowałam lubrykantów ale wtedy to po prostu było takie szybkie ślizganie.

Zaczęłam ćwiczyć mięśnie Kegla, może to coś kiedyś da.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Próbowałam samodzielnie odkryć, co by mi sprawiło przyjemność ale masturbacja nie daje mi jakiejś szczególnej radości. Nawet jak zaczynam to później się dekoncentruję. No i fakt, że robię to sama jest mało podniecający. Naprawdę jednak próbowałam.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

A próbowałaś znaleźć taką pozycję żeby w czasie seksu ocierala ci się lechtaczka o ciało chłopaka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Kiedy on jest na mnie to właśnie moja łechtaczka trochę się ociera ale to nie jest na tyle przyjemne, żebym mogła dojść. Samo ocieranie kością to za mało.

[Misia452]

Napisane przez Punainen

Kiedy on jest na mnie to właśnie moja łechtaczka trochę się ociera ale to nie jest na tyle przyjemne, żebym mogła dojść. Samo ocieranie kością to za mało.

Dziwne jest to, że przy szybszych ruchach ty już wysychasz. Powinno być właśnie bardziej mokro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Punainen

Kiedy on jest na mnie to właśnie moja łechtaczka trochę się ociera ale to nie jest na tyle przyjemne, żebym mogła dojść. Samo ocieranie kością to za mało.

Może to trwa za krótko? Ruchy są za szybkie?
Ja dochodzę tylko na jeźdźca, kiedy właśnie jest to ocieranie i kiedy sama mogę kontrolować ruchy. Muszą być raczej wolne i głębokie, jak jest za szybko to nic z tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Misia452

Dziwne jest to, że przy szybszych ruchach ty już wysychasz. Powinno być właśnie bardziej mokro

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może ją akurat te ruchy, takie tempo, w danej pozycji drażnią, irytują, albo wcale nie podniecają.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

Może ją akurat te ruchy, takie tempo, w danej pozycji drażnią, irytują, albo wcale nie podniecają.

Przecież jej się w ogóle seks nie podoba, bo wolałaby się romantycznie przytulać, więc o czym my mówimy?

[edan84]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87036595]Przecież jej się w ogóle seks nie podoba, bo wolałaby się romantycznie przytulać, więc o czym my mówimy? [/QUOTE]

A czy to wyklucza co napisałem?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

A czy to wyklucza co napisałem?

Nie, ale uważasz, że inne tempo czy kąt by coś zmieniły?

[edan84]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87036647]Nie, ale uważasz, że inne tempo czy kąt by coś zmieniły?[/QUOTE]

Słabo obserwuję ten wątek i nie skojarzyłem, że rada dotyczyła TEJ pani od romantycznego miziania.
Wiec nie sądzę być coś zmieniły.

A moja odpowiedź była odpowiedzią na konkretny post, w którym użytkowniczka się dziwiła, że przy szybszych ruchach dziewczyna może wysychać...

[Misia452]

Napisane przez edan84

Może ją akurat te ruchy, takie tempo, w danej pozycji drażnią, irytują, albo wcale nie podniecają.

Może.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87036595]Przecież jej się w ogóle seks nie podoba, bo wolałaby się romantycznie przytulać, więc o czym my mówimy? [/QUOTE]Właśnie, ona nawet nie chce spróbować czegoś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Na jeźdźca nie potrafię się skoncentrować bo muszę się ruszać. Chyba jednak najlepiej mi jak jestem na dole.

Właśnie próbowałam nowych rzeczy, zmiany miejsca czy pozycji. Lubię seks, tylko po prostu taki pełen bliskości i miłości. Nigdzie nie napisałam, że nie lubię się kochać.

[Misia452]

Napisane przez Punainen

Na jeźdźca nie potrafię się skoncentrować bo muszę się ruszać. Chyba jednak najlepiej mi jak jestem na dole.

Właśnie próbowałam nowych rzeczy, zmiany miejsca czy pozycji. Lubię seks, tylko po prostu taki pełen bliskości i miłości. Nigdzie nie napisałam, że nie lubię się kochać.

Słucham? Wygodna jesteś,nie ma co. Seks to chyba ma być praca 2 osób, ale jak widać ty nie lubisz sie starać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Akurat na jeźdźca dość często się kochamy, bo wtedy mój najszybciej dochodzi. Nigdzie nie napisałam, że tego nie robię, tylko że mi to nie daje żadnej przyjemności.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

I właśnie się staram, sprawiam mu przyjemność. Tylko nie zgadzam się na żadną formę dominacji ani nic z tych rzeczy.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

No to nie wiem, ja lubię się ruszać bo wtedy właśnie mam kontrolę nad swoją przyjemnością. Ale tobie chyba się po prostu nie chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Jakby mi się nie chciało to bym się nie ruszała.

Ja nie czuję tej tej przyjemności, więc nie mam za bardzo czego kontrolować.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

No ja na początku też nie czułam, ale próbowałam aż poczułam. I właśnie koncentracja jak najbardziej mi była potrzebna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Ja od dobrych kilku lat uprawiam seks i nigdy penetracja nie była szczególnie przyjemna. To tak jakbym głaskała się po ręce. Spoko ale nic specjalnego. Kiedy pytam się koleżanek to one też nie mają z samej penetracji większej radości. Żadna się nie wije z przyjemności ani nic.

[yuy90]

Napisane przez Punainen

Ja od dobrych kilku lat uprawiam seks i nigdy penetracja nie była szczególnie przyjemna. To tak jakbym głaskała się po ręce. Spoko ale nic specjalnego. Kiedy pytam się koleżanek to one też nie mają z samej penetracji większej radości. Żadna się nie wije z przyjemności ani nic.

Może wzajemna masturbacja? Wibrator? Seks oralny?

Na jeźdźca jest łatwiej, bo możesz kontrolować kat, szybkość. Bardziej posuwiste ruchy i gotowe

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Punainen

Ja od dobrych kilku lat uprawiam seks i nigdy penetracja nie była szczególnie przyjemna. To tak jakbym głaskała się po ręce. Spoko ale nic specjalnego. Kiedy pytam się koleżanek to one też nie mają z samej penetracji większej radości. Żadna się nie wije z przyjemności ani nic.

Ja tez się nie wije ale orgazm mam i to jest super (oraz poprzedzające go chwile)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Tylko ja nie czuję, żeby orgazm przychodził. Mogę tak skakać i skakać i nic nie mam z tego poza bólem ud.

Taka może moja natura. Wam jest wspaniale, mi nie. Ale lubię bliskość i lubię się kochać.

Co do seksu oralnego, to ja mu robię dobrze ale nie lubię minetki. Wzajemna masturbacja jest często podczas gry wstępnej. Wibrator mam ale nie lubię się nim bawić. Kiedyś po prostu kupiliśmy na wyjazd. Ale to nie dla mnie, kompletnie mi nie sprawiał przyjemności i nie było zbyt fajnie.

Każda kobieta jest inna, jednym jest super innym mniej.

[Carol99]

Napisane przez Punainen

Na jeźdźca nie potrafię się skoncentrować bo muszę się ruszać. Chyba jednak najlepiej mi jak jestem na dole.

Właśnie próbowałam nowych rzeczy, zmiany miejsca czy pozycji. Lubię seks, tylko po prostu taki pełen bliskości i miłości. Nigdzie nie napisałam, że nie lubię się kochać.

A kwiat lotosu próbowałaś? Powinien przypaść do gustu Tobie (bliskość) i jemu.

[Misia452]

Napisane przez Punainen

Tylko ja nie czuję, żeby orgazm przychodził. Mogę tak skakać i skakać i nic nie mam z tego poza bólem ud.

Taka może moja natura. Wam jest wspaniale, mi nie. Ale lubię bliskość i lubię się kochać.

Co do seksu oralnego, to ja mu robię dobrze ale nie lubię minetki. Wzajemna masturbacja jest często podczas gry wstępnej. Wibrator mam ale nie lubię się nim bawić. Kiedyś po prostu kupiliśmy na wyjazd. Ale to nie dla mnie, kompletnie mi nie sprawiał przyjemności i nie było zbyt fajnie.

Każda kobieta jest inna, jednym jest super innym mniej.

Może masz problem ze strony medycznej skoro cię boli? Warto byłoby to sprawdzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Punainen]

Misia452 Nic mnie nie boli, chyba że uda od za długiego "skakania" Po prostu nie jest przyjemniej. Jak się liżę po wewnętrznej stronie policzka to też nic nie boli i też nie jest przyjemnie.

Carol99 tej pozycji nie próbowałam, ale rzeczywiście wygląda fajnie Spróbuję namówić swojego.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Misia452 Nic mnie nie boli, chyba że uda od za długiego "skakania" Po prostu nie jest przyjemnie. Jak się liżę po wewnętrznej stronie policzka to nic mnie nie boli ale też nie jest przyjemnie.

Carol99 tej pozycji nie próbowałam, ale rzeczywiście wygląda fajnie Spróbuję namówić swojego.

[yuy90]

Napisane przez Punainen

Misia452 Nic mnie nie boli, chyba że uda od za długiego "skakania" Po prostu nie jest przyjemniej. Jak się liżę po wewnętrznej stronie policzka to też nic nie boli i też nie jest przyjemnie.

Carol99 tej pozycji nie próbowałam, ale rzeczywiście wygląda fajnie Spróbuję namówić swojego.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Misia452 Nic mnie nie boli, chyba że uda od za długiego "skakania" Po prostu nie jest przyjemnie. Jak się liżę po wewnętrznej stronie policzka to nic mnie nie boli ale też nie jest przyjemnie.

Carol99 tej pozycji nie próbowałam, ale rzeczywiście wygląda fajnie Spróbuję namówić swojego.

Może niepotrzebnie skaczesz ? Spróbuj posuwistych ruchów.

Albo filmy erotyczne -nie porno, bo lubisz romantyzm - na rozbudzenie?

[Punainen]

Też próbowałam kręcić wtedy biodrami i mieć bardziej"posuwiste" ruchy, ale wciąż nie jest zbyt przyjemnie.

Ja takich filmów nie mogę oglądać, zazwyczaj są bardzo słabo nakręcone, sceny erotyczne są żenujące W ogóle sceny seksu w filmach mnie nie nakręcają, wolę opisy w książkach(ale muszą być dobrze napisane). Podczas czytania rzeczywiście mogę się lekko podniecić.